Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. hejka :D nessaja ja słyszałam kiedyś, że sny snią sie na odwrót :) będziesz mamusią slicznego zdrowego dzidziusia, nic dziwnego, że świadomie czy nie czujesz lęk :) bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła :D mojej przyjaciółki fasolce też przestało bić serduszko, ok 10 tygodnia, 2 lata temu urodziła śliczną, zdrową córeczkę ale lęki w ciązy miała takie, że chodziła na wizyty co chwile jak tylko cos ją niepokoiło, jej karta ciąży mało tego, że wszystkie rubryki o wizytach miała wypełnione to jeszcze miała doklejoną tablekę odnośnie wizyt właśnie - tyle ich zaliczyła :) teraz się smieje z tego, ale wtedy tak się bała że nic na to nie mogła poradzić :D bądź dzielna, będzie dobrze :* xx iza bidulko ty nasza :( jakiś wirus się przyplątał do ciebie :) jeśli możesz to się staraj, nikt nie powiedział że od razu się uda - chodź mam ogromną nadzieję że jednak tak :D z pracą kicha, bo i tak l4 nie będziesz mogła wziąć nie ? więc przynajmniej na początku na urlopie fasolke porządnie się w Ciebie werżnie że tak powiem :P i już nie wyjdzie :D xx Ala kochana głowa do góry :D pamiętaj że większość nas zaciążonych zaszła wtedy kiedy najmniej się tego spodziewała- kiedy sobie odpuściłyśmy z różnych powodów, a już na pewno nie myślałyśmy że się uda :) sporo dziewczyn tak jak ja zaszło w cyklach które miały całkwicie spisane na straty :) a jak idą przygotowania do ślubu ?? kiedy ten cudowny dzień nastapi ?? xx Maćkowa zobaczysz kochana jak to szybko zleci :) ja nawet nie wiem kiedy to tak poszło do przodu, gubię dni :D wszystko nagle stało się takie prawdziwe, zaczeliśmy kompletować wyprawkę i tu zonk - o matko to dzieje się naprawdę :D mam wrażenie że dopiero robiłam test, czuję jeszcze te emocje i wogóle a tu już mały człowiek daje znaki :D nim sie obejrzysz będzie tak i u Ciebie i sama nie będziesz wiedzieć kiedy to zleciało :D a jak już zacznie się rozmowa o płci - czyli jeśli fasolka będzie z tobą współpracować to troszkę za ponad miesiąc to dopiero będzie jazda :D xx badania prenatalne - nie inwazyjne wykonuje się od 11 do 13 tygodnia ciąży - wcześniej fasolka jest za mała a po bodajże 13 tygodniu 6 dniu mniej więcej jest juz za duża żeby na 1 kadr ją złapać, a te pierwsze Usg ma właśnie w całości zmierzyć malucha, głównie przezierność karkową :D xx miłego dnia :D
  2. hej kobitki, nie wiem co wam napisać, bo ciągle nie wyświetla mi waszych postów :( w ulubionych tematach ciągle jest że o tej i o tej i o tej godz post dodany, a ja nie widzę. Jak na 2 czy nawet 3 dzień w końcu sie odświeży w widzę posty nie wiem co komu napisać eh badajże w czwartek jak tak zaczeło się dziać napisłałam do redakcji kafe o problemie i żeby dali namiary na kogoś kto zajmuje się forum, ale na razie cisza, 0 odpowiedzi :) w takim tempie jutro przeczytam tą wiadomość i to co odpiszecie eh PORAŻKA xx miłego dnia i do zobaczenia :D P.S Zu ka fika i bryka w brzuszku pełna parą ! najpiękniejsze uczucie świata :D buziaki
  3. Jovanka nie nie, wielowodzia nie mam :) po prostu produkuję ich troszkę więcej :D boziu Kacper wierzga jak koń pogryziony przez komary mówisz :P hehe ja juz nie daje się tak wygiąć żeby się ogolić więc K się za to zabrał :P nie powiem, miło było :D xx Żoneczka będzie dobrze :) wytrzymaj jeszcze troszkę :D xx Paola haha :P xx Ola na leżąco masz chyba większy niż na stojąco ^-^ jak ty to robisz ?? xx Jovanka ja tez myślałam ostatno czy Motynka i Pauliśc nie urodziły czasami :D xx aha i ja jej ciągle te tabletki z żelazem i kwasem foliowym, chodź zapewne nie dostarczam wszystkich witamin, na ich brak też nie narzekam :D hehe
  4. u mnie linki też nie działają, jakis błąd :) xx agniesia a wy już wróciliście do starań ??
  5. hehe nacodzień mam mniejszy :) to było po obiadku :P ale generalnie i tak jest duży :D chodź Zuzia tez malutka nie jest :D i co dziwne w pasie mam 3 cm mniej :D haha wszystko idzie w brzuch, co mi zupełnie nie przeszkadza :D nie wiem dlaczego tak się dzieje :D wiem tylko że mam dużo wód płodowych, dlatego ruchy malutkiej są tak nieregularne - ma mnóstwo miejsca żeby fikać :D aha i ciągle mam wzdęcia :) więc sumując wszystko po prostu mam spory bębenek :D xx oj gościu gościu nie nam oceniać jaką smerfetka będzie matką :P jej ciąża jej sprawa ;D xx czyli oprócz stale nas czytającej smerfetki mamy jeszcze jednego regularnego gościa :D chyba że dziewczyna pisze sama ze sobą :P nic mnie w tym temacie już nie zdziwi :D
  6. no, w końcu mi sie ruszyło hehe xx paulinka ty Ciebie tez kochamy xx kasiaa12 jakie ściąganie :D hehe wybór imienia i jest sprawą całkowicie osobistą i jeśli tylko chcesz nazwij tak maluszka (jeśli to ona) aha i w 15 tyg można już rozpoznać płeć, jeśli maleństwo współpracuje z lekarzem :D Jovanka dowiedziała się o Kacperku w 15 tyg właśnie, Zuzia niestety nie była tak skora do współpracy :D xx kasik89 fajnie, że tatus oglądał maleństwo, mój nie miał jeszcze takiej możliwości bo mój gin lubi robić Usg z zaskoczenia :) i nigdy nie wiem czy będzie czy nie hehe a ja tyć zaczełam gdy przestałam wymiotować regularnie, teraz mam 2 kg do przodu z wagi startowej licząc, ale na początku spadłam 3, więc od kiedy już nie wymiotuję poszło do przodu 5 :D a brzuch mam dużyyyyy :P xx Stymulowana noi gicio :D hehe dobrze powiedziałaś :) a jak z Twoim kręgosłupem kochana ?? jak się czujesz ??
  7. a mi dalej nic się nie wyświetla :( pisze na głównej że był dodany post, a ja go nie widzę :(
  8. nie wiem co się dzieje z kafe, ale wyskakuje mi w ulubionych tematach, że jest tam nowy post a mi sie nie wyświetla :(
  9. dziękujemy za gratulacje, no Zuzia na ostatniej prostej wyprzedziła Maję i Laurkę :D więc się śmiejemy że będzie mała Zuzia, głupiutka nastolata Zuza i dorosła odpowiedzialna kobieta Zuzanna :D hehe tak sobie planujemy w każdym razie. Teraz jestem na etapie oswajania się z laseczką a brzucha, bo zazwyczaj do tej pory rozmawiając z nim używałam określeń męskich typu Maciek, maluch, stworek i różne takie inne, a to Zuzia tam dokucza :D ale cieszymy się ogromnie, nie mniej niż gdyby miał być chłopak :D xx Jovanka no raczej jestem pewna, bo tego samego dnia, ten sam lekarz 10 min później robił Usg mojej szwagierko - bratowej i widział u niej siusiaczka :D więc będzie w domu parka :D brzuch obija ci sie o uda :D haha wariatka, uwielbiam Twoje porównania xx Stymulowana ja tez miałam taki etap wycia :D czy mnie coś wkurzało, czy wzruszało wyłam i wyłam, na razie jest lepiej i Ciebie też na pewno będzie :D musicie dać sobie więcej czasu, oswoić się z nową sytuacją :D a i mój jak nie wie o co mi chodzi, że płaczę i jestem smutna to muszę mu tłumaczyć, bo on naprawdę nic nie kuma :D ot faceci :P xx Paola no najgorsze jest to czekanie na wyniki hehe na początku zapomnisz o tym, ale później eh stres jak na maturze :D pisz nam kochana wszystko co się u Ciebie dzieje, przecież to forum dla starających się :D ściskam xx Iza hehe no ta podpacha jeżdżąca po szwach to przerażające hehe byle by przeżyć pobyt w szpitalu, potem to juz z górki :D xx brzoskwinka jeszcze trochę i ta ogromna senności minie :D ja na początku mimo że spać chodziłam ok 20 -21 wstawałam o 8 -9 rano to po południu i ze 3 godziny drzemki miałam heheh ale wejdziesz w 2 trymestr i naprawdę będzie lepiej, nie od razu oczywiście, u mnie tak ok 14 - 15 tc skończyło sie to ciągłe zmęczenie i senność :D xx kasia 12 ja akurat jestem zwolenniczką szczepień, ale nie o tym chodzi mi o to, że tak jak mówi Jovanka szczepienia nie wywołują zespołu Downa, jeżeli dziecko ma to w genach (bo nie musi się od razu uaktywnic po porodzie) to i autyzm i zespół Downa właśnie prędzej czy później wyjdą i tak i tak, nie ze względu na szczepienia. Ja swoje dzieciątko będę szczepić na wszystkie obowiązkowe plus pneumo i meningokoki - ja w październiku doświadczyłam co może się stać normalnemu zdrowemu nie chodzącemu do żłobka dzieciątku, gdy nie jest zaszczepiony. Nie narzucam nikomu swojego zdania, ale szczepionki naprawdę ratują dzieciom życie. xx olala naprawde współczuje teściowej :( musisz być podwójnie silna :D będzie dobrze :D xx z tych wrażeń spać nie mogę :P
  10. o jejusiu :D ale cudownie :D mamusia na pewno potrzebuje dużo wypoczynku, więc kolejne wieści wieczorem będą :D ależ to piękne
  11. hejka, sorki ja tylko na chwilę, jutro nadrobie wasze wpisy :D a więc jestem juz po wizycie, zmierzył dzieciątko z każdej strony, bo sie ładnie pokazało i gin śmiał się, że pomiędzy nóziami nic nie widzi, tak więc raczej będzie dziewczynka :D kazał nastawić się na to, że to jeszcze nie na 100% bo to Usg co on tam ma to takie niezbyt jest, ale co najważniejsze wszystko widać :) mała waży 380 gram, wszystko ma na swoim miejscu, rozwija się idealnie. Też dostałam skierowanie na glukozę, więc po prostu trzeba zacisnąć zęby i zrobić :D ah i jeszcze na temat bólu pleców mogę jak najbardziej używać tych plastrów, ale kazał mi udać się do lekarki rodzinnej jak dalej będą mi tak dokuczały, bo być może mam problem z nerkami, a że kiedyś miałam kamienie na nerkach mówił, że może coś się tam dzieje nie tak. I to chyba wszystko :D ah o mówił że w 4d mogę przyjśc prywatnie ale to jest tylko dla mojej radości, bo wszystko co potrzeba zmierzył, zważył itd więc jeszcze zobaczymy :D miłego wieczoru :* P.S w mamusi siedzi mała Zuzia :D
  12. ło matko jaka tragedia ze spamem hehe dawałam dalej wyslij bo wyskakiwał błąd, a potem jednak każda wysłało hehe sorka :D
  13. hejka :D nessaja dzisiaj dzisiaj mam wizytę :D superaśnie, że wszystko w podwoziu ok, teraz już kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie :) jeju mam nadzieję, że wzorem Żoneczki nie będziesz musiała zbyt długo czekać :D xx Jovanka no piekne jest to co mówisz :D taki mąż to naprawde skarb, a przynajmniej nie będzie wielkiego zaskoczenia jak naprawdę się zacznie :D nie narób się kochana za dużo, i pomyślności w nowym mieszkanku :* xx Giubelli ja tak właśnie pomyslałam, że to taki amerykański pokój :D szczególnie łóżeczko, które jest generalnie ciężko dostać u nas więc myślałam, że może stacjonarnie gdzieś kupiliście ;) a jednak all nie zastąpione :) my też o Tobie myślimy, denerwujemy się razem z Tobą i wspieramy Cię psychicznie, nie czujesz ?? :P xx gośćdarka cudownie :) gratuluję :* intuicja mówisz ?? boże ta moja intuicja to już wpada w paranoje chyba :D zazdroszczę, że znasz płeć :D xx tak więc dziś o 16 mam wizytę :) alez mnie nosi, nic dziś nie zrobie chyba, denerwuje się jakby to była moja 1 wizyta hehehe
  14. hejka :D nessaja dzisiaj dzisiaj mam wizytę :D superaśnie, że wszystko w podwoziu ok, teraz już kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie :) jeju mam nadzieję, że wzorem Żoneczki nie będziesz musiała zbyt długo czekać :D xx Jovanka no piekne jest to co mówisz :D taki mąż to naprawde skarb, a przynajmniej nie będzie wielkiego zaskoczenia jak naprawdę się zacznie :D nie narób się kochana za dużo, i pomyślności w nowym mieszkanku :* xx Giubelli ja tak właśnie pomyslałam, że to taki amerykański pokój :D szczególnie łóżeczko, które jest generalnie ciężko dostać u nas więc myślałam, że może stacjonarnie gdzieś kupiliście ;) a jednak all nie zastąpione :) my też o Tobie myślimy, denerwujemy się razem z Tobą i wspieramy Cię psychicznie, nie czujesz ?? :P xx gośćdarka cudownie :) gratuluję :* intuicja mówisz ?? boże ta moja intuicja to już wpada w paranoje chyba :D zazdroszczę, że znasz płeć :D xx tak więc dziś o 16 mam wizytę :) alez mnie nosi, nic dziś nie zrobie chyba, denerwuje się jakby to była moja 1 wizyta hehehe
  15. hejka :D nessaja dzisiaj dzisiaj mam wizytę :D superaśnie, że wszystko w podwoziu ok, teraz już kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie :) jeju mam nadzieję, że wzorem Żoneczki nie będziesz musiała zbyt długo czekać :D xx Jovanka no piekne jest to co mówisz :D taki mąż to naprawde skarb, a przynajmniej nie będzie wielkiego zaskoczenia jak naprawdę się zacznie :D nie narób się kochana za dużo, i pomyślności w nowym mieszkanku :* xx Giubelli ja tak właśnie pomyslałam, że to taki amerykański pokój :D szczególnie łóżeczko, które jest generalnie ciężko dostać u nas więc myślałam, że może stacjonarnie gdzieś kupiliście ;) a jednak all nie zastąpione :) my też o Tobie myślimy, denerwujemy się razem z Tobą i wspieramy Cię psychicznie, nie czujesz ?? :P xx gośćdarka cudownie :) gratuluję :* intuicja mówisz ?? boże ta moja intuicja to już wpada w paranoje chyba :D zazdroszczę, że znasz płeć :D xx tak więc dziś o 16 mam wizytę :) alez mnie nosi, nic dziś nie zrobie chyba, denerwuje się jakby to była moja 1 wizyta hehehe
  16. ja tez tylko tak na chwilę - Giubelli pokoik jest przecudowny. Drzewo, łóżeczko, pościel no wszystko po prostu jest tak cudowne i bajkowe, że nie mogłam się napatrzeć. Pokój dla małej księżniczki. Cudowny pomysł i idealne wykonanie - gratuluję :) teraz już tylko czekamy na maleństwo :)
  17. witam z ranka :D nessaja ależ cudownie wyglądałaś :* nie można oczu od ciebie oderwać :D Twój mąz ma wielki szczęście, że trafił na taka ślicznotkę, ale za to jakie dzieciątka będziecie mieć urodziwe xx Stymulowana cudowne zdjęcie i cudowny maluszek :D te pierwsze Usg gdzie widać całego maluszka są cudowne :D współczuje z powodu babci, niestety świata nie zmienimy :( trzeba sie cieszyć tymi małymi sukcesami, a w Twoim brzuszku jest radość ogromna :* xx Paola gratuluje takiej psinki :D wiele radości wam przynosi jak widzę :D mam ogromną nadzieję, że teraz wam się uda, wiem jak musi byc ci cięzko nie liczyć itd, ale jesteś dzielna, więc musi być dobrze :* czekamy razem z Tobą :* xx gośćdarka myślę że nie ma co popadać w skrajność, musisz zaufać swojej dzidzi że wszystko u niej ok i wierzyć w nią. Takie myślenie nic ci nie da, a tylko pogorszy sprawę :) xx Maćkowa kochana na ból brzuszka musisz sie przygotować niestety, bo będzie coraz częstszy :( i mało tego jak będzie cię bolał brzuch i jeszcze jakieś upławy z Ciebie wyjdą to już kontrola w kibelku co 5 min czy to oby nie krew etc wiem że jeszcze cięzko w to uwierzyć, ale naprawdę dzidzi ma się dobrze a martwi go to że mama tak się martwi :* pisz o wszystkim co Cię martwi, ciotki rozwieją Twoje wątpliwości :* xx Iza pisz do nas o wszystkim co Cię martwi i smuci, po to jesteśmy :* pamiętać pewnie będziesz zawsze, ale niedługo nowa fasolka zajmie Twoja głowę na tyle, że przestaniesz się smucić :* tulkam Cię :* xx kasik 85 koniecznie daj znać jak znajdziesz sukienkę :) powodzenia ;) xx wanilia przykro mi :( nie poddawaj się a na pewno doczekasz się małego człowieczka :) xx witam nowe kobitki :D xx Jovanka, Giubelli gdzie wy jesteście ??? Paulinka to samo !! eska, Ala co u was ?? xx ależ dziś mam lenia :P myślami jestem już w dniu jutrzejszym, bo juz tak bym chciała znać płeć że mnie zżera :P ale jak jutro się nie dowiem to jest jeszcze przyszły tydzień, dłużej nie wytrzymam :) ale znając stworka naszego to pewnie nawet jak będę jutro miała Usg to nie pokaże co tam ma pomiędzy nóżkami :D i jak ja mu tam mówię żeby dał mi jakoś znać, mówię mu np jak jestes chłopcem kopnij kilka razy i on tam pach kopie i kopie, myślę sobie mmm chyba chłopiec, i mówię jak jesteś dziewczynka to uderz mamę 1 góra 2 razy, a stworek całą serią :D i pewnie się ze mnie śmieje, że ja taka niecierpliwa :D xxx miłego dzionka :*
  18. hello :) nessaja :* u mnie już 20 tc, wizytę mam w środę i bardzo bardzo bym chciała poznać płeć :) ale nie wiem czy będę w ogóle miała Usg bo zaraz mam połówkowe a robie je u mojego gin tylko że prywatnie, bo na innym sprzęcie więc pewnie w przyszłym tyg i nie wiem czy w środę będzie Usg :) ale pocieszam się że juz najwyżej tydzień i będę wiedzieć :D i nie masz kochana co zazdrościć, nim się obejrzysz minie lato i sama będziesz pomału wyczekiwać tych kopniaczków :* o i postaram się nagrać coś z zabawy maleństwa :D xx Maćkowa o już 9 tydzień u Ciebie :D ale fajnie :) Twój maluszek już taki konkretny jest :) oj kobieta dla tego wymarzonego maleństwa wszystko wytrzyma :) bądź dzielna i pomyśl sobie że za jakiś czas już nie będzie Ci niedobrze, a maluszek sam będzie ci dawał znaki że z nim wszystko ok :D xx waniliaa tak jak mówią dziewczyny, nie nakręcaj się za bardzo bo to często przynosi odwrotny skutek, weź głęboki oddech zrób betę, dowiedz się wszystko o normach i jednostkach i wtedy mam nadzieję przyjdzie czas na radość :) trzymam kciuki :) xx miłego dnia :*
  19. jestem jestem :) więc wyczytałam w internecie oczywiście, bo na plastrach nie ma takiej info, że w ciąży jak najbardziej można te plastry przyklejać, gdyż one działają rozgrzewająco na mięśnie pleców, łagodząc ból, żadna substancja do krwi się nie przedostaje więc maleństwo nic nie grozi :) przykleiłam wczoraj, nosiłam 8 godzin (bo na opakowaniu pisze, że tyle można) i dziś siedzę luźniutko, bez spięcia, w nocy też nic nie bolało przy przewracaniu. U mnie najgorzej było z siadaniem i wstawaniem, i siedziałam jak kij od miotły bo przy pochylaniu tak rwało, i powiem wam tfu tfu że dzis jak na razie jest ok, wstaje ruszam się, mam nadzieję że na trochę mi to zostanie :) xx Maćkowa no lepiej u mnie na szczęście :) maluch ma ochotę na słodkości :) mój jakiś dziwny teraz smak ma i ciągle by musztardę jadł :) teraz wszystko z musztardą jem - parówki, kanapki, warzywka :) no po prostu bez musztardy to u mnie życia nie ma :D xx Kaasik 89 bierz w ciemno :) ja miałam te czerwone z apapu, koszt cos koło 6 zł nie pamiętam już, a efekty naprawdę czuć :) xx agniesia to wypoczełaś sobie :) 9 cykl to jeszcze nic, pomyśl sobie że to może być ostatni :D xx nessaja teraz to poleci z górki, zobaczysz :) tyle się naczekałaś już, więc parę dni do owulcji to pikuś :D xx Iza super że są tacy ludzie jak Ty :) szkoda tylko że tak mało, ale ważne że dla tego chłopaka wszystko się dobrze skończyło :) xx kasiaa12 pamiętaj, że Twoje nastawienie to połowa sukcesu już, rozmawiaj z fasolka, mów do niej a na pewno zostanie z Tobą :D xx Giubelli rany, żebym miała chociaż połowę twojej energii :D czekamy juz razem z Tobą :) xx wiecie co, noszę w sobie małego, wredniutkiego złośnika :) tak mu się spodobało kopanie że teraz ciągle by kopał :) w ciągu dnia uspokaja się na 2- 3 godzinki a tak cały czas wariuje tam :) mnie to nie boli jeszcze, więc nie przeszkadza mi to w ogóle, ale mam wrażenie że to dzieciątko czuje wszystko co się dzieje ze mną - doslownie, jak np chce mi się siku ale nie chce mi się iść (nie popuszczam jeszcze, mam wrodzony ogromny pęcherz) to zaczyna tak fikać, że mam wrażenie że jednak się zesikam, jak zaschnie mi w gardle a nie chce mi sie ruszyc dupska po wodę to zaś zaczyna szaleć, jak odczuwam głód, czy generalnie coś czuje to zaczynają się takie harce w brzuchu, że szok :) a i juz potrafi ruszać brzuchem hehe siedzę sobie wieczorami z podciągnięta koszulką i obserwujemy jak rusza całym tłuszczykiem z brzucha :D
  20. dziewczyny a nie wiecie może czy można w ciąży używać tych plastrów rozgrzewających apap thermal ?? jejku ostatnio mnie tak plecy bolą że ciężko mi się porusza a dzisiaj to już tragedia jest ;/
  21. Iza ale fryzjerka może ci na głowie robic z twoich, a te dolne doczepić i spleść i wbrew pozorom to wcale nie kosztuje duzo bo nie muszą to być włosy super gatunkowo, tylko aby się kolorek zgadzały, to jeśli chciałabys mieć taki dłuższy warkocz, a jeśli jakąś plecionkę na głowie to wcale długich mieć nie musisz, bo ona tam podepnie, tam podtapiruje i z tyłu zrobi np jakieś gniazdko :) ja uwielbiam takie fryzurki :D xx Giubelli wow!! to zaczynamy pomału odliczanie :D xx nessaja to wakacje atrakcyjne były :D przynajmniej nie zapomnisz ich :D jakby wszystko było idealne jak w planach, to były by po prostu zwykłe wakacje, a tak to zapamiętacie je na długo :) a opalona chociaż jesteś na brzoskwinke ?? :P xx Maćkowa to naprawde zależy na kogo trafisz, ale jak w prywatnych klinikach takie warunki są to nie ma się co dziwić jak jest w państwowych :) ale trzeba byc dobrej myśli, bo wiesz od każdej reguły są wyjątki, więc trzeba wierzyć że to akurat my trafimy na takich super lekarzy i położnych przy porodzie :D xx miłego dnia :*
  22. Jovanka jej ja tez tak mam, że wyobrażam sobie widok K z maleństwem, bo on już tyle dzieci nosił i trzymał na rękach (jego siostra 4 ma, brat 2 ) ale widok tego naszego wspólnego :) jacie :) coś pięknego :D i u nas na początku też K będzie kąpał maluszka - on ma wprawę, ja się boję więc dopółki nie poczuje się pewna, co ponoć szybko samo i naturalnie przychodzi to jednak wole żeby on to robił :D a z tym bólem to mnie nie pocieszyłaś bo ja czasami juz teraz mam problem z wstawaniem, a na wznak nie dam rady tego zrobić w ogóle :D xx Żoneczka super wieści !! gratuluje ogromnie :) 1 cm to juz kawał dzieciątka ;) xx mierzyłam dziś bębenek dookoła i przy pępku posiadam 100 cm prawie :D hehe Giubelli to ma taki chyba do porodu :P a na wadze prawie 2 kilo do przodu, licząc od zrobienia testu( bo później schudłam 3, nadrobiłam i teraz juz liczę dalej ) :D lada chwila brzuch wyprzedzi cycki, ale one walczą o pierwszeństwo :) więc teraz jak idę to najpierw widać cycki, później brzuch a dużo dużo później ja :P xx brzoskwinka ja tak miałam przed studniówką :D i moja mama też lamentowała hehehe ale mi tam się podobało :) xx nessaja czekamy na relację i foto :D xx O.o paróweczki też u mnie rządzą :) najlepsze z musztardą :) mniammmm
  23. Maćkowa teraz na szczęście nie, chodź ma takie zalecenia że jak ból się utrzymuje przez jakis tam czas to ma brać No-spe, ale tak szybko jak w tamtej ciąży nie rozchodzi jej się blizna po cesarce :) ale tak podobno ma sporo kobiet po cesarkach właśnie, bo ich mięśnie nie mogą tak pracować jak nasze żeby tam w środku się nie rozeszły, ale u nas - pierwiastek nic takiego tam się nie dzieje, po prostu robi się miejsce dla malucha, więc ciągle cos pobolewa :) ale da się wytrzymać więc spoko :) mnie teraz strasznie bolą pachwiny - czytałam, że rozchodzą się więzadła, bo moje maleństwo jest juz wielkości sporej dłoni, więc rozkurczaja się tam mięśnie i te więzadła i nie powiem, boli konkretnie ale to tylko czasami :) a i głównie przy wstawaniu, siadaniu, więc z tym trzeba sie liczyć :D
  24. Jovanka u nas tez zaczynają się tatusiowe rozmowy z maluchem :) np wczoraj tatus tłumaczył mu dlaczego jak w telewizji leci mecz to mamusia sama musi iść robic kolację i jeszcze podaje tatusiowi pod nos :D a jest tak dlatego, że są w życiu mężczyzny rzeczy ważne i ważniejsze a i mundial i dzidziuś są w kręgu tych ważniejszych, więc jeśli mamusi nic nie dolega to tatuś nie może się oderwać od telewizora :D a i jeszcze wyraził nadzieję, że za 4 lata z chęcią będzie oglądać z nim mecze bez względu na płeć :D cudowne są takie chwile :D a juz nie zostało ci ich dużo :D xx Maćkowa tak, tak warkoczyki w każdej postaci :D a Marika jak ma swoje warkocze to obłęd po prostu :D i też zawsze chciałam mieć całą głowę w tych malutkich, ale mnie też nie bylo stać, a teraz szczerze mówiąc szkoda mi kasy :( ale za to jak byłam mała to mama na wakacje mi plotła, trwało to ze 2 dni i nosiłam całe wakacje, ale one miały gumeczki na końcach i to nie było to :( ale np moja ukochana pani fryzjerka od lat nosi na okrągło, to babeczka po 30, taka mała filigranowa blondyneczka, na swoich włosach, po zaplceniu są troszkę nad tyłkiem :) bajka po prostu :) mój K tez chodzi tam do fryzjera, tylko dlatego żebym mogła sobie na nią popatrzeć :D i ja plotę wszystkim te warkocze :D mówiłam wam, że jestem takim domowy czesaczem rodzinnym, i wszyscy do mnie się zgłaszają :D sobie też głowine z każdej strony dobieranym oblece :P ale kończę już, fryzurki to dla mnie temat rzeka :) ah i przykro to mówić, ale ja wypowiedź Fiony też tak zrozumiałam jak ty :( i super że z malutka wszystko ok ale np jest cos w tym co mówisz Maćkowa, bo moja szwagierko - bratowa kiedys 1 ciąże też miała pozamaciczną, i była czyszczoną cesarką i jak była w ciąży z moją zmarła bratanicą to też ciągle łykała Nospe bo jej się tam mięśnie za bardzo kurczyły i uciskało to na bliznę, co powodowało że ta się rozchodziła i mała miała przy urodzeniu obniżone punkty za napięcie mięsniowe, i miała rehabilitację, bo co prawda główkę szybko i sztywno trzymała, ale miała problem z odwracaniem się z pleców na brzuszek i na odwrót i za szybko próbowała "siadać' tzn jak się złapało ją za rączki to ona się podciągała i cała się napinała przy tym, a tak byc nie powinno. Pamiętam, że przez 2 miesiące co tydzień jeżdzili z nią, na rehabilitacji nauczyli ją siadać z leżenia na brzuszku i raczkować, co jej się tak spodobało, że chodzić nie chciała i pierwsze pewne kroki sporo po roczku były, chodź stac juz potrafiła :D
×