Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mum to become

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. heja dziewczyny w nowym roku!!!! coz,malo tu zostalo nas,ale dobrze,ze co jakis czas ktos pisze :) duzo pomyslnosci w Nowym Roku! u nas generalnie ok,mala fajna i sie swietnie rozwija-zlobek na plus,jedyny minus to to,ze ja karmie w nocy i zasypia przy cycu... nie wiem jak ja oduczyc?!?!?! z gorszych wiesci-zmarla tesciowa 4grudnia... a obecnie sie dowiedzialam ze najblizszy wujek ma raka pluc z przerzutami do mozgu..tak sie zaczyna nowy rok... ja szukam pracy,bylam na kilku rozmowach i pracach probnych,ale poki co odrzucam i czekam na ciekawsze oferty,bo mam jeszzce 4miesiace platne,wiec chce cos dobrego wziac,choc nie mam doswiadczenia,ale jak zauwazylam to nieciezko o prace nawet bez tego. sylwester ku niezadowoleniu meza w domu przy filmie,bo przeciez nie wezme malej na rynek w srodek fajerwerkow w nocy... to chyba z grubsza tyle u nas. na FB wejde jak znow przypomne sobie haslo... ;) pozdrawiam!!! agabi gratulacje!!!!! ale kongo :)
  2. heja no troche obumarlo jak na listopad przystalo to forum...... ;) u nas znowu bylo chorobsko na dlugi weekend, kazdy z nas zlapal za antybiotyk i juz znowu powstajemy... straszne.mala moze w piatek do zlobka pojdzie,miala zapal.oskrzeli w koncu,ma amoksycyline. ja tez,bo zalapalam kaszel od niej... szukam wciaz pracy,szykuje nowe cv,nowe zdjecie i wysylam... niezle,tu nawet mi urzad zaplaci 250eur jak wysle 50podan mailem.... oczywiscie planuje to zrobic :) tesciowa wciaz zle... moja druga babcia rowniez... eh ten listopad dziewczyny wroccie!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam wszystkie ktore jeszzce czytaja :) Agi-trzymajcie sie z brzuszkami :)
  3. aaaaa co do tematow: to jeszcze temat zlobkow wroclawski i starogardzki. az sie wlos jezy na ciele.. straszne. sama puszczam mala do zlobka,ale ten jakis normalny mi sie wydaje. choc sama rozwazam podlozenie pluskwy w kociaka,zeby cos potem odsluchac. kurcze, psychika skrzywiona u takiego dziecka.... :( najlepsze jest to,ze nad prywatnymi zlobkami nikt nie ma nadzoru! to jest dopiero kpina ustroju w PL niezle niezle.zlobek funkcjonuje dalej w najlepsze!!!!!!!!!!!!
  4. HEJ DZIEWCZYNY o kurka, a co tu sie dzieje?? nie bylam kilka dni bo zdrowie nie sluzylo ani wolnego nie mialam..a tu po prostu szok.. to juz nie ma z kim pogadac? na fb wciaz nie pamietam hasla ;) nie czytalam dokladnie tej calej historii o co chodzi ze DJ jest tym beeee i ta beee pomaranczka.. ale szkoda mi ze to wszystko sie tak porobilo, bo forum bylo naprawde fajne!!!! i oczywiscie jest zwalone przez kogos jak poprzednie jakichs dziewczyn. ehh no ja dodam swoje trzy slowa co u nas. mala jest teraz bardzo fajna, choc jeszcze sama nie chce sie puscic i chodzic-musi trzymac moja reke.. wkurza mnie to juz ale nie moge jej przeciez gonic. w zlobku idzie ok, lubi dzieci i ja lubia. wszyscy ja glaszcza :):) mamy jechac na 1listopada do PL a ja bardzo nie chce,nie jestem doleczona,maz znow zaczyna kaszlec,mala jeszcze czasem kaszle,ale maz chce zoabczyc chora mame,no i trzeba jechac. czuje cos ze po przyjezdzie znowu bedziemy chorzy i kolejny miesiac bedziemy sie leczyc... bardzo nie chce mi sie jechac,ale nie moge mowic nie,skoro matka umiera..ehhh beznadziejne to zycie,.jeszcze maz marudzi o koncu swiata 21grudnia,co to bedzie :) ostatnio wlasnie ogladalismy film 2012 :):) no i takie tematy tu kraza... poza tym czy brac kredyt na 30lat na mieszkanie czy wynajmowac :( ja szukam pracy intensywnie-az musze zrobic nwoe zdjecie i napisac nowe podanie,bo pogoniono mnie w urzedzie. ze jak dr to trzeba po doktorsku napisac a nie po studencku,niezla byla ta pani u ktorej bylam,niezla.szukam na pol etatu bo na caly nie obejmiemy.w koncu trzeba miec tez czas na rodzine. mam nadzieje,ze znajda sie tu madre babki z tego forum ,ktore zapomna o calej wydmuchanej aferze i forum wroci jeszcze do czasow swietnosci i bedzie znow fajnie :) jedna jaskolka wiosny wszak nie czyni.. dziewczyny pojawcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tez jestem uzalezniona od tego forum,nie chce innego. poki co tyle bo znow mnie kaszel zbiera. trzymajcie sie :) buziale
  5. heja mala dzis pieknie wytrzymala w zlobku 2h dluzej,ponoc nie bylo problemu z zasnieciem bo byla bardzo zmeczona juz przy jedzeniu. a plakala w lozeczku bo zaczal kolega plakac :) wiec oby tak dalej. za to ja nie moglam sie zdrzemnac bo myslalam ze pewnie moja mala tam spac nie moze w obcym miejscu... pogoda zmienna-rano zimno,nawet 4-5st, potem dochodzi do 15st i slonce.i ma byc coraz cieplej do 19 w niedziele. rano zawoze ja autem a przywoze rowerem. pozdrawiam!
  6. Asiapka-niezle..az sie glos jezy na glowie jak sie czyta co Ci sie przydarzylo!!!! wspolczuje!!!! jak dzis czytalam co wyrabiali we wroclawiu w zlobku to tez mi sie jezyl... mala od jutra ma byc 6h w zlobku, dzis zniosla 4h ladnie. ciekawe jak jutro tam zasnie... w srode mamy szczepienie. pozdrawiam
  7. MT-ja w branzy farmaceutycznej,tyle ze doswiadczenia za bardzo nie mam..a nie wiem czy w urzedzie pozwola mi szukac praktyki :) u nas jest troche inaczej w zlobku:zanosze mala na 8, o 8.30 do 9 maja sniadanie,potem sie bawia/dwor potem ok 11.30 drugie sniadanie na cieplo czyli taki w sumie obiad i o 12 ida spac do 14.moja bedzie od czw do 14,teraz znow sie przyzwyczaja po urlopie.troche mi dziwnie ze moje dziecko ma spac gdzies zdala ode mnie.. :) grupa jest mieszana,ale do 2.5lat sa chyba dzieci,wiem,ze moja jest najmlodsza. mam pytanie-czy kladziecie swoim maluchom poduszke pod glowe? do roku zycia nie kazano uzywac,ale teraz mysle,ze juz chyba mozna cos podlozyc? ja wciaz malej klade taka cienka chuste ale to zadna poduszka.
  8. hej ja uzywam od dawna juz pampersow z dm-u, pampersow oryginalnych nie uzywam,bo te jej wystarczaja i sa dobre. ja wciaz podziebiona i jak jedna strona gardla nie boli to zaczyna druga.. odczekam do jutra z lekarzem. teraz sie chwilowo mocniej czuje,ale pewnie to znow faza przejsciowa. dzis jak odbieralam mala to byla cala brudna, nawet mnie wybrudzila obiadem no i potwornie beczala,nie mozna bylo jej uspokoic. w koncu jak podjechalam z nia pod blok to juz spala na rowerze :) chcialam ja zostawic 10min wczesniej dzis w zlobku niz normalnie mamy zabukowane,ale nie moglam,bo nie ma ubezp jakby sie cos stalo,wiec musiaalam tam siedziec,a akurat mi zalezalo bo maz mnie podrzucal na kolejke. tak to jest,jak daje pozniej niz mam zabukowane to jest ok,ale jak chwile wczesniej raz mi zalezy to nie. no i zameldowalam sie w urzedzie pracy dzis, mam kase na pol roku. ciekawe czy znajde prace :)
  9. hej i ja sie melduje niestety walcze z zaziebieniem, wrocilismy z PL wczoraj a ja caly tydzien w sumie chorowalam, zaczelo sie od gardla i przeszlo na zapalenie krtani-nie moglam mowic! mala miala zapalenie oka,w sumie oczu, ale przeszlo juz choc strasznie ciezko wkroplic dziecku kropelki do oczu... tak sie wyrywala ze jedyne co moglam zrobic to wkraplac 2 razy dziennie jak zasypiala.. a nie 5razy dziennie jak kazal lekarz. no ale przeszlo. jutro ma isc na 6h zamiast 4h do zlobka,juz ze spaniem,troche sie martwie co to bedzie... najchetniej bym ja zostawila w domu,zobacze jak sie bede rano czula. urlop fajny,duzo spotkan towarzyskich,rodzinnych.tylko ta choroba.. pozdrawiam dobranoc
  10. hej no a moja jutro w domu bedzie bo ma zapalenie oka no i mam dla niej kropelki z antybiotykiem.wiec ma nie isc jutro do zlobka. rano zauwazylam ze zaropialo troszke oczko,ale wymylam przemylam sola fizjologiczna i ja dalam do zlobka,no ale pani zadzwonila po 2h ze jest ropa i moze byc zakazne i ze mam isc z nia do lekarza i dac znac.a kolejny tydzien mamy urlop,wiec pojdzie dopiero 8pazdziernika.i tak bywa.mam nadzieje ze to przejdzie w ciagu 3dni bo jedziemy w sobote. do tego ma katar i w nocy sie budzi czasem z placzem bo oddychac nie moze,ale mam dla niej kropelki do nosa. ahh ta jesien.. milego dnia!
  11. no tu ma tez byc 23st ale poki co jazda rano na rowerze jest mrozna :) ja chyba druga kawke napije,bo sie jeszcze nie rozgrzalam a mala dzis beczala jak ja zostawialam,a wczoraj nie.
  12. kawy kawy komu bo mrozny poranek?? lady Ania-no wlasnie tez zaluje,ma dopiero 71lat. i pozslo wszystko tak szybko.. no i nasza mala bedzie miala juz tylko jednych dziadkow. szkoda bardzo. nie przepadalam nigdy za tesciowa bo to dziwny typ bardzo jest,ale szkoda,ze jej nie bedzie.
  13. witaj olinka!! :) TNKS-nasza tez sama jeszcze calkiem nie chodzi, idzie tylko troszke ale trzeba ja pilnowac i z tylu trzymac.idzie poza tym tylko prosto i nie umie jeszcze skrecac :) ale i tak juz wielki postep od poczatku wrzesnia zrobila. ciotka-u nas rzadko juz sa jakiekolwiek krostki,wczesniej miewala czesto i tez same schodzily.nie chodze z tym do lekarza. a my juz na kolejne szczepienie mamy isc za 2tyg, tzn miesiac po tym p/meningokokom. ma byc powtorka tego z poczatku 6w1. czy wy tez tak czetso chodzicie czy tylko nasz lekarz nonstop zleca szczepienia? nie wiem czy to nie za czesto.. masakra jakas. MT moze Ty juz to mialas? my w sobote wybywamy na urlop do PL. boje sie troche jak bedzie wygladal,bo mamy wiele punktow do zaliczenia,a tesciowa jest juz w krytycznym stanie.. :( niesamowite co rak robi z czlowiekiem.. :(
  14. witam witam ja jestem! wreszcie chwila dla siebie i domu gdy mala w zlobku! wlasnie pije kawke zapraszam!!!
  15. agabi-ja mialam 2.6cm w 30tyg, dostalam leciutkie krwawienie brazowe w dniu 30-0.i mnie od razu zatrzymano w szpitalu jak poszlam to skontrolowac.trzymano mnie miesiac do 34tyg.potem stwierdzono,ze juz moge isc do domu,bo nawet jak dojdzie do porodu to juz komplikacji z dzidzia nie bedzie.tylko ze ja to tu w niemczech mialam.no i przez pierwszy tydzien nie moglam sie pojsc myc,dopiero po tyg gdy nie mialam dalszych krwawien zadnych pozwolono mi sie umyc. toalete mialam zaraz obok lozka wiec nie musialam daleko chodzic.no i caly czas lezec, co dzien badano tetno dziecka,mi dawano zelazo, po ktorym ciezko bylo sie wyproznic. dostawalam tez 4 dawki domiesniowego zastrzyku na rozwoj pluc malej gdyby jednak sie urodzila. za pobyt placila aksa chorych,ja placilam za jedzenie szpitalne,10euro na dzien.nie mialam zadnych skurczow,nic.caly pobyt byl zmudny,wychodzilam na zewnatrz na wozku inwalidzkim z mezem. jak wyszlam ze szpitala i poszlam na kontrole do gin pare dni pozniej,powiedziala po badaniu ze moge sie spodziewac w ciagu 2tyg porodu,no i po 3 dniach urodzilam. rano odeszly mi wody.coreczka byla zdrowa, miala 2390g, lezala 2dni w inkubatorze,po tyg wzielismy ja do domu.miala 10pkt.niestety duzo ja kluto i nie moglam na to patrzec,plakala bardzo,miala malo zyl i nie mozna bylo ich zobaczyc.. :( ale na szczescie wszystko bylo dobrze i z nia i ze mna. nie martw sie za duzo o siebie, no i lez najwiecej jak sie da.
×