netka0902

Witajcie :) U mnie też chłodno, popaduje, a za chwile się przejaśnia i świeci słońce. Ogólnie upału nie ma i to mi się bardzo podoba. Dziś na obiad lazania - mniam. Musze wyskoczyć po miesko mielone, a tak strasznie mi sie nie chce.... Jeśli chodzi o wiadomości od Robwalki i młodejmamy to: Robwalka napisała, ze poziom wód jej się powiększył, ale tylko o 1 ml i to zdecydowanie za mało by puścili ją do domu. Wyczułam, że jest trochę zdołowana tą sytuacją leżenia w szpitalu, ale ja sobie myślę, że zawsze to bezpieczniej dla maluszka , bo jest pod stałym monitoringiem. Młodamama napisała, że z informacją już jest lepiej, bo jej P wszystko jej przekazuje i ma na bieżąco informacje od położnych i lekarzy, więc jest ok. na jedzenie troche narzeka, że niedobre, ale nocki przesypia ;) Cały czas aplikują jej zastrzyki rozkurczowe, bo ma non stop skurcze i jakiś antybiotyk na bakterie po którym wymiotuje. Jeśli do poniedziałku się nic nie zmieni to ją wypiszą :) Co do tych ciężkich nocek to doskonale rozumiem Was dziewczyny, moje tez wyglądają ostatnio koszmarnie. Sposób w jaki się przekłądam z boku jest smiechu wart, za każdym razem gdy to robie to się wybudzam, aż szok jak taki brzuszek moze ograniczac kobietę ;) Lecę kobietki, odezwe sie potem, miłej soboty dla was :)

Ja ograniczać kontaktu na pewno nie będę, bo wiem, że nie raz będe potrzebowała pomocy z ich strony związanej z opieką, ale tez nie będe chciała aby ktoś mi sterczał nad głową codziennie i mówił mi jak mam postepować z własnym dzieckiem, albo się wymądrzał "że kiedys to było tal ". Ciesze się jedynie, że nie mieszkamy pod jednym dachem, bo to bardzo poprawia relacje.

Ja balkon moich teściów widzę ze swojego okna, przy dobrym wychyleniu możemy sobie pomachać :D ale to już każdy w swoim i to najważniejsze ;)

Ja też mam rodziców 30 km od siebie, ale póki się dobrze czuję to sobie jeżdżę, to tylko 25 min jazdy, gdyby miało mnie złapać tam to pójdę na porodówkę tam, dla mnie to żaden problem. Często sobie jeżdżę do mojego miasta rodzinnego, bo tam oprócz rodziny mam też większość koleżanek. Swoje mieszkanko lub domek to naprawdę fajna sprawa i ulga psychiczna niesamowita. Można wstać w majtach rano do wc i nie trzeba nikomu się kłaniać i mówić "dzień dobry " :D

A ja uważam, że pewnych spraw nie będę planowała przed porodem (np. własnie sposób w jaki wychowam dziecko) i nie będę też załatwiać przed porodem lekarza, bo nie ma takiej konieczności po prostu. Jeśli chodzi o to pierwsze to zazwyczaj jest tak, że każdy plan spala na panewce, bo praktyka często wygląda inaczej. Nie wiem na co będę pozwalać swojemu dziecku a na co nie, gdzie trzeba będzie postawić pewne granice, bo to wszystko będzie zależało od jego charakteru, który z wiekiem będzie się ujawniał i pod niego będę stosowała metody wychowawcze. Według mnie nie ma najmniejszego sensu by myśleć o tym przed narodzinami. To trochę tak jakbym chciała kupić dziecku książki do szkoły i planować jego naukę... Uważam, że najważniejsze jest tu i teraz i nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość, bo różnie się wszystko może potoczyć. Na dzień dzisiejszy skupiam się na tym, co w danym okresie najważniejsze, czyli wyprawka, poród i obcowanie z maleństwem, a do stosowania metod wychowawczych jeszcze trochę czasu jest. Tak samo wygląda sprawa z lekarzem. Gdy już dziecko się urodzi to wtedy pójdę zapisać do przychodni. Kwestia zapisania takiego maleństwa do lekarza to tylko kilka minut, nie ma potrzeby robić tego wcześniej uważam. No bo po co :D Smerfaskr, rozumiem Twoje obawy w związku z teściami i nachalnymi ciociami. Ja mam nadzieję, że będę miała możliwość odpocząć w spokoju i nacieszyć się małą z mężem zanim zacznie być przekazywana z rąk do rąk... Megisu masz komfort jeśli chodzi o ten temat. Fajnie. Jeśli chodzi o urząd to od narodzin chyba jest tydzień czy 2 tyg. czasu, żeby pójść i dziecko zarejestrować. W urzędzie powiedzą ci co i jak z becikowym. Z tego co wiem od ręki w szpitalu go nie dają.

hehe Ajponka , nie kracz :D A co do porodu to naprawdę od strony fizycznej chciałabym byc już po...

Smerfaskr zazdroszczę przespanej nocki, naprawde ;)

No właśnie nie, 9 m-c liczy się od 36 tyg. Więc można powiedzieć, ze ciąże masz donoszoną :) Ajponka, Ty naprawdę lada chwila zostaniesz mamą :D

Ajponka, Ty już jesteś w 9 m-cu prawda?

Megisu, jeśli czytasz to podeślij mi smsem jeszcze raz numer do młodej mamy, bo wyslałaś mi kochana tylko 6 cyferek :D

Smerfaskr, dzięki za wiadomość o Polci, oznacza to, że jest wszystko w porządku, myślę nawet, że ona chciałaby już urodzić wcześniej, bo ten ostatni okres jest dla niej bardzo męczący... Kto wie, często tak jest, że jak lekarz puszcza do domu to pacjentka wraca w przeciągu 48 h z powrotem ;) Handzia, ja też odczekam okres połogu i dopiero po nim wezmę się za ewentualne ćwiczenia. Po co ryzykować. Nie jestem aż tak zdesperowana na punkcie tej wagi ;)

ja też mam taki zamiar i mam cichą nadzieję, że mi się to uda...ale z moim zamiłowaniem do słodyczy i wszystkiego co czekoladowe może być ciężko. Póki co przytyłam 11 kg;/

Madleenn słyszałam, że podczas połogu należy się fizycznie oszczędzać, ale żeby w okresie karmienia to nie . Na aerobik możesz chodzić nawet gdy karmisz piersią. Moje koleżanki, kuzynki tak robiły i pięknie szybko schudły. Nie wiem czemu karmienie piersią miałoby być przeszkodą... ?

Cześć wszystkim :) Ale miałam koszmarną noc!! Do wc wstawałam chyba rekordowo 5 lub 6 razy do tego boki, biodra chyba nigdy mnie tak nie bolały, normalnie jakieś skurcze miałam, że nie mogłam ich rozprostować- masakra , a na dokładkę tego wszystkiego bolał mnie jeszcze ząb i co chwile budził mnie jak przypiłowało mocniej!! Żeby tego było mało to przeziębiłam sobie gardło i boli mnie przy przełykaniu sliny i w nocy też co chwile czułam uporczywą kluchę bolącą.. W ogóle nie mogłam sobie znaleźć miejsca;/ Okropieństwo :( Do końca ciąży niestety nie będzie lżej i to nie nastraja optymistycznie. Ostatnio nie ma dnia bym nie pomyślała o porodzie, niby nie chce ale to silniejsze ode mnie. No i co - boje się go strasznie ;/ Ło ło ło, gratuluję zakupu autka :)

MEGAN86.........26.......37tc......01.09.....Synek - Dawid kama111111.....29......37 tc......02.09......Synek - Manuel Ajponka..........27......36 tc......03.09......Córka - Karolinka Polcia91...........21......36 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....36 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......36 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........35tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........35tc......11.09......Córka - Zuza smerfaskr.........26.......36 tc.......12.09......Córka - Karolina Netka0902.........29......35 tc......14.09......Córka - ? Obzartuszek.......27......36 tc......15.09......Synek - Piotruś nowa-mama.......26.......28tc.......15.09......Synek truskafffka........24.......27tc.......20.09.....Córka - Kasia? Olczak..............26......35 tc......20.09......Córka - Dagmara brak ciąży .........29......26 tc......22.09......Synek Mama2008-2012....29.......33tc........22.09......synek - Tymon 1Alexia2............23......32tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......30tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......33 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......32tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......33 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36......33 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...21......32 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......33 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......34tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......32 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......32 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia? JUŻ MAMUSIE NICK................ TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012....9.09.....28.07......2230.......51.......cc.....Gabry sia

Mama28, Tobie tez gratuluje pomyślnej wizyty. Malutka jest pchełką, ale jeszcze nadrobi do porodu zobaczysz :) Jak to jest, że te dziewczyny, które wolałyby rodzić sn mają wskazania do cesarki, a te co wybrałyby cesarkę są skazane na poród sn ... ? :D

Wow Megisu, jaka super fotka ! :) Ciesze się , że z Wami wszystko w porządku i Olimpka ładnie przybrała na wadze :) Nic tylko się cieszyć i mozesz spać spokojnie :) Smerfaskr, ja będe miała oilatum chyba w tej innej butelce z zielonym czymś, ale ładna cenę zapłaciłaś jak za 500 ml. Musze się bardziej rozeznać w temacie..

Smerfaskr, a pamietasz za ile go kupiałaś?? Ja porównywałam sobie ceny z moich aptek z rossmanem i w aptece jest strasznie zawyżona cena: ponad 70 zł. W rossmanie chyba 64 zł ( co tez uważam że jest dużo )..

jesli chodzi o ten oilatum to jest to jedyna rzecz której mi brakuje do całej wyprawki i jeszcze go nie mam ;) Ale na pewno kupie i będzie to taki zielony chyba o ile się nie mylę, 500 ml. Smerfaskr chyba już go ma..

a z tym dodaniem oliwki to Smerfaskr masz racje. Ja też czesto sobie tak robiłam i nie musiałam sie potem balsamowac, a skóra super!:)

Handziu nic nie słyszałam o tym, że oilatum jest jak lek.. Być moze przez swoje właściwości natłuszczajace faktycznie można go stosować na atopowe zapalenie skóry, ale gdyby tp był typowy lek to nie byłby dostępny w zwykłym sklepie kosmetycznym. Tak myślę... Ja też będe go stosowac przez pierwszy miesiąc, potem przejdę na oilan, bo też dobry, a nie taki drogi. Ten oilatum ma naprawdę przesadną cenę i jakby człowiek chciał tylko tego używac to nieźle by się wykasował.

Tak, tak, podkłady w aptece kochana :)

ja mam zaleconą emulsję do kąpieli oilatum własnie. Emulsje można stosowac od pierwszych dni życia. Po kąpieli nie trzeba dziecka już niczym smarować i natłuszczać, bo te funkcje spełnia ta emulsja własnie. Skóra niemowlaczka po wytarciu jest gładziutka i milutka, no i ta emulsja nie uczula co najważniejsze :) Koleżanka przeszła na nivee ( z oszczedności) i niestety mały dosał suchej i szorstkiej skóry na brzuszku, wróciła więc do oilatum, a gdy podrósł przeszła na oilan, jest tanszy a spełania są samą funkcję, z tym, ze oilan nie można od niemowlaczka tylko od któregoś miesiaca właśnie.

Ja kupiłam jedno opakowanie podkładów semi, w opakowaniu jest 5 szt. podkładów. Mam nadzieje, że na początek wystarczy, w razie potrzeby mąz dokupi i doniesie i tak więcej bym w walizke nie zmieściła...

a ja nawet nie wiem jak wygląda sprawa z lewatywą w moim szpitalu, musze się podpytać, wolałabym aby nie było siary ;P Ja po wizycie kumpeli, pokazałam jej wszystko co mam w związku z Maluszką, od ciuchów, po akcesoria i torbę do szpitala :) Megisu, czekamy na wieści po wizycie. U mnie też nareszcie chłodniutko i milutko ;)