Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lopilo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lopilo

  1. Jest napisane, że płaszcz na zimę. Ten mój jest b. podobny, i na zimę był idealny. Ten jest ocieplany i z dodatkiem wełny,. sądzę że jest dość ciepły. Zastanawiam się jeszcze nad: http://allegro.pl/super-kurtka-sciagacz-komin-pasek-nowa-xxl-44-j552-i2777263530.html A może kupie to i to? Ja lecę na film, odezwę się potem. Agucha, na maila odpowiem tez potem.
  2. O, może taki sobie kupię: http://allegro.pl/plaszcz-kratka-pasek-kolnierz-nowy-xxl-44-j575-i2780066440.html jest bardzo podobny do mojego z tamtego roku, tylko tamten jest czarny. Musze kupić rozmiar 44, ze względu na biust.
  3. Agucha > kurtka fajna :) A ja cholera wciąż nie mam płaszcza na zimę. ;( Dziś wyszłam z domu na trochę i z braku laku założyłam płaszcz który nosiłam w ubiegłą zimę, tylko mocno ścisnęłam się paskiem. Wyglądałam śmiesznie, materiał się porolował, pozaginał, rękawy opadały mi na dłonie odsłaniając tylko czubki palców, bo schudły mi też ramiona, więc teraz rękawy są za długie. Wyglądałam jak sierota. Wtedy dopinałam się na styk, a czasami było mi ciasno, w tej chwili klapami płaszcza sięgam sobie na boki ciała (nie wiem jak to wytłumaczyć). Mój facet widząc to zszokowany: "To AŻ TYLE schudłaś?!". Ja nie wiem, czy on nie widzi po mnie że schudłam, jedynie po ciuchach? Mimo mojego dopraszania się by powiedział że widać (teraz, jak schudłam, to temat wagi nie jest już dla mnie taki bolesny), to on tylko przytakuje, ale sam od siebie nie mówi nic. Mam wrażenie że go to nie obchodzi. Tzn. chyba powinnam to potraktować dobrze, że kochał mnie grubą i kocha mnie taką... Ale wiadomo, jako kobieta chciałabym usłyszeć że schudłam.
  4. To musisz się bardziej postarać. Jadłam akurat jogurt i spojrzenie na zdjęcie nie przeszkodziło mi jeść dalej. :P
  5. Co do Tesori - zamówiłam kilka próbek, w tym Białe piżmo, o którym pisałaś, bo mnie ciekawi. I trzy jakieś inne. 9,99 zł za 4 próbki po 3 ml, a cała butla kosztuje 20 zł, różnica cenowa nieduża, ale po co mam kupować butlę czegoś co mi się nie będzie podobało? Mi nie podoba się, że prawie wszystkie ich zapachy są unisex (nie w mojej opinii, ale naprawdę są). Pamiętam że wtedy gdy kilka testowałam, to właśnie odebrałam tak, że są zbyt męskie.
  6. Oo....to mnie przestraszyłaś :O Muszę się w końcu wybrać na badanie gastroskopowe. :O
  7. Ale jaki stan zapalny? Czego? Jeśli nie ma to związku z układem pokarmowym, to może - tak sądzę.
  8. Piłam w dobrych proporcjach. Naprawdę osobom z wrzodami picie octu jabłkowego jest zabronione.
  9. To prawda, przypominają szkielety niektóre. Albo zrobiły się obrzydliwie muskularne.
  10. Chociaż uważam, że niektóre nieźle wyglądały i nie wymagały odchudzania. Np. ostatnia.
  11. Agucha > tak, wiem... póki co się nie martwię. Petit > nawet jeśli to Twój mail, to fajnie brzmi. A tu macie, dziewczyny, coś motywującego: http://www.joemonster.org/art/21535/Jak_one_schudly_
  12. Super, gratuluję. :) A u mnie znów waga w miejscu. :O
  13. Agucha > cieszę się że "odkryłaś Amerykę" :D Przy okazji naszych "talentów" - chcę napisać, bo widzę że wiele z Was kupuje na Allegro, że jeśli będziecie miały jakiś problem na Allegro czy w sklepie internetowym, chętnie pomogę. Jestem w tym obcykana, także w kwestii zapisów prawnych. Petit > tak, to prawda. Zawsze tak uważałam, że w tym całym galimatiasie wielkiego ślubu i wielkiego wesela, młodzi przecież zapominają o sobie.
  14. Tylko obiad dla najbliższych (kilkunastu) osób. I tak mnie wkurza nawet to. Wolałabym podpisać papier i wracać do domu. Cieszę się na myśl o wakacjach i naszej podroży :) a nie na myśl o ślubie :O Nienawidzę takich uroczystości.
  15. Agucha > zdjęcia dostałam, odpisałam. Dziękuję za miłe słowa. :) Aaa.... Ty to jednak wiesz jak zrobić, bym poczuła się super. :D Do ramiączek nie mogę się przekonać. Do sukienki będzie trudno, a ramiączka to już w ogóle hardcore. Może kiedyś... Petit > hmm.. może faktycznie koronkowe rękawy? Podsunęłaś mi pomysł - nawet fajny, przemyślę to. :) Też dziękuję za miły komentarz :)
  16. "zamiast sie cieszyc juz myslalam co ja gruba zrobie i ze znowu bede musiala kombinowac" Ty to przynjamniej chodziłaś na takie imprezy, a ja odmawiałam. Czasami nie miałam już wymówek i pewnie wychodziłam po prostu na dziwadło i odludka.
  17. http://www.youtube.com/watch?v=WTfCpSFy17I Np. to. Ale to pewnie chodzi o moje wspomnienia z tym albumie, który kupiłam w któreś bardzo upalne lato. Ale gdy tego słucham, to po prostu momentalnie czuję lato, chcę być piękna, czuje porywy serca i wielki przypływ entuzjazmu :D
  18. skomentuj moją wizję tego jak będę wyglądała na ślubie!
  19. wiecie co mi czasami pomagało w motywowaniu się? Włączałam sobie muzykę, która kojarzy mi się z latem (dla mnie to jest np. ATB), zamykałam oczy, wyobrażałam sobie słońce, upał, jazdę samochodem, wiatr we włosach, piasek nad morzem, taką radość z życia. I automatycznie w tych wizjach byłam szczupła, w sukience. Nie było tam miejsca dla zakompleksionej grubaski w długich jeansach. Wtedy otwierałam oczy i czułam że dam radę.
  20. Agucha > a wysłałabyś mi swoje zdjęcie w spodniach? Ja dziś oglądałam sukienki na Allegro - na ślub. Jeszcze nie kupię oczywiście, ale tak sobie chciałam zobaczyć. Mam pewną wizję stroju na ślub, mianowicie: skromna biała sukienka na krótki rękaw (na ramiączkach lub w ogóle bez ramion odpada), zwyczajna, bez żadnych ozdób, do połowy łydki lub do kostek, rozkloszowana od pasa w dół. W talii pasek (szeroki, jak szarfa) z kokardą w kolorze śliwkowym (coś w tym stylu jak satynowy pasek Aguchy). Śliwkowe buty, śliwkowe paznokcie (nie chcę mieć frenczu jak wszystkie panny młode), makijaż oczu też w kolorach fioletu. Bukiet z białych kwiatów. Włosy rozpuszczone, ułożone w grube fale, w nich powpinane małe białe kwiatki. Co o tym sądzicie? Nie wiem czy tak właśnie będę wyglądać, bo nie wiem czy znajdę odpowiednią sukienkę. Przypominam, że kupuje normalną, tanią sukienkę, do max. 300 zł. Zawsze sprzeciwiałam się wydawaniu dużej kasy na ślub. Mam jeszcze problem z tym co ubrać na sukienkę gdy będę na dworze, bo to będzie luty i będzie zimno. "bez ćwiczeń które wydają mi się główną składową" Ponoć dieta to 80% sukcesu, a ćwiczenia 20%. Ja ostatnio wcale nie ćwiczę.Być może chudłabym troszkę szybciej ćwicząc (chociaż jak biegałam to miałam w sumie podobne rezultaty), ale nie mam poczucia, że to jest jakiś warunek bym chudła. Czuje, że najważniejsze to trzymać się ostro diety bez odstępstw. Rozmyślam o jakichś ćwiczeniach, ale to bardziej pod tym kątem by ujędrnić ciało, a nie by chudnąć. Petit > niech Cię zmotywuje, że wszyscy Ci pisali że na tych zdjęciach gdzie miałaś 75 kg, wyglądałaś super. A niedużo Cię od tego dzieli. Przypomnij sobie jakie to świetne uczucie być szczuplejszą, gdy mieścisz się w dawne ciuchy, gdy idziesz ulicą pewna siebie, gdy nie myślisz obsesyjnie jak wyglądasz z tyłu, albo czy bardzo widać brzuch gdy siadasz. Ja zawsze myślałam: "gdybym zaczęła się odchudzać wtedy gdy miałam plany (a miałam milion), to dziś byłabym szczupła". Kiedyś przeczytałam takie zdanie, złośliwe: "grubasy mówią że zrobiliby wszystko, żeby być szczupli, a nie potrafią ograniczyć jedzenia i ćwiczyć". Jednak ja wiem, jaki jest sposób myślenia grubasa, bo sama tak myślałam: faktycznie oddałabym wiele żeby być szczupła, ale stać się NAGLE szczupła. To co przeraża, to etap jaki trzeba przejść od grubasa do szczupłej. Gdyby ktoś powiedział "jutro obudzisz sie z piękną figurą" to naprawdę zrobiłabym/oddałabym wiele.
  21. Mam :D I mam do niego opis "Kwiatki-sratki" i ocenę 4/10 :D Słowem: pewnie dla mnie był zbyt pospolity, mało charakterystyczny. A takie - ładne, ale typowe - zapachy oceniam zawsze na 4.
  22. I jeszcze na szybko poruszę temat mojego testowania perfum. :P Piszę o tym, bo myślę, że może któraś z Was szuka nowego zapachu i dam komuś jakąś inspirację, albo zaspokoję ciekawość czy warto coś kupić? Wczoraj i dziś testowałam kilka zapachów: Calvin Klein, Beauty - przyjemny, ale banalny, tak pachną tysiące kobiet Guerlain, Idylle - jak wyżej, zawiedziona jestem, po tej firmie spodziewałam się czegoś oryginalniejszego Chloe, Love - aldehydy, szypry, jak Chanel 5 Donna Karan, Gold Sparkling - śmierdziel akacjowy Escada, Taj Sunset - słodziak jak prawie każda sezonówka Escady, ale lubię takie W ciągu ostatnich dni testowałam tez kilka zapachów z Avonu np. Little Red Dress (fajny, gładki słodziak), Secret Fantasy Kiss (byle co, typowo avonowski), Incandessence Lumiere (fajny, ciepły, lepszy od klasyka), męski Tomorrow (cudo, ach... wspaniały orient, moim zdaniem może być unisexem, zamierzam sobie kupić flakonik i używać, mimo że męski, szkoda że nietrwały; dodam że damski Tomorrow uwielbiam i mam 2 butle), Viva by Fergie (typowy, choć fajny, b. kobiecy).
  23. Paradoksalnie zabrzmiało to, że wysuszacza z pędzelkiem trzeba używać gdy paznokcie są suche... :D Chodzi o to, że trzeba poczekać powiedzmy minutę, by minęła ta największa "lepkość" nałożonego lakieru, by nie pobrudzić pędzla od wysuszacza.
×