Zegarek bez wskazówek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zegarek bez wskazówek
-
brawo brawo..jaka Pani dzisiaj miła :) tak trzymać :)
-
różyczkowy badylek??? :D:D:D Ty sadystko hehehe
-
tak, całkiem pomyślnie zaczyna się ten tydzień. Wprawdzie rano zaspałam i zawaliłam poranne terminy, ale wsiadając do auta pomyślalam sobie i po mam jechać szybko i po co mam się denerwować, skoro i tak to nic nie zmieni??? I rzeczywiście, na spotkanie z pół godzinnym (na boga!!!) opóźnieniem weszłam z uśmiechem na twarzy wzdychając jak to cięzko zebrać się po 3dniowym weekendzie i o dziwo wszyscy byli szczęśliwi i wyrozumiali a i spotkanie owocne :) pozytywne myślenie działa cuda! gdybym jechała tam z nerwawami i nastawieniem że wszyscy poszli i będzie wtopa, to pewnie tak by się stało!
-
takkkk wyobraź sobie barana z patykiem w tyłku pomaga, no nie? :D:D:D te prymitywne metody poprawy samopoczucia są bardzo skuteczne ;)
-
chyba nie do końca jest szczęśliwy skoro ciągle pisze i chce wybaczenia...niech mu kij w tyłek, staremu baranowi
-
i miej tę dziką satysfakcję że jesteś ponad wszystko, ponad nim..to baran teraz się płaszczy i beczy...ale Ty baranowi nie możesz już zaufac, wiesz o tym, prawda?
-
jestem z Ciebie barrrrrrrrrrrrdzo dumna usuń smsa (numer telefon barana już na pewno nie istnieje)...wróci wszystko do normy jak tylko opadna emocje
-
e, bo bez dzieci też fajne jest życie :)
-
nie tykam nie tykam :D zostalam wyrwana od komputera na chwilu hehehe tego mojego pięknego potwora w postaci dziecka to ja nie przegadam....musze choć trafić by skorpionem nie było tak jak mamusia hah a
-
boszesz ty mój jakie moje będzie piękne i madre....nieeee nieeeeeeeeeeeeee
-
fajne z tą obrączką! i czego tu się wstydzić? lepiej by w amerykańskim filmie tego nie wymyślili hehehe
-
WY RZUĆ SZA FĘ! WY RZUĆ SZA FĘ!
-
co się stało z obrączką, cooooooooooooooo CHCE MY WIE DZIEĆ CHCE MY WIE DZIEĆ
-
spa lić mi sia spa lić mi sia!!!! hehee żartuję czy miś skończy na stosie czy nie, zadecydujesz Ty! w tym tygodniu zrobię resztkę porządków i zdecyduję co zrobić z pewnymi wydarzeniami z przeszłości :)
-
nieeeee..ja wściekła? ale dlaczego? :D:D:D kraina łagodnościiiiiiiiiiiiiiiiii
-
nie, te zdjęcia ani mnie grzeją ani mnie ziębią, ale na przykład nie chciałabym by wpadły w ręce mojego faceta obecnego..... bo to nie byli ludzie z którymi chciałabym utrzymywać kontakt teraz, więc.... chyba je utopię gdzieś jednak (nie mam kominka hehe)
-
ja chyba też pozbędę się pewnych zdjęć..... sama nie wiem.... ale chyba tak :) nigdy o tym wczesniej nie myślałam, one po prostu były.... może dawały mi jakieś wsparcie emocjonalne, ale teraz na pewno ich nie potrzebuję...z moją pierwsza wielką miłością, która wcale nie okazała się dobrą miłoscią...z moim kolejnym baranem, który był wielkim baranem (po co te zdjęcia?)
-
a słonecznik ładnie pachnie? a czy można go zjeść? na pewno ładnie wygląda :D:D:D
-
tak przestrzeń życiowa powiększona w myśl zasady "wspomnienia i wartość w sercu a nie w rzeczach" :D:D:D i inna zasada "czego nie potrzebowałaś przez ostatnie 2 lata, znaczy że nie będziesz potrzebować za kolejne 2"..... i wiele innych sobie wymyśliłam :) a pudło z pamiątakmi takimi na całe życie nie powinno miec więcej niż 30 x 50 x 60 cm i koniec kropka. W trakcie moich podrózy już kiedyś sobie tak pomyślałam, człowiek cały swój dobytek mieści w 50litrowym plecaku i jest szczęśliwy, więc po co nam wszystkie te rzeczy które nabywamy w trakcie życia? Do tego nabywamy ciężko pracując i trwioniąc czas naszego życia w wielkich firmach..no no no...takie to myśli :) kwiatki lubię wszystkie, wazne że pachną ładnie kwiatkowo i są kolorowe :)
-
witaj ponownie Kobito, widzę że krótkie wczasy Ci się udały, to dobrze! Nabiłaś skarbonkę spacerów hehe które przeciez mają Ci pomagać jak wszyscy dookoła wmawiają (ale to prawda ;) ja mało spacerowałam niestety, tyle że kurzu się nawdychałam dużo. Kwiatki szykuj na wtorek ;)
-
to wracaj na moje urodziny ;)wszystkiego dobrego Gościu
-
Ja za 5 dni świętuję i też wypraszam sobie, ale uwielbiam zimno i liście i śnieg...ale dzisiaj padam na pysk :)
-
zimno,wieje wiatr znad antarktydy, a na drodze sto wypadków..a na dodatek jakaś psina żałośnie wyje...boszesz ty mój, jak w domu przyjemnie... :)
-
Moje Kobity i moi panowie, powiem Wam krótko - padam na pysk. Bóg jedyny miłosierny dał nam jednak dzień niepodległości i z tego dnia to ja się dawno nie cieszyłam.... Gość, kiedy robimy urodzinową imprezkę? już tuż tuż....
-
dobrrrry wieeeeczór dobra dobra, piłę moją ulubioną zostawiam w kącie. Nie będę się nią bawiła przynajmniej w tym tygodniu, obiecuję :)