oby_lipcóweczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oby_lipcóweczka
-
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poznański kwiatku, jesteśmy tu razem, żeby się wygadać, czasem pochwalić albo pożalić, ale nikt nie zamierza się licytować, kto ma gorzej, a kto lepiej. Ty na pewno nie masz łatwej sytuacji, ale jak zaczniemy omijać niektóre tematy, żeby się żadnej z nas przykro nie zrobiło, to nie będziemy miały o czym rozmawiać. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziaz, ma_rka, ale Wam zazdroszczę tych kopniaczków, mój maluszek ledwo gilga czasem od środka... No ale patrzyłam do tabelki i w stos. do Was jestem 3 tygodnie "opóźniona". Mam nadzieję, że niedługo sie doczekam :) Dziewczyny, jak słucham waszych opowieści o seksie, to aż mi głupio. Powinnam sie pozbyć swoich chorych lęków, mój M. nie ma ze mną lekko, nie narzeka co prawda, ale on nigdy na nic nie narzeka. Taki złoty facet z niego :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fiddle, witamy. No to masz duuuuuużo do czytania :) Wiecie co? Rozkręciłyśmy sie tak chyba, bo pogoda do wychodzenia nie zachęca, a z tego, co widzę, to większość z nas w domku siedzi :) I narzekamy, że facetów nie ma, bo... pracują. Ech, niedobre jesteśmy :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój pies też na koniec bloku dochodzi i rwie do domu, za zimno jej. No i po spacerze. A to raz dziennie taki "długi", bo tak tylko wybiega na sik i pędęm do domu, ja nawet z klatki nie wychodzę. To taki królik, a nie pies :) A ja uroczyście obiecuję smarować się kremem regularnie 2 razy dziennie. ps. dzidziol mnie gilga od środka :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I jeszcze się pochwalę, wczoraj przyszła mi paczka zamówionych ciuszków, częsć wyprałam w "ludzkim" proszku na razie, żeby odświeżyć biel i mam: rozm.50 kaftaniki 6 śpiochy 2 body kr. r 1 body dł.r 3 rozm. 56 kaftaniki 6 śpiochy 3 body kr. r 8 body dł. r 7 spodnie 2 koszulka 2 pajac 3 rozm.62 kaft.6 śpiochy 4 body kr 6 body dł.1 koszulka 2 spodenki 1 Kupiłam na allegro cały zestaw i jestem bardzo zadowolona, bo częsć nowa, a wszystko bardzo dobrej jakości i nie jest poniszczone. Zamówiłam też 2 kombinezony z polarku i weluru i dresik z polarku, na razie tyle :) A frajda niesamowita i jakaś spokojniejsza jestem, że te ciuszki juz w domu. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kropelka skoro lekarka dała ten antybiotyk, to wie, co robi. Dla nas nasze ciąże są wyjątkowe, a ona pewnie często ma do czynienia z chorymi ciężarówkami i wie, co dać, żeby nie zaszkodziło maleństwu. Moim zdaniem lepiej zacząć od razu, żeby choróbsko się nie rozwinęło, nie ma na co czekać. Kiedyś jak trafiłam do lekarza chora i nie mogłam na 100% powiedzieć, że nie jestem we wczesnej ciąży, to tez duomox dostałam. Co do brzuszka, to mam AA ja&mama, czy jakoś tak, specjalny dla "brzuszków", ale przyznam, że średnio z ta regularnością, czasem tez uzywam oliwki, zwłaszcza na ciepłą skórę po prysznicu. I stosuję na brzuszek, boczki, piersi, uda i pośladki. Moja mama miała straszne rozstepy, ale przeleżała całą ciążę w szpitalu i przytyła 30kg z moim bratem, ze mną mniej i bez komplikacji sie obyło. W ciagu roku wróciła do swojej normalnej wagi, nadal jest dość szczupła i ma ładną figurę. Ja przytyłam 4 kg, a moze troszkę więcej już, w wadze domowej skończyły się baterie :/ Przed ciązą ważyłam 54 przy 168 wzr, ale moja zdrowa waga to 56, więc jeszcze nie ma tragedii, ale muszę się pilnować. Położna powiedziała, że waga w porządku, więc się nie zadręczam, ale staram się nie jeść słodyczy i tłustych rzeczy. A brzuszek całkiem spory juz mam, zwłaszcza wieczorem, zimowa kurtka zaczyna mnie uciskać i chyba wyciągnę z szafy płaszczyk ciążowy, który kupiłam, ale w nim wyglądam jak słoniątko :( -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
izzzka to słabo z tymi przytulankami, współczuję... U nas tez bez rewelacji, tak raz na 2 tyg., bo ja nie bardzo mam ochotę, a nawet jak mam, to potem sie boję, czy cos sie nie stało, takie chore filmy mam i one odbierają ochotę. Ale co innego nie chcieć, a co innego mieć zakaz. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My jeszcze nie byliśmy razem na usg. W sumie dziwne, bo miałam co tydzień. Ale to dlatego, że na początku lekarz mi odradzał, mówił, że nie jest zwolennikiem wspólnych wizyt na tak wczesnym etapie, pewnie, gdybym się uparła, ale nie chciałam się mu narażać. I własnie na początku M. był zawiedziony, że na korytarzu przesiedził, nawet sie o to pokłóciliśmy, bo ja tak między jego zdaniem a zdaniem lekarza zostałam postawiona. A potem też glównie usg skupiało się na pomiarach mięśniaka i nie było to zbyt przyjemne, maluszka oczywiście tez widziałam, ale zawsze sie bałam jakoś. Potem M. walnał focha i powiedział, ze w pracy musi być (miał półtora kilomera do kliniki i spokojny dzień w biurze), a potem nie proponowałam, bo mi się przykro zrobiło i umawiałam wizyty w ciagu dnia tak, jak mi wygodnie. Ostatnio mu zaproponowałam wspólna wizytę, umówiłam sie po 19, ale musiał pojechać w delegacje i itak sama po nocy jechałam w ten mróz :/ No ale teraz 18 w sobotę idziemy razem, więc w końcu będzie ze mną :) Madziaz, to badanie u kardiologa, to jak nasze połówkowe, bo na nim w pl sie robi echo serduszka między innymi. Mój kochany większą uwagę chyba na moich piersiach teraz skupia, bo mocno urosły i widzę, ze jest zachwycony i jakoś tam mu wzrok i ręce uciekają :P Chociaż jak juz zasypiamy, to na wpółświadomie głaszcze mnie po brzuszku, ale z maleństwem nie rozmawia. Ale to taki typ człowieka, ogólnie małomówny, ze mną mało gada, a co dopiero z kimś, kogo nie widział :) Kiedyś mu się takie gadki do naszego psa włączały (2kg maltyś słodziak), ale jak sie jej zapytał: "niuniu, a ile pani ma kwiatków na skarpetce? jeden, dwa, trzy, a teraz razem jeden..." to bardzo sie smiałam i chyba przesadziłam, bo teraz mniej rozgadany :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A do lekarza chodzę z prywatnego ubezpieczenia z pracy. Mam kartę lux-medu, a chodzę do evi-med zdrowie kobiety, bo maja podpisaną umowę. Tu mam lekarza prowadzącego, który pracuje w szpitalu, gdzie jest bardzo dobry oddział neonatologiczny.W sumie przyjmuje tu nastu ginekologów, wszystko na miejscu, usg podczas wizyty, na konkretną godzinę, lekarz się nie spieszy, a jak się źle czułam w grudniu i zadzwoniłam, to przyjęli mnie od razu jak podjechałam, w ciągu kwadransa od telefonu. I oprócz prenatalnych na razie za żadne badania nie płaciłam, zakład pracy się postarał :) Jak sobie liczyłam, to w mojej sytuacji wydawałabym średnio 640 zł/mies na wizyty i usg, wyników krwi nie liczę, bo nie wiem ile kosztują. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej z wpisaniem płci do tabelki jeszcze sie wstrzymam, żeby potem nie zmieniać w razie czego :) Chociaż u nas juz na usg prenatalnym w 12 albo 13 tyg. było widać pindolka :) Ale tamten lekarz genetyk ma zupełnie inne usg, może robić normalne zdjęcia, a nie takie rozmazane, więc wszystko lepiej widać. A ponieważ obiecał mi, że już mi powie na 100%, to idziemy za tydzień w sobotę :) Chociaż na tę chwilę już jestem tak bardzo nastawiona na chłopca, że byłoby dziwnie, ale co tam, najważniejsze, żeby było zdrowe, a córcia też w śpiochach z lokomotywą "pochodzi" :P A na imię to sobie poczekamy, bo o ile dla dziewczynki jest kilka typów, to z chłopcem jakoś trudniej. Jeśli chodzi o gorące kąpiele, to dla mnie było oczywiste, że zabronione, bo jaj juz byłam nastolatką, to mama mnie uczulała, ze niezdrowo (flora bakteryjna w pochwie też się zmienia). Pamiętam, jak byłam dzieciakiem, to kazała mi śpiewać w wannie, żeby wiedziała, że nie zasłabłam od tego wrzątku :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No dzisiaj mamy gadane :) A mi przed chwilą paczka przyszła, cały karton ciuszków 50-62. Zwariowałam!!! Jakie malunie i słodkie! I sporo nowych, jeszcze z metkami. Tylko jednego pajaca i koszulkę odwaliłam, bo itak tego maluchowi nie założę. Mój M. na pewno najbardziej polubi bodziaki i śpiochy z tekstem "kocham mojego tatę" :) Na noc te białe w dorosłym proszku do białego zamoczę, ale jeszcze nie piorę, bo wszystko ze 100 razy pooglądam i poprzekładam jeszcze :P A co do reakcji mojego psiaka, to bardzo zainteresowany, zaczał w końcu te ciuszki szarpać :/ no, ale może sie zeźlił, jak jej czapki próbowałam zakładac :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do szkoły rodzenia, to ja z kolei spotkałam się z opiniami, że lepiej wcześniej troszkę, jak brzucho jeszcze bardzo nie przeszkadza i poza tym można wcześniej urodzić, więc warto taka szkołę odbyć. Może do mnie ten drugi argument bardziej dociera, bo ciagle sie boję, że rozwiązanie duuużo wcześniej nastąpi, na razie mam plana do końca maja wszystko pozałatwiać i do ósmego miesiąca dotrwać, ale to dlatego, że lekarze przez tego mnięśniaka tak mnie wyczulili. więc ciuszki nawet na 50 kupuję, ale głównie allegro na razie, w zestawach naprawdę za grosze można sliczne i niezniszczone rzeczy kupić, Teraz czekam na 3 przesyłki, jak wszystko dojdzie, to posegreguję, zobaczę, co z ciuszków dokupić i zabieram się za inne sprzęty, w sobotę jedziemy wózki obejrzec, bo niby mam taki, jak sobie upatrzyłam wcześniej (Mutsy urban-mam od brata), ale ciężki okrutnie i nie wiem, czy podołam. Jak się kupuje nowe, to można faktycznie poczekać, mój M. by sobie poradził z zakupem wybranego modelu i złożeniem (taka mam nadzieję :)), ale jak ja głównie używaną wyprawkę kompletuję, to wolę swój czas w domu poświęcić i jakos z głową to zrobic,a nie potem na wariata kupować to, co sie uda i za grube pieniądze. A moj M. pół na pół poza domem ostatnio, w delegacjach siedzi, w sobotę wraca i juz zapowiedział dzisiaj przez tel, że za tydzień na tydzień znowu. Ale to dobrze, niech jeździ, sprawdza się w pracy, więcej zarabia, ja itak siedzę w domciu. Tyle, że tęsknię bardzo, a przez te hormony to aż w poduche wieczorami wyję :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam "psa". Nasz monster jest 2 letnim 2 kg maltańczykiem, suczką. I też nad tym myslałam, bo matołek spi w łóżku, najlepiej między nami na podusi i uważa się za pełnoprawnego członka rodziny :) Na łóżko wskakuje bez najmniejszego problemu. Ona pierwsza wyczuła, że jestem w ciąży, jeszcze kilka dni przed testem wpadła w jakiś szał i strasznie mnie obwąchiwała. I już się nauczyła, że jak leżę, to mozna sie na mnie położyć, łazic po mnie, ale omija brzuszek. Czasem łepek na nim kładzie :) Do tej pory miała trochę do czynienia z maluchami, jak mojego brata córcia miała 2 miesiące, to siedziała koło niej na kanapie i lizała po butkach, bo dostała nakaz, ze po buzi nie wolno. Potem tez się dobrze dogadywały, dawała się ciagnąć za uszy, za włosy wszędzie, ogon,zero agresji. Jak ma dość, to ucieka. Na sylwestra tez byliśmy ze znajomymi, była tam roczna dziewczynka i twoje 3 latków i całuski sprzedawała, a jak ją za bardzo gonili, to sie chowała pod łóżko, albo na kolankach, więc jakoś to będzie. Na podwórku tez ma kilkoro zaprzyjaźnionych maluchów i radość jest obustronna, robią wszystko, na co pozwalają rodzice. Podobno małe dzieci wytwarzają specyficzny zapach i zwierzęta są tolerancyjne, tak weterynarz mi mówił. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A myślałyście już o szkole rodzenia? Poczytałam trochę i najlepiej od 25-27 tyg. zacząć, ale to zależy, jak się "turnusy" zaczynają. My chcemy, bo to zawsze świadomość, że coś się człowiek dowiedział i nauczył, a co będzie w praktyce, to będzie :) Ja jeszcze mam 2 miesiące, ale niektórym dziewczynom to połowa tego czasu została. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziaz super to łóżeczko, sprawdzałam z ciekawości u nas na allegro, ale nie ma, tylko 3 prześcieradełka na mały materacyk za 300zł :/ A na te pączki to sama ochoty nabrałam, no ale do czwartku już wytrzymam, bo jak tak dalej pójdzie, to sama jak pączek wyglądać będę, a wadze baterie sie skończyły i +4kg juz na pewno nieaktualne, a nie wiem ile teraz. Szczęśliwa... ja wzdęty brzuszek tez miewam, ale juz mniej niż kiedyś, ale to zwykle wieczorem (zaczęłam 17 tydz.) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poznański kwiatku, facetowi nie odpuszczaj, juz zbieraj paragony, wyciągi z płatności kartą itd z badań, apteki i wszystkiego, za co w ciąży płacisz, to nawet nie jego dobra wola, a obowiązek prawny, żeby pokryć połowę kosztów i oprócz alimentów utrzymywać was w pełni przez pierwsze 3 mies. maluszka. Wklejam Ci link, może się przydać http://alimenty.wieszjak.pl/ustalenie-ojcostwa/292289,Ustalenie-ojcostwa-vademecum.html ja na twoim miejscu postarałabym się pokazać "dziadkom" - oni pewnie dokładnie wiedzą, że synalek nieodpowiedzialny i pewnie podpytają, czy jakoś pomaga, interesuje się, czy ma w pompce. Niech się poczują. A wszystkim bym mówiła, czyja to dzidzia, ale nie kazdy jest taki wredny, jak ja... ;) My też żyjemy bez ślubu i mój M. się wkurza, jak czasem tekstem o samotnej matce rzucę :P Co do kąpieli, to nie mam wanny niestety, więc i dylematów. A z cytrusów, to "gejfruty" najchętniej :) AAAAAAAAAAAAA ktoś chciał pączki? za tydzień święto pączka, a jak chcecie prosty przepis na domowe, takie miękkie pączuszki, to bardzo proszę, na pewno się udadzą, skoro nawet mi wychodzą :) składniki: (jak więcej ludzi, to podwójną porcję proponuję) 1 serek waniliowy (takie powiększone danio, albo półtora małego) 3 jajka 1 szklanka mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia cuker waniliowy szczypta soli twarożek zmiksować z jajkami, dodać mąkę z proszkiem i solą, zmiksować razem. Kłaść łyżką (ja to robię łyżeczką od herbaty) na gorący olej (głeboki, w garnku), i piec, aż będą rumiane i przepieczone w środku. Z tym smażeniem właśnie najwięcej zabawy, ale trudne nie jest, a jaka frajda no i zapach... Wykładać na ręcznik papierowy, żeby tłuszcz się wchłonął. Na koniec posypać cukrem pudrem. Smacznego :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elita super pokój, mały pewnie chętnie się bawi w swoim królestwie :) Czytam wasze opowieści o dzieciństwie i po raz kolejny stwierdzam, że moje było idealnie szczęśliwe. To zasługa moich rodziców, którzy bardzo nas kochali i ich mądrego postępowania. Z najwcześniejszych lat pamietam zabawy z 2 lata starszym bratem (albo bójki :)), spacerki z mamą, wspólne rysowanie, obiadki, drzemki,czytanie książeczek itd. Do przedszkola poszłam w wieku 3,5 roku. A tata spędzał z nami dużo mniej czasu, bo pracował jako strażak na wysokim stanowisku i pamietam, że ciagle miał słuzbę. A nawet jeśli mama nie wiedziała, co się z nim dzieje, kiedy wróci, bo nie było tak telefonów, to nam mówiła właśnie, że tata ma służbę i nigdy nie dała po sobie poznać, ze się martwi. Ale łyżwy, narty, rowerek, to wspomnienia związane z tatą. Bardzo bym chciała, żeby moje dzieci tak wspominały swoje dzieciństwo... Co do pokoju, to my mieszkamy w kawalerce, usiłujemy ją sprzedać, ale słabo to wychodzi, ja juz się denerwuję, bo musimy miec czas na znalezienie nowego, wzięcie kredytu itd, juz obnizyliśmy mocno cenę, bardziej nie możemy. Chcieliśmy kupic 3 pokoje, ale chyba stanie na 2. Przeprowadzamy się bliżej rodziców mojego M., jego mama to złota kobieta, mogę liczyc na jej pomoc. Moi rodzice itak są daleko, a ojciec bardzo chory i nie mogę liczyć na to, że do mnie przyjadą. Mam nadzieję, że uda się kupić mieszkanie, wtedy planujemy sypialnię z kącikiem dla maluszka razem i salon, w którym itak potem będzie bawił się maluch, a za kilka lat coś się wymysli :) A co do jednego pokoju, to my tak w dzieciństwie mieszkaliśmy i nie wspominam tego źle.Kawalerka 25m do 5 lat ja i 7 brat. Było mało miejsca do zabawy, tata uczył sie w wc, jak studiował, ale jeszcze rodzina potrafiła na weekend wpaść :) No ale pewnie moim rodzicom był,o trudniej... ja tez bym chciała, żeby można było zamknąć drzwi i w spokoju uspić maleństwo, albo żeby jedno z nas mogło się pouczyć, lub przygotować do pracy. No i więcej miejsca, bo tu ledwo się w szafach we dwoje mieścimy. Ale na pewno się da szczęśliwie w jednym pokoju :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Milka te ruchy maleństwa w kolejnej ciąży czuje się szybciej dlatego, że wiesz, na co czekać. Jak czułaś w pierwszej, to w kolejnej już wiesz, czego się spodziewać i odróżniasz je od ruchów w jelitach np. Ja też chyba jeszcze nie czuję, chociaż od kilku dni jakby mnie ktoś czymś delikatnym w środku gilgał, ale nie jestem pewna... Kończę 16 tydzień i dopóki mnie maluch mocniej nie puknie, to nie będę pewna. A miałyście tak może? Takie musnięcia od środka? Jeśli tak, to po jakim czasie pojawił się ruch, który był "pewniakiem"? dobrej nocki :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pinaa No co za debile, a to itak za delikatne określenie... Dobrze, że twój mąż zachował zimną krew i nie chodzi mi o potraktowanie gówniarzy, ale to odbicie autem. A z oc gówniarza powinniście dostać auto zastępcze do czasu wypłaty kasy, warto zawalczyć. Apropo's: czy któraś z was myslała nad zakupem adaptera do pasów w aucie? To droga impreza, ale ja się zastanawiam, staram się jak najmniej jeździć, bo jeszcze choroba lokomocyjna mi sie w ciąży przyplątała (miałam w dzieciństwie), ale nie da się przewidzeć takich sytuacji, ani uniknąć auta, sama chociaż na L4, to robię mnóstwo kilometrów, do szkoły chociazby. Stella, to dobrze, że to tylko jakiś kawałek, jeszcze ma duże szanse na podniesienie się. Tym bardziej się oszczędzaj. W sumie to pewnie ułożenie kompletnie nie zależy od nas, ja zastananawiałam się, czy coś z tym mogę zrobić i myślałam o wiszeniu głową w dół przez kolejne 4 tyg :) Lepiej 4 wisieć, niż 18 leżeć :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć kobietki Stella ten trofoblast na dole, to nic innego, jak łozysko, które tak na razie się nazywa. Jeśli ułoży się na ujściu szyjki, to cesarka no i zwykle trzeba leżeć. Do 20 tyg. mniej więcej sie "układa". Mi teraz lekarz sprawdza ułożenie, bo nie zachodzi na szyjkę, ale jest 1 cm od ujścia, więc obserwujemy. To dość poważny temat. u mnie trwa "wózkowy szał". Na razie oglądam różne, pytałam doświadczonych rodziców i w sumie mam swój typ :) http://allegro.pl./uzywany-mutsy-urban-rider-komplet-z-fotelikiem-i2088333936.html to, na czym mi najbardziej zależy, to rozkładany do leżenia fotelik rozkładana do leżenia spacerówka spacerówka montowana w obie strony duże koła co do koloru, to wybierzemy razem, żeby M. się podobał i bez wstydu na spacerki chodził :) Nie chcę też 3kołowca, bo tak sobie myślę, że jak jakaś dziura, czy krawężnik, to mniej stabilnie, wjeżdżając na krawężnik trzeba utrzymywać równowagę. Przyznam, że te moje typy się zmieniały, ale ten chyba ostateczny :) Kupiłam tez na allegro zestaw ciuszków, bodziaki, śpiochy itd, używane, ale wyszło mnie grosze za sztukę i czekam na przesyłkę. Uważam, że takie ciuszki są lepsze od nowych, bo chociaż widać, jak wygladaja po praniu w 60 stopniach, a maluch ich nie zniszczył przecież. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kropelka dzieciaczki chyba ssią kciuka, takie maluszki już mają odruch ssania, więc wygląda to, jakby sie trzymały za nos, ale robią to instynktownie, nie planują :) A co do spaceru, to ja właśnie wróciłam z psem z jakiegoś 5 minutowego i jest naprawdę niefajnie, bynajmniej u nas, pies nie chciał iść, bo mu łapki marzły i kombinował, jakby tu wszystkie naraz w górze trzymać, w koncu przyniosłam ją do domu i teraz grzeje się w reczniku u mnie na kolanach (mieszcza sie razem z laptopem:)) Więc jak lekarka mówiła, żebyś nie szła, to lepiej posłuchaj, po co masz zrobić coś głupiego. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pinaa bardzo współczuję... :( Każda z nas wierzy, że wszystko będzie dobrze, a takie sytuacje przypominają, jak kruche te nasze istotki... Kropelka Cieszę się, że to jednak nie żadne paskudztwo, wiem, że łatwo sie mówi, żeby sie nie denerwować i czekać na wyniki, sama jestem mistrzem panikarstwa Ja też po wizycie, ale u mnie to mniejszy news, bo od początku ciąży mam usg praktycznie co tydzień, ze względu na mięśniaka.Też chodzę przez lux-med i tu tez osobno wiyta i usg, więc jeszcze przed ciążą przeniosłam się do evi-medu, bo maja umowę z nimi i niech się rozliczają, a tu wszystko mam na miejscu. Bydlę urosło troszkę, z 4,7 do 5,3 cm, ale lekarz mnie uspokaja, że najgorsze za nami, bo macica jest wielkości dwóch porządnych męskich pięści, więc maleństwo go sporo przerosło :) I właściwie był to ostatni pomiar mięśniaka, bo już dzidzia go prawie całkiem zasłania i ciężko było się do niego dostać, sonda już go nie zobaczy, więc bydlę pozostanie wielką zagadką i jak będzie rósł brzuszek, to będę się zastanawiać, czy to moje kochanie, czy bydlę... Teraz będziemy się skupiać na łożysku, bo układa się przy ujściu szyjki, dokładnie 1,2 cm od "wylotu" i to będziemy mierzyć. Maluch wczoraj ostawił niezły teatrzyk, najpierw ssał kciuka, potem głaskał sie po głowie, potem pomachał i na końcu połykał sobie płyn owodniowy, było widać, jak otwiera buźkę :) Zaczęłam 16 tydzień, na 18 lutego umówiłam się na usg do genetyka, bo obiecał mi, że już zobaczy płeć, więc chcę iść z moim M, żeby zobaczyć na 100% naszego pindolka, ale jeszcze nie wiem, czy moje kochanie będzie mogło w tym terminie, bo ciągle gdzieś w Polskę służbowo jeździ. Na razie niech się deleguje, ale coraz mniej mi się to podoba. Wczoraj tez specjalnie umówiłam się po 19, żeby był po pracy i sama po nocy musiałam jeździć, na szczęście auto odpaliło. A za 4,5 tyg mam usg połówkowe, tez się juz umówiłam, na nim dokładnie oglądają maleństwo i robią mu echo serduszka. To w 21, 22 tyg. trzeba. Też mnie korci, żeby zacząć robić zakupy, na razie szaleję z wózkiem, mam 1500 pomysłów i nic konkretnego na oku. Ale wiem, co wg. mnie powinien mieć: duże koła (ale lekki i mieszczący sie do mojego bagażnika), spacerówka z przekładaną rączką, a bynajmniej opcja dziecka w moją stronę i fotelik. Tak sobie wymysliłam. I w miarę tani. Ciekawe, czy wyprodukowali taki :) Ale wypracowanie, chyba mój rekord. Miłego dzionka, muszę się uczyć, ale będę zaglądać :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kropelka03 o ile się orientuję, to zawsze przysługuje mężowi 14 dni w roku zwolnienia na członka rodziny, a poród to jak najbardziej okazja do wykorzystania, tylko że płatne tyle, ile zwykłe L4-80%, chyba, że jest wojskowym, oni maja pełnopłatne... A tacierzyński swoją drogą 2 tyg. pełnopłatne. -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny gratuluję ruchów maluszka! :) Ja się wsłuchuję, sprawdzam, ale nic, jeszcze mi przyjdzie poczekać z miesiąc pewnie... Ale za to wyraźnie widać, jak się maleństwo potrafi z jednej strony ułozyć. Rano po wstaniu z lewego boku bardziej po lewej brzuszek widać, a dzisiaj w dzień na prawo bejbuś postanowił się przenieść :) Oczywiście muszę się przyjrzeć, żeby było widać różnicę, no ale jest. U mnie dzisiaj na obiadek pizza na telefon :) Wróciłam ze szkoły dopiero, mam sporo nauki na jutro i pn i nie zamierzam w garach siedzieć, a mój M. w domu, ale też się nie postarał, więc śmieciowe jedzonko. Czasem można :) A tak z innej beczki, to zastanawiam się nad wózkiem, chcę 3-funkcyjny, lekki i z dużymi kołami, ale na razie bardziej myślę nad kolorem. Za 2-3 tyg. podejdę na usg z M., na którym na 100% płeć zobaczymy (lekarz obiecał), bo na razie pindolek niby na 90%. I obstaję przy stalowo-błękitnym, jakimś jasnym, a koniecznie jasnym w środku, żeby się maluch od ciepełka za bardzo nie grzał. ja równie dobrze mogę urodzić wczesniej (mięśniak), więc upały przed nami. A Wy macie jakiś plan? -
*****************LIPIEC 2012***********************
oby_lipcóweczka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja niestety poprzednich studiów nie skończyłam, Długie były, trudne, ambitne i zabrakło siły, motywacji, potem kaski a później, to już sporo czasu minęło i powrót byłby prawie niemożliwy. A teraz kończę prawie, bo w czerwcu albo wrześniu obrona, chociaż jak mi tak opornie ta sesja i pisanie pracy pójdzie, to tfu, tfu kto wie? A jestem na licencjacie, za 2 z 3 lat płaciła mi unia, więc super impuls, żeby sie zmobilizować. Studiuję zaocznie, pracuję (teraz L4). Kropelka co do twoich wymiotów, to chyba już organizm się buntuje, moim zdaniem powinnaś podpytać lekarza, może chociaż jakieś mleczko osłonowe? Nie obraź się proszę za to niefortunne porównanie, ale mam psiaczka, małego maltańczyka 2 kg i on ma właśnie takie problemy i po badaniach krwi wyszło, że ma wyniki wątrobowe bardzo słabe, teraz dietka i właśnie leki osłonowe, a przez tydzień codziennie kroplówki były. myślę, że wszystkie organizmy reagują podobnie i powinnaś skonsultować to z lekarzem, pewnie to nie jest groźne, ale trzeba sprawdzić. Jeszcze raz przepraszam, ale mojego matołka traktuję jak członka rodziny, a w naszej rodzince taki właśnie przypadek mamy.