Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oby_lipcóweczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dzień dobry, kochane :) sukces, znalazłam czas na przeczytanie ostatnich 10 stron i moze uda mi się do Was napisać, kolejny etap to bedzie obejrzenie w koncu zdjec na poczcie i dodanie swojego szkraba. My mamy ciagle lekarzy i rehabilitacje :( Tymus po niedotlenieniu podczas porodu ma zmiany w mózgu, wzmożone napiecie i spora asymetrie. Jakims cudem trafiliśmy do oSrodka rehabilitacji i tam ćwiczymy (półtorej godziny dojazd w korkach, no ale trudno, na szczęście Tymuś w aucie jest grzeczniutki, już się przyzwyczaił), oprócz tego reh. prywatnie, ćwiczenia w domu itd, więc nie ma czasu na nic. Mój szkrab dopiero od kilku dni trzyma główkę leżąc na brzuszku, ale się nie przekręca na boczki, nie trzyma glówki podciagany za raczki itd, jest ogólnie w tyle. Psychicznie chyba jest dobrze, szybko zaczął się usmiechac, gadać itd, Poczytałam, jakie sprytne te Wasze maluszki i przyznam, że az mi się płakać chce, że ten mój bidulek tak się męczy. No ale walczymy i się nie poddajemy, mam nadzieję, że wszystko opanuje, tylko trochę później... Całuski dla Was i maluszków. PS. już nie obiecuję, że będę pisać i czytać Was regularnie, bo mi to kompletnie nie wychodzi :)
  2. no i właśnie przez to napięcie podobno tak mało spi, tzn od 20 do 5 rano (dzis do 4) i 2-3 drzemki w dzien po kilkanaście minut. A ja juz padam... Do tego rehabilitacja aż w sopocie, więc godina autem w korkach w jedną stronę, ciagle jakies konsultacje u lekarzy, a wszystko prywatnie, bo państwowo trzeba czekać, a my czasu nie mamy...podliczyłam, że lekarze i rehabilitacja to jaieś 1000-1500 mies, masakra. I ostatnio tez nie chce butli, tylko cyc, więc zawsze bunt, czasem nie je przez 10 godzin w dzien, w nocy za to przez sen co 2, bo nadrabia. a ja prawie nie mam pokarmu, bo nie śpię. i pezwszlismy z mm enfamil na hippa combibiotic. Kupki ładniejsze i tańszy o połowę prawie. Na czyms musze zaoszczedzić.
  3. cześć kobietki, pamiętacie mnie jeszcze? troszkę czasem udaje mi się Was poczytać, ale z odpisywaniem już gorzej. Jak już kiedyś mówiłam, trafił mi się model mało śpiący i do tego absorbujący, więc nie mam upełnie czasu. Do tego mamy problem z napięciem mięśniowym i jeździmy na rehabilitacje i po lekarzach :( Mam nadzieję, że to wszystko da się wyćwiczyć, za tydzień mamy usg przezciemiączkowe i będzie wiadomo, czy to poważne, tzn. tfu, tfu, czy porażenia nie ma :( Tymuś skonczył 3 mies, nie trzyma główki, ma słabe odruchy, jak miał robiony test voita (okropne badanie polegające m.in na trzymaniu za nogę w powietrzu), to na 7 oblał 6 :( Jest kontaktowym chłopcem, śmieje się odkąd skonczył miesiąc, gada itd, ale fizycznie jest w tyle :( Znowu bunt, odewe sie jeszcze.
  4. obiecałam sobie, że bede regularnie pisac, a z czytaniem Was nawet mam problem. Moje "malenstwo" ma 2,5 mies, 6,5 kg i ciuszki na 68. Nie podajemy nic innego, tylko cyc, mm i herbatka. Za to ostatnio toczymy walke, bo nie chce butli. U mnie od azu odwraca sie do cyca i nawet pusty, a butla niee. Czasem uda mi sie go w rakcie oszukac, ale zjada 10-20 ml i bunt. I dzisiaj idziemy do lekarza. Katar, kaszel, mam nadzieje, że nie bedzie gorzej, bo od wczoraj do niedzieli jestesmy sami plus pies. przez to ciagle chce wisiec na cycu, odkad wstał (o 5:30). Pisze 1 reka. A w czw. zaczynamy rehabilitacje. Pisałam, ze przekrzywia główke. Jednak jest problem z napieciem miesniowym, bylismy u ortopedy, mamy skierowanie na reh. do osrodka wczesnej interwencji i termin na... 22 stycznia. wczesna jak cholera. zaczynamy wiec prywatnie, 90zł godz, ale cóż. ja tez nie wiem, jak długo gondola posłuzy. Cienszy spiworek w srodku i juz sie ledwo miesci, a zimowy i zimowy kombinezon? chyca bez szans. Miłego dnia
  5. dzień dobry, kobietki dawno mnie nie było, ale staram się Was czytać w miarę regularnie. Z pisaniem dużo gorzej, bo mi sie egzemplarz z tych mało śpiących trafił, więc nie ma kiedy :) Rano wstaje o 5, a zasypia wieczorem 20-21. Oczywiście w trakcie prawe godzinne przerwy na karmienie. Tymuś niestety nie trzyma główki, po chwili na brzuszku jest straszny płacz. Wcześniej pisałam o tym że przekrzywia główkę. I wczoraj byłam z nim u ortopedy, czeka nas rehabilitacja. Dzisiaj idę do pediatry, żeby nam dał skierowanie, bo u ortopedy byłam prywatnie. Podobno sa ośrodki wczesniej interwencji i nie czeka się za długo z takimi maluchami w kolejce, ale czytałam na necie, że koło 3mies nawet! To mi wczesna interwencja... Najwyżej zacziemy prywatnie, w domku tez będziemy ćwiczyć, ale muszą mnie nauczyć jak to robić. Od przyszłego tyg. chcę zacząć, bo rzy takim szkrabie każdy dzień sie liczy. A ja od 2 dni mam temp. koło 38, poza tym nic mi nie jest, oprócz ciężkiej głowy oczywiście i podłego nastroju w chwilach osłabienia. Tymus na szczęście zdrowy.A M. wyjeżdża na cały tydzień, więc będzie ciężko. A wczoraj przeszlam ze swoja teściową na "ty". Tak mnie babsko wkurwiło, że szok. Ona zajmuje sie małym, jak jadę do lekarza (dentysta, gin-średnio raz w tyg). I w środę juz mnie wkurzył, bo wróciłam, trzymam małego na kolankach, a ona mi go zabrała z kolan i wsadziła do leżaczka. Zagotowałam się, ale spokojnie pytam, co to było? Ona nie do mnie, a do Tymka cos typu:oj, niedobra babcia. A wczoraj rozmawiam przez tel z nią i mi mówi, że jak ona jest z małym, to on nie płacze, a jak ja wróciłam, to zaczął płakać i że babcia wie najlepiej itp. To zapytałam: sugerujesz, że nie umiem się zająć własnym dzieckiem? Przypomniałam, że jest tylko babcią, a nie mama, że swoje dzieci dawno wychowała i to ja z nim jestem 24h, nie ona. Zobaczymy, jaki będzie efekt. Ale jak nie wyznaczę jej granic, to będę miała ciężko. U nas też kupki co kilka dni, jak się mały mocno męczy, to daje pół czopka i zwykle pomaga. I z jedzeniem z butli ostatnio mamy problem. Jak nie mam pokarmu, to itak woli pustego cyca, niż pełną butlę. Jedynie od innych zjada z butelki, no ale w dzien jestesmy sami. I teraz chciałabym tygodnie w pisaniu nadrobić, a tak się nie da :P Miłego dnia :)
  6. Ja miałam 7 dni jak okres po 7 dniach brania tabletek. Nawet Wam jęczałam, że te tabletki bez sensu, bo najpierw 7 dni brałam, żeby zadziałały, a wtedy "okres". Ale przeszło i jest ok. Stella mi gin mówił, że sucho przy karmieniu piersią to normalne, bo organizmy ssaków sie tak bronią, skoro jedno jeszcze na cycu, to żeby drugiego nie było-dyskomfort ma skutecnie odstraszyć. Więc ludziom zostaje dodatkowe nawilżanie :)
  7. dzięki dziewczyny za rady, pokombinuję z tym blokowaniem główki, mam nadzieję, że nie będzie sie wkurzał za głosno z tego powodu :) ja kąpię zwykle co 2 dzień, codziennie tylko, jak dużo płacze, bo wtedy się mocno upoci i jakś czas zaczynała się ciemieniuszka, wtedy też codziennie kapałam, ale przeszło. A szyjkę i rączki przemywam dużymi wacikami z wodą i jego mydełkiem, potem drugim mokrym "spłukuję" i wycieram do sucha. Rączki kilka razy dziennie. bo pcha do buzi, a nie chcę, żeby pleśniawki wróciły. A mój M. dzisiaj się zajął dzieckiem nawet przez godzinkę. A od wczoraj po zakupy jedzie do biedrony. Nosz kuźwa, gdybym wiedziała, że to takie trudne przedsięwzięcie, to bym to dawno sama załatwiła. A poza tym ciągle gra na kompie, szkoda gadać...
  8. moje dziecko już trzecią godzine śpi... w dzień! jakieś czary normalnie :) Mój uznaje, że na dziecko jeden sposób jest: butla albo cyc. I jak ostatnio miał sie nim zająć, a mały był po jedzeniu, więc jego taktyka odpadała, to był bezradny :) teraz nosi go na "samolot" i małemu sie bardzo podoba, albo buja w leżaczku. Ale ogólnie tak sam z siebie sie nie zajmuje, muszę poprosić. A pierwszy raz sam z małym został w nocy w 4 dobę po porodzie, jak ja pojechałam do szpitala ze szwami, bo nie wyrabiałam z bólu. Ale wtedy to było łatwiejsze, niz teraz, gdy Tymus wymaga uwagi i zabawiania, a nie tylko spi. A, i mam problem z jego główką, a raczej trzymaniem. Uparcie przekrzywia ja na jedną-prawą stronę. W poniedziałek zadzwonie do lekarza, bo coś jest nie tak, chyba czeka nas rehabilitacja.
  9. neli, moj szkrab najlepiej robi kupy, jak piję dziennie litr soku jabłkowego. Ale nie wiem, czy karmisz piersią. Mój jak 2 dni nie zrobił, to dusił ciągle, przez co słabo spał i mało jadł, bo co zjadł, to ulał przez to duszenie. Próbowałam czopków, dawałam po pół i pomagało, a teraz bardzo ładnie nauczył sie dusić sam, steka przy tym bardzo głosno :) Ja sie wczoraj o szkraba martwiłam, bo nie chciał jeść. Z cyca trochę, z butli 30, max 60 po długiej walce. Za to dzisiaj nadrabia i od 2 w nocy je co 2 godziny, widać, musiał odpocząć. Dzisiaj go zważę na naszej wadze, obstawiam, że 6kg się pokaże, jutro kończy 2 miesiące. Zasnał, więc wykorzystam ten cud i zrobię remanent w jego ciuszkach, bo sporoe na 62 już za małe, na szczęście mam koleżankę, która ma drobne 2 tyg maleństwo, więc aż miło sie ubranka odkłada, jak wiem, że niedługo inne maleństwo je ponosi. Miłego dnia :)
  10. czesc kobietki oj, dawno mnie nie było, bo mały dje popalić, w dzień nie spi (drzemki po 10 min wali), więc walczymy i czasu nie ma. Co do tabletek anty, to biorę azalię od 2 tyg i teraz przez cały tydz. miałam okres jakby, tak to wygladalo, chociaż gin 2 tyg temu na usg mówił, że okres jeszcze daleko... Więc moje tabletki do tej pory były bez sensu, bo najpierw brałam 7 dni, żeby zaczęły działać, a kolejne 7 miałam okres, może w koncu sobie odbije :) Chociaż na razie to nie to samo, bo mnie po prostu boli, podobno nerwy mam uszkodzone i kilka mies sie odbudowują. Posdrowionka dla Was i maluszków, mam nadzieję, że w końcu uda mi sie nadrobic czytanie i więcej napisać.
  11. marka, już o tym myslałam, ale on sie tak zanosi, nerwus jeden, że zapomina oddychać, więc się boję. Dzisiaj dopołudnia terrorysta nawet przy kładzeniu na przewijak robił straszną aferę. A teraz od 16! śpi, budzi się głodny, karmię i przy cycu zasypia, potem przy odbijaniu też, ja do niego gadam, a on odpływa. Więc nastawiam się na "dzień" od 1-3 w nocy :/ Łudzę się jeszcze, że odsypia ostatnie bezsenne dni i nocka będzie znośna. Ech, jak nie śpi, to źle, jak śpi, też... i weź tu matce dogodź :P
  12. dziewczyny, a jak jest ze spaniem waszych maluszków? Bo mój zachowuje sie czesto tak, jakby nie potzrebował snu, a ja juz wariuję. W nocy śpi od 22-23 do 5-6, czasem 7 z przerwami na karmienie, albo przerwa 2-3 godzinna nawet,a w dzień? jakies drzemki po 10 minut, jedna 40-50 minutowa i tyle. Taki szkrab powinien znacznie więcej, wiem, a on chwilkę odpocznie i po spaniu. No i ma dni, że nic nie mogę zrobić, bo jak nie jest na rękach pionowo, to ryk taki, że aż zapomina oddychać. Dzisiaj była walka z przewijaniem, bo wtedy się leży. Wiem, że nic go nie boli, bo niespałby w nocy. Mały terrorysta. A jestem z nim sama teraz, więc znikąd ratunku, czasem teściowa przyjedzie, ale nie chce się zajmować, jak on tak płacze.
  13. mój też ciagle dusi, robi się czerwony, najgorzej podczas jedzenia. I ciagle ryk. Dzisiaj juz mam dośC! spał 0d 23 do 1, potem od 4 do 7. A w dzień tylko drzemki po 10 min. I dobrze tylko na rękach :( już mam dość, a M. w delegacji i tu zwariuję, do środy estem sama :( kropelki dzisiaj nie pomagają, nic nie pomaga!
  14. amiaga, my delicoll stosujemy na nietolerancje laktozy i ma bardzo rózne ceny, zwykle własnie 45-48 zł, ale mozna kupic za 26np, zalezy z której hurtowni ma apteka. Jeśli bedziecie potrzebować więcej, to warto podpytac w aptekach. Mój mały zrobił po 2 dniach meeeeega kupę, obsrał sie po pachy :) Teraz spi :P
  15. może tym razem uda mi sie napisać, próbuję już któryś dzień, ale zostawiam w połowie i potem nieaktualne. Tymuś jest tak absorbujący, że często trudno mi cokolwiek zrobić, a wczoraj bylismy na szczepieniu i biedactwo teraz marudzi, temp. na szczęście nie ma na razie, ale coś go boli bidulka. Wzięłam mu tę 5 w 1, najgorsze w szczepieniu było to, że ja go trzymałam podczas zastrzyków, a on mi sie patrzył w oczy i płakał. Tymuś ma 6 i pół tyg i waży 5350! (ur.3250). Niezły grubas :) Ciuszki na 62 są akurat, niektóre nosi na 68. Ale sporo spodni np, które kupiłam, musiałam odłożyc, bo uciskają w pasie, taki brzuch ma nasze grubcio. Z małym walczę właściwie sama, bo M. zrobi coś, jak poproszę, sam z siebie niestety nie, a ja mam już dawno dość proszenia :( Teraz zostaniemy sami na kilka dni, bo M w delegację. ciekawe, jak to będzie. Karmie cycem i 1-2 butle dziennie mm, bo jak nie śpię i jestem przemęczona, to nie mam pokarmu. Na szczęście młody taki żarłok, że i butla i cyc, obojętnie, byle mleko leciało :) Chyba doszłam prawie do siebie po porodzie, nawet był ten pierwszy raz, denerwowałam sie jak nastolatka :P Jest ciaśniej i troche bolało w trakcie i jeszcze z godzinkę po. Lekarz obejrzał i mówił, że nerwy sa uszkodzone, a na ich regenerację potrzeba kilku miesięcy. No, ale siadam normalnie itd, więc juz jest dobrze :) Szczęśliwa mamusiu, a lekarz Cie oglądał? Takie dolegliwości nawet po vacum to chyba niepokojące? Biorę tabletki anty "azalia". Ale lekarz zaproponował mi... drugie dziecko, bo mieśniak jest tak brzydko usadowiony, że usuwając go, uszkodzi się jajowód, który jest wokół owinięty no i macica będzie mocno naruszona. Gdybym miała kasę na drugie dziecko, to może i bym rozważyła, no ale teraz nie ma takiej opcji. Może uda mi się częściej odzywać, mały właściwie nie śpi w dzien (drzemki po 10 min), a jak ma gorszy dzień, to trudno go na chwilę zostawić. Dużo zdrówka dla Was i maluszków, buziaki :)
×