Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama86

  1. ehh co ja bym dala zeby mi matka albo tesciowa pomogly. tesciowa to w sumie akurat pracowala i nie pozwolili jej wziac wolnego:( a moja mama 100% bezrobocie chodzace to len o ktorego pomoc bym nawet nie zabiegala, a poza tym miala akurat sama roczna coreczke. ale nie wazne. jak tak czytam ze tesciowa przytula niemowlaka do swego biustu to mnie troche mdli;P okropnosc. ja mam za to problem z siostra mego meza ktora ma dwojke dzieci i siedzi od 5 lat w domu i ma odpowiedz na kazde pytanie. i rozumiem Was doskonale co czujecie bo ona tez za czesto sie pojawiala lulala go zabierala mi z rak itd itp(ale powodem raczej nie byla pomoc a kontrola nad tym jak ja sobie radze z dzieckiem jej brata)(no bo przeciez nie moim) tak wiec pewnego pieknego dnia sie skonczylo powiedzialam dosc i zalatwilam sprawe po swojemu. powiedzialam wszystkim ze wracam do pracy a maly do zlobka (a ona na to ze sie malym zajmie)(oczywiscie ja w mysli-po moim trupie) i tak oto maluch nie poszedl do zlobka bo byl za malutki i opiekuje sie nim kolezanka-ZA PIENIADZE , bo lepiej zaplacic i miec z glowy takie pomocnice. a maly ciocie widuje wtedy kiedy mamusia akurat nie pracuje albo nie idzie do swojej siostry albo nie sprzata, albo nie robi 1000 innych rzeczy aby tylko nie pozwolic sobie na spotkanie z tym osobnikiem. a wychodzi to tak jakos raz na miesiac ....walczcie o swoje do upadlego! to wasze dzieci i innym g---o do nich i do was!!!
×