Emmi82

karola- nie trzeba samemu jeździć do zus jak złożysz oświadczenie że chcesz aby przelewali ci na konto - co pisała Kasia. Pisałam olifasoli, że być moze będzie musiała ta pierwsza wypłatę odebrać w kasie Zus bo sądziłam, ze termin wypłaty już dawno jej minął a nie wiem czy uznają takie oświadczenia z datą wsteczną, czy nie ejst tak że to oswiadczenie obowiązuje od miesiąca złożenia. włąśnie byłam na tym tescie kryptor PAPA kurcze prawie 240 zł zapłąciła, nie sądziłam ze aż tyle to kosztuje! no ale cóż wszystko dla dzidziusia:) Wynik mam w piątek, ale dopiero 3 marca idę z nim do lekarza i oceni ryzyko. Ja o dziwo mam paznokcie takie mocna jak nigdy, strasznie szybko mi rosną i nie pamietam żeby kiedykolwiek udało mi się takie zapuścić, bo zawsze się łamały. Włosów też raczej nie widze żeby mi wiecej wypadało. mam już dość zimy, chcę wiosnę:) trzymajcie się ciepło!

Kasiu- masz rację od 34 dnia wypłaca ZUS - się pomyliłam:) olafasola- nie martw się, najlepiej zadzwoń do kadrowej. po prostu teraz raczej nie wychodź z domku, a następne zwolnienie weź juź bez tego kodu, że trzeba leżeć i będzie ok:) Poproś kogoś aby wziął ci z twojego Zusu (może twoja kadrowa ma) ten druk aby wypłacali ci na konto, to sobie wypełnisz i pewnie można to do nich pocztą wysłać. Jednak tą pierwszą wypłatę będziesz musiała chyba tam odebrać - może możesz napisać np. mężowi upoważnienie do odbioru.

Akif, olafasola, ja tez nie chcę za dużo przytyć, nigdy wcześniej nie przekraczałam 50 kg, na razie przytyłam jakieś 2-3 kg, w sumie nie chciałabym więcej niż 15 bo słyszałam, ze to tez nie jest bezpieczne dla dziecka. Myslę, ze zdrowego jedzenia typu warzywa, owoce nie musimy sobie odmawiać, powinniśmy za to unikać słodyczy, frytek, chipsów itp. ale wiadomo, że czasem przychodzi ochota na czekoladki i trudno się oprzeć:) Moja koleżanka na początku 6 miesiąca miała ponad 8 kg i lekarz kazał jej przejść na dietę i strasznie się wkurzył że to bardzo niebezpieczne. Na pewno musimy dużo pić na płyn owodniowy:) Superburku- trzymaj się, obyś szybko pokonała przeziębienie noi oby dali Ci to upragnione L4. Jesli chodzi o ZUS, to po 30 dniach L4, wypłaca włąśnie ZUS wynagrodzenie, ale z tego co wiem trzeba sie tam przejśc i wypełnić pismo, że chce sie mieć przelewane na konto, bo inaczej to trzeba tam osobiście odbierać gotówkę. Dziewczyny, radze wam nie brać zwolnień z kodem oznaczającym leżenie, bo takim ciężarnym robią losowo kontrole. Moja siostra tak miała, normalnie przyszli jej do domu i nawet marudzili że drzwi im sama otworzyła, bo jak ma wpisane leżeć, to leżeć i powinien ktoś w domu z nią być i jej pomagać. Oczywiscie żądali pokazania wyników badań potwierdzających zagrożenie ciąży itp. Dlatego myślę że lepiej zwykłe zwolnienie nie więcej niż na 30 dni (po prostu potem je trzeba przedłużać), bo jak wypiszą na więcej dni, to też mogą wezwać na komisję. Ja póki co chodzę do pracy, przynajmniej mnie to mobilizuje do wyjścia z domu, bo w takie zimno to normalnie bym w domu siedziała:) Dziś miałam iść rano na te badania krwi, ale zaspałam, więc pójdę po pracy z mężem, bo nie trzeba być na czczo. Wynik pewnie za kilka dni dopiero będzie, bo to takie specjalistyczne badanie. Trzymajcie się cieplutko!

Ja na razie wczoraj kupiłam pierwsze spodnie ciążowe, noi dziś dotarły kremy musteli. z zakupami dla dzidziusia czekam aż poznam płeć. Chciałabym móc kupowac już ubranka, ale na razie sie jeszcze boję. Póki co oglądam wózki i łóżeczka. A jak tam wasze zakupy? Ines78-ja planuję na początku tak do ok 6 miesięcy -przynajmniej do czasu karmienia- mieć łóżeczko w sypialni zaraz przy naszym łóżku aby za bardzo się w nocy nie nachodzić i aby mieć dzidziusia cały czas na oku. Potem, jak zacznie wstawac itp. to zorganizujemy mu pokoik, prawdopodobnie będzie to pokój w którym teraz mamy pracownię komputerową. Byc może wczesniej zacznę już go jakoś urządzać tzn kupowac jakieś mebelki, na szczęscie remontu nie wymaga.

Ines-witamy! w końcu jesteś z nami mamusiami:) Kasiu- faktycznie zdecydowałam się na mustelę, bo siostra nie ma naprawdę żadnego rozstepu więc chyba działa. Oczywiście, że z tymi rozstepami to tez kwestia predyspozycji, ja na pewno będę miała, ale może nieco mniej dzięki tym kremom:) Na razie czekam az do mnie dotrą pocztą i zaczynam smarowanie. W końcu od dziś już mogę bo zaczął się 4 miesiąc:) Badanie usg było ok, choć niestety okazało sie że było 2D a nie 3D. Najważniejsze jednak, że dzidizuś zdrowy, wszystko dobrze rozwinięte, łozysko dobrze ulokowane i w zasadzie nie ma ryzyka wad genetycznych. Lekarz powiedział, że nie ma sensu abym robiła nawet dodatkowe badania z krwi pod tym kontem. Zastanawiam sie jednak nadal nad tym testem PAPA. Robicie/robiłyście go może??

Akif- masz rację, do tego dochodza różne alergie, bo ktoś moze nawet nie wiedzieć że na coś jest uczulony i po tym się źle czuć w ciąży+osobiste predyspozycje do tolerowania niektórych leków, pokarmów itp. Jutro masz badanie usg?

mi koleżanka powiedziała która ma 3 miesiecznego synka i siostra zresztą też, że fajnie jak łóżeczko ma demontowany jeden bok, bo wtedy można przysunąć je maksymalnie do łóżka i w nocy na karmienie nie trzeba co chwilę wstawać żeby wyjąć i odłożyć dzidziusia:)

Akif-ja czytałam, że czerwonej herbaty nie powinno się pić bo wypłukuje mikroelementy z organizmu, których i tak w ciąży często brakuje. Poza tym jak ją piłam przez 3 dni gdy nie wiedziałam że nie wolno, to chodziłam 3 razy w nocy siku, bo podobno działą moczopędnie, co też nie jest za fajne. Zielona herbata jest bardzo zdrowa, ale też podobno nie w ciąży, ponieważ jak czytałam hamuje wzrost komórek a przez to niekorzystanie wpływa na rozwój płodu. Na pewno niewielka ilość nie zaszkodzi, ale może lepiej nie szaleć:) Są i tacy lekarze, co sądzę, ze jednej lampki wina czy małego piwka też nie trzeba sobie odmawiać... ale_ola-kurcze żeby Ci przeszedł ten kaszel. Ja miałam taki raczej suchy, bo mnie gardło drapało przez ok 2 dni i też bardzo się bałam tego napinania brzucha. Zresztą przy takim mocnym smarkaniu też nie raz czułam takie napięcie w brzuchu, albo jakby coś tam mi się nadrywało. Mam nadzieję, że to nie wpłynie źle na dzidziusia. Ja się czuję dużo lepiej, choć nadal mam katar i jestem osłabiona. Nie wiem jak wstanę w poniedziałek o 6 do pracy:( Ale na szczęście w poniedziałek zobaczę mojego bajbuska. Mój m już się nie może doczekać, bo strasznie się dziwi jak to może być widać, że dzidziuś się rusza. W sumie jedyne plany jakie mamy na walentynki to badanie usg:) Przez ten deszcz od rana strasznie mnie boli głowa:( Dziewczyny a czemu w ciąży zaawansowanej trzeba spać akurat na lewym boku? pozdrawiam

Akif- nie przejmuj się nie każdy ma mdłości. Ja nie mam w ogóle, ani razu nie wymiotowałam i wszystko jest ok. Zresztą moja siostra też nie wymiotowała i urodziła zdrowego synusia - dziś ma 3 lata. Mi lekarz powiedział, że mam się cieszyć, że dobrze się czuję. I tak mam ciążę bezobjawową, no teraz to troszkę brzuszek już chociaż widać:) Myśl pozytywnie!

Akif-miałam tak samo, że na początku miałam dosyć często bóle brzucha jak na @ i bardzo się bałam że to ciąża pozamaciczna i też czytałam w necie o tym. Dziś wiem, ze nie warto, nie czytaj, bo tylko się będziesz bardziej stresowała, myśl pozytywnie, takie bóle na początku są normalne, naprawdę. Staraj się odstresować, obejrzyj jakąś komedię, zobaczysz że wszystko będzie dobrze! Powodzenia!

dziś zmiana stopki - to już 12 tc:)

Co lubi maluch w brzuszku:) http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/ciaza/zdrowie-i-badania/2009/co-lubi-maluch-w-brzuchu.aspx

ale_ola-musimy być silne choć psychicznie aby przetrwać te choroby. Dziś rozmawiałam z koleżanką która też była mocno chora przez 2 tyg w ciąży i mówiła że nic nie zaszkodziło maleństwu. Podobno niestety większość kobiet coś łapie w ciąży, bo to jednak aż 9 miesięcy. Trochę mnie to pocieszyło, więc i Ty się nie martw:) Trzymam kciuki za badania usg - ja już odliczam dni do mojego. Super że zobaczysz dzidizusia i moze nawet poznasz już płeć. Masz co do tego jakieś preferencje:)?? Kasiu-trzymam mocno kciuki za jutrzejsze wyniki, mam przeczucia że wszystko będzie dobrze. Potwierdzili Ci już płeć dzidziusia? Ja dziś czuje się nieco lepiej, choć spać nie mogę bo mam nos zatkany a jak oddycham przez buzię to wysycha mi gardło i zaczynam kaszleć ..eh Staram się jakoś trzymać i myśleć pozytywnie. Niestety, przez tą chorobę mam strasznie zapuszczone mieszkanie i dziś musiałam trochę posprzątać choć słabo się czuję. Teraz jednak już odpoczywam. W domu zostanę na pewno conajmniej do środy. Kurcze jak czytam o tych waszych problemach z zaparciami to aż się boję. Kiedyś miałam z tym wielki problem, a teraz o dziwo wszystko ok. Może pomaga mi trochę zespół jelita drażliwego, bo jak się zdenerwuję, to od razu pędzę do wc. Oby udało wam się zwalczyć te problemy. Do usłyszenia! Cieszę się, że jest to forum i że Wy jesteście

olafasola- ja też miałam na początku dość często takie bóle brzucha, bo podobno macica się powiększa. Mi nawet ginekolog powiedziała, że w razie silniejszego bólu mogę wziąść nospę. Jednak jak bardzo Cię to niepokoji, to nie krępuj się i zadzwoń do lekarza, masz prawo się denerwować w pierwszej ciąży. Teraz to raz na kilka dni może przez 2 min poczuję taki ból jak na @ i tyle.

cześć dziewczyny, za Waszą radą poszłam do lekarza rodzinnego i oto co po konsultacjach z ginekologiem mi zalecili (oby żadnej z was nie było to potrzebne): Paracetamol- na gorączkę powyżej 38C Euphorbium - krople homeopatyczne w sprayu do nosa /lub sól morska w sprayu Bioparox- antybiotyk w sprayu na gardło (na receptę) Rutinoscorbin dużo pić wody/herbaty z miodem, sokiem malinowym i cytryną zapomniałam zapytać o czosnek i cebulę Wracam do łóżka, bo dziś czuję się dużo gorzej, praktycznie nie mogę przełykać. buziaki

Kasiu-dokumentów ciężkich już nie noszę, ale nadal chodzę między budynkami. olafasola- kurcze to masz strach z tymi upławami, może zadzwoń do swojego gin. ja tylko na krótko, bo niestety się rozchorowałam i nie mam siły siedzieć przy kompie. Mam gorączkę, katar i straszny ból gardła, chyba mąż mnie zaraził:( Czy oprócz rutinoskorbinu możemy jeść jakieś lekarstwa na chorobę?? uważajcie na siebie, bo zarazki są w powietrzu, u mnie w pracy wszyscy chorzy i w rodzinie też. masakra. Oby ta zima już sobie poszła!

Kasiu- dobrze że w końcu jesteś:) odpoczywaj jak najwięcej i nie stresuj się, naprawdę wierzę, że Twoja przyjaciółka będzie się czuła coraz lepiej. ale_ola- mi tez lekarz mówił że moze dac zwolnienie, ale mam tak jak TY:) jakoś tak mi głupio skoro nie mam jakiś strasznych dolegliwości. Masz rację, ze wysiedzieć 8 h jest ciężko. Jedyne co mi pomaga to, ze do końca kwietnia musze wykorzystać 24 dni urlopu wiec mogę brac co jakiś czas. Jutro znów mam 1 dzień leniuchowania, potem planuję urlop od 14 lutego na tydzień:) Tymczasem brzuszek mi się powiększa, mam już tylko jedne spodnie które mnie nie cisną, ale z kupnem "ciążowych" spodni czekam do kolejnego badania. Teraz wracam do czytania, bo mam do nadrobienia 2 str forum:) Trzymajcie się ciepło! miłych snów

ale_ola- mi lekarz mówił że to badanie usg 3d genetyczne należy wykonać między 11-13 tygodniem ciąży i bardzo ważne aby tego terminu nie przekroczyć. W internecie też czytałam że właśnie między 11-13 tyg. http://www.gynae.pl/index.php?id=usg_genetyczne Najlepiej zapytaj jeszcze swojego lekarza o to. iwi- u mnie liczą tc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, ale słyszałam, ze często po usg zmieniają ten termin. Mi po ostatnim usg w 9 tc nadal kazali tak liczyć, ale to zależy od wielkości płodu. Radzę, abyś zapytała swojego lekarza który masz dokładnie tydzieć, bo jakbyś chciała iść na usg 3D to ważne abyś dokładnie znała ten termin. Mnie dziś głowa nie boli, ale za to mój m ma anginę i bardzo się boję że mnie zarazi. masakra trzymajcie się ciepło!

Kasiu co u Ciebie taka cisza???