Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcowe_szczęście

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marcowe_szczęście

  1. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Agatka-dziwny ten lekarz-moja pediatra kiedy przyszłam w 3 czy 4 tygodniu z takimi problemami po wywiadzie z nami(że jesteśmy alergikami) odrazu akzała zmienić mleko...masz racje-idx do innego pediatry Wytrwałości Kochana..
  2. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Marzec-ale nie podciagasz go sama za rączki w celu sprawdzania jak trzyma głowkę???Rehabilitant zwrócił mi uwagę,żeby kategorycznie nie robic tego samemu...Co do zaciskania pięści to Staś też to jeszcze niedawno robił-np.w czasie karmienia dawałam mu swój palec do potrzymania..ciagle mu je otwierałam-nawet jak zasypiał-dziś ściska je tylko wnerwiając się-jak każdy:) 2 tygodnie minęło od kiedy byłam u tego dr..i (tfutfu)-Staś wyciąga łapki po zabawki,bawi się nimi, na macie edukacyjnej sam ciągnie za taką gumową małpkę powieszoną na światełkach na pałąku bo wie,że kiedy pociagnie to gra melodia:)dotyka mojej buzi,dzis pierwszy raz sam przewrócił sie na brzuszek:D,lezy na nim jak prawdziwy sfinks:) i wreszcie śpi na boku:)-dwa tygodnie:) Staś też jest na Bebilonie Peptit 1,bo po zwykłym pojawiły się kolki. Za tydzień ma wizyte u alergologa-jak dla mnie ma azs..-jutro pediatra-i zaczynamy rozszerzanie diety:)-mimo,że w niedzielę Staś skonczył 4 miesiące ciągle z tym czekamy-dzieci z problemami brzuszkowymi i alergicy powinni troszkę dłużej byc tylko na mleczku...,żeby układ trawienny bardziej dojrzał-dowiem się jutro co podawać na poczatek a czego się wystrzegać.. Za tydzień 3 szczepienie Kocham być mamą...mimo strachu i wiecznych obaw:)
  3. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Kochane Troszkę mnie nie było:) Długo by pisać..i duzo by czytać ale tak po krótce-przeleciałam wasze wpisy pobieżnie..-Lilka,Marzec-mój Staś tez chodzi na rehabilitację..-może inaczej-poszłam na 2 spotkania(łącznie z logopedą i psychologiem :/ )-lekarka zapsiała ans na metodę nieadekwatną do tego,że Staś ma słabszą obręcz barkową i troszkę słabszą lewą stronę..-skierowała nas na metodę Voity-Kochane jeśli keidykolwiek ktoś Was na to skieruje-uciekajcie gdzie pieprz rośnie-bez zastanowienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiedziałam czemu Staś dostał biegunek(gdzie od urodzenia miał problemy ze zrobieniem kupki)ze śluzowata krwią-moja pediatra dała mi już skierowanie do szpitala-nie pomogłą smecta. Dopiero kiedy poszłam na konsultację do innego dr rehabilitacji(najcudowniejszego i najskuteczniejszego dr świata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)w celu poradzenia się czy Staś naprawdę potrzebuje tego rehabilitowania i dr kazał kategorycznie zrezygnowac z Voity..-biegunki przeszły-Staś nie krzyczał całego spotkania a śmiał się w niebogłosy..-kiedy dr zaczyna spotkanie z dzieckiem od słów -"cześć Staszek-jak się masz .."to ja jako matka zaczynam się uśmiechać :) Pokazał nam kilka ćwiczeń do zrobienia w domu-i idziemy za tydzień zobaczyć czy jest lepiej-a Kochane nie zapeszając-jest!!!!!!!!!!!!!! Staś zaczął sam przewracać się na boki-raz nieporadnie i raczej przez przypadek przewrócił się na brzuszek,wreszcie wyciąga rączki po zabawki(wcześniej nie potrafił bo rączki miał strasznie słabe),keidy się pochylam bawi się boją twarzą:),potrafi leżeć na brzuszku w ciągu doby i 2 godziny-teraz leży pięknie!!!!,przemieszcza się na macie edukacyjnej jak szalony...i zaczął pełzać :D..Kochane 2 tygodnie a rączki o wiele mocnioejsze-tfutfu:) Ćwiczenia polegają na turlaniu-nauce go przewracania i rozluźnianiu ramionek-nic na siłe i wszystko w formie zabawy!!!!!!!! Wczoraj byliśmy na usg głowy i też wszystko dobrze:) Do tego paple jak szalony,krzyczy,śmieje się na głosy i rechocze jak żaba kiedy go gilgoczę:D Za tydzień czeka nas wizyta u alergologa bo ma AZS według mnie:/ ale i to jakoś załagodzimy:) Na szczęście kolek nie ma-waży już jakieś prawie 8 kg:)-ubranka kupujemy na 82-tyćku za duże i nie mieści się już w gondoli z wózka :) Przepraszam,że ja tym razem tylko o sobie ale keidy przeczytałam,że kobietki też muszą biegac na ćwiczenia musiałam o tym napisać...
  4. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Kochane U Nas się dzieje i to niekoniecznie dobrze..W czwartek byłam ze Stasiem u pediatry "starszej daty",która do tego jest gastrologiem dziecięcym żeby skonsultować z innym lekarzem to słabe trzymanie Stasia głowy,kolki itd. Uczucia mam mieszane-siedzielismy w gabinecie 45 minut i dowiedziałam się,że za grubo Go ubieram,że herbatki ułatwiające trawienie nadają się do kosza,że główkę nadrobi i mogę mu ją wzmacniać noszeniem w pewien sposób na rękach a niekoniecznie leżeniem na brzuszku,że ma starsznie mocny zwieracz i dlatego tak prze i prze(tragiczne badanie),że ma malusi szmer w okolicach serca,małego wodniaka jąder i 3mm przepuklinę pępkową-nie wiem jakim cudem wyczutą-załamałam się tą diagnozą a pani doktor kazałą się tym nie przejmować-do pół roku życia dziecka podobno się to wszystko normuje...czeski film.. Przepisała preparat ziołowy z bromkiem na kolkę zamaist debridatu-kolejna porażka-Staś dostał takich zaparć,że myślałam,że zwariujemy-krzyczał,płakał robiąc kupę-a ja wyłam razem z nim-lekarka stwierdziła,że niemożliwe,że po tym preparacie(podawałam go tylko 1 dzień-3 razy) ale po odstawieniu t6ego świństwa i powrocie na debridat-"dziwnym" trafem wszystko mineło.. Nie mam słów..nie wiem czy ja mam takiego pecha czy już w sumie nie wiem co..U pani doktor kolejki jak cholera..wszystcy zakochani-kiedy Staś tak parł w sobotę wieczorem-oddzwoniła i 30 minut nas kierowała przez telefon co robić.. Ja jednak mam mieszane uczucia.. Jutro idziemy na 2-gie szczepienie,zobaczę czy moje ćwiczenia ze Stasiem trzymania główki przyniosły rezultat po tygodniu.Zabawek nadal nie łapie ale łapie smoczek kiedy trzymam go niedaleko jego buzi i butelkę..przyciaga moją rękę z butelką do swojej buzi i trzyma...-to już chyba coś-jak uważacie???? Żeby wykluczyć wszystkie złe przypuszczenia i uspokoić się (miejmy nadzieję!!!!!!)zapisałam się z nim na rehabilitację i do neurologa. Joasiu-czy Nelka mocno i długo musiała trzymac główkę żeby iść z nią na basen??? Co do mnie to krwawię nadal..-ustaliłam jednak w sobotę z ginekologiem,że skoro jest to cały czas mało obfite krwawienie i nic złego się "tam" nie dzieje to narazie łyżeczkowanie odpuszczamy-mam skierowanie do szpitala jakby co-gdyby było gorzej-jadę odrazu na Łubinową. Dziś skończyłam antykoncepcję-jutro kończe tabletki,które biorę od środy-"czekam" na normalny okres a jesli po nim dalej będę krwawiła to pojadę do szpitala.. A jak u Ciebie Joasiu?
  5. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Padam..z nerwów i tak dla zasady.. Blackberries-problemy brzuszkowe Stasia jakby wróciły:/ i dlatego wrócilismy na debridat-bo znowu prze,żeby zrobić kupkę 12 h,bo znowu ma problemy z puszczeniem bąka,bo znowu pręży się przy butli, bo znowu łyka powietrze-co dziwne-kiedy tylko zrobi tą kupę(a robi codziennie jednakże od kiedy je znów debridat nie męczy się z jej zrobieniem tak długo)wszystko wraca do normy i Staś znowu nie łyka powietrza,nie pręży się itd-pół dnia tak-pół tak :/ Idziemy dzisiaj do pani doktor starszej daty-jest też gastrologiem więc zobaczymy co i jak. Kiedy ma kiepskie dni z brzuszkiem-głowka lata mu na wszystkie strony,nie chce podnosić się na brzuszku a jak już się podniesie to raz i koniec-dziś-zrobił kupkę i podnosił się sam kilka razy i znowu leżał jak sfinks..-wiem,że może mu się nie chcieć kiedy boli-to normalne ale skąś ma słabsze mięśnie w tej obęczy barkowej. Tak Staś jest cały czas na Bebilonie Peptit-dostał go ze względu na kolki. Co do spania-to śpi- dobrze-tfutfu-po kąpieli od 5 do 8,5 godzin a potem butla i znowu około 3 godzin.. W dzień mniej ale wolę jego nocne długie spanie:) Blackberries-musi być wreszcie normalnie:) MamoMałejGwiazdki-muszę dać radę,bo miałam już łyżeczkowanie i nie "uśmiecha" mi się to ewentualne jutrzejsze:( Staś bardzo będzie się opiekował Nelusią :D Ja na plusie nadal 6,5-7..kolejna masakra.. Lilka-wiem wiem...leżeć i leżeć... Nesiu-dziękujemy za zyczenia zdrówka.:)
  6. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Tulipanku-rozumek to masz Kochana spory :D Joasiu-byłam u ginekologa po receptę i kiedy tylko weszłam do gabinetu rozpłakałam się.Facet najwyraźniej z tych wrazliwych na kobiecy łzy:)...a tym bardziej te zataczające się(przywiozła mnie mama, bo sama nie dałabym rady)zbadał mni i okazało się,że mam powiększona błone śluzową (krwawię dziś 16-sty dzień) i macica nie obkurcza się tak jak powinna-podobno to "uroki" nie karmienia piersią, cc i antykoncepcji- i oczywiście musiało trafić na mnie ..Dostałam tabletki + żelazo(pewnie mam anemię życia)-tak na marginesie to rodzice dostali je dopiero w 6 aptece :/-mąż w pracy(tak na kolejnym marginesie:P mój mąż też nazywa się Krzyś:))i jeśli nie pomoga do piątku(a czasu zostało jak cholera) to mam dzwonić na prywatną komórkę mojego lekarza i jadę na łyżeczkowanie..Dostałam już skierowanie do szpitala-obiecał mi,że wyjdę po 2,3 godzinach... Jutro mam też wizytę u innego lekarza ze Stasiem..-jeśli dowiem się,że jeszcze z nim coś nietak...dziś wymiękam.,..
  7. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Żle mnie zrozumiałaś Tulipanku-to jest dobry objaw według mnie-że Stasiu reaguje dobrze a na łpanie łapkami przyjdzie jeszcze czas-mam racje czy sie myle?
  8. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Staś macha do zabawek-kiedy się czymś pobudza-powtarza co mu zagugam :D (albo najczęściej prawie powtarza :P) i kiedy się czymś podnieca to maszeruje-rusza nóżkami i rączkami jakby był żolnierzykiem...To chyba jest jakiś objaw -prawda???
  9. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    P.S.Joazsiu-jak już będzie "lepiej" zarówno u Ciebie jak i u mnie...proponuję kawkę gdzieś w czwóreczkę..
  10. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Blackberries-trzymam kciuki za Was:*
  11. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    MamoMałejGwiazdki-zawsze uważałam,że mam najcudowniejszego ginekologa na świecie-ale wczoraj mnie "załamał"-kazał mi jedynie przyjechać po receptę,bo ma dużo pacjentek.... Joasiu...ja nie krwawie dużo-powiedzmy podpaskę mogłabym nosić 2 dni -ale krwawie-do tego czasami lecą malusie skrzepy.W poniedziałek kończę cilest i powinnam dostać okres a od dziś będę brała przepisane tabletki na zatrzymanie krwawienia-czeski film.. I mimo,że czuję się fatalnie(dziś aż mną zarzuciło-zawroty głowy) to od wczoraj mam to gdzieś.. Staś nienawidzi leżenia na brzuszku-więc go kładę codziennie ale dosłownie na pare minut. Od urodzenia miał dwa razy takie etapy kiedy "zapominał" czego się wcześniej nauczył-nie wiem jak to inaczej napisać.Za każdym razem wiązało to się z tym,że znowu dławił się pijąc z butelki czy kiedy leżał na brzuszku główkę utrzymywał dosłownie chwilkę w powietrzu.Ja to wiążę z brzuszkiem-zawsze wtedy miał dni kiedy płakał nie mogąc zrobić kupki,puścić bąka,prężył się,łykał powietrze.-według mnie nic nieprawidłowego.Dolegliwości brzuszkowe mijały-Staś (mimo,że niedługo-bo nie lubi) ale lezy na brzuszku jak sfinks-pije pięknie itd. Wczoraj pani pediatra stwierdziła,że ma słabe mięśnie obręczy barkowej(przedwczoraj i wczoraj mamy "te jazdy"=dławienie smoczkiem itd znowu-drugi raz od jego urodzenia i wczoraj była kulminacja-2 godziny krzyku,prężenia się i dopiero po czopku i zrobieniu 2 kup się uspokoił-potem zasnął wykończony i spocony...po godzinie miałam wizytę u lekarza)i mam z nim chodzić na rehabilitację żeby go wzmocnili i pójść do neurologa-do tego zobaczyłam wielkie zaniepokojenie w jej oczach kiedy na jej pytanie o to czy Staś wyciaga łapki po zabawki powiedziałam,że nie. Uwielbia karuzelę i kręci za nią głowką w każdą stronę,paple do niej jak najety,śmieje się,uwielbia migoczące lamki na macie edukacyjnej ale od kiedy pamiętam nie interesowały go ani zabawki dyndające ani grzechotki-śmialiśmy się z mężem,że pod tym względem jest jak On.. Ja nie leżałam jako niemowlak prawie wcale na brzuchu bo darłam się jak szalona.. Kurde dziewczyny-czy jest źle?Czy coś zbagatelizowałam??Czy wasze dzieci wyciągają rączki po zabawki??Ile leżą na brzuszku dziennie i [po ile razy?Ile czasu (mniej więcej) mają głowki uniesione?-odpowiedzcie mi prosze na pytania bo zwariuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Kochane:) Jak tam u Was? Ja dzisiaj idę ze Stasiem do lekarza po recepte na debridat :(..Pani doktor zasugerowała mi wczoraj przez telefon powrót do tego specyfiku apropo jego dolegliwości z gazami...ma jeszcze go brać żeby poprawić prace jelit...Kupa niby jest codziennie ale "ciśnie" chłopak ponad 12 godzin...to raczej zdrowe nie jest..Śpi dobrze nadal (tfutfu) ale nie mogę patrzeć jak cierpi a skoro mozna mu pomóc to spróbujemy znowu. Martwi mnie moja miesiączka...-dziś mija 15 dzień od kiedy ją mam-zaraz skończę opakowanie tabletek i powinnam dostać kolejną a to takie kredki...Od soboty jem Hemorigen,który miał pomóc-jesli do dziś bym krwawiła mam znowu skontaktować się z moim ginekologiem. Do tego mam zawroty głowy...boję się.. Mam nadzieję,że będzie dobrze Trzymajcie się ciepło..
  13. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Wszystkiego najlepszego Mamuśki :D :* Staś dziś w prezencie dla mamusi spał bez przerwy 8,5 godzinki :D Aż się wystraszyłam kiedy się obudziłam i spojrzałam na zegarek ;) U Nas dobrze-kupki są codziennie jednakże widzę,że mniej bączków co go męczy codziennie ale jakoś sobie radzimy-dzielny chłopak :) Jak ten zcas leci- za pare dni Stasiu kończy 3 miesiące-niby tak mało a ja już nie pamiętam jak to był "przed" i "bez" Stasia:) I w sumie nie chcę pamiętać :) Za 10 dni kolejne szczepienie i znowu masa kaski do wydania :/ MamoMałejGwiazdki- ja dziś mam 12 dzień pierwszej miesiączki po cc.Dzwoniłam wczoraj do mojego ginekologa-z pytaniem czy to normalne(mam też zawroty głowy)-powiedział mi,że się zdarza ale nie jest "normalne".Kazał kupić tabletki wstrzymujące krwawienie i jak nie przejdzie do poniedziałku,wtorku to mam się zgłosić..Wczoraj sobie przypomniałam(brak komantarza),że w zcasie ciąży pojawiła mi się torbiel na jajniku...Liczyłam na to,że się wchłonie i zapomniałam o niej...może to przez to?? Zaczynam i ja się martwić...
  14. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Nie wiem czy pomoże Twojemu synkowi-napisałam,że podziałał na mojego Stasiu-musisz znaleść metodą prób i błędów dobrze i skutkujące rzeczy dla Twojego synka...a to trwa niestety:/ A co do kolek.. https://www.bebilon.pl/twoje_dziecko/odzywianie/kolki_-_co_robic
  15. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    I skasowałam posta :/- wszystko przez małego terrorystę, który przegonił mnie ze smoczkiem w czasie zasypiania :) Agatka-nie miej wyrzutów sumienia Kochana,że się denerwujesz..każda z nas już albo płakała z bezradności albo będzie jeszcze płakała i to nieraz.. niestety..:/ Mnie pomogła zmiana smoczka z Avent na Lovi dynamiczny-taki sam jaki Staś ma uspokajający..-z Avent nie potrafił nauczyć się pić kiedy zmieniałam mu na kolejen apropo jego wieku a z Lovi poszło jak po maśle.. Kiedy Staś jest już najedzony wypluwa smoczek z butelki,odwraca potem głowkę i kiedy np.próbuję za chwilkę znowu go nakarmić(bo coś zostało w butelce)wypluwa smoczek-mówi wtedy-najadłem się :) Każda dzidzia jest inna-mój synek chyba 2,3 razy jadł co 4 h..je co 2, 2,5 czy 3 lub 3,5...w zależności od dnia :) MamoMałejGwiazdki-mimo,że nie pzowalam Stasiowi zerkac w stronę włączonego tv czy monitora "JĄ" musiał zobaczyć-Asiu..Stanisław się zakochał :D Jest przecudna :) Kolejny głosik oddany:)
  16. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Gosiaczek-a ładne są po Nivea włosy dziewczynek? Agatka-ja Kochana w takiej sytuacji odstawiałam butlę czy pierś i podnosiłąm synka jak do odbijania..zdarzało się,że robiłam to nawet kilka razy w czasie karmienia-kiedy działo się to na butli-zmieniłam smoczek i podnosiłam-kiedy na piersi-kazano mi podnosić i zacząć eliminować rzeczy z mojego menu,które mogą uczulać-że to poczatki kolki MamoMałejGwiazdki-bo Staś Kochana chiał bardzo zaszpanować przed..narzeczoną :D Wiesz...,że taki z niego róniacha :D P.S.Nie wiem jak zniosą swoje purty nawzajem:P Wybraliśmy Arsport z Gliwic-niedaleko i kolezanka chwali pod niebiosa:) http://www.arsport.com.pl/ A co do maty to mąż twierdzi,że Staś nie będzie zainteresowany-nie lubi na dzień dzisiejszy grzechotek itd..ale ja mam nadzieję ;) Kochane...a łapią wasze pociechy świadomie zabawki lub wyciągają po nie łapki?
  17. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Kochane:) Dziś Stas pobił rekord-spał w nocy bez przerwy 7,5 h :D potem butla troszkę pogadał-próbuje wariatuńcio mnie zagadać w nocy i spróbować czy będziemy się bawić ;)-co noc to samo :) -i znów spał 3,5 h...takie nocki to ja poproszę :) Ponawiam Kochane pytanie o to mycie główek...czym i jak czesto myjecie???? Co do piąstek to Staś od jakiegoś czasu też je "połyka ":)..ciągle zaśliniony...kiedy leży na brzuszku to już najbardziej..nie wiem czy to ząbki-niczego nie widzę-myślę,że nasze pociechy odkryły swoje łapki a małe dzieci wszystko "poznają" przez buzię..ale może się mylę:) Stanisław słucha właśnie Bacha :D ze swojej ukochanej karuzeli Tiny Love-uwielbiam patrzeć jak się do niej śmieje :D Chciałabym kupić mu matę z tej firmy. Myślę o takiej-podoba mi się możliwość przerabiania jej wraz ze wzrostem dziecka...Ma może któraś z Was taką??? http://allegro.pl/tiny-love-mata-move-play-5w1-nuby-gratisy-i2331250725.html MamoMałejGwiazdki-głosy oddane:)-jesteście piękne:) Powiem Stasiowi,że znalazłam mu żonkę :D :P Co do tych prężeń w czasie picia piersi czy butelki i wyginanie się dziecka w łuk to miałam to samo-działo się to zawsze wtedy kiedy Staś w czasie picia nałykał się powietrza albo nie potrafił puścić bąka-nie denerwuj się więc Agatko-może zaczynają się problemu kolkowe:/-napewno nic poważniejszego.. Wrzuciłam fotkę Stasia na pocztę na której smoczek cmoka jak zawodowiec...nie wypluwa :)
  18. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Basiolek-piekna filozofia:D I jaka mądra :) Napisałaś prawdę i tylko prawdę:) Basiolek-Staś bardzo płakał na szczepieniu(na poczatku czerwca ma następne :/ )ale po chwili się uspokoił-dzień po był marudzący ale wszystko w normie-dziś wiem,żeby w przypadku mojego synka wziąść albo mleko albo herbatkę a czas po szczepieniu..,żeby najpierw utulic,potem dac butlę i położyć do wózka. Ja szczepiłam 5w1, pneumokoki i rotawirusy doustnie. Nesiu-na całe szczęście nic Wam się nie stało...a kretynó na drogach niestety mnóstwo :/ M,oj tata zawsze mi powtarzał(mam prawojazdy od 14 lat-Matko jak długo...),że On nie watpi w moje umiejętności na drodze ale boi się,że trafię właśnie na jakiegoś idiotę...Teraz -od kiedy jest Staś-jeżdżę z naklejką,że jedzie ze mną dziecko...może mało-ale ja kiedyś na to zawsze zwracałam uwagę. Staś kiedy jest marudny i nie potrafi zasnąć-lula się smoczkiem albo kiedy nie potrafi puścić bąka-wyżywa się na nim:) Choć tak często go wypluwa,że wydaje mi się,że powinni w zestawie do smoczka dodawać magnes do zamontowania na dzecięcej głowce z tyłu :D :P Wytresował nas w każdym razie super-wypluwa-woła-my podajemy ;) Lilka-co do ćwiczeń ja od poniedziałku idę na rollery i body space-do tego dieta-muszę zrzucić te zalegające kg i ujędrnić te wiszące płachty skóry.. Masz rację-Staś ma fryzurę cudowną :D Dziękuję :*.. Staś drze się w niebogłosy leżąc na brzuszku-podobno ja tez tak miałam :)-tak więc 'walczymy z tym"-staram się kłaść 3 razy dziennie na tyle na ile wytrzymy-tez dostałam opieprz od lekarki za zbyt sporadyczne kładzenie :/ -wytrzymuje góra 5 minut i się wnerwia-kładę go często u siebie na piersiach kiedy leżymy w łóżku i wtedy jest lepiej-zauważyłam,że lubi tapetę za naszym łóżkiem więc chętniej wtedy lezy w tej pozycji:)-jednakże dziecię me nalezy do tych nie lubiących tej pozycji:)Dla niego bok tez jest masakrą(od zcasu kolek)-dlatego śpi na plecach i tylko zmieniamy głowę-ma predyspozycję do leżenia i patrzenia na prawo i musimy z tym walczyć) Apropo włosków-CZYM MYJECIE GŁÓWKĘ I JAK CZĘSTO????-ja stosuję kosmetyki z Mustela i jestem bardzo zadowolona jednakże mimo,że żel do kapieli jest tez do włoskó Staś ma je ciagle jakby przetłuszczone-koleżanka myje córci Oilatum i ma puszyste:/ Czy możliwe jest to,że do ciałka Stasiowi służą kosmetyki a do włoskó musi miec coś innego?Jak uważacie?Co wy stosujecie????? Loarro-buziaki dla Was:* Blackberries-Staś też ma wiecznie pełno kóż w nosie i wyciagam nonstop nosalkiem-nie wyobrażam sobie zwykłego aspiratora:/ Co do spania(aż boję się powiedzieć,bo cokolwiek nie powiem albo nie napiszę-On zaraz zmienia na gorsze:P)-ostatnimi czasy spał od 19-20 do 2,3 w nocy-więc sporo -potem butla i znów sen do 5-7.. Wczoraj aż mnie przeraził,bo spał od 7 rano do kąpania około 19..nonstop(nie spał w sumie jakieś 3 godziny)i budził się tylko co 3-4 godzinki na butlę...Ciagle je (w zalezności od dnia) od 2,5 do 4 godzinek z przerwami-wyłączając spanie odrazu po kąpieli-tfutfu:) Staś od kiedy przestałam karmić go piersią (od 18 kwietnia) po butli kłądę go do łóżka czy kołyski w nocy-głaskam po buzi i On sam zasypia-czasami przegoni mnie pare razy jeszcze ze smoczkiem :P czy pożali sie pocichutku i śpi...Przy karmieniu piersia usypiałam go nosząc...potem jakoś samoistnie się przestawiliśmy...i mimo,że czesto w dzień czy keidy jego tata ma poranną zmianę śpi ze mną...nie ma trudności ze spaniem w swoich łóżeczkach. Wydaje mi się,że to znowu zalezy od dziecka. Co do kolejności to ja zawsze po pobudzce sprawdzam pieluchę i ewentulanie ją zmieniam-odciagam kozuchy jak są,karmię i bawimy się albo Staś spędza czas sam :) Miholichol-ja wychodzę ze Stasiem i w taką pogodę-ubieram go tylko cieplej-stawiam budę..Ja pieluchę zakładam na budę kiedy słonko mu świeci w buzię-choć teraz kupiliśmy wreszcie parasolkę. Apropo dopajania to moja pani pediatra powiedziała,że nie powinno przekraczać dawki wypitego przez dzieciatko mleka-np.120 ml...choć Staś czasami nie wypije tyle wody czy herbatki ułatwiającej trawienie a sa dni kiedy wypija więcej-staram się słuchać dziecka ale z głową oczywiście:) Możemy orientacyjnie sobie podpowiadać ale Ty i twoje maleństwo wiecie najlepiej:) Moja pani pediatra uważa że dzieci karmione na piersią nie powinno się dopajać.Ja używam herbatkę z HIPP ułatwiającą trawienie-bąki jak ta lala-wszyscy uciekają :D :P MamoMałejGwiazdki-i my idziemy na basen :D :D :D Mieliśmy zacząć chodzić już teraz ale są meijsca jedynie w sobotniej grupie a my chcemy chodzić w niedzielę-tak więc zaczynamy we wrześniu-koleżanka była tydzień temu i jeste zachwycona-jej córcai(ma 3,5 miesiaca) po 20 mintach sama pływała w motylkach i na kole :D Petitka-ciesze się,że już lepiej:) I jak mogłybysmy o Tobie zapomnieć :) Staś dziś kończy 10 tygodni-i wiem,że każda z nas powie to samo..ale to najsłodsze stworzenie świata i nigdy nie wyobrażałam sobie,że można kogoś tak mocno kochać..,że kiedy guga,,kiedy uśmiecha się na mój widok czy kiedy zasmiewa się widząc mnie w lustrze serce mam w niebiosach...jestem szczęśliwa Kochane :)
  19. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    To oczywiście ja :D
  20. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej Stasiowy kręcz szyjny okazał się kolejnym przewrażliwieniem jego mamy :D :D :D :P Ma tendencję do przekżywiania głowy w prawą stronę i musimy jeszcze bardziej niż do tej pory uważać na to...zabawiac gfo z lewej strony,podchodzić z lewej...już karuzela zmieniła stronę łóżeczka..Teraz kładąc go do łóżeczka czuję się jak w labiryncie :D Staś wczoraj zaczął 3 miesiąc i jak już kiedyś napisałam kolki ustąpiły...czasami się pręży ale pomaga porządne odbicie..kupki też robi prawie codziennie-czasami się przy nich synuś porządnie namęczy ale z tym też dajemy sobie jakoś radę.. Nie chcę zapeszać ale dla nas faktycznie po 6 tygodniach kolki ustąpiły... Tak jak wizualnie uwielbiam butelki z Avent tak Staś nie lubi ich smoczków-może inaczej-toleruje ale zachwycony nie jest-co do smoczków(kupiłam wiele!!!!!!)polubił jedynie z Lovi dynamiczny uspokajający-choć i ten czasami wypluwa...Zmierzam do tego,że wczoraj kupiłam smoczek do butelki 3+ z Lovi i Staś jest zachwycony:) Wiem,że to kupa kasy ale najwidoczniej musimy próbować,czasami wyrzucać często co kupiłyśmy a się nie sprawdziło..Smoczkó do butelek i do uspokajania u mnie już jak w sklepie:P..wierzę jednak,że te któe już mam się sprawdzą na dłużej :)
  21. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Gosiaczku-nie widziałam twojego męża ale dla mnie córeczki są podobne do Ciebie:) My też już po chrzcie-widzę Szatynko,że rodzimy i wyprawiamy dzieciom chrzty w podobnych terminach :D :p U Nas w kościele płaci się 50 złotych-chociaż pytają czy rodzicó na to stać-szok:) Ja należę do osób któym nie podają się typowe ubranka na chrzesty-wybaczcie jesli kogoś urażę ale dla mnie to tandeta-dlatego Staś ubrany był w szare spodnie,skarpetki,białe body,szary zapinany sweterek i szarą czapeczkę-do tego niebieska kurtka-ubranka kupiłam w h@m i benettonie-do ponownego wykorzystania. Otuliłam go białym kocykiem-zarówno na kocyku jak i na czapeczce przyszyty miał mirt-tyle. Dziś moje maleństwo zaczeło 3 miesiąc:) Walczymy z przechylaniem jego głowki-ciągle odwraca się w jedną strone-bałam się czy nie ma kręczu szyjnego-ale na 99% nie-leniuch z niego i tyle...Dziś ma to potwierdzić lekarz.. Często ma nadal problemz robieniem kupki ale mam nadzieję,że i to zwalczymy.. Dziwi mnie,że mimo,że uwielbia jeść ja małe ilości...góra 70-90 ml co 2,5-3h...nie chce więcej ce przeciągać czasu do następnego karmienia..tylko po kąpieli(kąpiemy codziennie)zjada 120 ml i śpi te 5 godzin bez przerwy...-widocznie taki jego urok-dobrze,że choć jedno jego spanie pozwala i mnie coś pospać ;) Dzięki też temu kto wymyslił karuzelę nad łózeczko:P i kołysanki :D U mnie w mieście jest problem w aptekach z bebilonem peptit 1-podobno są braki w hurtowniach-ma któraś z Was podobnie???
  22. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Blackberries-dr Brown's ma te pierwsze smoczki w butelkach od 0 do 6 miesiąca ale Avent ma 0+,1+,3+,6+ itd-sprawdź czy używasz dobrych.. Staś tez ma dni(jak wczoraj) kiedy łapczywie łapie powietrze,ciagle macha łapkami,dławi się w czasie karmienia-wtedy(jak mówi Nesia)często przerywamy,odbijamy,uspakajamy,chwilkę nosimy i zaczynamy od początku-na całę szczęście takich dni jest coraz mniej :) Gosiaczek-dziewczynki śliczne i bardzo podobne do mamusi :) :) :) Basiolek-nie pomogę z prezencikiem,bo u mnie położna była raz na minutkę i uciekła :) Ja też się cieszę,że możemy popodróżować ze Stasiem i poodpoczywać pzoa domem :) Bierzemy melczko,więcej butelek,termosy z wodą,herbatkę,ciuszki,pampersy i w drogę...Boże dzięki za dwa kosze pod wózkiem :D :P Co do chrztu to mimo,że Staś miał kolki spał jak Aniołek :)-spał w wózku a nie na rękach jak większość dzieci i nawet nie przeszkadzały mu "krzyki" :P a siedzielismy w pierwszej ławce:)
  23. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) Ale mnie nie było :) Cieszę się,że i Klaudyna się pojawiła wreszcie :D U Nas wszystko dobrze ;) Kolki chyba odeszły w niepamięć(tfutfu) Polepszyło się od kiedy Staś całkowicie przeszedł na mm-Bebilon Peptit 1.Płakałam zabierając mu piers a On nawet jeden raz nie odwrócił się w jej stronę w czasie karmienia:) Dziś wiem,że zrobiłam najlepiej-moja alergia się pogłębia(taki okres) mimo brania lekó i smarowania się sterydami. Do przyszłego wtorku podaję Debridat(6 tygodni) i odstawiamy-chyba,że znów będzie źle-tfutfu. Podaję nadal BioGaję. Pręży się czasami-kiedy nie potrafi puścić bąka albo zrobić kupki ale to pikuś w porównaniu z tym co było. Jakby co awaryjnie mamy czopki glicerynowe ale użyte tylko 2 razy kiedy dochodziło do przekroczenia magicznych 3 dni bez kupy(pediatra kazała podawać jeśli nie zrobi w ciągu 3 dni)-od tej pory robi sam co 2 dni a ostatnio codziennie-tfutfu. Na początku były straszliwie zielone,teraz pojawiły się grudki i są zielono-,żółte.Puszcza tak śmierdzące bąki,że szok:D Będąc między ludźmi trzeba uciekać :P. Badanie bioderek wyszło dobrze,szczepienia 5w1rotawirusy i pneumokoki(Preventar13) też-marudził pół dnia po wszystkim ale w sumie ok:)-tylko płakał na szczepieniach tak mocno,że serce pękało..Na codzień jest przesłodkim,gugającym wiecznie(jak mama:P),uśmiechniętym brzdącem-kiedy nie ma bóli-jest najcudowniej na świecie:) My kąpiemy między 18:30 a 20 i wtedy jest ostatnie karmienie po którym śpi najdłużej w ciągu doby-od 4 do 5 godzin. I w zależności kiedy potem wstanie je między 4 a 6, 8 a 10 itd...Najczęściej je po 20, po 1, 4,8, 11,14, 17"30 i znó 20..Je mniej więcej co 3-3,5 h ...w między czasie podaję ewentualnie herbatkę Hipp ułatwiającą trawienie-coraz bardziej oszukaną większą ilością wody:P...chciałabym,żeby wody pił najwięcej między posiłkami. Ta herbatka według mnie działa cuda apropo wypróżniania się i puszczania bąków-przynajmniej na Stasia:) Z racji pięknej pogody i majóki jeździmy na wycieczki-przedwczoraj Pszczyna,wczoraj Wisła..jutro Kraków...spędzamy w te dni około 10 godzin poza domem (z dojazdem) i Staś znosi to super dzielnie..uwielbia jazdę autem i podróżowanie wózkiem...tylko wyprawa na takie wycieczki wiąże się z zabraniem mnóśtwa rzeczy:) Wczoraj wieczorkiem odiwedziłam zapobiegawczo pediatrę-2 piętra wyżej jest moja bratanica-ze starszliwym zapaleniem górnych dróg oddechowych-biduleczka, a my z racji tych upałów najpierw spacery w cieple a potem podróż w klimie i przestarszyłam się kaszelku po powrocie.Okazało się,że wszystko dobrze-katarek też jest minimalny ale nic złego-więcej odciągamy i psikamy solą morską.Wczoraj ważył już 6 kilo a w czwartek zaczyna 9 tydzień. Staś już ochrzczony-to też zniósł dzielnie:) Dzieciaczki piękne:) Rosną jak na drożdżach :) :) :) Jasio taki słodziutki-Stasiek ma tylko 8 tygodni a już jest tak duży w porównaniu z nim:) Ale ten czas leci.. Nie mogę się napatrzeć na usteczka Holie-przepiękna laleczka :) I ja wrzuciłam na pocztę fotki Stasia z ostatnich dni:)
  24. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) U Nas bez zmian-tfutfu. Prężenie obserwuje jedynie około 5 rano-a między 24 a 1 Staś zjada w sumie najwięcej naraz z racji tego,że w tych godzinach budzi się z najdłuższego snu w czasie doby-4-5 godzin.I tak kiedy w ciągu 30 minut zje naraz do 120 ml ma prawo potem nie umiec zrobić kupki. Kochane karmiące jedynie mm...jakie kupy robią wasze maluchy?Staś przed chwilą zrobił zieloną ciapę..wielką śmierdzącą ciapę...to normalne????? Dziękuję Wam za rady apropo zatrzymania laktacji :) Wczoraj mąż pomagał mi odciągać,bo ja wyłam z bólu ale poleciało pare kropel a piersi nadal były twarde.Mama przyniosła mi Bromergon (Bogu dzięki za mamę :) ) i łykam od wieczorka...Dziś piersi nabrzmiałe ale bolą mniej...zobaczymy jak będzie ... Muszę iść dzisiaj kupić sobie coś na chrzest-nadal mam 6 kg nadwagi-nie wchodze w swoje wyjściowe ciuchy :/ a z tak wielkimi piersiami nie dopnę ani płaszcza ani marynarki..ehhh.. Madziu-śliczna sesja:) A jakie Paulinka ma piękne oczka :) :) :) MamoMałejGwiazdki-chwaląc Stasia:P nie pochwaliłaś jego cudownego i najpiękniejszego misia,którego zrobiła pani w Bieszczadach :D :P :P :P Lilka-mnie też pomaga Debridat..tfutfu po raz drugi :P Blackberris-napewno będzie i u Ciebie lepiej :) Basiolek-Staś napewno zostanie już na mm-moje atopowe zapalenie skóry leczone jest zarówno sterydami w maści jak i lekami w tabletkach...Już po 3 dniach jest poprawa:) Jak cudownie po 1,5 miesiąca smakują ukochane lody kokosowe :D
  25. Marcowe_szczęście

    TERMIN MARZEC 2012

    Hej:) O 1-szej w nocy mineło 24 h od kiedy Staś jest wyłącznie na mm..I nie zapeszając-jest super :D :D :D Śpi w sumie podobnie jak na pokarmie mieszanym ale sie tak nie pręży(tfutfu) i dziś w nocy nie krzyczał ani razu..Fakt faktem robi mniej kupek ale udaje mu się czesto puścić bączki(tfutfu) więc nie jest źle.. Narazie zapisuje ile zjada mm na dobę-nie daje rady zjeść 90 czy 120 ml naraz więc narazie daję m mm na żądanie...-nie przekroczył zalecanej dobowej dawki więc jest super:) Do tego nie zauważyłam żeby tęsknił za piersią...ani razu podczas karmienia nie szukał piersi..Przytulamy się nadal mocno więc bliskości napewno mu nie brakuje:) Zauważyłam negatywną stronę karmienia na żądanie..jak wytłumaczyć takiemu malcowi,że teraz pijemy mm i nie może dostać kiedy chce?Ehh...ale to dawwanie mniejszych ilości częściej jak narazie skutkuje:) Zaczął też tolerować smoczek i wczoraj wypł troszkę herbatki HIPP.. Wracając co do piersi to cierpię ja.. Moje Kochane..jak pozbyć się mleka z piersi???? Wiecie może??Umieram z bólu..odciągam..ale nie chcę za dużo żeby się nie produkowało dalej...mam dwa wielkie kamienie(miseczka G obecnie) i cierpię niemiłosiernie..wiem,że mam robić ciepłe okłady..ale znacie może jeszcze inne sposoby??? Pomocy... Od dziś wielkie przygotowania do niedzielnego chrztu więc pewnie nie napiszę za szybko.. Codziennie spacerujemy,łapiemy słoneczko...a ja wreszcie piję kawę :D :D :D W poniedziałek badanie bioderek a we wtorek szczepienia-pneumokoki,5w1 i rotawirusy.. Którą szczepionką szczepiłyście na rotawirusy i pneumokoki???Jak się nazywały??? Blackberries-trzymam kciuki żeby teraz było coraz lepiej... Dziś Staś zaczyna 7 tydzień...6 tygodni temu za 30 minut wchodziłam na salę operacyjną :D :D :D Dzieciaczką z żółtaczkami i innymi dolegliwościami życzę zdrówka a w wszystkim mamusiom wytrwałości i uśmiechu :) Tfutfu-czuję się cudownie :D :D :D
×