juuuuujuuuuu

ojoj, chyba odchudzamy sie dla siebie , nie dla facetów, nie??? chociaż to zawsze jakaś motywacja, jak człowiek zostaje sam like me;-) i może nie robie tego stricte dla meżczyzn, ale dla większego poczucia własnej wartości, które spadło poniżej zera... nigdy nie byłam drobna, zawsze miałam ten rozmiat 38/40, ważyłam średnio 65 kg i przez to czułam sie czasem gorsza od szczupłych koleżanek, dlatego postanowilam zobaczyć, jak to jest być chudzinka

hello ;-) gratki dla wszystich wytrawałych ;-) widzę, że są już pierwsze spadki wagi... u mnie przestój niestety ;-) zaliczone 40 minut rowerka już, a Wy dziewczyny, jak z ćwiczeniami?

Ruzibunee- bez ćwiczeń bedzie cieżko, może znajdź takie które będą sprawiać Ci radość? rower, basen, marsze?

ja staram sie codziennie jeździć na rowerze, poza tym chodzę do pracy 2,5 km w jedna strone i skóra po zrzuceniu 12 kg mi jakoś nie obwisła ;-)

NICK................WIEK.....WZROST.....BYŁO......JEST.. ......BĘDZIE lopilo.................31.........170..........95........ .92,8.........70 juuuuujuuuuu......26...........168..........72,1.......61, 3.........55 marga7...............?..........165..........85.........8 4,4.........60 ammarie..............?...........?............70......... .51...........50 kasia27_1985.......27........165..........88..........88. ..........60 ababababtf..........27..........168..........75.......... 7 5...........54 Wirka87.............25.........178.........106........106 ............? infinia................32.........165..........72........ ..72..........60

wygladam przecietnie troszkę mam pupę za dużą, i w udzie 55 cm;-) wiec popracuje troche z Wami

wiesz ja przy 55 tez będę drobna startowałam z 72 kg teraz mam ok 60-61 może wygladam ok, rozmiar 38 dół, 36 góra, ale chce raz zobaczyć jak będę wygladać jako drobiazg ;-) chudne z głową, wolniutko, jem wszytsko, ale mniej i jeżdżę na rowerze ;-)

hej, zazdroszczę motywacji ;-) u mnie na żadne śluby sie nie zanosi, ale mam cel jeszcze 6- 7kg wiec dołącze ;-) ogólnie do 55 kg ;-)

ziemniaki są lepsze na diecie niz ryż

haha, no to będę, pier*ole to co podoba sie jakimś tam facetom, to ja dla siebie mam być zadowolona nie? i tak wolno poszło topik brzmiał 2 miesiace 10 kg, a ja schudłam zaledwie 4 kg;-) ale nie ma pośpiechu;-) rozmiar 34 , wow, ja na razie 36-38

od poniedziałku do piątu jem co najmniej 4 posiłki I śniadanie, II śniadanie, obiad i przynajmniej jedna przekaska, czasem 2 ale w weekend kiedy jestem w domu nie potrzebuje tyle... może spadłoby wiecej, ale ostatnio mam jakis zwolniony metaboizm i niezbyt czeste wizyty w toalcie, wiec tylko 0,5 kg...W każdym razie musze troche przycisnać jeszcze!http://lunaslookbook.blogspot.com/- jak patrze na jej zgrabne ciało, to normalnie przechodzi ochota na jedzenie...macie jakies takie motywacje?

hehe, ja już przewaliłam już chyba drugi tydzień...jem mało,ale straszne śmieci na szczęście waga nie przekracza 66 kg wiec nie tyje muszę trochę zaczać zwracać uwagę na zdrowe jedzenie

u mnie z pogodą to samo.. apetytu nadal brak co skutkuje jedzeniem czegokolwiek co tylko potrafię przełknąc... pojeżdze dziś na rowerze choć 30 minut

coś mi ostatnio waga bardzo wolno spada... dziś 65,4 kg pewnie przez słodycze...muszę je ograniczyć po jeszcze z 7 kg przede mną

super, że wróciłaś mnie waga zatrzymała się na 65,5 kg i nie chce spadać:-( nie jem dużo, ale bedąc w dołku nie jadlam zbyt zdrowo i trochę alko wypiłam... musze się wziąc za siebie i do wiosny zrzucić jeszcze 7 kg

a mnie waga dziś dobiła bo sie zatrzymała:-( ale koleżanka z pracy zauważyła, że dużo zrzuciłam ;-) na razie bułka i 3 wafle ryżowe

hej dziewczyny, ja do wiosny chciałabym zrzucić jeszcze jakieś 8 kg...trochę już za mną...na początku było ciężko, potem zawirowania w życiu pomogły szybko chudnąć, ale ostatnio coś się waga zatrzymała... dziś zjadłam ciemną bułke jak na razie...zobaczymy jak będzie dalej

jak wrócę to na pewno zjem coś jeszcze, ale na razie brak mi czasu

nie, nie poddajemy sie;-) ja dziś na razie zjadłam 3 wafle ryżowe i bułkę i do 17 musi mi to wystarczyć

jestem z Wlkp więc w Poznaniu;-) dziś się zważyłam i było 65,3 jeszcze kilka dni @ i oficjalna zmiana stopki;-) muszę kupić jakieś nowe jeansy, ale to chyba za kilka kg:-)

to znaczy on sam nie wie czy dobrze wybrał...nie umiał zrezygnować z żadnej z nas, co oznacza dla mnie że żadnej z nas nie kochał aktualnie ucze się testów na prawko;-) wiem stara jestem,ale jakoś nigdy wcześniej nie chciałam miec

już ze swojego doświadczenia wiem, że jak nie wie się na czym się stoi to zwykle się źle kończy...mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej;-) ja mam 25, a czuje jakbym była już skazana na samotne życie... pewnie za jakiś czas uwierzę, że może być lepiej jadłam niewiele, ale nie ruszyłam pupy z fotela, uczyłam się... w przyszlym tygodniu wracam do ćwiczeń na rowerze to bede jeść rozsądniej

powodzenia, może czasem wpadne

ja sylwestra prześpię, więc kalorie mi nie groźne;-) dziś spożyłam ok 1400 kcal już, koniec nie jem już dziś nic

na diecie, to normalne, że różnica wagi rano i wieczorem to ok 1 kg