netka0902
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez netka0902
-
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Handziu spokojnie, ja tez tak miałam ostatnio, ze mała mało się ruszała. Dziś nadrabia, ale pewnie jutro znowu będzie cisza i stresowanie mamusi. Ja też sobie tak to tłuamczę, że przed porodem dziecko może być bardziej ospałe. Daj jej jeszcze czas, połóż się na lewym boku, włóż prawą rękę pod brzuch i palcami poruszaj, troche w dole brzucha, troche na górze. Może się ruszy żwawiej :) Megan, na pewno jest Ci ciężko w nowej sytuacji, ale wiem, że nie zamieniłabyś tego na nic innego :) :* Pomyśl sobie jak bardzo czekałaś na synka i jak już chciałaś żeby się urodził. Wiem, że mimo zmęczenia swoją słodką mordką wynagradza Ci wszystko :):* -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megan, super, że się odezwałaś :* Spokojnie, wszystko ogarniesz jak tylko mały pozbędzie się wzdęć. Będziesz mogła zorganizować sobie czas na zajęcia domowe i chwilkę dla siebie :) Nie mam pojęcia na czym polega dieta karmiących, ale wiem, że jabłko zwykłe może też być przyczyną wzdęć i kolek. Moja koleżanka jadła tylko gotowane jabłka jeśli w ogóle już, bo po zwykłym , nawet startym jej mała dostawała kolek i brzuszek sie wzdymał. Cebula, por nawet rozgotowane też mogą być tego przyczyną, więc jeśli spożywasz to może też warto odstawić. Już teraz wiem dlaczego mamy karmiące tak szybko dochodzą do formy... A co do krostek to mój chrzesniak miał też wysyp małych krosteczek, znikły mu dopiero po 3 m-cu zycia, wiec u Dawidka też na pewno zanikną, spokojna głowa :) Ja się zastanawiam co ze mną zrobią w tym szpitalu po poniedziałku. Mojej gin nie będzie przecież na oddziale, a obcy lekarz jak się dowie, że termin miałam na piątek to na pewno nie będzie mi wywoływał tak szybko tylko wypisze do domu... No ale zobaczymy ;) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megi kochana, faktycznie ostatnio coś przygaszona się czuje, ale to chyba przez świadomośc zbliżającego sie porodu i tego że wszystko się wkrótce zmieni. Chcę jak najszybciej uporać się z tym co mam do zrobienia, bo mam straszne tyły a umowy zobowiązują i terminy i jeszcze ostatnio wyskakuje ciągle coś po drodze do zrobienia. Byłam dziś pozałatwiać sprawy urzędowe i to już finito mam w tym temacie - jupi ;) Panie w urzędach były dla mnie tak miłe, że aż sie zdziwiłam. Zarówno w Urzędzie skarbowym jak i w zusie, nie kazały mi chodzić , przechodzić z okienka do okienka tylko same biegały i przynosiły co potrzebowałam :D Życzyły wszystkiego dobrego, bezbolesnego rozwiązania itp ;) Do tego wczoraj w sklepie pani mnie obsłużyła poza kolejnością, a kolejka była mega długa, potem podeszła druga i spytała co podać, nie zauwazyła, że jej koleżanka już mnie obsługuje :D hehe W ostatnim trymestrze, gdy ciąża już bardzo widoczna naprawdę można być mile obsłużonym i tym samym mile zaskoczonym ;) Coś takiego przytrafiło sie ostatnio chyba handzi, że wezwano ją z końca kolejki :) Fajnie, fajnie. Co do Kamy to myślę, że już na pewno urodziła i dlatego nic nie pisze. Szkoda, że Ajponka nie ma małej chwilki by coś skrobnąć, jestem taka ciekawa co u niej i jak jej idzie opieka... Megan też ostatnio zamilkła :( Ło ło ło miała się odezwać, ale cisza... Zaczynam sie obawiać, że forum zacznie świecić pustkami, gdy już wszystkie się rozpakujemy. Oczywiście to nie dziwi, bo dzieci bardzo absorbują czas a poza tym na pewno będziemy zmeczone i nie wyspane, no ale łudzę się, ze może damy rade jeszcze pisać ze sobą... Ramysia, Polcia , trzymam kciuki, żeby coś się ruszyło już konkretnie, bo widzę, że obie macie dolegliwości już na maksa przepowiadające. Madleenn, Tobie również kochana, bo Ty też już po terminie :* Ja rano pisałam o czopie i chyba macie racje, że to to, ponieważ jak wróciłam po południu i poszłam do toalety to wyjełam taką kluche olbrzymią galarety, że no raczej upławów takich się nie ma. Dokładnie jak opisała Megi, jakby białko kurzego jaja, tylko było podbarwione na żółto. No nic jest już taki etap, że wszystko może się dziać ;) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie Izka zastanowiło mnie to tylko dlatego, że ja jako tako wydzieliny też mam takiego koloru, są wodnite lub mniej wodnite, ale widzę, że to wydzielina. Dziś natomiast wyszła galareta, taka mocno zbita, że jak się przyłożyło papier do niej to czepiała się papiera w całości. Wiem, ze może opis mało sympatyczny, no ale wcześniej takiej wydzieliny nie miałam i tylko dlatego zaczełam się zastanawiac co to. Może być to też efekt wczorajszego badania dowcipnego. Plamienia nie miałam, ale pussy bolała mnie pół dnia :( Ten czop na tą chwile nie jest dla mnie ważną sprawą, bo nie występowanie jego nie jest wyznacznikiem tego, że poród nie może nastąpić. Pytam z czystej ciekawości ;) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki :) Ja już wczoraj nie miałam weny na pisanie, ale poczytywałam regularnie i faktycznie ruchu nie było. Polcia, też się trochę dziwie, dlaczego skoro masz jakieś skurcze to lekarze nie przyspiesza Ci porodu, przecież i tak jesteś po terminie. Takie jeżdżenie i cofanie Cie w kółko i tak jest bez sensu, bo i tak przecież wrócisz, a jak do 2 tyg. po terminie nie bedzie sie nic działo to i tak bedą musieli przyspieszyć i tak. Ramysia z Tobą to samo, doskonale Cie rozumiem, te nerwy jak rozpoznać skurcze itd. Gdyby mnie za każdym razem odsyłali do domu to tez miałabym niezłego wku*wa gdyby mnie mocno bolało... Dziewczyny, jescie już po terminie i naprawdę niebawem się to wszystko rozwiąże. Jeszcze dzien, moze kilka i będzie po wszystkim. Czekajcie cierpliwie :) Mama28, ja już zdjełam obrączkę, bo dłonie zaczeły mi puchnac i jakoś nieciekawie to wyglądało, gdy palec wylewał się po bokach. Mama08-12 - współczuje przeziebienia u córci, ze swojego doświadczenia jeszcze nie wiem, ale po bratanku widzę, że co pójdzie do przedszkola to jakieś cholerstwo złapie i tez ciągle mu cos jest, albo kaszel, albo katar, albo gorączka - masakra jakaś!!! Beti z tymi podłogami sprawdzę, ale pewnie nie dziś ;) U nas dziś upał koszmarny, chce ochłodzenie !!! Dziewczyny mam pytanie : czy czop śluzowy ZAWSZE musi być podbarwiony krwią ? Czy np. jeśli odchodzi stopniowo to może być przezroczysty itp. ? Dziś po wizycie w wc przy wycieraniu pojawiła się galareta na papierze, ale była raczej przezroczysta, może lekko żółtawa, jednak bez krwi i rózowych zabarwien. Zastanawiam się czy to mógł być np. kawalek czopa ? -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Twardnienie brzucha na tym etapieciazy jest zupelnie normalne i moze wystepowac nawet co chwile. To oznaka, ze przygotowuje sie nasze cialo na porod. Tp skurcze przepowiadajace. Ja przy chodzenie i lezeniu tez tak mam, terax to w zasadzie za kazdym razem. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja po wizycie, wyczekalam sie maks,bo akurat trafilam na moment, gzie moja gin robila cesarke. Rodzily sie blizniaki, slyszalam ich placz po wyjeciu z brzucha i dostalam swieczek w oczach. Po tej wizycie na oddziale cos we mnie peklo, zaczelam zdwwac sobie sprawe z tego,'ze za chwile sama tam bede lezala. Nie bylo'to mile uczucie,a wrecz przerazenie... Gin poprosila mnie do gabinetu i zrobila badanie dowcipne oraz usg. To pierwsze bylo tak bolesne jak nigdy, no ale musiala sprawdzic szyjke, rozwarcie itd. Okazuje sie, ze malej nie spieszno jeszcze do wyjscia. Szyjka co prawda krotka, ale rozwarcie nawet nie na cm. Gin uprzedzila, ze po tym badaniu moge plamic i zeby mnie to nie dziwilo. No i raczej nie zdziwi, bo naprawde zasadzila tego palucha tak, ze az krzyknelam:/ Moj termin wypada w piatek, jesli nic sie nie wydarzy, to mam przyjsc w poniedzialek juz polozyc sie na oddzialni wtorek/sroda beda wywolywac. Nie bede zgrywac bohaterki, jestem wrecz przerazona. Musze myslec tylko o Zosi, a moze bedzie do zniesienia. Nie wiem, ale jakas przybita jestem po tej wizycie na oddziale, czuje ze przed porodem bede musiala sie wyciszyc. Jak wszystko dobrze pojdzie to najpozniej za tydzien nasza Babelka bedze z nami:-) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam i ja :) U nas dziś upalnie na dworze, znowu nie będzie weny do pracy ;/ Właśnie szykuje sie do lekarza i kurcze mam wielkiego stresa, nie wiem czemu. Chyba dlatego, że to wizyta w szpitalu, a nie w prywatnym gabinecie jak do tej pory. Nie wiem nawet na którą mam przyjść, bo nie wyznaczyła mi godziny, więc idę na chybił trafil, mam nadzieję, że będzie. Ta wizyta tak mnie stresuje, że aż rozwolnienia dostałam ;/ Ramysia, Ty już w zasadzie może rodzisz, skoro masz te krwawienia. Biegiem do szpitala, sprawdzić co to jest. Megi, niespodzianka od męża wspaniała, ciesze się, że miło spędziłaś czas :) Smerfa, córcia cudna, taka malenka, ach...:) A Ty faktycznie jakbyś nie rodziła :D Figura super i fryzura też wyszła fajnie. Dobrze Ci w ciemnych włosach :) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dwupaczki ;) Ja już w domku, byłam troche w gościach i stwierdzam, że takie posiadówki to już nie dla mnie. Dziś o dziwo nikt nie pytał jak się czuję :D ale temat przewodni - porody. No nic, chyba taki już los, keidy cieżarna jest w rodzinie , skupia na sobie całą uwagę ;/ Pamietam, ze z bratową było podobnie, no ale... Olczak, kurcze Ty masz termin po mnie - zaczekaj na mnie !!!! ;) A tak poważnie, super gdyby się coś zadziało, coś wolno te wrześniówki się rozpakowują. Kama, Polcia, Giga już po terminie. Jutro termin Medleen i Ramysi, miejmy nadzieję, ze coś się ruszy ;) Mama2008-2012, moja księżniczka Zofia też dziś ospała, ruszy się raz na jakiś czas i to tyle. Dobrze, że jutro wizyta, bo jednak wolałam jej mocniejsze ruchy. Poza tym, u mnie bez objawów większych. Jutro mam badanie w szpitalu i ciekawe co mi powiedzą. Faktycznie, spokój dziś tu jak na oceanie ;) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki Moja nocka rowniez z pobudkami, zaliczylam conajmniej 5wyjsc do wc:( Jestem dzis nieco zaniepokojona, bo mala wczoraj wieczorem ruszala sie bardzo slabo, a dzis rano niemal wcale... Probuje pobudzic ja sposobaki, ktore do tej pory skutkowaly, ale nadal cisza i teraz nie wiem co mam o tym myslec:( Obzartuszku ja tez mam wodnita, mleczna wydzieline, ale gin mi powiedziala, ze to nie wody. Nie wiem jak to u ciebie dokladnie wyglada. Megi jesli dzis masz urodzinki to wszysfkiego co najlepsze Ci zycze, a przede wszystkim szczesliwego rozwiazania:* Nie chce mi sie wstac z lozka, leniuchujemy;) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem kochana, sama myślę... no ale musimy myśleć pozytywnie. Już niedługo ujrzymy nasze Pszczółeczki i tego się trzymajmy:):* -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megi, ale najważniejsze, że się rusza, jesteś już na takim etapie, że dziecko ma bardzo mało miejsca w środku i nie będą nas już kopały te nasze córcie tak jak np. miesiąc temu. Moja Zosinka też się wije, ale ruchy obserwuje codziennie i najważniejsze, że są. Myślę, ze gdyby miało być cos nie tak to byś to wyczuła, nie nakręcaj się niepotrzebnie.. :* -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
może właśnie można to wyczuć po słabych ruchach... ale sama nie jestem pewna ;/ -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megi, ciesze sie, ze cos pomogło na zgagę, u mnie z trunków tylko mleko jest w stanie coś zdziałać, cola wręcz przeciwnie - jest wręcz zgagopędna ;) Izka, kochana, trzymaj się, dobrze, ze poszłaś do tej położnej... Oby Cie wypuścili jutro, no chyba, ze chciałabyś zostać i urodzić ;) Napisałam do Alexii , ale u niej nadal nic, a czuje się coraz gorzej. W poneidziałek ma ktg i ma nadzieje, ze sie coś ruszy. Net będzie miała w przyszłym tyg. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie też Megisu, popijam zimne mleko, ale na niewiele się to zdaje, a rennie mi się skonczyło;/ Mama08-12 przed moim blokiem też są takie dewoty, ale na szczęście nie jestem z nimi spoufalona na tyle by oprócz "dzień dobry" mówić do siebie coś jeszcze, ale siedzą całymi dniami na ławkach i gadają, gadają, gadają obserwując ludzi... -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też w pierwszej chwili tak odpowiadam, ale potem jak sobie pomysleć, że mam tak odpowiedziec babci, albo cioci, która wiem, ze z troski się pyta to mi głupio i gadam normalnie. Potem jestem na siebie wściekła, że nie uciełam tematu. Może jutro mi się uda - zobaczymy. Madziulkao, w którym miejscu dokładniej Cie boli ? -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha i jeszcze pytania, a gdzie będziesz rodzić, a dlaczego tu a nie tu, a do kogo chodzisz, a boisz sie porodu, a dasz rade, a wiesz że boli, a czy wezme znieczulenie, a czy mąż bedzie ze mną, a czy jestem spakowana, a czy mam ciuszki dla małej, a czy fajna porodówka, a jak odejda wody w nocy a piotrek bedzie na weselu to co zrobie, no ku*wa - rzuce sie z mostu !!!! A czy bede dzwonic po tesciową, a czy gdyby go nie było to kogos innego chciałabym przy porodzie, a kogo, a co jeśli ....... i tak w kółko !!! Dziewczyny wy też tak macie ? -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha, napisze jeszcze jedną taką rzecz, która dla mnie ostatnio zrobiła się mega denerwująca!! Mianowicie, to jest coś o czym pisała Olczak - wszechobecne pytanie "jak się czujesz" !!!!!!! Rozumiem wszystko, że to z troski, z ciekawości, ale już mam serdecznie dośc na odpowiadanie na to pytanie! Dzwonią ciotki, kogo nie spotkam na ulicy, gdziekolwiek nie pojadę w gości - pada pytanie "a tak w ogóle to jak się czujesz" ?! Jutro jade do mamy na obiad i jak usłysze to pytanie (a na bank usłysze) to chyba wyjde z siebie i stane obok! Ludzie ciągną za jezyk, pytają o wszystko, czy się boje porodu, ile mała waży, że jak już bedzie dziecko bla bla bla, a do kogo bedzie podobne, a do kogo byscie chcieli aby było podobne, a że to już niewiele zostało, milion pytań o termin porodu i że w każdej chwili może mnie złapać .... No ku*wa ja to wiem ! i ile można o tym gadać ? Rozumiem, że ktoś to może te pytania zadawać z dobrej woli, ale na litośc boską, ja jeszcze nie urodziłam, a pytania wybiegają tak daleko w przyszłosc, że aż mam ochote krzyknąć! Np. babcia bedzie wyprowadzać, albo kuzynka mojego m. niby w żartach, ale jednak podirytowało mnie to pytanie , że oni by chcieli wypożyczac nasze dziecko na spacer, bo póki nie mają swojego to chcą rozpieszczać nasze ! Ja pierdziele, niech najpierw urodze. Za niedługo szykuje się przełomowy moment w życiu, a niektórzy zachowują się jakby dziecko już było na świecie. Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie irytuje już gadanie o ciąży, samopoczuciu itp. z osobami typu ciocie, kuzynki, dalsi znajomi spotkani na ulicy itd. Nie rób tego, nie rób tamtego, musisz teraz się oszczędzać - no dzięki , że mi mówisz bo bym nie wiedziała kurde !!!!!!!!!!!!! Sorki że tak wywaliłam z tym, ale siedzi to we mnie i mnie poku*wia, że nie można w spokoju nastroić się na nadchodzący moment, bo zewsząd jak nie pytania to rady, albo jakieś pouczające teksty! Boję się, że mogę po porodzie nie chcieć odwiedzin od razu, a tabun ludzi zwali mi się do domu by nas odwiedzać, że nie będzie spokoju by dojść do siebie. Po prostu zauważyłam, ze irytuje mnie rozmowa o ciąży z osobami starszymi lub jakimiś znajomymi z koziej dupy. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a co oglądasz Megi z tego łóżka, bo ja za chwile się tam teleportuje i zamierzam włączyć tv :D Póki co musze podłubać jeszcze przy komp. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale tu dziś spokojnie, wszystkie wypoczywają :) Olczak , Ty to masz wigor dziewczyno, tyle sprzątania ostatnio i robienia różnych rzeczy - podziwiam. Ja sprzątam, ale obiadów już nie gotuje. Stanie w jednej pozycji dłużej niż 2 min. przyprawia mnie o zawroty głowy. Właśnie odprawiam męża na wesele, za parę chwil zostanę sama, oj będzie się dłużył ten wieczór... -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane Mi wczorajszy kryzys samooceny minal i dzis mam juz lepszy humor:-) Dziekuje wam za mile slowa, widac kazda kobieta w ciazy miewa hustawke nastrojow. Olczak przepraszam, ze nie chcacy ''zarazilam''Cie tym samopofzuciem i plakalas. Mam nadzieje, ze po porodzie bedziemy sie tu rowniez wspierac odnosnie rzucania wagi:-) Polcia kochana, przykro mi, ze Twoj m nie spisal sie wczoraj jak nalezy, ale jestem podobnego zdania co mama28, on Cie na pewno kocha, tulko brak mu romantyzmu. Moj mezulek tez niestety tym nie grzeszy i tez wiele razy sie na to denerwuje, no ale taki to juz typ. Takiego go pokochalam-takiego go mam;) Zobaczysz, ze jeszcse dzis miedzy wami bedzie super:* Mloda mamo, imie dla chlopca niespotykane, ale ciekawe. Widze ze szukacie czegos bardzo indywidualnego:-) Pamietaj, ze imie ma sie podobac tak samo Tobie jak i P. i wybierac musicie oboje:-) A mi wczoraj wieczorem ku mojemu zaskoczeniu polecialo cos z piersi, czyli pewnie siara. Takie mleczko i woda. Samo z siebie nie polecialo co prawda, ale wystarczylondelikatnie scisnac piers i kropelki same wyszly:-) Szok, dla mnie to kompletna nowosc, wiec fajnie, bo chyba oznacza to, ze bede miec troche pokarmu:-) Megi moj m tez wybywa na wesele, ale znacznie pozniej, wiec wieczor rowniez mam w pojedynke. Moze troszke popracuje w spokoju;) Milego dnia wam zycze:* -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oczywiście Olczak, mam w głowie, że przecież nosze pod sercem najkochanszą istotkę na świecie, moją Niuniulkę dla której zrobiłabym wszystko,nawet spasła jeszcze bardziej, gdyby trzeba było, ale dziś w lustrze widziałam zamiast brzuszka wielki , wylewający się po bokach zad ! Po prostu się przeraziłam... -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jesteście kochane, że mnie pocieszacie, :* Bardzo wam dziękuję za miłę słowa, ale to co widziałam dziś w sklepie to niestety byłam ja, spasiona jak nigdy, z zadem wielkości wyrośniętej dyni! Może to hormony, ale kurcze ! Nigdy AŻ TAKA gruba nie byłam :( -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z gigantycznym mega wielkim spasionym dupskiem ! :( -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
netka0902 odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie wieczorową porą Mama28, dobrze, że to się tak skonczyło, ja też kiedyś uderzyłam się w brzuch mocniej, ale nic sobie z tego nie zrobiłam, bo mała się ruszała. Teraz wiem czym to grozi... Co do chrześniaczki to jestem podobnego zdania co Megi, z resztą swoją drogą dziwnie troche rodzinka postąpiła, wiedząc, że Ty będziesz na świeżo po porodzie i jeszcze angażując Cię w dodatkową opiekę nad dzieckiem... Totalnie jakieś nieodpowiedzialne. Ramysia, kuzynka przeszła samą siebie i kolejna osoba, która poakzała ile jest warta ! Polcia, narobiłas mi smaka na frytki, Megi Ty na sushi - mniam. Ja sobie czasami kąsnę łososia wędzonego. Są to co prawda pojedyncze widelce, ale już nie mogę się doeczekać, aż zjem sobie takiego np. 150g. A ja byłam na małych zakupach z mężusiem, który się dziś ładnie okupił w fajne ciuchy. I tak mu zazdrościłam na tych zakupach, bo co włożył na siebie to wyglądał po prostu bosko, wszystko jak na niego szyte !!! Wyglądał jak model, a ja !!!!!!!!!!!!!!?!?!?!?!? przejrzałam się w jednym lustrze to przestraszyłam się własnego odbicia. Wyglądam jak mors, grube dupsko, napuchnięte grube nogi, gęba jak u pyzy - koszmar!!! Czułam się jak szara mysz w tych sklepach i ciążowych obszernych ciuchach :( Zastanawiam się czy zdołam wrócić do figury po porodzie i kiedy ja będe mogła wybrać się na takie zakupy, żeby większość ciuchów na mnie pasowała :( A jak usiadłam bokiem do lustra na ławeczce to myślałam, że wyjde z siebie i stane obok, dosłownie jak klofta, 50-letnie babsko !!!!!! Masakra jakaś :( Ludzie tak kłamią mówiąc mi, ze pięknie wyglądam w ciąży ! Nie widze w sobie nic pięknego, widzę gigantyczną fokę bez jakis konkretnych proporcji w figurze. Załamałam się i idę się położyc :(