Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elzuniaw1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elzuniaw1

  1. DoniaJulia - no i kiedy idziesz na założenie pessara? przykro mi, że nie możesz lecieć, ale weź namów swego mena żeby on przyleciał tu do Ciebie! :) Lisabell - dzięki! :) przeczytałam (sama w to nie wierzę) od A-Z :)
  2. Cama - no to jak uważasz - tylko żebyś potem się nie zastanawiała czyś nie spaliła po drodze ;-)
  3. Cama_85 - dziwne to... ja miałam robioną glukozę za czczo (+ morfologia) i po wypiciu glukozy laborantka nie pozwoliła mi nawet ciumkać gumy bo stwierdziła, że może to pobudzić perystaltykę jelit i zafałszować wyniki, zresztą do morfologii zawsze idzie sie na czczo i przyjmuję to za normę, dla mnie to żaden problem co do pójścia sobie do domu i powrotu po godzinie - dla mnie bez sensu, chyba, że mieszkasz w budynku laboratorium, nie chciałoby mi się drałować tam i z powrotem, a jeśli masz wątpliwości to zapytaj jutro po pobraniu, że twojej koleżance kazano siedzieć w poczekalni i nie ruszać się i niech wytłumaczą skąd ta rozbieżność :)
  4. Fasolka 99 - ja też ubranka dla dziecka kupuję w szmatolandzie i nie wstydzę się tego, są ekstra jakości, niezniszczone - bo niby czym - pewnie też były użyte ze 3 razy i dziecko wyrosło, kupiłam piękne ciepłe pajacyki i inne rzeczy, np. cudne spodnie od śpiochów z motywem zebry :D gdzie ja bym nowe kupowała? toż to rozpusta przy moich zarobkach, chociaż faktycznie zdarzyło mi się kupić kilka body za 3zł w supermarkecie, 100% bawełny, białe, w dotyku miłe, nie taki "sztywne" więc było chyba warto bo w szmateksie mamy 4 zł za sztukę (tam są rzeczy z anglii, te wszystkie primarki, george i inne tanie brytyjskie marki), kupiłam też kombinezon 5-10-15 używany na allegro, zupełnie jak nowy ja kupiłam chyba pół na pół rzeczy od 0-3 i 3-6, ale coś czuję, że dzidziusia będę mieć z tych mniejszych raczej, ja chyba będę skromnie kupować, bez przewijaków, stojaków, baldachimów itp. bo to są rzeczy bez których można się obejść, a wolę kupić sobie deskę do prasowania i dobre żelazko bo to chyba sprzęty, które będę zmuszona pokochać w najbliższym czasie ;-) a których nie posiadam, wciąż mam zgryzotę jeśli chodzi o łóżeczko, siostra przebiedowała bez łóżeczka pierwsze miesiące, dziecko i tak ciągle na łóżko przy cycu było, no muszę jakoś kombinować żeby przeżyć :) fajnie macie dziewczyny te, które już macie dziecko, macie tyle zakupów i problemów z głowy, no i doświadczenie co się przydaje a co nie np. dla mnie bardzo cenną uwagą było jak jedna z was napisała kiedyś, że jeśli karmię piersią to nie potrzebuję kupować zestawu x butelek i smoczków bo mi się to nie przyda, co najwyżej 1 butelka, ja naprawdę jakoś nie myślałam o tym w ten sposób tylko bach - jest takie coś to może kupię bo warto, a tak to kupię sobie jedną butelkę a resztę kasy wydam na odciągacz chyba, że siostra jeszcze posiada swój stary, a jeśli kupię to tylko używane, ale nawet te są dość drogie Aguniek0121 - ja kuchnię też widzę tylko w wyobraźni póki co bo strasznie opornie idzie ten montaż :D, ale zlew już jest na swoim miejscu ktoś pisał o imieniu Łucja - bardzo ładne imię piszecie o tych orzeszkach ziemnych, może się nimi nie zajadam, ale jem w różnych produktach (batonikach hihi), mam nadzieję, że to nie równa się, że dziecko będzie alergikiem a dziewczyny przy okazji - jeśli chodzi o rożek - bo chyba jest zwykle na liście rzeczy wymaganych do szpitala, czy kupuje się dowolny czy trzeba jakiś określony, są chyba takie zwykłe miękkie i chyba jakieś twardsze bardziej, są też różne wymiary po rozłożeniu? czy możecie coś doradzić?
  5. Natel111 - no to masz szczęście bo to faktycznie duża oszczędność, nam zaśpiewali za szafę wnękową na przedpokoju 1300zł a kolega stwierdził, że samemu można to zrobić za koszt materiału około 300-400zł, ale widzę, że mąż nie ma bladego pojęcia jak to samemu zrobić, zero koncepcji, nawet nie do końca wie jak fachowcy sobie poradzą z krzywizną ścian itd. więc stwierdziłam, że sensu nie ma, tam zrobią nam fachowcy, a do pokoju najtańsza ikeowska szafa
  6. kika79 - ja jak kładę się we wannie to widzę taki wałeczek, na środku brzucha, zawsze się boję, że ściskam dziecko i staram się unikać takiego wyginania i napinania brzuszka, ale tak właśnie sobie myślę, że widzę wtedy dzidziusia w niemal całej okazałości, trochę wygląda jak piłka do rugby :D a z imieniem to wiesz - już na forum 4 Laury, nie wiadomo jak to będzie w "realu", okaże się, że w szpitalu leżeć będą matki z samymi Laurami ;-) a co do Zuzi to faktycznie popularność imienia jest duża i nie słabnie, kilka dni temu znajoma urodziła Zuzię a chciałam się przy okazji pochwalić, że po długim oczekiwaniu mam dziś właśnie robioną kuchnię i panowie już się uwijają od pewnego czasu z meblami, fronty są przepiękne, czarne, błyszczące, lakierowane, już się nie mogę doczekać końcowego efektu, który niestety nastąpi jutro dopiero :( i jak już będzie kuchnia to szukamy szafy i przeprowadzka na całego, i zrobię tak jak pisała któraś z was, kupię tanią szafę za 300-400zł z Ikei i do tego tanie łóżko (tylko materace porządne) i jakoś przebiedujmy bez wymarzonej szafy na całą ścianę niestety mąż - mimo, że majsterkowicz - to nie jest na tyle operatywny żeby sklecić szafę samemu z płyt meblowych i szyn, nigdy tego nie robił i boje się że byłaby to kasa wywalona w błoto i opłakany efekt
  7. agus widzisz, raz podają w jonach a raz jako siarczan żelaza i wtedy robi się zamieszanie jak nie wiadomo jak jest w jednych, a jak w innych (bo ja podawałam w mg siarczanu, a nie w jonach), ja bym powiedziała tak jak tojah - że lekarz wie co bierzesz i skoro nic ci nie powiedział to pewnie witaminy tez masz zażywać, mi lekarz nie powiedział nic, ale ja się go po prostu zapytałam czy zażywać na raz i z kontekstu się dowiedziałam, że witaminy mam kontynuować, skoro nie powiedział żeby na razie odstawić to szkoda to robić chyba
  8. agus83 - ja biorę żelazo (tardyferon fol) 1 raz dziennie, jest to 80 mg siarczanu żelaza, biorę też witaminy i tam mam 15mg żelaza, pytałam lekarza i mam brać witaminy tylko nie łączyć, odczekać parę godzin, patrzę i w twoich witaminach jest aż 60mg żelaza, a ten lek (o ile dobrze zrozumiałam na ulotce w necie ) ma 320 mg siarczanu żelaza x 2, chyba dość dużo, może lepiej tyrknij do lekarza bo trudno porównywać nasze dawkowanie gdy ja mam kilka razy mniejszą dawkę
  9. EdZiA:) - ale na wszystkie witaminy z grupy B?
  10. Agus83 ja również mam obawy, że nie rozpoznam gdy coś się faktycznie będzie działo, chociaż nie chce mi się w to do końca wierzyć ja też chodzę obolała, w nocy prawie nie śpię, czuję jakby mi się caly czas miednica rozszerzała, bolą mnie biodra przez co leżenie na boku jest koszmarem, na plecach ciężko mi się oddycha, rano nie mogę wstać a jak wstaje w nocy to kręci mi się w głowie i najlepiej na czworaka iść do wc, ale pytałam o wszystko lekarza i taka uroda mojej ciąży, pewne bóle są też zapewne wynikiem braku aktywności fizycznej przed ciążą - no to już moja wina, ogólnie rzecz biorąc przyjmuję to wszystko na klatę i nawet ostatnio się nie żalę bo i tak mi to nie pomoże, nie będę brała też apapu bo szkoda się faszerować czymś co nigdy mi jeszcze na nic nie pomogło (prócz gorączki) piszesz, że czujesz jakby kamień wielkości pięści ci się przemieszczał, wiesz z opisu powiedziałabym, że to dzieciak, mi takie czasem robi wygibasy, aż dziwnie się czuje (jednak dyskomfort) i ja z kolei boję się zawsze, że może dziecko się zaklinowało ( :D ) i kładę się wtedy na boku :D oj po prostu mi niewygodnie i chcę żeby szybko się wyprostowało ;)
  11. EdZiA:) - ja miałam zajady 3 razy z rzędu, wszystko przeszło po przepisaniu przez lekarza żelaza i kwasu foliowego (na ulotce Żelaza jest info, że niedobór objawia się pękaniem kącików ust!), również za sugestią dziewczyn, że zajady są z braku witamin z grupy B zmieniłam sobie witaminy na takie, które mają kompleks witamin B i zajady przeszły - w sumie nie wiem co im pomogło, w momencie gdy były smarowałam je maścią majerankową, która służy do nosa bardziej, po prostu miałam suche usta i czymś smarować je musiałam, a nie chciałam sobie zakazić szminki
  12. youstta no to przynajmniej rozumiesz nas, które będą rodzić pierwszy raz, że zadajemy czasem dziwne pytania i nakręcamy się z byle powodu ;-) ja już powoli dochodzę do wniosku, że jest pełno rzeczy, którymi niepotrzebnie się stresowałam i teraz na dużo rzeczy przymykam oko i nie drążę w internecie czy tak ma być czy nie, oczywiście jeśli dopadnie mnie ból jak na okres to popędzę do szpitala agus83 - a czy w momencie gdy badali Cię w szpitalu sama odczuwałaś jeszcze jakieś dolegliwości? no bo jeśli ty coś czułaś, a oni nie to znaczy, że to co odczuwasz nie jest niczym złym, jeśli sama czułaś, że ci przeszło no to oni mogli to jedynie potwierdzić i nie wyczuli tego co skłoniło cie do przyjazdu, Twój lekarz prowadzący zakłada, że opisywane przez ciebie dolegliwości to faktycznie twardnienie macicy i przepisał ci lek, który ma ci na to pomóc bo widocznie uznał, że twoje skurcze są bardziej niebezpieczne dla przebiegu ciąży niż ciśnienie, tak sobie myślę tylko, dedukuję ja osobiście mam twardnienia brzucha tego typu, że przez np. kilka godzin mam brzuch twardy jak skała, czy leże, czy stoje jest tak samo, najczęściej na koniec dnia i po obfitym posiłku, bardzo rzadko biorę wówczas nospę bo średni to dla mnie dyskomfort, leżę po prostu i mówię mężowi, że dziś już się nie ruszam bo mam twardy brzuch, odpoczywam, teraz np. mam brzuch miękki jakby to sam tłuszcz był niemal martini - cieszę się, że dałaś znać, dobrze, że cię przebadali i mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta potwierdzi, że jest ok, jeśli lekarz powie ci, że to normalne że teraz mniej czujesz ruchy to po prostu go zapytaj czy tak ma być i kiedy masz zacząć się martwić, wiem, że jeśli nie czuje się ruchów wcale przez 12 godzin to jest to sygnał do wyjazdu na izbę przyjęć, ale nie wiem jak jest z intensywnością ruchów, ja przyznam szczerze nie zwracałam na to zbytnio uwagi do tej pory, po prostu siedzę, czuję, że się ruszyło, patrzę na godzinę i robię dalej swoje Ana Lena - po takim wpisie koleżanki Twojej z innego forum naprawdę widać, że istnienie takich miejsc ma sens bo są ludzie,których obchodzi co się z tobą dzieje, super :) Socjofobiqe - jeśli mogę cię jakoś pocieszyć odnośnie glukozy to powiem ci, że nieraz u babci piłam słodszą herbatę ;-)
  13. no ja czekam na jakiś ciekawy komentarz, ale ogólnie rzecz biorąc jestem tu, gapp a konsultowałaś z lekarzem co masz przyjmować a co nie? bo wiesz lepiej zadziałać skutecznie niż narażać się na rozwój choroby a w konsekwencji na koniec dowalą ci antybiotyk, na takie problemy katarowe polecam sinupret, ziołowy lek dozwolony w ciąży, ma wyciągi z różnych roślin i owoców
  14. Socjofobiqe- ale nie przybiera prawidłowo w stosunku do ostatniej wizyty czy ogollnie ciagle wychodzi ze mniejsze niz wynika z tygodni? mi prawie zawsze wychodzi, że dzieciak młodszy o jakieś 2 tygodnie nie martw się kochana, wszystko będzie dobrze czekam na wieści od martini ana lena - współczuje ci tak długiego pobytu, oby teraz wszystko było dobrze a ja już nie wiem co zrobić bo ja mam pieczenie zewnętrznych narządów od pewnego czasu, raz jest gorzej a raz jest normalnie, mówiłam lekarzowi i mówił, że wydzielina ok i żebym sobie zapodała pigułki z pałeczkami kwasu mlekowego, ale nic mi to nie daje... kupię sobie dziś żel provag, który teoretycznie powinien załagodzić taki delikatny stan zapalny ale będę naciskać lekarza za 2 tygodnie żeby raczył się przyjrzeć temu, wy tu na izbę przyjęć ze swędzeniem, a ja chodzę od miesiąca z takim niekomfortowym stanem
  15. goha - w każdym laboratorium mają inny zakres wyników i tego trzeba się trzymać i mam tak samo jak ty, od jakiegoś tygodnia po prostu jem i jem i jem, zjem jedną rzecz i muszę drugą, wczoraj dostaliśmy siatkę jabłek z działki i jak tylko pomyślę o głupotach to biorę to jabłko bo przecież zjadłam wszystkie czekoladki w domu, ciasteczka youstta - współczuję Ci, mimo całego ogromu radości z oczekiwania musi Ci być potwornie ciężko fizycznie, ja narzekam, a ty masz dwa wariujące szkraby w brzuszku :) trzymaj się :) kika - ale Ci gigant rośnie :) fajnie :) dzięki dziewczyny za porady, przeprowadzę się na swoje przed porodem, nie mieszkam na odludziu, mam sąsiadów, telefon, no i faktycznie jest szansa, że zacznę rodzić wieczorem czy w nocy, a nie akurat o 15tej ja dziś byłam z szwagierką na mieście kupować coś dla niemowlaka, ponieważ szwagierki koleżanka dziś urodziła ;-) nogi mi do d.. wchodzą a pachwiny bolą jakbym nie powiem co robiła :P
  16. Donia - weź, niech ona na drzewo spada, nie przejmuj się, jesteś dzielna, spłaciłaś dług byłego i jesteś w porządku, ja jako osoba z natury złośliwa chyba bym się nawet cieszyła jeśli narobiłam jej kłopotów, ot taka jędza ze mnie ;-) a ty się zupełnie nie przejmuj, odpoczywaj i kuruj się bo przeziębienie to nic fajnego w ciąży, ja cały wrzesień przechorowałam ja też zaiwaniam po schodach do mieszkania, dodatkowo sprzątam po kolejnych etapach remontu, a nawet czasem biorę w nim czynny udział w granicach rozsądku, no samo się niestety nie zrobi, kobieta to jest jednak odporna na ból, chłop by jojcył i jojcył jeju jak ja sie strasznie nie wysypiam, dzisiaj też całą noc wiercenie :(
  17. dziewczyny idźcie wy z tymi tatuażami :P co to za pomysł w ogóle? :D ja mam dwa, na piersi i na brzuchu i nie polecam :) póki co modlę się żeby nie pojawiły się na nich rozstępy a wiecie, że ja nie chcę porodu jeszcze, w zasadzie to trochę żałuję, że ciąża nie trwa dłużej, chyba będzie mi bardzo brakowało tego wiercącego się w moim brzuchu cichutkiego szkrabika ;-) przykro mi dziewczyny słyszeć o waszych perypetiach, mam nadzieję, że jednak urodzicie w miarę w terminie, odpoczywajcie dużo a ty Cama nie przejmuj się słowami innych, swoją drogą nie wiem co by mnie musiało zmusić żeby strzelić do kogoś takim komentarzem większość kobiet w ciąży tyje, a po ciąży będziesz się martwić, a nie teraz, teraz masz o siebie dbać
  18. EdZiA:) - odpoczywaj teraz, najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło, współczuję ci takich przejść Fasolka 99 - ja na Twoim miejscu podjechałabym do lekarza ogólnego, zresztą obojętne gdzie się udasz - ważne żeby nie zlekceważyć tego bólu, zwłaszcza, że nie mija a dużego pola manewru jeśli chodzi o medykamenty nie masz :(
  19. hahah, gadam sama ze sobą :) to oczywiście było do Ciebie Sparking :)
  20. elzuniaw1 - no ja też chcę, chcę przede wszystkim psa przygotować do mieszkania w nowym domu bo to będzie ogromny stres dla suni wszyscy mi mówią, że będę tam sama i jak zacznę rodzić to nikt mi nie pomoże... dziewczyny doświadczone, co o tym myślicie? nie dam rady sama zadzwonić po taxi i męża żeby dojechał do szpitala?
  21. glorias - gratuluję córeczki!! :)
  22. hej dziewczyny tutaj znalazłam tabelę bezpieczeństwa fotelików http://fotelik.info/pl/testy/ nie ma tutaj wszystkich firm co wydaje się nie bez znaczenia nie ma tutaj mojego fotelika (tzn tego, który upatrzyłam z wózkiem), czytałam też, że w niektórych krajach UE (np. Niemcy) policjanci przy kontroli drogowej mogą sprawdzać szczegółowo atesty więc gdybym była nastawiona na jakieś wakacje w przyszłym roku to też muszę pomyśleć o tym :/ nie wiem jak to jest natomiast w Polsce
  23. dziewczyny, czy zwracacie uwagę na wszelkie atesty fotelików samochodowych, które ewentualnie macie kupić? zaczęłam zagłębiać się w temat i stwierdzam, że wózek, który zamierzałam kupić ma fotelik z jakimś bliżej nieokreślonym atestem, ale raczej nie jest to bezpieczny fotelik, co wy polecacie i czy w ogóle macie w planach kupić atestowany i sprawdzony fotelik czy taki, który ma naklejony ciąg niezrozumiałych nikomu znaków?
  24. Agus83 - ja miałam badanie tsh robione przed ciążą i raz w ciąży jakoś koło 12 tygodnia chyba, wynik wysoki, ale w normie, potem dla mojego spokoju zrobiłam ft3 i ft4 - w normie więc chyba już nie będziemy więcej sprawdzać
  25. Madzia_mi - trzymaj się kochana i odpoczywaj, leż, pozdrawiam :)
×