herbatka miętowa
Zarejestrowani-
Zawartość
479 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez herbatka miętowa
-
[URL=http://img682.imageshack.us/i/p1010109d.jpg/]http://img682.imageshack.us/img682/1956/p1010109d.th.jpg To zdjęcie z dzisiejszego spaceru nad morzem. Słońce i mróz.
-
Nojko- miałaś wieczorek [poetycki---czyżbys pisała też wiersze? Napisz koniecznie czy dobrze zrozumiałam .
-
Okolice na filmach piękne- gdzie to lato????? Szczególnie jeden mi sie podobal , z makami na polu. Tęsknię za ciepłem i przyrodą. Ostatno wpisywały sie dwie nowe koleżanki, i co? -i nic. Wiedziałam że tak będzie, a tak starałyśmy się je zachęcic do częstego zaglądania do klubu.
-
Dzien dobry- koleżanki. W nowym roku życze wam wszystkiego najlepszego, zdrowia przede wszystkim i sil, żebyście ten następny rok przeżyły w spokoju . Sukcesów w pracy , miłości, powodzenia w finansach, bo to nam pomoże życ bardziej bezstrosko i bez zmartwien . Napisze więcej jutro . Pamiętam o otym żeby opisac wycieczke do Kaliningradu.
-
Od rana mam kłopoty z wejściem na Kafe. Dopiero teraz udało sie . Już dzisiaj nic nie napiszę . Jutro.
-
Zamki Dolnego Śląska to bardzo piekne zabytki. Tamten region Polski jest mi mniej znany- chociaz duzo jeżdziłam do Polanicy i trochę do Wrocławia. Ale to były podróże w innych celach niz turystyczny , więc nie zwiedzałam . W Bieszczadach byłam. My z męzem lubimy podrózowac w ten sposób : określamy kierunek np. bieszczady , lub Zakopane i jedziemy. dopiero na miejscu szukamy noclegów . W Zakopanem też byłam , podobało mi sie tak sobie. Góry piękne a samo miasto -nic takiego. Nie bardzo miałam pieniędzy żeby podróżować za granicę , byłam w dawnej Czechosłowacji, w latach 90- wybrałam sie na krótką wycieczkę do Kaliningradu. Tej wyprawy nie żałuję , krótka ale nadzwyczaj pouczająca. Miałam okazje zobaczyc radziecki jeszcze ustrój w czystej postaci. Szok, jakbym sie znalazla na księzycu. Kompletnie inny świat -nie wyobrażałam sobie że tak tam było. Poza tym spędziłam kiedyś całe wakacje w Turcji. Z daleka od hoteli i turystycznego tłoku.
-
Zamki Dolnego Śląska to bardzo piekne zabytki. Tamten region Polski jest mi mniej znany- chociaz duzo jeżdziłam do Polanicy i trochę do Wrocławia. Ale to były podróże w innych celach niz turystyczny , więc nie zwiedzałam . W Bieszczadach byłam. My z męzem lubimy podrózowac w ten sposób : określamy kierunek np. bieszczady , lub Zakopane i jedziemy. dopiero na miejscu szukamy noclegów . W Zakopanem też byłam , podobało mi sie tak sobie. Góry piękne a samo miasto -nic takiego. Nie bardzo miałam pieniędzy żeby podróżować za granicę , byłam w dawnej Czechosłowacji, w latach 90- wybrałam sie na krótką wycieczkę do Kaliningradu. Tej wyprawy nie żałuję , krótka ale nadzwyczaj pouczająca. Miałam okazje zobaczyc radziecki jeszcze ustrój w czystej postaci. Szok, jakbym sie znalazla na księzycu. Kompletnie inny świat -nie wyobrażałam sobie że tak tam było. Poza tym spędziłam kiedyś całe wakacje w Turcji. Z daleka od hoteli i turystycznego tłoku.
-
Zamki Dolnego Śląska to bardzo piekne zabytki. Tamten region Polski jest mi mniej znany- chociaz duzo jeżdziłam do Polanicy i trochę do Wrocławia. Ale to były podróże w innych celach niz turystyczny , więc nie zwiedzałam . W Bieszczadach byłam. My z męzem lubimy podrózowac w ten sposób : określamy kierunek np. bieszczady , lub Zakopane i jedziemy. dopiero na miejscu szukamy noclegów . W Zakopanem też byłam , podobało mi sie tak sobie. Góry piękne a samo miasto -nic takiego. Nie bardzo miałam pieniędzy żeby podróżować za granicę , byłam w dawnej Czechosłowacji, w latach 90- wybrałam sie na krótką wycieczkę do Kaliningradu. Tej wyprawy nie żałuję , krótka ale nadzwyczaj pouczająca. Miałam okazje zobaczyc radziecki jeszcze ustrój w czystej postaci. Szok, jakbym sie znalazla na księzycu. Kompletnie inny świat -nie wyobrażałam sobie że tak tam było. Poza tym spędziłam kiedyś całe wakacje w Turcji. Z daleka od hoteli i turystycznego tłoku.
-
Zamki Dolnego Śląska to bardzo piekne zabytki. Tamten region Polski jest mi mniej znany- chociaz duzo jeżdziłam do Polanicy i trochę do Wrocławia. Ale to były podróże w innych celach niz turystyczny , więc nie zwiedzałam . W Bieszczadach byłam. My z męzem lubimy podrózowac w ten sposób : określamy kierunek np. bieszczady , lub Zakopane i jedziemy. dopiero na miejscu szukamy noclegów . W Zakopanem też byłam , podobało mi sie tak sobie. Góry piękne a samo miasto -nic takiego. Nie bardzo miałam pieniędzy żeby podróżować za granicę , byłam w dawnej Czechosłowacji, w latach 90- wybrałam sie na krótką wycieczkę do Kaliningradu. Tej wyprawy nie żałuję , krótka ale nadzwyczaj pouczająca. Miałam okazje zobaczyc radziecki jeszcze ustrój w czystej postaci. Szok, jakbym sie znalazla na księzycu. Kompletnie inny świat -nie wyobrażałam sobie że tak tam było. Poza tym spędziłam kiedyś całe wakacje w Turcji. Z daleka od hoteli i turystycznego tłoku.
-
Zazdroszczę wam że macie w swoim mieście takie duże centrum kultury Ten ostatni nie otworzył sie ale narobiłam błędów w moim poprzednim wpisie
-
http://www.youtube.com/watch?v=ju36Ros4Gmc&feature=related Jeszcze jedna parada- widok z Orłowa.
-
http://www.youtube.com/watch?v=LD8LWj2ZaqI&feature=related Dałam rade obejrzec tylko część . Ale zadziwi mnie filmik z Bukowiny - czy to jest na wolnym powietrzu?. Bardzo mi zię podobał. Chyba nocą? Takie niezwykłe. Obejrzała tez cały filmik z Lubina. Też mi sie podoba. Ja wkleiłam naturalną imprezę na wodzie- czyli parade żaglowców.
-
http://pomorskie.blogspot.com/2008/06/trasa-kwiatkowskiego-gdynia.html Obejrzyjcie - Trasa Kwiatkowskiego. o której pisałam
-
Aaaaaale jestem zła napisałam długiego posta i mi wcięło. ale napisze jeszcze raz. Postanowiłam od dzisiaj wziąśc się do pracy - zamówienia mam więc pieniązki będa -tylko muszę się przyłożyć . Kochana jest ta moja pani z galerii -potrafi sprzedawac obrazy- jest właściwą osoba na właściwym miejscu. Zreszta to jest tez jej zarobek- mówi że pobiera jakies 30 procent prowizji . Byle sprzedawała -nie moją sprawą jest ile na tym zarabia. Niech zarabia duzo to ja tez skorzystam bo będzie jej zależeć . A poprzednia osoba z którą współpracowała twiedziła że martwe natury słabo się sprzedają --ha ha . Kochane - ja mam do lasu jakies trzy minuty drogi - na drugą strone ulicy i juz jest las . Poszliśmy wczoraj żeby złapac troche powietrza , najwyższa pora bo Święta przesiedziałam w domu. Nasz las jest bardzo górzysty - wzgórza polodowcowe - tak to się nazywa. Bardzo mało płaskich dróg , trzeba sie natrudzic żeby uskutecznic spacer. Ale nie wspinam sie bo juz serce słabsze i zadyszka. Jak budowano w Gdyni Trasę Kwiatkowskiego to przecinano te wzgórza i tworzono wielkie wąwozy w których puszczano drogi. Obwodnicą jedzie sie jak przez Bieszczady. Taki bardzo górzysty teren - a w dole Gdynia -ładne widoki. Może teraz nie stracę tego posta.
-
Kore- ten topik w aktualnej postaci istnieje od pażdziernika tego roku- Dziewczyny wcześniej stworzyły cudowne miejsce , ale nie wiedziec dlaczego była spora przerwa w pisaniu. Wydawało sie że to tylko letnie wakacje ale trwało jednak nieco dłużej. Potem jednak reaktywowało sie - i dobrze . Ja pisze chyba od września . Aga tez . Nojka jest ze starej gwardii i belva . Więc nie miej takich obaw że jestes nowa - ja tez jestem tu od niedawna. Napisz coś o sobie- po prostu.
-
dziewczyny-Krysiu . Kore - bardzo byśmy sie cieszyły gdybyście naprawde zostały i duuuużo pisały. Wchodziło do nas kilka kobietek ale kończyło sie na jednym wpisie . Było nam troche przykro. Zawsze mamy nadzieje że nowe koleżanki wejdą tutaj do klubu i zostaną z nami.
-
Zapraszamy, oczywiście. Mamy nadzieję że dołączysz do nas .
-
W dniu Bożego Narodzenia Dzisiaj składam wam życzenia Aby rażniej w duszy było aby wam sie dłużej żyło Aby szczęścia i radości Pomyślności i miłości Z życia nigdy nie ubyło Aby wam sie lepiej żyło W życiu bez smutku i cierpienia Oto moje są życzenia Wszystkiego najlepszego wam życze w te Swięta Bożego Narodzenia
-
spadajcie pmarańczowe wy jesteście na początku tej listy
-
To wesolą miałaś wizytę . I bardzo dobrze - lekarz nie powinien stresowac pacjentów. Pewnie hormonalne pigułki?. brałam tez przez trzy lata. Pózniej zrezygnowałam - a moja pani doktór była z tego powodu bardzo niezadowolona. Chyba miała jakies profity z ilości wypisanych recept. W gruncie rzeczy tez tak bardz nie przejmuję sie swoim wyglądem, jestem jaka jestem i juz , niczego nie zmienie . Ale czasami coś mnie łapie i myśle o tym że nie jestem atrakcyjną soba - no cóż na to moge poradzic . Obejrzałam sobie moje zdjęcia ze spotkania klasowego i nawet stwierdziłam że na tle moich koleżanek wyglądam nieżle. Podbudowałam się . ale fryzura koniecznie musi byc , makijaz tez i troche ciuchów. Nabyłam sobie czrna bluzke -wyszczupla . Tylko troche kolorowych dodatków i jest dobrze. Ugotowałam juz bigos i troche śledzi -reszta jakos leży rozgrzebana. Myśle że zdązę.
-
Wpadaja tutaj co jakiś czas miłe osoby, mówia że podoba im się nasz klub i znikają . Żal. Trochę przykro. Zawsze mamy nadzieje że pobędą dłużej. Póżniej jeszcze napiszę . Pa na razie.
-
Nojko-Jolu Zadałam sobie trud i cofnęłam się do starszych wpisów . Znalazłam twoje zdjęcie. Fajna kobietka jestes , ci faceci z twojego opowiadania byli po prostu durni. Na pewno pożenili sie z długonogimi atrakcyjnymi dziewczynami i teraz narzekaja na swoje żony. Moja córka miała takiego kolegę -ożenił sie z atrakcyjna blondynka i potem ciąle narzekał że głupia. Dobrze im tak , powinny dać im popalic . Niech cierpią. Myslę że dużo prawdy jest w stwierdzeniu że wyglądamy młodziej niz nasz matki i babcie w tym samym wieku. Ale zawsze upływ czasu troche nas zasmuca. Zmarszczek więcej jak kilka lat temu. ale nic się na to nie poradzi. No cóz, trzeba sobie dodac animuszu- makijażem , ciuchami , fryzurą . Jeszcze szpilki na nogi chociaz piekielnie niewygodne. Najgożej jak mamy troche nadwagi- wtedy obcasy to tortura.
-
Ago- jaka ty jestes miła , tak mnie dowartościowałaś . Zawsze myślałam że jestem nudziarą . I chyba jednak jest w tym troche prawdy. Kom pleksy jakies mam - a to że nie mam odpowiedniego wzrostu a to że smukła nie jestem , wygadana tez nie, przebojowa tez nie. Atrakcyjną kobietą tez nie jestem - I co mi pozostaje? . Tutaj w naszym klubiku nikt mi nic nie powiedzial , kochane jesteście i fajne. Ale mam takie miejsce - mój wygląd nie dorównuje do wyobrażen o mojej osobie.
-
Belvo -coś w tym jest. Czasem tez się zastanawiam , czy nie powinnam troche wychamowac z tym internetem . Okazało sie że ludzie inaczej wyobrażaja mnie sobie , nie widząc w realu. Kłopot , bo okazuje się że w rzeczywistości taka sobie najbardziej zwykła baba. A wyobrażali sobie coś............
-
Teraz będzie ok.