Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. kurcze coś ne wysiwetla moich postów z tel...
  2. ok chyba dziś nic z tego haha spróbuje jutro
  3. Z tym wyscigiem szczurów ( to moje odczucia oczywiście ) chodzilo mi głównie, i chyba właściwie o sytuacje z fotką siedzącego Leosia. U komentarze właśnie że czy nie za szybko itp ja ( i od razu mowie ze nie kazdy musi czuc jak ja) ze to byly takie pytania czy nie za szybko bo.moje dziecko tak nie robi. To jest to o czym pisala repetytorium, ze w necie nie masz pojecia jakie intencje.ma.ten kto pisze. Potem ( znowu sytuacja z Leo, bo on chyba rozwija sie najszybciej) jak podpieral.sie nozkami. I znowu takie same komenty. Ale.mowie to chyba po prostu ja to tak odczulam Xx Co.do zimowej zgadzam sie, mowi prosto z mostu i madrze, chidz czasem mam wrazenie ze jest to to samo co na grupie kp Bo ta grupa to moj fetysz, wku...ia mnie strasznie to jak one tam pisza, jak sie odnosza do kogos kto robi inaczej wiec po prostu jak zimowa podt zaczela slowami nie nie nie chodzik to zlo to sie bez sensu uniosłam ;) Xx Ags mi tam zaden wyscig nie straszny. Moja ridzina musi byc razem bo nie umiemy inaczej, a poza nami niech sie dzieje co chce ;) Xx co nie zmienia faktu ze mi glupio ze sie na was wyladowalam i coz, z checia wroce na grupe na fb ;) Xx Zazdroszcze mama fit, ja lenieje ciraz bardziej ;) Xx Magdalenka zdrowka dla Bartusia, dobrze ze temp spadla eh Xx Safari pisz kochana co ci na serduchu lezy :)
  4. claudina nie ściągne mleka. Kiedyś dawałam radę ręcznie, teraz nawet tak nie da rady. Ja małej daję kaszkę Humana to jest taka dla alergików - bezmleczna ;) robiona na rzadko i z wody :) dobrutka ;) xx Zuza też ciągnie do jedzenia, jak jem to ona też buźką mieli, ja też miałam czekać do 6 miesiąca, ale próbowałam rozszerzyć po 4, mała nie była gotowa, próbujemy teraz i jest dużo lepiej. Zna marchew ziemniaki i jabłko, wszystko ok toleruje. Malwi ja będę mieszać papki z Blw, trochę tak trochę tak. Blw wprowadzimy już w UK bo wtedy raz że będzie siedzieć a 2 to to że nie kupuje tu krzesełka, a zabawę z Blw inaczej niż na siedząco w krzesełku nie widzę wogóle. Nie opłaca mi się tu kupować, potem płacić za wysyłke, wole tą kasę wydać tam na 1 fajne :) xx dziewczyny a o co chodzi z wprowadzeniem glutenu?? kiedy jak i dlaczego ?? xx ja bym wolała fb bo tam często jestem, ale się dostosuje ;) xx ja niby się o te przyrosty nie boję bo widzę swoje dziecko, jak rośnie i się rozwija, ale kurde jak ciągle słyszę mało mało mało to boję się czasami trochę ehh xx Andzik cudny Leoś i taki dzielny :* xx ja też mam kleik kukurydziany, w techo albo w rosmanie za 4 zł jakoś :)
  5. Newt nue jesteś żadna wyrodna !! Przestań !! Ja ostatnio też miałam załamke, mam dość kp czasami ale trzymam się ze względu na wyjazd. Żeby było jej się łatwiej dostosowac i żeby nue mieszać jej mlek czy coś bo jeszcze nie wiem jak to tam będzie wyglądać. W dodatku te jej marne przyrosty. Podobno na pol roku zdrowe dziecko ma podwoić wagę urodzeniową a półki co u nas się nie zapowiada. Na razie wprowadzamy na poważnie a nie tak jak do tej pory dla zabawy obiady. Przed snem chce jej dawać kasze, taką rzadszą z butli. Zobaczymy jak to będzie wyglądać ;) ona ma skaze i nawet nue wiem jakie mm miala by dostawać a ze nue chce calkiem odstawić jej to bedziemy jesc co innego częściej ;)
  6. Agagula jak to, nie jesz śledzika ?? rany.... pomyliłam sie jednak, w opakowaniu XXL były 3 filety, mniammmmmmmmm xx nfocat po szczepieniu nic się nie działo, jedynie znów była ospała, szybciej spać poszła i tyle ;) ja gdzieś czytałam że marchew zapiera więc może dlatego nie ma kupci, hm u nas na kupe najlepszy soczek jabłkowy, zawsze działa. Ostatnio nie pijamy już soczków a gotuje jej kompocik z 2 jabłek, bez cukru :) też działa ;) xx idę na skype, bo my porankami mamy rodzinne spotkanie na skype ;) Zuzka głaszcze ojca po buźce, on ją całuje, ona pluje na lapka - no miłość pełna parą :D
  7. Anja tak tak o to mi chodziło, bo nam właśnie ostatnie zostało za 6 tyg, na żółtaczkę, ale musi być skończone pół roczku ;) oj śledzie pyszne, żałuje że dopiero teraz je zjadłam :D co do wagi to zapomniałam a Zuzka waży 5920 noi dla nich też jest bardzo mało. Chodziłysmy się ważyć i ostatnie ważenie 4 tyg temu było 5700 więc przybrała jedynie 200 gram, z jednej strony się martwię z 2 kurde czy wszystkie dzieci muszą być pulpecikami ? ona naprawde wygląda i rozwija się ok ba robilismy jej przecież badania krwi i wszystko wyszło ok na koniec doktorka sie śmiała że Zuzka to taka wierc**ięta więc sapala wszystko co zje :) pigułe mamy tragiczną, ostatnio wkręcała nam anemie, a wczoraj mówiła że Zuza jest taka mała (czytaj niedozywiona) że wogóle nie ma jej na żadnych siatkach centylowych :P ale lekarka znalazła ja hehehehe generalnie po malutku próbuje rozszerzać jej dietę, ale ona nie umie i nie jest gotowa, więc dopólki wyniki będą ok nie będę nic robić na siłe. Mówili mi żeby ja w nocy budzić na amciu,a le jak ja budzić jak ona sama mnóstwo razy się budzi więc tego nocnego mleka je mnóstwo......
  8. jesteśmy jesteśmy :) ja tak przeżywam bo wiecie, do tej pory wszystko robilismy razem, zawsze i wszystko, a teraz byłam 1 raz sama, to było dość ważne i cała odpowiedzialność na mojej głowie ;) Generalnie Zuzka była mega dzielna, zapłakała dopiero przy 3 wkłuciu, ale spiąca była ogromnie cały dzień. Zasneła po 18 więc nauczona życiem poszłam spać zaraz po niej i tak już po 20 spałyśmy ;) i dobrze bo dzień rozpoczełyśmy dziś o 6 w wyśmienitym humorze:) xx dziewczyny u nas ze spaniem też jest różnie, znaczy noc trwa 11/12 godzin zawsze, ale ilość karmień jest różna, czasem (a to najmniej) jest 3, ale zazwyczaj jest więcej. ja nawet juz nie licze, nie sprawdzam na tel o której godzinie ani nic, już przywykłam. Chodzę szybciej spać i tyle ;) xx gosiaczek kurcze ja też Cię podziwiam. Ale to jest tak jak u zimowej mamy że chciec to znaczy móc. zaglądaj kochana do nas częściej bo brakuje Cię tu :* xx Agagula ależ mój zięciuniu będzie wygimnastykowany teraz ;) mam nadzieję że efekty będą szybko widoczne :* xx Kasiaaaa91 ja też ściełam trochę do tego zakupiłam witaminki i włosy trzymają się łba :P xx Anja super że u was gicio, a jak szczepiłaś Hanię ?? xx Karolinaaaaa alez Cię nie było no!! co tam u was, kiedy emigrujecie?? xx dziewczyny zrobiłam to ? siedzę i żre śledzie, ale nie takie zwykłe tylko w sosie czosnkowym !! chciałam je zjeść już w ciąży ale nie wyszło , za szybko urodziłam. Później na początku karmienia też kupiłam ale się bałam. teraz kupiłam na święta i kurcze patrzyły na mnie z lodówki aż w końcu przyszedł na nie czas ;) i kurde kupiłam śledzie XXL lisnera i otwieram paczkę a tam kuźwa 2 filety tylko !!!! nosz ku.........a, toż to tylko połechta mój żołądek :P
  9. gościu ależ Twoje życie musi być nudne....nie wiem po co wgl nam to pisałeś bo jeśli to o naszą Karolę chodzi to na pewno niedługo sama nas o tym poinformuje a my cieszyć się będziemy razem z nią. Pozatym co w tym dziwnego że któraś z nas mogłaby być w kolejnej ciąży? to normalne i naturalne, chyba że Ty masz z tym jakiś problem.... xx Andzik wspólczuję ;/
  10. hejcia ;) xx Ags ja nie znam tego wózia ale wydaje mi się że na bank pójdzie ;) wiesz wszystko co jest "inne" i nikt nie zna może wydawać się ekskluzywne hahaha a miejsce po szczepionce u nas jeszcze nie wygojone chodź to już jutro 5 ,miesięcy mija ;) xx neska ja z tego wózka co mam jestem zadowolona, to mamas&papas argo podpatrzony u Anji ale na razie problemem jest kierunek jazdy, bo mała mnie nie widzi więc najczęściej jeździmy w foteliku z tego 3w1 ale spacerówa od niego chodź może być przodem do mnie nie podoba mi się ;/ xx Anja ja też czasem się zastanawiam jak Zuzkę odbierają inny, bo dla mnie wiadomo jest najśliczniejsza na świecie, ale jak widzą ją inny to nie wiem ;) a Hanula jest naprawdę ślicznotką, mówię obiektywnie :* hehe xx Magda a przez sen też płacze ?? u nas jest problem jak nie śpi, ale we śnie opala się ;) nurtuje mnie tylko ten filtr ;/ xx dziewczyny, szczególnie Malwi ;) pudrujecie fałdki ?? bo kurde Zuza chodź małe to ma, i o ile na nóżkach w pampku posmaruje kremem tym do pupy o tyle np pod kolanami jakoś mi się nie widzi dawać krem, a widać że jej się tam trze bo od kilku dni ma czerwone ;/ puder się sprawdzi ?? bo po kremie będzie jej się tam kleić nie ? xx ok idziemy na podwórze hehe łapać dalej słonko ;)
  11. heja hej :) xx Anja sto latek dla Hanusi, jak juz pisałam na fb ja naprawde w głwie zakodowałam to foto z waszego ostatniego tyg razem, pamietam że po 1 zazdrościłam że już zaraz Hania bedzie z Tobą, po 2 zazdrościłam że jako jedna z nielicznyach (a może jedyna) wiedziałaś konkretnie kiedy to się stanie ;) a to już pół roku ;) xx ja też często myslę o Huberciku, ale z tego co pamiętam do tej info po porodzie nic Ania do nas nie pisała... xx my dzis pobiłysmy rekord - jak po 10 wyszłysmy z domu tak wróciłyśmy o 19 ;) dzisiaj dokonałam też pewnych obserwacji - na placu zabaw w ta piękną pogodę (a mamy 1 we wsi) zeszły się prawie wszystkie dzieci ze wsi w wieku (od 5 miesięcznej Zuzanki) do bodajże najstarszej 5 letniej Agatki ;) były 3 dziewczynki właśnei opk 5 lat, dziewczynka i chłopiec prawie dobiegający do 3 lat, chłopiec 1,5 letni i Zuza. Dziewczyny gorąco było nieziemsko, bo plac w pełnym słońcu a za wyjatkiem Zuzki, i tych dwojga prawie 3 latków wszystkie dzieci miały kurtki, czapki/opaski, szaliki a ten 1,5 roczniak grube traperochy. Generalnie ja tam nikogo nie oceniam, każda mama robi jak uważa dla dziecka najlepiej ale kurcze mi gorąco było w krótkim rękawku a te dzieci w kurtkach i czapkach co miały powiedzieć ? Zuzka bez czapki i bez kurtki miała na sobie bluzę polarkową a mamy tych starszych dziec***atrzyły na nia z politowaniem ;) nie wiem czy ma to znaczenie ale ja byłam najmłodszą mamą, a mamy dwojga 3 latków sa rok i dwa lata starsze ode mnie. Generalnie 2 z dziewczyn miały opaski więc coś tak im głowa się nie pociła ale kurde ten 1,5 chłopiec to dla mnie był hardcor totalny. Czapa gruba wiązana pod szyją, zimowe buty, szalik no czad ! Wydaje mi się że wiecie no maluszek to mama się boi przegrzać ale jak w cieniu temp jest powyżej 20 stopni, wiatru i wgl brak to chociaż kurde jakąś taka letnia ta czapinę mógł mieć. Tak więc była dziś obczajka - mamy czapy patrzyły na nas jak na stwory z innej planety a my na nie ;) xx dziewczyny wystawiacie dzieci "w słoneczko" tak by świeciło w buźkę ? bo ja tak ale trochę się boje że to słonko już jest trochę mocne i myślę o filtrze jakimś, ale tu mam dylemat bo nie wiem jaki ?? w kremach dla maluszków jest najczęściej 15, myślicie że to starszy ?? xx buziaki
  12. a i pochwale się jeszcze, że dziś podczas konsumpcji Laysów wygrałam w nich twistera z kfc :D i jak to człowiek ma coś zgubic jak nawet jedzonko za free dają :P
  13. co do związków prorodzinnych to nasza miłośc zainicjowała jeszcze jedna - mój kuzynek jest z magrową kuzynką :) wszystko zostaje w rodzinie ;) xx Anja a ja ci powiem szczerze że chyba zazdroszcze ci tego że wyjdziesz z domu, co prawda do pracy ale jednak wyjdziesz, odsapniesz. xx Ja ostatnio jestem z małą sama 24/24 i sa momenty że mam jej serdecznie dość. Niby moge ją z kims zostawić ale jak juz przyjdzie co do czego to nie umiem się z nią rozstać, mam jakieś takie mysli że teraz jestem dla niej mamą i tatą i po prostu muszę byc przy niej ;) po chwilowych kryzysach każdy jej uśmiech wpędza mnie w poczucie winy że taka myśl przyszła mi do głowy. nie wiem czy pamiętacie kiedys się tak zastanawiałyśmy (pierwiastki) jak to bedzie być mamą, oddać się dziecku, poświęcić dla niego i takie tam i ja do niedawna miałam tak, że momentami miałam dość, chodź Zuzka nie jest jakoś strasznie absorbująca, po prostu przyszła mi myśl że może nie jestem gotowa skoro denerwuje mnie że budzi się co chwila w nocy, że w dzień chce byc przy mnie. I tu przyszła mi taka reflekscja którą napisała Claudina kiedyś, że chodź Ula jest strasznie absorbującym dzieckiem i potrzebuje jej bez przerwy i nauczyła się że to ona jest dla Uli nie na odrówt, kurcze tak mi to weszło z głowy że teraz mam zupełnie inne podejście. Myslę sobie że zostałysmy same nie dlatego że taki kaprys mamy, nie dlatego że mielismy siebie dość tylko właśnie dla niej, żeby ona miała wszystko to czego my z różnych względów miec nie mogliśmy. zaakceptowałam fakt że to ja jestem dla niej i nawet gdy ona płacze bez powodu to nie rusza mnie to, z wielkim spokojem, cierpliwością do tego podchodzę i jest dużo lepiej. Życie we dwie jest kolosalnie inne, gorsze ale zawsze sobie mówię że to chwilowe. Wiecie nikt nie zajmie się dzieckiem nawet na chwile tak jak tata, ja teraz wszystko robię w biegu. kiedys jak zasneła to zawsze któreś z nas z nią zostawało żeby czuwać, teraz jak idę na dół umyć się czy coś do jedzenia zrobić a ona spi to wracam z prędkością światła do niej :)Inaczej wyobrażałam sobie macierzyństwo ale to co mam bije na głowe moje plany i mysli jak to będzie, chodź odpowiedzialność za nią dalej mnie przeraża. czasem jak sobie pomyślę że całe jej zycie - no wszystko wszystko zależy ode mnie to aż mnie ściska w środku, ale nic lepszego w życiu mnie spotkać nie mogło :) xx Andzik boziu wy sie macie z tymi chorobami, mam nadzieję że to był ostatni anty w tym roku :) wogóle twój leoś jak dla mnie jest z jednym z dzieci które najbardziej się zmieniło, bo na ostatnim zdjęciu jest całkiem inny, szok :) xx madzia zostaw rozjaśniacz w spokoju !!! ja z czarnych farbowanych włosów wyszłam samymi farbami, są z garniera czy z palet farby bląd z domieszką rozjaśniacza. One rozjaśniają do max 5 tonów i fakty dłużej moze to zająć ale nie spalisz włosów. te z garniera mają jakies tam olejki i inne bzdetki i nie niszczą tak włosów. Kupisz nawet w biedrze za 13 zł :) ja rozjaśniacza uzyłam raz i spliło wi włosy, normalnie przy dotyku wypadały całe garście - nigdy więcej. A farbuj***ardzo często i nigdy mi się nic nie dzieje ;) xx Emilia deszcz ?? nie nie kochana, u nas pada śnieg :P szerokiej drogi xx Pałka ja i tak cię podziwiam że dałaś radę tyle czasu dawać sznsę. Ułożysz sobie życie z kimś kto to doceni ;) szukaj pozytywów - nie będziesz już gotować czarniny :D xx i tyle dobrego bo ten mój cud drze buzinkę - oznajmia że wstała ;)
  14. hejooo jestem i ja :) przyznam się, że nie mam ostatnio weny do czytania i pisania, generalnie weny mam mało do życia w ogóle ale żyję dalej ;) zawsze wieczorami pisałam, przestałam bo wieczorami zawsze z Kamilem rozmawiałam, teraz on wieczorami pracuje a ja nie wiem co mam robić hehe u nas nie jest źle, nie próbujemy na razie nic i nie prócz mleka nie jemy bo zuzka przez brzuszek nie spała po nocach, ciagle się budziła itd więc dałam sobie na wstrzymanie i noce wróciły do normy - 2 karmienia i spimy całą noc ;) mamy problem żeby się dostosować do noewgo czasu, bo kąpałysmy sie o 19 a o 19,30 już spała a teraz jest jeszcze jasno i nie bardzo kuma o co kaman, więc kapiemy się o 19,30 i do 20 zabawiamy się na golasa a o 20 można już iść spać :) trafiło mi się mega super extra naj naj dziecko, jest tak pogodna, zaczepna, wesoła, gadatliwa, taka zywa że aż się dziwię skąd ona się wzieła :P moje dziecko potrafi wszystko, wczoraj na nogach nie miała butów, a nogi przykryte kocem, jechała w foteliku i zgubiła skrpetkę :D nogi były zawinięte w kocyk i nie mam pojęcia jak ona to zrobiła, ale cóż skarpety nie ma ;P zuzia juz jest dorosła, włosów ma już tyle, że myje je szamponem nie jakimś tam żelem dla niemowlaczków :) jest strasznym pieszchochem lubi wszystkie ciumkania, głaskania, każdą formę dotyku po prostu, to po mamusi ;) rozmaiwa na skypie i przez telefon z tatą, pisze do niego wiadomości na dotykowym telefonie, przegląda ze mną fb o poranku no jednym słowem jest dorosła ;) xx agagulo koleżanko ty moja !! w zasadzie wolałabym na zaproszeniu byc koleżanką niż konkubiną :P :P to kiedy wesele planujemy ?? bom muszę zrzucic ze 20 kg żeby jakoś przy swatowej wyglądać :D xx magda ja tez sama sobbię robię ombre !! ;) tyle że ja po tej czerwieni trochu przesadziłam z odcieniem brązu i jest hm ciemny ;) i nie mogę rozjasnić, chodx zaczynam go już ruszać. Podciąc samej też podcinam, ale jakąś fajna fryzure to nie zrobie sama, więc wybrałam się ostatnio. Ściełam to co brzydkie i farbuje dalej ;) xx agagula ja tez tak mam z włosami, jak mam dłuższe chcę krótsze, jak mam krótkie płaczę że chcę długie, nie moge zapuść bo zawsze zakocham się na zabój smiertelny w jakiejś krótkiej fryzurze i dupa blada... ;) miałam już chyba każdy kolor na głowie, blady, brązy, czerwoności, czernie, miałam włosy długie, krótkie, miałam boba, fryzurę na małgosię kozuchowską ;) golone boki, włosy prosto scięte, cieniowane no chyba naprawde wszystko, ale nie miałam ombree@ i teraz muszę je mieć choćby nie wiem co ;) a fryzjerka powiedziała że mi nie zrobi bo się boi, bo te wszystkie kolory siedzą mi we włosach i że jak zacznie się farbować to ona nie wie co wyjdzie ;) cienias z niej, ja nie pękam, do urodzin w maju bedzie ombreee :D xx andzik ty wiesz że jestes moją kulinarną gugu, chciała bym mieć chodź połowę twoich zdolności lub chodź chęci :) xx repetytorium 1,5 roku to kupa czasu :) jesteś wytrwała naprawde ;) a powiedz jak wyglądało karmienie jak córa miałą ząbki, jak zaczynała mówić ? ja boję sie gryzienia, i chyba się krępuje że jak zacznie mówić to bedzie się upominała sama gdzieś w duzym skupisko ludzi, bo chodx teraz nie mam problemu z karmieniem i karmie prawie wszędzie to jakoś fakt że zuzka powie coś w stylu mama daj cyc przeraża mnie ;) xx nfocat szkoda że laktacja padła, ale i tak kawał czasu karmiłaś :) na pewne rzeczy nie mamy wpływu po prostu, trzymam kciuki żebyście szybko odnaleźli się w nowym karmieniu i znaleźli mleczko :) xx anja rany ! przecież ty wygladasz super ! ja tam nie widzę że w ogóle w ciąży byłaś ;) xx neska ale ci dobrze hehe fajnie że zabawa się udała ;) xx gośćEmilia i jak po szczepieniu ?? xx właśnie dziewczyny kiedys coś któraś z was, chyba Anja pisała o maści znieczulającej na szczepienia, jak ona się nazywa ? xx boszzz najpierw nie moge się zebrać do pisania, a jak juz zaczne pisać to nie mogę skończyć :P ale kończę, łóżko wzywa a w nim mrucząca cieplutka kluska do potulkania, buziaki
  15. aaa i na Zuzkę metoda "wypłacz się " nie działa :( ona może wypłakiwać się nawet przez kilka godzin, jej płacz nie męczy :) ona płacze dla sportu, by byc fit bo bycie fit to teraz trendy:) jedyne co to zrobi sobie 10 sekundową przerwę na wyrównanie oddechu, nabranie powietrza i cała seria od nowa :) nawet to lubię , nie lubię tylko gdy płacze, tak naprawde heheh dobranoc
  16. Agagula kochana ma jakieś porządne wpisowe i oddam rękę córy :P :D apropo rąk w niedziele skaleczyłam małego paluszka. Obcinałam paznokcie i jakoś tak fatalnie się poruszyła że zciełam cały opuszek. Krew lała się strumieniem chyba, nie mogłam zatamować. Nie dałam sobie rady sama, więc owinełam małą w kombinezon i poleciałam do domu mojej przyjacióły. Ona i jej mama zatamowały krwawienie, oczyściły ranę, zrobiłyy jej opatrunek z bandażu, wyglądał okropnie na takiej malusiej rączce, i było strasznie dużo krwi.... nie wiem co bym zrobiła gdyby nie one :( naprawdę i z całego serca współczuję wszystkim samotnym mamom.... mnie (chodź wiem że to sytuacja przejściowa) przeraża ogrom odpowiedzialności za dziecko... jedna osoba nie jest w stanie tego sama udźwignąć :( sorry że tak smucę, ale wieczorami taki u mnie klimat :P
  17. hejooo :) nie zaglądałam trochę na kafę, raczej na chwilę i nie wszystko przeczytałam ale się wam troszkę pozalę a co mi tam :) Zuzanna która mając miesiąc w nocy miała 2/3 pobudki, ta sama Zuzanna która kazali mi wybudzać na jedzenie w nocy, ta Zuzanna anioł śpiący juz tym aniołem nie jest. Mamy teraz 2 rodzaje nocy - albo budzimy sie co godzinę - dwie, i chodź próbowałam nie karmić jej wtedy, bo podobno jak dziecko się nauczy jeść w nocy dużo to będzie się budzic ciągle (i tak jest bo mojej przyjaciółki córa, zaraz 2,5 roku, jak była mała nocne karmienie zamieniła zamieniła jej na picie, herbatka soczek, cokolwiek i ona do tej pory budzi się nawet kilka razy by się napić :D ) więc próby oszukania tej moeje Zuzanny g****o dają i karmimy się po x razy w nocy. drugi rodzaj nocy jest taki że budzimy się i drzemy buźke jednym ciagiem nawet przez 2 h :( ja w nocy jej nie bujałam na rękach nigdy, tak ostatnio mi się zdarzyło :( kąpiemy się dalej o 19, i ok 19,30 śpimy ale już nie śpimy do 2,3 w nocy co to to nie :) teraz maxymalnie o 22 już jest pierwsza pobudka. Np dziś już miałysmy dwie, a zasneła o 19,10 mniej więcej. Przez to wieczorami nie bardzo jestem w stanie coś zrobić, bo np dziś zeszłam po pranie które się prać skończyła a gdy wróciłam już był beeeek :) forum najczęściej przeglądałam wieczorem, a teraz wieczorem siedzę na fejsie, i rozmawiam z moim Pysiuniem :P generalnie rozstanie wpłyneło na nas okropnie :( tak ja na fejsie wam pisałam nigdy w życiu tyle się nie kłóciliśmy, jest strasznie ciężko w dodatku Zuzana widzać że ogromnie za nim tęskni, wydaje mi się że jej sen też jest związany z Kamila wyjazdem, bo takie noce zaczeły sie odkąd on wyjechał. W dzień też śpi mało, wręcz bardzo mało, czasem w sumie nie uzbieramy 2 godzin, a dzień zaczynamy ok 7 :) mam wrażenie że boi się zasypiać, często zasypia z płaczem mimo że jest zmęczona, zrelaksowana i śpiąca :) poza tym rozwija się ok i po mału nie tyle rozszerzam dietę co próbujemy różne smaki :) znamy już marchew, ziemniaki, szpianak, jabłko i banana :) próbujemy też kaszki :) wyciągamy rączki po zabawki, łapiemy te zabawki które chcemy, przekręcamy się i z brzuszka na plecy i z plecków na brzuszek :0 kręci sie wokoło własnej osi, próbuje siadać, jak mówiłam na fb podciągnięta potrafi juz sobie siedzieć :) uwielbia czytanie bajek, ma swoje ulubione które jak tylko zaczynamy 1 wers wywołuja usmiech na całą buźkę. Generalnie jest wesoła po mamusi :) A co najważniejsze rozmawia ze mną :P juz nie tam jakieś dżwięki tylko długie zdania typu guuuuuuuuuuuuuagggggggggguuuuuuuuuuuaaaaaguuuuuuuu i tak sobie dosyć długo dystukujemy :D kiedy ja o cos pytam praktycznie zawsze odpowiada, jak jesteśmy w sklepie i kupujemy np ciuchy pytam ją o zadanie czy chce, czy będzie nosic jak zawiesi oko na dłużej kupujemy :D lubi tez pisać do taty wiadomości na messagerze bo wiecie tam przy dotknięciu klawiatury wibruje więc sadzam ja sobie na kolanach i piszemy z tatą ;) generalnie nie da się przy niej nudzić :) zaczyna interesować ją wszystko wokół, zawiesi oko na tv ;) jest boska, udała mi się w 100% :) znowu miało byc krótko, wyszło jak zawsze :) ide poczytać trochę wstecz, buziaki
  18. nfocat wszystkiego naj naj :) dużo szczęscia i mnóstwo miłości :) buziaki xx dziewczyny wstyd się przyznać ale książki jeszcze nie otworzyłam, chodź ja na pewno bedę wprowadzać a przynajmniej próbować BLW :) zrobiłam małej wyniki krwi i oczywiście żadnej anemii nie ma :) ale oni mi kazali jak za 2 tyg przyjde na ważenie gdyby nie przybierała to wtedy zbadać więc dla swojego świetego spokoju zrobiłam to sama i sie bardzo z tego cieszę bo wezme te wyniki ze sobą w razie gdyby znowu mi próbowali coś wmówić :) xx od wczoraj jesteśmy same :( myslałam że będzie łatwiej i że lepiej troszkę będzie ale teraz już nic nie poradzę, muszę dać radę. Wiecie że Zuzka coś chyba czuła - wstaliśmy wczoraj o 5 (kiedy ona zawsze spi do 7) i zasneła dopiero jak dojeżdżaliśmy do Legnicy (bo jechaliśmy na lotnisko z Kasica i moim bratem) spała niecałe 10 min, jak wyjechaliśmy do Wrocławia na lotnisko zasneła dopiero pod samym Wrocławiem znowu na 10/15 min jak weszlismy na lotnisko obudziła się i nie spała ponad 2h aż Kamil odleciał:( bo czekaliśmy na tarasie i patrzyliśmy na niego :( ) jak samolot oderwał się od Ziemi ubralismy się i nim wyszliśmy z lotniska ona spała. W dzień było normlanie ale że ja prawie nie spałam poprzedniej nocy poszłam spać zaraz po niej i po 20 juz spałam i tak od 22 pobudka praktycznie co godzinę/ półtora :( najgorsze jest to że jakos starciłam do niej serce tzn nie że jej nie kocham albo coś ale po prostu wszystko robię przy niej automatycznie - płacze to biorę ja na ręce, przebieram, karmie ale jakoś tak z automatu :( mam nadzieję że dziś już bedzie lepiej :) musi być :) xx claudina jejciu ty to sie masz no ! mam nadzieję że Ulcia naprawde zaraz z tego wyrośnie i z nawiązka nacieszysz się macierzyństwem :) xx buźka
  19. hejka, my byłysmy dziś na szczepieniu, z racji tego że w zeszłym tyg czyli wtedy kiedy miałysmy mieć jakiś wirus panował i miałysmy nie przychodzić ze zdrowym dzieckiem, a ja przyszłam zapytać ile ważą wasze maluszki?? ale jak czytam o wadze dziewczyneki to mi lepiej od razu. W moim ośrodku panuje jakaś dziwna moda na straszenie rodziców chyba, bo dziś przy ważeniu mała miała 5,5 kg czyli przez 6,5 tyg przybrała niecałe 700 gram - według piguły za mało!! kazała mi zacząć rozszerzać małej diete, mówie jej że my czekamy do 6 miesiąca i aż usiądzie a ona do nas z tekstem że bardzo źle robimy bo dziecko jest małe i ma bardzo małe przyrosty. Mówie jej że Zuzka jest uczulona na mleko krowie i że specjaliści od karmienia alergikom każą czekać nawet dłużej na co ona że mam rozszerzać i że za ok miesiąc musi mieć 2 stałe posiłki !! mówię jej że my chcemy Blw i że mała raczej będzie próbować nowych smaków aniżeli od razu zastępować karmienie na co ona że Zuzka jest okropnie blada (fakt nie jest brzoskwinką ale bez przesady) i że według niej ona ma anemię. Przyszła lekarka (na którą czekaliśmy prawie półtora godziny !!) i nic o żadnej anemi nie mówiła, więc po jej wyjściu staneło na tym że za 2 tyg mam przyjśc z małą sprawdzić jak przybrałą, jeśli za mało to wprowadzić pokarmy stałe (będzie miała juz skończone 4 mies) i doktor ma ja zbadać i dac skierowanie na badania krwi w związku z tą niby anemią. Jeny no szukają kuźwa na siłę. Apropo małego przyrostu mówię jej że małą robi kupy, moczy pieluchy i przybiera czyli może po prostu nie będzie zniej pączuś, na co ona no rzeczywiście może wdała się w tatusia :) i jak jej tłumaczyłam że z rozszerzaniem diety chodzi głównie o jelita to ona na to że dzieci anemiczne podlegają innym standardom żywieniowym hehe i jak na złośc po powrocie do domu dostałyśmy 2 słoiczki, jakies tam ulotki i gadżety aby rozpocząć wprowadzanie pokarmów stałych po 4 miesiącu :) no wszystko sie na nas uwzieło hehe xx nfocat kochana czytałam o przypadkach mam adopcyjnych wywołujących sobie laktację (pozytywnie) i że relaktacje można wywołac do 2 lat po zaprzestaniu karmienia, nic się nie bój będzie dobrze :) xx Agagula ale Miesio jest juz super chłopczyk :) xx Zuzka tez już w foteliku praktycznie siedzi, jak leży na brzuszku to od razu leci na plecki, na pleckach próbuje przekręcić się na brzuszek, karmienia już praktycznie tylko na półsiedząco, leżąc nie chce jeść. Kręci sie w około własnej osi i generalnie wszystko super robi hehehe jak sie poderwie nawet z leżenia na płasko to już bardzo długo wytrzymuje :) xx Safari ja ci nie pomoge niestety ale ja z kolei mam inny problem - nawet dwa. ostatnio ciągle boli mnie blizna ale nie blizna blizna tylko blizna "w środku" jak leże na brzuchu to mam wrażenie że coś mi tam nie wiem Peka czy co i boli. Boli mnie też tam w środku, cos jak bóle pachwin pod koniec ciąży ale nie w samych pachwinach tylko tak bliżej środka, no i w środku. mocniej boli gdy cos np podnoszę - też tak macie ?? xx neska zdrówka kochani dla was !! xx i też nie wiem czy u nas nie zaczynaja się zęby - to że ręce z buzi nie wychodzą i ślina cieknie strumykiem to norma, ale ostatnio daje jej do buzki gryzak i jeżdżę jej po dziąsłach i widać żę jej to sie podoba i sprawia ulgę, eh xx u nas generalnie noce są super, kąpiemy o 19 o 19,30 juz śpi, pierwsza pobudka ok 2/3 potem 4/5 i spimy do 7 :) ostatnie noce są jednak gorsze a wczoraj to juz masakra totalna, bo ona zawsze budzi sie na jedzenie zje i idziemy spać dalej, a ostatnio budzi się z płaczem, ciężko jej złapać pierś, płacze dosyć długo a wczoraj budziła się od północy co godzine. Kamil jest już w domu ciągle bo leci w piatek więc się wymieniamy z uspokajaniem, ale co będzie jak on pojedzie :( mam nadzieje że to jakis skok i zaraz minie bo jak to zęby to chyba palne sobie w łep... :P xx Ags współczuję tego ulewania, my tez taki miałyśmy na szczęście samo przeszło, ja też miałam zagęszczać ale postanowiłam czekać do 3 miesiąca i dobrze, bo problem sam się rozwiązał xx ja @ miałam już 2, zaraz jak się pochwaliłam że już chyba nie mam to dostałam, a karmie jedynie piersią, ot taki ze mnie człek :) xx
  20. Safari boziu cudownie, pisz więcej !! ja tez się rozmarzyłam :) xx laski a Miami jest w ogóle Kaliforni ?? :P
  21. asiek ale Cię dopadło, zdróweczka :) xx Anja ale fajnie że lepiej z brzuszkiem, oby to nie była tylko chwilowa poprawa :) kurcze ja też nie widzę u Ciebie nadwagi, szczególnie takiej by na taką ostra diete przejść, ale ty sama wiesz co dla Ciebie dobre, my będziemy Cię wspierać i dopingować :* xx Zuzka też lupi patrzec jak ja jem, więc jak mam nastrój to jej tłumaczę : spójrz mamusia je teraz obiadek, takie tam ziemniaczki z takim kotlecikiem w takiej pysznej paniereczce (tu jej pokazuję na widelcu tego kotleta) a ona no cóz, cieszy się aż ślina cieknie ciurkiem ;) to taki wstęp do smaków :P xx Andzik dobrze gorączka mineła :) tylko pozazdrościć takiego spania :D xx Agagula super że jest lepiej, oby więcej takich nocy :D tosz to tragedia, jak mogli zabrobic wam wychodzić no :P ty się tam kuruj szybciutko, pognaj wirusy w 3 duuupy :P a czemu chcesz przedyskutować wersje oficjalną, jaka jest więc nieoficjalna :P xx Malwi masz boskie mleko :D jakbym kiedys ię jednak zdecydowała na bank, to kupiłabym tylko Twoje :P a Marys piękny wynik ma, przynajmniej nie musisz się martwić czy oby na pewno przybiera i czy wszystko ok :) no i te piękne ciuszki, ah im dziecie większe tym i ciuszki lepsze ;) xx Safari no no mi o ten angielski chodziło, bo zakodowałam właśnie że wy na zachodzie i myślałam że po niemiecku do niej może mówicie ;) matko w Kalifornii ? a może w Miami ?? boziu jak widzę Miami w tv, na pocztówkach w gazecie czy gdzie tam można jeszcze zobaczyć to aż mokro mam, wszędzie :D i ja tez bym raczej juz stamtąd nie wróćiła :) a laski z 12 nie dość że światowe to jeszcze każda w innym kraju urodzona ;) xx Emilia ale się te choroby was trzymają eh zdróweczka :) xx claudina hehehehe oficjalna i nieoficjalna haha dobre :) ale wiesz biblioteka to takie romantyczne miejsce ;) dopiero co nie mogłaś się doczekać aż Ula wyjdzie, tak jej nie było spieszno a teraz ciężko za nią nadążyć hehehe xx nfocat my we czwartek i juz się zaczynam bać :) że 1 dobrze zniosła, ciągle spała i boję się że teraz będzie gorzej :) z ta waga tez tak mam, kurcze leci leci leci, chodź malutko ale jednal leci a tu nagle zonk i 1,5 kg więcej dziś !!! fack ! xx bilet kupiony na 6 marca, i teraz już robi się smutno że się rozstaniemy :) ale opowiem wam jak kupowalismy bilet - zarządzał kompem kamil po piwie, idziemy strona po stronie wszystko idzie gładko, przed podsumowaniem linie lotnicze pytają czy utworzyć konto z którego beda bilety kupowane częściej z jakimis tam korzyściami myślimy ok utworzyć :) i on tworzy... login ok.... hasło ok.... pytanie pomocnicze .....3 warianty.... K wybiera Imię dziadka... i pyta mnie mam tu napisać ?....mówie tak napisz.... i on pisze w polu odpowiedź ... Imię dziadka :P spadłam z kanapy :D i tłumaczyc próbuje że tam gdzie wolne pole trzeba wpisać to imię hehehehe mówię wam ciągle się śmieje teraz :) miłej nocki
  22. Ags może zostaniemy sąsiadkami !! ale generalnie życie na wsi jest tańsze, my docelowo wynajmiemy domek, taki szeregowiec i myśleliśmy że wiesz duży dom duże opłaty itd i myśleliśmy o mieszkaniu ale kamila siostra mòwi że cena najmu jest tak duża że wychodzi praktycznie tyle co za dom, a co to jest 5 km hehe fajnie że masz w domu swój mały prywatny słownik :) Xx Safari a ja głupia myślałam że wy w dojczlandach jesteście :v gratuluje takiej zdolniachy :) Xx Asiek ale masz piosenkarza w domciu :) a książka nazywa się po prostu bobas lubi wybór ok 30 zł na allegro Xx Emilia na pewno nie ma się co martwić, po prostu masz silną córę :) a ludziom zawsze coś nie pasi, jak coś dziecko robi szybko to zawsze za szybko, jak później to za późno hehe Xx Kita gratuluje wagi córci Xx Agagula !!! Kochana ty moja nie jesz nawet kebaba !! Jesteś cudowną mamą w pełni oddaną synusiowi :) super że unikneliście szpitala tam by pewnie dopiero miesia pozarażali eh może jutro chociaż śmietanke sobie zjesz :* Xx Mila szybko macie te ząbki Xx Andzik oby gorączka szybko spadła i Leoś sie nie męczył :) i udanego wieczorku :) Xx Claudina nie wiedziałam że Twój mąż nie polak, a jak on do Ulci mówi ?? a zdjęcia robimy w przyszłym tyg i zobacze co fotograf zaproponuje mam nadzieję że nam pójdzie szybciej niż wam :D Xx Dziewczyny wrzućcie foto dzieci z dowodów, paszportów i takich tam !! Pliska Xx Malwi Maryś w ogóle jest boska bez pieluchy :v zdróweczka :) Xx Anja jak brzusio Hanusi, lepiej trochę jej się śpi ?? xx wiecie że pisałam to na tel, ale za cholibkę nie chciało się wysłać, więc mój hakerowy umysł myślał myślał i wymyślił !! skopiowałam tekst i wysłałam z tel Kamilowi na fb, nie pomysłałam ze mam go w wysłanych więc kazałam mu jeszcze raz przesłać do mnie :P :P :P włączyłam komp skopiowałam i wkleiłam tu, musiałam wyjść z ciepłego łóżeczka i mruczącej córci, tak was kocham i się poświęcam :P miłej nocki :*
  23. ale przegiełam z tym referatem :P hehehehehheehehe jeszcze tak długiego mi się nie zdarzyło :p dla każdego kto przeczyta to choćby w połowie :P hehe buźka
  24. ale produkujecie strony, jak na maszynie heheheh xx dziewczynki zdrówka dla was i dla maluszków :) xx magda szacun że dałaś darę, czytałam dogłębnie o tej diecie i nawet myślę o niej po zakończeniu kp :) a piguły pewnie że wpuszczać nie musisz :) xx Ags no ja mam nadzieje że wyrobimy się w 2 miechy i ani dnia dłużej :) my będziemy na wsi 5 km (bo nie znam się na milach i wszystko wiem w km) :) do Sherbrook czy jakoś tak, z takich większych miast to chyba 20 km do Nottingham :) powiedz mi czy jak wyjeżdżaliście to znaliście dobrze język ? bo my tak hm nie zbytnio na tą chwilę i co prawda w pracy język na początek nie potrzebny bo na 5 tys pracowników ponad 90 % to polacy ale ja pytam w takim kontekście że Zuzka ok roku pójdzie do przedszkola i złapie język w mig, my w domu, wśród rodzimy rozmawiać będziemy po polsku więc pewnie z czasem będzie dwujęzyczna ale jak to wygląda w praktyce, jak ona będzie mówić, co będzie dla niej łatwiejsze - to co w przedszkolu, wśród ludzi czy to co w domu ? bartek w jakim języku woli rozmawiać, jak z wami rozmawia ?? xx a ten mój okres to chyba nie był okres, bo od tego czasu a to już prawie 2 mies nie mam, więc pewnie jeszcze coś się czyściło :) xx safari Zuzka też jakis gadaniowy progres przeszła, jak zacyna to skończyć nie może, śmiejemy sie bo od kilku dni wyudaje z siebie taki ciąg słów coś jak kulikulikulikuli i tak w kółko że aż sama się zaczyna śmiać jak tak gada, no bomba ! a moje fryzjerstwo hm zostawiam na przyszłość bliżej nie określoną, chodx strasznie mi szkoda, nie powiem :) ale jak to w życiu coś kosztem czegoś ? wy w jakim języku do Mii mówicie ?? xx gosiaczek ale mieliście przejścia z Natusiem, współczuje :) xx Magda, dziewczyny mi trafił sie egzemplarz doskonały, ona spi jak nakręcona ne ważne gdzie jest, ważne że przy niej jesteśmy śpi jak suseł :) xx Andzik jaki sen bombowy hehehhee xx Zuzka je tak co 2 - 2,5 godziny w dzień, w nocy zależy, ma takie tygodnie że budzi się w nocy 2 razy, a ma tak jak np teraz że ok 4, z tym że ona zje i śpimy dalej :) xx Malwi tak tak, dawaj foto Merry Kim w nowym foteliku :) xx Anja Zuzka ma ostatnio tak że właśnie w nocy kręci, rzuca główką ze strony na stronę, w dodatku nei wiem o co kaman ale strasznie męczą ja teraz baki, budzi się po kilka razy pokręci, powierci, wypuści i śpi dalej, ale widać że męczy ja to strasznie, nie wiem czemu bo nigdy tak nie miała :( xx Malwi, Claudina my też jestesmy w klubie dzieci które nie zajmą się sobą :) my nawet leżaczka nie mamy, mamy za to hustawkę która była uzyta dosłownie parę razy a to i tak z krzykiem, ostatnimi czasy myslałam że coś śię zmeinia bo podniosłam jej oparcie i ze 2,3 razy pohuśtała się po parę min ale teraz znowu to samo. My też bardzo dużo śpiewamy, przerabiamy teraz Majke Jeżowską :P xx claudina wyrabiałaś Ulci dowód jak lecieliście do dziadków ?? jak się robi foto do dowodu dziecku nie siedzącemu ? na kolanach mamy ?? xx jej o tym zakrapianiu noska mlekiem też słyszałam hehehe ale ja się bym chyba nie przemogła hehehe xx zimowa zdrówka dla was, 1 przeziębione maleństwo to masakra a u ciebie dwoje, masakra :) xx u nas z głowką i tym sypaniem się suchej skóry daje rade oliwkowanie przed kąpielą ale z buźką dalej masakra :( w przyszłym tyg mamy wizytę bo szczepienie mamy więc mam nadzieję że cos lekarka na to poradzi :)( xx neska ale Michaś śpi, pozazdrościć tylko :) a jak idzie rahabilitacja, widzisz jakąś różnicę ?? xx AndziK jej piękna waga Leosia !! masz co nosić :P xx Agagula ale się wymęczycie z Miesiem, bidule :( fajnie że załatwiłaś dopiskę, mam nadzieje że raz dwa wszystko sie unormuje, buziaki dla was, oby obyło się bez szpitala :* xx Zuzke też mierzą cm krawieckim, tylko na przodzie ma taką jakby podpórkę na główkę, noi wiadomo każdy pomiar inny, z Zuzka mierzy mniej niż wtedy gdy się urodziła :) xx dziewczyny ja też chcę Zuzkę wprowadzić w pokarmy stałe poprzez BLW, zakupiłam sobie książkę, juz do mnie jedzie i zacznę czytać, bo teraz mam tyle czasu że akurat gdy Zuzce pęknie pół roku skończe :) hehehehe jestem w grupie na fb o BLW właśnie i ostatnio jedna kobitka dodała foto dziecko po burakach !!! BOMBA a jak byłam w ciązy marzyłam o robieniu papek :) xx repetytorium mam nadzieje że strasza córa nie pochoruje się od razu i pocieszy przedszkolem :) dobrze że kupki są chodź troszke lepsze :) xx u nas kupy wsiąkające :) rączki z buzi praktycznie nie wychodzą, a bluzka conajmniej raz dziennie zmieniana bo cała mokra, tyle sliny, chodź nie sądzę że to zęby :) xx Kasica młody to dzielny chłopek, zaraz zacznie sie dźwigać :) xx Malwi Zuzka tak samo podciąga się strasznie do siadu, w foteliku jak siedzi to sama bez podawania rąk podrywa głowę, kiedyś podrywała i opadała teraz trzyma już ładną chwilę :) xx u nas tez przewroty tylko z brzuszka na plecy ale to jeszcze nie jakos bardzo regularnie, szykuje się do przewrotów z pleców na brzuch i staje w pewnym momencie bo łokieć ja chamuje :) jak lezy na brzuszku to podkurcza nóżki i próbuje ciągnąć je w górę coś jak do raczkowania tyle że nie umie podwinąć ich pod pupę jeszcze, ale jak leży na kocu to lipka bo się ślizga a jak leży na łóżku to odpycha się nogami i cos tam tyci tyci rusza w przód :) i obkręca się wokół osi położę ją sobie na wprost mnie, chwila moment ona juz do góry nogami i za chwile na wprost mnie znowu, fajnie te zabawy wyglądaja już :) xx Emilia Zuzka tez mierzy mniej niz przy urodzeniu hehehe i na moim brzuchu też jej najwygodniej :) i ja Zuzce przy podnoszeniu tez nie trzymam jej główki a byłam u neurologa z nią i też ją tak podnosiłam i nic neurolog nie mówiła że to za szybko czy coś :0 zdrówka dla adusi :) xx P.S pisałam to godzinę :P uciekam spać buźka
  25. hejo hejo pojawiam się i ja :) xx u nas ostatnio dużo się dziej, dużo ważnych decyzji zapadło i chodź czytam was wieczorami przy usypianiu potworzycy to weny brak :) generalnie mielismy brać ślub, którego niestety nie zdążymy wziąć bo wyjeżdżamy do Angli, tzn Kamil wyjedzie chyba jeszcze w tym miesiącu, najpóźniej na początku marca, a my z Zuzka dojedziemy do niego, według planu po ok 2 miesiącach (modlę się o to żeby udało się w 2 miesiące) . Tam jest kamila siostra u której na początku będzie mieszkał praca też jest, więc dlatego tak szybko leci... ja też się bardzo cieszę, chodź nie wyobrażam sobie zostać tu bez niego, bo my najdłuższą przerwe do tej pory mieliśmy 2 tygodniową jak pojechał na obóz sportowy i codziennie przez tel beczeliśmy ;) a teraz w dodatku jest Zuzanka dla której 2 miesiące to przepaść ogromna. Teraz półki jeszcze jest mamy jeszcze trochę spraw do ogarnięcia bo w wielu urzędach musi być jak np przy wyrobieniu małej dowodu, auto sprzadajemy a jeszcze tu na miejscu pracuje prawie do wyjazdu więc dni nam mijają na marzeniach planowaniu i strachu przed rozstaniem :) teoretycznie moglibysmy jechać razem ale on na początku będzie mieszkał u siostry która ma 4 dzieci, plus oni i jeszcze ciotka i teść więc tam gromadka spora i nie ma sensu pchać sie tam z małą. Oni mu pomagą tam się zaaklimatyzowac i przygotować na nasz przyjazd. Jestem szczęsliwa i za razem przerażona :) xx dziewczyny w piatek o 9,30 bez zapowiedzi, bez żadnego uprzedzenia dzwoni dzwonek do drzwi a tam pielęgniarka środowiskowa. Byłam w trakcie sprzatania - powiedzmy ;) a w domu generalnie hm łagodnie mówiąc czysto nie było. W duzym pok miałam umyte pół podłogi wlazła w buciorach narobiła błota, be pozwolenia poszła do sypialni do której drzwi były uchylone, pozaglądała, zanotowała, pytań zadawała całe mnóstwo. NAjlepsze jest to że mówi do mnie że Zuzka ma krzywa głowę - mówię do niej jak krzywą ?? mówię że wczoraj (We środę) byłyśmy u neurologa i wszystko jest ok a główkę jej mierzyła i nic takiego nie widziała, ona na to że ma wklesniętą jedną stronę :P myślę sobie wtf i mówie że Zuzka lubi leżeć na prawej stronie i rzeczywiście na niej leży częściej i neurolog jedyne co to mówiła żeby ją częściej kłaść na lewą żeby nie powstała asymetria (której teraz jeszcze nie ma) a piguła do mnie że to właśnie prawa jest bardziej wypukła, mówi do mnie może ona ma jakiegoś guza ?? myslę sobie tak k***a ma guza, codziennie wieczorem bijemy ja po głowie to nie dziwne że dziecko ma guzy, nie? ale cierpliwie nic si.e nie odezwałam, wkurzyła mnie nieziemsko, ale że robiła ankiete to tylko grzecznie odpowiadałam, no ale da info aby za 2 tyg na szczepieniu doktorka ją obejrzała :P poruszyłam z nia temat (bo one też szczepi, i była w ciężkim szoku że dlaczego dziecko zaszczepione tradycyjnie, nie ileś tam w 1 ) w każdym razie temat naszego wyjazdu i ona do mnie z tekstem: o jej ale wie pani że tam się całkiem inaczej szczepi , mówie tak wiem ale też nie będę chyba pierwsza która wyjechałą za granicę z takim maluchem nie, ona no tak no tak ale ja nie wiem jak to teraz rozwiązać bo tu jeszcze tyle szczpień, mówię jej że jeszcze ponad 2 miesiące tu będziemy i że na najbliższym szczepieniu pogadam z doktorką ona na to tak, tak ale widzi pani jakby pani szczepiła 5w1 to dziecko by już za 2 mies miało wszystkie szczepienia :/ brrr baba durna jak nie wiem co eh xx kurde Zuzka chyba ma jakieś uczulenie znowu, na buzi ma tak suchą skórę że aż się sypie, nad uchem we włosach też, a nei jest to ciemieniucha, zaczełam smarować oliwką przed kąpaniem ale nie wiem czy buzinkę też mogę smarować brr na szczepieniu zapytam i o to lekarkę bo pytałam ta pigułę ale ona nie barzdo wiedziała o co chodzi :) xx co do wizyty u neurologa to mówiła że nie widzi powodu dla którego zostałysmy tam skierowanie, mówiła że dzieci w swoim tempie się rozwijaja i ona tez potrzebowała po porstu więcej czasu, mówiła że problem by był gdyby wystapił zespół objawów i dziecko sporu rzeczy by nie robiło min nie podrywało się złapane za palce do siadu, nie trzymało główki wgl czy nie przekręcało się wokól własnej osi i gdyby to wszystko razem wystąpiło to był by powód do niepokoju, a tak nie złego się nie dzieje :) xx sorki że tak o sobie tylko, ale trochę mnie nie było i ciężko odnieść się do każdego, teraz będę już na bieżąco, jako słomiana wdowa :P
×