Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

antonówkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez antonówkaa

  1. bożka - Piszemy tutaj na publicznym na razie. Dobrze, że u Ciebie już wszystko w porządku, bo odklejona kosmówka to nie brzmiało za ciekawie. Zdrówka życzę! Ja się nudzę w pracy:P Rano była tu grobowa atmosfera, (wspominałam o problemie koleżanki) ale już się uspokoiło. Tylko, że mi się już totalnie nic nie chce robić do 15ej, więc piszę sobie:) Pogoda paskudna. Ja jakoś jeszcze nie umiem patrzeć na ubranka. Jeszcze chwilę, muszę się uspokoić, że z małym wszystko dobrze. Może wtedy zacznę planować zakupy itp. Jakoś trochę do mnie nie dociera, że tam ktoś sobie żyje w moim brzuchu i "teraz serca mam dwa" :) Poza tym jeszcze rezerwa ze względu na poprzednie niepowodzenie. Taki uraz.
  2. Zauważyłyście, że tabelka nam się gdzieś podziała w akcji? Przytaszczyłam ją i mam nadzieję, że nikogo w niej nie brakuje:) NICK..................WIEK.... OSTATNIA @... CIĄŻA ......SKĄD..............TERMIN POR. karcia22.............22..........25.06............1...... ..lubus kie............09.04.2013 boska1986...........26..........29.06............1....... śląskie...............10.04.2013 lubieczeresnie......25..........01.07............1....... .lodz kie.............08.04.2013 majakowa ...........26..........01.07............1.......Wroclaw.. ..........08.04.2013 olabia.................27..........01.07............2.... ..mazowi eckie......10.04.2013 aniagra...............26..........01.07............1..... ..Warszawa..........07.04.2013 trzcinka77...........33..........02.07.............1..... ..Dolny Śląsk....... 09.04.2013 lolikLOLIK............25..........08.07............1..... ..podkarpacie.......15.04.2013 klara1984............28..........09.07............2...... .lube lskie...........16.04.2013 bożka2930 ..........29..........10.07............2.......szczyrk... ........17.04.2013 andzik1984..........28..........10.07............2....... podkarpacie......17.04.2013 aneckaaa............26..........13.07............1....... .K-ó w ..................????..... lenkaś................29..........13.07............1... ....Łódź...............19.04.2013 Otulka...............28...........13.07............2..... ..śląskie.............18.04.2013 antonówkaa........27...........15.07............1....... podkarpacie......24.04.2013 mamakwietn........31...........16.07............3... ..opolskie............22.04.2013 eona.................26...........16.07............1... ..zachpom............20.04.2013
  3. A u mnie dzisiaj pomidorowa z makaronem. Uwielbiam ją:) W tym tygodniu też miałam pobieraną krew do badań na morfologię, żelazo, progesteron, toksoplazmozę, cytomegalię i HCV. Pobrała mi małą strzykawkę może 5ml. Zastanawiałam się czy to nie mało, ale tyle wzięła to niech się martwi:)
  4. mel-wa - Bardzo mi przykro. Ten tydzień będzie dla Was trudny, ale w głębi serca mam nadzieję, że maleństwo tylko napędziło Wam stracha i nadrobi zaległości albo medycyna pozwoli na jego wyleczenie. Trzymaj się dzielnie! karolowa - Cieszę się, że wszystko ok po wizycie. Szczerze mówiąc ja też jestem przerażona faktem bycia w ciąży i bycia mamą, chociaż chciałam tego najbardziej na świecie:) Ja mam wizytę dopiero 28 i strasznie się boje, bo ostatnio miałam bardzo dużo stresów - tragedia rodzinna i u bliskiej koleżanki z pracy też tragedia. Nie da się uniknąć napięcia i przygnębienia. Biedne to moje małe. Mam nadzieję, że rośnie zdrowo. Na razie jakoś się boję do końca cieszyć i zaangażować. Moja wizyta przypadnie na koniec 11 tygodnia i wiele wyjaśni. Czekam na nią z niecierpliwością. Jeśli wszystko będzie dobrze to może w końcu uwierzę na 100%, że na prawdę w kwietniu urodzę najprawdziwsze dziecko:)
  5. A ja wpadam na chwilkę z nowym koszmarem sennym. Otóż dzisiaj mi się śniło, że urodziłam - uwaga - kota!. Byłam zrozpaczona, bo ja chciałam dziecko, a nie kota. Oczywiście spał w łóżeczku, przykryty kocykiem, pił mleko z butelki, tylko pampersów nie nosił :D he he
  6. Dziewczyny fajne macie brzuszki:) Mój brzuszek jeśli rośnie to skrył się gdzieś w tłuszczyku, bo niestety mam kilka kg nadwagi. Nie mogę się już doczekać kiedy mi prawdziwy ciążowy zacznie wyskakiwać:) Wspominałyście coś o problemach z oddychaniem. Ja tak mam. Chwilami nie mogę skoordynować oddechu z biciem serca. Serce wali, brakuje mi tchu, łapię powietrze jak ryba. Ale pojawia się to tylko czasami i zwykle jak się denerwuję. e-ona - Pytałaś co się stało w moim 10tc, że teraz tak się boję o ciąże. Długo by opowiadać, ale tak w skrócie miałam zaśniad groniasty częściowy - inaczej nowotwór ciążowy trofoblastu. Dziecko nie miało szans na przeżycie, a jeszcze moje życie i zdrowie było poważnie zagrożone. To jest choroba wynikła z zapłodnienia komórki 2 plemnikami. Jakieś anomalia już od samego początku, naukowcy nie wiedza skąd to się bierze. Moja ciąża przebiegała normalnie, w pewnym momencie tylko nagle złagodniały mi objawy. Zanikły mdłości i piersi przestały boleć. Nie wiedziałam, że to coś złego, nawet się cieszyłam. Nie plamiłam, nic mnie nie bolało. Po tygodniu na wizycie dowiedziałam się, że ciąża obumarła tydzień temu. Dlatego teraz zanik objawów tak mnie przeraża. Na szczęście zaśniad się nie powtórzył, teraz jest wszystko ok. Taki pech przytrafia się tylko 1 na 1000 ciężarnych. O drugą ciąże staraliśmy się 2 lata, po długim leczeniu udało się:) Dodam, że bardzo chcemy mieć dzieci. Jak mi znikły objawy w piątek przepłakałam całe popołudnie i sobotę rano, a teraz wróciły i ciesze się z nich jak dziecko:) Nawet teraz siedzę w pracy z rozpiętym guzikiem w spodniach, bo mnie cisną w żołądek i mi niedobrze, ale kocham te dolegliwości:D Mam nadzieję, że Was nie wystraszyłam, przynajmniej nie chciałam:) Zaśniad to baaaardzo rzadka dolegliwość i nie musicie się go bać. A z tymi objawami to jak teraz widzę sama po sobie też jest bardzo rożnie i choć czasem (taka prawda) może to świadczyć o czymś złym, to jednak w wielu przypadkach okazuje się, że wcale nie musi:) A dziś nowy koszmar mi się śnił - Odholowali mi samochód spod bloku, cała noc chodziłam po komisariatach, żeby mi go odwieźli:)
  7. Co do koszmarów, ja też je mam odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Codziennie cos nowego drastycznego lub męczącego. Albo trace ciążę, albo ktoś chce mnie zabić, szczyt wszystkiego jak wysniło mi się, że zabiłam 12 osbób w obronie własnej. Ostatnio kilka nocy już też nie wstawałam to toalety, ale wczesniej co noc jeden wymuszony kurs musiał być:)
  8. Dziękuję za odpowiedzi, choć problem już sam się rozwiązał, jakieś 2 godziny temu mdłości wróciły:D Jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z faktu, że jest mi niedobrze:D Ale sie strachu najadłam. Po prostu dużo przeszłam walcząc o upragnione dziecko, poprzednie straciłam w 10 tc i teraz tak panikuję. Nic na to nie poradzę. Aneckaa ciesze się, że u Ciebie wszystko w porządku. Czyli zanik objawów nie zawsze wróży źle! Mówię to dla siebie i innych ewentualnie przestraszonych:D
  9. aneckaa! karolowa! Napiszcie jak po wizytach. Mam podobnie jak Wy zanik objawów i szczerze mówić bardzo się tym przejęłam, raz to już przerabiałam i wiem czym to pachnie. Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie i nie wytrzymam tyle, a z drugiej strony nie chcę świrowac i wciskać się w terminy albo szukać kogoś innego. Jestem w 9 tygodniu, do czwartku było wszystko ok, umiarkowane mdłości, wstręt do wielu rzeczy, zachcianki, nabrzmiałe bolesne piersi. Od wczoraj zero mdłości, zero zachcianek, piersi sflaczały, lekko bolą. Biorę Duphaston od tygodnia tak na wszelki wypadek. Umieram ze strachu.
×