Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. Jovanka płaszczyk i guumaczki trzeba sprezentować Z:D a co do lekarza to zanim cokolwiek powiesz o kasie to zapytaj po prostu czy jest jakaś szansa, żeby był podczas Twojego porodu. Powiedz że się boisz itd i zobaczysz jaka będzie reakcja, bo jak walniesz z grubej rury o kasie to on może sobie różnie pomyśleć :) a tak wybadaj go najpierw :) a jeśli nie ma takiej opcji tzn, jeśli ma tak obowiązki ustawione że wie że pewne dni i dyżury nie mogłyby się obsunąć to za żadne pieniądze świata się nie zgodzi. Chodź ja myślę, że jak zapytasz czy taka możliwość jest to on ci odpowie i doradzi :)
  2. nessaja ja tez myślę że od razu ci da, bo on zapyta czy 1 ciąża itd i sama powiesz że się boisz powtórki i nie będzie na pewno problemu. Ja pracuje w zakładzie bukmacherskim tez po 12h z tym że ja właśnie cały czas siedzę, u mnie nie było możliwości zmienić mi zakresu obowiązków a ja cały czas przed komputerem, a ciężarna może max 4h i u mnie też szefowa nic nie mówiła jak o l4 powiedziałam bo sama mówi że boi się kontroli, a u nas ze względu na obrót ogromną kasą ciągle jakaś. jedyne co mi mogli zaproponować ti urlop bezpłatny :) więc w pracy byli świadomi że tylko l4 w tej sytuacji :) Paola to czekamy :) stymulowana może tez nam pokażesz to masz na głowie co ?? :)
  3. od rodzinnej miałam bo to był ten czas, że zaczełam strasznie wymiotować i byłam przeziębiona. Leczyłam się sama w domu, ale efekt był do doopy jednym słowem. I jak wypełniał kartę to pytał o prace itd a później badał mnie i pytał jak się czuje. Wtedy mu powiedziałam tez o tym że jestem na l4 od rodzinnej i od sam powiedział że w takim razie l4 kontynuujemy. Natomiast jak byłam miesiąc później, czułam się juz lepiej, prawie nie miałam mdłości i nie wymiotowałam to wtedy pytał mnie czy chcę wrócić w takim razie do pracy, ja powiedziałam że nie i że juz na moje miejsce jest ktoś zatrudniony i od tej pory sam wypisuje już ciągle :)
  4. u mnie na 1 wizycie, tej która w zasadzie tylko potwierdziła ciążę nie było w ogóle tematu l4, na następnej byłam już na l4 z tym że od lekarki rodzinnej, więc już mi kontynuował. Wtedy też założył kartę i robił wywiad :D odnośnie pracy :)
  5. a ja rozpracowałam wszystko według instrukcji Paoli i teraz juz lajcikowo :) przyzwyczaimy się :* zaraz sobie pykne jakis avatar :) chodź ja ostatnio średnio wyjściowa jestem :D
  6. no ja też właśnie nie mam odnośnika na ostatnia stronę ;/ ale jak poszłam każdą po kolei to wtedy na ostatniej dałam do zakładek od nowa, i w zakładkach mam ostatnią, co jakiś czas tak będę robić :) porażka :/
  7. dobra już kumam hehe co oni tu nazmieniali ;/ pewnie dlatego wczoraj te posty po kilka razy pokazywało eh
  8. Jovanka krwinkami rzeczywiście się nie przejmuje, dostałam leki więc musi być ok białka nie mam, ale mam jakieś bakterie, co wiąże się z tym że mam grzybicę (f**k a nie byłam na tym basenie no! ) obrzęków nie mam, ciśnienie zawsze lekko podwyższone, nadwagi jakiejś dużej nie mam, ale na liczniku 73 kilo już, a 7 z przodu już do pól roku prawie, co miało się wiązać z tą insulinoopornością, i na to leki tez mam, ale ja tego właśnie nie rozumiem, bo zanim zaszłam w ciążę to miałam właśnie leczyć się, ale 1 wyniki były ok, więc problem z tym cukrem zaczoł się jakoś teraz chyba. Na razie lekarz mówił, że nic się nie dzieje, że mam brać leki i że potrzebuje więcej żelaza, więc dał mi tez taki preparat z żelazem i kwasem foliowym, nie mam powodu do niepokoju na razie, co nie zmienia faktu, że się boję trochę :) to silniejsze ode mnie, a on tak tłumaczy, że ja zaraz już nic nie kumam hehe taki typ :) ale co tam grunt to pozytywne myślenie :) Jovanka jeju takiej suchej kiełbasy też bym pojadła :)_ ale mam kabanosy, więc cos tam zaradzę, ja za to zakupiłam mnóstwo truskawek bo u nas po 5 zł na wsi są już, więc zaraz narobie koktajlu, żeby się chłodził :) -- Maćkowa oczywiście chłopiec :) ja też cały czas czuje, że będzie chłopiec dlatego mówimy o nim fasole a nie fasolka, ale ostatnio coś już nie mam pewności i mi babeczka po głowie chodzi :) -- brzoskwinka straszne to ;/ ja chyba nie dam rady teraz oglądać programów o takiej treści, bo główka w złą stronę później pracuje :) -- Ola :*
  9. hejka ja już po wizycie :) niestety fasolinek nie pokazał co ma pomiędzy nóżkami, teraz Usg będę mieć na początku lipca dopiero eh całe mnóstwo czekania :D najgorsze, że wyniki mam złe, mam cukier w moczu, jakieś tam krwinki złe i do tego hemoroidy mam, chociaż nie na wierzc****eszcze ;/ i zaś 100 zł w aptece poszło :( ale są też wieści radosne - fasolek rośnie prawidłowo, wszystko z nim ok, wody w odpowiednich ilościach, pępowiną owinięty nie jest :) miałam nadzieję poznać płeć, ale nie bardzo sie ustawił, a on tam na Nfz ma taki gorszy sprzęt więc w połączeniu nie dało się sprawdzić :) i jakoś mi smutno nie wiem czemu :(
  10. gośćdarka a to zdjęcie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a169e9c9953795f.html sorki za spam :)
  11. gośćdarka naprawdę myślę, że nie masz się czym martwić :) pamiętasz, że moja szwagierko - bratowa jest na tym samym etapie ciąży co my ?? i ona ma mały, zaokrąglony ale jednak mały brzusio, nie ma pokarmu i ruchów nie czuje. jest to jej 2 ciąża, więc wobec wszelkich znaków na niebie i ziemi to ona pierwsza powinna mieć te wszystkie objawy - a nie ma :) a między nami jest 8 dni różnicy, i z dzidzia u niej wszystko ok :) myśl kochana pozytywnie, a ruchy jest tak ciężko zdefiniować na początku, że pewnie czujesz ale sama nie wiesz :)
  12. Stymulowana wypróbuj więc i nie martw się, Jovanka SAMA sobie tego nie wymyśliła !!! podczas szkoły rodzenia takich porad udzieliła jej położna która zajmuje się ciężarnymi od lat, na pewno wie co robi i mówi ! No ale gość tutaj pewnie nie jedną ciężarną się zajmował, nie jednej pomógł, a swoja droga co się tak gościu przypieprzyłeś do Jovanki co ?? zazdrość Cię mierzwi po oczach, że ona jest szczęśliwa i tym szczęściem dzieli się z nami ??
  13. gośćdarka luzuj :) hehe to dopiero 16 tydzien wiec czasu a czasu masz jeszcze !! nie zamartwiaj sie gupolu :) ja w ogóle ide giga szybkim tempem hehe mam pokarm, wielki brzuch, jakby mi ostatnio nie zmierzył fasolki to na prawde bym uwierzyła ze jestem dalej w ciazy hehe nic sie nie przejmuj :) -- kasik moze tam jest fasolka, ale owulka spozniona byla i jeszcze nie wyszlo, poczekaj jeszcze troszke, nie nakracaj sie w zadna strone :) badz dzielna :* -- Ola nie boj sie, darka miala ostre wymioty itd widzisz ja i ona jestesmy na tym samym etapie a ja i mam mdlosci i wymiotuje, a o szpitalu nigdy mowy nie bylo u mnie :) jestem na minus 1 kg a brzuch mam ogromny, nie boj sie nic :) a przeszukaj pare stron wczesniej, zdaje sie ze i ja i dziewczyny pisalysmy jak sobie radzic z mdlosciami :) a jovanka cala liste dala, cofnij sie pare stron i nic sie nie boj :) głowa do gory !! -- Maćkowa mi sie trafil egzemplarz idealny pod wzgledem opieki nad niemowlakami :) wychowywał w mlodosci 2 dzieci siostry (tej co wychowywala jego) wiec i gotowal obiadki i karmil i przewijal no jednym slowem ideal :) my sie tak tylko smiejemy, ale u niego nie bedzie problemu ani ze sprzataniem ani z opieka :) chodź teraz jak nie musi to leni sie ogromnie :D a Twój mężuś ma juz plany na zabawę z maluszkiem ? jejciu jak się cieszę, że w końcu wam się udało :D wytrzymamy do piatku, mówię ci :* -- Stymulowana najedz się kochana za wczasu, póki możesz :) a głowa może od ciśnienia Cię boli, kurcze ta pogoda wykańcza ! odpoczywaj kochana dużo :* -- Agniesia a jesteś pod kontrolą gin ?? co on na to ?? -- Izabelo !! Ciebie zostawiłam sobie na sam koniec ! będę krzyczeć teraz na Ciebie, więc zatkaj sobie uszy :P nie dobra nie będę Cię stresować :P jak możesz pomyśleć że MY o TOBIE nie pamiętamy ?? no jak ?? coś w główce nie tegez sie porobiło ?? :P żeby mi to było ostatni raz :D -- P.S Jovanka tak się wczoraj wybawiła, że dziś do południa spać będzie chyba :P :*
  14. Maćkowa :* ot nasi mali mężczyźni :D oni siebie wesprą i zrozumieją zawsze :D mój K też niedawno do mnie mówi, że jak będzie wracał z pracy to będę miała czas dla siebie - on będzie się zajmował dzidzią. Mówię super będę odpoczywać i leżeć plackiem, oglądać TV i siedzieć na kafe a on do mnie mówi kotku nie taki czas dla siebie miałam na myśli, mówię więc jaki?? a on co na to? że będę wtedy mogła na spokojnie poprać, poprasować, przygotować obiad, posprzątać, żebym nie przemęczała się przy dziecku :D tak więc cała rodzina się ze mnie śmieje, że będę matką z mnóstwem wolnego czasu :D -- Jovanka ależ my tu będziemy czekać na Ciebie, nawet sobie nie wyobrażasz :) Jovanka a może mężuś chce układać puzzle czy coś :) my ostatnio gramy w sqrable czy jak to się pisze :P a ty już kosmate masz myśli :P -- kukra wyszłam z kapania przed chwilą i znowu miałam mleko, na obu cycach :( było tak troszkę bielsze, i nie było tak zaschnięte jak wtedy rano :( i cały dzień rzeczywiście mnie swędziały :( ale pozatym to chyba zaczynam czuć ruchy :D ale żadna rybka czy coś, ja mam tak że jakby mi mrówki malusie chodziły w jednym miejscu i tak trochę gilały :) mam tak od jakiś 2,3 dni ale myślałam że sobie wkręcam, ale nie jak leże tak na spokojnie to mi tam się gila coś :) dobrej nocy dziewczynki kochane :*
  15. Jovanka ależ skarbie g***o nie jest blade, wręcz murzyńskie :P :D -- Stymulowana cudownie że mała fasolka jest zdrowa i super się rozwija - to są super wieści :) przykro mi z powodu 2 fasolki, ale myślę że ta jedna wynagrodzi ci wszystko :) i zmieścisz się w windzie :* -- Maćkowa nasi mężczyźni mają cudowne poczucie humoru, jeśli o ciążę chodzi :) mój ma to samo :) zanim pojawił mi się pokarm siedziałam sobie golutka i obserwowałam cycki, jak rosną jak się zmieniają i wgl - wtedy nie wiedziałam jeszcze co upieczone babeczki oznaczają więc jak się na głos zastanawiam jak to sie dzieje, że z takiego cycusia leci mleko, a mój gupol na to no jak?? w odpowiednim czasie faceci wygryzają wam tam dziury i mleko płynie strumieniem :) więc kiedy ja będę wygryzione sutki miała ty będziesz rodzić murzyniątko :) ot męska logika :D
  16. wyskakuje na stronie głównej że post dodany, a ja po odświeżeniu nic nie widzę :(
  17. ja na szczęście opalam się super szybko, i nawet będąc w cieniu nabieram lekkiego kolorku :) ale właśnie słyszałam że opalanie (takie centralne leżenie plackiem na słońcu) nie jest ciężąęnym wskazane :) Jovanka boszz chyba się zakochuje
  18. paulinka a nie zlecił żadnych badań - hormonów czy coś ? bo u Ciebie to już prawie rok będzie nie :) mam nadzieje że leczenie nie będzie potrzebne i zaciążysz w najbliższym czasie :* ale wizytę miałaś przyjemną :P a robił ci Usg ?? hehe Stymulowana lubi trzymać nas w niepewności :D Żoneczka ja nie wiem właśnie jak to jest, ale u mnie zawsze każdy mówił że w ciązy się nie opala więc ja tego nie robię, tzn nie siedzę na słońcu, staram się przebywać w cieniu, ale tak troszkę i tak słoneczko łapie :) więc tragedi nie powinno być, ale nie wiem czemu ciężarne nie mogą się opalać :)
  19. ja też czekam na wieści od stymulowanej :) a tu nic i nic... hehe nessaja smerfetka mówisz hm też o tym myślałam, nie sądze żeby co jakis czas komuś "niezainteresowanemu tematem" czytaj gościowi chciało się wchodzić tu i oceniać nas... a smerfetka odchodziła niezbyt sympatycznie do nas nastawiona...
  20. bo nasz gość myśli, że w szafie trzyma się tylko ubrania :P :P i że wrzucając do PCK zbawia ludzkość :) P.S ja to nawet żeby nikomu nie pomagać to latałam z puchą :) taka jestem nieczuła na problemy innych. oj gościu gościu masz tu ode mnie :D http://kwejk.pl/obrazek/1816685/masc-na-bol-d**y.html
  21. nie bój d/u/p/y gościu nie mam problemu z pomocą tym którzy z różnych względów mają ode mnie gorzej :) nie uważam po prostu że napychanie kabzy handlowcom z PCK to jest pomoc humanitarna, juz lepiej wynieść na śmietnik, gdzie zazwyczaj nocą Ci którzy naprawdę tego potrzebują to sobie wezmą. Chociaż mi też z nieba nie spada, pomogę tym którzy z przyczyn od siebie niezależnych tego potrzebują, ale nie tym którym poprawić swojego bytu się po prostu nie chce. Ich utrzymuj ty :)
  22. ja jak mam lepsze rzeczy to zazwyczaj oddaje mamie czy szwagierce, a jak mam stare szmaty,których one nie chcą lub które nie nadają się do użycia to je wywalam, nie mam z tym problemu. A ty szlachetny gościu dawaj do PCK oni sobie zrobią segregacje i posprzedają co lepsze, resztę wypieprzą :) daj mądrzejszym od Ciebie zarabiać na Tobie :) pozdrowionka
  23. Maćkowa rispect :P rzeczywiście do momentu usłyszenia serduszka strach jest dużo większy :) a z tym rzeczywiście nic zrobić się nie da eh -- Stymulowana jejciu a ty usłyszysz 2 serduszka!! jacie Tobie to dopiero hormony zabuzują :D -- Brzoskwinka to mężuś się cieszy jak nic pewnie :) raz że pociecha w drodze, to jeszcze chętna żonka :) ale juz bym chciała żebyście były po wizytach :) -- Kasik no u mnie tragedia z tymi bąkami, bo mi tam sie chce zawsze ( tak sobię myślę że jak jestesmy tak fest rozkraczone to może pupa się zapowietrza i to dlatego ?? ale ja jak ginek szykuje się do zbadania mnie to staram się puścić tak na zaciśniętych zwieraczach, żeby głośny nie był, i potem szybko macham ręką żeby odgonić to co tam może być :D ale mi się wydaje, że to taka profesja że pewno nie jedna kobitka mu jakąś niespodziankę zrobiła, zwłaszcza że to położnik to i przy porodach bywa, więc myślę że nic go już nie zdziwi :P co nie zmienia faktu, że nie chcę być tą co mu tą niespodziankę sprzeda prosto w twarz :D chodź kobitka co opowiadała o biegunce to dopiero musi mieś stracha na fotelu :P :D
  24. wiem, wiem że mi wszystko wolno, ale nawet zapomniałam że siuśki takie ciepłe są :D Maćkowa, Stymulowana wiecie co, ja jak mam normalny humor i czuję się sobą to cieszę się, że mnie boli brzuch, bolą plecy, że wymiotuje - bo to wszystko to potwierdzenie że fasolka ma się dobrze :) i musicie tak na to patrzeć :) w chwili zwątpienia czy to się dzieje naprawdę nie ma to jak puścić sobie pawia na potwierdzenie :P metoda sprawdzona :) -- nessaja szykujesz się juz na wyjazd ? ależ wrócisz opalona :) będziesz tu lśnić jak perełka wśród nas, bladolicych :) noi wrócisz w dwupaku, co nie podlega dyskusji :)
  25. hejo leseczki :) goscdarka o matko ale krętacze! zrób jak radzi Jovanka, nie poddawaj się tylko walcz o swoje ! Nie rozumiem jak ludzie mogą robić takie problemy ciężarnej. Moja bezpośrednia przełożona po pierwszym moim l4 które było na tydzień i nie od gina każde następne kazała mi słać od razu do księgowości - a centrala w Katowicach, ja niedaleko Wrocławia więc odległość jest spora, ale na początku miałam zanosić l4 na punkt gdzie pracowałam, z tym że oni korespondencję do centrali ślą raz góra 2 na miesiąc i szefowa właśnie mówiła mi, że z l4 nie ma czasu do stracenia, bo ty masz 7 dni żeby przekazać do księgowej, oni potem chyba też siedem albo i więcej żeby do Zusu wysłać, zanim Zus zaksięguje, więc żeby skrócić to zawsze po wizycie wysyłam sama od razu do centrali poleconym priorytetem i na 2 dzień już tam mają. Tobie radzę to samo dogadaj się z księgową i l4 ślij bezpośrednio do niej. -- brzoskwinka jeśli nic ci się nie dzieje, nie plamisz nie masz bóli to dlaczego masz rezygnować z seksu? przecież maluch w środku jest chroniony, nic mu się nie dzieje :) my generalnie często bardzo się kochaliśmy przed ciążą, na początku czułam się źle całymi dniami więc K budził mnie na śpiocha :) teraz ogólnie mam taki popęd, że w filmach porno grać bym mogła, bo mi się ciągle chce :D my się śmiejemy, że fasolek tak się ojca w środku naogląda, że jak się urodzi to patrzeć na niego nie będzie mógł, za to że go budził po nocach :P -- Paulinka słońce nasze, głowa do góry, cyc do przodu i lecisz do doktorka. Moja koleżanki miała ciążę zagrożoną, chodziła co 2 tyg ostatnio spotkałysmy się u gina, ja speszona jak zawsze a ona się śmieje do mnie że chodzi od łohohoh czasu do 1 i tego samego i ona przed nim rozbiera się jak przed swoim chłopem, a nawet częściej :) cała poczekalnia walneła śmiechem, a taka babeczka po 40 gdzieś mówi do nas że ona chodzi ponad 20 lat regularnie a zawsze przed wizytą dostaje biegunki :D to jest dopiero czad :) ja na przykład mam problemy z gazami i często jak leże rozkraczona to mi sie strasznie chcę bąki puścić i zwieram poślady i ginek mówi ależ proszę sie poluźnić :D -- nessaja mi data zgadza się i z tabelką i z wymiarami fasolka :) -- Maćkowa, Żoneczka alez ja mam teraz smaka na Kfc :( ja jak jestem w mieście to jem sobie czasami, tak samo jak kebab - uwielbiam :) ale że szybko się męczę to na zakupy jeździ K, nie cierpię ostatnio chodzić po sklepach, bo mi puchną nogi, jest mi okropnie gorąco tam i wgl, jestem teraz taka księżniczka, co to jej nic nie pasuje :D -- a mi ostatnio znowu coś się dzieje z żoładkiem i wymiotuje wieczorami, nie moge nic jeść, bo mi nie dobrze, jem chleb z masłem :( ale po nim jest ok i powiem wam że wczoraj miałam taki kryzys jak wróćiliśmy od mamy, czuję żę K nie rozumie jak mi źle i smutno i mówię mu że już nie chcę być w ciąży już chcę dzidzie a on mówi oj kotuś przecież nic nie poradzimy, musisz wytrzymać, i tak mi się źle po tym zrobiło, że mnie nie rozumie, że mnie nie wspiera i wogóle że to nie on jest w ciąży i jak się rozbeczałam to masakra :( poszłam do łóżka od razu, ten przychodzi i cos mi tam mówi, ale ja już załamana nic nie słucham :) eh czasem nie poznaje samej siebie wiecie ? ale dzis już lajcik, humorek dopisuje, jadę wyniki robić po 13 i jak sikałam pierwszy sik, do pojrmnika to jakoś go źle przyłożyłam i cała łape osikałam :D taka zgrabna teraz jestem :) eh sie pożaliłam hehe miłego dnia kobitki :D
×