Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bubik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bubik

  1. Jusial weź pod uwagę, że dziecko potrafi ściągnąć około 30ml mleka więcej niż nawet najlepszy laktator więc wynik jest całkiem dobry! :) jagnajagna masz rację mężczyźni nie są stworzeni do wychowywania dzieci i to chyba mamy w genach zapisane jako gatunek... znowu nie chcę generalizować bo są wyjątki na pewno, ale to my kobiety zostałyśmy wyposażone przez naturę w sposób najwłaściwszy do bycia w ciąży, porodu i przetrwania tych pierwszych najtrudniejszych chwil. ja sądzę, że facet nie byłby w stanie wytrzymać tyle bólu i nie rozsypać się, więc nasze płacze i dołki to pikuś, naprawdę.. jakby tak się cofnąć te kilkadziesiąt stron w tył i popatrzeć jak bardzo wyczekiwałyśmy na maleństwa, jak nam się spieszyło do porodu, jak każda odliczała, kto by wtedy pomyślał, że będzie jeszcze ciężko o ile nie ciężej. to chyba uświadamiały sobie tylko mamcie mające już starszaków. mąż się mnie kiedyś zapytał po ciężkiej nocy i jeszcze cięższym dniu "a czego Ty sie spodziewałaś"... no właśnie jak się patrzy na maluchy nie mając swojego to spodziewamy się wszystkiego.. ale wszystkiego dobrego. Przynajmniej u mnie tak było. I żadna szkoła rodzenia nie jest w stanie wytłumaczyć jakie to zmęczenie jak dziecko 3 noc z rzędu płacze w nocy bo ma kolkę :) a mimo wszystko jest to takie szczęście, że za nic nie cofnęłabym czasu i żadna z Was by tego nie zrobiła, ja to wiem :) dlatego musimy się trzymać, jeszcze nam Młodzież wszystko wynagrodzi :D
  2. O masz :D no to dobrze :) Bardzo ładna jest, jakbym swojej nie miała też bym wzięła. Fajne kolorki, takie wiosenne. Ona jak jest nowa będzie ciut sztywna, ale to nie ma problemu, jak pierzesz dla dziecia swojego ciuszki to za każdym razem wrzuć do prania szybko zmięknie. Po praniu ją ponaciągaj, poskręcaj będzie się lepiej układać :)
  3. kasiuula przede wszystkim zero stresu, dużo wody słabych herbat, soków, kawy zbożowej, stronę wcześniej wszystko jest napisane :) próbuj tez odciagac to może pobudzić laktacje no i zawsze możesz zapatrzyc sie w herbatke jakąś specjalną dla karmiacych mam :) Ehh z tymi facetami :/ trzeba przebolec. jak kiedyś zapragnie mieć drugie dziecko przypomnij mu o tym co sie dzieje teraz..
  4. Hehe nie ma takiej rzeczy której sie zrobić nie da :D Ja tez mam pod górkę - znam Twój ból, odpada tylko pilnowanie starszaka :) u mnie taka pogoda jest ze nie wiem jak wyjde i załatwie wszystkie sprawy :/ najchętniej bym dziś z łóżka nie wstala :/
  5. mała_agatka - Ja nie wiem jak Ty jeszcze na nogach stoisz biedulko :( może jak sie Młody wyszalal tyle w nocy to teraz będziesz miała chwilę dla siebie dolores - wydaje mi się ze właśnie woda, dużo wody i słabe herbaty (nazwałabym je raczej popluczynami) wzmogły u mnie laktacje. nie narzekalam na brak mleka ale teraz mam go jeszcze więcej a piersi podobnie jak Ty mam nienajwieksze wiec coś w tym jest kasiula jak samopoczucie?
  6. hej mamusie!! rano przeglądalam allegro i znalazłam naprawdę przyzwoitą ofertę chusta nowka z przesyłka 114 zł kup teraz :) Ja juz swoja mal wiec podziele sie z wami może któraś sie skusi allegro.pl/chusta-nati-baby-nowa-i2205763804.html
  7. Ja tez usłyszałam kilka niemilych słów od męża łącznie z obawa cytuje "Ja nie wiem co Ci do lba strzeli".. faceci tacy są. nie mówię ze wszyscy, ale zdarza sie. mieszkam z mama ale tu tez jest zonk bo moja mama po pierwsze mi nie pomaga, po drugie zajęta jest sobą i po trzecie wnusiu raczej interesuje Ja z daleka. dziwne? mnie tez dziwi. Ja bym tu z głodu umarła gdyby nie mąż więc nie wiem czy nie jeszcze gorsza taka pustka wśród niby najbliższych..
  8. Aaa i jak masz ochotę wyjść z pokoju to wyjdź. dziecku nic sie nie.stanie jak poplacze 5 min. i pamiętaj nie jesteś zła mama!! jesteś najlepszą mama dla Twojego szkraba. na pocieszenie dodam ze mój mąż siedzi tydzień w tydzień w delegacjach. przechodzilam to co Ty..
  9. Kimizi też miałam do około 3-4 tygodnia takie przeboje. Mały zasypiał przy cycku po kilku minutach po czym budził się na dokładkę i tak w kółko. Szalałam wówczas z rozpaczy, że niczym zająć się nie mogę, że w kółko tylko karmienie i karmienie na zmianę z przewijaniem. Podejrzewałam też że mam mało pokarmu. Ale teraz jest spoko, nadal je max 10min , ale mleko bardzo szybko mu z cyca płynie a i on jest mocniejszy i ssanie też ma mocniejsze. Były momenty, że już miałam podać MM, które zresztą do tej pory leży na półce. Marcia21 wiesz my też mieliśmy takie wieczory jak piszesz. Na takie okazje chusta pomaga, dziecko wybujane przy Tobie, utulone i któremu jest cieplutko lepiej przechodzi brzuszkowe problemy. Co ciekawe słyszałam także od znajomych o dziecku, które rodzice notorycznie zabierali na przejażdżki autem :) Jest to po trosze zrozumiałe - w brzuszku dzidziusia bujało, miał ciepło i ścisk, a dokładnie tak czuje się w foteliku samochodowym na rundce po mieście :) Próbujcie wszystkiego. A co do szmerów w sercu, dużo maluszków je ma. Mój Pączek też, zazwyczaj to nic groźnego, chociaż badania bezwzględnie trzeba zrobić (mój przeszedł je jeszcze będąc w szpitalu, teraz wybiorę się na dodatkową wizytę aby mieć pewność, wolę chuchać na zimne :))
  10. kimizi jestes niesamowicie dzielna. nikogo nie powinno to spotkać!! :( właśnie mówiłam mężowi ze my tu sie zamartwiamy ze kolka ze maluch nie śpi ze my niewyspani.. a jakie to ma znaczenie skoro wszyscy jesteśmy w komplecie. dużo zdrowka dla Waszej rodzinki, teraz już na pewno będzie wszystko dobrze :)
  11. hej mamusie Ja dzis mialam słaba nocke i sciecie z mężem, obudzilam sie rano z potwornym bólem glowy. niewyspanie sprawia ze łatwiej sie pokłócic :( jak to sie mówi ? "pan doktor niech założy jeden szew więcej dla przyjemności" :D mnie dodatkowego nie zalozyli a mam wrażenie ze jestem strasznie "ciasna ":) bardziej niż przed porodem. pierwszy raz po był ciut bolesny niestety.
  12. my sie kąpiemy w oillan, skóra jest po tym taka fajna, że już nie balsamujemy sie tylko alantan na pupke i święto :) mąż krzyczy ze dziecko musi nabyć odporność a Ja mu w tym nie pomagam kapiąc codziennie... Lenko polecono mi dr Witolda Błaża ze lwowskiej. to pediatra i przy tym specjalista od serduszek. właśnie sie wybieram do niego bo u Młodego był szmer nad sercem, co prawda na echu wyszło jeszcze w szpitalu wszystko ok (jakaś dodatkową struna w komorze) ale jadę sie upewnić. drugi lekarz godny polecenia to Andrzej Kanik tez z lwowskiej. z obywdu powinnas być zadowolona :)
  13. Kurcze dziewczyny co ile kapiecie maluchy? mój mąż strasznie sie burzy ze robię malemu kąpiel codziennie... i nie wiem czy któraś z Was zastanawiała sie nad szczepionka na pneumokoki? czy to wogóle jest sens? oczytalam sie ze niewiele daje a dzieci po tej szczepionce jeszcze gorzej znoszą infekcje :/ daguska z tymi szwami to ja miałam przeboje. mimo zachowywania pełnej higieny i mycia nonstop niestety zaczęły sie brzydko mówiąc slimaczyc i co gorsza blizny większe mam po szwach niż po cieciu, co gorsza wizyta położnej która pewnie by zaradzila i zdjęła mi te szwy sie przeciągnela na 2tydz po porodzie gdzie niestety sytuacja była już nieciekawa i tylko zminimalizowalysmy straty. takie mam ciało po prostu. kup sobie szare mydło albo w aptece kore dębu i zrób sobie nasiadowki raz dwa razy dziennie po kilka minut. naprawdę pomaga!! po pierwsze szwy przestana ciagnac po drugie troche rozmokna i szybciej wyjdą i po trzecie ryzyko infekcji zmaleje.
  14. ja w ciąży jadlam mase nabiału i same cytrusy i to codziennie. podobnie jak placki ziemniaczane jakoś 1-2 x na tydzień. wczoraj postanowiłam sprawdzic jak maly zareaguje na placki i niespodzianka żadnej kolki, nic :) będę mogła sobie od czasu do czasu pozwolić. zobaczę co on na kawałek mandarynki. butelki tommee tippee ze smoczkami z najwolniejszym przepływem są wskazane dla mam karmiacych piersia, dzidzius musi sie troche pomeczyc i nie tak łatwo odrzuci pierś. ale jak jest bardzo źle to użyj tego o średnio szybkim przepływie.
  15. matko to chyba tylko mi położna kazała kucać przy skurczu i chodzić nonstop a na słowo piłka skrzywiła się i "no w ostateczności".. Nosz kurcze, a ja się tyle ocierpiałam z tym kucaniem trzeba było na piłce skakać :D No trudno :) Widocznie wiedziała co robi. barbara ja całą ciążę jadłam rano płatki na mleku i jeden jogurt dziennie, teraz jem tak samo i nie ma problemów. A skaza białkowa to tak jak pisze Rajlax jest ciężkim przypadkiem i jest reakcja skórna + 24h bóle brzuszka i nie przechodzi po odstawieniu białkowych pokarmów (wiem bo pytałam jak mój maluch dostał na polisiach wysypki). Spróbuj odczekać kilka dni i spróbować znowu zjeść jogurt to będziesz miała jasność :)
  16. barbara pisałam kilka postów wcześniej, że odstawiłam bobotic, bo miałam wrażenie, że właśnie nasila dolegliwości. Dodatkowo po podaniu pół do godziny później był krzyk, płacz, wicie się i prężenie. Teraz robi kupki to czasem się nie zorientuję, a wcześniej to szły takie bomby głośne. Chyba najlepszym sposobem na "odgazowanie" jest masaż i nóżki do brzuszka. cyan faktycznie Cię wymęczył ten poród, tu prawie rozwarcie na max i CC. Ciężko się dziwić nawet tym emocjom. Zanim ciało dojdzie do siebie chyba jest najgorzej. Ja też płakałam sama, nigdy przy innych a już nie przy mężu czy mamie bo bałam się, że stwierdzą, że coś ze mną jest nie tak. Ale usiąść nie mogłam na tyłku, zrobić cokolwiek przy małym to ból + niewyspanie + stres czy robię wsyzstko dobrze bo przecież debiutuję jako mama. Mnie szwy po 10 dniach zaczęły się ślimaczyć mimo zachowania higieny i wietrzenia rany po cięciu. Po prostu ciało tak zareagowało i w końcu sama sobie je wyjęłam! Ulga.. Pod wieczór zapomniałam, że byłam cięta, a 10 dni płakałam z bólu. Potem wszystko przeszło, więc nic się nie martw :) katjusza mój Misio się też nie daje od cyca wygonić, najgorzej jak się zorientuje, że mu cycka zabrali :D:D a smoczkiem pluje dalej niż widzi, już się z tym pogodziłam. a co do pieszczot no to myśmy nie wytrzymali i majstrowali (zabezpieczeni), ale mimo wszystko lepiej poczekać do wizyty po połogu. teraz dajemy sobie siana, tydzień to już wytrzymam teraz :D lena ulotkę z dr Bilską dostałam w PF, a dodatkowo położna, która u mnie była ją polecała więc chyba dobry wybór :) mówiła jeszcze o dr Kaniku z tego co pamiętam. ew. mogę cioci popytać o jakiegoś dobrego pediatrę, może nawet ciut starszego, który wiele dzieci widział i ma ten zmysł. Napiszę jak się czegoś dowiem.
  17. faceci... nic sie nie martw nie tylko Twój swoimi ścieżkami chadza i robi po swojemu :/ jak to mowia głową muru nie przebijesz wiec trzeba zrezygnować z nerwów bo szkoda. a niewyspanie to mega problem. Ja w dzień się nawet nie kładę bo wiem ze jak wstane po godzinie jak młody zawoła to czuje sie 100 x gorzej niż bez takiego dosypiania... w nocy to przynajmniej tylko jeść wstaje i od razu zasypia to czasem jak sie dobrze nie wybudze to nie pamiętam ze karmilam, mąż mi przypomina ;) andzia ja mimo słów położnej staram sie jeść to na co mam ochotę bo ufam swojemu organizmowi... dieta o której usłyszałam w szpitalu doprowadzila mnie po tyg do kilkukrotnego omdlenia. oczywiście nie jem mocno wzdymajacych czyli kalafiorow kapusty bigosow kiszonek i smażonego ale resztę w małych ilościach jem i dużo pije. nie zauważam też aby było gorzej z pierdzioszkami mojego Misia niż jak nie jadlam nic. taka jego uroda ze ma baczki i tyle. moje głodzenie sie nic nie da :)
  18. Ooo to Rossmana mam pod nosem, podeślę jutro męża po nie. Mam nadzieję, że nie będą za małe na mojego klocuszka.. bo on już 5,5kg dobił ;) Ale w razie w mam trójki też :) Piękna pogoda jest, właśnie wróciliśmy ze spacerku. Trochę wiało, ale w słońcu rewelacja. Wyjęłam Pączka z wózka i dalej śpi, świeże powietrze czyni cuda. Potem pójdziemy posiedzieć na balkon, tam zasłonięte z każdej strony, nie wieje a słoneczko jest :) Dzieci w różnym wieku zaczynają przesypiać noc, to kwestia indywidualna. Ja się szykuje na jeszcze co najmniej dwa miesiące albo i więcej bo mój Misio budzi się jak w zegarku o 1,3 i 5 nad ranem na jedzenie i nie ma zmiłuj ani oszukiwania smoczkiem ani herbatką. Jest głodny i koniec. Ile bym mu nie dała tyle wchłonie :D Może potem jak zwolni z przybieraniem i będzie większy jakoś się to unormuje. Tracy Hogg pisze natomiast, że 1-3 miesięczne maleństwa powinny przesypiać co najmniej 8h w nocy. Niestety zaznacza również, że są to wszystko statystyki i mało które niemowlę zachowuje się zgodnie z nimi. Jako jeden ze sposobów na wydłużanie snu nocnego podaje stopniowe ograniczanie snu w dzień. Ja chyba tak zacznę robić, dopóki Mały nie będzie tak zmęczony że uśnie sam lub nie zacznie krzyczeć, nie będę go lulać :)
  19. caroosia mam bobotic. dwa dni temu z niego zrezygnowałam bo nic nie dawał, mialam wręcz wrażenie ze potęguje dolegliwości. teraz widzę ze sytuacja jest taka sama z czy bez tego. młody w nocy kupki nie robi potem rano sie męczy a baczki sa cały dzień i całą noc i to takie ze sie wybudza i marudzi. na to pomoże chyba tylko przyciskanie nóżek do brzuszka i masaż. chyba ze jest po prostu niewrazliwy na ten lek i trzeba spróbować innego..
  20. widzę lena ze i Ciebie mycie kółek nie ominelo. wiem ze to okropne co powiem ale zebrałam chyba wszystkie kupy psie na osiedlu po tych sniegach :/ Ja też pierwszy spacer 45 min byłam. zachodu masa a i wózki nie są najlzejsze niesqtety. na bioderka zapisałam do pf do dr Bilskiego. położna bardzo mi go chwaliła. przyjmuje w poniedziałki i wtorki w pf. wizyta 100 zl. w sumie trwa to z 5 min. do pediatry do cioci zapisałam która leczyla mnie a teraz leczy nam kolejne pokolenie. jedyny minus ze będę jeździć na szczepienia aż do Kamienia bo tam przyjmuje jako pediatra ale znowu nie wiadomo ile tych szczepień nie ma. a wizyty domowe będę mieć.
  21. kwiatuszek gratulacje!!! maly lakomczuch szybko nadrabia :) o i pogoda do niczego :/ lena byłaś na spacerku?
  22. Lena0 u nas jutro ma padać, już dziś zapowiadają :( Ja się dlatego zmobilizowałam i wyszłam dziś. Jestem pozytywnie zaskoczona. Mój krzykacz kochany zasnął jak tylko powiało mu chłodniejszym powietrzem. Godzinka zleciała jak z bicza a i ja odpoczęłam i trochę się przewietrzyłam. Żeby w weekend pogoda była ładna :)
  23. oluskaaa1 gratulacje :)) Ale urodziłaś wielkoludka! :) Super ze nie masz kłopotów, oby tak dalej. Ja też oglądam chusty i szukam jakiejś używki Natibaby (ponoć są milsze w dotyku po praniu i lepiej się wtedy układają i dociągają). Wiola100 mówisz, że 2 razy w nocy sie budzisz...marzenie. Ja 3 razy mam pobudke jak nic :) Ja wystawiłam Małego jak przeszły te siarczyste mrozy, także i tak nie miałam innego wyjścia :) Ale myślę że po 2 tyg spokojnie możesz do okna wystawić byle dobrze zapatulić.
  24. caroosia chusta to na prawde dobre wyjście. Ja już blisko tydzień mam okazję się przekonać, że jest to najlepszy sposób na takie dzieciaczki jak nasze. Niektóre Maluchy muszą się tulić i koniec. Ja to już doła łapałam przez ten ciągły płacz, nie mogłam nic zrobić. Do łóżeczka absolutnie Marek się położyć nie dał, wisiał albo przy cycku albo na rękach. Tak będziesz mieć wolne obie ręce a on naprawdę będzie lepiej spał i przede wszystkim lepiej się będzie czuł. Po tygodniu chusty mogę śmiało powiedzieć, że nasz Młody jest dużo pogodniejszy i już potrafi sam zasnąć beze mnie. Po prostu musiał się wytulić ;)
  25. Kurcze, truć się tabletkami nie chcę, spirali się boję, zostaną gumeczki jak nic.. Ciekawe jak to będzie. Drugie dziecie to odległa przyszłość, ze 2 lata na pewno. Ponoć krwawienie do 6 tyg i tak mi też położna powiedziała. U mnie minęło 4 tyg i mam już tylko delikatne plamienia raczej brązowawe, bardzo blade. Sądzę, że to końcówka. Jak małego przystawiałam to potrafiło mnie zalać jak z wiadra więc bez obaw :D Tak to już jest. Czy któraś z Was wie czy anyżek uczula Maluchy?
×