Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elzuniaw1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elzuniaw1

  1. martini657 - ja dziś też ruchy słabo czuję, na dodatek rano miałam dwa skurcze, ale takie słabiutkie, słabsze niż te na okres więc myślę, że to nic takiego, zażyłam nospę i odpoczywam w łózk
  2. Socjofobiqe - oj socjo coś o tym wiem, też zawsze byłam nieco odsunięta na bok, ale żyję jakoś :)
  3. foka100 - wydaje mi się, że pomyliłaś fora... w każdym razie ja nie zrozumiałam połowy Twojego postu
  4. kizia__mizia - w Auchan na sali kupiłaś te spodnie? dawno tam nie byłam, czy jest tam dział lub wieszak z ciuchami ciążowymi? a i jeszcze mi powiedz czy te jeansy są pod brzuszek czy na brzuch ze wstawką, mam straaaaaasznie daleko do tego sklepu dlatego tak pytam bo to niezła wycieczka dla mnie tam jechać więc wolę dopytać :)
  5. Ivona82 - a tak z ciekawości jaka to dieta tak pi razy drzwi?
  6. Mufi - tak, zgadzam się, taki lekarz to dobra rzecz :) ja miałam na początku kobietę, która z kamienną twarzą informowała mnie o wszystkim, począwszy od tego, że jestem w ciąży, że zagrożona, że dziecko za małe, że nie wiadomo czy się rozwija prawidłowo itp., ja należę do osób bardzo wrażliwych i nerwowych i wychodziłam od lekarki zawsze z płaczem i histerią, i tak było do kolejnej wizyty u niej (w sumie 2 te wizyty były), zmieniłam lekarkę na poleconego przez kumpelę lekarza, który z jej opisu wydawał się odpowiedni dla mnie, lekarz wita mnie uśmiechem, zawsze słucha do końca, czeka chwilę jeśli widzi, że nie mogę się wysłowić albo coś jeszcze mnie nurtuje, tłumaczy, uspokaja, żartuje, poklepuje mówiąc "oby tak dalej", niby takie "pierdoły" ale dla mnie to niesamowite pokrzepienie, owszem wciąż denerwuję się różnymi rzeczami, ale już nie tak, a co najważniejsze wiem, że jest zawsze "pod ręką"
  7. Cama_85 - ja dziś spałam przy otwartym oknie i rano mi zimno było, obudziłam się z wysuszonym nosem i coś czuję, że może mnie coś chwycić :/ Edzia - tak, ja te legginsy też mam, i 3/4 z tej samej firmy :) Socjofobiqe - heh, ale dziś to chyba tylko sprawy organizacyjne i do domku, prawda? szybko Ci zleci :)
  8. DoniaJulia - no to córcie duże już, "dorosłe" :) pewnie Ci trochę żal, ale i duma rozpiera :) Sandra 11 - mój lekarz ma identyczne podejście, ja mówię, że czuję jakby mi dziecko miało zaraz wypaść - normalne, skurcze raz na jakiś czas - normalne, to i tamto - normalne, już głupio mi jest mu cokolwiek wspominać bo domyślam się odpowiedzi, no ale pytam, pytam, wolę zadać "głupie" pytanie niż nie zadać wcale i potem nie spać po nocach :) Cama_85 - gdyby mi ktoś taki wózek dał to bym brała ;-) JulkaZ- nie jesteś sama, my również wszystko kupujemy sami - także wózek, a na dodatek wyprowadzamy się na swoje i zastanawiam się czy w ogóle jest sens np. kupować teraz łóżeczko czy może po porodzie ten wydatek zostawić bo i tak dziecko będzie na początku ze mną spało, siostra jak urodziła to nie miała gdzie mieszkać, pomieszkiwała u babci i tak właśnie spała z dzieckiem bo nie miała dla niego dosłownie nic...i żyją i mają się dobrze :) a przy okazji - pytanie do doświadczonych mam: co uważacie, że trzeba mieć na 100% od razu gdy dziecko się urodzi, a co jest zbędne lub można dokupić później? ja wczoraj kupiłam rajtuzki dla dziecka od 3 miesiąca - także też kompletuję powoli ciuszki bo nie mam żadnych "po kimś", jak coś zobaczę na promocji i jest ładne, tanie i bawełniane to biorę martini657 - ja staram się żyć normalnie i nie zwariować i zdarzy mi się zjeść coś - powiedzmy - zakazanego lub ogólnie uważanego za syf, raz na jakiś czas muszę wyskoczyć na hamburgera, czasem zjem coś mega pikantnego, czasem napiję się szklanki gazowanej wody lub jakiegoś słodzonego napoju, zupka z kubka była ze 2 razy :), ogólnie w ciąży zmieniłam nawyki żywieniowe na lepsze, dzięki temu pewnie nie utyłam w ciąży (dopiero 1,6kg mi przybyło), zjadam owoce, których powiem z ręką na sercu, że nie cierpiałam (np. jabłko) przyznaję się, że paliłam od wielu lat i w jednej chwili rzuciłam, nie ma mowy żeby mnie ciągnęło nawet na pół papierosa, umysł zupełnie się przestawił, nie pozwalam też na palenie w moim towarzystwie, raz nawet byliśmy ze znajomymi i mąż powiedział żebym się przesiadła na inne miejsce bo będą na mnie dymić i się spinać tym, zrobiłam wtedy awanturę, że nie będę się przesiadać i jeśli coś się komuś nie podoba to mogę na takie spotkania wcale nie przychodzić ja też mam termin - o ty szczęściaro, może faktycznie Ci się chłopiec potwierdzi :) fajnie :) mi też lekarz mówił żeby liczyć tygodnie ciąży, nie miesiące :) Cama_85, Mufi - to były psy biegające na wybiegu luzem (u nas jest wybieg dla psów - zamknięty teren gdzie można puszczać psy), normalnie pewnie bym się nie zdenerwowała w związku z tą sytuacją, ale tak skakały po mnie, po plecach, po boku, że tylko trzymałam ręce skrzyżowane na brzuchu i strasznie się bałam, że mi krzywdę zrobią, właściciele zagadani to nie widzieli pewnie nic, przerażona byłam strasznie, a potem wpadłam w histeryczny płacz wracając do domu i ledwo odebrałam telefon od męża, już chyba sama się tam nie zapuszczę bo za dużo nerwów mnie to kosztowało, a ponieważ mój poprzedni pies został zagryziony to mam jeszcze dodatkową traumę... Socjofobiqe - fajne te legginsy, ja póki co kupiłam sobie jeansy i zobaczę jakie na mnie będą, ale pewnie będę musiała kupić coś jeszcze żeby nie łazić jesienią w jednej rzeczy :) wiesz co nie zazdroszczę Ci tej szkoły (ale ja już swoje "w ławce" przeżyłam :) ), nie wiem czy już tego nie pisałam kiedyś, ale podziwiam Cię, nie każda dziewczyna kontynuuje w ciąży naukę, a to błąd i potem ciężko znowu wrócić
  9. a w ogóle to miałam dzisiaj nieprzyjemną sytuację na wybiegu z moją sunią, miałam dla niej paróweczkę jak zwykle (inaczej ciężko u niej z słuchaniem mnie) i niestety parówkę wyczuły inne psy i 3 duże zaczęły rzucać się na mnie, skakać i wyrywać reklamówkę z ręki, strasznie się przestraszyłam, zapięłam sunię (z ledwością, wtedy wyrwały mi jedną z siatek) i uciekłam szybko, strasznie się bałam, że na brzuch mi skoczą a to duże psy doberman, bokser i jakieś kundle, popłakałam się i mąż przyjechał mnie mnie jak po sierotę jakąś
  10. DoniaJulia - no a jak łożysko ma stopień zerowy 0 dojrzałości to co wtedy? :O ja tak mam a "już" połowa ciąży za mną
  11. pati1784 - sprawdziłam i mam 0, ale nie mam kompletnie pojęcia o co kaman
  12. ja też mam termin- czekamy zatem na wieści z USG o płci dzieciaczka :) Cama_85 - zrób pyszną kolację, to lepsze niż niejeden kupowany prezent :) Madzia_mi - do lekarza bez gadania :) jakaś dziś jestem nieprzytomna, godzinę temu wstałam po raz drugi dziś, zjadłam barszczyk i chyba znowu się położę :/
  13. Mufi - moja przyjaciółka też nie pyta jak się czuję, nie mam kompletnie z kim pogadać o moim stanie, a mąż już rzyga moimi problemami, przepraszam za wyrażenie, ale taka jest prawda, może gdybym miała się komu wygadać to nie zawracałabym mu głowy (i nie chodzi bynajmniej, że mam same problemy, radościami też chcę się dzielić) i była mniej sfrustrowana, ostatnio spotkałam się właśnie z kumpelą i nawijała cały czas o tym co u niej, absolutnie nie mam nic przeciwko, nawet sama sobie przyrzekłam, że nie będę jej smęcić o ciąży żeby się nie przeraziła, że już o niczym nie potrafię rozmawiać, w końcu po godzinie czasu napomknęłam w trakcie ciszy, że maleństwo zaczęło kopać, nie chwyciła tematu, przeszłyśmy na remont, trochę mi przykro, nie wiem, może się bała podjąć temat, a może nie jest nim faktycznie zainteresowana
  14. Cama_85 - gratuluję :) teraz to już częściej powinnaś czuć maluszka :) dziewczyny mi teraz lekarz zalecił krzywą cukrową z 50g glukozy na kolejna wizytę, wiem, że to może głupie pytanie, ale czytam na forach, że niektóre dziewczyny same kupowały sobie w aptece glukozę, ja będę robić badanie w centralnym laboratorium w Krk, tam chyba sami mi to podadzą, prawda? jeju zdziwiłam się strasznie tym co wyczytałam, ale wolę was dopytać jak to z tym jest
  15. martini657 - kochana mi też nikt miejsca nie ustępuję i również stoję w kolejce nawet w kasie uprzywilejowanej ;-) no taka już jestem, że sama się nie wepchnę, a na ludzi to ja już dawno nie liczę, jak będę mieć megaśny brzuch to będę stała w kolejce i sapała ludziom do ucha :D ale dzięki Bogu nie zauważyłam aby ktoś patrzył z pogardą na mnie, to co zauważyłam natomiast to, że zaczęły się za mną oglądać kobiety :D Cama_85 - hmm, może powiedziała tak żebyś wiesz, nie rozpraszała obcisłością na ciele innych pielgrzymów :D i nie skupiała uwagi na biuście :D tudzież abyś nie ściskała brzuszka, ja stawiam jednak na pierwszą możliwość :D
  16. madziatek, martini657, super wyglądacie dziewczęta :) w ogóle ostatnio stwierdzam, że babki w ciąży wyglądają bardzo korzystnie, dawniej chyba panowało jakieś takie myślenie, że babka w ciąży jest gorsza itp. (wyglądowo rzecz jasna) ja osobiście czuję się wyjątkowo kobieco i seksownie, uwielbiam eksponować mój brzuch - w końcu nie muszę się go wstydzić - jupi! :) madziatek - też bym chętnie oddała się zabawom z mężem i lekarz nie widzi przeciwwskazań, ale u mnie z kolei... no.. sahara...aż się od razu wszystkiego odechciewa i koło się zamyka, lekarz polecił mi żel feminum lub KY, ale wiecie jak jest, to nie to samo :/
  17. odnosząc się do postu martini ja również może opowiem jak to u mnie z teściową wygląda otóż ja od teściowej na 100 kilometrów, nie żeby była zła, nigdy mi wprost niczego nie zarzuciła, prawdę mówiąc nie rozmawiamy, naprawdę przez te 12 lat razem z mężem rozmawiałam z nią może 3 razy sam na sam, a w rodzinnym domu jestem totalnym gościem, zwykle zjawiam się raz na kilka miesięcy chociaż mieszkamy 2 bloki dalej (dawniej zdarzało się, że raz w roku przyszłam). u nas sytuacja nieco inna bo ja mam problemy komunikacyjne z niektórymi ludźmi i jestem mega nieśmiała, jeśli ktoś nie próbuje nawiązać ze mną kontaktu to ja się zamykam i chowam po kątach, lepszy kontakt mam z paniami ze sklepu niż z teściową, u nich w domu staram się nie robić nic bo to pedantyczna rodzina, a ja byłam luźno wychowana pod względem sprzątania i obawiam się, że zaraz ktoś by po mnie poprawiał także martini współczuję, że musisz mieć kontakt z teściową, ja dzięki bogu mam minimalny i nie muszę się obawiać po porodzie "rad" ponieważ już powoli zapowiadam zero odwiedzin ze strony rodziny męża - wiem przykre, ale taka już jestem, mnie to stresuje, teściowa też zresztą nie pyta zbytnio o mnie i wątpię nawet żeby jej do głowy wpadło nas odwiedzić
  18. youstta -ale duży bliźniaczy brzuszek :) laska z Ciebie, że hej :) pati1784 - spokojnie, brzuszek wystrzeli w odpowiednim czasie ;-)
  19. tojah - dzięki, rozbawiłaś mnie tym okrzykiem swojego męża :) mój Bogu dzięki nie komentował na gorąco, a dziś rano wychodząc do pracy powiedział "kocham was moje dziewczyny"... madzia_mi - szok, przykro mi... camilla2011 - gratuluję córeczki :)
  20. JulkaZ - witaj :) Donia - no gratuluję! dwie córeczki już masz więc super! :) nie dziwię Ci się, że jesteś zaskoczona i pewnie trochę wytrącona z równowagi, zupełnie jak ja (w dalszej części napiszę dlaczego) ja jestem po wizycie oczywiście, wszystko jest w jak najlepszym porządku, waga dzidziusia to ok. 440 gramów, nie dało się zmierzyć bo było zwinięte i jeszcze jakoś pupą ustawione czy coś, w każdym razie głowy musieliśmy szukać :) był mierzony brzuszek, głowa i chyba kość udowa, ale nie podam wyników bo się nie doczytam i nawet nie wiem co jest gdzie, ale ważne, że lekarz wie i powiedział, że jest ok, tętno dzidziusia to 140/min miarowe, łożysko na tylnej ścianie i wody w normie, chyba tyle wiem, pytałam ile może mieć cm, lekarz powiedział, że ponad 20 z nóżkami, z USG wyszedł mi 21 tydzień, pytałam lekarza o te miesiące to powiedział, żeby nie liczyć w ten sposób tylko w tygodniach, więc dam sobie faktycznie spokój, termin porodu wyszedł mi na 8.01 więc dość podobnie jak z OM a w ogóle to dzidziuś od razu był ułożony "na siedząco" w stosunku do głowicy USG i pokazał co ma między nóżkami, otóż jest to dziewczę :) dziewczyny jakbyście zobaczyły minę mojego męża... bezcenna, do tej pory do brzuszka mówiliśmy po chłopięcemu i nawet ja dałam sobie wmówić, że to chłopiec (tiaaa a siostra ma 4 córki), po badaniu mąż wyszedł się przewietrzyć, a gdy wyszłam za parę minut do samochodu zobaczyłam go z miną zbitego psa...
  21. martini657 - widzisz, mówiłam, że zwolnienie Ci się należy i koniec! :) nie wiem co akurat wyszło Ci nie w normie, ale mi wyszedł hematokryt poniżej normy, ale wypytałam o to dokładnie lekarza dlaczego i czy z pewnością wszystko jest okey (jestem mega upierdem w tych kwestiach :D ), wytłumaczył mi, że tyle poniżej normy to zupełnie normalne w ciąży i nie mam się czym martwić, także no najlepiej było po prostu zapytać lekarza co dokładnie znaczy wartość poza normą i dlaczego tak się dzieje
  22. * tyle godzin - miało być :)
  23. ja już chcę moją wizytę..... a tu jeszcze tylko godzin i dzieciaki siostry na głowie :D już lekki stresik występuje :)
  24. martini657 - zwolnienie należy Ci się jak psu buda więc nie przejmuj się, idź i pogadaj z lekarzem, powiedz, że miałaś krwawienie, bóle itd., że pracujesz w takiej branży a nie innej i że po pobycie w szpitalu zalecono Ci odpoczynek! lekarz owszem może się bać dać zwolnienie gdy nie ma do niego wyraźnych podstaw ale wierz mi, że w tym przypadku są kto weźmie odpowiedzialność jeśli przez pracę, jej charakter, dojazdy, stres i zmęczenie stanie się coś dziecku?? ja przyjmuję, że jestem na przełomie 5/6 miesiąca, zaczynam 6, wolę liczyć miesiące księżycowe, na wszelki wypadek dopytam dziś lekarza jak to z tym jest
  25. EdZiA:) - nie nie, dobrze napisali, chodzi o to, że jeśli jestem już w 6-7 miesiącu to mogę sobie kupić M, ale jeśli jestem dopiero w 4-5 to jest szansa, że jeszcze urosnę w biodrach i lepiej wtedy wziąć L, a ja jestem właśnie na pograniczu, bo jak m\pisała wcześniej koleżanka wychodzi, że zaczynam 6 miesiąc, więc sama nie wiem, który rozmiar wziąć, z tabelki rozmiarowej wychodzi mi właśnie pogranicze M iL
×