![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/D_member_12461477.png)
daga.p.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez daga.p.
-
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mojego 80zł z usg i cytologią i wszelkimi badaniami. W te wizyty wliczony jest również poród więc w sumie może być. Janek kosztował mnie ok 2500 zł za wizyty bo miałam co 3 tyg z powodu pierwszej straty, póxniej plamień i skurczy. Też uważam, że warto. Moja koleżanka chodziła państwowo do gina w Wodzisławiu i też był przy porodzie więc pewnie to od lekarza zależy. Kuzynka męża chodziła prywatnie i jak w 24tc zaczęła miec skurcze i szyjka zaczęła jej się skracać to jej gin ją odesłał do innego szpitala i nawet się niezainteresował. Synuś urodził się w 26tc i zmarł po 2 dniach. W drugiej ciąży poszła do mojego - sytuacja zaczęła się powtarzać - wziął ją na oddział, podwiązał i kazał leżec. Dostała leki i w 38tc urodziła synka zdrowiutkiego więc nawet prywatność nie gwarantuje dobrej opieki... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kAJUŚKA- :( :( :( - JAK MOGŁAŚ!!!! A miałam być pierwsza...buuuuuu ;) -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! PIERWSZA !!!! Hehehehe.... Coś mi tak niewyraźnie po tym sniadaniu... Shee- Gratuluję!!!Faktycznie masz teraz urwanie głowy. :D...to, że ja za pierwszym razem straciłam ciążę nie oznacza iż u Ciebie coś jest niewporządku. U mnie w pracy i kolezanki tak miały i teściowa i wszystko było oka więc sama widzisz. Ja jestem mega hipohondryk i wolę dmuchac na zimne... Dziewczyny u mnie jak zamierzasz chodzic do gina prywatnie to tylko do tego u którego chcesz rodzić i w którym szpitalu. Powiem szczerze, że gdyby nie to iż chodzę do mojego doktora to by mnie odesłali do przychodnii bo nie mam karty ciąży. A spróbójcie się dostać w długi weekend bez kolejki go Gina na NFZ... masakra... Chodzę prywatnie i powiem szczerze iż niewyobrazam sobie w tym mieście iść państwowo. Jak potem przychodzi do porodu, a ciąża przenoszona to nikt nie chce się Tobą zająć( moja kuzynka przenosiła 2 tyg i jedyne co robili to kazali jej 2xdziennie na KTG sie stawaić). A tak mam pewność, że przy porodzie będzie mój lekarz - jedno juz rodziłam i był. Mam jego nr na komórę i do domu więc jak się dzieje coś niepokojącego to zawsze mogę się z nim skontaktować... ciążę- tą straconą -też prowadził gin prywatny. W efekcie tego - On mi robił łyżeczkowanie, nie rozwalał mi szyjki na siłę (była jeszcze zamknięta) i podał leki na rozwarcie, rano po zabiegu zrobił USG czy wszystko jest ok i przede wszystkim rodzina mogła być ze mną...Niewiem jak jest w Waszych miastach ale tu... Pozdrawiam -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ania- wiesz ja w obu miałam schizy pozamiczne więc szłam wcześniej. Teraz chciałam czekać, a nic z tego niewyszło... Przynajmniej jestem spokojna, że jajników niestaracę. ;) -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej laski-cięzarówki. Ale tego produkujecie...hehehehe... No to dajemy hurta;) Wózki- kupiliśmy taki 3 funkcyjny i w sumie super sprawa bo po 2 miechcach młody na widok gondoli darł się jak obdzierany ze skóry. Wsadziliśmy go w fotelik i było oka. Wózek ma duże pompowane koła więc zimą byłam w stanie się przedrzeć przez niodśnieżone ulice i nierówne chodniki. Kupiliśmy też małą lekką spacerównę 3-kołową i zjazd z podjazdów - masakra. O tym niepomyśleliśmy. Dziewczyny niesugerujcie się wielkością ciąży w stosunku do miesiączki. Wielkość fasoli może być maksymalnie do 2 tygodni mniejsza a ciąża i tak jest prawidłowa. Powyżej 2 tygodni różnicy nalezy się martwić. Mój synuś był równo jak w pysk strzelił 2 tygodnie spóźniony co nieprzeszkodziło mu urodzić się z wagą 4200 i 10pkt.Jeśli nie robiłyście testów owu i niemacie pewności, że akurat wtedy doszło do zapłodnienia - a takiej pewności mieć niemożna bo nie z każdej zapłodnionej komórki rozwija się dzidziuś - to wyliczanie, że fasola powinna mieć tyle a tyle i już serce jest samoudręczaniem się. Moje młode też jest mniejsze - ale że raz już to przeszłam to się nie martwię. Poprtzednio też miałam owulkę ok 15.o6, a w ciąże zaszłam ok 28.06. Janek z \"bonusa\" jest i to pewnie też. :D Co do ciaży to mi gin kazał się za ciężarną w 80% uważać bo nie bije jeszcze serduszko i dopóki nie zacznie wszystko może się zdarzyć. Co prawda On uważa, że każda kobieta w wieku rozrodczym jest w 50 % w ciąży...hehehehehe Co do L4 to wolny wybór. Z synem pracowałam do 14tc. Ranow wstałam z plamieniem i do pracy więcej nie poszłam. Teraz też miałam zamiar pracować ale stało się inaczej... U mnie w pracy wszyscy wiedzą bo niestety jestem szefem, a muszę leżeć więc ktoś mi dokumenty do podpisu musi dostarczać bo może nie być np wypłaty...hehehehehe...Mówiąc serio nie ma u mnie wice więc jak ja niepodpiszę to d***. :D Toksoplazmoza - mamy psa który zanim młody się urodził sypiał z nami. W ciąży po zrobieniu badania okazało się iż najprawdopodobniej już ją przechodziłam więc nie było strachu. Uważajcie tylko na odchody i \"grzebanie się\" w ogródkach. Obumieranie ciąży - niemamy na to wpływu. Najprawdopodobniej zarodek był albo za słaby albo mniał by jakąś wadę genetyczną. Przeszłam już przez to raz i fakt boję się iż znowu mi się przytrafi ale jak pomyślę jak mogłoby się dziecko męczyć gdyby się urodziło... Maleństwo - skoro lekarz powiedział iż mimo miesiączki jest wporzo to znaczy że jest!!! Duphaston - z młodym w ciąży dostawałam od 6tc do 20tc. Jak tylko odstawiałam to zaczynały się bóle. Lekarz mi powiedział, że jeśli dziecko ma się \"nieurodzić\" to i leki nic nie dadzą bo na siłę niepowstrzymają poronienia. Natomiast moga pomóc więc biorę. Zresztą gdybym niewzięła i coś by się stało to do końca życia miałabym wyrzuty sumienia. Tak jak w pierwszej miałam plamienia i pobolewania brzucha i olałam sprawę bo wszyscy mówili, że to normalne... dobra jak coś mi się przypomni to dam znać...hehehehe... Pozdrawiam i gratuluje nowym mamusiom -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W ramach radosnego optymizmu nadrabiam zaległości w czytelnictwie... Miałam 32 lata jak urodziłam pierwszą dzidzię. I wcale nie uważam żebym była za stara. Po prostu dziecko trzeba wychować, a aby to zrobić trzeba samemu przestać zachowywać się jak dziecko. Nasze było zaplanowane bo dopiero wtedy stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi i przydało by się. W pierwszej ciąży bez coli nieżyłam więc młody od czasów zarodkowych przyzwyczajony...I ciąża donoszona (nawet przenoszona) a junior zdrowy -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej ciężąróweczki. Już po wizycie. Pęcherzyk w macicy jest. Nawet niepusty więc jest jakaś szansa. Niby trochę za mały co do wieku ale zobaczymy za 10 dni czy urośnie. Serducha jeszcze nie było. Dalej mam leżakować i się oszczędzać. Pozdrawaim -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluję majóweczka! Super, że z dzidziusiem wszystko ok. :D Ja mam mieć USG dopiero we wtorek...Wczoraj cały dzień bolał mnie lewy jajnik ale tak, że aż na nogę promieniowało. Dzisiaj po południu zaczął boleć lewy...:(...Z zaparciami też nie mam problemu...Cały czas mam bóle brzucha...Wczoraj ciążę już opłakałam (i stracone jajniki też)...bo naczytałam się w necie o pozamacicznych i szczególnie jedno zdanie mi utkwiło - Jeśli czujesz, że ta ciąża różni się od poprzednich...a ja tak mam więc oczywiście diagnoza została już postawiona. Poza tym mnie nawet piersi tylko leciutko pobolewają ale naprawdę leciutko i ryki na wierchu mam. Tylko to, brak @ i pozytywne testy świadczą o ciąży więc się martwię. Nawet nie mam na nic ochoty...wolę być przygotowana na najgorsze i pozytywnie się zaskoczyć niż na odwrót... Zresztą leżenie przy 1,5rocznym dziecku jest prawie niemożliwe... Pozdrawiam -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki. Plamienia jak na razie się skończyły ale ponieważ jedynym objawem ciąży są pozytywne testy to nastawiam się na pozamaciczną.... Majóweczka - trzymam kciuki. Pozdrawaim -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki. Nie piszę ostatni bo nie chcę Wam smęcić...ale czytuje regularnie. Gratuluję nowym ciężaróweczkom. Pozdrawiam -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie też znowu zaczyna pobolewać brzusio okresowo. Wczoraj aż z tego wszystkiego to no spe wzięłam. Jakiegoś śluza mam .;) I co jestem w wc to patrze czy nie ma krwi... heheheh... schiza total. Oczywiście, że muszę znać płeć. Janek w 20tc był chłopcem, w 23 dziewczynką, a później znowu chłopcem... hehehehe... A zamawiana była córcia. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
majóweczka - historia z autopsji - 16tc, moja wizyta u gina. Przykłada mi yen aparacik mówiąc; \"To posłuchamy sobie serduszka\". A tu cisza! Przykłada w jedno miejsce, w drugie i nic. Po ok minucie mówi: \"Może jednak zrobimy USG\". Ja już panika, chłop blady, że dzidziu nieżyje. A tu na USG widać jak się kręci i dupskiem odwraca. Okazało się, że niedość iż wystawił swoje tylnie części to jeszcze schował się pod pępowiną więc nic niebyło słychać. W tym momencie błogosławiłam, że szkoda mi było kasy na aparacik do słuchania serduszka bo w domu bym zeszła. Także słonko zastawnów się mocno bo takiej paniki jak wtedy to nieprzeżyłam nigdy... -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale naprodukowałyście... :D Powiem szczerze, że chociaż mam chłopca to chyba wolałabym synka. Łatwo się pielęgnuje, mam wszystko dla niego po starszym więc byłoby mi łatwiej. Ale może być babeczka. Z owulejszon wynika, że będzie dziewczynka ale może było drugie ciche bonusowe???? ;P ...Jeśli chodzi o badania USG to na pierwszym i drugim małżon nie był i później nie mógł mi wybaczyć, że nie widział serduszka więc na trzecie się wciął a też było dopochwowe - gin robi przy każdej wizycie.. Ważny był dzidziu na monitorze a nie moja... którą może oglądać codziennie. :D. Tak naprawdę to musicie się zastanowić czy jest to krępujące dla Was. Jeśli tak to nic na siłę... ...Myśląc o objawach bardzo panikuję bo przy pierwszej ciąży gdy mi się skończyły okazało się, że fasolka nie rozwija się. Dlatego jestem bardzo przewrażliwiona na tym punkcie... Ale pamietajcie, że każda ciąża jest inna i to co u mnie świadczyło o czymś złym u Was nie musi. Jeśli chodzi o wieki ciąży i serducha to mój Jan był wyprodukowany przed samą @ (tak wynikało z USG) więc cały czas był \"spóźniony\" do wieku miesiączkowego. Dlatego lepiej odczekać i nie odliczać, że to już bo wtedy powinnam była mieć owulacje. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobietki. U nie z \"ciążliwości\" to tylko drażliwość straszna jest i nic poza tym więc może.... :(... No i troszkę brzuch i męczę się szybciutko... Ale zero mdłości i nawet biust nieboli więc schizy juz są... Amelka - też przez to przechodziłam i przechodzę... Może z nerwów nie masz objawów. Pysiula - bardzo mi [rzykro słoneczko, że @ przyszła. Czasem tak się dzieje... Współczuję z całego serca Maleństwo - Gratulacje! Niecierpliwa_ja - jak byłam z synkiem w ciąży to pomimo spóźniającej się @ i tak niewierzyłam, że jestem w ciąży. Myślałam, że mam coś z hormonami rozregulowane i dlatego się spóźniam - więc sama widzisz, że brak objawów o niczym nieświadczy. Pozdrawiam depresyjnie. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej mamuski. Gratulacje dal świeżo odkrytych ciężaróweczek. Rośnijcie zdrowo. U mnie jak narazie zero bóli brzucha. Rano tylko miałam lekkie mdłości i zawroty głowy...Tak się moge całą ciążę bujać :D Dziewczyny ja biorę Folik i Feminatal N. Głównie dlatego, że wpadka jest i nieodżywiałam się zdrowo przez ostatnie kilka miesięcy... Ze sprzataniem dałam sobie luz - spać mi się chce, a młody daje dzisiaj popalić. Dopiero teraz drzemie. Pozdrawiam i idę lulać. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szatynka - mnie też dwie trójeczki wskoczyły więc nie jesteś najstarsza. :P Pysiula - najlepiej jeszcze zaczekać z wizyta bo jak pójdziesz za wcześnie to nawet pęcherzyka niebedzie widać... Ja robiłam 3 testy od pon do środy i dalej niemogę uwierzyć... ;) anka - synuś planowany, a i tak na początku ciąży miałam stracha i wyzywałam po co mi to było. Twoje życie się zmieni i musisz po prostu przywyknać do tej myśli. Zobaczysz u gina bijące serduszko i od razu Ci się wszystko rozjaśni. Będzie dobrze. :D betka - beta daje pewność, że ciąża się rozwija i dlatego dziewczyny ją robią. Ja też nierobiłam i niezamierzam. Jeśli będzie ok to niema sensu robić, a jeśli będzie źle to zrobienie bety też nic niezmieni. O każdej ciąży powiedziałam małżonowi od razu - najpierw, że coś mi niegra. Później sam chodził za mną, że mam testa zrobić. A jak już zrobiłam to pod nos go podtykałam czy faktycznie coś tam jest czy niema. :D... ale planowałam zawsze iż jak zajdę w ciążę to mu powiem tak jak na filmach - kolacja i małe buciki...hehehehehe...niestety niedałam rady wytrwać do następnego dnia. ;) Dziewczyny w ciąży jesteście chronione od samego początku. Nawet jak Was zwolnią, a Wy jesteście w ciąży to muszą Was przyjąć spowtotem. filipinka - GRATULACJE! U mie najpierw młody spać potem mama do kompa. :) Pozdrawiam i miłej nocki życzę. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szatynka - mnie też dwie trójeczki wskoczyły więc nie jesteś najstarsza. :P Pysiula - najlepiej jeszcze zaczekać z wizyta bo jak pójdziesz za wcześnie to nawet pęcherzyka niebedzie widać... Ja robiłam 3 testy od pon do środy i dalej niemogę uwierzyć... ;) anka - synuś planowany, a i tak na początku ciąży miałam stracha i wyzywałam po co mi to było. Twoje życie się zmieni i musisz po prostu przywyknać do tej myśli. Zobaczysz u gina bijące serduszko i od razu Ci się wszystko rozjaśni. Będzie dobrze. :D betka - beta daje pewność, że ciąża się rozwija i dlatego dziewczyny ją robią. Ja też nierobiłam i niezamierzam. Jeśli będzie ok to niema sensu robić, a jeśli będzie źle to zrobienie bety też nic niezmieni. O każdej ciąży powiedziałam małżonowi od razu - najpierw, że coś mi niegra. Później sam chodził za mną, że mam testa zrobić. A jak już zrobiłam to pod nos go podtykałam czy faktycznie coś tam jest czy niema. :D... ale planowałam zawsze iż jak zajdę w ciążę to mu powiem tak jak na filmach - kolacja i małe buciki...hehehehehe...niestety niedałam rady wytrwać do następnego dnia. ;) Dziewczyny w ciąży jesteście chronione od samego początku. Nawet jak Was zwolnią, a Wy jesteście w ciąży to muszą Was przyjąć spowtotem. filipinka - GRATULACJE! U mie najpierw młody spać potem mama do kompa. :) Pozdrawiam i miłej nocki życzę. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aneks - ja robiłam dzień przed spodziewaną @ i wyszło. Jeśli chcesz to zrób rano. Majóweczka - u mnie na tych internetowych licznikach wacha się od 10 do 12 lutego. Termin z USG też nie jest do końca wiarygodny. Zazwyczaj rodzi się między terminem z @ a tym z USG. Kasia2723 - niestety nie jestem w stanie Ci pomóc. Najlepiej wstrzymaj się do poniedziałku i zrób betę jeszcze raz. Wiem, że to trudne po poronieniu bo już byś chciała wiedzieć na 100% ale tak chyba będzie najlepiej... Wiem tylko tyle, że faktycznie hormony ciążowe moga się jeszcze pałętać po Tobie ale czy mogą wzrosnąc powie Ci tylko lekarz. Trzymam kciuki za ciążę. -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jasne babeczko! Trzymamy kciuki za jutrzejsze sikanko. ;) -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
qrde NICK...............SKĄD.... ...... ..OSTATNIA@. ......PTP...........PŁEĆ betka12...........dolny śląsk............23.04.09........ 01.02.10...........? amelka30..........śląskie ............... 30.04.09 ........03.02.2010.........? daga.p. ..........górny śląsk.............05.05.09.........12.02.10. .........? Dobra się uzupełniłam. Betka. Amelka 30 - gratulejszon -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK..................SKĄD.... ...... ..OSTATNIA@. ........PTP...........PŁEĆ betka12...........dolny śląsk............23.04.09........ 01.02.10...........? daga.p. .............Cz-wa................05.05.09.........12.02.10..........? Hej babeczki Się wpisałam bo chyba 3 testy różnych firm robione popołudniową porą w ciągu trzech dni się nie mylą. :D. A jeszcze zaczyna mi być niedobrze po coli którą chlałam całą pierwszą ciążę (wiem, że niezdrowo ale nie byłam w stanie się oprzeć ;) ). No i te mdłości napadowe od czasu do czasu też mam nadzieję wskazują na fasole> Szatynka33 - lekarz liczy : od terminu ostatniej @ odejmuje 3 miesiace i dodaje 7 dni + ewentualnie ilość dni przekraczająca cykl 28-dniowy. Tak jest na podstawie ostatniej @. Janek miał być na 7.03.08 wg @, a wg USG na 21.03.08 - urodził się 17.03. Majóweczka09-nic niepłakusiaj. Będzie dobrze! Kochacie się wiec to logiczne, że chcecie mieć dziecko. A to, że już masz jedno nic nie zmienia. .Paulinka.-też brałam duphaston. Lepiej chuchać na zimne. Aż mi szkoda mojej drugiej dzidzi bo faktycznie za pierwszym razem nawet mdłości są bardziej \"magiczne\". :) Pozdrawiam -
----- L U T Y 2010 -----
daga.p. odpisał agnesska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie pojawiła się senność niesamowita i od czasu do czasu mdłości. Wizyta dopiero 18. :( -
Hej! Rodziłam w zeszłym roku na Tysiącleciu i teraz też tam zamierzam. Ale miałam przy sobie mojego gina więc sam poród wspominam dobrze. Pielęgniarki też ludzie i jak miały gorszy dzień to były do d***. Ogólnie luksusów nie ma nigdzie i jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. :D