Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magia80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magia80

  1. karola- dzwoń, dzwoń- nie ma głupich pytań w końcu nie skończyłyśmy medycyny... Nie słyszałam o takim objawie, ale to nie znaczy że nie występuje..:) Kasiu- gdzie nam zaginęłaś? malinka- jesteś dla mnie bohaterem :) W życiu bym tego nie wytrzymała... Znaczy się dzieciątko się poruszyło i poczułaś? Kurde, doczekać się tego nie mogę:) A z porodem kochana to nie ma co sie wczesniej zastanawiać- będzie jak będzie... i tak trzeba urodzić :D
  2. ewcia13- ja jestem na zwolnieniu od 9 tygodnia ciąży i raczej na nim zostanę do końca. Poszłam jak zaczęły się mdłości bo przy moim wyjazdowym trybie pracy takie mdłości i wymioty uniemożliwiały mi funkcjonowanie. Ale wiesz- nie sądze by lekarz mi cokolwiek w karcie wpisywał- bo jak mówi każda ciężarna może mieć bóle, mdłości... i prawo do odpoczynku. Zresztą ja sobie obiecałam, że jak się uda zajść w ciąże to będę na siebie dmuchać, chuchać....i tak czynię:) A i każdej przysługuje 270 dni l4 według kodeksu pracy, no niby z jakiegoś powodu ale tak na prawdę Ewcia to czy pani w Zusie udowodni ci, że się nie czujesz źle?? Ja wiem, że ludzie na to źle patrzą- że siedzimy na chorobowym, bo ciąża to w końcu nie choroba. Ale mam to gdzieś co sobie ktoś myśli:)
  3. nadzieja- bardzo mi przykro, że Laurka znowu coś złapała- masakra. Kurde dzieciątka tak łatwo wszystko łapią, oby tym razem inhalacje pomogły i skończyło się na strachu. Fakt, że mogła was bratowa uprzedzić że jest chora- bo to już by był wasz wybór czy się z nią zobaczycie. Ale teraz dbajcie o siebie kobietki i daj znać jak zdróweczko maleństwa, a my trzymamy kciuki żeby wróciło wszystko do normy. Iwi- super, że już po komisji i wszystko spoko. No cóż ZUS to taka instytucja co wszystkich się czepia, ale w naszym kraju jakoś mnie to nie dziwi. A gadałam o tym z moim ginekologiem i mówił, że i na ciąże laseczki potrafią państwo naciągać- to i może dlatego tak się czepiają. Emmi82- no kochana nikt ci nie udowodni czy czujesz sie dobrze czy źle... Wymioty, mdłości, bóle brzucha, bóle kręgosłupa... tyle dolegliwości nam może dokuczać- nie ma co sie stresować na zapas. milka- fajnie, że się odezwałaś już się martwiłam że coś się dzieje... Super, że się jakoś trzymacie kobietki i już powoli pewnie się do siebie przyzwyczaiłyście:) Buziale ale_ola- ja takie bóle jak na okres nadal miewam, ale tym doktor nie kazał się martwić bo to podobno normalne. Teraz pobolewa mnie brzuch jak chodzę- to akurat stanowi problem, bo to już spory ból ale niby wszystko dobrze na usg zatem staram się nie przejmować. I wiesz co- zazdroszczę, że nie masz objawów:) Kochana mdłości, wymioty i wieczna zgaga to nic fajnego- wierz mi obyłabym sie bez tych atrakcji i wiele moich koleżanek nigdy nie musiało przytulać się do kibelka a mają piękne zdrowe bobasy... Ja miałam mnóstwo pryszczy po stymulacji- mimo, że na co dzień nic nie mam co było dobijające.. heh aż kolega w pracy mnie zapytał czy mam jakieś uczulenie:) A u mnie liczą, że niby okres miałam dwa tygodnie przed podanie zarodeczków co mniej więcej zgadza się z wielkością płodu. A może zrobisz stopkę- to będziemy więcej o Tobie wiedziały bo nie wszystko idzie spamiętać...
  4. Promyczku kochany- trzymaj się, zdróweczka życzę i niech wszystko ładnie się uda, a i ucałuj dzieciątka od nas:) Ależ ci zazdroszczę, że już będziesz miała skarby przy sobie... To musi być niesamowita chwila. Czekamy na wieści mamusiu jak wrócisz ze szpitala... A jeżeli chodzi o płeć to mi wszystko jedno.. mąż by chciał syna zatem może syn? Kasia- gdzie jesteś? Zaginęłaś nam na forum coś ostatnio.. Jak się miewacie z maleństwem? Ola_fasola- rozumiem twoje samopoczucie, bo sama wymiotowałam prawie codziennie przez 7 tygodni... zatem były to ciężkie chwile ale powoli przemijają i trzeba czekać. Teraz czasem mnie zemdli ale nie tak jak wcześniej... Z tego co pamietam Gosia pisała, że jej tez około 16 tygodnia wszystko przeszło- zatem życzę by ciebie to opuściło wcześniej. Jedno co mnie wkurza- totalny brak apetytu od 8 tygodnia ciąży, serio na nic nie mam ochoty... Ja dziś poszłam sobie do doktorka, sprawdzić jak moja infekcja i zapytać o bóle brzucha w podbrzuszu- bo te akurat w weekend mnie przestraszyły. Jeżeli chodzi o infekcję to ładne zanika zatem to dobra wiadomość. Mam jeszcze antybiotyk na 8 dni- ale raczej wszystko pójdzie w niepamięć:) Mam pytanie- czy was też bili czasem podbrzusze? Doktor oglądał usg i mówi, że nie ma tam nic dziwnego i pewnie to bóle spowodowane rozciąganiem macicy. No to tyle, czekam aż sobie pójdą- następna wizyta 2 lutego:) Ale dzięki temu widziałam dziś mojego szkraba... fajny jak zawsze.
  5. Promyk- kochana wpadnij czasem, chętnie poczytamy co u Ciebie. Pewnie po urodzeniu będziesz się musiała odnaleźć, ale takie dwa szczęścia to niesamowity dar:) Zdróweczka dla was w takim razie i niech poród będzie bez żadnych problemów... czadowo jeszcze tydzień. Iwi- nie martw się, to standard. Z tego co wiem wiele babek w ciąży ląduje w zusie, jak by nie mieli kogo ściągać. W końcu jesteś w ciąży i nikt ci nie wmówi, że czujesz się lepiej niż jest faktycznie... I przysługuje ci 270 dni zwolnienia w ciąży zatem nie denerwuj się na zapas.
  6. iwi83- ja w 12 tygodniu usg genetyczne miałam już przez brzuszek i wszystko było super widać:) Ale z tego co wiem to czasem do 15 lekarze robią dopochwowo... sabiba- 29, eh to już tak daleko...:)
  7. Cześć dziewczynki: Witam nowe twarze... ależ to będzie fajny rok skoro nas coraz więcej, oby jeszcze kilka babeczek z forum do nas dołączyło. snowi- ja też bałam się, że beta za mała... bla, bla że za mało przyrasta i takie tam- ale nie ma co, taka różnica w normach, że ciężko się tym kierować. Będzie dobrze... i tyle:) karola- to gratulujemy:) Udało Wam się naturalnie...? kasia- do biopsji tylko tydzień i będziesz wiedziała co za maluszek w Tobie się rozwija- super. Ja się nie mogę doczekać potwierdzenia płci... no i uwielbiam samo usg i podglądanie (szczególnie od kiedy robią je przez brzuch:)). Milka- a co u was? Wiecie może dziewczynki co u nich słychać? Zniknęły gdzieś... A ja wczoraj byłam u mojego lekarza, no niestety infekcja okazała się być bardziej poważna niż zakładałam i dostałam worek leków w tym antybiotyk- masakra:( Ale pan doktor mówił, żeby się nie martwić bo w ciąży to normalne, że coś się łapie. Tylko jakoś nie mogę sobie tego wmówić, żeby się nie martwić. Do tego mój organizm chyba nie lubi tych wszystkich medykamentów bo obudził mnie rano bólem brzucha i wymiotami- zatem nie będzie to pewnie najfajniejszy dzień w życiu. Z dobrych informacji dziś zaczynamy 15 tydzień ciąży... jeszcze tylko jakieś 25 i będziemy razem jak wszystko pójdzie dobrze:) Buziale i miłego dnia...:))
  8. Gosia- zatem wszystkiego najlepszego:) Sto lat i kto wie może w 2011 kolejnego maleństwa?? A przynajmniej brzuszka?:)
  9. cześć kobietki:) kasiu - czytam Was codziennie, ale że nie miałam o czym pisać... to tylko czytałam:) Ja też mam bóle brzuszka, ale tak samo lekarz powiedział, że póki nie ma krwi to nie ma się czym martwić- zresztą nie sa to jakieś mocne bóle. Jejku ta historia Zuzki smutna bardzo, taki maluch i już stracił tatę a teraz ta tragedia z mamą. Dużo siły Wam kochani życzę i obyście się dogadali z dziadkami, bo przepychanki w sądzie to przykra sprawa. A jak brzusio- rośnie? Apetytu zazdroszczę, może się podzielisz...;p Idea- to twoje dzieciątko to jakiś skarb, coś ty kochana w ciąży robiła i jadła, że teraz mały jest taki grzeczny:) Ewcia- mo mówili, że od drugiego trymestru można leczyć spokojnie ząbki. A zresztą teraz podobno są środki znieczulające nieszkodzące kobietą w ciąży... malinka- spóźnialskie, ale szczere życzenia urodzinowe. Kochana ja Ci zdrówka życzę dla Waszej dwójeczki, bo teraz to najważniejsze... :) olafasola- zazdroszczę, że Imbir pomaga... mi zwiększał mdłości:) Ale co tam wszystko zniesiemy... to przecież tylko kilka miesięcy heh. Kiedy masz wizytę u lekarza? petitki9- hmmm szczepić w ciąży, no w sumie się nie znam ale też nie słyszałam, żeby jakaś laseczka w ciąży szczepiła się na cokolwiek. Pewnie z lekarzem byś musiała pogadać czy to nie zaszkodzi... nadzieja1983- ale to musi być fajne ubierać tą małą królewnę...:) Zostaw jednak coś dla innych rodziców....;p A ja chyba jakieś zapalenie układu moczowego złapałam, masakra - muszę jutro do lekarza iść, co by mi coś dał bo raczej samo nie przejdzie:( Że też babki w ciąży mają tyle dolegliwości...:) Z drugiej strony zrobimy nieplanowane USG- bo mój mąż jeszcze na ekranie nie widział naszego malucha i jest bardzo podjarany faktem że jutro jest szansa zobaczyć...:)
  10. prtitki- no słońce ja Cię rozumiem doskonale,niestety u mnie mdłości trwają już 6 tydzień... czasem jest lepiej ale ogólnie nie jest lekko:( Ale co tam damy radę:)
×