Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jagnajagna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jagnajagna

  1. dziewczyny, moja siostra jest w ciąży, właśnie zadzwoniła, sam początek :) skaczę pod niebiosa, jestem przeszczęśliwa!!!! :) :) :) musiałam się Wam pochwalić :) :)
  2. hej, ledwo się toczę. już się zaczęły telefony od koleżanek i znajomych, czy jesteśmy po i razem. wczoraj do późnej nocy brzuch dawał mi czadu jak na okres, dziś na razie trochę mniej, ale dopiero się rozkręcam z domowymi obowiązkami. ale mam jeszcze jeden objaw - straciłam apetyt i to podobno właśnie tak jest przed porodem. dla mnie to tym lepiej :) czop nie odchodzi, brzuch wysoko. kimizi - też już czekam i czekam :) dziewczyny co mają zaplanowane cesarki na dniach - powodzenia!! :) :) wiolu mam specjalny żel od ginekolog nawilżająco-odkażający i z powodu paciorkowca nie wolno mi się niczym innym smarować. któraś pisała, że ma za małe dziecko i jedzie na badania - koleżanka która rodziła 22.01 w 39 tygodniu urodziła córeczkę 2700gr i w szpitalu powiedzieli, że malutka, ale wszystko z Nią ok więc życzę, aby wszystko było w porządku. też puchnę, ale najbardziej w nocy, nie mogę zgiąć stawów dłoni, ale rano jakoś ta opuchlizna schodzi. dziewczyny trzymajcie się dzielnie :) miłego dnia :)
  3. pomieszałam, przepraszam, o znieczulenie pytała Marcia21 :)sorki wczoraj próbowała masować krocze żelem nawilżającym przez 15 minut, ale powiem Wam, że aż i się słabo z tego robiło, takie to tam ponapinane i nie wiem, czy dziś to będę kontynuować :( i oprócz tego kupiłam sobie liście malin i piję i bardzo mi smakuje :)
  4. witajcie, gratulacje i najlepsze życzenia na rozpakowanych kolejnych naszych Mamuś!! no cóż, poród powoli staje się namacalnym faktem, na przemian czuję euforię i przerażenie, kiedy to nastąpi. edyyta - co do znieczulenia to mogę jedynie powtórzyć za koleżankami, które już miały, że nie boli wkłucie. wkłucia się nie boję, tylko tego, czy mi podadzą je wtedy kiedy trzeba i żebym nie przestała przeć z tego powodu :( mam podobną sytuację jak Ty - u mnie mijają 2 tygodnie jak lekarka stwierdziła, że "zaraz urodzę", bo nie mam już wcale szyjki i też się bardzo wystraszyłam, bo jeszcze 10 dni miałam zażywać antybiotyki na paciorkowca. no i nic się nie wydarzyło na razie takiego, a 14 dni minęło, tylko oszczędzam się, parę razy byliśmy na spacerku i dziś na ostatnich badaniach krwi i oczu rano. rajlax - super, zazdroszczę Ci, że masz już to za sobą :) :) bardzo się cieszę. badanie wr miałam robione raz na początku ciąży ze mną to w zasadzie nie wiem, co się dzieje, piątek, sobota po godzince miałam bolesne skurcze, niedziela i dziś boli jak na okres (kurcze, zapomniałam już, co to znaczy), skurczy żadnych :) ale wypróżniłam się 3 razy. tylko na to biorę poprawkę, bo piję 4 litry soków dziennie, jabłkowego, pomarańczowego i marchwiowego, a na obiad dokładam kefirem więc to pewnie z tego :) u mnie by wypadało dotrwać do 6.02, bo wtedy moja Mama wraca z urlopu i zamieszka z nami na 2 tygodnie, żeby pomóc przy Dziecku, nie chciałabym Jej teraz ściągać, w tym tygodniu i Jej tą przyjemność przerywać :), a po drugie teściowa 4.02 robi mega imprezę z okazji 60-tych urodzin i wypadałoby na nich być choć na chwilę :) no więc jeszcze tydzień jak nic :) siarę miałam d 7-go miesiąca ciąży, a teraz mi zniknęła. brzuch nadal wysoko, nic się nie ulewa. pozdrawiam Was ciepło :)
  5. audi dziękuję za informacje. życzę radości z opieki nad Maleństwem, miejcie się zdrowo :) trzymaj kciuki za mnie, wg terminu jeszcze 2 tygodnie mi zostało :) czuję się dobrze.
  6. witajcie dziewczyny, Bubik - powodzenia!!! trzymamy kciuki :) chciałam jeszcze napisać o tym terminie porodu. liczyłam od ostatniej miesiączki 280 dni, a od zapłodnienia 266 dni. z tym drugim trochę gorzej, bo działaliśmy cały czas, ale wiem, kiedy miałam owulację. więc z pierwszego wyszło mi 10.02, a z drugiego 9-12.02. z usg: 7.02, 9.02, 11.02 :) a lekarka z ostatniej miesiączki wyliczyła 14.02 (OM 7.05) ale mniej więcej podobne terminy. tylko, że z tym paciorkowcem mogę urodzić w każdej chwili :) :) co do tego, co napisał jako pierwsze tak mój Tato wyliczył Mamie terminy porodów i wszystkie się zgadzały co do dnia, natomiast terminy, które miała od lekarzy były złe nawet do 3 tygodni, jak w przypadku moich urodzin. ale to wszystko nieważne, byleby zdrowy Dzidziuś był. też mam takie odczucie, że Mały "zagląda" mi do pochwy, jakby rączki mi tam wkładał. globulki zażyłam już wszystkie, antybiotyki też. takie uczucie, jak piszecie, jakby miało mi coś wypaść. co do kłucia w pochwie, to lekarka mówiła, że to właśnie jest objaw skracania się szyjki. dziś zaczynam 39 tydzień :) na seks mam wielką ochotę, ale mam zabronione z powodu paciorkowca. jedynie, jak do 14.02 nie ruszy, to możemy pobudzać :) ale są inne sposoby :) wszystko fajnie i bardzo przyjemnie, tylko ciężko mi teraz fikać tak, jak wcześniej. za to nie wiadomo, co będzie po porodzie :( może być różnie. brakuje mi już takiego prawdziwego seksu i to bardzo :) byliśmy na spacerze na śnieżku, jest bardzo przyjemnie. pozdrawiam Was dziewczyny :)
  7. nika26a bardzo dziękuję za informacje, trochę mnie to uspokoiło :) :)
  8. .................aktualizacja z dnia 27.01.2012.............. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? nina_86...............26.01.2012..............-1 caroosia.............29.01.2012...............2 Niecierpliwa1989....01.02.2012..............5 masajka1983.......02.02.2012................6 ksenia26............03.02.2012................7 Marcia21............04.02.2012................8 syll19................04.02.2012................8 beattriks...........04.02.2011................8 daguska007........04.02.2012................8 Bubik................04.02.2012................8 barbara_varvara..05.02.2012...............9 mała_agatka......06.02.2012.................10 Birka87................06.02.2012..............10 katjusza81........07.02.2012.................11 Endlessly............08.02.2012................12 Pietrunia22.........08.02.2012................12 Kimizi..................09.02.2012..............13 margerita3310......10.02.2012...............14 jagnajagna..........10.02.2012..............14 m.flora................10.02.2012..............14 bibisi..................12.02.2012..............16 esga89...............12.02.2012..............16 kwiatuszek@.......13.02.2012..... ........17 Małpiatkaaaaa......13.02.2012............17 dziewczatko........13.02.2012.............17 werka_bmw.........13.02.2012.............17 kropka693..........14.02.2012..............18 mamakaterina.....14.02.2012..............18 oluskaaa1..........14.02.2012...............18 Lena0...............15.02.2012...............19 Wiola100...........16.02.2012...............20 szczesliwa86......17.02.2012...............21 Wanda87............17.02.2012..............21 motylek89..........17.02.2012...............21 Edyyta ..............18.02.2012..............22 kassiiulla............19.02.2012...............23 cayn ................20.02.2012...............24 mamadzieci.........21.02.2012..............25 jusial.................21.02.2012..............25 julias..................21.02.2012.............25 Załamana 1..........22.02.2012.............26 mbborowka ..........22.02.2012............26 Izabell1982............22.02.2012...........26 Moja żona Kasia......24.02.2012........... 28 fika81..................26.02.2012...........30 dolores181 ...........26.02.2012............30 andzia1910............27.02.2012...........31 Twoja_królewna......28.02.2012...........32 lady_margarett.......28.02.2012...........32 ..............Mamusie już rozpakowane................. NICK......................TPzOM...........imię.........d ata porodu(CC/SN)....waga/cm 1. niespo_dzianka.....02.02.2012......córka............??? 2. tika27................27.01.2012......Piotruś.....12.01.12. ....????br /> 3. monia_aa............28.01.2012.......Tymek.....12.01.2012(SN ).....3700g/56cm 4. milalila.Rzeszów....2.02..2012........Karol......16.01(CC)..........3710/58cm 5. rajlax................16.02.2012.....córeczka....27.01.2012........2800g/51cm
  9. :) :) ale fajnie, że mąż rajlax napisał i że pamiętała o nas!! dziękujemy za wiadomości :) serdeczne gratulacje dla Was szczęśliwi rodzice!! bardzo się cieszę :) dodatkowo łezka mi się w oku zakręciła, chyba dlatego, że jesteśmy z tego samego miasta i rozczuliłam się... pozdrowienia dla rajlax :)
  10. audi mam prośbę, jak możesz napisz jeszcze jak się czułaś po znieczuleniu, mi się wydawało, że się po tym nie da chodzić ani ruszać, nie wiem skąd takie przekonanie. czy czułaś Dziecko, gdzie jest i jak się poruszało? pozdrawiam ciepło :) :)
  11. gratuluję Ci audi!!! cieszę się, że tak fajnie przeszłaś poród, kurcze, też bym chciała, i dobrze, ze Maleństwo zdrowe :) powodzenia, do dwóch tygodni moja kolej no i uspokoiłam się z tym paciorkowcem trochę :)
  12. :) Wiola100 - nie pije tej bawarki z musu, po prostu mam na nią niepohamowaną ochotę, nie mogę się opanować, tak samo jak na te soki więc piję :) niestety krocza nie masuję - jestem tam tak napięta, że mnie po prostu boli i jest to dla mnie nieprzyjemne :( ale fajnie, że Ty to robisz, na pewno pomoże przy porodzie :)
  13. chciałam Wam jeszcze napisać, że opowieści o porodach działają na mnie paraliżująco. cały tydzień odwiedzały mnie koleżanki i wszystkie, oczywiście w dobrej wierze opowiadały mi o swoich porodach albo o porodach innych kobiet jeśli same jeszcze nie rodziły. choć nie było w tym nic strasznego, to jednak te opowieści mnie przerażały. dlatego teraz - przyznaję się - powiedziałam mężowi - jestem u Mamy w BB, jakby ktoś pytał i nie ma mnie w C. aż do porodu. i basta :) dziewczyny powiem wam, że czuje się brzydka. mam pogrubioną twarz i plamy od uczulenia na cytrusy, od kataru popuchnięte oczy i powiększony, popuchnięty nos. do ubrań wciskam się na styk :( moja "dieta" pod koniec ciąży jest następująca - hektolitry soku pomarańczowego lub jabłkowego oraz bawarki, wafelki - andruty kakaowe oraz jogurty naturalne i to wszystko jadłabym tonami. któraś pisała o snach - codziennie śni mi się poród, ale różne aspekty, dziś np. we śnie po porodzie oglądałam swój zwisający brzuch i próbowałam się wcisnąć w ulubione jeansy. na rozstępy naprawdę polecam Wam oliwkę w J&J, ja stosuję od początku ciąży i efekt jest taki, że na mniejszej z piersi mam 4-5 malutkich kreseczek, które wyszły w zeszłym tygodniu i coś mi się zaczęło pojawiać miedzy biodrami, a talią, ale jak zaczęłam tam parę razy dziennie wcierać tą oliwkę - czerwone kreseczki zniknęły jakimś cudem. miłego dnia Mamusie!! :) :)
  14. witajcie dziewczyny! rajlax - powodzenia i trzymam kciuki! dobrze, że otrzymałaś info o bielskim szpitalu, w samą porę!! Lena0 - nie kupowałam nic do ubrania na zimę, chodziłam w pożyczonym od Mamy uszytym na wzór "z koła", ale był niewygodny i pożyczyłam jeszcze kurtkę, w której wyglądam jak Pudzian-wieloryb. jak wychodzę sama to pożyczam od męża sportową i w niej się czuję najlepiej, do swoich rzeczy nie wchodzę. Twoja_królewna - nie mam doświadczenia jeśli chodzi o poród, ale miałam właśnie takie kłucia (i mam nadal) przed wizytą w zeszłym tygodniu u ginekolog, no i powiedziała mi, że one właśnie zwiastują skracanie się szyjki macicy, a potem zajrzała mi do środka i okazało się, że mojej szyjki już nie ma. m.flora - u mnie też nie ma kto pomóc nam, niedoświadczonym rodzicom w opiece. ma przyjechać moja Mama na pierwszy tydzień lub dwa, ale jutro rano wyjeżdża na wakacje - bo jeździ na wakacje tylko zimą i wróci 6.02, a do tego czasu Dzidzia może już być z nami. co do golenia to dziś męża poproszę, wczoraj pomimo chęci po prostu nie dałam rady, brzuszek przesłania okolice centrum i chyba mam łapki za krótkie ;) ;)
  15. hej, mam informacje od tej koleżanki, która rodziła w niedzielę, dzwoniła do mnie i informowała, żebym wiedziała, ze mam tam nie jechać, jakby mi się cokolwiek działo z Dzieckiem po porodzie, tylko Wyspiański albo Cieszyn. ona chciała tam rodzić, a musiała na Wyspiańskiego, ale jest zadowolona. najprawdopodobniej od lutego będzie otwarte. no ale faktycznie, to jest jakaś paranoja .
  16. dziewczyny, mam takie info, że szpital wojewódzki w BB - porodówka i patologia ciąży oraz neonatologia są zamknięte do końca stycznia, przyjmują tylko nagłe przypadki. fundusz nie przedłużył im kontraktu, może od początku lutego. to tak na wypadek, gdyby któraś rodziła wcześniaka, wtedy trzeba jechać na Wyspiańskiego. pozdrawiam :)
  17. dziewczyny, ja się już nie dam rady sama ogolić, nie mogę nijak sięgnąć ręką z powodu brzucha więc was podziwiam, a wczoraj mąż pierwszy raz obcinał mi paznokcie u nóg. taki dyskomfort ruchowy powiem Wam, że za fajny nie jest. ja dziś też 2h snu - położyłam się o 3, wstałam po 5 i czekałam na męża. niestety nie mogę wcześniej stawić się do szpitala, bo rodzę w klinice i po prostu jedziemy jak się zacznie, no więc jak będę mieć skurcze co 10 minut to się szykujemy. nie wiem dziewczyny, czy macie chore zatoki, ja choruję od grudnia 2010 w zasadzie co miesiąc mam silne nawroty, żadne naturalne sposoby nie pomagają i lekarka twierdzi, że ten paciorkowiec przywędrował właśnie z zatok, że tak się zachowuje przed porodem brzydki i paskudny. z tabelką też mi się coś nie widzi, a caroosia pewnie już rozpakowana :) a co tam z małą agatką, nic nie pisze... wysłałam najnowsze zdjęcia na pocztę. miłego dnia
  18. tak Beattriks nie martw się, nie jesteś sama, ja też mam to coś i czuję się tak, jakby moja lekarka to kompletnie zlewała czasami. chciałabym szybko urodzić, a trzeba 4h przed porodem podać antybiotyk. no zobaczymy. na razie kończę branie erytromycyny dopochwowo, bo na ampicylinę jestem uczulona :( ja już zasypiam myśląc o porodzie i budzę się z myślą o porodzie. to samo z ciśnieniem, na ostatniej wizycie tydzień temu miałam 130/60, a wcześniej 130/80 co lekarka skwitowała: Ale się pani denerwuje!! (fakt faktem denerwowałam się, bo to była wizyta przedporodowa). poogarniałam dziś cały dom, ale dużo mnie to kosztowało. spokojnej nocy Mamusie :)
  19. witajcie dziewczyny, jak już pisałam poród mam na 10 lutego, chcę rodzic sn. co do zszywania dr Kawulok też słyszałam, że nie za ciekawie, Biernacki z kolei rewelacja, Manderla też spoko. mam pytanie, czy wiecie jak dyżurują lekarze w Eskulapie? bo jestem ciekawa na kogo trafię, a niektórych lekarzy bym wolała od innych :) moja lekarka pracuje w dni: wtorek i środa, a także w co drugi weekend. gdybyście miały chwilę wpiszcie proszę w jaki dzień rodziłyście i kto był przy porodzie, może uda mi się w ten sposób ustalić, kto kiedy ma dyżur. gratuluję rozpakowanym Mamusiom!!! :) :) ja na razie walczę antybiotykami z moim paciorkowcem, mam nadzieję, ze go zniszczę przed porodem. dziewczyny rodzące sn - jak to jest po tym znieczuleniu podpajeczynówkowym? jak się rodzi, jak się prze? boje się, ze jak je dostanę, to przestanę przeć i się zacznie jakiś horror. pozdrawiam
  20. rodzące kobietki, powodzenia, oby było SZYBKO!!!!!!!
  21. hej dziewczyny, dziś się wyspałam, zasnęłam o 21 i z małymi przerwami wstałam o 11. brzuch twardy non stop od rana, a Szkrab przeciąga się. pieluchy i pościel skończone, torba uzupełniona, 7 globulek zażytych, jeszcze kika zostało, a opakowanie antybiotyku zjedzone. co do basenu to chodziłam do 7 miesiąca, potem lekarka mi zabroniła, ze względu na bakterie. ale chętnie bym poszła, chodziłam na basen od 15 roku życia dosyć regularnie, przynajmniej 5 razy w miesiącu, teraz brakuje mi tego :( czuję się tak ociężała, że szkoda gadać. milalila - gratulacje!! wszystkiego dobrego dla Ciebie i Dziecka :) caroosia i co pojechałaś chyba rodzić? POWODZENIA!!! dziewczyny dziś jak się obudziłam myślałam o porodzie no i boję się, a wczoraj wieczorem przed zaśnięciem, to się nawet popłakałam, nie wiem czemu, ze strachu, czy co. normalnie w ogóle nie jestem płaczliwa, a tu takie coś. postaram się dziś na pocztę podesłać parę zdjęć, co robiliśmy z mężem w poniedziałek, tylko muszę je obrobić. trzymajcie się :) :)
  22. cieżarówka najprawdopodobniej nic Dziecku nie zrobiłaś, wypadł Ci chyba kawałek czopu śluzowego, on jest czasami podbarwiony krwią, seksem można przyspieszyć poród więc się szykuj :) :). potwierdzą to chyba inne Mamy, bardziej doświadczone ode mnie :)
  23. wczoraj jeszcze dokonałam znaleziska - po dokładnych oględzinach 5 rozstępów na lewej piersi - mniejszej troszkę od prawej i z tyłu między biodrami, a talią też po lewej stronie 4 kreseczki więc dołączam do cierpiących na to świństwo :( :( jeśli pochodzę do 10.02 w ciąży, to pewnie ich przybędzie jeszcze. celullit też mam na udach, uaktywnił się w ciąży. koleżanka kosmetyczka twierdzi, że trochę zmaleje po ciąży, bo teraz jesteśmy popuchnięte od zatrzymania płynów w organizmie. ale całkiem nie zniknie. trzeba się potem dużo ruszać i ponoć jeść witaminę C w naturalnej postaci. albo zafundować sobie serię zabiegów kosmetycznych w ilości przynajmniej 20 po 200 złotych dla zadowalającego efektu :) jak wygram w totka nie omieszkam ;) mam 170cm wzrostu i przed ciążą ważyłam 6okg, a teraz dobiłam do 75kg :( podobno chłopców nosi się aż do terminu lub się przenosi, a dziewczynki rodzą się nawet do 3 tygodni wcześniej. mamy, które już rodziły, potwierdzacie to? miłego dnia :)
  24. cześć Mamusie, ja drugą noc z rzędu nie śpię, maż to samo. przedwczoraj spaliśmy oddzielnie, ale to nic nie dało, zawlokłam się do Niego o 5 rano, patrzę, siedzi jak zombie, tak jak ja w drugim pokoju, poczekaliśmy do 6, pojechał po pieczywo i zapłacić rachunki i położyliśmy się o 7. ja wstałam o 11, On o 13. dziś zasnęliśmy koło 3, mąż o 5.20 pojechał do pracy, a ja mam tak zawalony nos, że nie mogę spać i rozwalam się po domu. co do klapek to się zgadzam, złaziliśmy całe miasto i musiałam kupić taką tandetę, którą założę do porodu i może na basen będę w nich chodzić, jak się toto nie rozleci po porodzie. pieluchy i pościel skończyłam prasować. brzuszek wczoraj dokuczał, ale dziś to już masakra. więcej czopa już mi nie wyleciało, ale cały czas brzuch twardnieje, ciągnie mnie po bokach w pachwinach, jak Mały się rusza, to boli, kłuje mnie też w pochwie i jak siedzę, to czuję jakby coś mi się w krocze wbijało. brzuch mi nie opadł jeszcze, zresztą nie wiem, czy w ogóle opadnie, a czuję Dziecko bardziej w kroczu i ciągle się zastanawiam, jak się ta główka przeciśnie przez moje łono :/ chyba nie dotrwam do 1o lutego, ale nie wiem przecież. co do terminów to ja też mam kilka: z OM 14.02, ze wszystkich usg, gdzie jest podana prawdopodobna data porodu kolejno: 7.02, 9.02, 11.02, a sama obliczyłam na 10.02. ważne jest, jak długie miałyście cykle, bo to zmienia potencjalną datę :) ogólnie zły mam humor dziś z tego niewyspania. i w ogóle czuję się coraz dziwniej 8) walczę z moim paciorkowcem dalej, ciekawe, czy choć trochę go dobiję. gratuluję rozpakowanym dziewczynom i życzę radości z bycia Mamą!!
  25. hej, moja koleżanka, która miała termin na 3.02 dziś urodziła córeczkę Julkę. w nocy odeszły Jej wody. mają się dobrze :) :) byłam dziś na spacerze z mężem, już dosyć siedzenia w domu. czuję się dobrze, odliczam, ile leków zażyłam już na to świństwo. co się tyczy prasowania pieluchy i pościel jeszcze nie skończone, ale przynajmniej zaczęte :) pozdrawiam Was :)
×