Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oby_lipcóweczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oby_lipcóweczka

  1. To ja też się pożalę, ja też! ;) Też mam sesję i egzaminy w weekend i też muszę pisać pracę. A pierwszy rozdział na... poniedziałek. M a s a k r a Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce... Mam co prawda już trochę materiałów, nawet w czytelni byłam kilka razy, ale natchnienia i daru ogarnięcia tego - zero. Powinnam się zmobilizować i we wrześniu obronić (o czerwcu raczej nie myślę), a jakaś odmóżdżona jestem :) Musiałby mnie chyba ktoś nieźle w tyłek na rozpęd kopnąć, bo po dobroci motywowanie nie działa :) Miłego dzionka kobietki, zabieram się za szkolne zabawy, no, może najpierw mała kawka... :P
  2. Ale się uśmiałam z tej historyjki spod gabinetu :) Cenna uwaga, ja pewnie na twoim Stella miejscu zagadałabym podobnie. Kropelka03 Ja wizyty mam właściwie co tydzień, czasem co 2, ale to ze względu na mięśniaka i inne "atrakcje". Mam wyraźnie powiedziane, że istnieje ryzyko wcześniejszego porodu, dlatego tak często mnie oglądają. A dzisiaj widziałam się z taką babeczką, która urodziła w 6 miesiącu synka 750gram i mały jest zdrowy. Wyobrażacie sobie? To tak, jakbyśmy za 2 miesiące miały maluszka na świecie. Nerwy pewnie niesamowite, ale wszystko się u nich dobrze skończyło. I okazało się, że rodziła w tym szpitalu, w którym ja będę, właśnie ze względu na ich zespół neonatologów, podobno cudowni ludzie. Możecie uznać, że wybiegam za bardzo do przodu, ale jak widać - trzeba myśleć o takich sprawach.
  3. halo, halo Juz po lekarzu na szczęście nic groźnego się nie dzieje, właściwie to nic się nie dzieje, nawet żadnej infekcji się lekarz nie dopatrzył, ph sprawdził i jest ok, w sumie to nie wiadomo o co chodzi. Ale zrobił usg, obejrzał dokładnie szyjkę, płyn owodniowy, porównał z poprzednimi badaniami i dobrze to wygląda, szyjka ładnie zamknięta, żadnych wycieków. Więc mnie uspokoił, a gdyby coś się działo, to mam dzwonić, a za tydzień itak mam planową wizytę, bo L4 mi sie kończy. Łożysko nie podnosi sie, zachodzi na ujście, ale ma jeszcze 6 tygodni, bo do 20. się układa. A mięśniak bydlę od 3 tygodni stoi w miejscu i ma 4,7 cm, możliwe, że najgorsze za nami :) Skoro Stella mówi, że też tak miała, to nie świruję :) Mały pindolek rośnie, ma 7,8 cm (od główki do dupki) i fikał sobie machając rączką. Specjalnie przed wizytą trochę czekolady zjadłam, bo zwykle ssie kciuka i spi i ma wszystko gdzieś :) Dzisiaj ostatni dzień 14tyg. Jeśli chodzi o wagę, to ja mam 3kg do przodu, ale troszkę zjechałam, bo miałam ponad 3,5. Odkąd mnie nie mdli w dzień, to rzadziej jem i więcej się ruszam. Za to mdłości zaczynają mi sie wieczorem i w nocy mnie trzymają i jak wstaję siku ze 3-4 razy, to potem się męczę, bo nie mogę przez nie zansąć. Aj kobietki, zachowuję się jak stary emeryt. Jęczę, narzekam, a gdzie tu radość z bejbusia? Gdzieś w tym wszystkim ucieka.
  4. Cześć kobietki Ja dzisiaj trochę się denerwuję, bo jak rano wstałam, to woda ze mnie poleciała :/ i od rana juz 2 cienkie wkładki mokre całkiem. Oczywiście zaraz zadzwoniłam do kliniki i ide na 15.30, jakimś cudem mnie wcisnęli do mojego lekarza. Mam nadzieję, że to jakaś infekcja przez luteinę dowcipną, oby... Stella, zdaje się, że Ty miałaś podobne przeboje ostatnio? (jeżeli pomyliłam osoby, to przepraszam). A już myślałam, ze 2 tygodnie bez wizyty wytrzymam...
  5. Starająca się to plamienie mogło być tzw. plamieniem implantacyjnym, kiedy zapłodnione jajeczko umieszcza się na ściankach macicy i w nie "wgryza". Też miałam niewielkie plamienie wtedy, też cykle monitorowane i się udało. 3mam za Was kciuki :)
  6. Cześć dziewczyny, co do pracy, to u mnie też była adrenalinka, bo byłam zatrudniona na umowę na zastępstwo, a taka umowa działa tylko do momentu powrotu pracownika, czyli w moim wypadku do grudnia2011/stycznia 2012. Ale wiedziałam, że pod koniec listopada podpiszę nową, tylko wiadomo, dopóki nie mam papierka w garści - wszystko może się zdarzyć. pierwszy test pozytywny wyszedł mi 15 listopada, jeszcze przed terminem @. I tak pracowałam ze swoim nowym dyrektorem, ciagłym bieganiem do wc i mdłościami i modliłam się, żeby się nie zorientował :) Podpisałam umowę, wytrzymałam ponad tydzień i powiedziałam o ciąży. I kilka dni potem poszłam na zwolnienie, ze wzgl. na mięśniaka, na dźwiganie w pracy i klientów zagrypionych. Ale ponieważ to korporacja, to szef mi pogratulował, pogodził się z tym jakoś i nie było źle. I siedzę sobie na l siedzę sobie na L4, piszę pracę na studia i dobrze mi :) A umowę mam do konca listopada 2012, więc pewnie juz nie wrócę. Chyba, że urodzę sporo wcześniej (termin mam na 22.o7 z usg), ale to ze względu na mięśniaka. Poza tym przeprowadzam się do innego miasta, bo chcemy zmienic mieszkanie na większe i byc bliżej teściów, więc najwyżej sie przeniosę w pracy, albo podojeżdżam. Co do tętna, to bejbuś miał 164 ostatnio, a podobno na 90% chłopak. A ciuszków i gadżetów nie kupuję jeszcze, za 3 tyg. będziemy wiedzieć na 100% co się urodzi, wtedy "pozbieramy" po znajomych wszystkie rzeczy, które dla nas 3mają i dokupimy resztę. Mam tylko jedne błękitne skarpetulki, które dostałam kupując ciążowy płaszczyk na wiosnę :) A zakupy muszę zrobić najpóźniej na pocz. 7 miesiąca, czyli za niecałe 3, bo z moim mięśniakiem-bydlakiem spora groźba wcześniejszego porodu, a juz prawie na pewno leżenia plackiem pod koniec, więc wtedy po sklepach nie poszaleję. miłego dzionka :)
  7. Stella w 22 tygodniu to maluszek będzie juz nieźle fikał, a wtedy będziesz spokojna, bo będziesz czuła bejbusia na co dzień :) ja kolejne usg to w sumie mam za półtora tygodnia, kolejne za 3 i pół, ale to ze względu na mięśniaka. Ciągle sprawdzamy jak rośnie. Od początku do tej pory miałam właściwie co tydzień, tylko jedną 2tyg. przerwa a i 2 razy w tyg. się zdarzyło. Zawsze się cieszę, jak zobaczę maluszka, no ale czasem tak na szybko dzidzia, a tylko bydlę mięśniaka "podziwiam"
  8. Mnie lekarz "zaprosił" na usg za 4 tygodnie od ostatniej wizyty, czyli na początku 18 tygodnia. Powiedział, ze jeżeli chcemy na pewno poznać płeć, to będzie juz dobry czas. Na razie na prenatalnym na 90% wypatrzył chłopca - "pindolek jak się patrzy" - to jego słowa :) Takim testom to nie umiałabym zaufać, jak lekarz powie i na monitorze pokaże, to jakoś inaczej.
  9. Stella, znacie się, fakt :) Ja sobie obiecałam, że już nigdy nie będę próbowała byc mądrzejsza od ginekologa-genetyka, bo na zdrowie mi to nie wychodzi... :)
  10. Neli8 co sie stało? Wygadaj sie nam, może Ci ulży? Możesz też nas na kogoś nasłać, zrobimy porządek! Nie wolno denerwować kobiet w ciąży, a co dopiero wk......wiać. A u mnie po śledziach, oj, dobrze mi... :)
  11. madziaz ja bardzo chętnie :) co prawda śledzie i ziemniaki w mundurkach planowałam, ale kopytka też od jakiegoś czasu za mną chodzą :)
  12. Cześć kobietki madlen28 - serdecznie współczuję, 3maj sie kobietko :( juz po wizycie, wszystko w porządku!!!!!!!!!! Lekarz powiedział, że wyniki bardzo dobre, wprowadził je w swój mądry program do obliczania ryzyka i wyszło jeszcze mniejsze, niz po usg. Po samym usg 1:2070 a teraz 1:2200, tak mniej więcej, bo piszę z pamięci. Kazał sie wyluzować i cieszyć ciążą. Namówiłam lekarza na usg - mięśniak przez tydzień też nie urósł, bejbuś jak zwykle spał, na brzuszku tym razem, mam zwracać uwagę na bóle brzucha, bo przez bydlę grodzi mi wcześniejszy poród i jak coś, to podejść. Ale teraz jest ok :) A tak sie bałam... Całą noc nie spałam z nerwów, po ch... patrzyłam na te wyniki bez opisu lekarza, ech, babska ciekawość. Pytałam o ruchy dziecka (zaczęłam 14 tydz.) i to niemożliwe, żebym coś czuła, to podobno gazy :P A za 4 tyg mam podejść na usg, na którym poznamy na 100% płeć, bo na razie na 90% jest chłopak, bo na prenatalnym ładnie pindolka pokazał :) Co do zakupów, to ja na razie się wstrzymuję, mamy taką sytuację, że sporo znajomych ma trochę większe dzieci i mój brat ma 1,5 roczną córę, więc już wiemy, że dużo rzeczy dostaniemy. Poza tym zamierzamy zmienić mieszkanie na większe i przeprowadzić się bliżej teściów, więc tylko więcej by do przeprowadzki było. Za to ciuszki ciążowe dla siebie kupuję. Jeansy ciążowe od ponad miesiąca noszę. HM mama, rozm.36, ale ciążowe, dla mnie bardzo wygodna sprawa, w zwykłe sie po prostu nie dopinałam, poza tym mój M. miał niesamowitą frajdę jadąc ze mną po te ciążowe zakupy. Kupiłam sobie też wiosenny ciążowy płaszczyk, bo moja kurtka za miesiąc będzie cisnąć ze wzgl. na szeroką gumę w pasie. i schudłam troszeczkę, teraz od początku ciąży przytyłam 2,5 kg, więc do ogarnięcia, bo wcześniej tyłam z tyg. na tydzien i chyba wiem, dlaczego. Brałam witaminy dla kobiet w ciąży, zamiast samego folika i czułam, że przybieram wszędzie. Przeszłam znowu na sam kwas foliowy i sie unormowało. Czytałam o tym wczesniej i u mnie sie sprawdziło.
  13. NICK..............wiek.........ost @...........ile cykli.........termin porodu ********************************************************* *************************** madziaz.........24.........27.09.2011.........?.......... .......29.06.2012 Amelia1975......36.........28.09.2011.........26......... . ....02.07.2012 tusiana...........22.........27.09.2011.........?....... .........06.07.2012 neli8..........................30.09.2011.........2.... ............07.07.2012 ma_rka...........23.........27.09.2011..........?....... ........07.07.2012 Pina_789.........22.........30.09.2011.........6........ ........7.07.2012 lipcówka...kasia...26.......03.10.2011..........3....... .......09.07.2012 *Berry_AB*..........24......03.10.2011..........?........ .......09.07.2012 Benica.............?..........29.09.2011..........?...... .........10.07.2012 Diamondxstar.....21.........5.10.2011...........2....... ......12.07.2012 Qanchita...........?..........08.10.2011.........?....... ........15.07.2012 elita83............28..........10.10.2011.........1.... ..........16.07.2012 kiniam85.........26...........9.10.2011..........2...... ........16.07.2012 Lipcówka2012.....33.......11.10.2011..........1........ ......17.07.2012 justysia88.........23........13.10.2011..........13..... .......21.07.2012 izzkka77...........23..........12.10.2011..........13.... ......23.07.2012 Milka862..........25.........16.10.2011..........3...... ........23.07.2012 Moka0110..........?.........17.10.2011...........?....... .......24.07.2012 fressia...........31..........21.10.2011..........2..... .........26.07.2012 strzałka..........25.........09.10.2011...........1.... .........29.07.2012 Stella Polare......29........26.10.2011...........4.............. 29.07.2012 kuleczka@13....31.........22.10.2011...........?....... .......29.07.2012 Nenia..............23........19.10.2011...........12.... ........31.07.2012 Kropelka03.........28......16.10.2011.............?...... .......03.08.20 Scarlett4.......... 32....... 19.10.2011. ....................... 26.07.2012 oby_lipcóweczka..32.......19.10.2011. ....................... 26.07.2012 madlen28 ..........28....... 24.10.2011...........................31.07.2012
  14. Jutro dam znać, co lekarz powiedział, dzięki dziewczyny za wsparcie. Co do farbowania, to ja nie mogłam czekać, bo od dawna blond, nie jakiś mocno jasny, taki naturalny, jak w dzieciństwie miałam, ale teraz wspomagany farbami. I moje teraz już rosną mysie i siwych też trochę, więc koło 6 tyg. po raz pierwszy farbowałam. Odważyłam się farbą bez amoniaku, w sumie już 2 razy musiałam, farbuję sama w domu. Kiedyś był przesąd, że rude dzieci się rodzą, jak przyszła mama włosy farbuje. A mój lekarz powiedział, że można, że bez przesady :)
  15. Ja właśnie odebrałam wyniki testu PAPPA i się strasznie stresuję. Ale nawet przez chwilę się nie zastanawiałam, czy go robić, skoro lekarz od początku ciąży mówił, żeby go wykonać. No a teraz się stresuję i czekam do jutra, bo o 11 mam wizytę u genetyka. Same wyniki bez opisu i wujek google to chyba za mało, żeby aż tak panikować, no ale łatwo się mówi... Gdybym wiedziała, że będę się tak denerwowała, to przede wszystkim nie wzięłabym sobie tych wyników dzisiaj, a poczekałabym na jutrzejszą wizytę i odebrałabym tuż przed nią, a pewnie odpuściłabym sobie całkiem to badanie. Mam 32, prawie 33 lata. ps. Ale ładne te wasze brzuszki :)
  16. mam 32 lata, prawie 33. Lekarz od początku ciąży mówił, żeby zrobić, usg wyszło dobrze, ale nadal mówił, żeby robić, więc zrobiłam. Nie mam opisu, same wyniki, poczytałam tylko w necie. Nie jest tak źle, niby zespół downa przy większym odchyleniu ponad normę, ale nie wiem. Jutro wizyta u gin-genetyka wyjaśni sprawę i on mi powie, jak to wygląda i co ewentualnie robic dalej. żałuję, ze te wyniki dzisiaj odebrałam :/
  17. Cześć dziewczyny Odebrałam dzisiaj wyniki testu podwójnego i... na razie blady strach/panika. Bo wolne bhcg mam powyżej normy. Jutro o 11 wizyta u lekarza, 3majcie kciuki! :( odezwę sie jutro.
  18. Stella oczywiście 3mam kciuki :) A Ty jeszcze nie śpisz? ;) Ja się w tygodniach łapię, ale mój M. się gubił i ciagle pytał, aż w końcu zamontował sobie na kompie suwaczek :) raz wziął ode mnie dane i teraz z suwaczka patrzy, może to też sposób dla Ciebie?
  19. Milka, to ja. Ale jeszcze są duże szanse na to, że się podniesie, bo podobno do 20 tyg. się układa, więc jestem dobrej myśli :) Badanie było na początku 12 tyg, więc je tam hipnotyzuję, żeby w górę szło :) I mięśniaka, żeby nie rósł :) Ale miło się czyta takie wieści, jak o twojej kuzynce :) Dużo zdrówka dla niej i maleństwa :) A z tymi prezerwatywami, to mnie zaskoczyłyście, przyznam, że o tym nie słyszałam. A do tej pory się śmialiśmy, że drugi raz w ciążę nie zajdę ;) W czwartek ide do lekarza, to zapytam. Dzisiaj w nocy sie przestraszyłam, bo brzuch mnie mocno zaczął boleć, tak jak na okres :/ Obudziłam się z bólu i przez chwilę nie wiedziałam, co się dzieje. Wzięłam aż 2 no-spy. Tym bardziej, że jestem teraz sama, bo mój M. na kilka dni na drugi koniec Polski służbowo pojechał. Brzuszek chyba mi rośnie, przez ostatnie 2 dni jakiś taki większy chyba. A juz mały nie był, wrzucam fotkę z początku 13 tyg, kilka dni temu zrobiona. http://w637.wrzuta.pl/obraz/7DtDtiZkyoe/polowa13tyg
  20. Milka862 To super, że wszystko ok. Kolejna nerwowa sprawa za Wami :) Ja czekam na wyniki testu genetycznego z krwi, może będą jutro. I włączyła mi się mała panika, bo skoro usg było ok, to po co namawiał mnie na krew? Chodziło o jakieś ryzyko, czy zarobienie przez klinikę 280 zł? Może są na jakiejś prowizji? Bo ja bogato nie wyglądam, żebym takie wydatki z przyjemnością bez powodu ponosiła... A wizyta z tymi wynikami w czwartek, namówię lekarza na usg, jeśli sam nie będzie chciał zrobić, chcę zobaczyć, czy z maluszkiem wszystko ok.
  21. Milka Na razie to faktycznie chyba jeszcze obojętnie, potem najwłaściwszą i najzdrowszą pozycją będzie spanie na lewym boku, bo wtedy dzidzia najmniej uciska. Na allegro widziałam nawet takie poduchy do spania na boku, które pomagają utrzymać pozycję i sie nie przekulać :) Stella To plamienie to pewnie dlatego, że teraz wszystkie ścianki są bardzo mocno ukrwione i lekkie podrażnienie może doprowadzić do plamienia. Tak samo jest z nadżerkami, kobiety z nimi chodzą i nic sie nie dzieje, a w ciąży dochodzi do krwotoków z nich. Wszystko teraz mamy "bardziej" :)
  22. Milka 862 Ja nie widzę nic złego w pokazywaniu takich fotek:), tym bardziej, że chodziło mi o pokazanie wam, że już można na tak wczesnym etapie zobaczyć, bo dla mnie to była ogromna niespodzianka :)
  23. Nie dziwię się, ze trudno wam cokolwiek na fotce zobaczyć, ja sama czasek muszę się przyjrzeć, ale to zdjęcie ze zdjęcia, dlatego kiepska jakość. zamieszczam więc fotkę z opisem, żeby było wiadomo, jak maluch się ułożył, może ułatwi :) http://w402.wrzuta.pl/obraz/7E1eNLch2qk/mmaleopis Dzisiaj robiłam badania prenatalne z krwi. To podobno test podwójny, zapłaciłam 280!!!!!! zł :( No ale wczoraj nie dodzwoniłam się do kliniki, może bym się rozmysliła? Byłam też u lekarza, dostałam luteinę ze wzgl. na mięśniaka, jest szansa, że ona troszkę sytuację rozluźni podobno. I nabiegałam się z receptą, bo najpierw w 4 aptekach nie mieli tyle opakowań, a w koncu jak były, to recepta była źle wypisana, musiałam sie wrócić do lekarza po poprawki. Neli8 ja chyba jakaś mało czuła jestem... ładne, ale łezka się nie zakręciła.
  24. może tu lepiej widać? http://w641.wrzuta.pl/obraz/1P7UNeX1OtD/mmale1
  25. To mam, oto mój pindolek :) trudno zobaczyć, ale w połowie zdjęcia zupełnie po prawej :) http://w641.wrzuta.pl/obraz/4CIBgsc6LV3/mmale2
×