Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia2009

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamusia2009

  1. mamusia2009

    ABORCJA

    Nie, mam ich masę, ale dyskusja z Tobą jest bezowocna jak seks w niepłodne,a nie mam zamiaru czekac na kolejny cud- a nuż coś z tego wyjdzie- nie ma sensu, mam wazniejsze problemy niż wysłuchiwanie pobożnych zyczeń panienek ;) A mój lekarz to pewnie bez studiów nawet siedzi w gabinecie od x lat ;) a toż bezczelny, nie zna się, a się wymądrza ;)
  2. mamusia2009

    ABORCJA

    głupotki opowiadasz ;)
  3. mamusia2009

    ABORCJA

    Kobiety nie doświadczające wielokrotnego szczytowania mają złych partnerów, których umiejętności pozostawiają wiele do zyczenia ;) qrwa, jak lekarz mówi, że zaszłam w niepłodne, to chyba nie jest tępakiem i nie wina niczyja, ani metody, tylko zdarza się, więc nie jest to metoda stuprocentowa, z resztą według twoich ulubionych procentów nie daje ona żadnej pewności, bo jest najgorszą metodą ;)
  4. mamusia2009

    ABORCJA

    używam NPR- przecież, do cholery, najlepsze orgazmy są po stosunku, oralny może być dobrym wprowadzeniem, ale orgazm? Tylko penetracja ;) no może nie tylko,ale zdecydowanie częściej. Nie wierzę w "70%" ;)
  5. mamusia2009

    ABORCJA

    Wszystkiego po troszku, kalendarzyk z obserwacją śluzu i temperatury ;)
  6. mamusia2009

    ABORCJA

    warszawianka- akurat seks oralny to czysta przyjemność.
  7. mamusia2009

    ABORCJA

    Używam NPR- nie bedę się sprzeczała z ginekologiem i kalendarzem, wg którego wyznacza dni płodne i niepłodne oraz dzień, w kórym zaszłam w ciążę. sądzę, że fachowiec ma rację, a też stosowałam się do "naturalnych metod planowania" bla bla bla. Jak widać, niekoniecznie jest to metoda bezbłędna, może dlatego mówi się,że najmniej skuteczna? Hmmm.... przy pierwszym dziecku też stosowałam tę metodę i zaszłam wtedy, kiedy chciałam, wiadomo. Ale nie wykluczaj, że się zdarzy w "niepłodne". Organizm ma swoje niespodzianki.
  8. mamusia2009

    ABORCJA

    Tak, że cywilizacja nie zawsze idzie w parze z dobrem i rozsądkiem, o czym świadczy to, że kiedyś nie było alkoholizmu, ćpunstwa, bomb atomowych i jądrowych, a cywilizacja to wymyśliła, bo głupcy dążą do władzy kosztem człowieka, również w tym przypadku- zezwalajac na zabójstwo płodu, a i matka ma ślady w organizmie, nie zostanie bez uszczerbku na zdrowiu. Cywilizacja nie równa się dobrym rozwiązaniom. Prawidłowym, moze w ten sposób.
  9. mamusia2009

    ABORCJA

    Używam NPR- a ja za drugim razem zaszłam w ciążę własnie w niepłodne dni, więc sperma nie tylko "sobie popływała" ;) Tak czy inaczej aborcja to nic innego, jak zabójstwo i chyba jasne, dlaczego w cywilizowanym kraju nie jest legalna.
  10. dajcie spokój dziewczyny, przestancie pisać, zamiast gadzinie robić przyjemność. Tydzień ciszy, popisze w końcu sama z sobą i się uspokoi, może się zmyje z tego forum i bedzie gdzie indziej siała głupotę.
  11. To nie działa wstecz. Nie będzie musiała wam oddawać. A prawo nie zmieniło się na tyle, by umorzyli alimenty albo byście sami mogli to zrobić.
  12. Pewnie już to mają, a poza tym sąd mówi na rozprawie orzeczenie, więc nie muszą iść, by wiedzieć, bo już to usłyszały. Ten artykuł odnosi się do dzieci pełnoletnich, jakbyś, beato, nie zauważyła przypadkiem.
  13. Druga strona ma to orzeczenie albo może je sobie z sądu wziąć ;P żadna tajemnica :D
  14. Ale beata napisała wyraźnie: ... Sąd nie jest władny w tej kwestii, tylko ojciec na podstawie znowelizowanego KRiO artykuły były wielokrotnie powtarzane w tym temacie!! Widać, że nic nie zrozumiałaś!! Dlatego Sąd oddalił wniosek, bo nie jest wladny w tej kwestii!! To w ogóle totalna bzdura, sąd oddalił wniosek ze stwierdzeniem- a weź decyduj sobie pan sam :D ależ bzdury. Tylko sąd może decydować. Widać oddalił, bo beata miała roszczeniową postawę :)
  15. Wiekowo nie było okreslone, tylko jeżeli planowo ukończy naukę, zwykle to jest te 25-26 lat. Teraz nie ma granicy. Może pasierbicy Beaty zachce się iść na podyplomowke i doktorat ;P Zniecierpliwiony widzi, że nia ma racji, to schował glowę w piasek, EMU jeden.
  16. Art. 133. 1. Co prawda kolejny paragraf wskazuje , że rodzic może się uchylić od alimentów na pełnoletnie dziecko ale... ale pod warunkiem , że dziecko nie dokłada starań albo jest to uszczerbek dla rodzica. Ale o tym zadecyduje sąd bo to sąd wydał wyrok i tylko sąd może go uchylić, zmienić... Trzeba czytac w całości ;)
  17. Dziecko, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, winno otrzymać należne mu świadczenia od rodziców. Dotychczas obowiązek ten był bezwzględny. Znowelizowane prawo rodzinne dopuszcza jednak możliwość uchylenia się rodziców od dostarczania swojemu dziecku środków utrzymania, ale pod warunkiem że dziecko jest pełnoletnie, świadczenia alimentacyjne wiążą się z nadmiernym dla rodziców uszczerbkiem, a dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art. 133 3 K.r.io.). Tak czy inaczej, ona sie uczy.
  18. Przy samowolnym zaprzestaniu płacenia alimentów zaległe alimenty można egzekwować. Dopóki sąd nie zniesie obowiązku alimentacyjnego, musi płacić. Wszyscy o tym wiedzą, tylko zniecierpliwiony mieszka w kosmosie i mu sie wydaje, że wszystko jest inne, niż jest w rzeczywistości. Sąd nałożył alimenty i tylko sąd może je znieść. Polska to nie samowolka. W innym przypadku nikt by nie płacił pełnoletnim dzieciom, bo przecież sa w stanie się utrzymać. Przede wszystkim ta dziewczyna studiuje, nie powtarza roku, zdobywa zaliczenie semestrów.
  19. zaprzestanie płacenia alimentów z własnej inicjatywy może wywołać działanie córki polegające na złożeniu wniosku do komornika o wszczęcie egzekucji w celu "ściągnięcia należności z tytułu alimentów". Na dzień dzisiejszy bowiem córka posiada tytuł wykonawczy jaki jest tutaj orzeczenie sądu opatrzone klauzulą wykonalności. Koniecznym jest więc wystąpienie do sądu z odpowiednim pozwem w celu zwolnienia z obowiązku dalszego płacenia alimentów. Powinien być to pozew o uchylenie obowiązku alimentacyjnego. Proszę jednak pamiętać, że nawet Sąd Najwyższy kilkakrotnie wypowiadał się w duchu jak poniżej (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 27 lutego 1981 r. III CRN 18/81): "O ustaniu obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec dzieci nie decyduje w sposób automatyczny ukończenie przez dziecko pewnej granicy wieku, lecz możność i stopień samodzielnego utrzymywania się przez to dziecko". Z obowiązku alimentacyjnego może zwolnić tylko sąd. Jest więc szansa na uchylenie alimentów lub przynajmniej zmniejszenie ich.
  20. Ulkiulki i wiesz..... zjadła czekoladę!!! też źle!!! :P
  21. ... gdyż córka mojego męża nie jest uprawniona do alimentów, bo sama nieźle na czarno dorabia, pobiera zasiłek z RUP, z MOPS-u, ze szkoły, od ojca - wiedząc, że ojciec jest grubo pod kreską, ma małoletnie dzieci, chorą żonę i sam też ma potrzeby - wszak jeszcze żyje!!! , taaaaak, skąd jeszcze dostaje? To musi mieć przepracowany przynajmniej rok kalendarzowy, żeby dostać z RUP pieniądze, a jeśli już w kwietniu je miała, to jeszcze 3 miesiące najdłużej. Ze szkoły? Żadna szkoła jej nie da pieniędzy, chyba że stypendium socjalne w wysokości 60 zł to dla Ciebie taka ogromna kasa. MOPS?? od nich co najwyżej może dostać 300 zł na siebie i dziecko. Nie histeryzuj :D takich kokosów to ona nie ma. Dorabia na czarno? I chwała Bogu, wszak Polska to złodziejski kraj podatkowców ;) i nie chce dalej płacić pełnoletniej córce, która jest niewdzięczna, egoistyczna, samolubna, bez skrupułów!!! a małoletnie nie są jeszcze zdolne do dorobienia tak jak córka to czyni!!! która nie tylko dorabia na siebie, ale także na swoje małoletnie dziecko, która żyje na kocią łapę z dzieciatym facetem z przeszłością!! Rozumiesz?? Czy nadal nie?? A Ty przypadkiem nie związałaś się z dzieciatym facetem z przeszłością???? :D phi.... jak historia lubi się powtarzać, prawda? Nie pluj, żebyś sama nie została opluta. Obrzucasz ją bagnem, które sama wytworzyłaś.
  22. Beato, dzielić się oczywiście dziecko powinno, ale w granicach zdrowego rozsądku. Jeśli dziecko dostaje paczkę słodyczy, to nawet nie wezmę, bo niby dlaczego? To jej/jego prezent. Jeśli dostanie od cioci, która wyszła i otwiera przy rodzinie, moze poczęstować czekoladą, ale dorośli nie powinni z tego korzystac; niech ma frajdę. Zdecydowanie przesadziłaś pisząc, że schowała się, robiąc coś złego. jak można nazwać dziecko, które chce zjeść slodycze, kims złym i robiącym to celowo? A może przyczyna znajdowała się głębiej, może czuła się z wami tak zahukana i niekochana, odrzucona, że bała się, że ją skrzyczysz (co i tak zrobiłaś)?
  23. Beato, nuż, jak z resztą sama napisałaś, również może wykazywać nadzieję, choć rzadziej. Owszem, robię ogrom pożytecznych rzeczy, a ponadto zazwyczaj pomagam ludziom. Nie widać, prawda? Wiem. każdy anioł ma w sobie odrobinę diabła.
×