green-ka

nataliuś --- słyszałam o tym kredycie. Na razie robimy rozeznanie po bankach co jaki i gdzie bardziej korzystnie.... Z tą dopłatą to tak trochę na wyrost, bo normalne kredyty są oprocentowane na ok.6% a ten z dopłatą rządową już ponad 7%, a państwo płaci 50% odsetek przez pierwsze 8 lat (a mi zostaje 22 lata z wyższym oprocentowaniem :-( ). Na razie i tak robimy rozeznanie. Nawet nie wiem czy dostaniemy teraz kredyt bo wiecie - ciężarna nie będzie miała z czego spłacać. Gdybym miała umowę na czas nieokreślony to co innego a ja mam tylko do dnia porodu (co bardzo komplikuje nam wszystko). Ale nic głowa do góry i aby do przodu!

Cześć dziewuszki! Nawiązując do wczorajszej wypowiedzi nataliuś - ja też chcę wygrać w totka!!! Mam już serdecznie dość mieszkania z rodzicami! Niby wszystko jest fajnie ale atmosfera w domu zje...na na maxa. Myślałam, że całą ciążę przejdę bezstresowo, a tu najpierw nerwówka związana z pracą, teraz rodzice. Ciężko mi nawet opisać o co mi chodzi, bo niby pierdoły, ale tak mi działają na nerwy, że nawet sobie sprawy nie zdajecie. Nawet nie chce mi się iść do kuchni, żeby coś zjeść tylko zamykam się w swoim pokoju i czekam aż im miną złe nastroje. A jakbym wygrała chociaż 100.000zł. to od razu kupuję mieszkanie i wyprowadzam się od nich! Sorry, że Wam tak nudzę z samego rana i to w dodatku w sobotę, ale lżej mi się zrobiło jak to napisałam.

STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@... .......WIEK.......ZAM. nataliuś.............10.............28.08............... ....26 ........łódzkie Agarz ...............3..............30.07...................27.... .....śląskie Nikola2333.......ok35............18.08.................. .23.......wielkopolska dorota21 ..........11............ok02.10..................21.....mazowieckie basiolinka...........8 ..............23.08..................26.......małopolska banmon..............3............0k12.09................ ..26......świetokrzyskie Magda8080 .........3............. ???????..................28..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN......TERMIN POR........WIEK....płeć fisiowna.......17.........24.09.09..........9.02.2010(?) .........27......? Malina.........6...........01.08.09.........26.03.2010(? )........27......? Foczka_.......?..........11.08.09.............?......... ............24 Magdaleena...14........ 24.08.09...... 28.02.2010............. 26..... ? green-ka ......12........02.09.09. ......17.03.2010.............28..... ?

fisiowna --- jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Wiem, że ten dzień przeżyłaś jakby w transie, ale jak obejrzysz zdjęcia i film to wszystko Ci się przypomni. "Moja panna młoda" do tej pory nie może sobie przypomnieć pewnych wydarzeń. I to prawda, że ten dzień jest jedyny i niepowtarzalny dla każdej pary. W ten dzień zawsze państwo młodzi są piękniejsi i bardziej uśmiechnięci niż na co dzień. Buziaczki dla Ciebie i dzidziolka!

Ja byłam w środę na usg a w czwartek pobrali mi krew do testu PAPP-A. To jakiś test podwójny który ma na celu wykryć prawdopodobieństwo wystąpienia wad genetycznych u płodu. Z usg wszystko wychodzi dobrze a na wyniki krwi będę musiała poczekać jakieś dwa tygodnie. Później lekarz porównuje wyniki z usg i z krwi i określa ryzyko. Mam nadzieję, że u mnie wszystko będzie dobrze. Trzymajcie kciuki! nataliuś --- brzusio pogłaskany od Ciebie!

O kurcze ja nawet nie przypuszczałam, że któraś z Was może tam być! Ja wczoraj coś niecoś słyszałam o tym wypadku(myślałam że ktoś sobie jaja robi i wzbudza niepotrzebnie sensację :-( ) ale nie znam szczegółów bo przecież impreza i nie myśli się o takich rzeczach jak obejrzenie tv. Ale zaraz doczytam w necie. A tak z innej beczki: właśnie była szefowa i przyniosła mi umowę. Mam zabezpieczony byt do dnia porodu i już mi zapowiedziała, że jeśli sklep będzie nadal istniał, to będzie chciała, żebym wróciła! Bardzo się cieszę! Jeden problem mniej.

Witajcie wszystkie brzuchatki i staraczki! Jakoś przeżyłam tan weekend... W sobotę ślub, w niedzielę ciąg dalszy imprezy a dziś ledwo żyję. Dobrze, że ostatni raz mam zmianę 12 godzin. Od jutra pracujemy po 8 o ile dostaniemy umowy... Fisiowna --- jak tam po imprezie? Pewnie jeszcze dziś będziesz odsypiała i przeżywała na nowo całą uroczystość. Piłam Wasze zdrowie(sokiem owocowym:-)), śpiewałam Wam głośne STO LAT i krzyczałam GORZKO, GORZKO!!! :-D Mam nadzieję, że słyszałaś magda --- fajnie, że jesteś z powrotem. Już myślałam, że odpuściłaś, ale widocznie potrzebowałaś czasu. Trzymam za Ciebie kciuki! banmon --- miłego staranka Ci życzę i wierzę, że Wam się uda. malina --- mi się trochę udało ze spodniami! Moja siostra jest dużo większa ode mnie i oddała mi spodnie, w które ona się już nie mieści. W tej chwili są jeszcze za duże na mnie, ale wiadomo że rosnę z dnia na dzień i pewnego dnia stwierdzę, że są idealne. Także do 6 miesiąca będę miała się w co ubrać a dopiero później będę musiała kupić. nataliuś --- nie zamartwiaj się kochana! Jeszcze się doczekasz dzidziolka. magdaleena --- ja też mam problem ze stanikami :-) Z wszystkich piersi mi się po prostu wylewają:-D W wolnej chwili muszę iść kupić większy rozmiar. Nie spodziewałam się takiego wzrostu :-) Miłego dnia Wam życzę!

Hej dziewczynki! Ja właśnie będę miała robione te badania co magdaleena. Akurat w dzień usg będę miała równo 12 tydzień. Magdaleena a badanie krwi też Ci robili w związku z tym badaniem? Bo moja ginka powiedziała, że w jeden dzień robi się usg a na drugi pobierają krew i porównują wyniki usg z krwią (albo znowu coś pokręciłam). No i podobno u mnie to badanie kosztuje 170-180zl. więc dużo więcej niż u Ciebie...

No widzisz fisiowna a moja powiedziała, że skończył się okres bezkarnego wypisywania zwolnień, bo nasiliły się kontrole i lekarze się boją, bo dostają wysokie kary za bezpodstawne zwolnienia. Może takie kontrole są właśnie w moim regionie? Ja to bym się ucieszyła, gdyby moja powiedziała do mnie: "jak chcesz odpocząć to powiedz, zwolnionko masz od ręki" :-D Ale niestety nie ma lekko... O swoje wolne być może będę musiała powalczyć :-)

Cześć dziewczyny! Ja dziś znowu jestem w pracy. Wczoraj musiałam pójść na badanie krwi i babka tak nieładnie pobrała mi krew, że dziś mam siniaka! nataliuś --- nie dostałam zwolnienia, bo z ciążą jest wszystko w porządku. Moja gin jest taką trochę służbistką i boi się wystawiać zwolnienia jeśli nic złego się nie dzieje. Niby wszyscy lekarze tak robią, ale ja w to nie wierzę. Za dużo dziewczyn jest na zwolnieniach. Ale tak jak już pisałam wcześniej dostałam namiar na inną babeczkę, która w dodatku jest ordynatorem w szpitalu w którym będę rodziła. Ciężko się do niej dostać ale spróbuję i ona pewnie da mi zwolnienie. A jeśli chodzi o pracę, to tak się składa, że mam umowę do końca sierpnia i nie wiem co dalej (dlatego tak czekam z tym zwolnieniem lekarskim). O tym też już kiedyś Wam pisałam, że u mnie kiepsko ze sprzedażą, dlatego wydaje mi się, że właściciele po prostu zlikwidują ten sklep. Wtedy nie będę musiała iść na zwolnienie lekarskie tylko ZUS przejmuje obowiązek wypłacania mi pełnej pensji (liczą chyba średnią z ostatnich trzech miesięcy). A jeśli podpiszą z nami umowy to zacznę kombinować ze zwolnieniem od gina ;-) Żeby tylko wiedzieć na czym stoję i jakoś to pójdzie. Mam nadzieję, że jakoś przejrzyście to opisałam. W razie nieścisłości - wyjaśnię :-)

No faktycznie nic tu się dziś nie dzieje... Szkoda, bo myślałam, że trochę poczytam. Wczoraj dostałam skierowanie na badania ogólne krwi i dziś rano pojechałam do laboratorium. Wyniki w przyszłym tygodniu. banmon --- oczywiście, że trzymamy kciuki! Oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli. nikola --- a robiłaś test? I czemu twierdzisz, że nie jesteś w ciąży? Może taka niespodzianka na przyjazd M.? Życzę Ci tego z całego serca Piszcie coś dziewuszki!

magdalena kochana co się stało? Strasznie się zaniepokoiłam o Ciebie... nataliuś --- nie dostałam zwolnienia. Postaram się umówić do tego drugiego lekarza, ale na razie muszę poczekać bo mam trochę pokomplikowaną sytuację. Najpierw to musi się wyjaśnić basiolinka --- baw się dobrze! Tylko po powrocie z wakacji wróć też do nas! I powiedz nam o swojej fasolce :-) A tymczasem idę spać! Oczy mi się kleją i do 22:00 na pewno nie wytrzymam, dlatego grzecznie mówię: DOBRANOC :-D

Magdaleena --- ja też się cały czas zastanawiałam czy wszystko jest ok, bo też nie mam objawów takich jak Malina! Czuję się ciągle śpiąca, ale to może być wina mojego niskiego ciśnienia, więc nawet nie przypisuję tego do ciąży. Ale dziś to jestem tak pozytywnie nastawiona, że nawet nie chce mi się spać :-D Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie, bo zwariuję do 14 aż się z moim M podzielę wiadomościami :-D malina --- fajnie że się odezwałaś! Już tęskniłam za Tobą! Baw się dobrze w Polsce i dużo wypoczywaj! Korzystaj ile można :-D I pisz do nas w miarę możliwości i wolnego czasu.

STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@... .......WIEK.......ZAM. niezapominajka25__.......nie ma staranek............25 .........Śląskie nataliuś.............10.............28.08...................26 ........łódzkie Agarz ...............3..............30.07...................27.........śląskie Nikola2333.......ok35............18.08...................23.......wielkopolska dorota21 ..........11............ok08.08..................21.....mazowieckie basiolinka...........8 ..............23.08..................26.......małopolska banmon..............3............0k12.09..................26......świetokrzyskie Magda8080 .........3............. ???????..................28..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN......TERMIN POR........WIEK....płeć fisiowna.......14.........26.08.09..........9.02.2010(?)........27......? Malina.........6...........01.08.09.........26.03.2010(?)........27......? Foczka_.......?..........11.08.09.............?.....................24 Bubulek22......6.........12.08.09..........?.......................22......? Magdaleena...11........ 24.08.09...... 28.02.2010............ 26..... ? green-ka ......10........20.08.09. ......17.03.2010............28..... ?

Dziewczyny już jestem po wizycie i powiem Wam, że powoli do mnie dociera moja ciąża! Dziś było super, bo widziałam mojego Bąbelka i jego serduszko. Najpierw ginka robiła mi usg przezpochwowe i serduszka nie było widać. Poza tym wszystko było w porządku. Zapytałam więc gdzie jest serduszko bo nie widzę, a ona wzięła tą głowicę do usg normalnego, posmarowała mi brzuch tym żelem i od razu było widać taką małą pikającą kropeczkę! :-D Założyła mi kartę ciąży i dała skierowanie na podstawowe badanie krwi. Następna wizyta 02.09. i będę miała robione badania PAPP czy coś takiego. To też jest usg i badanie krwi i porównanie tych wyników. Trochę dużo kosztuje (170-180zł.) ale i tak chcę je zrobić. Ono wykrywa prawdopodobieństwo wad wrodzonych u płodu. Ale pewnie wszystkie o tym wiecie tylko ja jestem taka nakręcona, że muszę to pisać (hihi). Zaraz poprawiam tabelkę!

dorota ja też myślę, żebyś zrobiła nowy test. Stary może pokazywać zakłamany wynik. Czekamy i trzymamy kciuki!

Jeszcze tylko kilka minut i do domu!!! Jakoś to przeżyłam, ale tylko dlatego, że wzięłam sobie książkę i najbezczelniej w świecie zajęłam się czytaniem! Nawet szef przyjechał niezapowiedziany i "przyłapał" mnie jak siedzę z nosem w książce i nic nie powiedział hihi (a jutro dostanę wypowiedzenie :-D) Jutro też dwunastka w tym miejscu... brrrrr... Miłego wieczoru dziewczyny!

Wiesz, podobno są teraz kontrole i jeśli kobieta jest zdrowa i ciąża przebiega prawidłowo, to żaden lekarz nie wypisze zwolnienia. Ona mi tak właśnie powiedziała. Tylko dla mnie jest to dziwne, bo kuzynka mojego M. chodzi do tej samej ginki (jest w czwartym miesiącu ciąży) i dostała od razu zwolnienie, chociaż jest zdrowa i z ciążą nic złego się nie dzieje. Sama nie wiem od czego to zależy i na pewno pójdę do tej drugiej. Tylko dopiero jak będę miała wolne...

nikola a jak u Ciebie? Mam nadzieję, że te plamienia nie przemieniły się w prawdziwą @ i będzie nas brzuchatek więcej.

banmon --- na badanie idę w czwartek dopiero.... I na pewno dam znać jak było. A jutro wracam do pracy. Po trzech tygodniach laby jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Muszę znaleźć innego lekarza, który chętniej wypisuje zwolnienia :-D Moja pani gin nie chce wypisywać jeśli wszystko jest w porządku. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej to miło by było siedzieć w domu i dostawać pełną pensję. Można bardziej o siebie zadbać, regularnie się odżywiać, chodzić na spacery czy basen... A tak po pracy nic się nie chce. Ja jeszcze muszę moich szefów poinformować o mojej ciąży bo jako ciężarna nie mogę pracować więcej niż 8 godzin na dobę. Ale te dwa tygodnie sierpnia jeszcze wytrzymam a później się zobaczy.

Ale się rozpisałyście! Chyba nie nadążę czytać :-) nikola --- ja zawsze jak wchodzę na kafeterię to pozdrawiam mój brzuszek od cioteczek internetowych ;-) banmon --- nie strachaj się o kleszcze! Dobrze się ubrałam i wypsikałam specyfikiem, którego nie lubią ani komary ani kleszcze. Długo też nie byliśmy a po powrocie dobrze się sprawdziłam - jestem czysta! Trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się jak najszybciej udało! I nie załamuj się kochana! Trzeba myśleć pozytywnie i wszystko się ułoży. Pozostałe dziewczynki - odezwijcie się!

O widzę, że wszystkie intensywnie świętują długi weekend! Taka tu cisza... Dziewczynki co u Was??? Ja nadal czuję się zmęczona. Wczoraj o 21.20 zwinęłam się z imprezki, bo oczy mi się same zamykały i spałam aż do 7.30! I nadal chce mi się spać! Jakie to męczące ciągle być zmęczonym ;-) Ale nic zabieram dupkę i jadę do lasu powdychać świeże powietrze, może mi przejdzie. Bawcie się dobrze moje wirtualne koleżanki! :-D

Ale ten długi weekend jest dla mnie intensywny! Wczoraj mieliśmy z moim M. pojechać do kupmeli na kawkę, ale że ona mam małe dziecko i ono jej zachorowało, więc zadzwoniła że umówimy się na inny dzień. Nie zastanawialiśmy się długo i pojechaliśmy do innych znajomych, bo nie chciało nam się siedzieć w domu. No i u tych znajomych od słowa do słowa i poszliśmy do nich na działkę na grilla :-) Było fajnie tylko co z tego jak o 21:45 zaczęłam tak ziewać, że szybko musieliśmy wracać (ja prowadziłam auto i mój M. bał się że usnę za kierownicą). A dziś powtórka z rozrywki - idziemy na urodziny do szwagra!!! Też będzie grill i piwko i znowu ja będę kierowcą :-) Dobrze, że na niedzielę nic nie mamy zaplanowane to może pojedziemy na jakąś bezalkoholową wycieczkę i auto będzie prowadził mój M. Ale do niedzieli jeszcze daleko i wszystko się może wydążyć. A tymczasem życzę Wam super udanego dzionka! banmon --- baw się dobrze w Krakowie! nataliuś --- my balujemy podobnie - na działce przy grillu!

Cześć dziewczyny! Jaka ja dziś nieprzytomna wstałam!!! Poszłam spać bardzo wcześnie, spałam dość długo a podejrzewam, że gdybym się położyła do łóżka to spałabym dalej... Oczy pieką, powieki ciężkie i tylko myślę o wyrku! :-) A tu obiad trzeba ugotować, mieszkanie posprzątać, włosy muszę umyć i jeszcze się z kumpelą na kawę umówiłam po południu... Nie wiem czy nie usnę...

Banmon --- przeskoczę do dolnej tabelki po następnej wizycie u gina, jak mi potwierdzi że wszystko w porządku. Dziś się umówiłam ale dopiero na następny czwartek :-( Chciałam na jutro albo na piątek ale się nie dało. magdaleena --- myślę, że jakbym wskoczyła w jakieś jasne, eleganckie spodnie to było by ok. Ksiądz chyba nie powinien się wtrącać w mój strój, bo przecież on jako facet w kiecce pociska, to ja mogę w spodniach :-D I cieszę się, że kartka Cię ucieszyła :-) dorota --- czemu tak długo każesz nam czekać? malina --- jak Twoje mdłości? Ja na razie nic strasznego nie odczuwam i nie wymiotuję, aż mnie to martwi... W ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży...