Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netka0902

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netka0902

  1. Dziękuję Giga, szparki górą;) hehe Teraz już rozumiem, zapomniałam, że Twoja gin nie wyznaczała Ci wizyt co 2 tyg., ale ja też chodzę prywatnie a mimo wszystko od 35 tc. kazała przychodzić co 2 tyg. No ale co lekarz to inaczej ;) Ja swoją wizytę mam w przyszłym tyg. we wtorek i tak po cichu też sobie myślę, czy nie fajniej byłoby spotkać się z p. doktor na oddziale już, no ale mój czop jeszcze na swoim miejscu ;) Te rożki słodkie ja mam zielony w misie, bo taki dostałam od kuzynki, od bratowej dostanę jeszcze niebieski w misie, więc nic już nie dokupuje. Jedyne co by mi się przydało ( ale to w podpowiem chętnym w ramach prezentu ) to jeszcze jeden komplet pościeli, mogłyby być dwa oraz kocyk z mikrofibry, bo na razie mam tylko jeden polarowy.
  2. Zdjecia zróbcie najlepiej wieczorem, ale przy dosć dobrym (w sensie jasnym) sztucznym oświetleniu ( np. żyrandol ,dodatkowe lampy ),ale tak by nie były skierowane na Ciebie, bo wtedy może być widać strukturę materiału, które posłuży jako tło, tylko ku górze. Zaopatrzyć się właśnie w jakiś czarny, nieprześwitujący materiał i powinno wyjść :) :* Będę trzymała kciuki i też poczekam na efekty :)
  3. Polcia, masz racje, sprawdź to u lekarza i z głowy :) Tylko daj koniecznie znać, gdyby Cię tam zatrzymali...
  4. hehe, dziękuję Megi, ciesze się, że Ci się podobają. Miałam pyknąć jeszcze kilka w plenerze, ale już chyba sobie odpuszcze. Pamiątka jest, a to najważniejsze :) Ty też sobie porób kochana, zanim Olimpka Cię zaskoczy i zachce wyjść wczesniej :D
  5. Megi, pytałaś o łożysko. Ja wczoraj czytałam, ze rodzi się je kilka minut po dziecku (że tak to ujmę), ale oczywiście w praktyce nie wiem jak to wygląda :D Najpierw dzidzia, dostajesz ją na brzuszek, dzidzie zabierają, a potem poród łożyska, chyba tak to się odbywa. A z tymi bólami to masz również skurcze przepowiadające. Teraz w zasadzie jesteśmy dziewczynki w takim etapie, że co chwile będzie się u nas coś działo. Jedne trafią do szpitala, innym zacznie odchodzić czop... To już końcówka, zatem rozluźniamy pośladki i czekamy na swój moment ;)
  6. Megisu, jestem kochana :* Milutko, że pytasz :)
  7. Dzień dobry kobietki :) Nareszcie zmiana pogody i można jakoś normalnie funkcjonować. Ja łóżeczka nie mam jeszcze gotowego, tzn. rozłożone jest, ale pościel jeszcze nie ubrana i póki co służy ono za szafe do tych wszystkich ciuszków Maluszkowej, bo komoda nie wyrównana jak należy i nie można jej jeszcze zagospodarować - stoi pusta ;/ Myślę, że dziś załatwie sprawe z meblem, poprzekładam rzeczy, a w łóżeczku zostanie już tylko , pościel, poszwy i misie ;) Jak Niunia przyjdzie na świat, to mąż ubierze wrzystko. Termin mam na za 2 tyg., ale większość mi wróży, że urodze po terminie, więc postanowiłam, że nie będę przygotowywać łóżeczka przed pójściem do szpitala... Giga, czemu ostatnią wizyte masz kochana? Czujesz by coś sie miało dziać ? :) Polcia, obserwuj dzisiaj to co Ci leci, może faktycznie sączą Ci sie wody, albo to zwykła wydzielina. Jak masz watę w domu to wykorzystaj sposób młodej mamy i zaobserwuj czy szybko przecieka, czy tak jak zwykła wkładka. Będziesz mniej więcej wiedziała na czym stoisz. Ja też coraz bardziej skupiam się na tym co mi wylatuje. Moje upławy też są dosyć wodnite, ale chyba nie podejrzewam, że to wody. A może te dziewczyny, które już rodziły powiedzą mniej więcej jak można je odróżnić, czym się charakteryzują takie wody i ile ich może wylecieć ???? Wczoraj Megan pisała, że poleciało z niej "jak z kranu", czyli ile tego mogło wylecieć ? Szklanka, więcej , a może mniej ? Czy wody są tak rozcieńczone jak zwykła woda, czy jednak trochę gęstsze?? Napiszcie coś o tym dziewczynki, te które już rodziły... Ajponka, jeśi nas poczytujesz to odezwij się kochana, jesteśmy ciekawe co u Ciebie i Karolinki :)
  8. Megan, świetne opowiadanie :) Dziękujemy :* Fajnie masz, że jesteś już po wszystkim i możesz cieszyć się pełnią szczęścia, którą daje Ci synuś :)
  9. Izka uważaj co mówisz, bo ja jestem z Wielkopolski :D hehe ;)
  10. Ja zaraz zmykam się położyć i troche poleniuchować. Izka, zostaw mi kawałek tego ciasta - mniam! ;)
  11. No na pewno kochana trzeba by było posiedzieć nad tym i poćwiczyć. Swego czasu i dla mnie była to czarna magia ;) Pytanie mam z innej beczki, czy Wy tez macie takie uczucie podczas ruchów dziecka, jakby wam wchodziło pod zebra i kości biodrowe?? Ja mam nieustajace wrażenie, że Mała chce się tam "podkopać" i ciągle czuje jakbym jej w tym przeszkadzała lub ją uwierała ;/ Obżartuszku, Twój post nie jest niezauważony gdybyś przypadkiem tak pomyślała ;) Cieszę się, że masz dobre podejście do tej kwestii, bo też sama nie raz zauważyłam, że pierwsze dziecko idzie w odstawkę, gdy rodzi się drugie. Przy dużej różnicy wieku jakoś można jeszcze porozmawiać z tym starszym, że takie małe wymaga więcej uwagi, ale gdy różnica wieku jest nieduża to nawet to starsze dziecko może nie zrozumieć i czuć się odtrącone.
  12. M.in. photoshop, dla początkujących dobry jest photofiltre. Dla zaawansowanych Photoshop lightroom .
  13. Megi, fotki robiliśmy sami, to zdjęcie jest z samowyzwalacza, ale profesjonalnym sprzętem, dlatego dobrze wyszło :D Potem obróbka. My nie mamy typowego studia fotograficznego, bo nie robimy studyjnych sesji. Sesji ciążowych również jako tako nie robimy,póki co nie mamy w swojej ofercie. Potestujemy na sobie i kto wie, może kiedyś wprowadzimy do oferty dla klientów ;) Tło czarne to płótno, czyli nawet nie typowe tło fotograficzne. Ciesze się, że efekt Ci się podoba , faktycznie niektóre fotki wyglądają jakby ktoś nam je robił, ale chyba nie rozebrałabym się przy kumplu fotografie :D tym bardziej zważywszy na stan moich nóg cellulitowych :( Przy sesyjce najbardziej zależało nam na tym aby pokazać brzuszek, moja twarz wyszła na niektórych tak, że wyglądam jak Gonzo z mupet show i nie nadają się do publikacji :D
  14. aha, 1234xyz, a gdzie takie rzeczy wyczytałaś ?? Ja pierwsze o tym słysze, poza tym, są badania ginekologiczne , lekarz przy każdej wizycie tam zagląda,ocenia stan śluzu, czystość pochwy itd., więc chyba by widział, że coś jest na rzeczy i zainterweniował, zeby nie isc w takim stanie na porodówke... ? No tak mi się przynajmniej wydaje..
  15. Ja już po obiedzie, m.in. też rosołek;) Mam straszliwego pada, chce mi się spać ! Ciśnienie pewnie mi spadło od tej pogody. Generalnie smętny dzień. Byłam na małych zakupach to myślałam, że w sklepie orła wywinę... Alexia, dziękujemy, że się pomodliłas za nas :* Fajnie, że już jesteś z powrotem i że wyjazd się udał :) Co do prezentu to ja osobiście uważam, ze zrobienie czegoś samemu, np. właśnie takiego albumu to naprawdę świetna sprawa. Miejmy nadzieję, ze rodzice Twojego chrześniaka nie będą kręcić nosem.. Smerfa koniecznie nas informuj na bieżąco jak się sprawy mają, mimo wszystko uważam, że masz fajnie z tym szybszym porodem. Ja czuję jak brzuch osunął mi się niżej. Gdy siadam to on leży mi na nogach, ale tak, że mam wrażenie, że ściskam małą w środku. Wcześniej do obiadu mogłam zasiąść normalnie, a teraz jem w rozkroku :D
  16. BTW, a gdzie się podziała mama2008-2012 ??? Kochana, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok ? Odezwij się... No i ciekawe kiedy odezwie się mamuśka2012? Ostatnio Megisu pisałaś, że ciekawi Cie jak forum będzie wyglądało po naszym rozwiązaniu, czy będzie nam się chciało pisać itd. Też się nad tym zastanawiam, ostatnio troszkę mniej dziewczyn się udziela, a przy dodatkowych obowiązkach tym bardziej różnie to może być. Obyśmy dały rade, bo szkoda by było zaniedbać coś co budowało się przez 9 miesięcy...
  17. Dziękuję Megi :* Wstawie coś tam jeszcze z twarzą, ale to może w przyszłym tyg. ;)
  18. Witajcie kobietki :) Ale dziś barowy dzień sprzyjający spaniu. Może to głupie, ale cieszę się, ze się pogoda popsuła. Upały jednak nie służą ciąży ;) U mnie od rana dziwne dolegliwości: chce mi się wymiotować, jest mi słabo, kręci się w głowie, jeździ mi po jelitach jakbym miała dostać rozwolnienie i generalnie dziwnie się czuje... Pytanie odnośnie grzybicy pochwy : dlaczego miałabym się bać, że ją dostanę , co masz na myśli ?? Zjadłam niedawno śniadanie, pół batonika i znowu głodna jestem... Chyba faktycznie coś w tym jest, że w tych ostatnich tygodniach/ dniach organizm zaczyna wiecej magazynować. Smerfa, powodzenia dziś i odezwij się jeszcze do nas zanim pójdziesz do tego szpitala. Ciekawe co u Ajponki, mam nadzieję, że szybko się odezwie i opisze nam swój poród, no i pokaże Karolinkę :) Może Megan też znajdzie chwilke, by skrobnąć coś więcej o porodzie??:) Szkoda, że nie mamy kontaktu do Madleenn. Mogłaby dac znać co u niej.. Miłego dnia kochane, wypoczywajcie i relaksujcie się w tą szarą niedziele :*
  19. No coca coli w ciąży dużo pije. Staram się nie przekroczyć pewnej dawki kofeiny, ale cola w ciąży smakuje mi jak żaden inny napój. W związku z tym kawy sobie odmawiam.
  20. Ja podobnie jak Izka, upławy mam tez raczej mleczne i zdarzają się żółto-mleczne,a mała własnie się wije tak, że aż boli ;) Karuzeli również nie kupuje, bo wg mnie nie stanowi ona niezbędnego wyposażenia wyprawki. Dziecko po urodzeniu nie widzi jeszcze dobrze takich odległości, więc nie widzę potrzeby zaopatrywania się w tego typu zabawki teraz. Poza tym być może ktoś ja kupi w prezencie, a jeśli nie, to ja nie będę kupować. Mój chrześniak miał tą karuzele i w ogóle nie był nią zainteresowany. Chyba nawet irytowało go, że nie moze siegnąć do misiów, bo gdy się ją włączało to najpierw się cieszył,a potem denerwował, bo nie mógł złapać po wyciagnięciu rączek i w płacz. Częściej zajmował się zabawkami leżącymi tuż obok, więc ta karuzela do przemyślenia będzie ;) Głodna jestem jak cholerka, a nie mam pomysłu na kolacje...
  21. Megan, ale śliczny synuś !! Całować, całować, całować :*:)
  22. Megisu, spokojnie, myślę, ze gdyby siąpiły Ci się wody to lekarz powiedziałby Ci o tym na ostatniej wizycie. Na pewno zauważyłby, że jest ich coraz mniej. Ja tez mam tak duże upławy w tej chwili, że wkładka sobie nie radzi i wszystko przecieka ( nawet przez bieliznę), ale gdyby coś się działo to pewnie dostałabym informacje od swojej lekarki, że coś sie zaczyna dziać. Podobnie myślę jest w Twoim przypadku :) A jeśli masz tak olbrzymie jak mówisz to zawsze możesz podejść do doktorka niech sprawdzi ;)
  23. swoją drogą Smerfa, nie mogę uwierzyć, ze jesteś kolejna :D hehe super!!! Wszystkiego dobrego Ci życze w tym szpitalu i informuj nas kochana, bo umrzemy tu z ciekawości ;)
  24. Moja Księżniczka Zofia wreszcie się obudziła i chyba tak ją nazwe z tego wszystkiego ;)
×