Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcowe_szczęście

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marcowe_szczęście

  1. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Witam nowe koleżanki:) Ale nas się mnoży w ostatnich tygodniach ciąży:) Klaudyna-super,że udało Ci się potańczyć i nie wiem co uważasz za typowe Walentynki ale ja spędziłam te w tym roku tak jak Wy planujecie ze swoim mężczyzną(też na obuadku w knajpce:)) i dla mnie takie są właśnie typowe..;) Chyba,że chciałoby się jeszcze poszaleć w łóżku do tego:P a ciałko odmawia już posłuszeństwa:D:P Jeszcze pare takich nocek i chyba wyniosę się na kanapę w dużym pokoju...szkoda mi mojego mężulka jak nie wiem...Kiedy się obracam w nocy to okolicznym sąsiadom pewnie się wydaje,że stado orek jest w okolicy:P,do tego bieganie do wc co godzinę,ból w lędźwiach i to,że co jakiś czas budzę się kaszląc i dysząc,bo synek uciska mi na wszystkie możliwe narządy:/ Zamówiłam wczoraj stanik u sprzedawcy polecanego przez Szatynkę:) i czekam w tym tygodniu na przesyłkę:) Raz jeszcze...-drogie Panie-czy kłucie w pochwie albo w okolicy wzgórka łonowego(takie ciągłe) i towarzyszący temu ból na okres i ból lędźwi to skurcz przepowiadający??????
  2. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    hej:) Było cudownie..oprócz tego,że zjadłam porcję jak dla wieloryba:P a do tego wielgachne lody:P to nastrój jak na prawdziwej randce;)Nawet nie wiedziałam,że tak mi tego brakowało...Mimo wielkiego mrozu było ciepło i w serduszku i na ciele;)Do tego dostałam nową płytę swojego ukochanego wokalisty:) Życzę Wam Kochane,żeby i Wasze randki wypadły tak cudownie:) Szatynko-ja zawsze byłam duszą towarzystwa..ale po pewnym czasie każde z Nas poszło w swoją stronę i na dzień dzisiejszy mam 1 przyjaciółkę,z którą połączyła nas miłość do psiaków i ich tresury jakieś 7 lat temu(w środę idziemy poplotkować:)) i przyjaciela od kilkunastu lat(który był naszym świadkiem na weselu:)) mieszkającego w Anglii więc widujemy się sporadycznie.. Jednakże czuję się dobrze w takim małym,zaufanym gronie..:) Dziewczynki piekne foteczki:):):) Anieszk@@@-jesteś tak śliczna i dziewczęca,że brak mi słów:) Loarro-bardzo się cieszę,że u lenki wszystko dobrze i czekamy na wieści,że to już:):):) Marghi-Kochana moja...jeśli masz ochotę wyślij mi na mojego maila(masz go na anszej poczcie) swój numer telefonu a ja odpisze Ci jaki mam ja...będziemy miały awaryjnie w czasie.."że to już":) Scooby-Ty mnie nawet nie starsz z tą pełnią 8 marca,bo wtedy ma planowaną cc a wyszłoby na to,że będzie pełno w szpitalu:/ A co do skurczy przepowiadających to od paru dni boli mnie podbrzusze jak na okres,bolą lędźwie i ciągnie w pochwie lub w okolicach wzgórka łonowego-czy to można podpisać pod skurcze przepowiadające???...częściej też chodzę kupę...
  3. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Zmykam zrobić się na bóstwo:P Miło czasami ubrać się łądnie,pomalować i jak kiedyś...pójść na randkę:) Miłego dnia Kochane;)
  4. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Nawet z sutkami mamy podobnie:P Uwielbiam przebywać w towarzystwie mojego męża..uwielbiam wieczory przed tv i nawet zcas kiedy On gra w łózku na laptopie a ja czytam książkę ubóstwiam wręcz;) Pewnie wielu mysli,że to nie zdrowe ale ja od 7,5 roku nie potrzebuję nikogo innego;) Opcja pogadanie z koleżanką włącza mi się jakoś 2 razy do roku:)
  5. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    ja nie mam ciemniejszych piersi-tylko sudki-takie czekoladowe:D i siary nadal u mnie zero..
  6. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Szatynko:) Czyżbyśmy kiedyś napisały już,że jakoś podobne do siebie jesteśmy?:D:P My też mieliśmy iść jutro ale jakoś zdecydowaliśmy się jednak dzisiaj porandkować:)
  7. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    To faktycznie:P Ale przynajmniej spędzicie ten wieczór razem:) A mój mężuś wróci dopiero koło 23..Kiedy nie byłam w ciąży często robilismy sobie takie randeczki..wycieczki jednodniowe do ukochanego Krakowa z obiadkiem,spacerem itd..Od paru miesięcy jednak dzidzia pochłonęła nas całkowicie i obiecałam sobie,że dzień dzisiejszy będzie tylko dla Nas...choć na parę godzin..jak kiedyś:)
  8. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    W obecnym stanie w jakim się znajdujemy Muffko to chyba jedna z najbardziej bliskich i intymnych form wspólnego spędzania czasu jaki można sobie wyobrazić...super;)
  9. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Mnie tez się pomysł podoba-tym bardziej,że idziemy do góralskiej knajpki i już jestem głodna:P Angel-hasło wysłane
  10. Kasiu-gratulacje:) Ja mam cc 8 marca:) Już nie mogę się doczekać ale z drugiej strony boję się też jak cholera... Niestety wszędzie jest tak,że nie da się ze wszystkiego być zadowolonym...jednakże jestem dobrej mysli...muszę być,bo inaczej zwariuję:) Do dziewczyn po cc..o której na drugi dzień przywożą dzieci mamą na stałe?
  11. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Witam nowe koleżanki:):):) U mnie zero puchnięcia(nie solę prawie całe życie,staram się jeść w miarę zdrowo i piję maskaryczne ilości wody mineralnej;))-nie wiem czy to pomaga..ale nie czuję się spuchnieta;) Ja dziś zaczęłam 37 tc i zostało mi 26 dni do cc...masakra...pukładałam sobie na łóżeczku synka wszystko czego potrzebuję do szpitala,dziś albo jutro zamówię drugi stanik do karmienia i tyle..Wczoraj kupiłam troszkę wód z dziubkiem,przelałam szampon do małej buteleczki z rossmana;),jutro troszkę poprasuję i czekam...;) Dziś wybieramy się z mężulkiem na Walentynkowy obiadek(w przyszłym tygodniu pracuje na 2 zmianę i nie mamy okazji nigdzie wyjść)więc stroję się od rana:P Dawno nie miałam czerwonych pazurków:D Loarro-trzymam kciuki:)
  12. Głowa do góry moje panie...nie dajmy się zwariować;) Ale mi łatwo mówić:P
  13. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Latka...przepiękne:) Bardzo nam się z meżem podobała Monika w The Voice od Poland..cudowny głos i piękny tekst...wzruszyłam się;)
  14. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Ja też się ciągle zastanawiam z meżem po co płacimy składki zdrowotne skoro wszystkie badania,wszystkich lekarzy odwiedzamy prywatnie.Jedynym lekarzem,którego "zaliczam" na fundusz jest alergolog...Masakra.. Marghi-kiedy poroniłam i zaczęłam szukać przyczyn(wydałam na same badania ponad 1000 złotych:/)i kiedy doszłam już do tego,że to cytomegalia była powodem musiałam co 3 miesiące robić badania czy mój organizm zwalcza to cholerstwo(na to nie ma leków-organizm sam musi sobie z nia poradzić-inaczej-jedynymi lekami podawanymi na to jest masakryczna chemia,którą podaje się zazwyczaj osobą chorą na Aids gdyż cytomegalia najczęściej towarzyszy tej chorobie)Miałam pecha,że byłam świeżo zarażona a zwalczanie cytomegalii przez organizm trwa około roku.. Ginekologa miałam świetnego ale doszlismy do wniosku,że cytomegalia jest raczej chorobą z innej dziedziny medycyny i poszłam do lekarza chorób zakaźnych i watrobowych(oczywiście prywatnie)Kolejnymi badaniami posprawdzaliśmy czy cytomegalia nie uszkodziła mi watroby i wzroku(diabelski syf)i spotykalismy się co 3 miesiący z nowymi wynikami...Wyniki poprawiały się książkowo aż nagle pewnego dnia stanęły w miejscu.. Wpadłam w dół,że coś jest nietak i nigdy nie będę mogła mieć dzidziusia..I u lekarz zakaxnik okazał się wybawieniem...Powiedział,że nie ma możliwości braku poprawy wyników(chyba,że byłabym osobą chora np.na Aids o bardzo słabej odporności i kolejny raz zaraziłabym się tym syfem)Stwierdził,że jest coś nietak z tym laboratorium(wydałam tam ponad 1000 złotych jak już napisałam wcześniej)i mam iść powtórzyć badanie do innego.. Poszłam-wyniki miałam w ten sam dzień a nie po tygodniu i okazało się,że jestem zdrowa....od jakiegoś czasu,bo miałam wiele przeciwciał.. Kiedy poszłam do tej felernej sieciówki krzycząc,płacząc,że jeszcze chwila i wpadłąbym w depresję z powodu niepoprawiających się wyników nikt mnie nawet nie przeprosił...łaskawie zrobiono mi powtórne badania..i kolejny raz okazało się,że jestem zdrowa.. Wielokrotnie po tej sytuacji usłyszałam od wielu lekarzy,że ta sieciówka wszędzie wygrywa przetargi i musi na czymś oszczędzać więc robi to na odczynnikach..szkoda,że nikt wczesniej mi o tym nie powiedział..Zapytałam się wtedy tej pani czy zastanwiali się nad tym,że ktoś robiący u nich badania np.na Aids chodzi zdrowy a oni wydali na niego wyrok..albo odwrotnie..nie mówiąc już o tym,że mogło to spotkać jakiegoś dzidziusia... Od tego zcasu jeżdżę do laboratorum do innego miasta..nawet na morfolofię..droższego ale czuję się spokojna.. Nie napisałm tego,żeby Ci zasugerować,że może w Twoim przypadku jest podobnie ale,że i jak miałam podobną sytuację.Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym tam gdzie robiłaś badania..podała numer tego badania(musi być na wynikach) swoje dane i powiedziała co i jak...może w komputerze są dobre dane a podczas drukowania się pomieszało..nie wiem w sumie.. Co do amści do sutek to ja mam z MUstela(nie trzeba zmywać) a potem kupię Maltan(tez nie trzeba zmywać)-zarónwo i o jednym jak i drugim słyszałam same pozytywy
  15. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Chciałam to samo napisać...na ani jednej wizycie nie mówił mi nic o długości szyjki-za każdym razem badał ginekologicznie i stwierdzał,że wszystko ok i szyjka zamknięta...mnie to wystarczało..
  16. Ja już jestem po wizycie u dr Kozy:) Termin cc dalej obowiązujący to 8 marca:) Dostałam skierowanie do szpitala gdyby się jednak zaczęło wcześniej ale tak czy siak będę miała cc..Mam dzwonić do dr nawet w nocy:) Tydzień przed cc mam się jeszcze zjawić na wizycie..Synek ułożony już główką do dołu ale w moim wypadku to raczej nie istotne.. Dr sam mówił,że mnóstwo rodzących i kiedy odpowiedziałam,że to dobrze świadczy o szpitalu,że kobietki chcą tam rodzić powiedział,że nie na tym to polega-bo nie czuje,że są w stanie wszystkim zaoferować takiej opieki jakby chcieli...Kolejny raz się utwierdziłam,że jest świetnym lekarzem.. Tak więc tłok na łubinowej nadal obowiązuje- nawet wczoraj mieli 4 czy 5 samych cc:/ W czwartek idę do anestezjologa zobaczymy co mi powie..
  17. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Oby do marca Kochana:D:P A jeśli już ma się zdarzyć luty...byle nie 29:P Zapomniałam wczesniej napsiać,że mam jeszcze jedną wizytę 28 lutego i mam nadzieję,że dojadę na nią bez najmniejszego problemu:p
  18. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    I ja wróciłam:) Z syniekm wszystko dobrze...wagowo typowy przeciętniak:P..waży 2700..szyjka zamknięta,synek ułożony główką w dół..ale o akurat w moim przypadku nieważne;)Dostałam skierowanie do porodu(gdyby zaczęło się wczesniej), w przyszłym tygodniu mam wizytę u anestezjologa, i do zrobienia resztke badań-morfologia i krzepliwość. Droga Szatynko lekarz powiedział,że szczepienie przeciw żółtaczce nie jest potrzebne przed cc...więc mu zaufam;) Dostałam kolejną receptę na cudowny lek na zgagę i refluks oraz pogadaliśmy sobie troszkę o tym jak będzie wyglądała cc,że jakby zaczęło się wcześniej to mam budzić lekarza w środku nocy żeby zrobił mi cc:D Uspokoił mnie :) Co do sikania...to ja nie potrafię wytrzymać nawet 45 minut...w nocy różnież...i ciagle chce mi się pić...a co do kupek..to chodziłam góra co 2 dni..a od paru chodzę codziennie...nmie straszcie mnie.. Ja podobnie jak Szatynka chcę być Marcówką:D Lęźwie bolą mnie coraz bardziej...kłucie w okolicach wzgórka łonowego i pachwin dokucza coraz bardziej...witamy Kochane na finishu:)
  19. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    I ja wróciłam:) Z syniekm wszystko dobrze...wagowo typowy przeciętniak:P..waży 2700..szyjka zamknięta,synek ułożony główką w dół..ale o akurat w moim przypadku nieważne;)Dostałam skierowanie do porodu(gdyby zaczęło się wczesniej), w przyszłym tygodniu mam wizytę u anestezjologa, i do zrobienia resztke badań-morfologia i krzepliwość. Droga Szatynko lekarz powiedział,że szczepienie przeciw żółtaczce nie jest potrzebne przed cc...więc mu zaufam;) Dostałam kolejną receptę na cudowny lek na zgagę i refluks oraz pogadaliśmy sobie troszkę o tym jak będzie wyglądała cc,że jakby zaczęło się wcześniej to mam budzić lekarza w środku nocy żeby zrobił mi cc:D Uspokoił mnie :) Co do sikania...to ja nie potrafię wytrzymać nawet 45 minut...w nocy różnież...i ciagle chce mi się pić...a co do kupek..to chodziłam góra co 2 dni..a od paru chodzę codziennie...nmie straszcie mnie.. Ja podobnie jak Szatynka chcę być Marcówką:D Lęźwie bolą mnie coraz bardziej...kłucie w okolicach wzgórka łonowego i pachwin dokucza coraz bardziej...witamy Kochane na finishu:)
  20. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Ale zapytać lekarza mogę...niech się chłopak wykaże :p...
  21. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Latka-ach ta zazdrość kobieca:P Ale w tym przypadku(mówię o swoim brzuszku) jest bardziej obawa czy wszystko dobrze z dzidzią:)jednakże w wielu przypadkach zdaża mi się być zazdrosną..ale nie w taki zawistny sposób...tylko na zasadzie-że fajnie byłoby też mieć tak albo podobnie w danym przypadku jak ktoś inny;) Jednakże staram się na codzień cieszyć z tego co mam i widzieć w tym plusy;) Kurcze...dzisiaj się w sumie wyspałam...i uśmiecham się od rana-to raz i jakoś wszystko dzisiaj wydaje mi się ładniesze:D Szatynko-nigdy się w sumie nie zastanawiałam nad tym powiązaniem żółtaczka dzidzi po urodzeniu i to czy jego mamusia się szczepiła przeciwko niej czy nie..:/ Moja szwagierka urodziła dwójkę dzieciaczków sn i każde z nich przechodziło żółtaczkę(była ponad tydzień dłużej z każdym z nich w szpitalu) na żółtaczkę nastomiast szczepiłą się zaraz po ślubie(11 czy 12 lat temu) a jej najstarsze dziecko ma 7 lat...-nie wiem czy to ma związek czy nie..
  22. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Przed chwilą przeczytałam,że powinno się o to zadbać przed ciążą...tym bardziej jeśli poród odbędzie się przez cc ponieważ w ciąży już nie można się zaszczepić...
  23. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hm...logicznie myśląc to bez dwóch zdań..ale z drugiej strony gdyby był taki MUS to pewnie kazano by się nam awaryjnie szczepić na początku ciąży(jeśli wogóle można będąc w ciąży) albo przed planowaniem...nie wiem sama.. Zapytam i dam Ci napewno znać:)
  24. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Zobaczymy jak urósł smyk na dzisiejszym usg:)-w sobotę zaczynam 9 miesiąc(kończę 36 tc) a 3 tygodnie temu ważył 2 kilogramy..(pod koniec 33tc) i dziś powinnam też dowiedzieć się dokłądnie czy wszystkie terminy aktualne,jakie jeszcze badania wykonać i kiedy iść do anestezjologa.
  25. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Jednakże ja będę miała cc...
×