d.o.r.k.a.

Fajnie się czyta Wasze posty o maluszkach

Ja zaczęłam właśnie 19tc , czuje się okej ,trochę brzuch się powiększył , wizytę mam w środę i może tym razem bardziej uda się ustalić płeć bo wizytę ostatnia miałam miesiąc temu i wtedy dziecko tak kicalo w brzuchu że ciężko było złapać co ma między nogami ,chociaż lekarz mówi że chyba chłopak ale to nic pewnego nie było wtedy

Dnia 21.07.2021 o 16:51, agnieszka5g napisał:

Ja musiałam też płacić za USG prenatalne i test Pappa niestety. 

U mnie jakoś leci są dni że jest lepiej a są ze gorzej. Dzisiaj np chciałam iść na spacer i ubrałam małego siebie i jak go włożyłam do wózka to wpadł w histerię i nici ze spaceru aż się zdenerwowalam że inne matki tak sobie spacerują a u nas takie cyrki masakra. 

Byliśmy na tydzień na domku mały ok nawet ale nie plazowaliśmy bo nasze dziecko to raczej nie usiedzi w jednym miejscu mało tego najlepiej na rękach a już jest dość ciężki. Nie wiem jak niektóre dzieci ładnie śpią na plażach u mnie to marzenie . W dzień oczywiście  też krótkie drzemiki i ciągle chce uwagi żeby go zabawiać nic nie można zrobić w domu. Czasem już nie mam sił ciągle go zabawiać eh.

Niech już urośnie obecnie ma 3 miesiące i 1,5tyg. W piątek mamy drugie szczepienie.

Jedno dobre że kolek juz nie mamy.🥰

Coś czuję że Oli będzie dzieckiem którego wszędzie będzie pełno taki oto okaz mi się trafil.

Chrzciny planujemy na wrzesień , chrzestni już wybrani i się zgodzili.

Atomka jak ty ogarniasz 3 to ja nie wiem . Jak ja z jednym nie daje rady.

A mamy nasza dziewczynkę zamrożoną i zamierzamy po nowym roku po nią wrócić do klinki może będzie spokojniejsza

Aga to faktycznie masz co robisz przy maluchu. Silny charakterek będzie  

Fajnie że macie dla synka jeszcze siostrzyczkę

Ja byłam dzisiaj na USG prenatalnym , wszystko wporzadku , termin porodu przesunął się na 31.01 . I mój M.dzis pierwszy raz mógł być ze mną w gabinecie i widział dziecko , było dziś ruchliwe i machało rączkami M zachwycony

9 minut temu, atomka83 napisał:

Blondyneczko a Ty masz cały czas kontrole u lekarza co tydzień?

Nie, narazie wypadało co dwa tygodnie , a w poniedziałek idę na USG prenatalne .

Też uważam.ze z tą refundacja to lipa bo każdej kobiecie w ciąży naleza się badania. 

Oj to dzielna dziewczyna jesteś , trójką dzieci ogarnięta na urlopie i wszyscy zadowoleni , brawo Ty !!

2 godziny temu, atomka83 napisał:

Chodzi mi o USG 1 trymestru i test pappa, ewentualnie nifty, nifty to drogie, raczej mało osób robi, a te pierwsze większość robi, nie są obowiązkowe, mnie się zawsze lekarz pytał, czy chcę robić, bo on ich nie robił, tylko wysyłał do kliniki.

No właśnie się dzisiaj dowiedziałam że faktycznie tylko prywatnie bo na NFZ to jak są wskazania do tego bo zapisałam się na NFZ do lekarza przy szpitalu w którym chce rodzic . A prenatalne będę chciała więc pewnie mój lekarz w klinice mi powie gdzie mam się udać bo on sam chyba nie robi, ale wiem że wysyła do kogoś jak ktoś chce. 

Nifty to nie na moją kieszeń.... 

Dnia 11.07.2021 o 22:35, atomka83 napisał:

Blondyneczka dobrze, że jest dobrze Ty to jednak nie masz ani chwili wytchnienia. Będziesz robić badania prenatalne? 

A no niestety nie mam . A badania prenatalne będę robić , a to wogole można ich nie robić ? 

Dnia 12.07.2021 o 02:17, Buchatq napisał:

Hej dziewczyny może mi pomożecie. 
ostatni okres miałam 8,06. Prawdopodobnie owu przesunęła mi się i była 4-5,07. W dniu spodziewanej miesiączki miałam jasno różowe plamienie i tyle. Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie nastąpiła implantacja ? 

Jeśli nie monitorowałas cyklu to owu mogła byc i 02.07 , więc jak najbardziej to plamienie mogło być implantacja , pozostaje wykonać test

Dnia 3.07.2021 o 10:10, agnieszka5g napisał:

Blondyneczka co tam u was? Jak się czujecie?

Eh... Teraz już dobrze ale prawdopodobnie przez nadwrażliwość jelit miałam ciągle skurcze i wylądowałam w szpitalu z krawieniem jakieś 2.tyg temu . Lekko strawna dieta,.zero smażonego i słodkiego i chyba pomogło chociaż bóle są.czasami i odliczam dzień za dniem. W środę.bedzie 11 tydzień. 

20 godzin temu, atomka83 napisał:

Jak tam blondyneczko? Dziś chyba miałaś wizytę?

Tak dokładnie , dzieciątko ma prawie 1cm , ogólnie wszystko okej, serduszko bije,tylko podobno widać po mojej macicy że zestresowana jestem i lekarz przepisał leki na rozluźnienie

2 godziny temu, Gratkaa napisał:

Ja mam od środy założony pessar, szyjka się skraca. To już 29tc i mam nadzieję że maluszek nie będzie się pchał za szybko na świat tylko poczeka

Oo jaki niecierpliwy maluszek ale może uda się jeszcze chwilę go zatrzymać w brzuszku

11 godzin temu, atomka83 napisał:

To leż leż, dasz radę, chociaż wiem, jak to ciężko, skoro lekarz mówi, że na USG wszystko ok to najważniejsze, dasz radę. A który to już tydzień? Na kiedy masz termin porodu?

 

Licząc od okresu to dziś jest 6tc+2 , jeszcze doktor nie liczyl na kiedy porod bo zarodek był malutki jeszcze , podejrzewam że w środę się dowiem. 

5 godzin temu, atomka83 napisał:

Gratuluję serduszka

Dziękuję  

Ale od dziś rozpoczęłam etap leżenia , w nocy dostałam mocnych skurczy że nawet nospa nie dawała rady , a rano brązowe plamienie . Byłam na USG , serduszko nadal bije , pęcherzyk się nie odkleja i wszystko wygląda okej . Mam brać więcej leków rozkurczowych i leżeć . Mega się wystraszyłam dzisiaj. 

15 minut temu, agnieszka5g napisał:

Moje gratulacje teraz już takie oficjalne

Ciekawe jaka będzie płeć

Bardzo się cieszę że nam wszystkim sie udało .

Wiadomo że dalej trzymam kciuki żeby ciąża zdrowo rosła ale napewno będzie wszystko dobrze!

Dziękuję Wasze wsparcie jest nieocenione  

Ja już po wizycie , ciąża jest pojedyncza , nawet było słychać serduszko

jest obok lekki krwiaczek ale to już pan doktor powiedział że jakby się tak czepiac to jest , taki cienki podłużny ,i wg lekarza względem pęcherzyka jest nieduży. Wizyta za tydzień kolejna . 

Wizytę mam dopiero po 18, więc wieści będą wieczorem , sama się stresuje czy się wchłonęło wszystko i czy będzie okej

2 godziny temu, Kamyczek85@ napisał:

Blondyneczko przy takim hcg to chyba bliźniaki masz kochana Ale by były jajca hehheheh.

Cieszę się że ci się w końcu udało.  Cieszę się że każda z nas mimo długiej i wyboistej drogi w końcu doczekała swojego cudu. 

Teraz niech będzie wszystko dobrze. Gratuluje ci kochana. 

Ściskam 

Dziękuję bardzo bym się cieszyła gdyby ten cień z tyłu okazał się drugim pęcherzykiem ale różnie może być dlatego się mega oszczędzam musi być dobrze !! Tego się trzymam 

Aga no to super , może właśnie znaleźliście sposób by pomóc maleństwu. 

Atomka

Moje HCG dzisiaj to 1400 i byłam na USG i widać pęcherzyk 0,60cm.i za nim jest albo drugi pęcherzyk albo krwiaczek. Mam odpoczywać , łykać nospe i magnez, i wizyta za tydzień ... To będzie dluuuuugi tydzień. 

Heja,.dzisiaj znów byłam na krwi , w piatek wynik 164 a dziś 633

w srode na USG powinnam już zobaczyć pecherzyk

1 godzinę temu, Amimi napisał:

Blondyneczko,gratuluje z calego serca i trzymam kciuki! Teraz musi byc dobrze. Ciekawe,czy jedno malenstwo,czy dwa sa w brzuchu Oby juz teraz bylo wszystko dobrze. Duso lekow bierzesz,ale jezeli maja pomoc,to warto. Clexane tez masz teraz w pelni refundowana. Biore od poczatku. Acard odstawilam w 36 tygodniu. Dawaj znac na bierzaco,jak sie sprawy maja

Dziękuję wg mnie jest jedno bo przy dwójce chyba HCG rosło by dużo szybciej.

Oo dziękuję za info , clexane jeszcze nie miałam przepisywane w ciąży bo mi zostało ,czyli ten prolutex muszę wymienić na coś innego bo 180 zł za 7 kapsułek to jest rozbój w biały dzień 

4 minuty temu, agnieszka5g napisał:

Neoparin jeśli jesteś w ciąży masz za darmo z recepta C. 

Myślę że jak zwiększysz luteinę to tez będzie ok ja na początku brałam jej 1200 dziennie razem ta doustną i dopochwową.

Oj to dobrze wiedzieć. Bo coś zaszalal z tymi lekami mój lekarz i muszę z nim w środę pogadać odnośnie tych leków bo akurat mam wizytę i leki mam do środy .Dzięki Aga za info 

7 godzin temu, agnieszka5g napisał:

No to ja też byłam tak obstawiona nie brałam tylko ecortonu i prolutexu. Bo akurat byłam na urlopie i nie mogłam go tam dostać zostałam przy samej luteinie. I w sumie ona wystarczyła więc nie wiem po co te drogie zastrzyki jak wystarczy brac większe dawki luteiny. A powiedz mi po co jeszcze lutinus to nie to samo? A ja brałam jeszcze acard od połowy ciąży i zamiast clexane Neoparin dopiero miesiąc po porodzie skoczyłam się kuc w końcu.

Teraz mi jakoś dziwnie bez wszystkich tych leków na chwilę obecną nie biorę nic.

Lutinus to też jest jakiś tam progesteron. Muszę pogadać z lekarzem na temat tego prolutexu bo to jest mega drogie , tak samo chyba neoparin jest tańszy od clexane. 

Atomka jestem tak obstawiona lekami że szok, biorę luteinę 50 i 100, prolutex ,lutinus , clexane , encorton, estrofem i nospe,i witaminki . Jeszcze bralam acard ale że względu na te plamienia to lekarz mi odstawił . 

22 godziny temu, agnieszka5g napisał:

Pamiętaj że ja też plamiłam 5 dni po, potem jakoś 18dpt potem nawet 20iles więc jeśli jest mało tego to może się zdarzyć. U mnie myślę że to jednak leki mogły to powodować jednak jesteśmy naszprycowane hormonami

Właśnie też.pomyslslam o tych hormonach , ale i tak staram się dużo odpoczywać ,bo czasami jak za dużo pochodzę to widzę gdzie beżowa plamkę na papierze 

Dzisiaj znów robialm weryfikację HCG i dziś było 164 a dwa dni temu 65 czyli rośnie

To brudzenie to miało kolor jasnego beżu. Więc lekarz się mocno tym nie przejął bo na USG czysto. Po wizycie wczoraj na wkładce miałam jedna beżowa kropkę i tyle , potem czysto. Dzisiaj rano też nic nie ma. Więc muszę być dobrej myśli bo mi ciśnie skacze

Ja już po wizycie , na USG w porządku ale podczas badania lekarz zauważył jakieś brudzenie ale nie wiadomo skąd bo na USG czysto i szyjka też w porządku ale zaczęły mnie męczyc zaparcia i wg lekarza to ich wina i dostałam dodatkowe leki. Mam odpoczywać i badać co 2 dni HCG i za tydzień kolejna wizyta . 

Właśnie dzisiaj mam wizytę bo mój lekarz jeszcze nic nie wie . 

Powtarzałam dziś badania 

HCG 65 a w poniedziałek było 26 czyli rośnie