elzuniaw1

Aguniek0121 - ostatnio chyba odłożyłam te galaretki :)bo koszyk miałam wypełniony głównie słodyczami ;) muszę przystopować, ale chęć mam wielką goha24 - mi gin powiedział, że nie mogę korzystać z basenu typu wody termalne, gdzie jest wysoka temperatura wody, przyznam, że wieki nie byłam w jacuzzi i nie pamiętam jaka tam jest temperatura wody, ale jeśli jest b. ciepła to nie skorzystałabym, wibracje też raczej nie są wskazane, ale tego dokładnie nie wiem, raczej skons. bym się najpierw z ginem Akinom77 - oj współczuję :( ale niestety ten temat jest mi jeszcze obcy a ja wstałam znowu tak wcześnie, mąż mnie obudził wychodziwszy do pracy, umyłam się, zażyłam witaminy i wkrótce zjem śniadanko :)

a miałam to skomentować, ale mi się odechciało

Cama_85 - na spacer marsz :) psiaki będą Ci wdzięczne ;-) ja też niedługo wybieram się na wybieg z sunią ja też mam termin - termin mam na 4.01, a dziś jest chyba jeden z tych dni gdy czuję się jakbym nie była w ciąży, okropnie mi dziś źle

no pewnie, że jestem w pierwszej ciąży, gdybym była w kolejnej to zapewne nie zadawałabym tych - jak sądzę dla niektórych - głupich pytań i nie martwiłabym się tak

ja wciąż nic nie czuję :( żadnych ruchów, a termin porodu mam jako jedna z pierwszych :( natomiast mam ciągle mega sensacje żołądkowe - wzdęcia, już nie wiem co mam jeszcze wywalić z jadłospisu :/

EdZiA:) - tak, lekarz już pozwolił na normalną aktywność w granicach rozsądku, aczkolwiek ja wciąż dużo leżę chociaż włączyłam do dziennego grafiku dwa długie spacery z psiną, leż bo leżenie zmniejsza nacisk na szyjkę

EdZiA:) - doskonale Cię rozumiem bo również swojego czasu lekarz położył mnie do łóżka, leż teraz dużo, wiem, że to nudne i pewnie zaczną Cię plecy boleć no ale tak trzeba, żadnego noszenia, składania łóżka itp., i nie siedź dużo, ja przeleżałam miesiąc i wstawałam tylko do toalety i jedzenia :/ nie martw się, leż sobie, oglądaj tv, czytaj książki, będzie dobrze... :)

Cama_85 :) po prostu znajdź wygodną pozycję żeby nie naciskać brzuszka, ja dla własnego spokoju wybieram pozycje gdzie penetracja jest mniejsza lub mogę ją samodzielnie kontrolować :) mi gin jak nie mogłam - bo miałam krwiak - od razu powiedział, że jest zakaz, teraz jednak już mogę bo nic złego się nie dzieje :)

Aguniek0121 - a jak się coś dzieje to trzeba kontrolować i być dobrej myśli :) takie życie, największą nagrodą za cierpliwość będzie urodzenie zdrowego dzidziusia :)

Aguniek0121 - weź nie gadaj :) dobrze, że jesteś pod opieką skoro miałaś takie sensacje od początku, ja również miałam krwiaka, odklejała mi się kosmówka, plamienia, bóle brzucha itd., jak słyszę hasło "ciąża to nie choroba" to aż mnie ściska ale każda kobieta jest inna i każda ma prawo przeżywać ją na swój sposób ja, pomimo, że niebezpieczeństwo minęło, wolę się oszczędzać, dużo leżę, ale również nie stronię od spacerów, wolę także zrobić więcej niż mniej badań - o ile lekarz takie zaleca lepiej zrobić dwa badania za dużo niż jedno za mało ale jeśli od początku nic się nie dzieje to podejście angielskie wcale nie jest takie złe :)

macie piękne brzuszki i dzieciaczki :) to ja tak na szybko również wykonałam zdjęcie bo właśnie lecę z psicą na dłuuugi spacer http://imageshack.us/photo/my-images/151/dsc01024f.jpg/ przepraszam za bałagan w pokoju ;-)

ja mam wizytę 29.08, widzę, że masz termin na 5.01, ja na 4.01 :) więc mniej więcej podobnie (chociaż teraz przesunął mi się na połowę stycznia :/)

zgadzam się z Aguniek0121 :)

kokosznel - jeśli Cię to w jakikolwiek sposób pocieszy to powiem ci, że ja nie jestem zadowolona z ostatniej wizyty i usg, nakręciłam się, że dzieciak mały i nie rośnie jak trzeba (chociaż lekarz twierdzi, że jest OK) i myślę, że gdyby nie to usg to teraz spokojniutko spędzałabym czas - wprawdzie tęskniąc by obejrzeć dziecko - ale przynajmniej nie miałabym dodatkowych zmartwień tak naprawdę to usg niczego nie wniosło, nie było to istotne badanie, poprzednie miałam badanie przezierności karkowej a następne będzie połówkowe, a tego mogłoby nie być :/

generalnie przyjmuje się, że powinno się mieć po 1 badaniu USG w każdym trymestrze, czyli łącznie 3 badania USG, więcej podobno nie potrzeba (moja mam urodziła 3 zdrowych dzieci i przeżyła bez USG :) ) USG to jednak badanie, które faktycznie daje nam jakieś poczucie, że z dzieckiem jest wszystko ok ja usg mam na każdej wizycie za co gani mnie siostra, która twierdzi, że to za często i może zaszkodzić (nie ma konkretnych dowodów na szkodliwość, ale kurczę kto wie...) ja nie miałam badania długości szyjki macicy, ale też nie mam żadnych dolegliwości więc może dlatego

DoniaJulia śliczny brzuszek rośnie jak na drożdżach :) ja dziś znowu zaszalałam na zakupach i kupiłam parę rzeczy dla dzidzi, pajacyki i takie tam, powoli kompletuję wyprawkę i będzie z głowy :)

Aguniek0121 - ja nie przytyłam nic od początku ciąży, w pewnym momencie waga poszła mi w dół, ale tylko o 200 gramów, teraz wróciła do początkowego stanu Cama_85 - a śpisz w ciągu dnia? bo ja w nocy też nie mogę czasem spać, nie mogę się ułożyć itp. ale ja w dzień podsypiam :) więc może to dlatego :) i mam to samo z mężem co ty ;) prędzej mnie pies wymasuje niż mąż :D

dziewczyny, ale się rozpisałyście :) a ja na spacer lecę :) rozsan - ja też chcę figle z moim mężem :) my się zgrać nie możemy, ja wolę rano, ale on wczas wychodzi a wieczorem to mnie już inne rzeczy interesują, ale i tak powiem, że miesięczny zakaz od lekarza zrobił bardzo dużo dobrego dla tej sfery naszego związku :) ehhh mnie boli kręgosłup codziennie, ale nie tak żebym musiała się martwić lub brać prochy, nawet śmieję się z tego czasem bo zwykle jak wstaje to nie mogę zrobić kroku i idę jak robot, ja mam skrzywienie kręgosłupa i czuję, że da mi to jeszcze w kość potem :)

ja też mam termin - nie pytałam go bo zdjęcie oglądnęłam dopiero w domu (na nim jest info o tygodniu), natomiast lekarz ciągle zapewnia, że jest super i oby tak dalej więc chyba muszę przestać wreszcie wymyślać sobie problemy i mu zaufać...

*ostatnim w sensie poprzednim

ja też mam termin - no właśnie za każdym razem inny - co raczej jest normalne, po ostatnim USG wychodziłoby, że powinnam być w 17, a wyszedł teraz 15 z usg i ta rozbieżność mnie martwi

youstta - powiem szczerze, że już sama nie wiem w którym jestem tygodniu, jak wynika z OM (28.03.2011) jestem w 17 tygodniu lub w 19 według innego kalkulatora i prawdę mówiąc już się w tym wszystkim gubię

cześć dziewczyny, ja dziś strasznie wcześniej jakoś wstałam, budziłam się ciągle, myślałam, że może dzidzi się ruszy a tu nic :(