Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eveve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez eveve

  1. hej ale naskrobałyście :) powiem wam, że u mnie sukces, dziś Magda obudziła się tylko raz w nocy!! :D w końcu trochę pospałam :) przyzwyczaiłam ją do mleka i do butelki i teraz karmię ją tak, że jedno karmienie jest mlekiem modyfikowanym a następne odciągniętym z piersi i tak na zmianę, w nocy daję jej pierś. Przez to że daję jej na zmianę nie mam nawału pokarmu w nocy.... oby tak dalej :) Żabcia, córcia super, najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie :) popieram Twoje zdanie co do ubranek, w domu ma być przede wszystkim wygodnie, moja cały czas chodzi w pajacach lub w półśpiochach i bluzce, tradycyjne śpioszki są dla mnie pomyłką, w ogóle mi nie pasują... nawet te rozpinane w kroku.. dla mnie jest najwygodniej jak ma body i rajstopki albo jakieś spodnie dresowe. Nusienko, mój przewijak też tak wygląda pieluszka flanelowa, pampersy, kremik... tylko kolor inny :) i dziecię inne :) Julia, szok, mam nadzieję, że jednak nie zwolnią Twojego męża, przecież to nie jego wina, że drogi są zasypane... a jak córcia? byłaś u lekarza?? Moni, ja też jestem za tym żeby sprywatyzować nasze forum :) Ja też dodałam nowe zdjęcia :)
  2. hejka Julciu trzymaj się ciepło, wszystko będzie dobrze, zobaczysz.. oboje jesteście przemęczeni, Ty dziećmi a on pracą, jeszcze do tego ta okropna pogoda, na pewno jako kierowca ma teraz mnóstwo stresów (wiem, bo mój mąż też pracuje w firmie transportowej tylko on za biurkiem siedzi i mówi kierowcom gdzie mają jechać) Jak sobie porozmawiacie tak od serca to na pewno będzie lepiej. Trzymam za was kciuki Nusienko jak ja Ci zazdroszczę że tylko raz wstajesz do Natalki.. ja ostatnimi czasy jestem potwornie przemęczona, nie wysypiam się w ogóle, ciągle boli mnie głowa, czuję się fatalnie. wczoraj nakarmiłam małą o 20 a o 12 już się obudziła na jedzenie, potem o 4 i o 7.. a ja już nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż 4 godziny :( Idę wziąć jakiś proszek bo zaraz mi głowa pęknie :/
  3. hej dziewczyny :) ale wam zazdroszczę że już dajecie dzieciaczkom te wszystkie słoiczki i zupki.. moja jeszcze za mała ale powiem wam, że przedwczoraj dałam jej wieczorem butle modyfikowanego mleka bo chcę zacząć ją dokarmiać i powoli odzwyczajać od cyca bo w lutym już do pracy trzeba wracać a co gorsze muszę wrócić na uczelnie więc mała będzie zostawała w soboty od rana do wieczora z tatusiem. Więc dałam jej butle wieczorem o 21, wypiła 120 i miała dość ale jak tylko wyjęłam jej butle z pyszczka to wrzask i szukanie cyca, no i musiałam jej dać.. ale nic, myślałam, że po tym mleku i jeszcze deserku z cyca będzie spała i spała... a ona już o 2 głodna.. co za głodomorra z niej.. a myślałam że sobie coś pośpię :( Żabcia, współczuję problemów ze sprzedającym, niestety niektórzy ludzie są upierdliwi, poza tym przecież nie wystawiłaś negatywa tyl;ko neutralny, więc nie powinni się aż tak rzucać.. dziwne.. Powiem wam, że ja już chyba nie będę kupować dla małej używanych rzeczy na allegro, no chyba że jakieś ciuszki ale jakiś czas temu kupiłam leżaczek i kurde nie jestem zadowolona, chciałam zaoszczędzić a chyba będę musiała kupić nowy. Leżaczek jest po prostu wysiedziany i materiał jest ponaciągany (czego nie było widać na zdjęciach) i jak położę w nim małą to się zapada i jak jest rozłożony na płasko to prawie pupą leży na ziemi :/ jak będzie trochę cięższa to na pewno będzie smyrać po ziemi co jest całkiem bez sensu. Więc już się rozglądam za nowym leżaczkiem. Ale kupię już taki chyba do 18 kg. Kasienka ale Twoja Emilka jest duża, wysoka będzie :) musisz z nią dużo ćwiczyć w domku, i powiem Ci że na napięcie mięśniowe pomagają masaże, ale wszystko wam powiedzą na rehabilitacji. Moja też już wyciąga rączki do zabawek i jak uda się jej coś chwycić to oczywiście ląduje to w buzi :)
  4. Nusienko chyba możemy sobie rękę podać z tym nocnym wstawaniem :) ja po takiej nocy rano jestem nieprzytomna....
  5. dziś młoda dała mi popalić w nocy, wieczorem zasnęła bardzo ładnie, po kąpieli cycuś i hops do łóżeczka, obudziła się o 1 na jedzonko i potem o 3 i o 5 a o 7 rano już była obudzona i gotowa do zabaw.. więc mąż się nią trochę zajął a ja dosypiałam ale o 8 znowu cyc.. straszna z niej dziś głodomorra.. Małgosico mam pytanie do Ciebie, bo Ty dalej karmisz piersią ale dajesz na noc butlę, powiedz mi nie masz wtedy w nocy za dużo pokarmu? bo ja czasem mam tak, że jak mała prześpi jedno karmienie np. to o 1 to potem mam tak dużo pokarmu że mnie zalewa a cycki chcą wybuchnąć z nadmiaru.. chętnie też dałabym jej butlę na noc chociaż ale boję się że zrobi mi się jakiś zastój albo coś..
  6. hej dziewczyny! na szczęście mój mąż już jest zdrowy :) bierze jeszcze antybiotyki ale jutro już wraca do pracy więc będziemy znowu same urzędować w domu.. aczkolwiek taki chory to też nic mi nie pomagał bo bał się żeby małej nie zarazić. Na szczęście nic nie złapałyśmy od niego. W piątek zaliczyłyśmy kolejne szczepienie na pneumokoki i mała zniosła je bardzo dobrze, nawet nie płakała zabardzo :) Małgosica świetna ta Twoja huśtawka :) też bym chciała taką ale niestety nie miałabym miejsca żeby ją postawić :( Ania, my też podobnie usypiamy małą, pierwsze jest kąpiel, potem jedzenie i do łóżeczka, czasem zaśnie od razu a czasem się wybudza wtedy zwykle daję jej rękę potrzymam chwilę za łapkę, pogłaszczę po główce i zwykle usypia. Najgorzej jest jak trzeba ją wziąć na ręce do odbicia, wtedy całkiem się wybudza i jest po spaniu. Wtedy biorę ją, siadam na fotelu przed tv, kładę sobie na kolana (dziecko tyłem do tv żeby nie patrzyła w ekran) i ona tak sobie leży, czasem coś pogada a czasem tylko się patrzy na kwiatka.. jak widzę że już prawie śpi to ją odkładam do łóżeczka i zwykle już zasypia. Żabcia, ja pieluchy babydream używałam i są spoko, mięciutkie i fajnie chłoną jednak mam do nich zastrzeżenie.. czasem mi się podwijały takie paski z tyłu i przyklejał się małej klej do pupy.. nie było to fajne dlatego zaprzestałam używania tych pieluszek, poza tym dada z biedronki są tańsze i nic się nie przykleja :) Co do mleka to nie wiem :) Julia współczuję nerwów z tym kurierem.. mam nadzieję, że jednak dojdzie. Florianko, mój mąż to też taki kujon :) jak Magda się urodziła to obronił magistra na 5 (to już jego drugi mgr) i już mi tu truje że chciałby jeszcze na jakieś studia iść.. Byłam dziś pierwszy raz na aerobiku dla niemowlaczków :) i powiem wam, że było super.. bolą mnie ręce i nogi, chyba jutro będe miała zakwasy :) i mała też jest wygimnastykowana i wymasowana :) instruktorka pokazała nam różne ćwiczenia jakie mamy robić w domu, na bioderka, na kręgosłupek itp. fajne też ćwiczenia b yły na piłce więc będziemy ćwiczyć w domu :) potem był masaż i parę technik jak masować brzuszek maluszkom. Było naprawdę super i jeśli tylko macie taką możliwość w swoich miastach to bardzo wam polecam.
  7. hej dziewczyny. U mnie średnio, mąż chory, drugi dzień ma gorączkę 39 stopni i nie chce spaść, dziś był u lekarza ale nic konkretnego mu nie powiedziała, przepisała tylko antybiotyk.. . Biedny przeniósł się do pokoju obok i tam w samotności choruje bo nie chce nas pozarażać.. Kurcze martwię się trochę o niego bo nie ma w zasadzie żadnych objawów oprócz tej temperatury, leży plackiem w swetrze i dresie pod dwoma kołdrami i kocem i trzęsie się z zimna :( Mam nadzieję, że do jutra te antybiotyki zaczną działać i przynajmniej ta temperatura trochę spadnie..
  8. rzuciłam na pokazywarkę zdjęcie jak Madzia ćwiczy na piłce :) pierwszy raz można ją podziwiać w pozycji na brzuszku bez płaczu :D
  9. jakby co, to zapraszam wszystkich na świeżo upieczoną szarlotkę :D
  10. ale pustki ostatnio, pewnie wszystkich śniegiem przysypało ;) ja melduję, że w sobotę byliśmy na ostatnim spotkaniu w szkole rodzenia, wszyscy przyszli z dzieciaczkami i opowiadali o porodach i o tym jak dają sobie radę z maluchami. Było bardzo fajnie, Madzia była jedyną dziewczynką w grupie i oczywiście jak tylko ją rozebrałam to zaczęła się popisywać i gaworzyła jak najęta :) jest najstarsza z naszej grupy więc wszyscy byli w szoku, że ona już gada, a ja byłam z niej taka dumna :D Najfajniejsze jednak było to, że babka prowadząca pokazała nam różne ćwiczenia dla maluszków i pozycje, jak nosić dzieci i jak układać na brzuszku żeby nie płakały, jejku tak dużo mi dały te zajęcia że nie wiem, teraz już nie boję się tak o Magdę i podnoszę ją na przeróżne sposoby tak aby nie podtrzymywać główki (bo mała musi ćwiczyć mięśnie szyi) ale żeby też nie zrobić jej krzywdy :) więc teraz robimy w domu przeróżne fikołki i ćwiczymy leżenie na brzuszku na piłce! i jak na razie obyło się bez płaczu :) Okazało się, że ta babka prowadzi zajęcia gimnastyczne dla maluszków więc może się przejdę parę razy. Ogólnie to u nas raczej spokojnie, mała bardzo dużo śpi w nocy, jak zaśnie ok 20tej to budzi się ok 4 rano poje i dalej śpi do 6 lub 7. Gorzej dla mnie bo mam bardzo dużo mleka i mnie zalewa w nocy, muszę ją budzić albo odciągać bo boję się żeby mi się jakiś zastój nie zrobił. Żabciu bardzo się cieszę, że Agatka w końcu zaczęła normalnie jeść, może faktycznie to były te pleśniawki, a może po prostu taki miała okres, że jej nie smakowało a teraz już wróciło do normy. A z tą chrypką to tak jak Ania mówi też bym się przeszła do lekarza bo lepiej żeby się jej to nie rozwinęło w jakąś poważniejszą chorobę.
  11. Ania, moja mała też jest tylko na piersi, od wyjścia ze szpitala nie dostała ani kropli mleka modyfikowanego a na jedno posiedzenie obala 150 ml... moja mała głodomorra :D W sobotę Madzia kończy 2 miesiące i z tej okazji zrobiłam jej sesję zdjęciową :) (zawsze chciałam być fotografką :) ) http://pokazywarka.pl/ojywb1/
  12. hm, no to faktycznie po 6 godzinnej przerwie 100 ml to mało.. biedna mała.. idź w piątek do lekarza jak się nie poprawi.. mam nadzieję że coś Ci poradzi. Trzymajcie się ciepło :*
  13. hej oj jak się cieszę że nie tylko Madzia nie cierpi leżeć na brzuszku, nawet nie wiecie z jaką ulgą odetchnęłam jak przeczytałam że wasze maluchy też tak protestują w tej pozycji, już myślałam nawet że ją zaniedbałam i dla tego nie lubi. Jak tylko ją kładę na brzuszek strasznie się denerwuje i po kilku minutach jest wrzask. w pozycji pionowej ładnie trzyma główkę ale na brzuchu za chiny ludowe nie chce leżeć. Ostatnio nawet zaczęłam ją nosić na rękach w pozycji leżącej na brzuszku i bardzo się jej to podoba i fajnie trzyma głowę ale jak tylko ją położę to jest histeria, już nie wiem co robić żeby się przekonała. Co do jedzenia to przeżyłam ostatnio szok, karmię ją tylko piersią ale ostatnio zaczęłam odciągać pokarm i dawać jej z butli żeby wiedzieć ile zjada, dlatego że ostatnio strasznie mi się denerwowała przy cycu i wyczyniała cyrki więc przystawiłam ją do drugiej to dojadała i był spokój więc pomyślałam, że może ma mało z jednego cyca więc postanowiłam to sprawdzić. I faktycznie w prawej piersi mam mniej mleka, udaje mi się odciągnąć ok 90 ml a z lewej ok 120. WIęc karmiłam ją z butli odciągniętym mlekiem i co, zjadła 120 i wrzeszczy że mało, musiałam ją przystawić jeszcze do piersi. Na następny raz odciągnęłam 150 ml, zjadła wszystko i dalej wrzeszczy że mało !! musiałam oszukać ją smoczkiem i uspokoić .. byłam w szoku, mąż też w szoku że tyle zjadła i jeszcze jej mało. Myślicie że takie małe dzieci mogą tyle jeść? wydaje mi się że to za dużo, przecież ona ma dopiero 2 miesiące!! Jak zobaczyłam ile ona zjada to stwierdziłam, że nie będę już odciągać i nadal karmię cycem, już wolę nie wiedzieć ile zjada :) ważne żeby była najedzona i żeby nie bolał ją brzuszek :) Żabciu dziwne to trochę, że Agatka tak reaguje na na widok butli z mlekiem i nie chce jeść, może jej nie smakuje to mleko albo nie wiem.. może spróbuj ją troszkę przegłodzić to może zje.. ale najlepiej zapytaj pediatrę. Ania, myślę, że nie jest źle, lepiej, że Kubuś usypia w wózku niż na rękach, więc się nie przejmuj :)
  14. hej :) Nusienko świetnie wyglądasz!! włosy super i figura świetna.. laska z Ciebie niezła :) i w ogóle tym kolorem mnie zaraziłaś i też mam ochotę na rudy ale trochę ciemniejszy niż Twój.. już nawet obgadałam to z mężem i mam pozwolenie ;) więc jak tylko znajdę jakiś kolor to też się zabieram za farbowanie :) Florianko ale sen :) ja bym chyba padła z wrażenia.. też muszę coś wykombinować żeby nie zajść znowu.. tak myślę, że przydała by się przerwa tak ze dwa lata i będziemy się starać o drugie, zresztą zobaczymy co życie przyniesie, ale nie chciałabym żeby moja Madzia była jedynaczką. Co do apetytu, to ja mam olbrzymi, cały czas bym jadła, najchętniej słodycze, ale mi nie wolno, dobrze, że młoda ma wysypkę po czekoladzie bo inaczej to bym jadła non stop, a tak to przynajmniej się ograniczam :) Moja Madzia też ostatnio ma manię oglądania rączek, najpierw oglądała tylko piąstki a w sobotę odkryła, że w tej piąstce ma też paluszki i merda sobie tymi paluszkami przed oczami, potrafi tak 20 min się bawić :) Małgosico, my też mamy czasem zielone kupki, tak do 4 tygodnia życia były tylko zielone a od tamtego czasu już są żółte choć co jakiś czas zdarza się jedna zielona. Kiedyś jak byłam u pediatry to powiedział, że zielone kupki są normalne i nie ma się czym martwić :)
  15. Florianko cieszę się że udało się wam załatwić ten zabieg, trzymam za was kciuki Co do wypadających włosów to racja, co ma wypaść to wypadnie, mi też na samym początku okropnie wypadały, ale tak ze dwa, trzy tygodnie po porodzie ale postanowiłam trochę je wzmocnić i nie używam w ogóle suszarki ani prostownicy (kiedyś używałam codziennie), po myciu obsuszam tylko ręcznikiem i zostawiam do wyschnięcia, nie myję też tak często jak kiedyś, wiadomo, że to zależy od włosów ale mi np nie przetłuszczają się i jak umyję tak co cztery dni to jest spoko, no chyba że gdzieś wychodzę do ludzi to wiadomo, trzeba wyglądać jak człowiek, ale jak siedzę cały dzień w domu to spinam w kucyk i jest spoko. I zauważyłam że teraz już mi nie wypadają prawie wcale :) za to Madzia mi łysieje :) jej to tak wypadają, że szok, już do połowy głowy ma łyse, śmiejemy się, że ma zakola jak tatuś :) jak ją zobaczyłam jak się urodziła z taką czupryną to miałam nadzieję, że jej nie wypadną ale jednak.. już nie mogę się doczekać aż jej odrosną :) Kurcze ja też coraz częściej myślę o powrocie do pracy, nie wyobrażam sobie zostawić małą z kimkolwiek na tyle godzin... Żabciu jak to się stało, że masz wolne do 22 lutego? Ja urodziłam miesiąc po Tobie a mam wolne do 2 lutego.. jakieś to dziwne, muszę to sprawdzić.. Jutro idę z Madzią na pierwsze szczepienie, powiedzcie mi dziewczyny, szczepiłyście wasze dzieciaczki na rotawirusa i pneumo? bo sama nie wiem czy jest sens.. ale z drugiej strony jakby tak mała zachorowała to nie wybaczyłabym sobie tego że jej nie zaszczepiłam.. nie wiem co robić..
  16. Kurcze moja znowu dostała wysypkę na buźce i szyi :( ale to pewnie z soku pomarańczowego na który się wczoraj skusiłam, a wypiłam tylko pół szklanki.. myślałam, że jej nic nie będzie a tu lipa.. Dziewczyny, które karmią piersią powiedzcie mi co można jeszcze jeść np do chleba, bo na obiad to jakoś daję rady z duszonym mięsem i ryżem pod różnymi postaciami, ale najgorzej to wymyślić coś na śniadanie lub na kolację.. W niedzielę skusiliśmy się z mężem na małe barabara i muszę wam powiedzieć, że po takiej przerwie czułam się znowu jak dziewica :D a nawet lepiej ;) i nareszcie można było powrócić do ulubionych pozycji i nie przeszkadzał wielki brzuch i ciągła obawa że się zrobi krzywdę dziecku :) w tym tygodniu wybieram się do gina i chcę spytać jaka forma antykoncepcji będzie najlepsza. Wcześniej brałam tabletki ale teraz nie chcę ze względu na to, że karmię piersią i boję się że to może mieć wpływ na małą.. tradycyjne gumki u nas też odpadają, więc nie wiem.. a wy jak się zabezpieczacie? Nusienko a jak Twój nowy kolor? zdecydowałaś się? jak tak to pochwal się zdjęciem :) Małgosico podziwiam Cię, że poszłaś na piłę do kina, ja bym chyba cały film siedziała z zasłoniętymi oczami :) Ciekawi mnie ten pomysł z Karmi na laktację :) ja mam herbatkę Hipp dla kobiet karmiących ale już dawno nie piłam, pamiętam jak kiedyś wypiłam sobie ją wieczorem, to potem w nocy mleko samo ciekło mi po brzuchu :) a ostatnio (w niedzielę, wtedy co był seksik z mężulkiem) prawie mi cycek wybuchnął z nadmiaru mleka :D wieczorem musiałam się pomylić i przystawiłam młodą dwa razy do lewego cyca a potem jak mała zasnęła tak spała od 9 wieczorem do 3 rano, a ja się obudziłam z maksymalnie nabrzmiałym i bolącym cycem w rozmiarze D, do tego mleko wyciekło mi na prześcieradło i wszystko było do prania.. przystawiłam młodą ale ofkors nie wypiła wszystkiego i musiałam odciągnąć resztę.. teraz już bardziej pilnuję żeby się nie pomylić z przystawianiem jej raz do lewego raz do prawego :) Hmm ciekawe co u Florianki i Igorka.. mam nadzieję, że wszystko dobrze... Idę zrobić obiad i wstawić pranie puki młoda śpi :)
  17. hej dziewczyny :) oj moja też wzięła się za ssanie kciuka i piąstek :) i woli paluszki niż smoczka, ale słyszałam, że to normalne więc na razie się nie przejmuję. Kurcze, wczoraj wieczorem dała nam strasznie popalić, od 9 wieczorem płakała, a jak się uspokoiła to na 10 min i na nowo :( Chyba bolał ją brzuszek i miała wzdęcia a ja kurcze nie wiem co takiego zjadłam, że ją tak bolało.. pomogła trochę herbatka koperkowa i esputicon ale potem nie mogła zasnąć do 12 w nocy, a jak w końcu zasnęła tak spała do 5.20 rano. Kurcze, tak sobie wczoraj pomyślałam, że karmienie piersią pomimo swoich zalet ma strasznie dużo wad.. ciągle uważam na to co jem, chleb z wędliną i duszone mięso na sobiad już mi bokiem wychodzą a i tak mała ma wzdęcia, wysypkę na czole i w ogóle co jakiś czas ma jakieś uczulenie, jedno schodzi to drugie wyłazi :( czasem mam dosyć, bo wiem, że przez to, że ja coś zjadłam to mała cierpi, tak jak wczoraj :(
  18. Katarino już wszystkiego próbowałam, o łaskotaniu po policzku mówili nam w szkole rodzenia i robię to przy każdym karmieniu, dotykam też jej plecków i rączek jak usypia, trochę się wtedy budzi i dojada ale potem zaśnie na amen i nic jej nie ruszy, wtedy wyciągam jej cyca i daję na ramię do odbicia, poklepuję po pleckach - ona dalej śpi - odbije i dalej śpi, położę ją na kolanach na chwilę jeśli się obudzi i widzę, że jest głodna do przystawiam a jak się nie obudzi to kładę do łóżeczka, i tak prześpi się 10 min i budzi się bo jest głodna :) w dzień można to jakoś wytrzymać ale w nocy to jest męczące.. wczoraj próbowałam pierwszy raz odciągać pokarm i udało mi się odciągnąć tylko 80 ml więc zjadła to a potem musiałam jeszcxze dać jej cyca bo miała mało. dziś rano odciągnęłam 110 i wypiła wszystko, teraz ogląda świat :) ciekawa jestem czy na następne karmienie też uda mi sie tyle odciągnąć.
  19. Florianko to straszne co piszesz.. wiadomo, że u takiego maluszka trzeba szybko zrobić zabieg a tu takie terminy :( bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki za was żeby wszystko poszło dobrze. A czy lekarze powiedzieli Ci z czego Igorkowi zrobiła się ta przepuklina? Małgosico jak Twój laktator? udało się coś pociągnąć? ja właśnie też się zastanawiam czy nie karmić małej z butelki mlekiem odciągniętym bo ona mi strasznie szybko zasypia przy cycu i wydaje mi się, że się nie najada, często robię tak, że jak zaśnie to dam ją na ramię do odbicia, potem kładę na kolana, ona prześpi się 10 min a potem dalej cyc bo jest głodna. Najlepiej widać to jak w nocy, nakarmię ją, odbije sobie, i śpi a jak ją położę do łóżeczka śpiącą to za 5 min jest krzyk bo jeszcze chce jeść. A czasem jak się porządnie naje to potrafi w nocy i 5 godzin przespać. Muszę wypróbować z laktatorem.. Wczoraj mieliśmy chrzciny Madzi :) wszystko wyszło super, mała na początku nie spała w kościele tylko się patrzyła wielkimi oczami :) potem zasnęła, obudziła się tylko jak ministranci dzwonili dzwonkami :) jak ksiądz jej polewał główkę też nie spała ale też nie płakała, potem był obiadek i kawa u mojej teściowej, super babka, wszystko przygotowała i w ogóle zorganizowała całe chrzciny. Naprawdę takiej teściowej to ze świecą szukać :)
  20. Kurcze Żabciu te jej kupki są faktycznie śluzowate :( spróbuję od dziś wykluczyć z diety produkty białkowe, zobaczymy czy coś pomoże.. aczkolwiek będzie ciężko, w ogóle to ja cały dzień chodzę głodna, a jeszcze teraz jak nie będę mogła jeść na drugie śniadanie jogurtów, serków i tego wszystkiego co do tej pory jadłam to chyba umrę z głodu... chyba pójdę sobie nagotować ryżu i zjem z jabłkami.. Florianko trzymam kciuki za Was , mam nadzieję że wszystko pójdzie bezproblemowo i bezboleśnie Małgosico ja też w sobotę szyłam nowe firanki :) na stare już nie mogłam patrzeć.. Dziś moja Madzia kończy miesiąc więc zamieściłam nowe zdjęcie jak śmieje się do wujka :) http://pokazywarka.pl/ojywb1/
  21. hej dziewczyny :) długo do was nie zaglądałam ale kurcze nie ma czasu, jak mała śpi to ciągle coś jest do zrobienia a jak się obudzi to wiadomo, trzeba się nią zająć :) Nusienko moja Madzia też ma nalot na języku ale całkiem biały, pytałam pediatrę o to i powiedziała, że to jest z mleka i że jest normalne, powiedziała tylko, że jak będzie taki gruby to można przemyć trochę czystą przegotowaną wodą ( palec owinięty gazikiem) ale jak już jest szary to tak jak Żabcia mówi :) My dziś byłyśmy u lekarza bo Madzi zrobiło się coś na paluszku w stopie, taka ropa pod paznokciem i w około niego, do tego cały palec zaczerwieniony i spuchnięty :( do tego mi też się zrobiło coś takiego na palcu w dłoni więc poszłam z nią do lekarza i trzeba było to nacinać i wycisnąć tą ropę :( biedna tak płakała, ja też miałam łzy w oczach jak jej tak ściskał ten bolący paluszek :( ale trzeba było, potem była kolej na mnie, też mi to nacinali i czyścili, okazało się, że to wszystko przez tą moją ranę po cesarce, która jeszcze się nie zagoiła i ciągle cieknie z niej ropa! Lekarz powiedział, że najprawdopodobniej w szpitalu zarazili mnie jakąś bakterią i dlatego mi to tak ropieje i nie chce się goić, przepisał nam maści i inne specyfiki.. kurcze mam nadzieję, że pomoże.. Kurcze, wy tu mówicie że wasze maluszki mają problemy z kupkami i robią raz na kilka dni a moja ma odwrotny problem, robi kupki chyba ze 4 dziennie i to takie baaardzo wodniste i zielone, wczoraj jak jej zmieniałam pieluszkę to tak we mnie strzeliła kupką, że byłam od stóp do głowy zielona :) powiedziałam to też lekarzowi, bo bałam się, że mała może się odwodnić lub coś i przepisał nam LacidoBaby i Smectę ciekawa jestem czy mała będzie to w ogóle piła.. zobaczymy.. Kurcze muszę się chwycić za porządki i za obiad.. pozdrowienia
  22. hej hej dziewczynki :) pozdrawiam was wszystkie i ściskam maluszki :) byłam dziś z Malutką na pierwszej wizycie u lekarza i było super, maleństwo było takie grzeczne że szok cały czas spała, ładnie przybiera na wadze w 3 tygodnie przybrała 610 g :) dostałyśmy skierowanie na usg bioderek i witaminki, następna wizyta za 3 tyg i pierwsze szczepienie. A jak na razie moja Madzia jest kochana, ładnie je i śpi, nie ma kolek (odpukać) nawet w kąpieli już nie płacze, oczywiście tatuś ją kąpie i bardzo się jej to podoba, codziennie też po kąpieli tatuś robi jej masaż i mała jest zachwycona, robi słodkie minki i wygląda na zadowoloną, potem je i chwilę poogląda świat i w kimono :D teraz też śpi jak suseł..
  23. Żabciu no właśnie tylko jak tu wietrzyć ranę jak to jest w takim głupim miejscu, musiałabym chyba cały dzień chodzić w koszuli nocnej i bez majtek ale się nie da bo jeszcze nie przestałam krwawić :( strasznie nie podoba mis ię ta rana.. normalnie mam na obu końcach dwie dziury z których leci ropa :/ i to te końce z których wystają szwy, cała reszta rany pięknie się zagoiła... martwi mnie to i jestem wściekła....
×