Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eveve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez eveve

  1. Edzinka ja też łykam Tardyferon. Hb mam 12.2 a Htc 35 więc jednak trochę lepsze niż Twoje ale dalej lekarka kazała mi brać te tabletki chociaż nie podoba mi się to bo po nich mam straszne zatwardzenia i ostatnio to już tylko czopki glicerynowe pomagają :/ Dorotka witamy Cię po przerwie :) tak myślałam, że już urodziłaś.. Pewnie teraz nie masz czasu przy maluszkach ale jak go znajdziesz to napisz nam jak dzieciaczki, czy zdrowe i ogólnie jak przebiegł Twój poród :)
  2. ale pusto tu u nas od wczoraj.. pewnie wszystkie leżą przed wiatrakami do góry brzuchem :) nie no ale tak serio to mam nadzieję, że żadna z was się nie rozmyśliła żeby urodzić.. mi od paru dni mała daje straszny wycisk nocami, nie dość, że przez ten upał nie mogę spać to mała mi się wierci niemiłosiernie, za każdym razem jak się przewracam z boku na bok to ona też postanawia się obrócić, i tak jak leżę na lewym boku to ona też cała na lewą stronę się pcha, jak przekręcę się na prawy bok to ona od razu też cała idzie na prawy :) Wczoraj przyszła pościel do łóżeczka, jednak nie zdecydowałam się na tą pomarańczową ani na tą drugą :) postawiłam na coś spokojniejszego tak jak poradziła mi Katarina i wybrałam takie: http://img576.imageshack.us/img576/3705/13ochraniacz1.jpg http://img245.imageshack.us/img245/1286/81217890.jpg i za dwa komplety pościeli z ochraniaczem i z wypełnieniem zapłaciłam 90 zł :) normalnie chyba jestem uzależniona od allegro :)
  3. Jejku dziewczyny, oba te wasze bobaski są cuuudowne, normalnie nie mogę się napatrzyć :) Florianko jak to się stało, że zniknęło poprzednie zdjęcie Igorka? i gdzie Twoje zdjęcia? :) coś nam tu przebudowałaś w pokazywarce... ale pewnie nie masz teraz do tego głowy.. Wielkie buziaki dla waszych chłopców
  4. Hej dziewczyny ! Sylwia - ale miałaś przeżycia :) ale dobrze, że z Tomusiem wszystko w porządku i już sobie razem odpoczywacie w domu :) Julia - tak mi przykro..trzymaj się .. kurcze a może jednak nie pójdziesz na ten pogrzeb, wiem, że to brat męża ale ten upał, stres i wszystko nie będzie dla Ciebie zbyt dobre, a tak jak mówi Katarina na pewno wszyscy zrozumieją.. Florianko Igorek jest piękny :) cieszę się, że jest zdrowy a do soboty jeszcze tylko 2 dni, w zasadzie jeden :) A my we wtorek poskręcaliśmy łóżeczko i co chwilę robię przemeblowanie w pokoju :) wczoraj spędziłam cały dzień u mamy więc trochę odpoczęłam od tych upałów bo tu w domu mamy przepotwornie gorąco, byliśmy też wczoraj zwiedzać porodówkę w moim szpitalu i muszę wam powiedzieć, że jestem mile zaskoczona :) wszystko jest nowiutkie i czyściutkie i pachnące :) okazało się, że dla dziecka mamy mieć ze sobą tylko niedrapki, chusteczki nawilżane i pampersy jeśli ktoś chce, całą resztę zapewnia szpital. Po zwiedzaniu uczyliśmy się masażu krzyża i normalnie jak wróciliśmy do domu to tak strasznie mnie bolało w krzyżu że nie mogłam chodzić, leżeć ani siedzieć.. potem przez całą noc się męczyłam :( jeszcze teraz mnie boli.. więc ten masaż nie był dobrym pomysłem, aczkolwiek jak mnie mężuś masował to było mi całkiem przyjemnie :) Nusienko - zazdroszczę Ci tego deszczu :(
  5. Florianko widzę, że jest coraz lepiej, bardzo się cieszę :) no i najważniejsze, że Igorek wraca do siebie i już za niedługo będziecie razem :) A ja się czuję beznadziejnie.. w nocy prawie nie spałam, było mi za gorąco i co chwilę mi coś cierpło, to noga, to ręka albo całe biodro :/ mała też dała mi popalić, strasznie się rozpycha jakby wyprostowywała sobie nóżki, a że jest obrócona pośladkowo to depcze mi po pęcherzu a głowę miałam tuż pod splotem słonecznym :/ wyglądałam jakbym miała trzeci cycek.. Kurcze normalnie umieram z gorąca :/ wczoraj o godz 20 mieliśmy 32 stopnie w sypialni :/ do 22 spadło do 28 już chyba nigdy nie będę narzekać na deszcz ale żeby spadło chociaż kilka kropel, albo żeby chociaż jakieś chmury przyszły i wiatr.. to mi wystarczy..
  6. no właśnie też mi się podoba to zoo, szczególnie ochraniacz na szczebelki bo dzidzia będzie ciekawa obrazków ale z drugiej strony tamta beżowa jest taka "spokojna" :)
  7. no to ok, przekonałyście mnie :) bo właśnie znalazłam taką ładną z Drewexu i chyba ją kupię :)
  8. dziewczyny a jakiego wymiaru macie pościel do łóżeczka? bo nie wiem czy do łóżeczka 60x120 to taka 135x100 to chyba za duża nie?
  9. u mnie też oookropnie gorąco :/ źle się czuję przez te upały, stopy mi spuchły i mam dosyć wszystkiego.. miałam w środę jechać do miasta i dokupić resztę rzeczy dla małej ale jak widzę co tam się dzieje na zewnątrz to mam dosyć.. chyba kupię wszystko na allegro...
  10. Juleńko tak mi przykro.. naprawdę nie wiem jak mogłabym Cię pocieszyć.. :( trzymaj się dzielnie
  11. ojej jaki śliczniutki :) już Ci gratulowałam ale zrobię to jeszcze kilka razy :) GRATULUJĘ !!
  12. Florianko trzymajcie się dzielnie najważniejsze, że malutki jest zdrowy, a żółtaczka szybko mu przejdzie zobaczysz.. Wyobrażam sobie jakie to musi być straszne dla Ciebie, że już Cię wypuścili do domu a Igorek jeszcze został, ale nim się obejrzysz będziecie razem w domku. Życzę wam duużo zdrówka i ściskam was ogromnie
  13. a ja prawie wszystkie ciuszki kupowałam z myślą taką żeby pasowały i na chłopca i na dziewczynkę.. na początku powiedzieli mi, że będzie chłopiec i tak się nastawiałam, a potem moja babcia dała mi 50 zł i powiedziała "masz, kup szukieneczkę, nawet jak będzie chłopiec, to sukienka może leżeć i czekać na następne dzieciątko, ale musisz mieć chociaż jedną" więc co miałam zrobić, kupiłam sukieneczkę a następnego dnia lekarka powiedziała, że jednak dziewczynka :D ale ja tam się nie nastawiam za bardzo i oprócz tej jednej sukienki mam tylko 2 bodziaki typowe dla dziewczynki a reszta to unisex :)
  14. oj i tak Ci zazdroszczę Zabciu tej lekkiej torby.. u nas trzeba mieć wszystko swoje nawet pieluszki i chusteczki bo nie dają :(
  15. Żabcia gratuluję poprawy wyników - widzisz mówiłam żebyś się nie martwiła :) co do pościeli to nie mam pojęcia jak się tego zapachu pozbyć.. chyba tylko pranie pranie i jeszcze raz pranie.. może jakiś środek do płukania pomoże.. ja tak samo wietrzę wózek.. stoi w pokoju i wszędzie pachnie nowością, mam nadzieję, że wywietrzeje zanim dzidzia przyjdzie na świat.. Dziś mam dzień porządków :) cały dzień sprzątam, piorę i przesuwam meble jeszcze mi został dywan do wyprania.. jakiś szał mnie dopadł.. a tymczasem lecę gotować obiad.. Właśnie.. ciekawa jestem jak tam Florianka.. mam nadzieję że wszystko u niej dobrze :)
  16. hehe Żabcia widzę, że i Ty namnożyłaś :) wczoraj wieczorem kafe coś wariowała więc pewnie stąd te problemy :) Nusienka ładny brzucholek jak piłeczka :) Kasia ja myślę, że te skurcze są normalne, moja lekarka wczoraj powiedziała, że nawet 3 tyg przed terminem porodu to jest "w terminie" więc jak Tobie zostały 4 tyg to odpoczywaj i przygotuj się psychicznie że to już może być niedługo :) Mi lekarka wczoraj powiedziała, że z wielkości główki wychodzi termin na 5 września a z długości nóżki na 15 ! szok nie spodziewałam się, że tak późno, ale powiedziała też, że mogę urodzić w sierpniu.. i kurcze jak tu się na coś przygotować? Ale za dwa tyg idę na dokładne badania do prywatnej kliniki więc może tam się czegoś więcej dowiem..
  17. Ojej Florianko GRATULUJĘ !!! Ty szczęściaro masz to już za sobą :) mam nadzieję, że Igorek zdrowy i szybko będzie przybierał na wadze.. kurcze nie mogę w to uwierzyć :) posyłam wielkie serducho dla Małego Igorka Ja dziś gonię cały dzień dla tego od rana mnie nie było na kafe.. byłam u lekarza na badaniach i potem w paru sklepach a potem jeszcze na szkole rodzenia.. dziś mówili o cesarce (która pewnie mnie czeka więc uważnie słuchałam :) i o pozycjach porodu.. chyba nie zdawałam sobie sprawy że aż tyle tego jest :) Cieszę się że nasz wózek się wam podoba :) Mateusz za każdym razem jak wchodzi do pokoju i go widzi to mówi że jest "wypasiony" i najpiękniejszy :) Żabciu nie martw się tak wynikami moczu.. pij dużo wody i się nie stresuj bo to też wpływa na Agatkę.. więc relaks i jeszcze raz relaks.. Julia a Ty kobieto się oszczędzaj, leż ile tylko możesz i myśl pozytywnie - dla Ciebie też posyłam serducho :)
  18. Ojej Florianko GRATULUJĘ !!! Ty szczęściaro masz to już za sobą :) mam nadzieję, że Igorek zdrowy i szybko będzie przybierał na wadze.. kurcze nie mogę w to uwierzyć :) posyłam wielkie serducho dla Małego Igorka Ja dziś gonię cały dzień dla tego od rana mnie nie było na kafe.. byłam u lekarza na badaniach i potem w paru sklepach a potem jeszcze na szkole rodzenia.. dziś mówili o cesarce (która pewnie mnie czeka więc uważnie słuchałam :) i o pozycjach porodu.. chyba nie zdawałam sobie sprawy że aż tyle tego jest :) Cieszę się że nasz wózek się wam podoba :) Mateusz za każdym razem jak wchodzi do pokoju i go widzi to mówi że jest "wypasiony" i najpiękniejszy :) Żabciu nie martw się tak wynikami moczu.. pij dużo wody i się nie stresuj bo to też wpływa na Agatkę.. więc relaks i jeszcze raz relaks.. Julia a Ty kobieto się oszczędzaj, leż ile tylko możesz i myśl pozytywnie - dla Ciebie też posyłam serducho :)
  19. ojej Florianko trzymajcie się dzielnie wszystkie trzymamy kciuki za was
  20. Kurcze tak sobie myślę o Floriance i nie ma bata.. dziś pakuję torbę! bo ja oczywiście wszystko zostawiam na ostatnią chwilę a tu przecież różnie może być...
  21. oj niestety maślanka na mnie nie działa :( przedwczoraj wypiłam chyba z pół litra właśnie z myślą o pójściu do toalety rano i nic :/ banany też niebardzo.. nie zjem więcej niż jednego bo mnie potem mdli.. suszone morele też próbowałam.. bardzo mi smakują i potrafię zjeść całe opakowanie na raz i tylko słyszę jak mi w brzuchu bulka ale dalej nic :( do niedawna działały na mnie jabłka takie twarde i kwaśne ale to też tak musiałam min 2 lub 3 zjeść na raz ale teraz też już nie działają tak jak trzeba... sama nie wiem czego jeszcze spróbować.. mam nadzieję, że lekarka w środę coś mi przepisze..
  22. Julia ja też mam ciągle takie humory.. co chwile to beczę bez powodu.. ostatnio to mężowi beczałam przez dwa dni że mała nadal nie jest obrócona główką w dół a ja panicznie boję się cesarki.. a wcześniej ryczałam bo wózek jeszcze nie doszedł a jeszcze wcześniej że nie mamy nic dla małej itp.. :) ciągle coś sobie wkręcam.. ale wczoraj namówiłam mężusia ma mały seksik i od razu mi się humor poprawił ;D Powiem wam, że tak czytam o tym, jakie macie spuchnięte nogi i ręce i naprawdę wam współczuję.. mi na szczęście nic na razie nie puchnie ani nogi ani palce.. nawet jeszcze spokojnie zdejmuję i zakładam obrączkę.. ale coś mam przeczucie, że za jakiś czas znowu mi brzucho wypchnie do przodu tak jak ostatnio.. najpierw nic nie rósł a potem bach taki wielki.. teraz jest tak samo.. od kiedy się zaczęłam mierzyć w pasie nic mi nie przybyło ani nawet 1 cm ale pewnie jeszcze urośnie dość sporo.. Tymczasem muszę wam powiedzieć, że męczę się z zaparciami :/ to pewnie po tym żelazie które muszę łykać ale już normalnie nie mogę.. nic nie pomaga tzn nic z naturalnych metod a nie wiem czy takie leki jak xsenna czy alax można brać w ciąży.. może macie coś sprawdzonego?
  23. Moni właśnie zmieniam, byłam tylko wskoczyć na wagę żeby zobaczyć czy coś mi przybyło :)
  24. oj dziewczyny ja też kiepsko znoszę te upały, Zabcia podziwiam Cię, że mieścisz się jeszcze w zwykłych spodniach, ja nie dałabym rady a tak jak mówi Moni te ciążowe są mega wygodne, a w domciu to ja chodzę tylko w krótkiej spódnicy żeby było dużo przewiewu :) Kurcze też się zastanawiam ile moja mała już przytyła.. na środę umówię się do mojej lekarki i pooglądam sobie moje maleństwo - tak bardzo lubię oglądać małą na usg :) najchętniej to miałabym to usg w domku i cały czas ją podglądała :) tymczasem idę zrobić pranie :)
×