d.o.r.k.a.

No właśnie się dzisiaj dowiedziałam że faktycznie tylko prywatnie bo na NFZ to jak są wskazania do tego bo zapisałam się na NFZ do lekarza przy szpitalu w którym chce rodzic . A prenatalne będę chciała więc pewnie mój lekarz w klinice mi powie gdzie mam się udać bo on sam chyba nie robi, ale wiem że wysyła do kogoś jak ktoś chce. Nifty to nie na moją kieszeń....

Ja miałam jedno poronienie po inseminacji jakieś 4 lata temu , potem mnóstwo wykonanych inseminacji i bez rezultatu i wkoncu decyzja o in vitro i udało się za pierwszym razem. Jestem w 10 TC +6 , ale walka trwala 4 lata , nie było lekko i każde rozczarowanie bolało, pieniądze szły jak woda ale warto było dla tych dwóch kresek

A no niestety nie mam . A badania prenatalne będę robić , a to wogole można ich nie robić ? Jeśli nie monitorowałas cyklu to owu mogła byc i 02.07 , więc jak najbardziej to plamienie mogło być implantacja , pozostaje wykonać test

Eh... Teraz już dobrze ale prawdopodobnie przez nadwrażliwość jelit miałam ciągle skurcze i wylądowałam w szpitalu z krawieniem jakieś 2.tyg temu . Lekko strawna dieta,.zero smażonego i słodkiego i chyba pomogło chociaż bóle są.czasami i odliczam dzień za dniem. W środę.bedzie 11 tydzień.

Podobno mam wynaczynienie jakieś jeszcze i mam się oszczędzać i być dobrej myśli . U mnie wg okresu jest równo 8tc ale wg USG wyszło chyba 5 dni mniej czy jakoś tak , więc tez wychodzi mniej ale chyba to normalne że po rozmiarach wychodzi mniej na początku

Tak dokładnie , dzieciątko ma prawie 1cm , ogólnie wszystko okej, serduszko bije,tylko podobno widać po mojej macicy że zestresowana jestem i lekarz przepisał leki na rozluźnienie

Trzymamy kciuki za pozytywna betę. A będą hodować pozostałe.zarodki do 5 dobry czy mrożą czy 3 dobie ?

Ja miałam.swiezaczka a leki to : prolutex, clexane , luteina 50 i 100, lutinus, encorton 10 i 5, estrofem i relanium Tylko moja sytuacja była inna chociaż rozpiskę leków miałam takA sama .punkcie miałam pol.roku temu ale z racji złych parametrów nasienia komorki zostały zamrożone , potem cykl sztuczny , rozmrozenie komórek i zapłodnienie i podanie świeżego zarodka. Ale wtedy po punkcji jak się okazało że transferu nie będzie to nie brałam żadnych leków .

Super !!! Mówiłam że będzie dobrze

No to jak najbardziej może byc to kwestia kilku dni kiedy serduszko się pojawi , mój mi zawsze mówił że 7 tyg ciąży chce zobaczyć serduszko więc masz jeszcze czas. Ja co prawda byłam wtedy równo w 6tc ale to kwestia indywidualna, i oczywiscie sprzętu . Nie martw się na zapas, będzie dobrze !

To czekamy na wynik i trzymam kciuki żeby pięknie urosła. Ja niestety clexane nie mam na refundację , mój lekarz tego nie przepisuje na refundacke ,jedynie zamieniłam na neoparin bo jest tańszy

Aaaa no i wszystko jasne

Może to kwestia sprzętu , mój lekarz ma bardzo dobry sprzęt, dlatego u niego wszystko widać szybciej . A co to jest to białko żółte ? Kiedy idziesz badać HCG?

A mi właśnie te leki rozkurczowe bo te plamienia były po tych skurczach , a luteiny mam duzo więc tutaj lekarz mi nie zwiększał . A ile teraz bierzesz ? To czekam na Twoje wieści po USG jutrzejszym. Ja narazie nie mam informacje że mam jakieś badania robić . Jedynie jak się okazało że jestem w ciąży to robiłam estradiol ,progesteron ,TSH i układ krzepnięcia . A Ty masz jakieś badania do zrobienia ?

Nie , nie wyznaczył jeszcze , a ja się czuję różnie , od kilku dni częściej jest mi niedobrze , głównie staram się odpoczywać bo w czwartek miałam incydent z brązowym brudzeniem i silnymi skurczami , stąd ten scopolan . A Ty jak się czujesz ?

Ja biorę jedno i drugie i mam wrażenie że Scopolan jest lepszy

Wg mnie ovitrell nie utrzymuje się tak długo Gratuluję test z krwi to będzie czyta formalność

Mój Boże 5 cm szczęścia cudowne wieści , rosnijcie dalej zdrowo

Oo jaki niecierpliwy maluszek ale może uda się jeszcze chwilę go zatrzymać w brzuszku

Bardzo mi przykro 🥺 to jest mega trudne ale dasz radę ! Wyplacz, wykrzycz ,i z nową siłą wydaje mi się że warto podrazyc temat dlaczego historia się powtarza. Tule Cię mocno 🥺

Strusia to czekamy na dobre jednak wieści żeby transfer się odbyl Super !!!!

Licząc od okresu to dziś jest 6tc+2 , jeszcze doktor nie liczyl na kiedy porod bo zarodek był malutki jeszcze , podejrzewam że w środę się dowiem.

Dziękuję Ale od dziś rozpoczęłam etap leżenia , w nocy dostałam mocnych skurczy że nawet nospa nie dawała rady , a rano brązowe plamienie . Byłam na USG , serduszko nadal bije , pęcherzyk się nie odkleja i wszystko wygląda okej . Mam brać więcej leków rozkurczowych i leżeć . Mega się wystraszyłam dzisiaj.

Słyszałam już nie było to głosne bo to jest dopiero 6 tydzień, ale między moim oddechem słychać było bijące serduszko , więc w poniedziałek napewno uslyszysz serduszko swojego maleństwa

Dziękuję Wasze wsparcie jest nieocenione