elzuniaw1

Lisabell - mój lekarz z tego co wiem zawsze umawia się na ktg od 38 tygodnia ciąży, po co to nie wiem, ale nie płacę za to więc mało mnie to interesuje :) widocznie on uważa, że to potrzebne żeby sprawdzić czy pojawiają się już jakieś skurcze, ni o żeby sprawdzić czy z tętnem dziecka wszystko jest ok, sama na ktg się nie pcham kasiek1984 - ja nie planuję bo będę mieć ciuszki na większe dziecko, ale myślę, że spokojnie możesz kupić jak jest jakaś super okazja, ja myślę - jak pisąła jedna z dziewcząt - że producenci jakoś te ceny będą musielu jednak dostosować do zasobności portfeli nabywców i nie będzie może tak źle Cama_85 - ja smoczka nie kupuję więc nie będzie mnie korciło żeby dawać dziecku, moje siostrzenice są wychowane bez smoczka więc widać, że się da, a w razie czego w sklepach ich nie brakuje także spokojnie ;-) wiadomo, że życie wszystko zweryfikuje jagódka, monia - super wyglądacie :)

hej chciałam tylko napisać, że nic mi się nie chce :P mąż zażyczył sobie fasolki po bretońsku i muszę zaiwaniać po kiełbachę, a tak mi się nie chce, zrobiłam pranie, zjadłam śniadanie ehhh znowu się nie wyspałam :( obudziłam się o 4 i do 6:30 nie mogłam spać u mnie znowu kłucia się zaczęły więc w sumie się cieszę, niech się dzieje do terminu zostało mi 7 dni... nie straszcie z tymi pieluchami, że mogą być niedobre (dada z biedronki) bo wczoraj 3 paczki zakupiłam :)

kasiek1984 - no u mnie za każdym razem 3 dni czekało się na wynik a ja własnie odkurzyłam mieszkanie, mąż już chyba zabiera się do spania, jakis taki zmęczony, więc i ja sie poloże :/ srednio mi to pasuje bo jak sie poloze o 22 to wstane o 3ciej

a i przy okazji powiedzcie mi, na ile mi starczą te pieluchy 3-6kg bo nie wiem ile kupić paczek, a chcę skorzystać z tej promocji na maxa i zrobić zapas, wprawdzie mąż nogą się przeżegna i stwierdzi, że gracę dom, ale co tam, myślicie, że tak 4 paczki będą spoko czy za mało?

a i zapomniałam dodać, że w krk otworzyli nowa biedronke na łepkowskiego i na otwarcie jest promocja pieluch dada za 19,99zł (3-5kg 78szt.), normalnie kosztują 29zł więc się super opłaca, ja jestem ciul bo przed świętami kupiłam jedną paczkę, ale dziś wysyłam męża żeby dokupił kilka, promocja jest do wyczerpania lub do 31.12

hej dziewuszki, ja juz po KTG zapis idealny jak to stwierdził gin, na moje pytanie "czyli jaki" odpowiedział, że tętno dziecka super, a na zapisie widac kilka stawiań macicy, ale ogólnie jest świetnie bo "nic się nie dzieje", a skoro gin jest zadowolony to i ja jestem zadowolona, trzymamy sie do stycznia, za tydzień mam ponownie się pojawić na ktg, to już będzie 3.01.w sumie mogłabym wtedy zacząć rodzic bo mój gin ma wtedy dyżur :D aless - a ty nie wiesz jak jest czy w narutowiczu zgłasza się poród rodzinny, kiedy i jak? ja mam totalna sklerozę, mogłam dzis dopytac o wszystko i jak zwykle nie wziełam ściągi :/

Natel111 - no u mnie chyba będzie to samo, ale zobaczymy, a tak sie denerwuję tym dzisiejszym ktg jak już dawno w ciąży sie nie denerwowałam, sama nie wiem czemu tak, ale serce mi kołacze i jakoś się dziwnie zebrac do wyjścia nie mogę, a tu jeszcze rundka z psiną mnie czeka, ale ciśnienie to mi pewnie niezłe wyjdzie jeśli ktos by chciał dziś sprawdzać :/

aless mi też sie dziś śniła dzidzia, niestety kolejny raz sen, że zapominamy o niej i gdzieś idziemy zostawiając ja głodna i płaczącą, mojej mamie też się ciągle takie rzeczy śniły jak byłam młodsza - że mnie w sklepie zostawia dam znac po ktg - prawde mówiąc będę pierwszy raz w tym szpitalu i mam nadzieję, że tam trafię na oddział

tojah - ja dziś mam pierwszy raz ktg, będę mieć robione w szpitalu i jestem umówiona po prostu na telefon z lekarzem, mam do niego tyrknąć i on do mnie wyjdzie i zaprowadzi gdzie trzeba, pytalam czy mam sie rejestrowac, umawiac, ale nie dziwnie tak trochę, a ja lubie konkrety, no zobaczymy, w każdym razie mogłoby wyjść coś o ile na tydzien przed porodem coś zwykle wychodzi, ja to teraz siedze przed kompem i czuje jakbym brzucha ciążowego nie miała, o ostatnio złapałam się na tym, że zbiegam w dół po schodach za psem, ale pocieszam się, że palce mi spuchły a wyczytałam w materiałach ze szkoły rodzenia, że to jest jakiś zwiastun porodu, jupi! :) no ja już dzisiaj rano wróciłam do mojej owsianki, dziś z kefirkiem, już miałam dość jedzenia świątecznego, dobrze, że nie wzielismy zbyt wiele od rodziny, niestety ciasta nam będą zalegać, ale to już mąż niech sie o to "martwi" :D Gosiua32 - Agatkę masz śliczną, ale ty sama masz taki typu urody, który uwielbiam i po cichu licze, że może moja córcia też będzie miała piegi jak mąż i może śliczne kasztanowe włoski :) (pewnie za te piegi będzie kląć na nas w przyszłości :P )

tojah, monia, camila - fajnie, że dodałyście zdjęcia :) natel - no to u ciebie cos zaczyna sie dziać jak czujesz te bole okresowe, moja koleżanka, która dopiero co urodziła miała takie cały czas 2 tygodnie przed porodem do końca, a ja nic nie czuję, w ogóle czuję sie lepiej niż kiedykolwiek :/ zero kłuć, owszem brzuch ciężki, ale żadnego twardnienia, w każdym razie nieodczuwalne, z miesiąc temu pamiętam jak na spacerze z psem myślałam, że będę rodzić, a teraz mam niemal tydzień do porodu i czuje jakbym miała spokojnie miesiąc wytrzymać, ja nie chce się przeterminować :(:(:(:( już ten brzuch taki ciężki :( i już chce tulić moje cudo z brzuszka millea śliczne dzieciątko, przepiękne, tak ślicznie sobie śpi... :) świąt mam już dość, słuchajcie tak się objadłam - jak zwykle, a miałam jeść przez pół, a tu wszystko takie pycha, a w głowie jeszcze mam przejście na dietę cyckową lada dzień więc poszalałam strasznie, najgorsze, że dostaliśmy do domu ciasta od siostry, od teściowej, mamy też swoje i to wszystko trzeba jakoś zjeść :/ i niestety jem do każdego posiłku :/ no ale pyszne są to co zrobic Cama_85 - mi lekarz powiedział, żeby łykała nospę w takich sytuacjach, a jak nie pomaga to do sprawdzenia a ja czekam na jakikolwiek ból, który będzie zwiastował rychły poród, oczywiscie poród w styczniu no, ale niech sie już coś zacznie nakręcać :/ jutro mam ktg, ale zapewne żaden skurcz na nim nie wyjdzie

smeffetka - no witaj :) fajnie,że dodałaś zdjęcie :) jagódka_1984 - ja też spróbuję męża nakłonić żeby zrobił mi foto w święta , to już ostatnie chwile z brzuszkiem dziewczyny tak się cieszę, mąż już jedzie do domu, dzisiaj wcześniej go wypuścili :) więc żegnam się z wami już chyba bo muszę go dziś ostrzyc, potem robimy ciasta i takie różne, a jutro jedziemy do rodziców na wigilię no więc Wesołych Świąt jakbym sie miała nie odezwać, kurczę nie mamy choinki w tym roku :/

Lisabell - no to mąż sobie chyba sam prezent sprawił :D niestety mój tak łatwo mieć nie będzie, chyba, że lubi się bawić lalkami, chociaż nie twierdze, że dziewczynki to tylko się muszą lalkami bawić, ale ja tam miałam jakąś wrodzona empatie i lubiłam się opiekować lalkami i misiami od małego :) a też oglądałam ddtvn, straszliwy kolos no, ale mama chora na cukrzycę...

Aless - ja będę miała robione pierwsze ktg tydzień przed terminem porodu, 27.12, pierwsze i zapewne ostatnie, oby, mam nadzieje się rozpakować między 1-8 stycznia

alka - o wwwwwwwwwooooow!! widziałam foto z mężem Twoim przy brzuszku, super!! ja też tak chcę! rewelacja, ale macie pamiątkę, strzelcie sobie na ścianę :)

hej dziewczyny! alka widziałam tylko dwa twoje zdjęcia z sesji, kurcze dwa ostatnie nie chcą mi się otworzyć, a taka ciekawa jestem, spróbuję poźniej :D kizia__mizia - ja też ostatnio powiedziałam mężowi, że u nas na forum kilka dziewczyn sie rozpakowało, popatrzył na mnie i stwierdził, że czytam te pierdoły, a potem mu smęcę, że zaraz zacznę rodzić i żebym sie nie zapatrzyła i czasem świąt nie zepsuła, cały on... także kochane nie liczcie na to, że mój mąż da znać jak urodzę :) nie wiem jak dam wam znać, pewnie sama jak wrócę ze szpitala i mąż dopuści mnie do komputera, niestety on fanem tego forum nie jest i wiem, że mnie będzie pilnował ja mam póki co 10 sztuk pieluch tetrowych, ale wiem, że przyda się do kąpieli (nas fizjoterapeutka uczyła kąpać z pieluszką żeby ciepło było dziecku), do ulewań, żeby dziecko gdzieś położyć itp., jak coś to się dokupi, w tesco czy realu pełno tego także spoko Mufi - no nie rodź tam jeszcze ;-) zamelduj sie po świętach ;-) Aless - o rany, ale cudne te rudolfy! :) byłaś już na ktg w Narutowiczu? tika27 - super, że jesteś pod opieką, nie musisz sie niczym martwić :) trzymaj się tam kochana :) kushion - ja tak całą ciąże niemal miałam, ciągle się budziłam, nie spałam od którejś w nocy, dziś drugi dzień z rzędu budzę się po 9tej! ale za to czuje sie bardziej leniwa niż jak wstawałam wcześniej :) Aniela6 - kuruj się, pij dużo ciepłych płynów, wszystkim to radze, moją mamę też coś brało i po 2 dniach było duzo lepiej :) zooja - ja miałam GBS, antybiotyk pomógł i teraz w posiewie wyszło, że już go nie mam, pytałam lekarza co teraz, powiedział, że najwyżej zrobią dziecku badanie CRP po porodzie i tyle Madzia_mi - i wzajemnie milo widzieć z kim sie pisze :) Cama_85 - ja z pewnością nie mogę powiedzieć, że z ledwością siusiu robię jak mała się wypina, raczej powiedziałabym, że z ledwością dochodzę do ubikacji...

Lisabell - no też w sumie prawda, ten brzuch to wystrzelił jakoś w 6tym miesiącu, a ja - jak pisałam wcześniej - wypinałam się, wyginałam żeby inni zobaczyli moje szczęście :)a że brzuszek piwny zawsze miałam to pewnie nikt na to nie zwracał uwagi, mimo wszystko w tym okresie to wydawało mi się, że jestem już "bardzo" ciężarna :) miło zobaczyć te zdjęcia... będę tęsknić za tym brzuszkiem i fikającym maleństwem... a i przypomniałam sobie!! to zdjęcie zostało zrobione w dniu gdy pierwszy raz poczułam ruchy maleństwa!! właśnie wtedy, na wybiegu z suńką pierwszy raz moja córcia dała o sobie znać :):):):) jeju jak dobrze, że mąż mi zdjęcie zrobił, to dopiero pamiątka!!

Gosia32 - gratuluję kochana! Cama_85 - tak, koko luknie jak będzie mieć chwilę i wyśle ci dane :) a ja szukam tych zdjęć i jakieś jedno znalazłam :) i wrzuciłam na maila :D ale fun z tym mailem :D

cama - wyślij email do kokosznel, jej mail jest na stronie 456 podany, podaj jej login z forum a ona wysle ci dane dostępowe :)

Cama_85 - na naszym forumowym mailu, który dziś został utworzony, cały dzień piszemy o tym przecież :)

dziewczynki oglądałam wasze zdjęcia na mailu - super, martini - no weź, pogoń swojego partnera :) albo zdjęcie z rąsi bez głowy jako i ja całą ciąże robiłam :) a tfu całą ciąże :/ parę zdjęć na krzyż, muszę się zmobilizować i przejrzeć telefon Lisabell - ale ty byłaś w 19 tygodniu na tym foto w bikini? Mufi - ja powinnam zrobić sobie takie foto z mężem :D ale on nie ma do siebie dystansu niestety :/ a byłaby kupa śmiechu z tego :)

alka - ja też poproszę to z sesji :) kokosznel - no to już widzę z kim rozmawiam, faktycznie o wiele przyjemniej się robi :) to teraz czekamy na foto z brzuszkiem :)

jagódka_1984 - jest brzuszek :) fajnie sobie tak powspominać czasy gdy nasze brzuszki były takie małe :)

jeju dziewczyny czemu nie krzyczycie, że wysłałam foto tylko mojej gęby i to jakieś beznadziejne bleeeeeeeeeeee pomyliłam się, ale poprawiłam się i wysłałam dobre, bo nie chcę wam tylko geby pokazywać a brzuch, w końcu to forum tematyczne :) jagódka_1984 - pisz jak ci lżej :) mi sie nie chce myśleć nawet o polityce i myślę też, że nie ma co się nastrajać zbyt negatywnie bo to nam w niczym nie pomoże, ja tam chcę kolejne dziecko, a ciuchy i tak kupuję używane bo te ceny to nawet teraz są z kosmosu, koszulka ma nieraz cenę wyższą niż t-shirt dla mnie, no to sorry

no widzę, że z tą pocztą jeszcze tak nieśmiało więc wysłałam na naszego wspólnego maila foto :) tym razem z buźką i długimi włosami, było minęło :) przeglądałam archiwum, ale - o zgrozo - porobiłam w ciąży praktycznie same zdjęcia bez głowy (na potrzeby forum), to jest jedno z nielicznych z głową bo mi je mąż robił :D cama - no różnica ogromna w tych zdjęciach, wtedy był uśmiech, a na nowszych jakoś go nie widzę :) DoniaJulia - przyznam, że byłam przekonana, żeś się rozpakowała, a tu jednak nie :) trzymaj się :) kika79 - już się nie mogę doczekać kiedy będę rozumiała o czym piszesz :) w sensie jak już dzieciaczek będzie z nami :) Agulinka83 - no takie buty z tymi pomarańczkami, mnie tu też kiedyś ktoś zbeształ na forum, zresztą za zdjęcie, teraz przynajmniej mamy gdzie pokazywać się bez stresowania, że ktoś nas skrytykuje iti - też chciałabym już urodzić i też nic sie u mnie nie dzieje, wcześniej balam się, że urodze przedwcześnie, teraz zaczynam się martwić czy się nie przeterminuję :/ jagódka_1984 - no zuch brat :D

mi tam mail odpowiada, fb mam ale skoro nie wszyscy mają to szkoda sobie tym głowę zawracać natel ty weź się tam w garść i trzymaj się do stycznia, przypominam, że w zasadzie to rodzimy razem! :) wzięło mnie na sentymenty, przeglądam zdjęcia itp., aż się łezka w oku zakręciła bo minął prawie rok od straszliwej i nieudanej walki o życie mojego kochanego psa :( tak źle rok mi się zaczął bo odszedł 1 stycznia, a tu potem los przyniósł mi wieść o ciąży :):):):) i tak patrze na zdjęcie z lipca, dopiero brzuszek zaczął się nieco pokazywać, a ja tak chciałam żeby wszyscy widzieli i wiedzieli, patrzę i stwierdzam, że gdybym taką dziewczynę na ulicy spotkała to prędzej pomyślałabym, że się nieźle najadła - co zresztą było prawdą :) a ja się tak prężyłam przed obiektywem :) no i stwierdzam też, że schudłam w ciąży, może nie w pasie, ale na twarzy :)