Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zegarek bez wskazówek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zegarek bez wskazówek

  1. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    cześć Ludziska, gdzie się podziewacie? Co u Kobity i orędowników spokoju w związkach i poza związkami? U mnie życie powolutku choć zmian wiele..... praktycznie już drugą nogą w nowym życiu a przeprowadzka już tuż tuż, zamykam sprawy w te ostatnie miesiące. I czekam z niecierpliwością na to NOWE chocby miało byc trudne, bo na pewno będzie, ale dam radę :) dajcie znak co u Was - przede wszystkim jak zdrowie, bo ono ma zawsze 99% ważności w życiu! wielka buźka
  2. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    ja na moje objedzenie nie narzekam zawsze jest w sam raz. A jutro mnie czeka dodatkowo obżarstwo z paczką przyjaciół, ho ho ho w pracy już mi się wyluzowało, więc wracam krok po kroku do świata żywych. Powiem wam szczerze że nie rozumiem jak ktoś tak może pracować non-stop..ja rozumiem są dni gdy trzeba więcej przysiąść i nawet zostać do wieczora..ale codziennie? Zawsze? Po co żyć tylko dla pracy? Jaki to ma sens..... Jeden plus tej mojej pracy przez ostatni m-c że wydalam mało kasy ze względu na brak czasu i bardzo się zdziwiłam gdy zobaczyłam że moje wydatki to głównie benzyna i woda hehehehe straszne :) MIłego łikendu życzę..posprzatam w domu i może nawet choinkę uśmierce w końcu :D
  3. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    trzy zaledwie..słabiutkooooooo ale zaraz uzupełnię innym słodyczem :) Jak leci kobitko?
  4. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    hip hip hurraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa bardzo dobra wiadomość, najlepsza od wielu dni jaka sprawiła mi radość :) Nawet jeśli Cię nie znam osobiście droga współczytaczko :) ale super! :D
  5. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    moja koleżanka również miała taki zabieg, ale skończyło się na usunięciu macicy jeśli zrozumiałam dobrze....nie czytała o zagrożeniach, nie czytała o komplikacjach - po prostu poszła do szpitala bez zbędnego myślenia, by zabić raka i tyle..tez ma dziecko i dla niej nie do pomyślenia było by mogła ryzykować na własne życzenie. Tak to mi przekazała. I bardzo ją podziwiam za jej hart ducha w tak ciężkich chwilach....jest pratykcznie z tym wszystkim sama i to najdzielniejsza osoba jaką znam chyba na świecie. to o czym czytasz ..te możliwe niedogodności i powikłania - ja Cię proszę, rzuć tę lekturę :) wiem wiem, trudno gdy chodzi o własne zdrowie..ale postaraj się :) i ja tez czekam na wyniki razem z Tobą :) i mocno trzymam kciuki :)
  6. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    to ja jeszcze od siebie - masz rację z tą pomocą w chwili gdy zdrowie opuściło, to bardzo wazne. Moze i banalne mówienie o osobie która kubek poda w chorobie i do tego na pewno nie można sprowadzać szczęśliwego związku - ale fakt faktem. Gdy prawie 2 lata temu byłam na operacji i baran nawet nie zadzwonił z pytaniem jak i co, wiedziałam że tego człowieka już nei chcę widzieć więcej, to był gwóźdź do trumny, po tym wydarzeniu wszystkie rozterki sercowe znikły, po prostu ten człowiek stał mi się mega-obojętny. Potem wstałam z łóża, otrzepałam pierza by wpaść po miesiącu na bratnią duszę :)
  7. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    "to ja jeszcze od siebie" - 'doczekałam się' to złe określenie, bo szczerze powiedziawszy nie czekałam na to specjalnie :) Miałam uwite już swoje gniazdko i jakoś nie chodziło mi kolejne wicie po głowie hehe.... ale cieszę się tak samo, że będzie to wicie z bratnią duszą, a nie z baranem. A było ryzyko, oj było spore..... dzisiaj torturowana psychicznie i moralnie, może o tej porze biegłabym na 20 stopniowym mrozie po świeże bułeczki. Wcześniej musiałabym umyć dłonie by nie skalać pieczywa przypadkiem przed wyjęciem z papierowej troby - serio serio, tak by było :) taki to był pokrój człowieka. Dobrze że zegarek choć bez wskazówek ma otwarte zawsze oczy ;) Widze że też masz póki co zdrowe podejście do spraw lokalowych, choć pewnei jak wpadneisz w wir remontów to stracisz zdrowy rozsądek hehe mnie zupełnie nie kręci budowanie się, wielkie mieszkania, nowe kanapy, nowoczesne aranżacje wnętrz.. :) ma być po mojemu, nie mam potrzeby wewnętrznej planowania przeprowadzki póki co.... ważne z kim, nie ważne jakie mieszkanie czy dom, wszak to rzecz nabyta. Bardziej sobie marzę w ten sposób - a może kiedyś przeniesiemy się nad morze, albo gdzieś do lasu..ale nie ważne w czym będziemy mieszkac, bo mogę nawet w przyczepie byleby było ciepło, sucho i bezpiecznie :) dobra Kobitki, zabieram się do pracy! miłego weekendu kocham zimę :) Kobitko jak poszukiwania pracy? Ja od kilku dni zaczęłam nowy projekt, to znaczy wchodzę dopiero w kontakty z kobietą która może mi pomóc w moich zmianach terytoriolno-zawodowych, trzymaj kciuki! oczywiście wszystko przypadkiem, ale podobno przypadek nie istnieje :)
  8. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Kobitko ja a propos moich zmian pracy i budowanej do tego lata rezerwy finansowej - wiesz, tak sobie mówię że i tak nigdy nie będę miała gwarancji ciągłości finansowej. Wazne że nie mam kredytów na głowie, tak jak większośc moich znajomych ma, bo dom, bo samochód, bo...... więc muszę mieć tylko na to "dożycie, przeżycie"..... jestem gotowa podjąć kazdą pracę, na okres przejściowy. Dlatego jakoś nie boję się zmian które mnie czekają, po prostu będę wydawać mniej i mieć mniejsze potrzeby niż teraz :) a do garnka zawsze będzie co włożyć i tak wazne jest zdrowie..że powtórzę znowu :)
  9. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Witam szanowne towarzystwo Własnie wróciłam do domu po krótkiej kilkudniowej niebytności...ale mrrrrroozzziii....dobrze że dzisiaj nie muszę wychodzić z domu> no chyba że skuszę się na szybki wypad na narty na 2,3 godziny, ale przy takim mrozie to chyba nie, bo mi twarz zamarznie (tak tak, jeżdżę jak alberto tomba w swoich najlepszych czasach hehehe żartuję...) "To ja jeszcze od siebie" - witaj w domu, jak dobrze że ten koszmar masz już za sobą. Ja też nie rozumiem tego traktowania pacjentów jak kawałków mięsa. Gdy 2 lata temu miałam zabieg i przebywałam w prywatnej klinice (rozliczającej się z funduszem więc nie musisałam za to cudo płacić z własnej kieszeni), to był najpiękniejszy pobyt w szpitalu jaki mogłam sobie wyobrazić - jak w serialu telewizyjnym, serio. Tam na każdym kroku czułam zrozumienie że jestem pacjentem z chorobą, że cierpię, że należy mi się opieka i "poklepanie po plecach". Czyli sie da..zarządzać dobrze kasą, pomagać dobrze ludziom, szanować to że cierpią..... Dobrze że masz to za sobą, miałaś rację w tej histerii wracania do domu - tylko tam możesz dojść do siebie najszybciej jak się da! Tego Ci życzę z całego serca i trzymam kciuki za dobre wyniki!!!!! Potem przyjdzie wiosna, a córka będzie już duża i niedługo zacznie z Tobą rozmawiać hehe :) oby do przodu....praca, pieniądze, miłość - to wszystko na kolejnym planie daleeeeeeeeeeko po zdrowiu :) no to zdrowia dziewczyny w depresji i bez depresji :)
  10. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    hej Kobitko dobrze Cię widzieć Ja jestem bardzo zapracowana.....padam z nóg, ale jeszcze parę dni i już się mi trochę się wyluzuje :) Nie lubię tej presji czasu i pomieszania faktów nad którymi zupełnie nie panuję :) Staram się nie dać zwariować będę zaglądać jutro, pojutrze, napisz jak minęły Ci ostatnie dni. U mnie OK, powoli zbieram oszczędności marne do kupy (a raczej staram się pospłacać kredyty) i tym samym przygotować się trochę do zwoleniania. I zmiany pracy (na początek będzie mi potrzebna rezerwa finansowa) całuski!
  11. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Kobitoooooo gdzie jesteś???? odezwij się :) Bo się martwię
  12. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Hej Czytacze. witaj "to ja jeszcze od siebie" - dobrze Cię widzieć. Co do żłobka -dla mnie to czarna magia...żłobki, przedszkola, szkoły...wydaje mi się że to jakieś strasze galimatiasy i wymogi podniesionego ryzyka :) Ale na pewno jest na to ogromny popyt i rynek potrzebuje takich inicjatyw! Moi znajomi otworzyli przedzkole i działa drugi rok i wiem że to był bardzo dobry pomysł. Nie wiem niestety ile kasy potrzebowali na iwestycję, na pewno nie były to przesadne pieniądze, ważniejsze powołanie w tej dziedzinie i wizja jak to wszystko ładnie zorganizować. Ogoólnie do wszelakich prywatnych inicjatyw potrzeba i trochę szczęścia, ale chyba przede wszystkim ogromu pracy i braku strachu przed ryzykiem - to wszystko kobietki drogie mnie czeka w tym roku...ech....ale dobrze..nie chcę tej mojej obecnej powtarzalności bytu, gdzie rok zlewa się z rokiem, choć biegnie szybko i ciekawie, to jednak..chcę czegoś nowego :) Pomysł na nową dyskusję czy zaryzykowaliście w swoim życiu coś do tej pory? Co to było..czy się udało..czy nie żałujecie porażki? :)
  13. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    cześć cześć! spoko Tasko, u mnie sie normuje..nie czas i miejsce by o tym mówić. To na razie przeszłość...będę się martwiła za jakiś czas co najwyżej :) Dzięki za troskę ;) Dzisiaj jakieś niesamowite coś leciało z nieba - taka szaro bura masa śniezno wodna joj joj.... ale włączyłam sobie ulubione piosenki jak jechałam świtem do pracy (dzisiaj wyjątkowo wcześniej wstałam) i było mi nawet fajnie na duszy. Jako że w tym roku chcę się przeprowadzić, zaczynam myśleć nad tym jak zorganizować się z pracą. Nie chcę robić dokładnie tego samego co robię teraz, wraz z nowym miejscem zamieszkania chciałabym też coś nowego...co mi zależy? Choćby to miała być dodatkowa praca, bo trzon jako taki musi być "niestety" związany z moim doświadczeniem i wykształceniem. Ale z gadania nic nie będzie, czas zacząć ruszać głową i internetem...... chcę by kolejne miesiące dały mi rozwiązanie....i mam nadzieję że nie zabraknie mi na koniec odwagi, gdyby trzeba było podjąć ryzyko! Kobito a jak poszukiwania pracy u Ciebie? Co piszczy na rynku????
  14. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    hej hej Czytacze..ja troche w domu, trochę na zewnątrz bawiłam...ogólnie taki sobie ot weekendzik :) Zaczynam wierzyć, że to nowy rok już, a do tego to rok smoka czyli mojego znaku w chińskim świecie :D mam nadzieję że czeka mnie w tym roku przeprowadzka i zmiana pracy...tego chcę..no i kupa zdrowia co to było nadszarpnięte ostatnimi miesiącami :) ciekawe co "to ja jeszcze od siebie"..... trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i powodzenie w szpitalu! mam nadzieję że za kilka dni nas odwiedzisz! dobranoc Kobity i Faceci
  15. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    gdzie żeś Ty bywał czarny baranie, chciałoby się rzec :D
  16. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    fakt początek stycznia jest najlepszy na jesienną deprechę ha ha.... jest chyba jakis dzień w roku, zdaje się końcem stycznia gdy jest najgorszym dniem w życiu społeczności globalnej (przynajmniej tak statycznie)..gdy euforia świąteczno-noworoczna opada, zdajemy sobie sprawe że postanowienia noworoczne i tak legną w gruzach, natłok pracy po 2,3 tygodniach wolnego nas przytłacza, a do tego beznadziejna pogoda za oknami :) Ja bardzo lubię jesień i zimę, dlatego depresje mnie wtedy nie łapią.... pamiątam że nawet taką pogodę lubiłam bardzo gdy miałam zły czas w życiu, samotny i beznadziejny i po trudnym okresie w życiu - wtedy słońce i ćwierkanie ptaków mnie dobijało, natomiast chłód i deszcz za oknem koił :)
  17. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    ja też idę do pracy, ale ma skorpionowska natura się cieszy, bo będzie bardzo niewiele osób, albo nikogo, dlatego szybko nadrobię zaległości, które są. W tygodniu zawsze jest zamęt i robię połowę z tego co mam zaplanowane z rana :) pachni pachni u mnie ha hahaha
  18. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    gdzie jesteście Czytacze mili? :) Dzisia siedzę w domu, coś tam wrzucam do gara powoli, wieczorem przychodzą znajomi, niech się warzy i praży powoli, takie jedzenie najlepsze :) dzisiaj się czuję dobrze, odzyskałam równowagę psychiczną po świętach - rodzina rodziną, przyjaciele przyjaciółmi, ale conajmniej 8 osób obok mnie przez 10 dni z rzędu to stanowczo za wiele jak na mnie..moja skorpionowska natura się burzy i krzyczy o odrobinę samotności....czasami myślę sobie, jakie to dziwne :) ale trudno.....wracam więc sobie do równowagi psychicznej w ciszy 50 metrów kwadratowych :) co u Wad, odezwijcie się. Co porabiasz Kobito w cieniu nadchodzącego trzeciego króla? (zdaje się że skośnooki, azjatycki hehehe)
  19. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    fakt, w Internecie nie brak moralistów i znających wszelakie recepty na szczęście wszelakie.... boh...trzeba i takie persony akceptować :) A od dawna wszak wiadomo że tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono.... dziś ktoś mówi "nie marudź, nudzisz mnei, jak tak można", po kilku dniach być może życie sprawdzi taką osobę na swój sposób. Krytyka krytyka..ech..to my Polacy lubimy :) Ja mam bardzo małą tolerancję na marudzenie ludzkie, a skoro tu lubię przychodzić i rozmawiać z Tobą Kobito to znaczy że nie marudzisz hehehe....a tam....niech sobie myślą że marudzimy. Komu się nie podoba nie musi tu wchodzić, nikt nie jest zobligowany by to czytać! Jest coś takiego jak wolność słowa, z granicami prawnymi oczywiście. My tu na pewno prawa nie łamiemy naszym marudzeniem :))))) A forum słuzy takim marudom jak my! Amen dobrego dnia!
  20. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    hehe aż tak bardzo ta nasza Kobitka nie narzeka..po prostu wyrzuca z siebie to co boli....ale też walczy ze wszystkich sił o dobre widzenia świata......ja i tak w Niej widzę wielką siłę, sama jest ze wszsytkim ale to ze wszystkim co złe. Ona sobie radzi dobrze z tym..bardzo dobrze..i bardzo Ją podziwiam. A pomysł bloga? A bo ja wiem? :) zależy co kto lubi. A nasz topik na Kafe jakis czas potrwa, potem spotkamy się w realności i mam nadzieję że poszerzy się tak grono osób, które lubię i chciałabym poznać :) melduję się w noworocznej scenerii domowej....Bogu dzięki że święta się skończyły, czas odpoczynku od rodziny i jedzenia :) Ale fajnie było..ale dobrze że wracam do normalnego rytmu (z 5 kg większa ha ha)
  21. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Dobrego roku Kobitko i Czytacze wszyscy... po prostu zeby byl zdrowy i na pewno nie gorszy niz ten ktory mija.... buzka duza dla Wass
  22. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Kobitko ale to nie tak ze Ty juz teraz bedziesz decydowac ze basta i ze nikogo juz nie chcesz i koniec kropka. Jak pojawi sie Twoja bratnia duszza (jak zdaje sie mowila ania z zielonego wzgorza, a mnie zawsze bawily jej wypowiedzi choc przeciez mowia o sprawach waznych)' to wtedy jak juz On sie pojawi to i tak wiele do powiedzenia nie bedziesz miala i juz :-) i tyle... Wiesz drugi czlowiek musi byc troche jak my sami. Miec podobne poczucie humoru, te same marzenia, te same cele w zyciu i widzenie przyszlosci. Musi tak samo jak ja doceniac wzajemne oparcie i bezpieczenstwo jakie daje nasza relacja. Ja nie powinnam sie bac ze idac na spacer sam, on tam spotka w parku laske i sie wszystko skonczy bo sie zakocha... bo jestem ja albo po prostu zwyczjnie mu sie nie chce bo dobrze mu w swiecie ze mna... wiernoscia i oddaniem kieruja proste reguly. Tak mysle. I takiego czlowieka mozna spotkac wczesniej lub pozniej bez specjalnego szukania i nawet gdy pozamykasz wszystkie swoje drzwi, to On i tak wejdzie do Twojego zycia.
  23. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Dziala dziala..... u mnie swieta rodzinnie, nawet udalo mi sie nie pamietac o troche przykrych wydarzeniach sprzed swiat... teraz wyjezdzamy na nowy rok do drugiej rodziny...narzekajac na nadmiar rodziny jednak dooceniam ja bardzo bbo tez wiem jak smakuje samotnosc chociaz ona nigdy mnie nie bolala czasami klula w serce i dusze lekko ale nigdy przez nia nie cierpialam...w jakis sposob ja lubie i doceniam u swego boku.... we wszystkim jest potrzebna harmonia. A i tak uwazam ze najgorzej czuc sie samym gdy dookola "bliskie osoby" ktore tak na serio sa 50000 km od nas w sensie emocjonalnym.... KOBITKO duzo sily i nadziei i zdrowia na nastepne dni
  24. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    Tasko no wiesz co, nic nie mówiłas o nowym konkubencie rudolfie co ma pociąg do silniejszych trunków...nie widzę dobrze tej relacji...zresztą to chyba rogacz, to już w ogóle - no comments! To ja jeszcze od siebie - łączę się w bólu w stracie materialnej, rzeczywiście takiego łosia to bym i ja wyszarpała za jaja....pół biedy Ty, bo przecież jest rodzina i dom, ale pomyśl o kimś kto ma w domu bardzo cieńko i być może stracił wszystkie pieniądze jakie ma na święta? oj..nie martw się, spotka go wcześniej czy później zasłużona kara :) Kobito moja droga w nerwicy...ja też od tygodnia dobrze nie śpię, miałam taki czas ostatnio że spałam jak bobo po gorącej kąpieli a teraz to mnie coś gniecie.... czekam na ten wolny czas, może się wyciszę w jakiś sposób..nie wiem.... z radością patrzę w przyszłość jednak :) dobrego dnia!
  25. Zegarek bez wskazówek

    Potrzebuję opinii silnych Kobiet

    cześć Czytaczki i Czytacze, koszmarny weekend zakończył się, wieści poniedziałkowe nie były w 100% pozytywne (ba, dla wielu ludzi pewnie skończyłoby się depresją, moja może nadejdzie za jakiś czas), ale też świat się nie skończył Kobito.... staram się przeczekać kilka kolejnych dni, utwierdzić się że w miarę wrócę do zdrowia i normy.....i.....i będzie git :) Ale powiem Wam że huknęło mi trochę bo łbie i nawet był tym razem ku temu powód. Cieszę się jednak że w miarę normalnie funkcjonuję i do pracy chodzę i w ogóle nadal uśmiecham się do siebie i ludzi. Ale co okazało się sporym ratunkiem? Oczywiście wsparcie bliskich.... dobrze jest z nimi dzielić i dobre i złe chwile.... i jest wtedy w miare ok. Ale i tak większośc roboty musimy wykonać sami w sobie...no to robię :) trochesmutnomi000 - moim zdaniem to na co się decydujesz kontaktując się i wierząc w przyjaźń z byłym ma bardzo krótkie nogi. Jeśli robisz to tylko dlatego by przeżyć trudne dla Ciebie dni (sesja itp) - rozumiem to w pełni. To Cię naładuje, wprawdzie fałszywą energią ale co tam...na razie na parę tygodni wystarczy. Potem postaraj się to uciąć, bo serio nei warto wierzyć w przyjaźń z taką osobą, którą się kocha. On po prostu zostawił sobie furtkę do Ciebie, gdyby nie udało się z nową dziewczyną...nei wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, uwierz mi :)
×