netka0902

Tak kochana, m.in na weselach też :)

Cześć kobietki :) U mnie chłodniutko, fajnie. Takie lato mogłoby być do końca ciąży ;), nie męczę się tak jak w upały i lepiej mi się pracuje. Właśnie wyszła ode mnie położna, równiez była zdumiona ilością ciuchów, ale chyba ucieszyła się, że już to mam. Na temat prześcieradła z folią wypowiedziała się krótko - "dobrze, że pani je ma, bo przyda się na pewno, gdyby nie to musiałaby pani stosować podkłady, żeby materaca nie zmoczyć". Czyli to co pisałam wczoraj. Olczak gdybym miała kupowac sama to pewnie też zostawiłabym to na ostatnią chwilę, żeby nie zapeszyć, a te ciuszki mam za darmo i to był ostatni taki wolniejszy czas, że mogłam się nimi zająć :) Potem mam non co tydz. wesela i mase pracy ze zdjeciami. Do porodu non stop, więc cięzko by mi było zajać sie na spokojnie wszystkim. Wózek wybiorę wcześniej, ale kupię go jednak w sierpniu i z podobnych względów nie chcę tego robić już teraz.

Dzięki za rady kobietki :) Smerfaskr, dzięki za szczegółowe zestawienie :* Ciuszki już poukładane. Niestety nie mogłam poukładać po rozmiarach, bo na większości albo poodcinane metki, albo sprane, że nic nie widać, układałam wiec na oko. Odłożyłam bezpowrotnie te bardziej zniszczone lub przebarwione oraz te, które wiem, że dziecko i tak nie założy, bo np. nie ta pora roku , ale to tylko nie całe 10 % całości. Resztę zostawiam, tak jak poradziła mamuska2012, bedę miała je pod ręką,a co już nie będzie pasowne to do torby i baj baj ;) Mama 2008-2012 ja też lubię białe ubranka, tutaj mam mieszaninę kolorów i wzorków, będą pasowne dla dziewczynki i dla chłopca ( w razie gdyby się okazało, że to jednak synuś )no może oprócz tych typowo różowiastych i z falbankami ;) Kręgosłup mi wysiada, idę się położyć i poodhaczam z listy wyprawki co już mam. Polcia, też się śmialiśmy z mężem, że ciuchów mamy jak dla bliźniaków, a mąż bardzo by chciał mieć bliźniaki :D Co do cc to jestem podobnego zdania co Polcia, gdybym za pierwszym razem tak rodziła, to pewnie za drugim też wybrałabym ten sam sposób, no ale rozumiem też Robwalke i jej obawy, po przejsciach z cc jakie miała podczas rodzenia córy. Ajponka, zazdroszcze mebelków, nie dziwię się , że cieszysz się jak dziecko, ja też wolałabym powkładać niż ładować póki co do łóżeczka. Butelki tez chyba wybiorę z AVENTu, sprawdzone są i zastanawiam się jeszcze nad Tonny'm Tippe. Megisu, spróbuj tym liotonem, albo jak Ci jest teraz bardzo z tym źle to zadzwoń do lekarza i spytaj. Współczuję męczarni, upały też pewnie swoje robią ;/ Zmykam kochane, życze miłego wieczorku :)

może Wy coś podpowiecie po ile sztuk zostawiać ?

ubranka są w swietnym stanie, niektóre w ogóle nie noszone, bo dziecko nie jestw stanie tego przenosić. Ja mam je od dwóch osób, dlatego tyle tego wyszło. Sama się nie spodziewałam takich ilości, teraz jak na to patrze to nawet nie chce mi się przebierać, bo już mnie to zmęczyło :D Moje oczy po otwarciu toreb zrobiły się wiekie jak 5 zł ;)

żeby jeszcze tak cudnie mi poszło przebieranie to też będę zadowolona ;)

lumpeks jak żywy robwalka :D

sorki za tą łamaną składnie, ale jak mam za dużo myśli w głowie to potem tak wychodzi ;P

Wow Madleenn, akcja z babą z przychodni - niezła !! Oj, powiedziałabym takiej co o niej myśle, a jak nie jej to jej przełożonemu ! A jeśli chodzi o to prześcieradełko to ja musze to jeszcze obczaić. Narazie dostałam od kuzynki takie prześcieradełko, bo ona to stosowała. Gdybym takiego nie miała to pewnie stosowałabym podkłady kupne pod prześcieradło, bo nie wyobrażam sobie żeby był sam materac,prześcieradło na nim i bez żadnego zabezpieczenia gdyby dziecku by coś przeleciało... Więc to jest kwestia do sprawdzenia jeszcze. Ja nwet nie wiem jaki mam materacyk, wiem, że teraz na topie są gryka i kokos, ale kiedys były normalne, bez specjalnych wkładów i jakoś dzieci normalnie i bezproblemowo się na nich wysypiały ;) Chyba nie dam się zwariować tym wszystkim nowościom.

Hej kobietki :) U nas też leje jak z cebra, wczoraj burza i ulewy do samego popołudnia, ale za to jest chłodniej, nogi tak nie puchną i lepiej się oddycha, więc taka pogoda tez ma swoje plusy, zwłaszcza w tym stanie ;) Wczoraj cały dzień spędziłam w moim rodzinnym mieście i przywiozłam od kuzynki i bratowej sporą część rzeczy, które mi uszykowały. Mam już w domu łóżeczko, wanienkę, materacyk, prześcieradło z folią, rożki, kocyki i caaaaaaaaaałą masę ubrań :D Z tymi ostatnimi to mogłabym spokojnie jechać teraz na bazar i sprzedawać, albo otworzyć sklep ;) Dziś zrobię fotke wszystkim ciuchom i tu wstawię, ilość jest przerażająca, hehe. Teraz rozumiem dlaczego nie kazały mi nic kupować i faktycznie absolutnie nic już nie będę. A to dopiero część rzeczy tak do 5 m-ca Malca, reszta czeka do zabrania jak podrośnie, hehe. Teraz zostaną do kupienia te drobniejsze rzeczy, kosmetyki, przybory apteczne i w sierpniu wózek. A'propo wózków to oglądaliśmy wczoraj w sklepie wózki i ceny mają się nijak do allegro. Masakra jaką mają marżę... no ale na szczęście mamy wybór i możemy kupować tam gdzie chcemy. Co do sprayu na stopy to ja nie mam potrzeby używać, ale wiem, że można stosować spraye różnego rodzaju i na pewno dziecku nie zaszkodzą Mamo28:) Młodamamo, cieszę się,że po wizycie wszystko ok. Szkoda, że nie poznałaś płci, ale tak jak napisałaś, najważniejsze, że z Maluszkiem wszystko w porządku :) Też wolałabym chyba cesarke, gdybym mogła wybrać, no ale czas pokaże jak to będzie... Handzia, bardzo ładny brzuś :) Madleenn, nie przejmuj się tabelką, ja już tak jakoś jej nie pilnuję i też tygodnie mam źle wpisane ;P Dzisiaj nic nie chce, a tu tyle do zrobienia ;/ Miłego dnia dziewczyny :)

aha, dziewczyny Madleen, Giga, Betismile fajnie Was tu widzieć po przerwie :)

Megan, cieszę się, ze z Bąbelkiem wszystko ok, ładnie przybrał na wadze a Ty niewiele przytyłaś, super ! :) Ja właśnie wróciłam z dość długiej przejażdżki samochodem (ponad 120 km ) i tak się zastanawiam, czy nie zrobiłam szkody maleństwu ? Drogi mamy falisto- wyboiste i wytrzęsło mną porządnie,a tym samym Maluszem :( Mam nadzieję, że dziecko tak mocno nie odczuwa wstrząsów jak ja na miejscu pasażera ? Całą drogę tylko myślałam o tym czy dobrze zrobiłam, że pojechałam...;/

Dziewczyny właśnie dostałam pierwszy w tym roku bób :D Zaraz będzie wielki rytuał jedzenia,czekam aż sie ugotuje, mmm kocham bób !!! :) Kama, brzuszek piękny i duży, mój przy Twoim to pchełka zwłaszcza gdy rano wstane... no ale cóż ;) Nie wiem, gdzie ta moja Rybka się chowa ;) Ja niestety swoje piersi mam tak spore, że niestety nie sterczą mi tak jak za czasów młodości w liceum :D Musiałabym mieć w nich chyba sylikon, żeby były jędrne i sterczące, hehe ;) Przy rozmiarze D/E ciężko o takie efekty... Jutro jadę po ciuszki do kuzynki i bratowej, już sie nie mogę doczekać. Wezmę też wanienkę i łóżeczko, będę mogła dobrze je wymierzyć i zamówić do niego pościel :) Poodhaczam sobie wreszcie z listy wyprawki co już mam.

Hej :) Wrześniowa mamo, ciesze się i gratuluję, że się udało, mam nadzieję, że los Ci wynagrodzi :) Mama2008-2012 super zakupy!! Oczywiście z niecierpliwością będe oczekiwac na Twoją opinie wózka. Czy jest wysoki, czy gondola w miare głęboka, jak wygląda sprawa z regulacją wysokości rączki do prowadzenia, czy jest lekki itp itd, chce wiedzieć wszystko wszystko :):):) Pościel też piękna, w moim typie i leżaczek, mmm :) Jak patrze na te rzeczy to też bym chciała już wszystko mieć... Pchełka dziś mało ruchliwa, chyba śpi.. W nocy strasznie drętwiała mi prawa noga, gdy spałam na prawym boku, nie mogłam w ogóle wyleżeć bo ból niesamowity. Jeśli takie są Twoje bóle Robwalka to naprawdę Ci współczuję. U mnie dziś słonecznie, ale ciut chłodniej niż wczoraj. Zaraz zabieram się do pracy. Miłego dnia wszystkim :)

Hej kobietki :) Obżartuszek, mam nadzieję, że to tylko chwilowe kołatania. Pocieszę Cię, że ja też miewam je dośc często, może nie w takim natężeniu, ale też ciężko mi się oddycha i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Megan, brzuszek piękny, bardzo zgrabna piłeczka :) Dlaczego tylko garstka dziewczyn dodaje fotki brzuszków ?:( Dziewczyny pokażcie co zamówiłyście na allegro, podajcie linki do wózków, pościeli itp. chętnie obejrzymy :) mama2008-2912 jeśil zamówiłaś ten wózek LEVIROO to koniecznie podziel się szczegółową opinią jak już go dostaniesz, bo też się na niego czaje ;) Ja właśnie wróciłam z pikniku :) Pojechaliśmy sobie z mężem nad jezioro pogrillować i aż nie chciało się wracać:) Ale powietrze maks ciężkie i dobrze by było gdyby troszkę popadało, bo jak np. wyjdzie się z klatki na zewnątrz to bucha gorące powietrze. Jestem padnięta na maksa i zaraz zmykam do łóżka :) Dobrej nocki życzę :*

uuu, przykro mi, nie myślałam, że aż tak chory... Na pewno jakoś rozwiążecie ten problem. Nie może być tak, ze mąż nie będzie brał Twojego zdania pod uwagę, a Ty się będziesz przez pół życia meczyć i użerać. Mam nadzieje, że dojdziecie do porozumienia alexia, 3mam kciuki :)

Alexia, ale jakbyś poszła na l4 to przecież dostawałabyś 100% wypłaty, więc kasa by była. No chyba, że masz pracujesz nieoficjalnie ;) Co do mieszkania z teściami to ja doskonale Cię rozumiem... Dopiero gdy się wyprowadziliśmy poczuliśmy co traciliśmy. Po 3 latach spędzonych pod jednym dachem głupie "dzień dobry" może stwarzać problem. Dlatego jak tylko będziecie mieć możliwość to uciekać na swoje, lub nawet na wynajem jak psychicznie nie będziesz dawać rady z teściówką. Szkoda zdrowia.

Ja będe miała taką gąbeczkę, ale będę ją wyparzać po każdej kąpieli. Dawniej stosowało się pieluszki tetrowe zamiast tego. Rozkładało się pieluszkę na dnie wanienki i dziecko się nie ślizgało :)

Matko , ale dziś spiekota !!! Nie cierpie takich upałów, nie ma czym oddychać i ciężko się chodzi ;/ Jeśli chodzi o allegro to ja uważam, że nie wszystko się opłaca. Tzn. zależy ile rzeczy będziemy mogły dostać u jednego sprzedawcy. Ja mam z reguły ten problem, że u każdego podoba mi się coś innego i gdybym miała tak właśnie kupować to z przesyłką wcale nie wynosi mnie taniej niestety. W czwartek może już mi się uda przywieźć pierwsze rzeczy dla Maluszki: ciuchy, łóżeczko, wanienkę. Muszę zacząć wreszcie odhaczać z listy ;)

Ja torbę do szpitala spakuję sobie w lipcu i niech czeka na swój czas. Warto mieć ją spakowaną troszkę wcześniej, bo różne niespodzianki mogą po drodze wyjść. Moja koleżanka dostała skurcze prawie 2 m-ce przed porodem i musiała jechać do szpitala, na szczęście to był fałszywy alarm, ale cały czas myślała tylko o tym, że jest nieprzygotowana na szpital i nie ma gotowej torby.. Ajponka, zazdroszczę zakupów :) Mi też już jest coraz ciężej. Wchodzenie po schodach przyprawia mnie o niezłą zadyszkę. Wczoraj byłam na dłuższym spacerze, to po powrocie do domu byłam padnięta jak kawka. Zasypiam w mgnieniu oka. Dziewczyny, czy Wy też tak macie, że w te upalne dni nie macie ochoty na obiad ? Ostatnio u siebie zauważyłam, że gdy jest tak ciepło to mogłabym w ogóle nie jeść obiadów. Kompletnie trace na nie ochote...;/

Hej :) Szkoda, że dziś takie upały, bo ciężko będzie pracować ;/ Ajponka, nic się nie martw ja mam tak samo duże piersi jak Ty, więc obie jesteśmy rekordzistkami. Teraz w ciąży z D powiększyły mi się na E i niestety nic się na to nie poradzi, oby tylko większe nie urosły... po porodzie trzeba poczekać aż wrócą do swojego rozmiaru :D Robwalka mieszanie mleka swojego i dokarmianie dziecka modyfikowanym myślę, że nie jest jakąś nowością i wydaje mi się zupełnie normalne. W zasadzie każda moja koleżanka lub kuzynka, która karmiła dziecko robiła to własnie w naprzemienny sposób, bo nie zawsze swój pokarm wystarcza, zatem nic w tym dziwnego ;) A co do porodów, to ja na razie nie chcę o tym myśleć. Naturalny poród mnie przeraża, dlatego nie chcę się nakręcać zawczasu. Też wiele słyszałam o niektórych położnych, że są wredne zwłaszcza jeśli chodzi o karmienie dziecka, ale nie chcę się przedwcześnie stresować, bo człowiek mógłby zwariować. Zabieram się do pracy. Miłego dnia dziewczyny :)

mama 2008-2012 wpisałam Cię już chronologicznie :)

MEGAN86.........25.......29 tc......01.09.... Synek - Dawid Ajponka...........27......30 tc......02.09....Córka - Karolinka kama111111......29......29 tc......02.09..... Synek - Manuel Polcia91...........21......28 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....27 tc......09.09.....Córka - Karolina mamuska2012....29.......28 tc......09.09.....Córka - Gabriela Madleenn..........27......26 tc......10.09......Synek smerfaskr..........26......27 tc......12.09......Córka - Karolina Netka0902.........29......27 tc......14.09......Córka? Obzartuszek.......27......27 tc......15.09......Córka nowa-mama........26......26tc.......15.09......Synek truskafffka .......24.......26tc.......20.09.....córka Kasia? Olczak..............25......27 tc......20.09......Córka - Dagmara brak ciąży .........29......22 tc......22.09......Synek. Mama2008-2012.....29......26tc.......22.09......synek Tymon 1Alexia2............23......25 tc... ..23.09......Córka-Kamila agi_91..............20......25tc.......24.09......Synuś - Olafek handzia26..........26......25 tc......25.09......Córcia-Weronika Betismile...........24......24tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......25 tc.....26.09......Córka- Olimpia Robwalka...........36......26 tc......27.09.......Synek - Kacper mlodamamapyta...21......25 tc......27.09......??? Mama28.............28......25 tc......27.09......Córeczka - Karina? HankaRumcajsa....28......25 tc......30.09......Synek Cypisek

Witajcie kobietki i nowa mamo 2008-2012 :) Dokładnie ten sam wózek mam dodany do ulubionych, więc również będę rozważać jego zakup :) Wanienka z przybornikiem też super pomysł, ale ja niestety nie mam na taką miejsca i dlatego musi wystarczyć mi zwykła. Też słyszałam, że dzieci karmione butelką lepiej śpią i nie trzeba do nich wstawać tyle razy w nocy. Ja bym chciała karmić piersią na początku, też dlatego żeby szybciej zrzucić wagę i żeby arktyczne olbrzymy się pomniejszyły ;) Pokarm z butelki to faktycznie wygoda w wielu aspektach i rozumiem te dziewczyny, które nie chcą karmić piersią :) Polcia jeszcze tylko troche i będzie po remoncie, a wtedy w 100% będziesz mogła się przygotować na przyjście syneczka:) Co do pozycji to mi zaczyna się dziać to samo. Ciężko dłuzej wyleżeć lub wysiedzieć w jednej pozycji :( Robwalka co do meczu to z całym szacunkiem dla naszych zawodników, ale grali troche jak fajtłapy. Jak nasi mieli strzelić do bramki to automatycznie wokół strzelającego pojawiało się mnóstwo czerwonych, w odwrotnej sytuacji tak już niestety nie było. Polacy dawali im luzy nawet w zwykłym podawaniu sobie piłki. Ech... miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Od początku byłam przekonana, że nie wygramy, bo media tak trąbiły, że MUSIMY wygrać i nie ma innej opcji, że przez ten brak pokory chyba przewrotność losu zrobiła swoje... No ale nie ma co sie przejmować, najważniejsze, że Pszczółeczka sie rozfikała w brzuszku i gorąco dopingowała naszych, więc ja też jakąś przyjemność z tego miałam ;) Zmykam robić powoli obiad. Dziś fajna pogoda, wiec na pewno urządzimy sobie jakąś wycieczkę w plener ;) Miłej niedzieli dla Was :)

Cześć :) Ale tu dzisiaj spokój, pewnie korzystacie z pięknej pogody ? Ja za niedługo zmykam na działeczke dotlenić siebie i Pszczółeczkę ;) Mamuska2012, ja mieszkam w Polsce, musiało Ci się coś pomylić, to Ajponka mieszka za granicą ( w Niemczech ) :) Jeśli chodzi o temat położnej to poruszałam tą kwestię na stronach: 126 , 130 ,132 i potem dwa wpisy z pierwszej wizyty na stronie 138. Na tych wcześniejszych pisałam jak sobie taką położną załatwiłam i jak to się mniej więcej odbywa. Poczytaj sobie kochana:) Olczak, daj znać po spotkaniu. Miłego dnia dziewczynki :)