Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mika_997

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Justinka jak po wizycie? Przyszłe mamusie bardzo sie ciesze że Wasze skarby rosną i wszystko w porządku.. Kurcze też mnie trochę nie było, widzę, że co raz rzadziej zaglądamy, pewnie przez te upały, ja to ostatnio ciągle do rodziców jeżdze, wole na wsi siedzieć w tą pogodę niż w bloku, no i pomoc przy maluchach:)... moje rosną jak na drożdzach, tylko ząbków nie widać a synek juz od miesięcy marudzi, ostatnio widać, że się męczy ale ząbków jak nie było tak nie ma:/,ale z każdym dniem co raz bardzie kochane, mówią mama i tata i tam jeszcze inne ale tamto nieważne najważniejsze te 2 słowa:):)... a ja jeszcze ze 2, 3 tyg.i do pracy, masakra, po takiej ponad 1,5 rocznej przerwie, szkoda, że się nie załapałyśmy na to roczne macierzyńskie:(:( buziaki dla Was i swoich pociech:)
  2. Witam wszystkie mamusie w dniu naszego święta, najlepszego dla WAS:)... oj trochę mnie nie było, Justinka kochanie cieszę się, że jesteś z nami i z całego serca trzymam za Ciebie kciuki i wierze, że w końcu sie uda i dołączysz do grona szczęśliwych mam, a za rok będziemy świętować ten dzień już wszystkie razem:).. Eowin, Bigosik gratuluje synków, tak z doświadczenia powiem, że chłopcy są dużo grzeczniejsi od dziewczynek, przynajmniej u mnie tak jest heh. Chciałam się pochwalić, że mój synek od tygodnia raczkuje no i mówi "mama", tak mu to ładnie wychodzi a najfajniejsze jest to, że rozumie słowo mama, bo woła za mną albo jak chce na rączki, cudownie słyszeć to słowo, jestem w szoku, że tak szybko:), Lenka niestety jeszcze nie, trochę się martwie o nią bo strasznie sztywni jej rączki i nóżki, dalej ma napięcie mięśniowe:(, w ogóle taki mały nerwusek z niej, a od 3 dni to pół godz.przed snem płacze, marudzi, stawiam, że to przez ząbki. Moje niedługo 9 miesięcy a jeszcze ani jednego ząbka, no masakra:/.. buziolki
  3. moje chrupki juz wcinaja,nawet ladnie jedza,nie dlawia sie.. madziu no moja mama ma sie nimi zajac,ale powiem szczerze ze tak sie boje jak ona bidulka sobie sama da rade,ale jeszcze pewnie urlopy wsz.wybiore to jeszcze ze 2 miesiace... oj ciezko bedzie zostawic maluchy..:-(
  4. Monidko cudnie wygladasz ze swoim przystojniakiem:-)
  5. monidko cudnie wygladasz ze swoim przystojniakiem :-)
  6. czesc moje kochane mamusie i te przyszle..nie bylo mnie juz tyle ale widze ze duzo do nadrabiania nie mialam:-P... Eowin cudne zdj.z usg,fajne przezycie:-).. Mnie nie bylo tyle bo w sumie to czasu ost.nie mam,malo na kompie.siedze,tylko czasem na tel.sprawdze co sie dzieje w internecie:-).. pogoda ostatnio dopisywala wiec siedzialam u rodzinki,przynajmniej na wsi,nie musialam z 4 pietra schodzic,praktycznie calymi dniami na swiezym powietrzu.. mamusie jak u was? mi to sie chyba wydaje ze teraz to im wieksze maluchy tym mi ciezej,tzn.te zabki nie chca wyjsc,a malusxki czasem tak marudza,dzis juz plakalam czasem razem z nimi,takie marudne,placzace,a tu na razie zabkow nie widac,a ja sama:-(, dla mnie zabkowanie gorsze od kolki.. czasem jest oki,a czasem kilka dni ,ciezkich dni... no i mam jeszcze jeden problem,chyba za dlugo jadly zupki i obiadki papki,przeszlam na te z " grudkami" i sie buntuja,tak ladnie mi jadly a te dla starszych nie chca,macie jakies sposoby? a tak poza tym to sa kochane,jest ciezko,ale jak fajnie wstac rano a tu adrianek kladzie raczke na mojej buzi i gada zeby mnie obudzic,a pozniej lenke zaczepia dopoki nie obudzi sie- bo czesto biore je rano do siebie i jeszcze spimy sobie razem..za tydz.konczy mi sie macierzynski,jeszcze urlopy wybiore i nie wiem jak wroce do pracy,chyba sie zaplacze z rozpaczy:-(... madziu widzialam na fb jak Twoja krolewna sama siedzi,moje jeszcze nie umieja tak. buziaki i dobranoc:-)
  7. czesc dziewczynki,sorki ze dopiero teraz pisze ale chyba nie musze mowic ze na brak czasu nie narzekam:-),a ost.takie marudne,chyba na zeby,niech w koncu wyjda..madziu ja mam tak samo z inhalatorem jak dziewczyny opisuja,u mnie tez mocno para leci,ale wiem ze te pozyczane z apteki sa juz zuzyte i para duzo slabsze,wiem bo sasiadka pozyczala i mowila..moje ladnie znosza inhalacje,czasem glowa pokreca ale i tak ok, nawet dzis im robilam bo cos tam w nosku furczalo..czasem jak zaczynaja pokaszliwac to tez im z samej soli robie... monidka my za tydz.kontrole z rehab.mamy i tez musze sie przyznac ze ost.nie cwiczylam bo co te grypy zoladkowe mialy,ale widze duza poprawe, pediatra mi mowila ze jest ok,to tez z wiekiem mija a rehab.jak mi kiedys madra osoba powiedziala wola leczyc zdrowe dzieci,bo sa efekty,owszem moje mialy napiecie ale chyba to bardziej z wiekiem przeszlo.. no mi na rehab.tez nie kazali zeby dziecko do siedzenia dawac,ono jak bedzie gotowe to samo usiadzie i wtedy znaczy ze juz moze, ostatnio sie sasiadka chwalila ze jej jak miala pol roku to ja oparla i siedziala. ja moje trzymam na kolanach,opieram o siebie,ale staram sie na pol lezaco..a moj adrian to chyba na dniach tez zacznie raczkowac,taki ruchliwy,na brzuszek sie przekreca i odwrotnie,dupka ciagle chodzi,cos juz tam zaczyna ale jakos nie panikuje zeby juz,lenka to nawet na brzuch sie nie chce odwracac,ale jak,lezy na poduszce to prawie wstaje do siedzenia,a to wczesniaki a poza tym kazde dziecko ma inaczej wiec nie ma sie co martwic:-)...monidka to super ze twoj synus juz tak radzi:-)..madziu super ze dama zaczela sie przekonywac do jedzonka,a powiedz kupujesz warzywa w sklepie czy eko? a wy mamusie? ja nawet nie mam kiedy, maz tez ost.ciagle pracuje,a jak ma wolne to zajmuje sie dzialka bo chcemy sobie zrobic rekreacyjna,daje im nadal ze sloiczkow,a chcialabym juz cos sama,tylko fajne w sloiczkach to ze rozne mieska i kroliki,schaby,cielecinka no i szybko:-)... jak juz przyjdzie wiosna to zaczne dzialac,ale tez skad krolika czy indyka kupic... przeraza mnie jeszcze to:-)... a ja jutro z dzieciakamu na usg glowki,adrian jak sie urodzil mial krwawienia no i ze wczesniaki to musimy,mam nadzieje ze bedzie oki... ale sie spisalam:-P buziaki kochane:-*
  8. kochana na pewno Ci sie poprawi, promienie słoneczne poprawiają samopoczucie:), ja to marze powylegiwać się, poopalać ahh... a z synkiem na pewno będzie wsz.dobrze, nie zamartwiaj sie tak bo ogłupieć można, ja tez przewrażliwiona ale popatrz ile dzieci poważnie choruje, musimy się cieszyć, że nasze pociechy są zdrowe:)
  9. mamusie jak czesto i ile ml mleka jedza Wasze maluchy na dobe? bo moje dalej co 3 godz.praktycznie,w sumie wychodzi ze 6 razy na dobe i dodatkowo zupka albo obiadek,deser..i tak sobie mysle czy nie za czesto bo na opakowaniu wyczytalam ze pow.7 miesiaca dziecko srednio 3 razy na dobe,a moje maja 6,5 i tyle jedza? szarlotko jak u Was bylo? madziu,monidko,get a Wy?
  10. eowin ja też nie słyszałam nigdy o tym, żeby dwie kobiety były chrzestnymi, zawsze się mówiło, że jest matka i ojciec chrzestny, bo chrzestni są jakby rodzicami zastępczymi jak sama nazwa wskazuje, nie wiem czy jakiś ksiądz by na to poszedł, ale zawsze można zapytać:)... ja mam dwie siostry, i u mnie nie było problemu którą wybrać, obydwie były zadowolone:):) Zazdroszcze Wam dziewczyny to wszystko przeżywać, słyszeć bicie serduszka, każde usg - widok maluszka,kopanie w brzuszku, wiadomo dużo stresów przed każdą wizytą ale cudowne przeżycia, łzy szczęścia...i jak dla mnie sam poród nie był taki zły, mogłabym go przeżyć jeszcze raz:), tzn.cesarkę,mimo bólu i tego wszystkiego mogę powiedzieć, że to był najpiękniejszy dzień w moim życiu, jak z mojego brzuszka wyszły dwa małe cudeńka:):)....
  11. Madziu firanki cudne, takie oryginalne, ta wisnia ciekawa... Mój M.zajmował się też sam malutką ale pomagała mu też mama i teściowa na wzajem bo musiał też jeździc po mnie, żebym też z córeczką pobyła, żeby o mnie nie zapomniała:), ale radził sobie, w końcu kupy mógł przebierać bo zawsze ja musiałam robić "brudna robote"... Przyszłe mamusie cieszcie się dobrym samopoczuciem, nie macie co żałować:), ja przez pierwsze 4 miesiące nie mogłam nic jeść bo wszystko zwracałam, także korzystajcie z tego bo jak mama zadowolona to i dzidzia szczęśliwa w brzuszku:)
  12. Moje kochane:), mei, eowin gratulacje, bigosik jestem dumna, że zapoczątkowałaś to wszystko, u nas rok temu było podobnie i prosze następne dziewuszki, super, przyjmijcie buuuziaki:************************* A mnie trochę znowu nie było, moje maluchy miały rotawirusa, mąż przyniósł grypę zołądkową, zaraz się zaraziły, no i niestety wylądowałam z adriankiem w szpitalu, lenka dostała tylko kropłówke i do domku bo miała nawet ok wyniki - no i miejsc w szpitalu brak bo epidemia panuje, a synek już się odwodnił i musielismy zostać kilka dni, na szczęście już w domku, dzieciaki już lepiej a tu w nocy lenka wymioty, przynieśliśmy nast.wirusa ze szpitala, ale teraz ok, przestała wymiotować bo inaczej będziemy musieli z nią do szpitala pojechać a ja juz tam nie chce wracać, warunki traaagiczne, jak miałam białe pantofle to wróciłam z czarnymi, syf,brud,szkoda gadać... żałuje, że nie szczepiłam na rotawirusy, ale z kolei lekarze mówili, że to nie reguła, że czasem dzieci gorzej przechodzą po szczepieniu ale i tak żałuje bo może akurat udałoby się im tego wszystkiego oszczędzić:(...moze powoli wyjdziemy z tych wirusów... a co tam mamusie u Was? bo u staraczek same dobre wieści, tzn.już nie u staraczek tylko przyszłych mamusi:)
  13. cześć dziewczynki, nie było mnie tu trochę a tu taka wspaniała wiadomość, Bigosik gratuluje, łezka popłynęła mi po policzku,taka szczęśliwa wiadomość dla Ciebie i dla nas i nadzieja, że po takich staraniach udało się:):), trzymam kciuki za pozostałe przyszłe mamusie.Pisz Bigosik na bieżąco co u Ciebie, u Was:).. ja ostatnio tyle roboty mam bo mąż się rozchorował, chyba grypa żołądkowa, i teraz to już sama zajmuje się dzieciaczkami i doszło 1 duże dziecko- mój M :p.. Boje się tylko, żeby maluchy się nie zaraziły bo to wirus, ja na razie się trzymam.. Szarlotko weszłaś wprawę w gotowanie małemu? ja jeszcze na słoiczkach jestem, zaczęłam teraz wprowadzać po 5 miesiącu rybki, mięso... chciałabym chociaż jarzynową sama gotować ale nawet nie mam jak na zakupy do ekologicznego sklepu pojechać, pewnie będę musiała kogoś wysłać, a te mięsne to mnie przerażają i w ogóle gdzie dobre mięso kupić... a jak gotujesz to na 2 dni masz? a masz jakieś meni na cały tydz? jak często dajesz mięsne potrawy, rybę, czy zupkę tylko jarzynową.. madziu a Ty kiedy zupki? Get a Tobie jak idzie? eowin ja pamiętam, że brałam Clo przez 5 dni po jednej tabletce, na początku cyklu a w połowie byłam na monitoringu, jakoś przed owulacją, żeby zobaczył ile pęchęrzyków się wychodowało, ważne jest żeby był jakiś dominujący, ja miałam aż 5 sporych rozmiarów, mój gin nie przewidział że uda mi się tak łątwo, ale myśle, że twój lekarz będzie ostrożniejszy więc nie masz się co martwić, a co do bliźniaków za nic w świecie nie chciałabym jednego:):), są takie inne, niepodobne i charakterki też odmienne, a najważniejsze, że są MOJE:), więcej obowiązków jest ale i radość podwójna, np.jak je karmie na raz to za rączki się łapią, albo lenka wsadza mu palec do ucha albo za ucho go trzyma, naśladują głosy, wyrazy od siebie a to, że wszędzie furrorę robimy to już nie wspomne:), najgorzej jest mi jak mi płaczą oboje a ja sama:(, na szczęście często nie płaczą i mam sposoby
  14. Get moje praktycznie od samego poczatku pija sztuczne mleko i ciagle biora wit.D, nawet od miesiaca maja zwiekszina dawke bo troche glowki za miekkie byly,a i bylismy tez ost.na usg bioderek i lekarz tez pytal czy bierzemy i zalecal dalej brac..ja sie trzymam tego co mi lekarz mowi... a tak wogole to bylam dzis w pracy na 3 godz.bo szefy wydzwaniaja i masakra,taki balagan delikatnie mowiac,ze jaj wroce to nie wiem kiedy do ladu z moim sekretariatem dojde:-(,ale i tak gorsze bylo zostawic maluchy,niby tak krotko a ja ciagle tylko o nich myslalam:-)
  15. szarlotko a powiedz mi twoj maluch to o ktorej chodzi spac? caly czas ci noc przesypia? ile wytrzyma bez mleka? bo moim po chorobie wsz.sie odmienilo,co prawda chodza spac juz o 19 ale zawsze spaly do rana a teraz pobudka w nocy,dzis np o 2, pozniej 6, i pozniej 8. czasem spia do 3,4, ale kiedys to do rana spaly :-), moze im mleka malo,moze powinnam z kaszka dawac to by dluzej trzymalo... a co do kaszek to moj lekarz od wczesniakow,ordynator caly mowil ze najlepsza to kasza manna,taka jak nas mamy karmily:-)
×