pestycyda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestycyda
-
A no i jeszcze zabki dopisuje. 2 dolne czworki. Dwojek jak nie bylo, tak nie ma. AniaWWW.........Natalia.....................15........... ..............13.03 Lou_La.............Kamilek....................11......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................15.......... . ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................10.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................8......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................10....... . .................23.09 aguś24............Radziu.......................12 ........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07
-
To i ja sie pozale. Maly dzisiaj pokazal na co go stac i postanowil drzec sie jak opetany przez 40 minut. A wszystko dlatego, ze zabralam mu gume do zucia, ktora sobie wzial z mebli. Mowie Wam, takiego go jeszcze nie widzialam. Az sie zagotowalo we mnie. Zanosil sie od placzu. Ja nie wiedzialam co robic, bo przeciez jak mu nie wolno to nie bede go przytulac. Stalam i mu tlumaczylam, a on dalej swoje... :( Do tego mialam taki sen dzisiaj, ze caly dzien nie moglam dojsc do siebie. Psychicznie jestem dzisiaj na koncu swoich mozliwosci. Pije codziennie melise i biore witaminy juz jakis czas i jest mi lepiej, ale po takim dniu jak ten.... No ale konczy sie juz i mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej :)
-
Megi84 Twój to chodziaż zwierzęta naśladuje, a Alex nic. Umie mama i baba, ale nas nie woła w ten sposób. Dzisiaj walnął do mnie po imieniu :D Czasem złapie faze na iiiiiija iiiiiija (cokolwiek to znaczy). Mówi też dzie, iś (też do niczego nie umiem tych słów podpiąć). Umie dwa i szyy - trzy (liczy biedronki przyklejone pod półką nad przewijakiem). Czasem uda mu się dzidzia i Zdziś hehe. Żadnej rzeczy nie nazywa po swojemu nawet. Albo ja niekumata. A jak złapie faze na gadanie to jest to po prostu dadada, abububu, ojojoj, osi osi itp.
-
Ewelnaer nie polecam. Mogę zaserwować zdjęcia podlogi kilka godzin po umyciu. Widać każde przetarcie po mopie,kurz i każdy jeden paproch. Jak mi skapnie woda z konewki i później na nia nadepnę, to mam plamy wszędzie. Szybko widać zarysowania. Ja na swoje patrzyć nie mogę. Cały dzień mam słońce w pokoju i aż mnie skręca jak widze ten syf. Jak myję podłogę to tylko w jedną stronę, że tak powiem, bo widać każdy ruch mopa. Nawet pastowanie nic mi nie dało. Jedna wielka porażka. Jaśnijsze mam w sypialni i nie widać nic. Nawet jak małem się ulwało to nie było widać gdzie mokre.
-
asia221: Ale duza dziewczynka juz :) Tak z innej beczki, bo widze, ze masz dosyc ciemne panele. Nie wkurza Cie sprzatanie tego? Bo mi sie plakac chce jak widze swoja podloge, a mam jeszcze ciemniejsze.
-
Anula2500: A nie karmisz przez sen? Ja tak robie jak maly nie dotrwa do wieczornej kaszki. Wtedy daje mu mleko z butli i do tego dwie miarki kaszki zwyklej. Jak jeszcze pil na noc mleko to tez czasem karmilam przez sen okolo 22, bo 19, to dla niego zdecydowanie za wczesnie na ostatnie jedzenie. A smoczki do butelek tez masz NUKa? Bo chce przejsc na 3 od 18 miesiaca i nie wiem, czy czekac jeszcze te 2 miesiace. W ogole tak jakos sie przyjelo, ze jak z NUKa ma smoczki to i butelkowe i do niekapka tez. Co do smoka to tak jak pisalam - strasznie sie do niego przykleil ostatnio, ale mu zabieram i daje tylko wieczorem do zasypiania. Jak mu wyjda w koncu zeby na dole, to bede go oduczac calkiem. U nas dzisiaj ladna pogoda. Alex 2 godziny na placu zabaw. Alez mial radoche w piaskownicy. A jaki brudny z niej wyszedl. Pozniej troche pochodzil i padl kilka minut temu. Przeraza mnie to jego chodzenie w druga strone. Albo stanie i patrzy na cos, a ja go za nic nie moge z miejsca ruszyc. Jak go zlapie za reke to sie uwiesza i wyglada jakbym mu specjalnie tak reke targala :(
-
Wszystkiego najlepszego dziewczyny! :) Moj maly mezczyzna byl dzisiaj jak aniol :D Skakalabym z radosci pod sufit, gdyby tak bylo zawsze. Po prostu bylam w szoku. Agus24: Widze, ze nie tylko moj Alex trzyma smoka w buzi do gory nogami :)
-
Anuszka4: Alex po domu tez chodzi w dresach albo nawet koszulce od pizamy i rajstopach, ale codziennie wychodzimy z domu, wiec ubieram go normalnie :) W zasadze prasowania nie ma duzo tylko ja zbieram z kilku pran a pozniej siadam do deski wieczorem i zajmuje mi to ok 40 minut. Moglabym wszystko suszyc w suszarce bebnowej i wtedy bym nie musiala prasowac, ale juz mnie doswiadczenie nauczylo, ze ciuchy nie ze wszystkich sklepow sie nadaja do suszarki (pomimo, ze oznaczone, ze mozna). Wiele sie kurczy albo robia sie krzywe. W sumie to tylko z ciuchami z C&A nic sie nie dzieje, ale nie stac mnie zeby wszystkie ciuchy tam kupowac. Poszlabym z torbami jak nic :) A w Lidlu, czy innych sklepach czasem mozna cos fajnego tez trafic :) AniaWWW: Alex tez zawsze idzie w odwrotna strone niz trzeba :D Do tego straszna frajde mu sprawie jak sie go ciagnie za kaptur do gory (raz go tak moja mama podnisila z chodnika i mu sie spodobalo) i jak raz go zlapie to caly czas by tak szedl. Wyglada jak marionetka na sznurkach. Tylko nogi ida, a reczta ciala sie uwiesza. Anula2500: U mnie poki co nie ma takich scen. Tez wymusza placzem, ale raczej krotko to trwa (odpukac). Drazni mnie tylko jego ubieranie kurtki, bo albo pada na kolana z placzem albo opiera sie o mnie (prawie sie kladzie) i za nic w swiecie nie umiem go ubrac. Czasem po prostu musze usiasc, polozyc go na siebie i na sile wciskac kurtke. Wtedy jest ryk. Ale do wyjscia zawsze pierwszy tylko najlepiej w skarpetkach :P Jeszcze niedawno pomagaly bajki w TV, ale tez juz mu sie znudzilo. Poza tym chyba niezbyt podoba mu sie jazda w nowym wozku. Jakos tak jest oparcie zrobione, ze nie da sie go ustawic calkiem do pionu. Maly sie wkurza, bo przez pasy nie umie sie wychylic do przodu. Zapinam go wtedy talko w biodrach to sie rozklada jak pan. Oprze sie w jednym kacie i rozklada sie z nogami tak, ze wyglada jakby tydzien nie spal. No i zdecydowanie krocej wytrzymuje. Nachetniej by latal, ale wtedy moge zapomniec o zakupach :) Jak pojdzie to sie nawet nie oglada, czy za nim ide.
-
No w koncu forum nam ozywa :) Juz myslalam, ze umarlo. U nas wszystko po staremu. Znajduje czas na zabawy z Malym :) Po prostu przelozylam obowiazki z poludnia na wieczor jak juz spi. Padam przez to na twarz, ale coz... Alex cos ostatnio strasznie goni za smoczkiem. Moglby do mielic caly dzien (ale mu zabieram). Ciekawi mnie skad u niego nagle taki odruch. Oprocz tego wrocilismy do pampersow z Pampersa Active Fit, bo sa ciensze i bardziej przewiewne niz te, na ktore przeszlismy juz jakis czas temu. Teraz juz nie ma tak czerwonej pupy. Wada tylko taka, ze strasznie smierdza. Nawet jak z paczki dopiero wyciagne. Ponizej 2 zdjecia mojego Psotnika :) http://pokazywarka.pl/uap0o5/
-
Kurcze dziewczyny, przykro mi strasznie, ze tak to u Was wyglada. Tym bardziej, ze takim malym dzieciom nie da sie jeszcze wytlumaczyc, ze sie nie ma pieniedzy. Dlatego wlasnie ja mieszkam w Niemczech. Poki nie pracuje, to dostaje pieniadze od panstwa i za to mozna zyc. Nawet bardzo dobrze i wygodnie (chociaz wolalabym pracowac, no ale poki co nie moge). W Polsce bym zginela. Zeby w tynk jak nic :( Agus24: Ewelinaer ma racje, niech sie M pofatyguje do rodzicow. W koncu nie Wam by cos kupili tylko Malemu. Pozyczac bez sensu, bo wtedy dlugi rosna. Kurcze moze sprzedaj cos. Czy po Maluchu jakis ciuch, czy cos. Czemu to tak jest, ze zawsze kobieta musi sie martwic? :/
-
AniaWWW: Ale urosla! Sliczna dziewczynka :) Ja dzis umieram. Nadwyrezylam miesien w nodze i nie moge chodzic, ale oczywiscie z domu wyszlam, bo zakupy same sie nie zrobia. Z bolu chce mi sie plakac :(
-
Witam mamy, ale tu cisza :) Dopisuje nowego zabka. Agus24: Dopisalam przy okazji Radzia. AniaWWW.........Natalia.....................15........... ..............13.03 Lou_La.............Kamilek....................11......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................15.......... . ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................8.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................8......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................7........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................12 ........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07 U nas zapalenie strun glosowych :( Poza tym po staremu, tylko czasu co raz mniej. Powoli robi sie wiosna, wiec moze bedzie lepiej jak bede mogla w koncu z malym codziennie wyjsc na dwor. Agus24: Mi Alex ostatnio spadl z naroznika uderzajac glowa w szklany stol. I wszystko sie stalo jak moja siostra siedziala obok niego i na sekunde sie odwrocila, zeby podac mu zabawke, do ktorej szedl. Nic nie zrobisz, niestety. Zdarzaja sie rozne rzeczy. Dobrze, ze Radek ma tylko obity nos. Moj jak rabnal, to mial siniaka za uchem jak 5zl i czerwona kreche na 7 cm... Najbardziej mnie przeraza to, ze on w ogole nie uczy, ze ma tam nie lazic, bo na drugi dzien znowu spadl. Na szczescie przy schodzeniu, wiec juz nie ladowal z hukiem. Poza tym przylepa straszny. W przychodni nie bawi sie z dziecmi, czy nawet kolo dzieci tylko stoi kolo mnie przyklejony do nogawki. Juz ja widze jak on idzie do przedszkola... :( A jak tylko przekroczy prog gabinetu, to klekajcie narody. Pol kamienicy pewnie go slyszalo.
-
anula2500: Nie martw sie, ja tez pale. Nie palilam do narodzin malego, a jak mnie ten kretyn zostawil, tak pale znowu od tamtej pory. No i rzecz jasna na balkonie.
-
słoiczki - króre najlepsze? Bobovita, hipp czy gerber
pestycyda odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mojemu maluchowi najbardziej smakuje Gerber. Obiadkami z Bobovity plul i sie dlawil. Teraz je to, co wszyscy. A jesli czegos nie moze do dostaje obiady z Hippa, bo mieszkam w niemczech i nie mamy Gerberkow, ale tez sa dobre. Duzy wybor i malemu smakuja. Od 8 do 11 misiaca jadl Bebevite (nie wiem, czy w Polsce sa). Tak wiec jak dla mnie i malucha to Gerber i Hipp. -
Ewelinaer no wlasnie nie :( Bo przez to, ze polozylam sie tak wczesnie bylam wyspana juz o 4... Teraz za to padam, ale musze jeszcze wytrzymac, zeby spac do rana. U nas wysypka. Pewnie strasznie go swedzi, bo marudzil caly dzien. Mi juz rece opadaja. Czasami chce mi sie krzyczec juz, ze nie mam nikogo kto chociaz na chwile go wezmie. Psychicznie juz mi brakuje sil.
-
Ewelinaer: Na szczescie dobrze. Maly wstal o 7:10. Czyli chyba byl mocno zmeczony/znudzony. Ale na wszelki wypadek poszlam spac jak tylko napisalam post, zeby nie bylo niespodzianki o 5 rano :)
-
Życzcie mi powodzenia. Maluch zasnął na noc o 17:45, a w dzień spał 2h. Chyba się pochlastam :)
-
Życzcie mi powodzenia. Maluch zasnął na noc o 17:45, a w dzień spał 2h. Chyba się pochlastam :)
-
U nas jakis wirus. Maly ma goraczke po 39 stopni. U lekarza bylismy wczoraj i dzis. Oprocz syropu na goraczke nic innego nie dostal. Placzliwy i maruda straszny. Nie chce sie bawic, ani nawet na chwile zajac sie soba. Teraz zasnal, a ja zamiast polozyc sie z nim, musze troche posprzatac, a padam juz na twarz :(
-
Ewelinaer: Zeby zmienic literki trzeba nacisnac ostatnie dwa klawisze w dolnym lewym roku z ostatniego i przedostatniego rzedu. Nie powiem jakie, bo u mnie w szwabskim laptopie sa inne i nie sa podpisane :/ Ale to chyba bedzie shift i control, ale glowy nie dam. Moj laptop zawsze lezy na stole, bo maly jak go widzi, to zaraz leci napierniczac po klawiszach :D U nas dzis goraczka 38,5 i nie mam pojecia dlaczego. Ostatnio tak goraczkowal przez zeby. A pieszy spacer wygladal tak, ze przez 3/4 drogi go nioslam, bo jak on szedl sam, to rzecz jasna w inna strone :) Na szczescie szlismy tylko kawalek, bo do mamy mam rzut beretem, wiec jakims cudem moj kregoslup wytrzymal.
-
Miracle10: U nas ze smokiem chyba latwo pojdzie, bo maly go uzywa tylko jak zasypia na noc i sporadycznie na drzemke w poludnie. Chcialam juz odstawic, ale ze wzgledu na bolesne wychodzenie zebow jeszcze sie czasem budzi w nocy, wiec wtedy smok jeszcze potrzebny. U nas chyba wiosna powoli przychodzi. Na dworze 6 stopni, ptaki spiewaja. Az sie lepiej na duszy robi. No i jak maly wstanie to ide z nim na pieszy spacer (do tej pory byl tylko raz). Bedzie na pewno problem, bo zawsze jak go na chwile z wozka wypuszcze, to idzie w odwrotna strone niz trzeba :) Dostalam dla niego cos na styl smyczy dla dzieci, ale jakos to do mnie nie przemawia. Chyba wole za nim biegac niz jak maja na mnie patrzyc jak na wariata. Nie wiem, czy juz o tym pisalam, malemu ucieka prawa stopa do srodka :( Normalnie nie moge patrzec na to. Oczywiscie po tatusiu, bo po mnie to chyba nie ma nic. Widac to bardzo, ale z tym raczej nic sie nie zrobi. Poza tym pupa juz wyleczona. Udalo mi sie kupic dobry krem, ale oczywiscie za odpowiednia cene. Chce dodac kilka zdjec przez pokazywarke, ale od wczoraj nie moge. Laduje sie, a pozniej wyswietla sie, ze anulowano. U Was dziala? Uciekam poki maly jeszcze spi. Pewnie jak zawsze o czyms zapomnialam ;)
-
Anuszka4: U mnie sie udalo. Na nocnik za nic nie chcial usiasc. 5 sekund to bylo max. i wielki placz. Dzisiaj na nakladke siadal 4 razy, ale nie trafilam akurat zeby zrobil cokolwiek. Chcialam ja kupic pozniej, ale sie nawinela za 3,50 :) Co do owocow, to mi sie wydaje, ze ma po prostu za malo zebow zeby to pogryzc. Zebow ma 8, ale na dole nadal tylko jedynyki :( agus24: U mnie nie ma sniegu i chyba juz nie bedzie, bo wiosna juz traca. W sumie to nawet nie mam sanek dla melgo. Mnie w szufladzie denerwuje drewniana plyta, ktora sie trzyba tylko na dwoch kolkach i przez to caly czas wpada do srodka, bo sie wygina. Wyciagnelam ja calkiem, bo teraz jak na samym dole spi, to kurz sie nie dostaje. Ja znam kobiete (przedszkolanka mojej siostry), ktora poronila w 6 miesiacu... A dzien wczesniej widzialam ja jak niesie materacyk do lozeczka. Strasznie bylo mi jej szkoda, bo bardzo fajna babka. Najbardziej mnie zdziwilo, ze zaraz po poronieniu wrocila do pracy (a jakby nie bylo pracuje z dziecmi...). Ja bym nie dala rady. A najgorsze jest to, ze od jakiegos czasu mam jakies chore napady, ze malemu cos sie stanie i go nie bedzie. Masakra. Kupilam dzis Alexowi butelke ze slomka, ale nauka bedzie raczej dluga, bo w ogole nie wie co sie z tym robi :P Mialam cicha nadzieje, ze bedzie sie uczyl sam z tego pic, ale niestety juz wie jak wylewac :( wiec bede musiala go uczyc siedzac z nim. Z niekapka ladnie pije, ale jak ma mniej niz pol butelki, to juz nie wie, ze trzeba odchylic glowe zeby sie napic i wtedy ja jestem potrzebna. Ze slomka moglby pic calkiem sam (o ile oduczy sie wyjewania i babrania w piciu :D)
-
anula2500: On byl tylko dwa dni (z tego jeden od rana do wieczora), ale i tak meczace. Tym bardziej, ze zaczyna tematy, ktore mnie draznia, a ja nie chce z nim dyskutowac, bo juz raz pokazal, ze dzieciak z niego. Niestety on nie rozumie slow "nie chce rozmawiac" i meczyl mnie caly czas. Co do obiadow, to maly je wszystko z nami (wedle swoich smakow, bo nie wszystko mu smakuje i wtedy je sloikowe), ale zanim jest przyprawione, to odkladam dla niego wczesniej porcje i dodaje mu mniej przypraw. Smietene tez dodaje. Sam jeszcze nie je, bo sie tylko bawi jedzeniem. Raz widelcem zjadl chceb pokrojony w kostke, ale pozniej tez zaczal sie bawic. Uwielbia wszystko gniesc w rekach, wiec ciezko bedze u nas z nauka jedzenia. Jest tez leniwy jesli chodzi o jedzenie kawalkow owocow na deser. Jak mu dam banana, to zje pol i pluje, bo niby najedzony juz (jabka i truskawki ostatnio tez nie zjadl, bo nie pogryzie, pochlania w calosci i sie dusi), ale jak mu zmiksuje na papke, to zje tak jak dzis: 4 truskawki, 1 kiwi, 1 banan i 1 jablko (wychodzi porcja podobna do sloikowej 200g), a gdzie by on to w kawalkach mial zjesc... Poza tym mamy dzis sukces. Poniewaz na nocniku wysiedzi tylko kilka sekund i zaraz beczy, kupilam dzisiaj w lidlu nakladke na sedes. Proba zakonczona sukcesem. Wysiedzial prawie 10 minut i kupa wyladowala w muszli :)
-
U nas dwa dni męki (mojej). Coś mu się poprzestawiało w weekend i zamiast drzemki od 12-14 zasypiał przed 11 na godzine, a później 2h spania od 18. Tak więc szedł spać o 23. Z tego właśnie powodu jestem umęczona jak pies, bo od 7 do północy na nogach. Dziś też dwie drzemki, ale o wczesnch porach, więc poszedł spać jak zawsze o 20:30. Poza tym odparzona pupa (przez sen kupe zrobił) i strasznie płacze i się trzęsie przy zmianie pampersa. Do tego chyba będzie chory. Nagle zjawił się u nas ojciec Alexa. Siedział mi wczoraj na karku od 10 do 22:30 :-\ Z małym się bawił tylko wtedy, gdy ja prasowałam albo sprzątałam, a jak siedziałam przy kawie, czy herbacie to siedział ze mną zamiast zająć się dzieckiem... Ogólnie to mi ręce po prostu opadają na tego człowieka. Krew mnie zalewa, bo chyba spotkam się z nim w sądzie, jeśli nie wystawi zgody na zmianę nazwiska. Uraczył mnie odpowiedzią, że się zastanowi (mimo iż wie, że wtedy pójdę do sądu). Co do mleka 3 to Alex je pije już od 5-ciu miesięcy. Lodaje wg opakowania, czyli od 10 miesiąca. Mały waży już 12kg i ma 84,5cm. Kawał chłopa :) Uciekam odespać weekend. Życzę udanego początku tygodnia.
-
agus24: Bardzo mi przakro :( Moze tak mialo byc. Z tarczyca nie ma zartow. Ja na poczatku, jak sie dowiedzialam, ze mam niedoczynnosc, to potraktowalam to jak wyrok. Rownie dobrze moznabylo mi powiedziec, ze nie moge miec wiecej dzieci. Tak to dla mnie zabrzmialo... Jesli kiedys zajde w ciaze, to z pewnoscia bede umierala ze strachu. Anuszka4: Tak tez bym zrobila, ale to byla (na jego szczescie) rozmowa telefoniczna. Alex poki co pije z z takiego kubka: http://allegro.pl/nuk-bidon-kubek-niekapek-300-ml-disney-active-cup-i2083815089.html Probije go nauczyc od 5 - ciu miesiecy pic z tego, ale mu nie wychodzi: http://allegro.pl/kubek-niekapek-nuk-ultimate-275ml-10m-el-1-2-3-i2100923458.html Ale za to umie pic z normalnego kubka :)