scarlett.
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez scarlett.
-
-
Wg mnie jest ok. Co złego jest w zdrobnieniu Gabryśka? -
Ja nie lubię nosić obrączki/ pierścionków, bransoletek i łańcuszków, noszę tylko kolczyki i to nie zawsze. Odzwyczaiłam się od biżuterii, a dawniej nosiłam.. -
Nie martw się. Za tydzień będzie lepiej, za dwa tygodnie jeszcze lepiej, a za trzy już całkiem dobrze, zobaczysz. -
Bo przykro jest patrzeć na łzy dziecka.. Ale tak jak pisałam, konsekwencja jest najważniejsza, jak już będziecie w przedszkolu, nie przeciągaj rozstania, nie tłumacz po raz setny (tłumaczenie i rozmowa w domu), tylko szybki buziak i informacja, kiedy przyjdziesz. Im krócej będzie trwało to rozstawanie, tym lepiej. Zapytaj pani, jak zachowuje się synek w przedszkolu - na bank szybko się uspokaja i idzie się bawić :) -
Myślę, że mu przejdzie. Tylko bądź konsekwentna i nie rozczulaj się przy nim - jak mały zobaczy, że się nad nim użalasz, wkręci sobie że w tym przedszkolu to rzeczywiście jest źle, skoro nawet mama przeżywa.. Zrób tak: wytłumacz, że musi chodzić do przedszkola, bo.... (tutaj tłumaczenie) i że przyjdziesz po niego po obiedzie/ podwieczorku czy kiedy tam. Zaprowadź, daj buziaka i jeszcze raz powtórz, że widzicie się po obiedzie/ podwieczorku. Wyjdź i nie oglądaj się. Może to brzmi brutalnie, ale jest skuteczne. -
Tak, co do dnia. Rozczarowanie było ogromne. Tak ogromne, że gdy następny okres się spóźniał, nawet nie myślałam o teście, bo przecież i tak nie jestem w ciąży. No to się zdziwiłam :D -
Tak się wtrącę - ja zaszłam w 1 cyklu po hsg, a starałam się już w tym samym - rozczarowanie, okres. Następnego okresu już nie dostałam, czego i Wam życzę :) -
Jak ja bym chciała, żeby moje dziecko tak jadło.. Ale jak tu ktoś wyżej słusznie zauważył, większość dzieci niestety je takie byle co - parówki, słodkie bułki itd i mogą być problemy.. -
W przedszkolu, do którego chodzi moja córka jest kuchnia (katering był tylko przez 1,5 miesiąca z powodu remontu) i uważam, że to dobre rozwiązanie. Nie wszystkie dzieci jedzą wszystko, ale kucharki mają możliwość delikatnych zmian, np zamiast chleba razowego z ziarnami (moja córka nie tknie) zwykły chleb dla niejadków, dla uczulonych na coś tam jakaś alternatywa, dla łakomczuchów dokładki itd.. -
Tak, zaszłam w ciążę miesiąc po tym badaniu :) Bądź dobrej myśli i nie nastawiaj się od razu na najgorsze, psychika ma OGROMNE znaczenie przy staraniach.. -
O kurcze. Ale skoro masz wskazanie na piśmie, to idź do szpitala i spytaj, kiedy możesz ustalić termin cc. Przecież nie tylko jeden lekarz tam jest? A w którym jesteś msc ciąży, może masz możliwość zmiany lekarza? -
Jeśli lekarz specjalista widzi jakieś zagrożenie, to ginekolog nie ma prawa tego podważyć. Tylko że powinnaś mieć to na piśmie. Ja miałam na zaświadczeniu wypisane wszystkie te schorzenia i pod spodem "rozwiązanie ciąży wskazane przez cesarskie cięcie" -
Dyskopatię, ZZSK (zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa), rwę kulszową, skoliozę, lordozę, niespojenie łuku s1 czy czegoś takiego..Ogólnie mówiąc mój kręgosłup nie jest idealny ;) -
Pewnie dlatego chce żebyś rodziła sn bo nie masz wskazań ginekologicznych. Skoro masz inne wskazania, lekarz specjalista powinien ci wystawić takie zaświadczenie. Ja miałam takie od reumatologa, ale i tak próbowałam rodzić sn, niestety po 12 godzinach wylądowałam na stole operacyjnym :O Idź do neurologa i niech da ci zaświadczenie. A mogę spytać jakie to wskazania? -
A ja zgadzam się z ex-D.Bill :) -
-
Ja też mam meble z ikei :) Łóżko takie: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59827956/ stolik i krzesełka kritter, szafa http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90111391/ regał http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50077247/ i jeszcze półkę na książki coś takiego: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00134052/ Pokój jest długi i wąski (tzw kiszka), więc raczej nie ma wielu kombinacji, długie ściany są koloru jaśniutki brąz, a krótkie (na jednej jest okno, na drugiej drzwi) w paski koloru brąz/ bordo/ czerwień. Póki co mała ma mnóstwo zabawek, które nadają pokoikowi dziecięcy charakter. Z biegiem czasu pewnie będzie bardziej stonowanie.. -
Trony wymiatają :D -
no dokładnie. To nie o to chodzi, że kogoś nie stać na nowe ubrania, tylko o frajdę z wyszukiwania. I rzeczywiście nie szkoda potem, jak dziecko zaraz "wykończy" takie ubranko. Poza tym nikt nie napisał, że ubiera dziecko wyłącznie w lumpeksach, na pewno każda mama polująca w SH kupuje też na wyprzedażach w sieciówkach albo po prostu to, co jej się spodoba i czego akurat dziecko potrzebuje. -
Jadem kipiąca - bo to nie jest tak, że wchdzisz do pierwszego lepszego lumpeksu, a tam pełno nowych firmówek wisi. Trzeba mieć fuksa, żeby coś upolować. Ja niejednokrotnie szłam "na ciuchy" i wracałam po 3 godzinach z jedną bluzeczką za 5 zł, innym razem wstąpiłam przechodząc i kupiłam całą reklamówkę. -
ja kupuję. Wybieram rzeczy w idealnym i bdb stanie, przewżnie spódniczki, bluzy, bluzki z długim rękawem, czasem trafiam na rzeczy z metką za 6-7 zł. Te ubranka są o wiele lepszej jakości niż polskie. Wolę kupić za 50 zł 10 bluzek niż 2 w sklepie, zwłaszcza, że różnicy nie widać. -
dziwna ta impreza jak na moj gust.. -
A moze ktos pamieta, jakie wyksztalcenie ma Michal? Cos mi sie jakas zawodowka kojarzy, ale czy to mozliwe...? -
malina - mnie tez wrecz bulwersuje lazenie po domu w buciorach, w ktorych przed chwila paradowalo sie po chodniku pelnym plwocin i psich sikow :O i widocznie nie jestem ani swiatowa, ani nowoczesna, bo zawsze jak do kogos ide to sciagam buty i tego samego wymagam od innych :P A Grazynka znowu golf + bluza :D
Dziewczyny duzo macie ubran?
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano