Witam...dużo ostatnio czytałam na temat tej metody antykoncepcyjnej. ale zdania kobiet były tak podzielone że trudno było się ustosunkować do ich wypowiedzi. W końcu sama postanowilam założyć Spiralę mirena.
Pani g. załozyła mi ją w pierwszy dzień miesiączki, ale tylko dlatego że krwawienie było dość małe. ( gdyby było większe, istniala by możliwość wypchnięcia jej przez krew) mierzenie szyjki oraz zakładanie spiraliki trwało około 5 minutek i kompletnie mnie nie bolało...za to po godzinie od założenia miałam zawroty głowy i mdłości lekkie bóle podbrzusza.
potem pół dnia wymiotowałam i było mi słabo. Następnego dnia rano krwawienie było znikome...a wszelkie dolegliwości poszły w niepamięć...
nie czuję dyskomfortu, ani psychicznego ani fizycznego...o skuteczności jeszcze nic nie powiem bo to cudeńko mam dopiero drugi dzień...a i jeszcze po włożeniu spirali jest celibat na sex ,na około 5 dni.
Mam nadzięję że może ciut pomogłam kobietom które myślą nad założeniem spiralki.