Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lopilo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lopilo

  1. Ja często uwielbiam zapachy, które są wycofane, albo wycofują :O Np. Givenchy Amarige - na Allegro ceny windują w górę, czyli pewnie wycofują zapach. Albo Indian Summer P.Presley - kojarzy mi się z okresem gdy byłam nastolatką. Wtedy był dostępny i dość tani, a teraz cenowy horror, bo zapach wycofany a tym samym niszowy. Także Nomadic Oriflame - rewelacyjny kadzidlak, w tej chwili już nie do zdobycia, na szczęście zostały mi 2 flakony :) Lubię też Flowerbomb Victor&Rolf (So elixir Y. Rocher pachnie b. podobnie), Fantasy B. Spears. Uważam że najciekawsze zapachy mają: Givenchy, Chanel i Cacharel (pomijając oczywiście niszowe marki), nie robią raczej sztampowych kompozycji, prawie każdy ich zapach jest wyjątkowy i odróżnialny od innych. U mnie też jest tak, że wieczorem najbardziej mam Pacmana. W dzień się trzymam, a wieczorem pożarłabym wszystko.
  2. "Ze względu na fakt, że większość zdrowych ludzi ma stężenie TSH w surowicy nie przekraczające 2,5 mIU/l, kilka lat temu pojawiły się zalecenia amerykańskich ekspertów, aby obniżyć górną granicę normy TSH do 3,0 lub 2,5 mIU/l." "Podsumowując: Prawie 90% osób młodych czyli do 29 roku życia nie powinno mieć TSH wyższego niż 2,5, a jeśli mają, to liczą się objawy. Jeżeli nie uskarżają się na nic to prawdopodobnie należą do tych 10% osób które mają wyższe TSH mimo że na tarczycę nie chorują. Jeżeli natomiast występują objawy charakterystyczne dla niedoczynności jak ospałość, przybieranie na wadze, wypadanie włosów, suchość skóry, depresja, zaburzenia miesiączkowania u kobiet to niestety osoba taka prawdopodobnie choruje na niedoczynność tarczycy. W takim wypadku należy sprawdzić poziom wolnych hormonów tarczycowych czyli fT3 i fT4, które powinny być w górnych granicach. Jeśli nie są, pacjent powinien być leczony na niedoczynność mimo że teoretycznie wyniki ma w normie."
  3. Część Niedługo Szczupłe Laski! Agucha > przepisy brzmią fajnie, na pewno skorzystam. Też wczoraj miałam wciąż napady głodu i musiałam zadowalać się pomidorkiem albo brzoskwinią. Wirka > gratulacje! :) pani.kuleczka > wiesz, teoretycznie taki poziom TSH już trochę powinien Cię zaniepokoić. Za chwilę wkleję fragment artykułu, z którym powinnaś się zapoznać. ToTylkoJa_ > ślub mam w lutym, czyli za 6 mscy (zgroza!). No tak, po ślubie będę chciała się dalej odchudzać. "A ja z rana oczywiście najpierw na wagę, 91,9." Super! Zazdroszczę, że wam spadają kilogramy. Ja czuję, że stoję w miejscu. Mimo że jem mało, jak już same zauważyłyście. I codziennie ćwiczę (dziś rano był rowerek 30 min). Nie będę się jednak ważyć do soboty. W sobotę wejdę na wagę i jeśli się okaże że mam wciąż tyle samo kg to się chyba potnę. :( Te 3 kg zleciały mi w ciągu kilku pierwszych dni i to pewnie była sama woda, więc zaniepokoi mnie dlaczego przez kolejne tygodnie nie zgubiłam nic. "Jakie sa wasze ulubione perfumy? " Mój nr 1 to wycofane Extraordinary Avonu - kiedyś wszędzie dostępny i bardzo tani, dziś kosztuje majątek. Ostatnio lubię Hypnose Lancome i Ange ou Demon Givenchy. Gust zapachowy mi się wciąż zmienia. Kiedyś lubiłam orientalne kadzidlaki, potem lekkie owocowe, teraz lubię kwiatowe i szypry. Flakonów mam bardzo dużo, bo koło kilkudziesięciu.
  4. TSH 3,2 to nie jest tragedia. Chociaż róznie endokrynolodzy to pewnie interpretują. Jutro się wszystkiego dowiesz. Możesz dać przepis na coś, co bardzo lubiłaś. Jajka jem (chociaż oczywiście nie 3-jki) oraz produkty mleczne też.
  5. Hmm... Wracając do ciast o których pisałaś: chętnie zobaczę jakiś przepis, ale jestem nastawiona raczej sceptycznie, w końcu ciasto to ciasto, pewnie jest w nim jakaś mąka albo cukier? A dla mnie naprawdę teraz nawet łyżeczka cukru jest nie do pomyślenia. O diecie Dukana wiele dobrego słyszałam, choć trochę złego też (że zbyt rygorystyczna, że potem jest jojo, ale jak pisałam - uważam że nawet najmądrzejszej diecie będzie jojo, jeśli wróci sie do dawnych nawyków). Spróbowałabym jej, gdyby była dla wegetarian.
  6. Dziewczyny, czy zauważyłyście że laski z nadwagą wyglądają na zdrowsze? Agucha pisała wprawdzie, że ma kłopoty z cerą, ale ja zauważyłam, że przeważnie jak dziewczyna jest przy kości, to ma ładne błyszczące włosy, mocne paznokcie, gładką skórę, napiętą skórę bez zmarszczek. Chyba dlatego że taka dobrze odżywiona :) Fajnie że jest ten topik i fajnie, że piszecie często (na niektórych topach jest jeden wpis co kilka dni). Pomaga mi to i nie czuję się samotna w diecie. Dziękuję że się trochę opisałyście z wyglądu i że rozmawiacie z każdą. :) Ja dziś jak na razie wypiłam litr soku pomidorowego (niecałe 200 kalorii), zjadłam 2 kromki Wasa i 2 plasterki sera żółtego. Wypiłam jeszcze dwie kawy bez cukru. Jeździłam na rowerku 40 minut. A i tak mam wrażenie że wciąż robię za mało. :O Uważam, że powinnam jeszcze mniej jeść i jeszcze więcej ćwiczyć.
  7. agucha > doczytałam, że za chwilę jedziesz po wyniki. No ciekawe jakie będą. Napisz o nich.
  8. Wiecie co, chyba pójdę jednak do endo. Tak na wszelki wypadek, żeby mieć spokojne sumienie. Pomyślę jeszcze. Agucha - czy Ty dziś nie miałaś odebrać swoich wyników krwi? Kiedy do endo? Jutro? Masz komplet badań? Szczupła duchem > zazdroszczę tego, że masz psy! Ja bym strasznie chciała mieć psa :( Ale niestety mieszkamy w bloku i mamy już koty... Miałam jednego psa przez 17 lat (gdy mieszkałam z rodzicami w domu z ogrodem). magdzik81 > witaj :) a co to dieta królów? Widzę, że marzenie wielu dziewczyn to magiczne 65 kg :) Aż cholera mnie bierze, gdy sobie przypominam, że gdy tyle miałam, to sądziłam że jestem gruba :O wiolettass > być może faktycznie sie spotkałyśmy na tamtym topiku sprzed 5 lat. Temat to było co o diecie warzywno-owocowej. marga7 > witaj ponownie :)
  9. o, przepraszam bardzo, nie 6 ml, tylko 12,5 ml! Bo się dodaje - dopiero się dowiedziałam. Przy normie 13-18 ml. Niepokoić się tym czy nie? Jest prawie w dolnej granicy normy.
  10. No i dziwi ten spadek TSH w zaledwie pół roku.
  11. Robiłam badanie krwi w piątek i podałam tu :) wkleję: "Pół roku temu zrobiłam kompletne badania krwi, m.in na tarczycę. Wyniki były nastepujące: TSH - 2,12 (norma 0,27-4,20) FT3 - 3,64 (norma 2-4,3) FT4 - 1,27 (norma 0,93-1,7) Niby wszystko w normie, ale potem wyczytałam, że w moim wieku (30 lat) TSH powinien wynosić mniej niż 1, natomiast wyższa wartość wskazuje na początek niedoczynności. Zrobiłam ponownie badania krwi, żeby były jak najbardziej aktualne gdy pójdę za tydzień do endo. Wyniki: TSH - 1,00 FT4 - 1,24" Niby wszystkie wyniki mam w normie, a na forum medycznym napisali mi, że tarczyca jest za mała :O Norma to 13-18 ml, a ja mam 6 ml :O Czyli co, jednak powinnam iść do endo, mimo idealnych wyników?
  12. Cześć dziewczyny. Ja zrobiłam dziś USG tarczycy, to mój wynik: http://zapodaj.net/images/e0d87ced3049b.jpg wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Do endokrynologa więc nie idę. Niby dobrze... Czyli tyłam tak po prostu od żarcia i braku ruchu. Kurcze, a mi się zawsze wydawało, że wcale nie jem jakoś bardzo dużo.
  13. "kiedyś jeszcze Lasting Performance Max Factor" Ja go używałam jakieś 10 lat temu przez 3-4 lata. Wtedy wydawał mi się najlepszym podkładem. Nie miałam za bardzo dostępu do innych... Teraz uważam, że ten podkład bardzo zmienia kolor na twarzy, wieczorem jest ciemny. Ale za to naprawdę świetnie krył, jak mało który. "A mieszkam w Warszawie. A ty lopilo gdzie?" Ja w kuj-pom. Mieszkałam kiedyś w Wawie przez ok. pół roku, z moim exem. Szkoda że mieszkasz tak daleko! "ale jakoś dziwnie nie zależy mi na facetach, ani też nie boję się samotności" Ja niestety zawsze jakoś potrzebowałam by z kimś być. :O Nie wiem dlaczego, może wpływ na to miało to, że urodziłam się i wychowałam w małym miasteczku, gdzie za ostateczną granicę wyjścia za mąż uważało się powiedzmy 22-23 lata? Sam ślub akurat mnie nigdy nie pociągał, za to faktycznie sens życia widziałam w związku. W międzyczasie oczywiście także pociągały mnie pieniądze i rozwijanie się :) więc nie jest tak, że jak mam faceta to mogę nie robić już nic innego. Pracuję (i to dużo), mam swoje hobby itd.
  14. "Jak kogoś poznajemy nowego ZAWSZE myślą, że niedawno się poznaliśmy" No widzisz, a - tak jak pisałam - na np. Ogólnym czy Uczuciowym twierdzą, że laska z nadwagą zostanie sama, a jeśli kogoś znajdzie to będzie zdradzana, a jeśli nie będzie zdradzana, to tylko dlatego, że jej facet jest fetyszystą otyłości i jest z nią z powodu nadwagi.
  15. No, to było jakieś 5 lat temu :) Z podpisu nie mogę wywnioskować - ile teraz ważysz? 65 kg czy 115?
  16. Dziewczynka - nie dziwię się, że pokazujesz się w stroju kąpielowym, bo w sumie jesteś szczupła! Chociaż ja nawet gdy miałam 60 kg, to sie w stroju nie pokazywałam. Podobnie jak Ty, zawsze miałam trochę wystający, miękki brzuch. Nawet gdy patrzę na swoje stare zdjęcia, gdy byłam chudziutką nastolatką, to ten brzuszek miałam trochę wypukły. Nóżki i rączki chude, ogólnie drobniutka (kompleksy miałam z powodu chudości), a brzuch wypukły. To chyba u mnie genetyczne, bo mama i babcia właśnie taki brzuch mają. Słowem - nie znam uczucia jak to jest mieć perfekcyjnie płaski brzuch.
  17. Ja też swojego kocham strasznie. I on mnie. Razem prawie 4 lata i po prostu miłość w pełni, prawie nigdy się nie kłócimy (może ze 3 kłótnie w ciągu całego związku) i czasami aż nie wierze że to wszystko prawda i że mi się nie śni. :) Tym bardziej, że miałam wcześniej nieudane związki, a gdy rozstałam się z kolejnym facetem w wieku 28 lat - przyznam, że zaczęłam sie bać że zostanę sama.
  18. Agucha, gratuluję spadku tego 0,5 kg. A jakiego podkładu Ty używasz? Pędzli, gąbek, palców?
  19. Witaj, szczupła duchem, ciesze się że dołączyłaś. :) Owszem, chyba spotkałyśmy się na innym topiku, zapamiętam Ci głównie z woltyżerki :D Brzmi intrygująco - kojarzy mi się z cyrkiem. Poczytaj nas i skopiuj ostatnią tabelkę i dopisz się do niej? Przypominam dziewczyny, że ważenie jest teraz w sobotę, czyli 25.08. Co do podkładów, to jak psiałam - mam pracę w domu i w sumie rzadko wychodzę, a co za tym idzie - rzadko się maluję. Tzn. ZAWSZE rano lekko maluję brwi i po jednym pociągnięciu tuszem rzęsy, tak po prostu żeby lepiej się poczuć (np. gdy pan listonosz przyjdzie :P ). Poza tym w końcu mieszkam z facetem, więc jako tako chcę wyglądać :P Brwi mam jasne, więc muszę je malować. Ale jak mam wyjść "do ludzi" to maluję się kompletnie. Jeśli o dzieci chodzi - ja chyba nie chcę. Póki co przeraża mnie sama myśl o posiadaniu dzieci. Przez całe życie sądziłam, że obudzi się we mnie instynkt macierzyński, ale niedługo skończę 32 lata i wciąż instynktu nie mam. Z drugiej strony - uważam że takie małżeństwo na zawsze bezdzietne to trochę bez sensu... Więc cały czas licze na to, że mi SIĘ ZACHCE DZIECI :) "nie ćwicz nigdy na czczo" Nie, może źle się wyraziłam - wypiłam szklankę soku, potem ćwiczyłam. Raz biegałam zupełnie na czco to zakręciło mi się w głowie. Zawsze więc staram się wypić wcześniej szklankę soku czy zjeść 1 kanapkę z Wasy. "rany napisalam taki długi post" dlatego ja zawsze kopiuję zanim kliknę "Wyślij" :P A z jakiego rejonu Polski jesteście? (szczupła duchem, wiem że Ty mieszkasz teraz w UK)
  20. Co do pędzli, to gusty są różne, pewnie samej trzeba po prostu popróbować... Ja wolę pędzle zaokrąglone (do podkładu), mam wrażenie, że docieram nimi w te miejsca gdzie nie dotrę płaskim pędzlem (np. w zagłębieniach skrzydełek nosa czy w kącikach oczu przy nosie). Dziś nie biegałam, bo na terenie na którym biegam jacyś ludzie rozstawili namioty, i to dużo, ok. 20 namiotów, cały obóz. Gdy stamtąd znikną, zacznę znów biegać, a póki co bieganie zmieniłam na rowerek. Dziś rano jeździłam na rowerku 40 minut. O wiele mniej wyczerpujące, no ale ruszać się muszę. Ponoć dla odchudzania najlepszy jest sport właśnie rano, na czczo. Jak na razie wypiłam szklankę soku pomidorowego (rano nie mam nigdy apetytu, więc i tak się zmusiłam do tego soku) no i zjadłam błonnik.
  21. To żadna z Ciebie Kuleczka, skoro lada chwila będziesz miała 60-parę :)
  22. "gdybym kiedyś była w ciaży to pewnie bedzie niefajnie pod tym wzgledem" Niekoniecznie, niektórym sie nie robią rozstępy wcale podczas ciąży, albo malutkie. A czy zauważyłyście, że starsze pokolenie kobiet nie ma rozstępów? Moja mama nie ma nigdzie najmniejszego rozstępka. Ona twierdzi, ze dzisiejsze dziewczyny mają rozstępy, a kobiety z jej pokolenia nie miały z powodu żywności - teraz sama chemia i konserwanty, a kiedyś tylko zdrowa żywność. A co w ogóle sądzicie o dzieciach? Macie, chcecie mieć, nie chcecie mieć? Wiem że mają dzieci ababababtf, Ivonne37, Wirka87 -a właśnie, czemu częśc dziewczyn z początku tematu już sie nie odzywa? czytają nas chociaż? poddały się?
  23. A, i torebki! Ostatnio pozbyłam się ok. połowy, bo już nie było miejsca. Z żalem wielkim... ale musiałam. Zostało mi ok. 25 torebek.
  24. no, a myślałam że juuujuuu to blondynka, a Agucha brunetka :D ja jak byłam dzieckiem, to marzyłam o prostych włosach! nawet żelazkiem sobie próbowałam prostować :D
  25. łee, to ty szczupła jesteś. 66 cm w talii? Ja nie pisze jakie mam wymiary, bo aż wstyd.
×