Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. hejo hejo :) xx Zuzka jak leży na brzusiu to podnosi główkę, przekręca z lewo na prawo, wgl strasznie ma silną tą główkę aż czasem strach ją brać na ręce bo tak nią kręci :) xx u mnie ze sprzątaniem różnie bywa, teraz jeszcze Kamil był w domu to zajął się małą jak robiłam obiad czy coś, a od poniedziałku same jesteśmy i troszkę się boję, bo w nocy niuńka śpi cudnie aż niewiary ale w dzień śpi malutko i tylko na rękach. Dziś przyszła huśtawka mam nadzieję że trochę nas poratuje :D xx dziś minął miesiąc od porodu, jestem w szoku kiedy to zleciało. czasem jeszcze dziwnie się czuję jako mama, czasem przytłacza mnie myśl że taka mała istotka jest tak całkowicie ode mnie zależna, ale każda chwila z nią jest tak cudowna, że nie wyobrażam sobie jak moglismy bez niej żyć - nawet jak się drze :D Nie wiem czy i wy tak macie ale czasem miewam takie nerwy, jak np ona jest głodna a jeść nie chce, ciągnie cyca, puszcza, ciągnie puszcza a ja mam tyle mleka że tryskać zaczyna, wszystko mokre, ona płacze, ja płacze i ja czasem mam taki nerw że aż walę ręką o łózko a potem płaczę jeszcze mocniej że zdenerwowałam się na nią, a ona przecież nie robi tego świadomie, i czuję się okropnie. Parę razy nawet krzykłam do niej cos typu uspokój się, albo przestań tak robić jakby ona to rozumiała eh, a potem mam takie wyrzuty sumienia że nie potrafię sobie z tym poradzic i płaczę, i gadam wtedy że na nią nie zasługuje hehe ale to na szczęście rzadko się zdarza, chodź wolałabym żeby wogóle :) mówiłam wam kiedyś że rodzeństwo Kamila ma sporo dzieci, i my te dzieci zawsze bawiliśmy, i on czasem z przyzwyczajenia jak bierzę Zuzke to mówi do niej chodź do wujka :D xx dzisiaj 1 raz karmiłam publicznie, w knajpie :) usiedlismy w rogu, zbunkrowałam się, pozakrywałam ale dałam radę :) i chodź wydawało mi się że w miejscach publicznych nigdy karmić nie będę to życie zweryfikowało moje założenia hehe xx a i Zuzka jak jest głodna to tak daje znać, że zapewne w 2 końcu wsi słychać że pora jedzeniowa nadchodzi :D
  2. Kasia gratulacje :) dużo spokoju, cierpliwości i odpoczynku :) buziaki
  3. hejcia :) xx moja kruszyna waży już 4 kg, jestem dziś taka super szczęścliwa że szok, zwłaszcza że moja położna strasznie się ciskała o to by ja wybudzać a ja tego nie robilam i troche sie bałam że mała za mało przybierze ale ona dała radę hehe a ja położnej ciągle wkręcałam że ją wybudzam :) i ona mówi że widać efekty częstszego jedzenia :D i trochę się bałam , ale Zuza dała radę :D xx Pałka ja też nie miałam pokarmu, mi po cc pokazał się po 3 dniach dopiero, mimo że małą przystawiałam, i też w szpitalu ciągle ryczałam, że wszyscy karmią a ja nie mogę. Potem miałam blokade i nie mogłam się tam przełamać do karmienia już, jak wszyscy na mnie patrzyli :( więc odciągałam a zaczełam karmić zaraz po powrocie do domu i po ok 5 dniach mała była już na cysiu bez dokarmiania mm :) tak więc nie poddawaj się, bądź dzielna, wszystko przyjdzie z czasem :) xx repetytorium ja też bym pojechała, ale najważniejsze że wszystko ok :) xx zimowamamo dzielna kobitka z Ciebie hehe xx claudina hehe ja swojej położnej dla świętego spokoju mówię to co ona chce usłyszeć :D xx Ags hehe Emi umie sie w życiu ustawić :D xx my w nocy znów miałyśmy 1 pobudkę, szybkie amciu i znowu w kimę :) chodź to głupio brzmi ale nie pamiętam keidy ostatnio tak się wysypiałam hehehe - moje dziecko dziś mnie obsrało :D i to tak po całości :) gdyż zdarza jej się robić kupy takie strzelające, i kiedy zabrałam brudnego pampka podkurczyła nózki i strzeliła :)a że przebierałam ja na łózku, na siedząco to osrała mi koszulkę, szyję, ręce, mimo że leżała na podkładzie obsrała pościel, nawet kazwłek prześcieradła :) na pół h przed przyjściem położnej :D dobrze że tata był w domu i od razu przyszedł z wanienką bo sama to bym chyba z godzinę doprowadzała wszystko do porządku hehehehe ale to chyba było na szczęście :) miłego dnia
  4. Pałka no gratulacje ;) doczekałaś się ;) xx dzięki dziewczyny za opinie, nie budziłam jej i nie będę tego robić :D co do nocnego spania to naprawdę mam aniołka :) więcej śpię niż pod koniec ciąży :D xx gosiaczek ja raz dziennie ubieram tylko a też tego nie cierpię, bo zanim ogarnę nas 2 to z pół h mija, a zawsze przed jeszcze amciu więc nieraz wyjście zajmuje ponad godzinę eh xx claudina ja mam tak samo, i jak mała się złości i denerwuje to idzie na 2 pierś ;) nie ma problemu ze spaniem ;) następne karmienie zaczynam wtedy jak zimowamama od tej piersi co była 2, chyba że ją też mocno wydoiła, a czasem wieczorem jej się zdarza ;) a i przypomniało mi się że moja z kolei położna mówiła że początkowe mleko ma w sobie dużo glukozy żeby szybko zaspokoić pierwszy głodek, więc jak dzidzia się opije tej glukozy to chyba fajnie spać będzie ') jak widać co położna to inna opinia eh xx magda Zuzia śpi bardzo różnie, zależy co robimy w dzień ;) xx wiecie co mnie - lenia patentowanego przerosło najbardziej ?? robienie prania :D bo piorę prawie codziennie :( nasze, Zuzki i tak na zmianę, moje wielkie idee dot prasowania i takie tam poszły w las :D
  5. Pałka powodzenia :) xx dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki :) bo wyczytałam w necie że dziecko najdłużej może spać do 4 h za jednym razem bo potem spada poziom glukozy i dziecko jest apatyczne i może się nie wybudzić i inne takie głupoty. MOja położna każe małą budzić co 2 3 h bo chodź przybiera na wadze to troche według niej za mało, chodź w normie. I tak w dzień rzeczywiście mała je co 2 max 3 h, czasem co godzinę - no często w każdym razie. Ale w nocy ona śpiii, i to bardzo długo , śpi. Wczoraj zasneła ok 23 tak na dobre i ja się nie obudziłam na karmieniem ok 2,3 i obudziłam się dopiero o 5 i zbudziłam ją. Ale wcale nie była apatyczna ani nic, wręcz przeciwnie świeża była jak skowronek. 0 płaczu ani nic, cieszyła się, coś tam burkała sobie więc chyba krzywda jej się nie stała nie, i stąd się tak zastanawiam bo jak ona tak śpi w nocy to jest potrzeba budzić ją co te 3 h czy dać jej spać ? Ona nabrabia w dzień, i jedzonko i spanie... eh xx Andzik super że chrzciny się udały :) xx magda z kupkami nie pomogę bo u nas przy bolącym brzuszku zmieniają się jedynie na ciemno żółte, ale w konsystencji są bez zmian :) xx Anja, Malwi pierwsze słyszę o tych plamkach :) a dziewczynki się z tym urodziły ? bo tez sa jakieś przesądy że jak mama się wystraaszy albo poparzy to gdzie sie dotknie to dziecko niby ma znamię czy jakos tak :)
  6. zimowamama załatwiając teraz potrzeba zaśw za 2013 rok :) xx Zuzke też często męczy brzuszek, ale tylko wieczorem, drze się wtedy niesamowicie, dajemy jej Bobotic i jest w miare ok ostatnio:) w dzień śpi bardzo mało i ****ardzo często - co półtorej do dwóch godzin, ale za to noce to bajka, śpi po 3,4 h za jednym karmieniem :) w dzień zasypia niestety jedynie na rękach i często jest płacz jak ją odkładamy. Zaczeła też póxno zasypiać - nie od razu po kąpaniu ale tak ok 22, ale nie jest źle. xx buziaki
  7. hejo hejo ;) niestety nie daje rady być na bieżąco ;( ale staram się ;) xx Darka jeju strasznie mi przykro że Alanek ma takie kolki ;( my też niestety mamy, ale u nas akcja dziej się po południu i wieczorami ;( mamy problem z kupką i bączkami, w dodatku mała często ulewa. My używamy kropelek Bobotic, one sa od 28 dnia zycia ale my uzywamy polowe dawki i jest poprawa. A tak w ogole dajesz malemu wit K?? bo jak dziecie tylko na piersi to trzeba suplementowac D3 i K i my raz zapomnielismy jej dac i normalnie nie to dziecko ;) z tego co czytalam w necie to mnostwo dzieci ma problem z brzuszkiem po tej witaminie ;) xx oprocz tych wieczornych kolek moja corka jest cudownie idealna!! dzis w nocy zasnela po 20 jak zawsze, wstala po 22 na dluzsze soptkanie z cysiem i jak o 24 zasnela wstala dopiero o 4,30 na szybkie amciu i zmiane pieluchy i spalysmy do 9,30 - no cudownie, ostatni raz tak pospalam przed ciaza chyba :D za to w dzien spi baaaardzo malo ale co tam, wazne ze noce przesypia ;) xx po drobnych problemach z niby za malym przyrostem wagi, dzis wszystko jest ok po prostu Zuzka nie jest takim typowym bobaskiem z mnostwem faldek, nie jest jakos bardzo chudziutka, ale ogolnie jest szczuplutka, chodz pare uroczych faldek ma ;) xx dzis rano Zuzka dla poprawienia humoru mamusi przy zmianie pieluszki za przeproszeniem obsrala tatusia, jego mina - bezcenna. Dawno sie tak nie ubawilam ;) xx ja oprocz malej piszczalki i blizny to nie pamietam w ogole ze bylam w ciazy ;) czuje sie tak super, nic nie boli, nie ciagnie, chodzic jest tak lekko, spie (kiedy moge) jak dziecko, czasem nawet na brzuchu, chodz to akurat zadko, bo mam w cycuchach rzeke mleka i jak przez sen poloze sie na brzuch to mimo wkladek zalewam wszystko ;D tak w ogole jak jest pora jedzeniowa to mam taki nawal ze jak wyciagam malej piers to mleko chlapie wszedzie dopolki ona sie nia nie zajmie, smieszna sprawa jak sie wszystko zalewa ;) xx jej tyle dzieje sie na forum ze nawet nie wiem co komu odpisac ;) xx kasie wy tez juz zaraz bedziecie miec maluszki przy sobie, kiedy to zlecialo ah zycze wam kochane mnoistwo sily i cierpliwosci, szybkiego bezbolesnego rozwiazania ;) xx chorowitkom tez zycze cierpliwosci, jeszcze troszke i noce wstawanie, obolale rece od noszenia klocuszka pozwola wam zapomniec o ciazowych bolaach hehe xx Jovanka ale super ze zdecydowaliscie sie tak szybko na 2 malenstwo, troche zazdroszcze tej decyzji, bo ja chodz tez bym chciala i myslelismy o tym jeszcze jak w ciazy bylam to teraz widzac ile czasu trzeba poswiecic dziecku juz sama nie wiem czy w ciagu najblizszych 10 lat sie zdecydujemy hehe zycze ci z calego serducha by wszystko sie udalo tak jak sobie wymarzysz;* xx Ewelka trzymam kciuki zeby sie udalo !! xx sorry za pisownie ale pisze 1 reka, bo w 2 spi me dziecie, wiec korzystam z wolnej chwili ;) dziecie sie budzi wiec koncze juz ;) P.S jak Zuza sie bardzo drze mowimy do niej Baska i tak to do niej pasuje ze czasem zaluje ze nie dalismy jej tak na 1 ;) calujemy wszystkie cioteczki ;)
  8. Safari dobrze ze to nie brzuszek, a Mia może też chcieć po prostu być blisko mamusi
  9. Ags moja też dziś odjechała :) ja szczęśliwa, ona mniej :P hehehe xx jej a moje dziecko po przespanej nocy wstało o 9, zasneła ok 11 wstała po 12 i zasneła ok 14 i dalej śpi, szkoda mi jej budzić i pewnie nocka będzie z głowy :(
  10. Magda spoko, nic sie przecież nie stało, jakby coś mały miał mieć po cytrynie to chyba by już miał :) xx zimowamamo ja mam tak że bym chciała jeść wszystko a boję się :P ale dla mnie to i tak jesteś cycusiowym guru tu na forum hehe i fajnie że nie boisz się jeść normalnie :) xx Ags torcik czekoladowy mniammmm, ja jak całą ciążę prsktycznie nic nie jadłam tak teraz ciągle widzę tylko słodkie :) ale był plus pobytu mamy - -piekła domowe ciasta, więc coś niecoś zakosztowałam :D a Twoja mama jak wytrzymuje ?:) xx newt Zuzce też nie sprawia ulewanie problemu - gorzej ze mną, bo ja jeszcze jestem taka "niewprawna" w ubieraniu i zawsze po kąpaniu sie stroimy a poźniej rano, od kiedy ulewa przebieramy sie częściej a ja się jeszcze boję :P xx gosiaczek jej współczuję aż takiej diety :( i zazdroszczę tej "regularności" u nas każdy dzień i każda noc są inne :) xx my paznokcie też już obcinałyśmy i dziś po kąpaniu będzie 2 raz, bo dzidzia ma porost po mamusi i tak jej szybko rosną że szok, włosy tak samo, bo chodź urodziła się z czuprynką to już są dłuższe, szkoda tylko że jaśnieją bo taka czarnula z niej była :) a teraz w dziennym świetle ma takie wpadające w brąz :) xx hehe mówiłam wam że Zuzka na 2 imię ma Barbara i my jak się z niej śmiejemy jak płacze to wołamy na nią Baśka i tak się to przyjeło że cięzko na nią mówić Zuzia i zaczynam tyćke żałować że 2 imię nie jest pierwszym, ale staramy się ograniczać z tą Baśką bo w końcu to Zuzia hehe ale to jest istna Baśka mówię wam :P xx a i Zuzja śpi z nami w nocy, chyba z mojej wygody bo ja wpadnie w sen to śpi gdzie popadnie, ale ja się nią nie nacieszyłam jeszcze i często budzę sie w nocy i patrzę na nią jak śpi :) mamy taka słabiutką lampkę zapaloną w nocy :) w każdym razie czasem to ja bardziej potrzebuje jej niż ona mnie :) wczoraj po kąpaniu i jedzeniu wyszliśmy do znajomych, mała została z babcią w domu - wytrzymałam godzinę a moje dziecko spało tak jak je zostawiłam i chodź to głupie to było mi przykro że nie ruszyło jej to że mnie nie ma, nawet podświadomie hehe ale generalnie uwielbiam patrzeć na nią jak śpi :D
  11. hejooo :) xx my wczoraj skończyłyśmy 2 tygodnie i moja córa od razu z grubej rury uczy macierzyństwa - już mamy obsikane wszystkie rożki, kocyki, ciuszki i wszystko co koło niej się znajduje. Zuzka uwielbia być zawinięta w rożek, nie tak ciasno jak w szpitalu i tylko nózki ale dla mnie to ogromna wygoda bo nie martwię się o główkę, którą strasznie dźwiga :) kupy robi zapachniste, zdarzają się strzelające i dlatego ja akurat jestem za przewijakiem, bo moja córa przewijana na łóżku właśnie, jak strzeliła tak za przeproszeniem osrała wszystko dookoła. Ona ma strasznie wrażliwą na temperaturę skórkę i Katarzynkę, chodź w domku ciepło to przy prawie każdej zmianie pieluszki coś tam z którejś dziurki jeszcze wyjdzie ;) dobrze że to babeczka i nie ma siusiaka bo ten to by nam chyba pół pokoju zalał ;D xx próbujemy jej wprowadzać pory dnia, tak żeby jak zacznie kumać wiedziała że np po kąpanku idziemy spać i tak jak kapiemy się o 20 to przed 21 siadamy do cysia, mała ciągnie godzinę .lub więcej, przy cysiu przysypia i przed 23 idziemy spać dopiero :( ale za to śpimy do 4, zmieniamy pieluszkę, karminy się i po 5 znowu spać idziemy, wstajemy 8 - 9 więc śpimy prawie całą noc :) odpukać nie mamy żadnych wzdęć, kolek ani innych rewelacji tego typu, bąki puszcza jak jej stary :D Zuzka uwielbia jeśc przez sen, w ogóle przez sen uśmiecha się do mamusi, coś tam marudzi no po prostu jest przesłodka, matka godzinami się w nią wpatruje i oczu nie może nacieszyć :) xx przeczytałam prawie wszystko na raz i teraz mam w głowie taki mętlik że nie wiem o co kaman hehe cieszę się że z maluszkami wszystko ok cudownie to słyszeć :) babeczki na końcówce życzę wam cierpliwości, ja pod koniec posypałam się okrutnie, najpierw przeziębienie, potem zapalenie układu moczowego, potem grzybica i nałykałam sie antybiotyków tyle że szkoda gadać, więc uważajcie na siebie :) witam również nowe forumowiczki :) nasze forum odżyło teraz, cięzko być na bieżąco :) do tej pory jak się karmiłyśmy to podczytywałam, ale niestety mój tel zmarł poprzez upadek na beton i nie działa, a ten "nowy" nie jest obeznany w internetach :D xx karciaa kochana zaparcia to ja też niestety przeszłam i powiem ci jedno - absolutnie pod żadnym pozorem nie siadaj na kibelek i nie ciśnij na siłe - ja przez to nabawiłam sie hemoroida - bo one wypadają z wysiłku właśnie, chodź mi podobno i tak by wypadł przy porodzie bo miałam wewnętrzenego, co podobno często w ciąży się zdarza, ale jako że miałam cc nie wypadł by pewnie. W każdym razie u mnie nie działało nic po prostu, miałam aż tydzień przerwy w tych sprawach aż polecono mi siemie lniane. Kupujesz w aptece takie nie zmielone - koszt ok 4 zeta i wieczorkiem jedną stołową łyżkę zalewasz połową szklanki wrzącej wody, przykrywasz i po ok 3 godzinach pijesz. Ja tych "pestek" nie przelknełam więc przepuszczałam przez sitko i zostawała sama woda i to dało się wypić. Spektakularnych efektów nie spodziewaj się - cudów nie ma, nie przeczyści Cię porządnie po tym, ale codziennie po trochu zawsze zrobisz, ureguluje ci to te sprawy. poza tym siemie dobrze robi na żołądek więc w przypadku wszelkich problemów żołądkowych również pomoże :) a porządną kupale zrobisz dopiero po porodzie :) xx apropo "tych" spraw chcieli nas wypuścić ze szpitala już w sobotę, warunkiem było oddanie przeze mnie stolca :) lekarz który akurat robił mi cc miał poranny obchód i mówi do mnie że jak zrobię za przeproszeniem kupe to jak z małą będzie ok to pójdziemy do domu. A była z nim taka super zarąnista położna, taka naprawdę z powołanie i puszcza do mnie oko i mówi że jak mi zależy to ona mi pomoże zrobić kupę ;) i przyniosła mi czopek :) ja już tak chciałam do domu że byłam gotowa zrobić wszystko więc załadowałam ten czopek. Ranyyy dziewczyny nie mineło 5 min jak mnie zaczeło czyścić, poszłam na wc przesiedziałam chyba z 10 min, zgubiłam chyba z 10 kg wyszłam taka lekka i szczęśliwa. Wróciłam do pokoju usiadłam na krześle (ciągle czułam pustkę tam z tyłu;) ) i jak nagle zaczeło mnie znowu ciągnąć, ło matko ! biegiem ruszyłam do wc niestety nie doszłam padłam na kolana przed drzwiami w naszym pokoju i czuje że zaraz wyleci, dziewczyny z sali zaczeły się śmiać i ja razem z nimi, a że to była dopiero 3 doba po cc nie mogłam nabrać powietrza i ten mój śmiech dziwny trochę był ;) drzwi miałyśmy uchylone i na korytarzu stoi położna i patrzy na mnie wystraszona i mówi JEzu co się pani dzieje ? ja ze śmiechu już nie mogę, śmiać też nie bardzo się mogę, a kupa ciągle mnie tam męczy. Położna patrzy i mówi pani tak ze śmiechu ? kiwam głową a dziewczyną opowiedziały jej że to kupa idzie ale ciężko do wc dojść, zebrałam się w sobie i pędem odważnie ruszyłam naprzód, dobrze że miałam niedaleko bo jak mamę kocham nie zdążyłabym. Idę po godzinę na zmianę opatrunku i lekarz mówi Pani Ogórek stolec był ? a położna na to oj był był, cały oddział słyszał :) tak więc dziewczyny przemyślcie sprawę czopków w szpitalu bo one naprawdę mają moc więc mierzcie siły na zamiary, bo możecie nie zdążyć :) xx Jovanka mądrości ty nasza powiedz mi proszę czy po cewnikowaniu odczuwałaś taki dziwny dyskomfort przy sikaniu ?? taki ból nie ból, uczucie ściskanego pęcherza- no nie wiem jak to opisać. Ile to trwało ? bo mi mówili w szpitalu że potrwa to parę dni a ja już 15 dni po i ciągle to samo :( i powiedz mi proszę jeszcze ile czasu czułaś te wewnętrzne szwy i w ile czasu po cc tak całkiem przestało Cię ciągnąć podbrzusze ?? z góry dziękuję :* xx mamuśki, przyszłe mamuśki i przyszłe przyszłe mamuśki życzę zdrówka i jak zawsze trzymam kciuki za nowe kreseczki :* buziaki
  12. pałka ale się porobiło :) trzymam kciukasy żeby jednak samo poszło, w listopadzie :D xx u nas była dzis położna i mała waży 3650, jak wyszła do domu miała 3370 i według położnej trochę za mało przybrała, a ona czasem potrafi przespać ciągiem ok 4-5 godzin więc położna stwierdziła że da nam tydzień w ciągu którego mała najdłuższe przerwy ma mieć 3 godziny i mamy ja budzić, więc w dzień spoko bo ona na cysiu może wisieć cały dzień, ale w nocy jakoś nie wiem nie bardzo mi się podoba budzenie jej..;/ i chyba nie będę... xx jej u mnie też jest jeszcze mama i tak strasznie żałuję że ją poprosiłam o to że hej... chodź ją bardzo kocham tak bardzo mam jej dość, zresztą jak byłam taka obolała po cc to poprosiłam ja na parę dni a ona siedzi już 2 tydzień, na szczęście na week już wraca bo bym chyba oszalała. Mama wszystko co dotyczy Zuzuki wie najlepiej, jak ktos do nas przyjdzie to ona opowiada, że Zuzka rusza rączkami bo to to, że robi to bo coś tam, jak się mnie pytają jak Zuzka śpi to mama wie lepiej, jak je - mama wie najlepiej,mama umie rozszyfrowac nawet jej miny, wie kiedy jest głodna, kiedy robi kupe, no wie wszystko ! W dodatku ciagle chce ją nosic na rękach i całować w buzię, a ja chodź nie jestem przewrażliwioną ekomamą to w buźkę całować nikt nie może i kropka, a jej się to nie podoba bo przecież nas wszyscy całowali i żyjemy. Dzisiaj mała kichała, bo ona ma tak że potrafi parę razy pod rząd a mama mówi że ona udaje, nosz ku**a 2tygodniowe dziecko bawi sie z nią udając że kicha. eh nie mam siły już i naprawdę żałuję że ją poprosiłam o pomoc. najlepsze jest to że mi to tak trochę boi się postawić ale jak Kamil zostaje z nią sam to ona zawsze zabierze mu ją z rąk - żeby sobie odpoczoł ;) tragedia mówię wam, to chyba leki spowodowały że poprosiłam ją o pomoc, bo na "trzeźwo" bym tego nie zrobiła ;) xx magda my na czkawkę też idziemy do cucusia ;) xx moje dziecię jest chyba jedynym które nie lubi spacerów. Nigdy nie zaśnie w wózku, jedzie i oczy na zapałki, tak jakby na czuja :) nie wiem czy się boi, czy to to że taka mała przestrzeń w gondoli eh co jakiś czas pokwili chodź generalnie nie płacze, no po prostu chyba nie lubi ;) xx miłego, spokojnego wieczorku ;) i dużo cierpliwości dla nie rozpakowanych jeszcze :)
  13. hejo :) xx Madzia gratulacje :) musisz kochana być dzielna dla synusia, zobaczysz że raz dwa zleci i wyjdziecie do domku :) a jaki poziom bilirubiny mały ma ? wysoki ? bo może wcale aż tak długo być nie będziecie :) xx jej u nas 1 noc nieprzespana ;// co prawda nie tfu tfu nie męczą nas kolki ani wzdęcia, ani też w dzień nie śpi jakoś długo ale w nocy ogarnia ja chęć "zabawy", próbuje jakby gaworzyć. kręci się, marudzi, nie płacze ale wydaje z siebie śmieszne dźwięki a sen jej całkiem nie w głowie, dziś od 1 do 8 nie spałyśmy ;// xx dziewczyny czym fajnie natłuścić skórkę ? bo Zuzka ma takie placki z suchą, złuszczona skórą, myjemy się w Babydream ale chyba nie leży jej to, mamy kilka próbek tego emolium czy jakoś tak i na parę razy zmieniliśmy jej na to i też nie widac efektów ;( nie używamy oliwki, a balsam chyba sam nie daje rady, chodź zastanawiam sie nad czyms innym do kąpania, ale nie wiem co, a skóry atopowej ani nic takiego nie mamy więc nie chcę na stałe kąpac jej w emolium. W czym wy kąpiecie, i czy macie też problemy z sucha skórką czy nie ?? xx newt hehe a to mały złośnik nie przepada za internetem hehe xx gosiaczek dziwna ta położna naprawdę eh moja była dopiero raz i na tej 1 wizycie mówi że nie waży, bo dziecko w domu to inny klimat itp i musi się przyzwyczaić, i że jak śpi ładnie po jedzeniu to na pewno sie najada i nie ma stresu, a zważy ją na następnej wizycie :) a tak w ogóle to ona była 4 razy już ?? nadgorliwa widać ;) xx my 1 spacerek zaliczyliśmy wczoraj, a dzis pada deszcz i siedzimy w domku :( xx Agagula oj bidna ty z tym zapaleniem :( ja przechodziłam pod koniec ciąży eh zawsze sie coś przypałęta jak nie trzeba :( xx dziewczyny po cc czy podczas siusiania odczuwacie jakiś dyskomfort po cewnikowaniu ?? bo ja mam tak że hm nie że mnie boli brzuch ale takie dziwne uczucie mam w pęcherzu, takie rozpieranie i miałam tak od 1 siku i mówiłam w szpitalu o tym i mówili mi właśnie że to po cewnikowaniu i że to przejdzie, ale dzis już 12 dni po a ja dalej tak mam i to jest takie nieprzyjemne, z tym 2 nie ma problemów a z sikaniem tak ;// też tak macie ?? xx zawiecha hop hop :)
  14. repetytorium trzymam kciuki ze to to :-D xx natalia za ciebie. tez. dzis. trzymamy kciuki :-D
  15. claudina ona ma tak że średnio umie zaciągać jeszcze, więc jak już zassa to zaciskam zęby i czekam na ten piękny dzień aż się nauczy ;) hehe szybciutko się wyrobiłaś na spacerek ;) xx Agagula zazdraszczam ;P Mieszko taki *****iwy bo szykuje się wiosną na maraton z rodzicami i musi być w formie ;D xx gosiaczek głowa do góry! znajdziesz jeszcze lepszą pracę, zobaczysz ;) xx nfocat Zuza się nie poci, rączki ma takie średnio ciepłe, ale karczek cieplutki jak termofor więc chyba jest ok xx u nas jak Zuza przyjechała z noworodków to ze smoczkiem już, bo ona ponad 24 h była tam, więc jej dali dla spokoju pewnie....
  16. hejka :) xx u nas też ok 20 stopni i mała właśnie w bodach dł rękaw plus śpiochy, albo body kr rękaw i pajacyk ;) xx u nas też jest smoczek, po godzinie albo i więcej na cycusiu nie daje rady już a mała ciągle by ssała, ale na szczęście nie wiem dlaczego ma tak że ciuma go aż zaśnie, a jak już wpadnie w ciąg to wypluwa i śpi bez ;) bo ja histeryczka ciągle się boję że się przez niego przydusi albo co hehe w nocy nie korzystamy w ogóle , ale mamy jedno karmienie mm właśnie w nocy, bo moje cycki sa strasznie puste i ona ma nerw jak ciągnie ciągnie i nic nie leci :( xx Zuza też dźwiga główkę, przekręca na lewo i prawo a ja się boję hehe staram się trzymać jej główkę jak np odbija ale różnie z tym bywa ;) xx u nas położna jutro 1 raz będzie, mam nadzieje ze bedzie fajna ;) xx magda ja też bym się zgłosiła po week, jesli wszystko ok oczywiscie ;) xx natalia z tym usg z waga to naprawde roznie bywa, żadne z zapowiadanych "duzych" dzieci takie nie było, więc nie martw się na zapas ;) moja na równo tydzień przed porodem miala miec 3500 a taka to się urodziła;) xx zimowamamo podziwiam ze dajesz rade z opieka nad dwoma szkrabami, mi jedna Zuzka wypelnia caly dzien, a i tak pomaga mi mama...gotuje nam i takie tam xx palka jeszcze troszke i na Ciebie przyjdzie pora ;) xx promyczek a jak korygujesz sutek jak maly juz zassa ? bo ja teoretycznie wiem ze jak boli to za plytko zassane ale ja nie umiem jej poprawic i jak sama porzadnie nie zaciagnie to karmie ja tak jak zassala...;/ xx a ja czekam i marzę o pierwszym spacerze ;) zobacze co powie jutro położna ale myslę ze na week wyruszymy w teren ;D xx miłego dnia ;*
  17. hejka :) xx wiecie co, wczoraj 1 raz po porodzie weszłam na wagę i chodź dalej wyglądam jak morświnek, zwisek ciągle na miejscu to waże tyle ile przed ciążą :) czyli jako że waga moja była spora a macica nie obkurczona, brzuch wisi to mam nadzieję że dalej będę lecieć w dół :) xx ja też mam tak że jak mała sie porządnie zassie to boli mnie brzuch xx repetytorium u mnie też nic nie wskazywało na poród, jedynie miękka szyjka po tygodniu akcja sie zaczeła :) xx magdalenka jeszcze troszkę i się doczekasz:) a kiedy masz się w razie co zgłosic na wywołanie ?? xx gosiaczek ale bezczelna położna ci się trafiła eh xx Ags hehe mały nianiek rośnie z Bartka :) xx Agagula super że z sutkiem już ok Mieszko dzielny chłopak :D xx natalia jej jak dziwnie się czyta o czekaniu hehe czuję się jakbym była w ciąży dawno dawno temu :) i pamiętaj nie znasz dnia ani godziny :P xx dziewczyny które rodziły jako jedne z pierwszych - wciąga wam się ta skóra z brzucha ?? bo mi brzuch się kurczy, dość szybko i zauważalnie ale skóra nie bardzo i tak się zastanawiam czy ona nie powinna sie wchłaniac proporcjonalnie z brzuchem ? boje sie że ona mi taka zostanie ;/ i czy smarujecie brzuchy jakimis balsamami albo coś ?? bo jak tak myślę że może jak będę smarować to ona będzie bardziej elastyczna, czy nie ? xx buziaki
  18. jej ile dziewczyn sie rozpakowało już :) gratuluje wszystkim którym jeszcze tego nie robiłam :) xx nfocat ja nie widziałam swojej rany, szwów itp i nie chce widzieć, zobaczę dopiero jak już ściągną :) ja mam ciągle zaklejoną opatrunkiem, wietrzę tylko po kąpaniu a potem nie mąż zakłada mi nowy opatrunek :) więc opatrunek mi o nic nie zachacza, ale lepiej mi się nosi leginsy z luźną gumką założone na brzuch ( sorry zwis :P ) w sensie nad raną niż takie które kończyłyby sie pod nią :) a po ilu dniach zdejmą ci szwy po 7 ??
  19. hejka, my od wczoraj w domku już jesteśmy :) xx dziewczyny help ! ja na początku w ogóle nie miałam pokarmu i do soboty Zuza była tylko na mm, potem pokarm sie pojawił a ona nie umiała ssać piersi i tylko spijała to co ja z piersi wycisłam, wczoraj była pomieszana mm i pierś, w nocy jeszcze bałam się więc ostatnie mm zjadła o 6 rano. Dzis już w domu je tylko pierś i chyba jest najedzona, więc myślę żeby już jej mm nie dawać w ogóle. Tylko że ona ostatnią kupke zrobiła wczoraj wieczorem i o ile jeszcze w szpitalu w nocy nie robiła o tyle w dzień tak, a do teraz nic :( brzuszek jej chyba nie boli bo nie płacze, nie pręży się, bączki idą normalnie, rano jej się trche ulewało, ale teraz ostatnie karmienie miała ok 13.30 i dalej śpi więc chyba jest ok. Tylko ta kupa kurcze.... to przez to że miała tak mieszane te karmienia ? i jak nie płacze z głodu, ciągnie pierś to raczej się najada i nic jej nie będzie jak nie będzie dokarmiana mm ? położna w szpitalu mówiła żeby jak już zacznie ładnie ssać i się najadać to pomału wyprowadzać mm i zostać tylko na piersi, i sprawdzać reakcje itd ale jej po butelce mm, cięzko idzie zacząć ssać pierś, a dziś jak nie dostała butelki to łapie ładnie i ssa. Myślicie że mogę zostać na samej piersi już ?
  20. hej kochane :) od wczoraj jesteśmy w domku :) Zuzka dzisiaj okropnie niespokojna, nie wie gdzie jest i co się dzieje chyba :) pojawiło sie nam mleczko i dziś cały dzień karmimy się tylko cycusiem, co chyba tez jest dla niej taką nowością że wpływa na jej stan :) ja tez już daję radę, myślałam że gorzej będzie do siebie dojść, zwłaszcza że pierwszy dzień po był tragiczny i chyba nic gorszego w życiu nie przeżyłam, ale jak Kamil przywiózł malutką to wszystkie boleści odeszły w niepamięć :) wieczorem postaram się ogarnąć trochę zaległości i cos więcej powiedzieć :) P.S Zuza ma mnóstwo czarnych dość długich włosków, każdy stoi w inną stronę, ma 2 wielkie zakola i delikatne niewytarte włoski na czole :) nosek jak kartofel a policzki tak papuśne że zmieściłaby w nich ze 2 litry mleczka :) moje macierzyństwo na razie stoi na tym etapie że godzinami się w nią wpatruje i nie mogę uwierzyć że jest moja :) buziaki :*
  21. aga gratulacje, super ze juz w domku, buziaki dziewczyny :-D xx gosiaczek gratulacje, troche ci zeszlo, wazne ze daliscie rade, buziaczki xx nfocat trzymam kciuki by szybko poszlo :-D xx u mnie na razie troche tragedia :( mleka. nie mam ale mala ssie i ją dostawiam wiec moze dzis cos poplynie, ale ona jest taki glodomorek ze szok :-D od wczoraj jest juz ze mną, troche ciezko. mi. jest ale daje rade, najgorzej zejsc z lozka i wstac ale mala wynagradza wszystko :-D jutro chyba pojdziemy do domu, buziaki
  22. Dziewczyny dziś o 10,23 przez cc na świat Przyszła Zuzia: ) waży 3500 i ma 56 cm: ) jak bede na siłach dam znac, buziaki
  23. Dziewczyny dziś o 10 przez cc na świat Przyszła Zuzia: ) waży 3500 i ma 56 cm, jest najpiękniejsza na świecie: d znieczulenie powoli puszcza, ale dajemy radę: ) jak poczuje się lepiej to się odezwę buziaki
  24. nessaja może rzeczywiście zapytaj gina o tabletki dowcipne :) jeśli masz się tak męczyć to całkiem bez sensu przecież. A kiedy na l4 ciązowe przejdziesz ?? czy jesteś juz a ja coś pominełam ?? xx Ala cieszę się że w końcu doczekałaś się ruchów :) teraz pewnie z każdym dniem pomału będziesz czuć coraz więcej i coraz wyraźniej :) xx Eweelka ale to zleciało :) cieszę się razem z Tobą :) mam nadzieję że i jajowody będą drożne :) bądź dzielna :) xx Żoneczka ale wam fajnie, jeszcze troszkę i będziecie na swoim :) a ja słyszałam że zimy to w tym roku nie zbyt się powinniśmy spodziewać więc raz dwa postawicie domek :0 chodź pewnie formalności będzie mnóstwo, ale jaki efekt :D xx brzoskwinka i nessaja tak dziś czytam to nasze forum i powiem wam że wy jesteście jedne z młodszych na forum (nie chce mi się szukac tabelki ale chyba nawet najmłodsze) ale bardzo fajnie macie w głowach ułożone i jak patrzec na wiek to bardzo dojrzałe :) fajnie spotkac takich ludzi, chodź przez internet :) xx musiałam podzielić bo spam ;///
×