Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lopilo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lopilo

  1. Agucha > miałaś mi napisać czy Twoje serki homo mają cukier. Ja lecę do łóżka, zrobię sobie gorącą kawkę i będę oglądała horror :) Och... jak ja to uwielbiam. Przypominam sobie nawet horrory, które już widziałam, ale trochę pozapominałam. Np. przedwczoraj obejrzałam Klątwę. Ponoć wiele osób miało po tym filmie mega fobie (np. bali się myć włosy), ale mnie jakoś nie wystraszył zbyt mocno... Co innego Ring - po nim przez bardzo długo bałam się telewizora :P i w sumie do dziś mam chyba traumę, tzn. nie wiem, czy obejrzałabym ten film po raz drugi. Ale to chyba dobrze - spełnił swoją rolę jako horror. pizzerinka > w tytule tej aukcji użyłabym słowa "CAMEL" - to ostatnio modne słowo i modny kolor. Dodatkowo dołóż słowo "platforma". I nie wiem co jest na pierwszym zdjęciu, ale wygląda jakby but był obtarty. Jeśli nie jest, a to np. tylko przybrudzenie, to opisz to albo zmień zdjęcie. Jeśli buty mają powyżej 1 kg, to priorytet kosztuje 13 zł, więc żebyś nie musiała dopłacać do przesyłki. Zajrzę potem!
  2. 9,50 zł najtańsza paczka do 1 kg. a od 1 kg do 2 kg - 11 zł. Dolicz też za taśmę i inne takie 1 zł czy ile tam chcesz.
  3. Właśnie się wykropiłam zapachem Demeter - Christmas Tree. Pomyślałam, że przywołam sobie świąteczny nastrój, a tu porażka - zapach wiszącego drzewka do samochodu :O
  4. pizzerinka > Allegro rządzi się innymi prawami niż zwykły sklep. Na pewno nie sprzedasz swoich butów za 150 zł na Allegro, pewnie nawet nie za 100 (chociaż nie wiem jakie są), skoro można upolować naprawdę świetne okazje i kupić buty za bezcen.
  5. pizzerinkaa > my tutaj od dawna nie zwracamy uwagi na pomarańcze :) Olej to po prostu. Trudno powiedzieć czy to na pewno któraś z czarnych nicków, bo pomarańcze czasami obrażają i stałe bojowniczki, więc wątpię że jakaś pisałaby negatywnie sama o sobie. Jak już to podejrzewałabym może jakąś, która pisała kiedyś, a już nie pisze (ale nie mam nikogo konkretnego na myśli, mówię o tych dziewczynach których tak dużo było na początku wątku, a potem się wykruszyły). Co do witania nowych - staram się to robić, ale nuży mnie to. :O Większość z nich nie pisze już nigdy więcej. A do mnie właśnie przyszły kozaki, które Wam pokazywałam - są naprawdę extra. Bardzo wygodne, ładne, stabilny obcas, chodzę w nich pewnie. Cholewa jednak nie jest taka aż luźna, jest zupełnie na styk. Jestem zadowolona. :)
  6. Ruzi > z tego co pamiętam, zaczynałaś tu z nami mając 80 kg, potem kupiłaś inną wagę która pokazała chyba 82? Czyli już nieźle zjechałaś :) A pamiętasz jak na początku piłaś 5 herbat każdą słodzona chyba po 2 czy 3 łyżeczki cukru i zastanawiałaś się czemu nie chudniesz? :D Ile teraz używasz cukru?
  7. Ja właśnie sobie wypiłam jogurt pitny 0%, znalazłam taki który ma zero tłuszczu, ale też zero cukru. Kupiłam sobie też serki homo 0%, ale w nich jest cukier, jadłam je jednak już na diecie i chyba nie szkodziły za bardzo. Agucha > serki homo, które Ty jesz, mają cukier? A co do wyznaczonego celu, myślałam że na Ciebie działa, bo parę razy pisałaś, że masz jakieś imprezy i chcesz do tego czasu mieć ileś mniej. malinka1992a > sądzę że brak okresu nie ma związku z odchudzaniem. Chudniesz w ostatnim czasie średnio niecały 1 kg na tydzień, więc nie jest to nic drastycznego, raczej norma.
  8. Agucha, może jakiś konkretny cel by Cię bardziej zmotywował? Umów się ze znajomymi na Sylwestra albo coś? Mi chyba byłoby trudno odchudzać się bez ściśle określonego celu, bo wciąż bym to odkładała.
  9. Nie mam na szczęście w tej chwili trudności, by po grzeszku wrócić do diety. Przy poprzednim odchudzaniu miałam i to nawet przez kilka dni. Wirka > ile waga spadła od wczoraj? Jak i ile teraz jesz, na tych tabletkach?
  10. Cześć. Wczoraj nie pisałam, bo nie było mnie w domu. Byliśmy u rodziców, wiadomo - 1 listopada. Niestety podjadłam u nich trochę słodyczy (michałki i inne cukierki, może z 6-7 sztuk?). No trudno. Nie mam już takiego lęku przed jedzeniem, jak kiedyś - mówiłam że tak będzie, gdy minę 8-kę. Jutro się ważę! Ciekawe ile będzie. Chociaż mnie bardziej interesuje wtorkowy wynik, bo minie kolejny miesiąc mojego odchudzania, a teraz dokładnie 3 miesiące. Kupiłam sobie na Allegro jeszcze jedną parę butów, botki na obcasie, do kostki, sznurowane z przodu. Dziś mam dzień leniucha, dopiero wstałam, zjem śniadanie i spędzę dzień w łóżku oglądając filmy. :) Wirka > wow, niezłe masz te wymiary przy takiej wadze. Musisz chyba mieć mięśnie. Na pewno mając 80 kg będziesz już dobrze wyglądać. Ruzi > już za parę dni, za dni parę... Na pewno zjedziesz jeszcze poniżej 74 do wyjazdu. Taka Lolka, Tereferebumcykcyk > oczywiście możecie dołączyć. My robimy tak, że co sobotę uaktualniamy tabelkę. Agucha > dlaczego nie piszesz? Chyba nie zrezygnowałaś? Jak tam waga? Chyba nie jest tak, że masz mniejszy zapał do pisania, bo waga stoi w miejscu?
  11. Wirka > to ile teraz masz kg? Miałaś napisać jakie masz wymiary.
  12. "Tej rewii mody tam." A idziesz w dzień? Ja w dzień nigdy nie chodzę.
  13. Co do tych rozstępów - ja mimo że miałam duży brzuch (od tłuszczu), to rozstępów nie miałam. Sądzę jednak, że ciąża to coś trochę innego. To jest naprawdę napięta do granic możliwości skóra, brzuch jest wtedy gigantyczny. Co do genów - nie do końca tak jest. Moja mama nie ma ani jednego rozstępka, a ja mam. Ona twierdzi, że to przez to, że dziewczyny z jej pokolenia jadły tylko zdrową żywność i jej koleżanki nie miały rozstępów, a teraz jest plaga, bo młode kobiety jedzą niezdrowe, przetworzone, chemiczne jedzenie. Nie wiem czy ma rację. Agucha > mój facet ostatnio kupił odtłuszczony majonez, ale normalnie w sklepie. W moim odczuciu był niedobry (majonez, nie facet). Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, tak jak na początku niedobry wydawał mi się jogurt 0%, twarożek light czy chude mleko, bo byłam przyzwyczajona do tłustych rzeczy. Majonez lubię, ale nie aż tak bardzo by koniecznie szukać zastępnika :) więc po prostu nie jem majonezu żadnego. No tak, jutro święto. Idziecie na groby? Ja idę, ale nie z powodu święta, ale dlatego że wieczorem 1 listopada na cmentarzu jest specyficzny nastrój, który lubię - ciemno, tysiące świec, ludzie spacerują w spokoju.
  14. chyba zamówić gdzieś na zagranicznej stronie?
  15. Czytam teraz o tych tabletkach na wizażu - ponoć pisali o tym na kafe, ale modki usuwały temat (dlaczego?). Wątek na wizażu jest dziwny, same nowo zarejestrowane osoby. http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=479107&page=7 Jednak skoro wirka bierze, to będziemy miały info z pierwszej ręki. Bo to co tam piszą to jakieś niewiarygodne jest - w stylu utrata 9 kg w 2 tyg albo 5 kg w 4 dni.
  16. Zastanawiałam się nawet nad laserowym usunięciem rozstępów pod kolanami, chociaż nigdy nie zagłębiałam się mocno w temat, bo wydaje mi się to drogie. W kremy, balsamy nie wierzę, wypróbowałam wiele i nie działały. Czy któraś z was może słyszała albo nawet miała profesjonalny zabieg usuwania rozstępów?
  17. Ja też mam rozstępy - na udach (a właściwie jednym, dziwne co? :P ) i pod kolanami. Te na udzie zaakceptowałam, tych pod kolanami nie mogę zaakceptować, po pierwsze bo są dość głębokie (na udzie mam płytkie), po drugie bo uniemożliwia mi to założenie w przyszłości krótkiej spódniczki na gołe nogi. Szczerze powiem, że nawet nie lubię dotykać swojej skóry z rozstępami, brzydzi mnie to że czuć te wgłębienia. Nie będę ukrywać więc, że wizja posiadania takiej skóry dodatkowo na brzuchu mnie przeraża (chociaż nie jest to główny powód dla którego nie chcę dziecka), bo nie jest niczym przyjemnym mieć niechęć do jakiejś części swojego ciała. Mój facet by mnie nadal kochał, pewnie nawet dotykał i całował po tym brzuchu. Ale w żaden sposób nie zmienia to faktu, że ten brzuch by mu się nie podobał. Tak samo jak mi. Co do zdjęcia - gdyby on mi pokazał zdjęcie .. nie wiem... jakiejś strasznej łuszczycy, tez powiedziałabym że to brzydkie, ale to nie znaczy że zostawiłabym go, gdyby na to zachorował. Jednak kłamstwem byłoby powiedzieć "twoja skóra z łuszczycą jest piękna" :)
  18. "Facet to nie facet jezeli mu sie taki brzuch nie podoba" Nie rozumiem tego zdania. Tzn. prawdziwemu facetowi się taki brzuch podoba?
  19. W sumie z tym brzuchem strzelam, bo chyba nigdy na żywo nie widziałam brzucha kobiety która rodziła (a jak widziałam, to nie wiedziałam że rodziła)a. Dziewczyny, które rodziłyście - też miałyście taki brzuch po porodzie?
  20. Właśnie z moim facetem gadałam o rozstępach :P Powiedział że tego typu mu nie przeszkadzają: http://www.dermatologbrzesko.com.pl/wp-content/uploads/2012/03/rozst%C4%99py.bmp ale takie już chyba tak: http://static.ebobas.pl/img/articles/739/129794242636-w602.jpg Te drugie faktycznie straszne, wiem że z czasem zbieleją, ale i tak będą głębokie. Pewnie gdy kiedyś zdecyduję się na ciążę, to będę miała taki brzuch :O
  21. "ja z ekspedientkami nie mialam az tak do czynienia tzn z ich zlosliwoscia" Ale w Anglii? Może tylko w Polsce są takie złośliwe? Ja dogryzki słyszałam nawet gdy miałam 70 kg. Moja mama, nosząca rozmiar 40, czyli raczej szczupła kobieta, ostatnio w sklepie usłyszała "nie mamy takich wielkich rozmiarów swetrów". :D
  22. Ja kiedyś się odgryzłam ale takiej znajomej, starszej ode mnie kilkanaście lat, która mi dopieprzyła na temat nadwagi. Powiedziałam jej że nadwaga to rzecz odwracalna, ale jej zmarszczki już nie. Szczerze przyznam jednak, że to był to wyjątek. Zazwyczaj byłam tak zszokowana i zaskoczona czyjąś złośliwością, że zapominałam języka w buzi. Wstałam całkiem niedawno, piję kawę, za chwilę zjem śniadanie. Dzisiaj Halloween. :)
  23. Hmm...a ciekawe czy jak wchodzi jakaś szczuplutka, to mówią jej "mamy tutaj wspaniałą kurteczkę dla takiego szkieleta jak pani", albo "tutaj nie mamy odzieży dla osób.. no wie pani.. skóra i kości" albo jak tylko klientka wejdzie, to ekspedientka zaciąga ją do działu "dla wychudzonych" lub gdy wchodzi w towarzystwie faceta i ogląda jakiś ciuszek, ekspedientka mówi "niestety ta sukienka jest dla osoby która ma biust". :P :P (bez urazy dla bardzo szczupłych, tylko tak sobie porównuję).
  24. Prawie jak ja, ale bez dziergania :) Zrobiłam sobie herbatkę, idę pod koc i włączę jakiś film (horror pewnie). Jeszcze się bawię z Myszą puszczaniem baniek mydlanych - ona uwielbia je łapać.
×