Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netka0902

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netka0902

  1. hehe, no u mnie też sobota w sobotę, ale łudze się, że wtedy mnie nie złapie, a jak złapie to trudno, no nic się na to nie poradzi. Najwazniejsze, by poród odbył się bez przeszkód i z Maluszką było wszystko ok, to będzie najważniejsze w tym dniu i tego się trzymajmy :)
  2. Oj Megisu, zazdroszczę szpitala w takim razie. O mojej porodówce nasłuchałam się nie koniecznie pochlebnych opini i teraz bardziej się boję... Pytałam swojej gin jakie jest prawdopodobieństwo , że na nią trafie, a ona mi na to " jak bedzie to poniedziałek, środa alo czwartek", bo wtedy ma dyżury , fajnie - gdyby można było sobie tak wybierać dzień... No ale hmm, to nie sklep, prędzej totolotek :D
  3. No właśnie, gówno się przyczepi i tak już zostaje z nami na zawsze. No ale trudno się mówi, nie dołuje mnie to na tyle by mieć depresje z tego powodu, bo ludzie gorsze rzeczy mają, przykre to jest, ale to tylko plamki. Teraz jest lato i może dlatego to przezywam, bo bardziej się to uwidacznia, ale masz rację, kij z tym. Najwazniejsze jest teraz coś innego, nasze dzidziulki, poród, to co potem :) Daj znać jak po wizycie kochana, na pewno będzie wszystko dobrze :) życzę powodzenia i nie stresuj się, choć wiem że sama przed swoimi też mam lekkiego stresa hehe , no tak to już z nami kobietami jest ;)
  4. Dziękuję Megisu :*, ale wiesz co dla kobiety takie plamki oznaczają, ja staram się o nich nie myślec i nie skupiac na nich, ale naprawdę nie wiedzieć czemu jest ich coraz więcej :( Mój mąz nawet ostatnio zauważył ich wysyp, a jak już ona zauważył, że przybyło to znaczy , że naprawde przybyło. Bo on nigdy nie zwracał na to uwagi, jemu to obojętne. Szpetnie to wygląda, przynajmniej na moich dłoniach. Póki co one są najbardziej okupowane. Moi rodzice tego nie mają, nikt z rodziny też. Ja też do pewnego momentu byłam jednokolorowa, kochałam się opalać i miałam ładny kolor skóry. Teraz to już przeszłość :( Jestem bledziuchem z jeszcze większymi plamami. Wiem,że bielactwo można nabyć nawet silnie sie stresując, ale staram się panowac nad emocjami, a i tak wyłażą :(
  5. Dzień doberek wszystkim :) U mnie ochłodzenie - super !!! Jest czym oddychać nareszcie. Ja już po śniadanku i po wizycie położnej. Dziś mała fikała, tętno miała dość wysokie i nie trzeba było jej szukać urządzeniem , chyba na zabawy jej się zebrało ;) O 12 przyjeżdża psiapsiólka, która też jest w ciąży i będę jej pokazywać wyprawkę oraz wózek, ciekawe czy się spodoba ;) Podświadomie cały czas się czymś stresuje, nie wiem czy porodem, czy innymi sprawami, bo dostałam kolejnych białych plam na dłoniach :(:(:( Masakra, jaka jestem plamiasta... :( Co chwile widzę nową plamę i wyglądam jak łaciate mleko:(
  6. Uff, ale intensywny dzień :) Ciekawa sprawa z tymi skurczami, może faktycznie one sie różnią i bedzie wiadomo, że to już... Podobno jednak jak są te pierwsze to nie trzeba biec od razu do spzitala, tylko właśnie dopiero gdy zaczną się regularne. Mamuśka, ciesze się, że Twoja Gabi jest "bezproblemowa", tylko pozazdrościć ;) Właśnie wiele mam już mówiło, że opieka nad maleństwem przychodzi instynktownie i można sobie spokojnie ze wszystkim poradzić:) Paznokcie nie są trudne do obcięcia, wystarczy zrobić to kiedy dzidziuś śpi, wtedy się nie wierci i nie macha rączkami, sprawdziłam w praktyce ;) Smerfaskr, gratuluję kolejnych przetworów, to faktycznie Cie uraczył teściu kolejną dawką warzyw ;) Ja właśnie umyłam okna, bo panowie od ocieplania bloku trochę mi nasyfili, ale teraz jest ładnie i mam z głowy ten temat przed przyjściem Maluszki:) Mama2008-2012 , fajna lista, w mojej walizce są podobne akcesoria, z tym, ze coś tam dodałam i nie zmieścił mi sie szlafrok oraz ubranka dla dzidzi, ale to może donieść mąż :) Dziś zamówiłam komodę, być może na przyszły tydzień będzie, ciekawe tylko czy się pomieszczę z tym wszystkim... mam nadzieję ;)
  7. Witam i ja :) Sporo naskrobałyście od wczoraj:) Megisu, problem hemoroida to u mnie temat rzeka, ja mam jednego, ale strasznie upierdliwego i chyba po porodzie będę musiała się zebrać i zrobić z nim porządek;/ Mamuśka2012, czekamy na focie Gabrysi i powielam pytanie MEgisu - jak sobie radzisz z obowiązkami nad małą? :) Madleenn, trzymaj się dzielnie i nie daj skurczom, współczuje, że sa one takie bolesne. Chyba faktycznie przeprowadzka do rodziców w tym ostatnim okresie nie byłaby głupim pomysłem... Olczak, gratuluję przeprowadzki, dlaczego nie przyjęłaś mojego zaproszenia na nk ? :D Pochwal się efektami sesyjki ciążowej:) Betismile, na pewno wyszłaś ładnie, bo ładna dziewczyna jesteś, wiec nie może byc inaczej :) ale z kalarepy i kalafiora się uśmiałam po pachy :D Skad wytrzasnełaś takie skojarzenia ?:D:D:D Co do tych sesji, to myślę, że jeśli nie mąż to może zrobić kuzynka, siostra czy koleżanka, nawet najzwyklejszą nie koniecznie profesjonalną, ale żeby uwiecznić brzuszek i ciesząca się nim mamusie :) nie ma co tego odkladać, bo jak napisała mama28, okazja może się nie powtórzyć, a pamiątka niesamowita, no i niewiele czasu nam zostało ;) Dziewczyny, które miały wczoraj wizyty - cieszę się, że u Was również wszystko w porządku:) Megan, ja tez mam niesamowite bóle boków i bioder, w nocy gdy się przekręcam to jęcze z bólu - masakra jakaś. W dzień tego nie czuję... Ajponka kochana, no Ty już jesteś w ciązy donoszonej, więc u Ciebie wszystko się może wydarzyć, niewiele Ci zostało do porodu :) Ja dziś też mam wrażenie, że brzuch mam niżej, czuję jak zakładam nogę na nogę, że już go uciskam. Do tego dziwnie mnie pobolewa właśnie na samym dole, ciekawe czy coś to oznacza? Ło ło ło, biedulko - współczuję przygód z mieszkaniem, tym bardziej teraz gdy wszystko wokół denerwuje, hormony buzują, jest upał i ostatni okres ciaży. Nie daj się i myśl pozytywnie. Powodzenia dzis na wizycie :) Ramysia, Twoja mała to tez okaz 2,600 - wow , pogratulować :) Młodamama- powodzenia i trzymaj się w tym szpitalu kochana. Te wiadomosci niedługo przestaną na nas robić wrażenie jak co chwile inna będzie lądowac na oddziale ;) Matko, ale znowu posta wywaliłam ;/
  8. myślałam, że to tylko czerwone pajączki, ja mam troszkę takich na nogach;/
  9. Wow Smerfaskr, ale podrósł Ci brzuszek !!! Super, a taki był malutki :) Kama Twój też naprawdę spory i bez rozstępów . Tak trzymać dziewczyny :)
  10. ucieło mi posta SZOK!! Cd. Wizytę kolejną mam za 2 tyg., czyli częstotliwość się zwiększa. Fajnie, bo będe widziała częściej moją Niunieczkę :)
  11. Ja już po wizycie. Mała pozostała małą i chyba się to nie zmieni ;) Pani doktor pokazała nam pisiunię, więc jestem pewniejsza co do tej płci :) Od ostatniej wizyty przybrała 700 g. i teraz waży 2200. Cieszyłabym się, gdyby jakaś duża nie była no i raczej się nie zanosi, żeby przybrała do 4 kg, może poród będzie łatwiejszy?.. Wagę oceniono jako w normie, więc póki co nie ma powodu do zmartwień. Miałam dziś robione badanie na tego paciorkowca - GBS i kurcze mój hemoroid się odezwał, bo wsadzenie głupiego patyczka w dupcie tak mnie zabolało, że podskoczyłam z bólu na tym samolocie :D Teraz niestety czuje dyskomfort i mam nadzieję, że do wieczora przejdzie... Macica jeszcze nie jest przygotowana do porodu, czyli twarda i ukształtowana
  12. Megan kochana, pewnie sama już nie dałabym rady tego zrobić, bo dojechac to dałabym radę, gorzej jednak z wyginaniem się;) Megisu, ciekawa sesja, jednak ja preferuję w nieco jasniejszym świetle pokazywanie ciaży, coś jak nadesłała Ajponka. W ogóle polecałabym zrobić mieszaną scenerię, część własnie w mieszkaniu na jednolitym tle, a część w plenerze, żeby do tej sesji wprowadzić trochę radości :)
  13. aha, co do tej skazy to nie mówiła, żeby dziecko nabywało ją przez to, że matka w ciąży dużo je nabiału...
  14. Megan, ciesze się, że z Dawidkiem wszystko dobrze i że tak ładnie podrósł - wow ! Ma prawie 3 kg, możesz śmiało rodzić ;) Ciekawe czy moja Mała coś przybrała. Tradycyjnie jak przed każdą wizytą mam stresa czy z Maluszką wszystko ok, no zobaczymy... Moja wizyta dziś na 14.30. Właśnie zaczęło bolec mnie podbrzusze i jajniki jak na okres... Dziewczyny, narobiłyście mi smaka tymi plackami i racuchami. Ja mogłabym jeść ciągle obiady na słodko, zwłaszcza w ciąży - mniam ! U mnie dziś też pomidorówka, ale bez dodatków. A jeśli chodzi o jedzenie mlecznych produktów w ciąży to położna mi powiedziała, że jesli lubię to żebym jadła teraz tego jak najwięcej, bo po porodzie gdy będę karmić, będę musiała ograniczyć, właśnie w związku z ew. skazą białkową. Co do tych sesji to chetnie bym wam zrobiła na pamiątkę kilka ujęć, ale miaszkamy od siebie tyle km i do tego sama nie jestem już w dyspozycji ruchowej, ech... ;)
  15. Dzień dobry kobietki :) Dziękuję Wam za mile słowa :* Fajnie, że fotka się podoba. Mamo28, ciocia jest szczera do bólu i na pewno tak myślała skoro to powiedziała ;), no ale ja do najszczuplejszych osób nie należę, więc nawet się nie dziwie... Dziś widzę jest dzień wizyt : Madellen , Ja, Megan, Polcia, Ramysia , czyli jedna wielka relacja z badań :) Ajponka ja też mam fale gorąca, które uderzają mnie nawet gdy zimno na dworze. Palce u rąk mam już tak spuchnięte, że obrączki nie zdejmę, dobrze, że mogę nią poruszać chociaż. Na szczęście nie puchnę na buzi. Jedną moją koleżankę tak wywaliło, że wyglądała jak balon, a w usta jakby sobie wstrzyknęła tonę kwasu hialuronowego - biedulka i nic nie mogła na to poradzić. Betismile, powodzenia na sesji, mam nadzieję, że pochwalisz się efektami :D Moja sesyjka za tydzień, zobaczymy jak to wyjdzie...
  16. Dziękuję izka50mm :) Dlatego ja też gdybym miała wybór to wolałabym cesarkę, nigdy nie rodziłam, ale wydaje mi się, że po cesarce rzadziej są traumatyczne przeżycia...
  17. ooo mamo 2008-2012, sukienka tez z textil :D Fajnie chłodzi gdy się chodzi, hehe
  18. Dziękuję kobietki, sukienka po raz pierwszy w moim życiu długa... Nogi już nie te w ciąży, aby nimi świecić, więc się zdecydowałam ;) Chociaż wczoraj jedna ciocia stwierdziła, że wyglądam w niej jak wieloryb :D
  19. Witajcie kochane :) Ale tu dziś gwarno ;) Ja miałam bardzo intensywny dzień, bo od rana sporo pracy,a po poludniu m się zrehabilitował za wczoraj i zabrał mnie nad jeziorko na pyszną rybkę i trochę posiedzieć ;) U nas tez duszno maks, ale na dworze nie było tak źle. Wiał dosyć mocny wiatr i rozpędzał palące słońce, odważyłam się wejść do wody jedynie do ud :) Starałam sie na bieżąco śledzić Wasze wpisy i tak: Pocia, cieszę się, że już wyszłas do domku, szkoda, że nie odpoczęłas należycie w szpitalu, no ale najważniejsze, że Cię wypuścili i jest wszystko ok. Robwalka biedulko, trzymaj sie tam dzielnie, może już niedługo będziesz z nami - oby :) Przesyłam uściski i pozytywne fluidy, abyś myślała optymistycznie :* Smerfaskr, stwierdzam, że masz zajebiste poczucie humoru :D:D:D Zdjecie męża - kapitalne :D !!! :) Szkoda, że nie zrobiłas mu w biegu, gdy hasał z wózkiem po ogrodzie ;))) Megan i inne dziewczyny, które miewają humory - pocieszyłyście mnie, że nie jestem sama ( chociaż wczoraj wkurzyłam się nie bez powodu i to ja miałam racje...) Ramysia, pięęękny duży brzuch, a Ty szczuplusienka :) Pozazdrościć !! :) W ogóle dziewczyny: Megan, MAdziulkao, macie mega zgrabne brzuchy i sylwetki,super po prostu!, pewnie jak jesteście obrócone tyłem to nawet nie widać, że jesteście w ciąży tylko wcięcie w talii :) mmm Ktoś pisał, że ma koszule z textil market, ja też kupiłam sobie 2, właśnie za 14,99 :D Są bawełniane i bardzo przewiewne, do tego idealne do karmienia :) No mojej jest nawet napisane "me and my baby", co zauwazyłam dopiero w domu :D - idealnie się wpasowała, hehe. Madleenn, to jutro wizyty mamy obie:) U mnie w mieszkaniu też panuje ukrop, okna pootwierane, bo z zamkniętymi jeszcze gorzej, wentylator chodzi, ale to za dużo nie daje. Megisu, obyśmy nie rodziły w sobote, bo mój m też nie dojedzie wtedy :D A to my z dzisiejszego jeziorka w 34 tc ;) http://zapodaj.net/13d117b5b4600.jpg.html
  20. Megisu, masz fajny normalny brzuszek :) Nie powiedziałabym, że jest jakiś mocno wieeeelki, wyglądasz zgrabnie, rozstępów brak i to jest najważniejsze, nie masz powodów do dołowania się... Ajponka ma nawet większy od Ciebie, równie zgrabny, bo tylko piłka z przodu ( nie jakiś rozlany po bokach) i widać, że już jest niżej niż na początku :) Kurcze, nie całe 4 tyg.- faktycznie niewiele czasu zostało... Polcia, fajnie, że sytuacja opanowana i jesteś już z powrotem. Teraz oby tylko wytrzymać te 2 tyg. Ja dziś wieczór mam znowu humor do bani, m potrafi mi go brawurowo spier... i odechciewa mi się dosłownie wszystkiego. Jutro badania, we wtorek wizyta. Mam nadzieję, że małej z tych nerwów nic nie jest. Zobaczymy co tam w brzuszku gra. Miłej nocy życzę, papa
  21. Witam w niedzielne przedpołudnie ;) Mamuśka, ciesze się, że wstawisz fotkę Małej, już nie możemy się doczekać :) Ja dziś zaliczyłam kolejną ciężką noc, ból bioder i ud - nie mogę sobie znaleźć miejsca, magnez w ogóle nie pomaga :( Tak jakby ktoś mi je ściskał na siłę do siebie. Po południu tez jadę na działeczkę do rodziców na grilla. Ukrop dzisiaj niesamowity i pewnie trochę się wymęczę. Czuję się jakbym była po weselu, stopy mam obolałe od stania przy prasowaniu przez 2 dni ( na siedząco było mi jednak nie wygodnie - za niskie krzesło, a za wysoka deska nawet na tym najniższym zaczepie), ale wszyściutko już poprane i poprasowane :) Torba spakowana, wyprawka z głowy ;) Coraz więcej myślę o porodzie mimo woli i coraz bardziej jestem przerażona... Miłej niedzieli kobietki:)
  22. Mamuśka a może jakbyś miała chęć i sposobność to może nam pokażesz tą swoją Skarbeńkę, hm ? Zdjęcie pierwszego forumowego dzidziusia bardzo by nas ucieszyło :)
  23. Mamuśka, napisz jeszcze jak będziesz przy kompie, czy byłas przygotowana na to, że urodzisz? W sensie organizacyjnym ? Torbę do szpitala pod katem porodu już miałaś i rzeczy dla dziecka, czy czeka Cię pranie i prasowanie ciuszków?
  24. Mamuśka, super ta Twoja opowieść :) Jesteś dzielną kobietą . A prezent, najpiękniejszy jaki mogliście dostać, nie tylko z okazji rocznicy :) Dużo zdrówka dla Was :)
×