Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

herbatka miętowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    479
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez herbatka miętowa

  1. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    System wyrzucil słowa - otwórz i prześlij . Może jako niecenzuralne????? Nie wiem jak sobie dasz radę Przy wybieraniu linku- ja wybrałam opcje -Kod forum . chyba nie bardzo trafnie. Spróbuj może tylko _Link
  2. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wpisać w pasku adres. imageshack.us Wychodzi okno imageshacka Kliknąć jeden raz w pusty pasek nad którym jest polecenie Wychodzi pulpit komputera z albumami zdjęć . Wybrac zdjęcie kliknąć w zdjęcie 1 raz . /zaznaczy się na niebiesko/ kliknąć w w prawym dolnym rogu otwiera sie znów okno imageshacka z linkiem naszego zdjęcia kliknąć w opcję < zmiana rozmiaru obrazu> rozwinąć pasek zmian ja wybrałam rozmiar 800-600 /monitor 15 calowy/ Kliknąć w niebieski napis otworzy sie okno pomarańczowe ruchome paski pokaża przesyłanie zdjęcia po przesłaniu otworzy sie okno z miniaturka zdjęcia kliknąć w napis Kod Forum , zaznaczy sie na niebiesko kliknąc prawym przyciskiem myszy, -zaznaczyc kopiuj otworzyc forum kafeterii najechać myszą na okienko odpowiedzi i kliknąć prawym przyciskiem myszy , zaznaczyć -wklej , kliknąć wklei sie link do zdjęcia. Przesłać
  3. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    [URL=http://img267.imageshack.us/i/p4050218.jpg/]http://img267.imageshack.us/img267/9543/p4050218.jpg Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us
  4. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jakieś milczenie w naszym klubie. Nojka milczy , tylko Belva wpisała kilka słów. No, ja nie lepiej , więc teraz sie poprawię i troche popiszę . A może naszą Nojeczkę zalała woda? Napisz kochana czy wszystko w porządku. Nas tutaj na Kaszubach powódż ominęła. Tylko morze wyrzuca jakies przedmioty które spłynęły z fala powodziową . Bałtyk na pewno otrzyma mocną porcję zanieczyszczeń . A zapowiadaja w przyszłym tygodniu znów deszcze, az strach pomyśleć ze będą nowe zalania. Wiosna na Wybrzeżu jak zwykle pózna i chłodna , mam wrażenie że w tym roku jest gorzej niz w ubiegłych latach. Ogródek smutny, posiane warzywa siedza w ziemi i nie chce im się wykiełkowac . Czekaja na cieplejsze dni. Tylko sałatka zielona i przy kilku dniach cieplejszych bedzie można robic juz sałatkę z młodych listków. Ale to tylko dlatego że wychodowałam sadzonki w domu w kuwecie. I potem dopiero do ogródka. Wczoraj udało mi się wreszcie zmobilizowac do pracy - czego rezultatem jest prawie skończony obraz - i to tylko jednego dnia. Ale skończyłam wieczorem juz przy świetle. A więc można - jednak jestem leniem bo powinnam tak codziennie -ale miałabym rezultaty- ho ho. Nojko , Aga, odezwijcie sie .
  5. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    http://www.garnek.pl/michala Tutaj zdjęcia z wycieczki do Gdańska.
  6. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    witajcie moje drogie. Aga , Belva, Nojka. Mężczyżni może są zazdrośni o ten internet, a mże tylko taka ciekawośc bo nie ma się czym zająć? Aga , może powiedz po prostu że rozmawiasz przez internet z koleżankami , czy z innymi kobietkami. Spytaj czy tez chciałby sie właczyc do rozmowy o najnowszej diecie odchudzającej? Na pewno powie że nie i będziesz miała spokój. Spróbuj może tak zadziałać ? Mój m ciągle rozwiązuje krzyżówki, więc mam spokój, , ale czsami też zagląda jak pisze to mówie ze piszę do koleżanek. Wczoraj byłam w Gdańsku , pogoda przepiękna , słońce ciepło jak latem. Obejrzałyśmy z koleżanka wystawe malarstwa - własciwie po to pojechałysmy do Gdańska. Obrazy przepiękne Spędziłyśmy na wystawie dwie godziny. Obrazy Jerzego Dudy Gracza, inspirowane muzyką Chopina . Każdy zwiedzjący dostał odtwarzacz i słuchawki i można było słuchac utworów Chopina. Potem siedziałyśmy pod parasolami na Dlugim Targu- czyli obok Dworu Artusa i Ratusza. katalog do wystawy kosztował 125 zł , - więc nie kupiłam . Troche drogo. Mogliby zrobic mniejszy to znależliby więcej nabywców. zdjęc nie można było robić więc nie zamieszczam . Tylko Widoki Gdańska wczoraj robione.
  7. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    hej , jak sie macie. Nojko - witanko. Ale zimno dzisiaj. Nawet chwilowo wychodziło słneczko, tylko że nic z tego nie wyszło. Z powrotem chmury. Dobrze że nie pada , na razie. Muszę dzisiaj jechać do Gdyni - i chyba wezmę parasol. Współczuje tam gdzie powódż . Zastanawiam sie czy wreszcie sie ociepli- jakos cza rno to widze . Ocieplenia nie widac . Może będzie zimno do Jolanty- bo czę sto tak było. Mam Jolante w rodzinie i pamiętam te zimne imieniny. Pomieszczenia na pracownie obejrzane. Zadnego większego bałaganu nie było. Troche rupieci i ogólne zaniedbanie. Ale szkoła nam wymaluje juz w tym tygodniu i będzie chociaz czysto i biało. Pomieszczenie dzielic będziemy z kółkiem wędkarskim , ha ha. Może jakaś rybka? się trafi czasem? Wędkarze przychodza tam raz w miesiącu więc nie będzie kłopotu. Tylko chyba jakąs jedną szafę zamykaną na klucz musimy zorganizowac , tak na wszelki wypadek . czasem trzeba coś schowac . Ja wczoraj zjadłam dwa ciastka z kremem i paczke herbatnikow z czekoladą . Miałam troche stresu a potem mój m tez mnie zdenerwował . No bo cukru zabrakło - więc pretensja że nie ma . Ale ja nie słodzę niczego.... Więc poszłam do sklepiku i kupiłam te herbatniki. szkoda że jak byłam młoda to nie wiedziałam .że powinno sie walczyc z głupotą u facetów. Też głupia byłam - nie ma co... Nic nie chce mi się robić ... Robota leży.... Ale nie opłaca sie cokolwiek zaczynać . niedługo musze już z domu wychodzić , więc tak piszę jeszcze...
  8. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    . to widzę że macie takie stowarzyszenie jak my. Też mamy nazwę regon i Nip. I jesteśmy zarejestrowani w sądzie. My korzystaliśmy z pomieszczeń udostępnianych nam przez naszego kolegę w szkole. Ale on odszedł od nas i musieliśmy szukac czegoś nowego. Nasza prezeska i jeden kilega mocno wygadany chodzili do urzędu i burmistrza ,. W końcu burmistrz sam zadecydowal że musi coś dla nas byc i znalazło się w szkole , tylko w innym skrzydle. Bo to jest zespół szkół. Więc bardzo duży kompleks budynków. W poniedziałek idę z nasza prezeska oglądac . ale nie wiadomo co zastaniemy bo podobno w tych pomieszczeniach urządzili sobie dziką noclegownie .bezdomni. Trochę mam stracha , co tam będzie za bałagan i syf. Ale trudno , musimy jakos doprowadzic do porządku. To szkoda że nic wam nie znaleziono. Jakichś pomieszczeń . Przeslę ci na maila link do naszego stowarzyszenia.
  9. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Moje drogie , ja tez tak 10 kg więcej niz Belva. Jakbym te 10 zrzuciła to bym by ła szczęsliwa. Ale moja kumpela twierdzi że jakby miała taką nadwagę jak ja, to by była naprawdę szczęsliwa . Ona ma do zrzucenia podwójną ilośc . Mówi że ja mam cudowną figurę , oj ale sie obśmiałam . Gdybym miała dośc pieniędzy to pierwsze co bym zrobiła to zmniejszyła sobie biust, he he. Marzę o małym zgrabnym biuściku . Zazdroszcze kobietom o takich kształtach . Patrzę nieraz na Katarzyne Figure i zastanawiam sie dlaczego ona tego nie robi- czyli dlaczego nie zmniejsza sobie tego okropnego biustu . Przeciez ma pieniądze. Może myśli że to piękne , to co nosi przed sobą? he he. Nojko, my też nieraz braliśmy gotowce na plener, z góry było nieraz wiadomo że się nie zdąży namalowac , a trzeba było zostawic obraz organizatorom . Ciesze sie bo nasze stowarzyszenie dostało wreszcie pomieszczenie na pracownie plastyczną . Nasz burmistrz stanął na wysokości zadania i mamy pomieszczenie w budynku szkolnym . Tylko okna takie trochę małe bo w suterenie. ale dobre i to. Nareszcie będziemy sami u siebie. Jeszcze nie widziałam . Tylko telefonicznie od koleżanek sie dowiedziałam . Będzie można chodzic tam kiedy się będzie chciało. Ale u nas zimno, brrrrrrrrr. A zapowiadaja jeszcze deszcze. Pa trzymajcie sie dziewczynki. Ważny dobry humor. W końcu zimą było gorzej prawda?
  10. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jutro nazbieram sobie pokrzyw. Mam anemie i podono pokrzywy są dobrym lekarstwem . Trafiłaś z tym przepisem w dziesiątkę . Patrzałam na pokrzywy w ogródku i myslałam jak je zrobic . Coś tam wiedziałam że jak szpinak, ale niedokładnie. Pokażesz nam swoje obrazy????? Wreszcie u nas ciepło, dzisiaj w ogródku gorąco było. Ale warzywka słabo rosną , może teraz ruszą . Sałate mam juz całkiem całkiem , ale to dlatego ze wysiałam w domu i pikowałam . Ale do zrywania to jeszcze daleko. Może pod koniec maja?
  11. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Belvo- gratulacje za te trzy kilo mniej !!! mojarodzina nie odwiedz mnie tak często więc tą metoda nie mam szans. Siedzę znów przy sztalugach i jak ja mam chudnąć???
  12. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj Aga, długo cię nie było. My tutaj tęsknilyśmy. Ale wiadomo że każda z nas chce pomóc dzieciom w miare możliwosci. Moje córki daleko , dlatego nie mam jak im pomagać . Syn samodzielny to tylko sama dla siebie i męza oczywiście. Często sama ze sobą sie nudzę , mąz zajmie sie swoimi sprawamia ja albo maluję albo samotnie siedzę . Przy komputerze. I do was piszę . Chociaz mam was . Czuję coraz większa bliskośc z wami - taka przyjażn internetowa . Tak , matki są zdolne do dużych poświeceń . Moja kumpela wyjechała na dwa lata ze swojego domu do córki żeby jej wychowywac dziecko. Bo tamta nie ma pieniędzy na nianię . Sytuacja cieżka , a ta biedula sie naprawde poswięca , bo zdrowie jej zupełnie wysiada przy tym dziecku. Aga - dobrze ze jedziesz do tego sanatorium - troche podreperujesz zdrowie. Nojko- jeszcze wróciłam do twjego wpisu o plenerach. To wszystko prawda co pisałaś . Daja marne farbki i maluj im obrazy. Ja na szczęście dużo nie jeżdziłam , ale te co byłam to własnie takie męczące. trzy dni i jeden obraz . A właściwie niecałe dwa . Po w pierwszym dniu wiele nie namalujesz a trzeciego juz trzeba oddac obraz . W tym roku tez są plenery , nawet dzwonili do mnie z Urzędu Miasta . Ale nie zdecydowałam się W ogóle zdziwiłam sie że dzwonili. Zawsze dotychczas byli ode mnie lepsi żeby jechac na plener . A tu przypomnieli sobie - naraz. Chyba ktoś zrezygnował i nie mieli kogo wysłać . Obejdzie się . A przeciez ja mam dobry poziom malarstwa , ale dotychczas inni lepiej sie umieli promować . I jeżdzili sobie na plenery. My zrobimy sobie taki własny plener, już się umówiłyśmy z koleżankami. Jak tylko będzie dostatecznie ciepło . Nieraz mi mówiono ze inni są ode mnie gorsi jako malarze a jest o nich głośno w naszej regionalnej prasie. Ale ja nie chce się wpychać na siłę. Osoba pracująca w naszym urzedzie w dziale kultury , zna mnie . Powinna interesowac sie artystami na terenie miasta . A ma to gdzies . nie wiem za co bierze pieniądze. . Ja tyle na materiały malarskie nie wydałam - a raczej też wydałam tylko zawsze tak liczyłam ze to musiało mi się zwrócic i jeszcze zarobiłam . Ale np. nikt nie liczy ksiązek które kupowałam . Albumów , które wiadmo jakie są drogie. Jeden około 100 zł. A mam ich dużo . Wiadomo bez książek i albumów malowac jest trudno. Trzeba oglądać innych . Teraz jest lepiej bo w internecie można dużo zobaczyć . Często szperam i wyszukuje fajnych malarzy. Pozdrawiam -całuski.
  13. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    sprawdziłam gdzie Pobierowo leży. Troche odległsci jest . Ale myślę że może się uda zorganizowac spotkanie. Byłoby pięknie. My mamy rodzinke w Słupsku- a ze Słupska jednak bliżej. Zależy to jednak od terminu. Czekam na moja przyjaciółkę w lipcu , jeszcze nie znam dokładnego terminu kiedy do mnie przyjedzie. To będzie jakieś dwa tygodnie, a pozatym jestem wolna i do dyspozycji. Nie cieszę się na zapas bo to może zapeszyc . Pa.
  14. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Szkoda jednak że dzieli nas taka odległośc . Nojko - Przez całą Polskę . Całuski , i pozdrowienia dla WBW
  15. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    http://www.garnek.pl/michala Nojko - może mały spacerek nad morzem? Pogoda pochmurna , ale morze zawsze pełne romantyzmu . Zawsze mnie pociągała ta przestrzeń . Patrzysz sobie przed siebie i wiesz że na tej wielkiej wodzie jest pusto . ludzie i ich złe sprawy zostaja gdzies za nami Dosłownie i w przenośni. Zdjęcia robiłam dzisiaj.
  16. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Ja jestem elastyczna i niewymagająca- Jolu. Droga moja - też mam takie marzenie , żebym miała kogoś do kogo mogłabym czasem, wpaść na pogaduszki i żeby sie wyżalić . I żeby pozwolono mi troche po prostu mówić . Bo dotychczas to jest tak ze ja muszę wszystkich wysłuchiwac i muszę sie godzic na to że moje psiapsiółki : mówią , mówią , mówią ...... A ja tylko słucham , słucham , słucham .... To męczące. Tak się robię zgoszkniała , kurczę . moje kumpele jakies inne , a ja jestem taką smutna osobą . Znów mi mój M. dokuczył . Cięzko żyć z osoba która sie szybko denerwuje a jeszcze niczego nie mówi wprost, tylko takie złosliwe docinki i aluzję . Ja jeśli cos mam do kogos to mówiepo prostu: to jes tżle , a to dobrze. Albo pytam wprost. Nojko , masz i tak korzystna sytuacje bo możesz swojemupowiedziec żeby sobie poszedł- i już . A ja nie .
  17. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Cześć kobietki- wpadłam tylo na chwilke , bo pracuje w ogródku. U nas nareszcie w miarę ciepło-13 stopni C. poczytałam tylko , wieczorkiem napiszę . Humoru znów nie mam, bo mój .M znów mnie zdenerwował . Ech , życie... Czyżby znow jakies słodycze na stres?????? Tak , mam ochotę . ale nie pójdę kupować bo mi się nie chce - może upiekę?
  18. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Co Nojko malujesz?. pejzaż ? czy kwiaty?
  19. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Pisze na dwa razy bo skleroza kazała mi zapomniec co Nojko pisałaś Keksa nie kupiłam tylko babke czekoladową . Keksa nie było - musiałabym deptac daleko do cukierni, więc kupiłam w sklepiku co tam było. Na proszkach - oczywiscie. Zjadłam całe- szczęśliwie że na dwa razy. Na drugi dzien dojadałam Oj Jolu- gdybyśmy tak bliżej siebie były to bysmy tak sobie razem te keksy i babeczki- a potem -10 kg . do przodu. Fjanie winka sobie popic w miłym towarzystwie. Pewnie. Czy wam pisałam jak mi sie spotkanie z Naszą klasą nie udało? poszliśmy sobie do knajpy- stół długi . A ja zawsze jakos nieudacznie siadam - na końcu tegoz długiego stołu . A że krzykliwa nie jestem i wrzeszczec przez cały stół nie chciałam to i tak wyszło jak wyszło. Przykro mi niezmiernie że kolega który był fajnym przy tym stole rozmówcą , okazał się całkiem niefajny. Prosiłam go żeby przysłał mi fotki bo zrobił takie jakich ja nie mam. I co? i wogóle się nie odezwał . A umawia się z innymi koleżankami. No jego sprawa, ale fotki właśnie były dla mnie ważne. To nie jest miłe. Taka rozczarowana jestem . Nie podę więcej na spotkania . Mam tylko jedną koleżankę z klasy z którą chyba sie spotkamy. .
  20. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    jakbym wcześniej zajrzała to bym cię wcześniej pocieszyła , a tak to dopiero teraz. Wcześniej oglądałam sobie film na necie. Niestety na dwa razy bo ogranicza mnie limit minutowy. Nie mam na razie kasy na wykupowanie możliwości oglądanie filmu w całości. Trochę tak jak serial oglądam . Dzisiaj oglądałam świetny film < Biała wstążka>. O czasach sprzed pierwszej wojny. Cudowne takie historie z minionej epoki. Uspokajające. Ale mam fajną stronę do oglądanie filmów bez żdnych limitów. Fajne filmy , tylko że z napisami. Wolę z lektorem , bo mam słaby wzrok , i musze wtedy siedziec i uważać co tam napisane. Mamy wreszcie swoje pomieszczenie na pracownie plastyczna i siedzibe stowarzyszenia. Dzisiaj zabrałam ze starego miejsca troche książek i małe sztalugi. Za tydzień zaczynamy warsztaty , po długiej przerwie kiedy to nie było kasy. ale czarno to widzę bo uczestnicy się wykruszyli a nowych chętnych nie ma, narazie. Troche reklamujemy , ale słabo to idzie. w ubiegłych latach sporo przychodziło nowych , ale nie wytrwali. Zauważyłam że wyobrażają sobie naukę malarstwa w ten sposób : że ja zrobię jakies czary mary , pokaże im specjalne sposoby i juz będą umieć , -ha ha . Jak zaczynałam od prostych rysuneczków żeby chociaz potrafili proste linie rysowac odręcznie to sie nudzili. i część z nich nie przychodziła. a niech tam . Przeciez musze uczyć innych zgodnie z zasadami. Po to tam jestem . Pada u nas strasznie, zimno. a zapowiadaja w telewizji jutro 15 stopni- ha ha. NIE WIERZĘ !Telewizja kłamie.
  21. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Cześć dziewczynki, zaglądam , zaglądam ale nikogo nie ma. Tak do samej siebie mam pisać?
  22. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Na złość mojemu staremu. wybywam z domu. Po keksa.
  23. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    jola- ja dzisiaj na stres mam ochote zjęśc całego keksa . ale w domu nie mam nic słodkiego. Specjalnie nie kupuję żeby mnie nie kusiło. A stres daje popalić . Mój M znów mnie dzisiaj zdenerwował . Nojko-ale dlaczego cię nie lubią??? dziwni ludzie nie potrafia docenić takiej pozytywnej osoby jak ty. Może dlatego że masz indywidualność , i jestes soba . Oni by chcieli żeby wszyscy byli jak z szablonu. A jeżeli ktoś się wyłamuje z utartych schematów to jest żle. Pewnie że nie z wszystkimi można miec dobry kontakt , charaktery są rózne . Ale mimo róznic fajnie jest miec dużo znajomych. Może sie kiedys spotkamy, gdzies na wakacjach. albo na jakims plenerze?. Fajnie by było. Ale jak to zrobic żeby uskutecznic taką przeprowadzkę ?? Chyba się nie da. Zostaje nam pisanie na Kafeterii. Odebrałam dzisiaj troche grosza z galerii - to taka moja wypłata. W końcu pracuje tylko w domu przy tych obrazach. Kurczę - chyba pójde po coś słodkiego - narobiłaś mi ochoty tym keksem . Troche mnie nogi bolą po chodzeniu po Gdyni , ale jeszcze do sklepiku dam radę .
  24. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Cały dzien padało - ateraz na termometrzetylko 2 stopnie C. Koszmar!!! k
  25. herbatka miętowa

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj Nojeczko. Ja miałam weekend taki domowy. W sobotę siedziałam w domku , w niedziele tez siedziałam w domku i dzisiaj też siedzę bo złapałam anginę . Rozpylam w gardle Bioparox , i płucze szałwią . Na razie nie jest gorzej , nawet juz trochę mija. Angina to częsta moja dolegliwość i juz wiem jak nie dopuścic do wysokiej gorączki i nalotów na gardle. Bo jak sie rozwina te bakterie na migdałkach to prawie umieram z gorączki. Nojko- to chociaz troche spędziłaś miło czas z przyjaciólmi. Wiesz, żałuję że nie mieszkamy gdzieś blisko siebie. wspólne wypady czasami - na pewno byłyby fajne. Mamy wspólne pasje-byłoby miło. Dzisiaj zrobiłam jedna pastelę - ale nie bardzo mi wyszla. spróbuje poprawic .
×