Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. Stymulowana no naprawdę cieńko się zrobiło :/ a komu najbliżej teraz ?? Marta Paulinka ?? no sorry ale któraś z was musi :D tak na rozpęd :P
  2. marta przyszła @ ?? Maksymilian piękne :) tez mi sie podoba :D pozostaje nam wierzyć że niedługo uda sie i nam :) ja u gina będę 5 marca i tez zapytam o długość @, chodź ja ide do innego niz zawsze chodziłam więc jak przedstawię mu listę moich dolegliwości, objawów, niepewności pytań, wahań etc, to mam nadzieję że nie ucieknie z gabinetu :P zaczynam chyba spisywać wszystko :D
  3. napisałam wam taaaaką długa wiadomość i nie moge jej wkleić bo spam :/ WTF ?? a tak w skrócie wy nawet umarłego na nogi byście postwiły :* jak tu mieć przy was doła?? jak tu tyle dobrych duszyczek :)
  4. hejooo :) mojego urlopowanka również nadszedł kres i dopada mnie szara rzeczywistość (k****a kto zgasił dziś słońce ??) ale co tam, chociaż powiem wam, że jak świeci słoneczko to od razu mam lepszy humor i więcej siły, ale co tam :) Iza jak najbardziej powinnaś mieć możliwośc dostępu do poczty :) Maćkowa wow żyjesz :D A ja wam powiem że uwielbiam różowe dziewczynki, owszem może nie codziennie i w ilości max, ale dziewczynka to dziewczynka musi się wyrózniać na tle chłopców na ulicy :D słodkości :D U mnie jak będzie chłopak to będzie Maciuś, tak mówimy od lat, zawsze jak żartowalismy że kiedyś kiedys będziemy mieć dziecko to Maciusia właśnie, i śmiejemy się że będziemy próbować do skutku, o dziewczynce na razie nie myślimy, ale Maciuś to marzenie, a tak naprawde obojętna mi jest płeć, ważne żeby było, i było zdrowe :D powiem wam, że ciężko jest mi na sercu dziś, bo moja bratowa wczoraj powiedziała mi, że zastanawiają się na dzidziusiem... hm z jednej strony sie cieszę, bo sama im mówiłam żeby nie odkładali takiej decyzji na kiedyś bo im dłużej czekają to tym bardziej się boją i rzeczywiście mówiła mi że na myśl o tym że ma zasnąć przy dzieciątku to paraliżuje ją strach a z 2 strony chcą mieć kogos na kogo mogą przelać swoje uczucia, kogo moga kochać :( wiadomo że Julci nikt nie zastapi ale jednak, więc powiedziałam jej że my będziemy ich wspierać w każdej decyzji - bo będziemy, ale powiem wam że gdyby im się teraz udało to serce by mi pękło chyba, nie wiem jak potrafiłabym znieść w domu noworodka, kiedy tak długo już walczę o swojego i nie mogę go mieć...ale nie zdobyłam się na to żeby jej to powiedzieć, bo chyba za bardzo mi na nich zależy...powiedziałam tylko zgodnie z prawdą zresztą, że będę im zazdrościć, i że oni mogli chociaż te pieprzone 14 miesięcy być rodzicami, ja nie mogę na razie w ogóle i nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić... czasami mnie to przeraża, my mamy dopiero ponad 20 pare lat, a spotkało nas tyle złego, że nie jestem w stanie tego zrozumieć...:( kończę nie chcę psuć wam dnia, a dziś w mojej głowie dymi od nadmiary myśli...ściskam :*
  5. ha mówiłam że kobietka :P teraz można iść spać :)
  6. Paulinka lepiej żebys miała mega niespodziankę niz po raz enty się ogromnie rozczarowała i załapała doła, zwłaszcza że wahania cykli juz ci się zdarzały :) mimo wszystko życzę ci aby się nie pojawiła @ i trzymam kciuki :) Giubelli to chyba normalne że jeśli długo sie o coś walczy, to strach przed utrata tego jest 1000 razy większy niż zazwyczaj :) ale wszystko jest ok zobaczysz, głowa w górę cyk do przodu i przynieś nam fotkę Katarzynki :D Pogoda dziś rzeczywiście rewelacja, zima dobrze nie przyszła a już poszła, przebiśniegami w tym roku nas nieziemsko wysypało, zrobiłam sobie wczoraj malutki bukiecik do kieliszka i wącham sobie ehhh
  7. hejcia :) kiedyś swego czasu moja ukochana psiapsióła również straciła dzieciątko, po prostu serduszko przestało bić, wywołanie porodu w jej przypadku nic nie dało więc była skrobanka, pamiętam że przetrzepałyśmy multum stron o czasie w jakim później można zajśc w ciążę i pamiętam że oprócz psychiki główną rolę gra jakieś erdometrium ? endometrium ? nie pamiętam ale jakoś tak, i że w przypadku samoistnego wyczyszczenia wszystko regeneruje się szybciej, niż kiedy trzeba czyścić :( moja psiapsióła zaszła w ciążę mniej więcej po roku od straty maluszka, z tym że mała nie była tak do końca planowana :) ale każdej kobitce w innym tempie sie wszystko regeneruje więc najlepiej jak lekarz zbada co i jak :) ja dzień przed @ tez zrobiłam test, wyszedł negatywny, więc jest coś w tym żę testy wywołują @ :) Paulinka nie chcę Cię urazić czy coś ale jak w tak późnym czasie test nic nie pokazuje, to raczej nie ma ciąży, szkoda kasy na betę, a teraz @ będzie się spóźniać bo psychika już działa, tak to już u nas jest :( Paola n a nie myślałaś żeby na ovuFriend zalogować, tak jak regularnie uzupełniasz dane to jest możliwość żeby wyliczył ci owulację i wgl dni płodne, chyba najważniejsza test temperatura i właśnie badanie szyjki macicy, chodź ja tez z regularnością mam straszne problemy :) Marta mnóstwo siły życzę, i by zleciała jak najszybciej :) Giubelli na stawiam na dziewczynkę a co :) czekamy niecierpliwie do wieczora :) Iza gratulację z nabycia nowego gniazdka :) czekamy na relację z pierwszych i jak któraś juz tu napisała może fotki :) eska cieszę się, że badania wyszły ok teraz jak już się za Ciebie wzięła to zrobisz szybciutko co trzeba i raz dwa i będziesz w ciąży :) Stymulowana @ marzenia :) też trzymam kciukasy za całe mnóstwo jaj, ile tylko pomieścisz :) miłego dnia :*
  8. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5838692 a tu poczytajcie sobie na poprawę humoru, dziewczyna jest niesamowita po prostu, no i tak ją wk*****a że nie może zajść haha ale ubaw :D
  9. witam :) co do urodzin to moja mamulka również dziś kończy 50 lat :D wczoraj z tej okazji troszkę ucztowaliśmy, tak się spiłam że ojeja, teraz głowa boli, ciąży mi więc pozostaje na razie w łóżeczku :D co do prezentów to my poszliśmy po najmniejszej linii oporu i poszły pieniądze(znaczy ja i mój brat) i już w zeszłym tyg obkupiła się na wiosnę, resztę to dostawała jakieś zestawy kosmetyków i inne oklepane rzeczy i wszystko zostało u nas( bo u nas robiliśmy imprezkę) więc poczekam jeszcze trochę i sama się za to wezmę :) paola zazdraszczam ombre, tego jeszcze nie miałam na głowie, ale gdy tylko będę miała na czym to sobie zrobię :D Iza to gites, że się poukładało, tak jest, że każda z nas ma lepsze i gorsze dni, i nic na to nie poradzimy :) jakby co wal w nas jak w dym :P Maćkowa i jak wrażenia po wypiciu tego cudu ?? pierwsze słyszę o czyms takim, cóż to za wynalazek ?? Eweelka odpoczywaj pracusiu ile się da :) miłej niedzieli kochaniutkie :)
  10. Paola więc tak, jeśli zajdziesz w ciążę to pracodawca musi ci przedłużyć umowę do dnia porodu, i po miesiącu L4 płaci Ci Zus, gdy urodzisz dziecko Zus wypłaca ci ale nie za urlop macierzyński, tylko zasiłek macierzyński - te niecałe pół roku natomiast 2 pół roku tzw rodzicielski nie należy ci się. Z wychowawczym to jest tak, że możesz go wziąć gdy jesteś w stosunku pracy ale on jest bezpłatny, chyba, że dochód nie przekracza jakichś 400 zł - śmieszne pieniądze. Natomiast urlop macierzyński płatny jest 100 %, rodzicielski 60 %, ale gdy przed porodem zdecydujesz, że chcesz iść na oba to wtedy oba są po 80 % płatne. Wiem bo mieli nie przedłużyć ze mną umowy, więc wypytywałam się w Zusie i IN co moge zrobić :) mam nadzieję, że pomogłam :) ale może Cię tylko straszą albo zmienią zdanie, mi tez mieli nie przedłużyć a przedłużyli :D
  11. witam w ten piękny dzień :D właśnie kończę szykować jedzonko, wszystko na wieczór gotowe mam, byłam w biedrze i zakupiłam 2 opakowania świczuszek o zapachu wanilii (kocham słodkie, ciężkie zapachy a tam 4 zł za opakowanie) rozstawiłam je jedne po sypialni, jedne po dużym pokoju, zaraz idę pod prysznic i będę teraz leżeć i pachnieć oraz czekać :) szyjke wybadałam coś niecoś, czułam jakbym zatopiła palucha w budyniu, ale za cholerę nie wiem czy twarda czy miękka, czy nisko czy wysoko, ale co tam będę grzebać dalej, aż się nauczę rozróżniać :P kochane moje wiem, że nie wszystkie ten dzień lubicie ale poczujcie ten klimat - życzę Wam mnóstwa miłości w każdej postaci, wyluzujmy nie myślmy o naszych troskach i problemach, dajmy się ponieść chwili i wszystko będzie gicior :D miłego wieczoru :*
  12. a i chciałam napisać Ci Maćkowa że jesteś wspaniała :) ty się tak troszczysz o każdego że aż na sercu robi sie cieplej :* Ty niedługo tez doświadczysz matczynej miłości, ja wierzę w karmę, a Tobie niedługo wszystko co od siebie dajesz wróci ze zdwojoną siłą :) głęboko w to wierzę :*
  13. ja tez należę do tych bezsennych ;( dopółki nie poczuję, że padam nie kładę się nawet, żeby nie rozbijać się w pościeli..... nesesja ja jak kiedyś miałam suchą skórę "dookoła " :P bo wpadłam na genialny pomysł, aby się ogolić plastrami z woskiem, chodź nie miałam o tym bladego pojęcia, rozgrzałam przykleiłam wszystko git ale za krótko je trzymałam i nie zdarzyły "wyschnąć ?" nie wiedziałam czym zmyć tą resztę wosku, poszłam pod prysznic a że nie było wtedy ciepłej wody tylko taka letnia(mam bojler pod piec centralny, w lecie palimy w nim zazwyczaj wieczorem właśnie by nagrzać wodę) i ten wosk mi bardziej zasechł tylko i szorowałam go gąbka - tą chropowata stroną bo myslałam że zeszpachluje to, no ale takich ran sobie narobiłam że coś strasznego hehe i smarowałam sie później kremem na odparzenia dla dzieci z Johnsons baby czy jak tam sie to pisze i latałam w spodenkach bez gatków ze 2 dni bo nie mogłam nic ubrać hehe może maźnij sie takim specyfikiem ulga murowana :D paulinka jesteście git pracodawcami :D u mnie jedynym przywilejem jest to że jak mam nadgodziny to w kwartalnym rozliczeniu dostaję dni wolne bo nie chcą mi płacic tych nadgodzin :D wiecie co?? opuściłam 1 stronę ( bo jak mnie nie ma jakis czas i później czytam tak dużo stron chcę to zrobić szybko a robie to niedokładnie i później jak mam czasu troche więcej to wracam i czytam od dechy do dechy :D do celu : opuściłam stronę dotyczącą włosów a chcę powiedzieć, że widzę w Tobie pokrewna duszę :D ja tez wszystkich farbuje tzn mamę, ciotki, bratową, podcinam końcówki (na szalone fryzury jestem za mało odważna) a fryzjerem nie jestem :) i uwielbiam czesać, od podstawówki gdzie tylko ja plotłam warkocze tak mi zostało. i teraz plotę każdemu jak idzie i kto chce, plote tez sama sobie a warkoczyki są teraz trendy :) ale ja również przechodziłam przez wszystkie kolory na głowie, zaczynałam od czarnych, rudych (efekt rozjasniania) czerwonych, brązowych, miałam golony bok, boba i chyba wszystko co może być, a we wrześniu poszłam na całość, zciełam się na Kożuchowską tylko z grzywką i zafarbowałam na blond :) ale od wczoraj jestem już ciemny blond właściwie brąz :) z tym że ja myślę nad szkołą zaoczną właśnie jako technik usług fryzjerskich, chodż ja wolę czesać niż ścinać więc kimś w rodzaju stylisty fryzur (nie wiem czy jest coś takiego :) ) mam takie cele przed 30stką : wyjść za mąż, urodzić syna, otworzyć swój salon :) z tym ostatnim pewnie nie wyjdzie, ale co tam pomarzyć sobie mogę :) uff skończyłam pisać :D
  14. paulinka każdy medal ma 2 strony :D ja jako pracownik będę gderać na prywaciarzy (niektórych, nie generazlizuje, ale mnóstwo moich znajomych trafiło jak kulą w płot :D) a ty jako pracodawca masz prawo na nas pracowników, gdyż jak czytam również się naciełaś, a tak swoją drogą masz k***wskiego pecha do pracownic :P karolcia współczuję ci ogromnie :( brak słów po prostu.... kasia my specjalnego klimatu tez nie, ale dni takie jak walentynki, cała ta otoczka itd ma na mnie szczególny wpływ, taka jestem gadżeciara :D Iza wesołku nasz kochany, nie płakusiaj tylko bądź dzielna, wyśpij się i rano dawaj nam tu znać w wyśmienitym humorze :* taka oto ja synek niedługo będzie prowadzać na spacerki braciszka lub siostrzyczkę (jeśli znasz już płeć musiałam przeoczyć sorry :D ) ale mi się nudzi dzisiaj :D wyczytałam dziś na tej stronie o macicy i mam w zamiar pobadać się troszeczkę, dziś mam w planach golenie mysi więc ją obadam, na rękę mi to że tak powiem :) ale mi się doopki nie chce ruszyć bo House leci :D
  15. Kurczę no zobaczymy pracą to właśnie tak jest, że prywaciarze robią z nami co chcą eh mam nadzieję że długo szukać nie będzie musiał:-) Kurczę nasza psychika to jest naprawdę coś niesamowitego hehe wszystkie wiemy ze trzeba wrzucić na luz, nie nakrecac sie i wogóle no ale kurczę nie da sie no normalnie nie da hehe A ja tam lubie wlasnie walentynki, lubie tą atmosferę te czerwone serca, to jeden dzień taki w roku że mozna i trzeba pomyśleć o tej 2 osobie, bo w tym dzisiejszym pedzie czasami ginie to ci jest naprawde ważne, no one ten klimat tak sprzyja lozkowym zabawą:-P no ale to takie moje zdanie:-D O a ja już dostalam swoj prezent 2 odzywki do włosów i gratis branzoletke, bo w realu taka teraz promocja:-D
  16. Jovanka nic sie ludźmi nie przejmuj niech sie zastanawiają, ważne że Kacpi zdrowy :) a swoja drogą mam chrześniaka Kacperka i jeszcze jednego w rodzinie i to imię muszę ci powiedzieć że kryje niesamowita osobowość, i jeden i drugi są tak rozbrykani, wygadani no po prostu uroczy :D coś jak Kacperek z rodzinki.pl :) i mówi się u nas że to tkwi w mocy imienia :) więc czeka cię interesujące 18 lat :D a moja znajoma ma termin na marzec i ma taki ogromalny brzuszek i na fejsie jej wszyscy piszą że pewnie bliźniaki mieć będzie a nie wie, więc ona pod każdym zdj, które zamieści kilka razy pisze że bliźniaki to nie są na pewno po prostu taki brzuszek i ona sama mówi że nie wie dlaczego i kiedy taki jej urósł, ale ważne że mały zdrowy :) więc rilax :D
  17. o tak właśnie motynka :D sa światową mówisz ?? to te 5 % to w dolarach będą liczone :D lubię zielone, w końcu Ogórek się nazywam :D a co do zębów to chyba tez jest zależne i od genów i od tego w jakiej są kondycji bo czytałam kiedyś o tym że to iż dziecko pobiera wapń z zębów i kości mamy to mit, bo dziecko pobiera wapń tylko z tego co się w ciąży je, jakoś tak to było :) chodź mojej bratowej poszła prawie cała jedynka, ale oni[ (bo moja bratowa jest też moją szwagierką tzn. siostrą mojego K. ) taki tam kwadracik :D ] znaczy bratowa i K. ogólnie mają strasznie słabe i problematyczne zęby :) agniesia czujesz się już w ciąży ???bo ja po @ do owulacji nie jestem, ale od owulacji do @ już tak, ostatnio mam chrapkę na panterkę i zakupiłam sobie bluzę stoje w przymierzalni no fajnie wygląda, ale myślę kurde a jak jestem w ciąży to sobie nie pochodzę w niej, ale rozciągam na brzuchu, dało rade mówię biorę hehehe a tak ogólnie znowu nie mogę sama tabelki uaktualnić bo mi spam wyskakuje... Ewelka gdzie ty pracoholiku nasz sie podziewasz ??? no i Maćkowa kolejna pracuszka :D
  18. a i chciałam Wam jeszcze powiedzieć że wydukałam sobie ostatnio taką myśl: niestety nie jestem tu codziennie i kiedyś mnie nie było jakiś czas wracam a tu prawie wszystkie jesteście w ciąży, potem jakoś długo długo nic i teraz wiosną 2 rzut ciężarnych nastąpi :) zobaczycie :) jak zaczniemy to jedna po drugiej :D i juz nie będziemy wiedziały które dziecko czyje :P ej i powiem wam że obczajałam sobie wasze fotki na tym naszym wspólnym meilu i powiem wam że same laseczki tu urzędują :) aż mnie zatkało :D
  19. hejo hejo lasencje :D a ja Wam powiem tak : uwielbiam to forum i uwielbiam Was ! ja na wszyściuśko w życiu reaguje strasznie emocjonalnie, wszystkim sie przejmuje, wszystko przezywam a dzięki Wam wiem że wcale nie mam źle, że zawsze może byc gorzej... nie mówiłam wam tego jeszcze ale ostatnio po tym co spotkało Ewelke i nessesje stwierdziłam że wolę dziecka nie mieć, nie być w ciąży itp niż byc w ciąży, która nie jest mi pisana i przezywać to co wy :( dajecie motywajcę i wiarę w siebie, bo jest mnóstwo rzeczy o których bliskim z różnych przyczyn mówić nie chcę i STRASZNIE SIĘ CIESZĘ że jest tyle "nowych" dziewczyn, bo zawsze dla każdego znajdzie się ktoś kto go pocieszy, wysłucha i doradzi... i jak na internetową znajomość to jest naprawdę ZAYEBISTE :D co do Smerfetki ja tez Twoje wpisy omijam i ignoruje bo przeczytałam kilkanaście pierwszych i były takie same o tym samym, dziewczyny powiedziały ci wszystko co tylko można było powiedzieć i ten temat nuży juz po prostu... a tak w ogóle Giubelli Jovanka i Iza jakbyście połączyły siły i we trzy stworzyły jakieś dzieło to byscie zarobiły o tyllllllllllllllllllle mamonki, a że to na naszym forum odkryłyście swoje twórcze zdolności to każdej z nas po 5% za natchnienie :) Stymulowana wow zatkała mnie kwota o.O a u mnie już po @, ledwie poszła działania zmierzające do zwiększenia liczebności rodzinki zostały wznowione więc jak co miesiąc szykuję się że to już teraz będę przyszła mamulką :)
  20. hejka z rana :) u mnie dziś nad ranem również zagościła @, a ja naprawde naiwnie wierzyłam że tym razem się udało, do tego stopnia że wczoraj wieczorem zrobiłam test - negatywny oczywiście, ale jakbym do rana wytrzymała to nie było by potrzeby robić eh tak już działa kochane ta nasza matczyna wyobraźnia, że chcemy tak bardzo, widzimy objawy których nie ma i tak co miesiąc do @ ale cóż tyle nam pozostaje :) chodź jak pisałam wcześniej u nas też było mało sexiku, trochę problemów - generalnie nie liczyłam jakoś specjalnie na ten cykl, co nie oznacza że @ nie zabolała :( za to dziś dostałam śniadanko do łóżka, nic specjalnego parówki z ketchupem ale dla mnie ważny sam gest, dopiero co tak narzekałam na niego hehe powinien mi uschnąć niewyparzony jęzor :P humor mi sie poprawił bo rano było masakrycznie, teraz już wracają siły i humor :) bo u mnie kolejny dzień wiosny :) trzeba skupić się na pozytywach :) 5 marca mam wizytę u gina, więc dotrwam do tego marca, i może coś się rozjaśni w tej materii :) życzę mnóstwa odpoczynku i siły wam dziewczyny :) nadróbcie zaległości odpoczynkowe hehe żeby mieć mnóstwo sił na następne starania :D
  21. hejka kochane :* dziś taki smutny tu u nas dzień Żoneczko trzymaj sie mocno :* to jest takie strasznie smutne i niesprawiedliwe, ale może naprawde szukaj u innych specjalistów, może się mylą, czasami wiara naprawdę czyni cuda :* ja też nie jestem zwolenniczką aborcji, ale w takiej sytuacji długo oj długo bym rozważała co zrobić - bo z 1 strony często zdarza się tak, że lekarze wykrywają jakies nieprawidłowości i choroby a matki rodzą zdrowe dzieci, i tego pewnie bym sobie nie wybaczyła nigdy w życiu, że może dzieciątko zdrowe było, a z strony ja jestem miękka ogromnie, jak widzę na ulicy chorych ludzi, starszych dzieci no po prostu takich którym sie krzywda dzieje to płaczę, i ja wiem że gdyby moje dzieciątko urodziło się chore to nie umiałabym mu pomóc, zamiast tego siedziałabym, patrzyłabym na nie i płakała, zamiast ćwiczyć, myć, rozciągać w ogóle zajmować się to płakałabym :( taki ze mnie słabeusz i wiele razy próbowałam sobie z tym radzić ale nie umiem :( więc dylemat okropny, Boże dziewczyny żebyśmy nigdy przed takim nie musiały stanąć... Żoneczko będę się modlić za ciebie i twoje dzieciątko, żeby to jednak była pomyłka, a ty abyś miała mnóstwo siły aby to przetrwać... płakałam, płacze i pewnie płakać będe cały dzień który tak dobrze dla mnie się przecież zaczął...
  22. Maćkowa piękna historia, popłakałam się jak dziecko, mam nadzieję, że pan F z tego wyjdzie, ale z 2 strony miło mi wiedzieć, że są na świecie jeszcze osoby którym 2 człowiek nie jest totalnie obojętny, to jest naprawdę piękne :* Ewelka pomyśl sobie, że jak po takiej przerwie, ciężkich chwilach itp dorwiecie się do siebie, to twoja jajowa przyjmie caaaaaaaaaałe mnóstwo plemniczków haha i jak nic będzie dziecię :D Paola pewnie że jak będziesz szczęśliwa to szanse masz podwójną, czytałam właśnie gdzieś o tym, że nastrój, myśli i odczucia przyszłej mamy nieżadko maja wpływ na poczęcie, może coś w tym jest ?? Marta Ala przytulanka mogło być malutko, ale ważne że intensywne i trafione w dzień :) nie nastawiajcie się na nic i bądźcie dobrej myśli:) a u mnie wiosny część kolejna, niedługo wyruszamy w miasto :D mam nowe śliczne buciki, jestem na urlopie byczę się do poniedziałku, nie mam @, świeci słońce jak dla mnie nic więcej do szczęścia nie potrzeba :D no może 2 krechy na teście ale to zostawiam sobie na jutro :P mam tyle dobrego humoru że zarażam was nim teraz :) (od tej chwili czujcie się zarażone ) miłego dnia bajjjjj :*
  23. nie dziwię Ci się Ewelka, w ogóle tu chyba same pracoholiczki :* wypoczywaj jak najwięcej, bo sie nam wykończysz :) ja mam @ tak koło 9 mieć, bo ja zawsze nieregularne, tak około 30 dni cykle miewam, test we wtorek robiłam, ale negatywny, chodź być może u mnie było za wcześnie heh tak sie pocieszam no ale termin @ mam na 9 więc jeszcze 3 dni :D
  24. Ewelka u mnie dalej nic hehe jutro znów zakupię test i użyję wszystkich swoich mocy żeby wytrwać do soboty z jego zrobieniem :D dziewczyny a macie jakieś swoje typy dotyczące testów właśnie ?? tzn który według was jest najlepszy ?? bo tak właśnie rozmyślam i chyba nie chcę tego PInk testu, ale w sumie jak jest ciąża to co za różnica jaki test hm żebym tylko 2 kreski zobaczyła ale nie ważne gdzie hehe
  25. Jovanka niewątpliwie masz rację z tymi wzorcami, chodź u mnie to nie ma odniesienia w żaden kolwiek sposób, bo oboje rodzice mojego K. nie żyją, tata zmarł w 2001 r,mama w 2003, jego i młodszą siostrę (ta która jest z moim bratem :P ) wychowywała starsza siostra i mieli tam reżim jak w wojsku, wszystko idealnie, na godzinę same obowiązki zero przyjemności, z tego właśnie między innymi powodu razem zamieszkaliśmy, w lipcu będzie 6 lat hehe a ja w maju 24 skończę, więc byłam baaaaardzo młoda i chyba właśnie chciałam mu pokazać jak to jest w normalnym domu, gdzie ludzie się kochaja i robią cos dla siebie bezinteresownie, więc tak go nauczyłam że robię wszystko za niego i teraz głupia baba mam za swoje hehe ale np ciasta też umie piec****** prośbie co prawde ale piecze hehe w sumie to tak najgorzej nie mam, ale lubię sobie czasem na niego ponarzekać no i mam świadomośc że to moja wina i sama go tak nauczyłam hehe
×