Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lopilo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lopilo

  1. Wróciłam. Mama oczywiście znów zszokowana jak schudłam :D Powiedziała że mam "chude nóżki". :P Spotkałam też starą znajomą, powiedziała "fajnie wyglądasz". Agha910 > Ok, od tej pory jak będę podawać swoje wymiary to biodra tam, gdzie tyłek najbardziej odstaje. Ten brzuch oczywiście i tak zgubię, chociaż zawsze będzie w tym miejscu lekko wypukły. Zważę się jutro rano dopiero.
  2. Nie mam zwisającego brzucha :) Jest jędrny - hahaha, jak to brzmi, w kontekście brzuchola :) Po prostu ta część między pępkiem a włosami łonowymi jest wypukła. Strasznie to brzmi gdy opisuję, ale sądzę że nie wygląda aż tak tragicznie gdybyście mnie zobaczyły. :) W lustrze z profilu tez na 100% mam bardziej wystający tyłek niż brzuch, więc nie wiem czemu tak centymetrowo wychodzi.. Dobra, na serio lecę, bo malowałam się teraz, odświeżałam stronę i wciąż MUSIAŁAM coś odpisać! :D Pa
  3. "jako krawcowa (jeden z zawodow wyuczonych)" To jako krawcowa, jak uszyłabyś dla mnie np. spodnie, skoro nad biodrami (w miejscu które opisujesz) mam kilka cm więcej? :) To chyba jednak tym miejscem trzeba się kierować. Najszerszym?
  4. No, mówiłam że mam brzuch! Same biodra mam stosunkowo wąskie, mam właśnie bardzo wypukły tyłek. Tylko ten brzuchol pod pępkiem :O a dodatkowo w tym miejscu mierzenia mam całą taką oponkę wokół, na biodrach też, dlatego mam więcej. Taaaa... biodra to ja mam naprawdę dziwnie zbudowane od tego tłuszczu. Jak byłam szczupła to miałam ładny kształt bioder :( Dobra, lecę. Pa.
  5. A gdybyś zmierzyła się wyżej, tam gdzie jest brzuch pod pępkiem (zakładam że Ci trochę wystaje), to masz więcej czy mniej niż na wysokości łona?
  6. Jeszcze na moment: Agucha, a gdzie Ty mierzysz biodra? A, i chcę napisać, że ja też czytam.
  7. Ja też muszę spadać. Zaraz jadę na zakupy, a potem odwiedzimy rodziców. Wcisnę się w moje materiałowe rurki w które już wchodzę :) do tego założę mój grynszpanowy płaszczyk i wysokie botki :) Ruzi > też się dziś nie ważyłam. Jutro się zważę. co do kibelka - co zamierzasz? A zacznij jeść otręby - może na Ciebie zadziałają? Będę wieczorem. Paaaa
  8. Ja mam w ogóle dziwny kształt bioder. Pod pępkiem mam oponkę, która idzie na boki, na biodra i przez to z przodu moje biodra robią wrażenie kwadratowych :O a nie ładnych w kształcie "odwrócone serce" - mam nadzieje że kiedyś będę miała takie biodra :)
  9. No ale napisałam to, nie po to, żeby się licytować która wygląda lepiej, tylko po to, żeby potwierdzić, że jestem zajebiście zakompleksiona.
  10. Nie wiem, nie miałam nigdy okazji porównać dwóch kobiet o identycznych wymiarach :)
  11. Agha910 > nie odpisuję czasami gdy nie wiem jak coś skomentować, ale tak jest też wobec wypowiedzi innych. Mam problem z mierzeniem bioder. Nie wiem czy mam je mierzyć wyżej, na poziomie brzucha pod pępkiem (ale wtedy dodają się cm z tego brzucha), czy pod brzuchem, na wysokości kości łonowej. Podam swoje aktualne wymiary, sprzed chwili: Biust: 113 Pod biustem: 89 Talia: 89 Biodra: 116 (z brzuchem) 110 (pod brzuchem, na wysokości łona) - kurde, ile mam tego brzucha :( Udo w najgr miejscu: 63 Łydka w najgr. miejscu: 41 Kostka: 23 Niezłośliwie stwierdzę, że jestem szczuplejsza niż szczupła, zwłaszcza że jestem wyższa, a pewnie kompleksów mam milion razy więcej. Wniosek taki, że to leży w głowie, a nie w w fizycznych wymiarach. Szczupła, zazdroszczę Ci braku kompleksów. Naprawdę niezłośliwie to piszę (wole podkreślić :P )
  12. Ja trochę żałuję, że nie zrobiłam sobie zdjęcia w bieliźnie, gdy miałam 98 kg, ale wtedy i tak za nic w świecie bym sobie nie zrobiła. Nie chciałam znać strasznej prawdy jak naprawdę wyglądam.
  13. My też. :) Wysłałyśmy sobie tylko zdjęcia twarzy (w większości, bo Agucha i zupa jarzynowa pokazały się w całości). Ja nie mam nawet takich zdjęć (cała sylwetka). I jeszcze długo nie dam sobie zrobić.
  14. szczupła > to pewnie w mięśnie się pozamieniało. nanka33 > może też byś chciała się z nami powymieniać zdjęciami?
  15. Po prostu skopiuj, wklej ostatnią jaką znajdziesz. A na dole się dopisz :)
  16. Na którejś z poprzednich stron jest tabelka (w sobotę wklejałyśmy).
  17. Cześć panny. Szczupła duchem > kiedy idziesz do endo? Myślę że na to, co robisz, powinnaś już ważyć z 70 kg. :) Sama pisałaś, że przestałaś chudnąć wagowo - moja teoria jest taka że z powodu niedoczynności. Kuleczka55 > oczywiście możesz przyłączyć Agucha30 > gratuluję :) mammmaa26 > mój mail madoru@wp.pl nanka33 > a dopisz się do naszej tabelki.
  18. mammmaa26 > tak, w soboty uaktualniamy tabelkę :) A wiesz, że my się tu wymieniłyśmy zdjęciami na maile? Może jako nowa-stała bojowniczka też chcesz? Tak w ogóle to napisałam dziś do wirki i zupy jarzynowej pytając dlaczego już nie zaglądają.
  19. Mam nadzieję :) Jak tam wasze sprawy kibelkowe? Idę obejrzeć jakiś horror. Do potem.
  20. Czuję się strasznie napompowana i opuchnięta przez ten okres. :O Jutro chyba nie wejdę nawet na wagę, żeby sobie nie psuć humoru. Czytałam dziś o wzroście wagi podczas okresu i niektóre laski pisały że waga wtedy im wzrasta nawet o 3 kg. Masakra. A jak to w ogóle wtedy jest? Czy tłuszcz nadal się spala? Czy w ogóle całe odchudzanie stoi wtedy w miejscu?
  21. Nie wiem też co zrobić z fryzjerem. U nas wszystkim pannom młodym robią fryzurę na jedno kopyto, czyli : kok, grzywka na bok i zajebiście dużo lakieru. Ja chcę mieć włosy rozpuszczone, miękkie, bez lakieru, jedynie z wpiętymi małymi kwiatkami. Chyba pójdę do fryzjera tylko po to, żeby mi te kwiatki wpięła.
  22. Jak tam w ogóle Twój kibelek? Pisałaś że wczoraj byłaś. Sama od siebie, czy po czymś?
  23. Aha. Myślałam, że chcesz zrobić kilka dni białkowych. Jeśli nie, to zjedz z kapustą. Kalafior tez jest ok - mało kaloryczny. Chociaż nie najesz się nim za bardzo, po godzinie będziesz głodna.
×