

daga.p.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez daga.p.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heeejjjjjj! U mnie deprecha pourlopowa.....:/...coś mnie brzuch pobolewa... no cóż "nerwowy" 13tc. witania-cieszę się, że będzie zdrowy "prawie" chłopczyk... Buziaki -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka. A u mnie ostatnim hiciorem żywieniowym jest jajecznica z pomidorem+buła z masłem i żółtym serem...Nawet jak zamknę oczy to widze te jaja...hehehehehe... Dzisiaj zaliczyłam takie "spotkanie z wielkim uchem", że az się posikałam...błeeee Dziewczynki Janek Wojciech (po pradziadku i dziadku imionka ma) miał być Wiktorią Haliną (też po babciach i prababciach). I miałam nerwa jak się okazało, że tyle Janków sie rodzi bo my imiona mięlismy juz dawno wybrane. A ponieważ pełno "wiktoriów" po swiecie chodzi to dziewczynka będzie Urszula Halina, a chłopak...niemożemy się dogadać - jedyne na co się oboje zgadzamy to na Jakuba (a Kubów jak mrówków)...czyli lepiej dziewczynka.:d Podoba mi sie też Lena i nawet Agnieszka ale siostra koleżanki Lena urodziła Agnieszkę więc pewnie nic z tego. Nie znam rzadnych Ulek więc pewnie będzie Ula. Pozdrawiam. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wc co ok 1,5godz w nocy odwiedzam. Masakra! -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo. Tasiulaa, KasiaW - zawsze jesteści miło widziane i czekamy na info od Was. Karola_tomm-sto lat, zdrowego dzidziusia i bezbolesnego porodu!!! AniaForever-qrde mówię Ci, że ja też blondynka się robię. Może inteligencja w dzidziusia idzie...;)...dobrze, że wszystko wporządeczku. Z Janem używałam Musteli- smarowałam biust,brzuch, uda i biodra. Na brzuchu faktycznie niemam rozstepów...(na brzuchu!!!)... U mnie w rodzinie to dziedziczne jest. A ja pierwsze rozstepy dostałam w wieku lat 14 ważąc 45kg i mierząc ok 165cm - zrobiły mi się na biodrach, a mam chłopięcą sylwetkę- więc mam skłonności. Teraz kupiłam sobie DaxCosmetic - MamaPerfekta ale to po 4 miesiącu mozna... Dziewczyny spytajcie lekarza o tabletki wzmacniające żyły. Z młodym miałam jakieś ale nie pamietam nazwy(zaczeły mi żylaki wyłazić). Teraz jak niezapomnę to też spytam. Nic mi się nie chce. Na szczęście junior ostatnio sam się zaczyna bawić więc leżakuję ile się da. Pozdrawiam zniechęceniowato. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej babeczki. Ice blue- a może buszowanie po allegro Ci pomoże??? Albo ogladanie gazet z projektami domów??? Jesli nie to leżakuj kobieto do woli bo po urodzeniu dzidziusia juz niebędziesz miała czasu na taką rozpuste. Tasiulaa-buziole! Sigmonka-nie da się pomylić bólu nerki z krzyżem. AniaForever-my z chłopem ostatnio tak ją wykorzystywalismy że bateria siadła. Muszę kupic nową bo inaczej znowu traumę u Gina przeżyję. :D Witania-tu są ceny od 10 do 100zł za wizytę więc płacę tak standardowo. A USG wszędzie jest wliczone za wizytę. Mam szczęście bo mój gin oprócz ginekologii i połoznictwa jest też cytologiem więc stąd full opcja. Karola-współczucję. Kama-mnie też jakoś te tygodnie umykaja niezauważalnie... Pozdrawiam babeczki. Jak Wam zazdroszczę tych 14 tygodnii. U mnie dopiero 12... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo. Kasia W - ...bardzo mi przykro, że Cie to spotkało ... Jaga, Sigmonka-witamy i cieszymi się, ze dołączyłyscie do nas. Wpiszcie sie do tabelki....I nie przejmujcie się iż czasem nikt się nieodezwie!!! Zapraszamy i zostańcie!!! Agus-ale już fajniutki ten Twój mały człowieczek. :D figleaves-ja z młodym tylko mięcho jadałm, cole piłam, zero słodyczy i nabiału. Teraz nabiał mniam, mięsko nie, cola niebardzo(co jest tragiczne z powodu niskiego cisnienia) i owoce mniam. W każdej ciąży tylko woda Kropla Beskidu nadaje się do picia bo inne sa za słone. Z Janem do tego wieku ciążowego juz miałam 12kg więcej, a teraz tylko 5. Może młoda będzie??? Ania25- polecam jagody i czekoladę na te biegunki. I przede wszystkim duuuuuuzo pij. Karola-współczuję. Mnie jak nera szarpie to po pierwsze dużo piję i leże w cieple. Spytaj Gina czy możesz pić Fitolizyne albo Debelizynę- może mozna bo to ziołowe, a zawsze odciążą troszkę nerki. AniaForever- miałam wczoraj panike bo przez ostatnie dni już prawie się mdłości skończyły i biust mało bolał. Na szczęście dzis wszystko wraca do normy... Ice blue-dobrze ujęłaś to co czujemy jak jedna z nas traci dzidziusia. Moniqe-to już mały byczek rosnie w brzusiu. :d...Wydaje mi się iż na 4D lepiej się umówić jak już dzidziuś w miarę duży jest. Kama-ja najczęściej też czytam gdzieś w przelocie jak się od młodego wyrwę. Dlatego rozumiem Cię. Olusia- i tak trzymac do porodu!!! Mam szczęście co do gina bo jak byłam w ciąży z młodym to w styczniu 2008 kupił sobie wypasiony aparat do USG (na początku mieliśmy polewkę tak gościu sie bawił i testował nową zabawkę). Takie aparaty wykorzystuje się własnie do badań genetycznych więc niedochodzą mi dodatkowe koszty. Cena wizyty+USG+cytologia w ciąży-80zł. Inflacja nieobejmuje kobiet juz zaciążonych które prowadzi od początku. Majóweczka-a ja kupiłam lakier bordo za 4,99 i machnęłam sobie w końcu - pierwszy raz od 2 lat pazurki u nóg. alez miałam radości...hehehehe Karola_tomm- ja mam tak przy upałach. Teraz jest tu troche chłodniej i nawet wiaterek więc okna pootwierane i robie przeciągi żeby mieć czym oddychać. Olenka, Witania- tilli-tilli-podzielam Twój strach co do tabsów w ciąży... A tak na poprawę humorku - jak byłam z młodym w ciąży to dostałam tabletki \"dowcipne\" bo niałam jakiegoś grzybka. I pewnego dnia wstając rano półprzytomna zamaista zarzyć \"dobużkowo\" Feminatal to zarzyłam tego czopka...heheheheheheehe...Panika totalna (bo jak go połknęłam to coś za duży mi się wydawał)... Gina miał taki ubaw jak nigdy bo w całej jedo 30-letniej karierze niezdarzyło mu się coś takiego... Janek żyje i jest zdrowy... więc jedna tableta jakoś przejdzie...hehehehehe Mam nadzieję iż nikogo niepominęłam od wczoraj. Dagusie robią \"papa\" (etap Teletubisiów w domu ;) ) -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ejo babeczki. I znowu się zadziało... Ech z kobietami ciężarnymi to juz tak jest...;)( i nikogo nielekceważe żeby niebyło!!!). Dziewcznyki przykro mi, że tak czujecie i czasami też jestem wyobcowana tutaj. Taki \"lajf\": po pierwsze niestety niezawsze mam czas na czytanie i nawet na odpowiadanie na posty, a po drugie po co mam gadać głupoty albo powtarzać te same rady co juz ktoś inny dał. \"Niestety\" nie jestem już pierworódką i mam małego \"cycmena\" który czasem nawet wieczorem sie budzi na przytulanie. Dodatkowo ostatnio zaczęly mi się \"spania\" straszne więc każde wejście na kafe - a piszecie czasem bardzo dużo-to mówiąc szczerze straszny wysiłek intelektualny ( a jeszcze świnie z Ery ograniczyły przesył do 16) bo niejestem często w stanie nawet skoncentrować się na tym co czytam (normalnie robię się juz nietylko farbowana blondynką - inteligencja siada całkowicie). Qrde tylko niech się blondynki nieobrażą! Lubię Was wszystkie i nieprzeszkadza mi (jak narazie ;) ) rzaden Wasz temacik choć nie każdy mnie interesuje. O kuchni nie pisze bo małżon gotuje- ja nawet wodę potrafię przypalic...hehehehehe...Nie szyję. Z zajęć typowo \"kobiecych\" to czasem ładnie wyglądam...hehehehe...No i sprzątam(ale nie za często) Mdłości miewam głodowe-pisałam już o tym, że muszę cały czas mieć coś w żoładku- więc niejestem w stanie doradzić Wam jak się ratować.( W każdej ciąży tak miałam) Bólami jeśli są \"boczne\" ( mam rzadko i słabe) czyli jajeczne się nieprzejmuje bo groźne są środkowe więc też niewiem co Wam moge powiedzieć - oprócz rad dziewczyn - bierzcie Nospę. Biust mało boli także tu też niejestem w stanie pomóc. Poronienie przeżyłam jedno i wiem co czują te dziewczyny które straciły teraz swoje niunie jak i te które są znów w ciąży po stracie. Oczywiście, że się boję o maleństwo - bałam się o Janka i boje o tego glutka małego ale im dalej tym lepiej. Z doświadczenia wiem, że pierwsza ciąża po poronieniu jest cięższa bo cały czas się człowiek zastanawia czy napewno wszytko gra i czy z dzieckiem ok. Teraz niemam poprostu czasu na analizowanie każdego odczucia i stąd mniejszy stres. Dziewczynki ja też czasem komóś coś odpowiem i jakbym się nieodezwała - ale ja się cieszę iż moge pomóc i tyle. Z czasem jak się lepiej poznamy bedzie naprawdę super. Z młodym niepisałam nigdzie bo najpierw się bałam iż go stracę, a później jak dołączyłam do dziewczyn to one były juz mocno zrzyte a ja jako człowiek raczej słuchajacy niż opowiadający o sobie(hehehehe - cały post o mnie, a niby taka skromna jestem). I było mi żal iż niemam nikogo do podzielenia się np tym, że młody się mało rusza albo że niemam mleka. A po urodzeniu to juz w ogóle kaszana była. Ale to jest Wasza decyzja. A tak przy okazji odnosnie tabelki to może być tak iż niektóre wyjechały na urlop albo są w szpitalu i jak je wykreslimy to może im być żal. ale się dopiszę co by niebyło!!! betka.29.............dolny śląsk........23.04.09......01.02.10.............? Klaudia0405..........lubelskie..........25.04.09.......0 1.02.10...........? Shee88...............małopolskie........25.04.09......01 .02.10............? kama123.................UK...............28.04.09......0 1.02.10...........? mimi840............dolny slask.........24.04.09........02.02.10............? Karola_tomm.......gdynia.............28.04.09.........02.02.10...........? daga.p...........górny śląsk...........05.05.2009......12.02.10..........? Pozdrawiam Wszystkie buszowiczki netowe. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nidzia - witaj i nie przejmuj się bakteriami. Cała ciąże wcześniejszą miałam. Przeszłam 2 kuracje Furaginem i 1 Duomoxen i nic niedały. Miałam nawet robiony ambiogram i też zero efektów. Polecam Ci żurawinę bo zakwasza mocz co niepozwala namnażać się bakteriom, dużo pij i często chodź do wc. W ciąży bardzo często pojawiają się bakterie - taki urok. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej babeczki. Witam nowe ciężarówki. Wpiszcie się do tabelki. Najka-mnie pomagało zjedzenie kawałak suchego chleba albo kromki z masłem w łóżku jeszcze za nim podniosłam głowę. A teraz muszę poprostu coś wszamać co ok 2 godz bo inaczej też \"rozmawiam z wielkim uchem\" Dziewczynki normalnie od tygodnia jem buły z gularzem angielskim, serem, sosem i pomidorem. Tylko na obiadek czasem cos innego. no i owoce. Ten zestaw sie przyjmuje więc niezmieniam. Majóweczka-płacz na zdrowie kobieto. Przynajmniej Ci się ulży. Ja ryczę na wszelkich sereialach, reklamach i nawet jak chłop sie niezgodai z czymś. Narka -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo. Tilli-tilli- fajnie, ze maleństwem ok. Majóweczka- dobrze, że już wróciłaś. Feee!!! Odpedzimy brzydkie choróbsko! A dzidzius już prawdziwy mały człowiek. Fajne zdjęcie. I maleństwo już takie duże. Witania- w sumie mój poród nie był zły. O 8 przebili mi pęcherz, o 13.55 młody się urodził. Tylko te bóle od soboty były wykańczające. Kasia W- normalnie mega powera masz kobieto. Ja zejdę na dół do tesciów z młodym na reku i już ledwo żyję. Agus - a ja chyba wolałabym 2 chłopaka. Chociaż wszyscy na dziewczynke stawiają. Karol_ina- gratuluję! Nikunia- mnie też włosy wychodzą garściami. I nawet pierwszy raz w życiu paznokieć u nogi mi się złamał. niby badania mam ok ale jednak... Chyba na początku sierpnia zrobię znowu morfologie. Olusia- mnie często boli \" w kroku\" po bokach. Normalnie w szoku jestem bo z młodym takie bóle miałam dopiero pod koniec ciąży. Za to piersi ostatnio masakra. Jak ściągam stanik to mogłabym z bólu wyć. Kama-ja mam plecy 15 latki. Same prychole - szok! Dobrze, że to plecy a nie twarz. Ice blue- my też musieliśmy powiedzieć bo maiałam plamienia i leżenie było. W pierwszej ciąży powiedzielismy od razu wszystkim i poroniłam. W drugiej jak już było serduszko to rodzinie. A po wakacjach w pracy... Kuzynka męża ma zwyczja niemówienia wcale - za 1 i 2 razem jak w szpitalu wylądowała to oficjanie sprawa się rypła( ma wadę szyjki macicy). A teraz powiedzieli od razu rodzicom - i się rozniosło. Alebrat sie dowiedziaqł cichcem od jej teściowej w wielkiej tajemnicy i ma do niej żal - do siostry nie do teściowej ;). Tak samo za 2 pierwsze ciąże. Także sama musisz zadecydować. Karola_tomm - i dobrze mu powiedziałaś. Mnie na egzaminie operdzielił, że na trójce w zakręty wchodzę - \"Jak juz będzie Pani miała swój samochód to może sobie Pani nawet na 5 skręcać. Ale nie ze mną!\" Pozdrawiam reszte milczących kobietek. (pewnie przez te upały...) -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobietki. Jakieś takie niechciejstwo mnie opanowało... Lili White-bardzo mi przykro Słoneczko Dziewczynki mój młody to po urodzeniu normalnie non stop fajdał. Kupilismy Jumbo Packa Pampers New born (98 szt) i po 3 dnich mąż przywiózł następną. Cieszę się, że Wasze dzidzie już takie duże są. Ja też mam dopiero 13 sierpnia wizytę. I normalnie nie wiem jak dotrwam... Co do porodu - u mnie cechą rodzinną są bardzo oporne szyjki. Normlanie każdy centymetr sie czuje. Przyjeli mnie do szpitala 8 dni po terminie z plamieniami i 0 rozwarciem. Plamienia na spółe z krwawieniami miałam do poniedziałku (okazało się, że taka uroda mojej szyjki i koniec).I od soboty miałam bóle (przerabane) - niestety wg połoznych niebyły wystarczająco mocne aby rodzić. W niedzielę o 6 rano - lewatywa bo może coś się ruszy. To samo nastepnego dnia i znowu nic. W poniedziałek rano było \"aż\" 3 cm rozwarcia, a ja byłam juz ledwo żywa. O 8 przebili mi pęcherz i dupa więc po godzinie kroplówa z oxytocyny. Po dalszych 2 godzinach dalej 3 cm więc Gin podał mi Dolargan (przynajmniej godzine pospałam;) ).Za to rozwarcie zwiększyło się do 5 cm. I wtedy - masarz szyjki - nikomu nie życze! Ale o 13 pełne rozwarcie. Niestey młody za chiny nie chciał wyłazić więc Gin wsadził rękę i go nakierował na światło...hehehehe... Młody jeżdził sobie ok 30 min w górę i w dół - co trochę wylazł to się cofnął więc (wiem, że niepowinno się tego robic ale ten mały diabełek chyba do 18 chciał siedzieć;) ) lekarz leżał na mnie i wypychał juniora. A ten skubanek na sam koniec utknął w pochwie między skórczami - cieńcie krocza było normalnie błogosławieństwem! Jak tylko wylazł to tak się rozdarł, że nawet nieraczył zafundować mamci \"magicznego momentu\" czyli spojrzenia w oczy bo się cały czas darł jak opentany i oczy zacisnięte miał...hehehehe... Mój chłop niemógł się nadziwic, ze ma takie małe usteczka, a jak się rozedrze to na pół twarzy otwór się robi...hehehehe... W każdym razie o 13.55 Jan czy chciał czy niechciał został eksmitowany na dobre z wagą 4200 i 56cm. Dostał 10 pkt więc te jazdy mu nie zaszkodziły. Za to ja miałam porozrywaną pochwę, szyjkę i naderwaną lekko macicę... Ale gin mnie pocieszył, że nacieńcie tylko na 2 szwy jest...hehehehehehe...A najlepsze jest to, że jak młodego zabrali, a ja rodziłam łożysko to się z chłopem wykłócałam, że nastepne tylko w znieczuleniu albo cesarka. Na porodówce jeden ubaw był...Także same widzicie dziewczyny, że poród nie taki straszny... ;)...Mogę Wam w każdym razie poradzić - róbcie lewatywę. Nie jest przyjemna i fakt mozna się wstydzić ale za to podczas porodu przy partych nie musisz się martwić o \"prezencik\". A dla kontrastu opowiem Wam o mojej kumpeli. Do szpitala przyjęli ja dzień po terminie z 0 rozwarciem. Dostała Nospe w zastrzyku i poszła spać. Następnego dnia rano 2 cm rozwarcia (nawet niewiedziała kiedy).Mąż po nocce w domu bo przecież nie ma sensu aby z nią siedział. Lekarze stwierdzili, że trzeba by może krolpówkę spróbować podać bo nie ma skórczy ani nic więc o 11 podłączyli jej kroplówkę. O 12 skórcze silniejsze ale jeszcze słabe. O 12 zaczęło ją skręcać z bólu więc idzie do położnej, a ta na nią, że to jeszcze nie poród bo po godz niemożliwe. Kumpela mysli jesli to nie są porodowe to ja zdechnę przy \"prawdziwych\". Po pół godzinie znowu idzie więc połozna się ulitowała i ją zbadała - a tu 7 cm rozwarcia...hehehehe... Dzwoni biegiem do małżona żeby się pospieszył bo Ona juz rodzi. Facet ją wysmiał ale przyjechał. Wszedł na salę ok 13 na skórcze parte (miała całe 2!) i młoda się urodziła o 13.05. Normalnie połozne niemogły uwierzyć, że to jej pierwsze dziecko. Także same widzicie nie ma reguły. Karola-gratulacje!!! Pozdrowionka dla już i przyszłych zapakowanych. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo. Tasiulaaa- usciski duże dla Ciebie. Olusia- niektóre kobiety mają w czasie ciąży w terminie miesiączkiplamienia więc pewnie Ty też do nich należysz. Trzymam kciuki aby było dobrze. Karola_tomm-trzymam kciuki za wizytę. Ania-wielkość biustu nie ma nic do rzeczy. Moja koleżanka (45kg żywej wagi, biust A) karmiła młodą do 2 lat bez rzadnych mieszanek dodatkowo. Także się nieprzejmuj. Znam babki z biustem miseczka C które nie miały pokarmu nawet po herbatkach mlekopednych. Nikunia0ja zdycham w te upały. A tu jeszcze młody...Nie do życia jestem. Fryzella-współczuje krwiaków. Trzymam kciuki aby było wporządku. A u mie tylko 3,5kg na plusie...szok...może faktycznie brak Duphastonu tak pozytywnie wpłynął ( z młodym miałam 11 o tej \"porze\") Monique-współczuję samopoczucia. Pozdrawiam babeczki. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tasiulaa-jasne, że będziemy trzymać kciuki! Oczywiście, że lipiec 2010 Twój!!! Sarenka-każda z nas tak ma. Ja przy młodym się zsatnawiałam chociaż strasznie chciałam mieć dziecko i czasem żałowałam bo jednak życie miało się zmienić diametralnie i teraz też czasem wyzywam po co mi to. Wcale to nie znaczy Słonko, że nie kochamy swoich dzieci ale jest to coś, a właściwie ktoś kto już będąc w brzusiu przewraca całe nasze zycie do góry nogami. I czasem żal tego co zostaje za nami bo to już znamy i było tak fajniutko wygodnie. Twoje uczucia są normalne i nie miej z ich powodu wyrzutów sumienia. (Bo jesli są nienormalne to dołączam do klubu świrusów). Każda z nas się boi, że niesprawdzi się jako matka ale jak już młode jest na świecie to nie masz czasu na takie myśli (chyba, że spodkasz jakąś nawiedzoną mamuskę która zacznie opowiadać jakie to zabawy wymyśla dziecku i jaką kuchnię jej maluch preferuje - to wtedy dół totalny). Pamietaj bęziesz NAJLEPSZĄ MAMĄ SWOJEGO DZIECKA NA ŚWIECIE I ONO BĘDZIE CIĘ KOCHAĆ BEZGRANICZNIE (do mniej więcej okresu dojrzewania ;)). -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej babencje. Szatymka - dla aniołka. Bardzo mi przykro... A wy babki nie macie litości!!! Mam zakazane figo-fago do porodu, a wy mi tu o tym.....Dziś masakryczny dzień- ledwo dycham! Mdłości, zawroty głowy-masakra. 5 godzin zmieniałam pościel... Lili White - sprawdź jakie maja być prawidłowe wyniki bo z tego co wiem to beta jest strasznie mocno zawidełkowana. A jeśli nie znasz długości cyklu i daty owulki to może faktycznie powinnaś się sugerować wiekiem wg USG. Brzuszki macie sliczniutkie. Mój też już niezły baniaczek i w normalne spodnie sie niemieszczę. Witam nowe mamusie. dobranoc dwu i trzypaczki. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
KasiaW- ale mi się też chce... Majóweczka - poprzednio do 20tc też zero seksu było... No ale teraz to masakra...Wcześnije miałam tylko taki problem, że niechciała się rozwierać podczas porodu... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo. A u nas po wizycie - z maleństwem ok. Trochę spóźnione do wieku ciążowego (5 dni) ale żyje. Ma rączki i nóżki ale niechciało nimi machnąć... Niestety ze mną nie jest tak dobrze - zrobił mi się polip na szyjce i juz sa obok małe więc do końca ciąży zero seksu bo mmoge mieć krwotok.:(...Polipy będę miała wycinane przy porodzie - jedyny plus bo to znaczy, że szycia i czyszczenia w razie czego pod narkozą będą. Witam nowe mamusie. Rosnijcie zdrowo! U nas dziadki stwierdzili, że oni są od \"dziadowienia\", a rodzice od wychowywania. No i niestety konsekwentnie się tego trzymają. Pozdrawiam. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Wczoraj się napisałam i posta mi zeżarło...Aż nerwy mnie poniosły i musiałam kompa wyłączyć... Witania-z młodym miałam straszne spania więc pewnie dlatego skończyło się tylko na 27,5kg. W nocy nie jadłam ale tylu snów o jedzeniu to w życiu niemiałam...hehehehehe... Agus_inv-jak ja Ci zazdroszczę tych zgubionych kg (chyba ja je łapię-4 na+ )...Gratulacje i cmokasy dla Juniora... Karola_tomm-będę trzymać kciuki za egzamin. Majóweczka-przykro mi, ze musiałaś odstać swoje w urzędzie ale przynajmniej już masz ubezpieczenie więc jeden problem z głowy...A taki Gin to faktycznie do d**y. I może w szpitalu wypatrzysz lepszego bo mówiąc szczerze mój w życiu by tak niepostapił. Ale lekazr lekazrowi nierówny...I faktycznie tylko ciężarne i menele w tym kraju mają opiekę za darmo ( w szkole rodzenia położna mówiła)... Z Jankiem w ciąży też tak miałam. Łapało mnie od czasu do czasu do 9 miesiąca. Musiałam się położyć bo normalnie oblewały mnie zimne poty aż i dopiero po ok 3 godzinach przechodziło. Teraz miałam zawroty kilka razy- ostatnio w Castoramie. Aż musiałam kucnąć i oprzeć się o filar. KasiaW - Dagmara jestem :D Ania25-to wcale nie jest zły objaw iż brzusia u Ciebie nie ma. Karolina1982-ja stosuje Activię. Ice blue-mój Gin kazał małżonowi neat mi odłączyć bo się bzdur naczytuje i potem mam nerwa... ;)...A poród tak jak wszystko da się przeżyć. Dobra. chyba wszystko. Pozdrawiam babeczki. Sarenka28- nie szalej kochana ze sprzątaniem. Nikunia1983-witaj i rosnij z nami zdrowo. Mimi840-w ciąży na przeziębienie stosowałam syropek z czosnku. Zapach i smak masakra ale działał. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witania-wiem, że naturalne jest przodozgięcie ale ja mam podobno za duże i moge mieć problemy z zajsciem w ciążę (których niezauważyłam ;) )... Tak się obajadałam...Byłam 24h głodna... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jery...co pół godz wc zaliczam... Baia1717-do końca I tyrmestru albo i dłużej...Męczyć się będzieswz szybciej prawie cała ciążę. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cze babeczki. Głód z łócha wygnał...Jem normalnie od wczoraj co 2 godz......a już myślałam, że nie utyję tak strasznie... Lemurka- no to podwójne gratulacje- za licencjata i hart ducha (nie obrzygałaś komisji ;) ) Moniqe-witamy wśród nas. Cmoki. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eloł. Witam się sobotnio. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Małżon zrobił gularzową(ładnie na ilustracji wyglądała)...błeeee... U naswpadka kalendarzykowa...hehehehe...więc cholera wie co będzie...Ale chyba dziołcha. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobietki. A u nie dziś grad i burza......i żołąek się odzywa... SARENKA-super, że dzidzia rosni i wszystko z nią ok. Dziewczynki nawet jak czytam o Waszych potrawach to mi niewyraźnie... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No gratuluję Wam dziewczynki. Lemurka, Monikaza - super!!! Synuś ma być Jakub Damian, a córcki Urszula Halina - drugie imię to po babci...niestety tylko Kubuś jest dla nas obojga do zniesienia jak narazie. Dobranoc brzuchatki. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej babeczki. Ależ akcja... No cóż to też się odezwę...;D... Faktycznie mój Gin też jest zdania żeby nie za często \"po oczach\" młodemu świecić. Robi USG na początku żeby stwierdzić czy zarodek jest w macicy, później aby stwuerdzić, że jest serduszko i ok 12tc - przyzierność karkową... Natomiast później na 100% połówkowe i przedporodowe... Jeśli ciąża jest zagrożona to robi częściej. Tak samo jeśli \"maszynką\" nie wykryje serduszka - co mi się zdażyło z powodu ułożenia juniora pod łożyskiem...A jak już robi to nie długo. sprawdza tylko czy jest ok i tyle. Ja miałam już 3 i to tylko dlatego, że plamiłam i bałam się czy maleństwo żyje... Co do ciąży w UK - to tam niebyłam i nieleczyłam się ale wiem iż wiele ciąż które tam są ronione z powodu braku opieki do 12tc w Polsce jest donaszane i rodzą sie zdrowe dzieci... W UK postawili na dobór naturalny i tyle... Czy to jest lepsze - nie mam pojecia. Przekonamy się jak dorosną pokolenia których mamy była na lekach podtrzymujących od poczatku - tak jak ja... W każdym razie w UK nie miałabym najprawdopodobniej dzieci, a tu mam synka łobuziaka...No i się wybulwersowałam.:D... A i dodam jeszcze, że państwowo też przysługują 3 USG. Ewelina73- gratulacje! Życzę spokojnej ciąży.:D Jeny...masakryczny ranek...cały czas zawroty głowy...A wczoraj miałam pierwszą \"rozmowę z wielkim uchem\"...:D Kama - bezpiecznej podróży. Monikaza-trzymam kciuki. Witania-to jajniki. Ja mam czasem naprzemienne kłucia. Karola_tomm-też tak mam. Ostatnie dni szalałam pełan energii, a dziś zdycham...I też cały czas coś szamam. Dziewczyni swojego chłopa też coraz częściej bym zabiła...mam nadzieję iż jednak uda mu się przetrwać tę ciążę...;) Uściski dla dwu i trzypaczków
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7