netka0902

A mi dziwnie dziś, cała się pocę jakby temperatura przekraczała co najmniej 30 st., miejsca sobie nie mogę znaleźć. Brzuch twardnieje często, podbrzusze boli, że momentami wyprostować się nie mogę. Każda pozycja niedogodna ;/ Dziwny dzień. Zaraz wybędziemy gdzieś na obiad, bo o staniu nad garami nie ma mowy ;/

Witam i ja w 2-paku;) Moja noc rownie ciezka, po pierwdze obudzil sie moj zab, ktory nie dawal mi spokoju, notoryczne wycieczki do wc-wczoraj to chyba pobilam rekord wyjsc, no i gdy wrocil mezus to sie rozbudzilam i tak maglowalam z boku na bok, nie moglam znalezc dogodnej pozycji. Dzis dlugo z lozka nie wyjde, bo lubie w niedziele poleniuchowac dluzej;) Megi jesli chodzo o to przescieradlo do wozka, to ja mam pod nie jedynie podkladke z ceratka, bo samego z ceratka nie moglam znalezc, nie wiem nawet czy sa.. Wczoraj ciocis stwierdzila, ze do porodu mi sporo zostalo, bo brzuch mam jeszcze wysoko, no i teraz ciekawe czy bedzie miala racje ona czy polozna, na ktorej oko po niedzieli juz urodze;) Ciekawe co na to wszystko gin:D Madziulka fajnie, ze sie odezwalas. Polcia jesli twoj brzuch faktycznie juz tak nisko to pewnie w kazdej chwili moze Cie zlapac, cos jak miala Ajponka:)

Wow, Megi, wspolczuje takich tekstow. U mnie wizyta pod tym wzgledem bardzo budujaca, ze az milo, ale ta moja ciocia jest bardziej na czasie. Nic soe nimi nie przejmuj, dobrze ze mialas tate po swojej stronie:) Ja mam podobne ekscesy z mama wlasnie. Moze nie dotycza bezposrednio imienia , ale lubi czepiac sie wszystkiego co postanowie , a co jest nie do konca po jej mysli. Najwazniejsze ze rodzice cie wspieraja, walic ciotki;)

aha no i gdzie jest Madziulkao?

Megisu, a Ty gdzieś się zaszyła, hm ???? Wszystko ok? Odezwij się...

A ja myśle, ze opieka przychodzi instynktownie, więc Beti - spokojnie dasz sobie rade :) Wszystkie damy :) Początki zawsze są trudne, ale jak jest się świadomym, że jest się odpowiedzialnym za takie maleństwo i trzeba zrobić przy nim jak najlepiej to będziemy umiały się postarać i dojdziemy do wprawy :) Ja właśnie miałam niespodziewanych, aczkolwiek pół h przed wizytą zapowiedzianych gosci ;) Super, cieszę sie , ze mnie wreszcie odwiedzili (dokłądnie ciocia chrzesta i kuzynka), bo mieszkamy już tu półtora roku i ani razu nie były, mimo, że dzieli nas tylko 30 km. Wysłuchałam sporo miłych słów i zostałam podtrzymana na duchu w związku z porodem. Zapewne na porodówce będę myślała o wszystkich tych kobietach, które znam i które urodziły oraz o każdej z Was :D Szkoda, ze nie możemy rodzić wszystkie razem w jednym terminie, w tym samym szpitalu obok siebie :D W takiej kupie byłoby duuuuuużo raźniej :D

Chciałabym być już po, ale pewnie każda chciałaby mieć to za sobą :D Ciekawe na kogo teraz przyjdzie kolej i czy będzie to kolejna mała dama czy drugi kawaler, bo naradzie Dawidek jest rodzynkiem w tabeli ;)

To najlepsza motywacja, mam nadzieję, że też mnie zdopinguje do szybkiego urodzenia, ale wiadomo, każdy ma inaczej. Mnie poród przeraża, bo wiem, ze nie jestem wytrzymała, ale majac w świadomości, że zobacze Zosię to kto wie jak na mnie to podziała ;) Oby było szybko... Megan jak będziesz miała fotki Dawidka z otwartymi ślepkami to wstaw, popatrzymy na słodziaka :)

hehe, no to jak już tak piszcze to znaczy, że zajebiście boli :D No nic, jakoś się trzeba będzie nastawić, choć mój próg odpornosci na ból niestety nie jest wysoki, a wręcz przeciwnie...

I jeszcze, czy Dawidek przed Twoim odejsciem wód był bardziej lub mniej ruchliwy, czy tak jak zwykle? Czy czułaś, że np. jutro może zacząć coś się dziać, czy zaskoczyło bez zwiastunów tymi wodami po prostu?

Dziękuję za odpowiedź kochana :* Napisz mi jeszcze tylko, te skurcze najmocniejsze to takie coś jak na okres tylko ze wzmożoną siłą, czy to po prostu inny ból ? Pytam o to, bo ja wolę się nastawić psychicznie, wiadomo, że boli, bo wszyscy to piszą, ale ja nie wiem co boli ? Brzuch, podbrzusze, czy to ściska mocno i puszcza czy taki tempy ból jak w czasie @ ?

Powiedz mi ejszcze kochana, kótry etap porodu boli najbardziej ? Moment kiedy skurcze sa częste i długie czy jak juz dziecko wychodzi?

Megan, miło Cię widzieć ;) Fajnie, że taks zczegółowo to opisujesz. Widać miałas dobry poród, tylko pozazdrościć. Już byśmy chciały być na tym etapie troski o maluszka, nie martwić się bólem, tym kiedy nas złapie i co w danej chwili robić, ale wiadomo wszystko trzeba przejsć ;) Na pierwszy spacerek wybierasz się na długo ?

aha, Smerfa, czy mogłabyś napisać jak u Ciebie wyglądała sprawa odejścia wód płodowych ? Pamiętam, że Ci się sączyły, ale czy po podaniu oxytocyny zauważyłaś, że coś dodatkowo Ci wylatuje ? Jeśli tak to czy dużo tego było i jakie zabarwienie no i jaka konsystencja tych wód, czy bardzo wodnita czy taka gęsta woda? Napisz coś na ten temat jeśli Cie dotyczy :)

Ja też byłam kloc jak się urodziłam 4300, ale przez cc, choć elkarze nie ocenili mojej wagi prawidłowo, bo kazali mojej mamie rodzić sn. Mąz jak się urodził miał 3400, więc raczej normalnie. Nasz Zosinek na ostatniej wizycie miała 2500 i nie pogniewałabym sie, gdyby wyzej niż 3 nie miała ;) Smerfa, wszystko opanujesz i ubieranie i kąpanie. Na pewno też ogranicza cie w ruchach ta rana, ale gdy wszystko wróci do normy to będziesz śmigać nad mało jak tra lala ;)

Wow Megi, a może u Ciebie zaczyna się cos dziać ? :D Mnie tez mdliło dziś rano, ale przeszło jak zjadłam śniadanko. Być może dzidziuś kopie po żołądku i stad ten ból. Spróbuj na początek coś tradycyjnego, np. gorąca, gorzka herbata lub mięta. Jesli nie jest to jedne z objawów to powinno przejść...

No i super Megi, na chłodniejsze dni będzie w sam raz :)

Mnie też pachwiny nie bolą, ani pussy, za to co noc jęczę z bólu ud, boków, posladków, nie wiem czy można to nazwac skurczami czy to po prostu od leżenie ciągle w jednej lub drugiej pozycji, ale to jest meczące i oprócz wycieczek do wc, wybudza mnie notorycznie ze snu :/ Jesli chodzi o gondolę to ja póki co mam na wyściółkę, która jest dosyć gruba sama w sobie mam taką podkaldkę z ceratką, a na to prześcieradło z gumką. Do tego taka płaska podusia i kocyk z polaru. Jak się zrobi chłodniej to na spód będe kłądła dodatkowo ten kocyk, a na wierzch coś cieplejszego ( np. właśnie pościel specjalnie do wózka) :)

Giga, a czemu masz już robione ktg ? Wybacz, może pisałaś, ale nie pamiętam...

Oczywiście, że się nie obrażam ;) To określenie pasuje chyba do każdej śpiacej królewny :D Moją tak nazwałam i stwierdziliśmy z m, ze Zosia to bardzo fajne imie i będzie do niej pasować :D

Witam w dwupaku :) Przede wszystkim zacznę od tego, że Ajponka i Smerfa Wasze córeczki są przecudne, piękne mordki kochane !!! Ale zazdroszczę Wam już tego etapu, że mozecie tulić i całowac swoje cudeńka :) mmm Smerfa, dzieki za opisanie porodu. Widać każdy cesarke przechodzi inaczej, ale może to też zależy jak była przeprowadzona, od budowy ciała itd. Ty wydajesz się być drobna i moze dlatego tak wszystko Cię boli. Z każdym dniem jednak będzie coraz lepiej, a motywacje do działania, by się nie zasiedzieć masz w małej cudnej istotce :) Mama28, nie przerażaj się na zapas z tymi płuckami, mój mąż o tym czytał właśnie i to się nie zdarza często. Tą przypadłość moga mieć dzieci po cc, ale nie jest to normą, więc głowa do góry. Moje znajome miały cesarke i chwaliły sobie ten typ porodu, również bardzo szybko po nim doszły do siebie, zatem nei ma reguły ;) Moja Zosinka coś dzisiaj spokojna, rusza się tylko wtedy, gdy ją pobudzę. Chyba śpiąca księżniczka :D Mam nadzieję, ze wieczorem da tradycyjny popis zumby, hehe Twardnienie brzucha łapie mnie już co pare min. Pobolewają jajniki, zobaczymy kiedy to się zacznie. Dzis mamy 1 września, ciekawe kto teraz będzie następny ;)?? Megisu, mój m też dziś wybywa na wesele, więc nie jesteś sama kochana. Mam chociaż o tyle plus, że mój o2 lub 3 będzie z powrotem i nie jedzie już na żadne poprawiny, no ale jednak większość soboty spędze w pojedynkę. Oby tylko dziś nie złapało ;) Buziaki

No to wtorek jest dniem wizyt dla wielu z nas, bo ja tez mam;) Alexia, dziewczyny maja racje-dopilnuj spraw papierkowych, bo z rodzina roznie bywa... Ja krwi z nosa nie mam az w takim natezeniu, jedynie poranne babolki mnie zastanowily, ale to wszystko podobno normalne. Moja Zosinka zjadla od mamusi przepyszniastego nalesniczka i teraz fika z radosci;) Czekolada faktycznie potrafi pobudzic. U mnie dzis leniwy piatkowy wieczor przed tv, ale nic sensownego niestety nie leci:/ Ala, niektore te ruchy bola maks.. ale co to jest w porownaniu do tego, ggy dziecko juz wychodzi...:D

Dokładnie dziewczynki, piszcie jak tylko pozwoli wam na to czas, my teraz chłoniemy wasze wpisy ;) Smerfa na Twoje wrażenia z porodówki też z niecierpliwościa czekamy:) Mi własnie stawia się brzuch co pare minut i twardnieje. Jutro 1 września, czyli możemy być prawie pewne, że już sierpniówek wśród wrześniówek nie będzie ;)

Megan, miło Cię widzieć :* Mi też brakuje twoich wpisów, więc jak tylko ogarniesz nową sytuacje czasowo to zaglądaj jak najczęściej :) Ucałowania również dla Dawidka od cioci Netki ;):* Hanbdzia, mi też twardnieje brzuch od jakiegoś czasu, w ostatnich danich stawia się zdecydowanie częściej, natomiast nie przy każdym takim twardnieniu czuje ból jak na @. Na ostatniej wizycie gin mi powiedziała, że to będzie mi towarzyszyć już do rozwiązania, bo macica już rozpulchniona i szykuje sie do porodu. Myślę, że u Ciebie będzie podobnie, w sensie, Twój organizm przygotowuje się do tego momentu. Mi podczas takiego twardnienia nie wylatuje żaden czop, póki co nie zauważyłam czegoś takiego u siebie. Nie nastawiam się teraz, ze w ogóle go zobaczę, ponieważ po rozmowie z położną wiem, ze nie jest to regułą. Czop może dopiero odejść przy porodzie. Np. moja kuzynka tak miała, więc ja nie będę wyczekiwać czopa, tylko przyglądać się co się dzieje z moim ciałem, czy boli podbrzusze, kolor upławów itp. Jesteśmy kochane już tak blisko, że wszystko się może wydarzyć i tak jak napisała Megan, jak już się ruszy to pójdzie hurtowo ;) Fajnie by było. 1234xyz, Ty już faktycznie lada chwila będziesz witać się z porodówką. 2 cm rozwarcia to już znak, że coś się zaczeło :) Smerfa tez tak miała. Dziś wychodzi juz z córcią do domu, ale ma super!!!! Olczak, widac złośliwość rzeczy martwych nie oszczędza nawet kobiet w ciąży. Nic się nie martw, mnie też moja komoda doprowadziła do szewskiej pasji :D

kama111111.....29......40 tc......02.09......Synek - Manuel Polcia91...........21......40 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....39 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......38 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........38 tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........38tc......11.09......Córka - Zuza Netka0902.........29......38 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.......27......39 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak..............26......37tc......17.09......Córka - Dagmara espiro.............30........35tc......20.09.......synek- Adrianek Mama2008-2012...29.....35tc.......22.09.....synek - Tymon 1Alexia2............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......36 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......36tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......36 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36.......36 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...22......36 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......36 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......36tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......35 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......35 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK.............. TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012...09.09.....28.07......2230........51.......cc......Gab rysia MEGAN86..........01.09.....22.08......3330........52..... ..sn......Dawid Ajponka........... 03.09.....24.08......2980........52.......sn......Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........?.... .....cc......Karolina