Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

d.o.r.k.a.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    429
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

215 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Aga ja to się właśnie tych zębów boje A teraz mała chyba ma jakiś skok bo w dzień robi krótkie drzemki , a czasami na siłę muszę ją usypiać bo marudzi z niewyspania wcześniej była zmęczona to spala i już ,ehhh ... Już mogłaby być dorosła
  2. Ja czasami zaglądam ale nie pisze bo u mnie to każdy dzień wygląda tak samo... Izka za kilka dni skończy 4 miesiące , ogólnie to wesołe dziecko, często się uśmiecha i dyskutuje i mam wrażenie że już mi pyskuje ale czasami daje tak popalić że mam ochotę wyskoczyć przez okno ogólnie lekko nie jest ale jakoś dajemy radę Aga z października są super babeczki
  3. No niestety ja też nie mam lekko. A mój mąż chorował, ale stan był stabilny. I nie wiadomo dlaczego dostał krwotoku którego lekarze nie mogli zatamować . I w karcie zgonu na wpisane przyczyna nieznana
  4. Aga gratuluję !! Teraz to już tylko pozostaje zdrowo rosnąć i cieszyć się zdrowa ciąża:-) Evi to już 5 miesiąc , szybko zlecialo , jeszcze chwila i maluch bedzie z Wami. Aga moja Mała w sumie jest nawet grzeczna ale ma różne dni , czasami cały dzień marudzi i wogole nie śpi a nast dnia sama się bawi i do siebie mruczy i uśmiecha się i rozgląda i jest spokój i cisza. W nocy śpi , budzi się tylko na jedzenie, więc wstaje średnio co 2,5-3 godziny i jakoś to leci. Ale są też ciężkie dni... Ale też chyba nie potrafię się tak w pełni cieszyć macierzyństwem
  5. Tak ,doszłam dość szybko do siebie po porodzie . A radzimy sobie jakoś , raz lepiej raz gorzej i jakoś to leci . Jest bardzo ciężko bo patrząc na nią zastanawiam się jakby cudownie były gdyby był obok... Nie ma dnia żeby nie było łez ,ale wiem że muszę dla niej ogarniać wszystko w kolo
  6. Aga super !! Trzymam kciuki za koleją weryfikację i już po ciuchu gratuluję
  7. Dziewczyny dziękuję za dobre słowo i za wsparcie. Nie będę udawać że jest lekko bo jest zajebiście ciężko. Myślami ciągle jestem przy mężu ,tym bardziej teraz bo jestem w szpitalu bo mam już mała przy sobie, a szpitali nienawidzę, wiec moje samopoczucie jest też kiepskie . Ale ta mała kruszynka daje mi siłę. Poród wywoływany zakończył się cesarką bo nie było rozwarcia a mała pchała już sie na świat. Powoli dochodzę do siebie ale nie jest źle. Mała przy urodzeniu miała 3100 i 52 cm . Mam nadzieję że za dzień- dwa wyjdziemy .
  8. d.o.r.k.a.

    In vitro 2022 cz.1

    Hej dziewczyny , wtrace się odnośnie wagi . Ja co prawda w pół roku przed transferem schudłam ok 10 kg ale nadal jestem okrągła . Transfer pierwszy udany , ale głównym powodem u nas było nasienie . Jeśli chodzi o wagę to mówicie tutaj o 4 kg ,wg mnie one nie mają znaczenia . Większe znaczenie ma styl życia. Jak tu jedna z dziewczyn pisała że wraz z chęcią utraty wagi idzie zdrowe odżywianie i ruch a to robi największą robotę . Oczywiście jak mówilyscie o dziewczynie która miała zmniejszany żołądek to jasne jest że nadwaga była bardzo duża i ona na bank miała wpływ na płodność ,jak na pozostałe narządy . Ale bez sensu porównywać dziewczynę która mówi o 4 kg z tą która musiała przejść zmniejszenie żołądka . Więc wg mnie to bardziej styl życia i ruch mogą mieć znaczenie powodzenia , trzymam kciuki za Was wszystkie
  9. Dziękuję Dziewczyny za słowa wsparcia. Obecnie moje życie jest koszmarem , tęsknię niewyobrażalnie. I nie do końca dociera do mnie to że już go nie zobaczę. Robię to co muszę i żyje tak dzień za dniem... Nigdy nie sądziłam że przeżyje coś takiego i że los będzie dla nas tak okrutny . Nikomu tego nie życzę Z małą wszystko okej , wczoraj ważyła 2900 i skończyliśmy 37 tyg ale narazie nie wybiera się na ten świat .
  10. Cześć Dziewczyny przepraszam że nie pisze ale życie mi się zawaliło. Z ciążą okej wszystko ale zmarł mój mąż , nie jestem w stanie cieszyć się ciąża ani myśleć o niczym innym niż o nim....
  11. d.o.r.k.a.

    IN VITRO 2021 cz.2

    Ja zapytałam lekarza o rafundacje na neoparin , nie zgodził się
  12. d.o.r.k.a.

    IN VITRO 2021 cz.2

    No to dziwne bo ja miałam transfer w maju i wtedy zostały rozmrożone komórki i zapłodnione i mi podane. Więc szczerze to już nie wiem o co chodzi
  13. d.o.r.k.a.

    IN VITRO 2021 cz.2

    Szczerze to mnie to akurat nie bardzo interesuje ,bo u mnie nie było decyzji odrazu o cyklu sztucznym i mrożeniu blastek. Ja miałam podane dwa zarodki i w moim przypadku ten cały plan przyniósł ciążę . Więc będąc w 30 tyg nie będę go pytała czemu u mnie nie protestowal może to bardziej chodzi o cykl sztuczny , bo to się wiąże ogólnie z mrożeniem zarodków i może on przynosi lepsze efekty niz ten cykl odrazu po punkcji, ja miałam punkcję w tamtym roku więc może coś się przez rok zmieniło
  14. d.o.r.k.a.

    IN VITRO 2021 cz.2

    No właśnie u AW miałam ten transfer. Dziwne ... Bo mimo że moj transfer się nie odbył to nic nigdy nie słyszałam że nie będzie podania świeżych blastek. No i w sumie jakby nie patrzeć to blaski miałam świeże podane ale na cyklu sztucznym.
×