Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. Karciaa ja jak na razie mam taki właśnie stanik bez fiszbin, bawełniany rozciągliwy bo nam położna w szkole rodzenia mówiła że ok 3 doby przy nawale pokarmu piersi mogą pójść do przodu o co najmniej rozmiar, więc fajne sa takie odpinane ale hm rozciągliwe, cos jak sportowe. I takie sportowe właśnie elastyczne też mam, bo do spanie ponoć sa świetne, a sa tak rozciągliwe że mimo że nie mają odpinanych ramiączek nie ma problemu z wyciągnięciem piersi. I koszt tych sportowych to ok 15 zł w Pepco, a ten typowy do karmienia mam właśnie z allegro :) co do koszul to te co linki wkleiłaś sa super, też takie mam, mam tez taką co ma takie wycięcia po bokach i dużo materiału który zbiera się bokami i niby zasłania. Ale ja ta koszulę mam rozmiar XXL !! i na mnie wygląda jak worek na śmieci mimo tego że brzuch spory a cycki bokami wyłażą :( te koszule są dla kobitek które mają max rozmiar B i to chyba przy nawale pokarmu. Ja swoją przerobiłam, tzn zwężyłam żeby wyglądała w miarę ok i w pasmanteri kupiłam zatrzaski i je zamontowałam bo bym na położnictwie świeciła cycuszkami :) a te z guzikami są taniutkie a fajne w dotyku i nic nie odsłaniają kiedy nie trzeba :) po porodzie chcę kupic jeszcze takie lepsze staniki ze 2, w sensie sztywne i z fiszbinami ale to juz poczekam aż laktacja się unormuje, cycorki obiorą jakis konkretny rozmiar i wtedy mozna zainwestować w lepsze :) xx Darka kochana nic się nie martw, księżyc w pełni do 7 listopada więc jak mężuś wróci to Cie weźmie :) xx Maćkowa, brzoskwinka a tam znowu lubie sie merdać kosmetykami :D nie mam co prawda obsesji że zawsze i wszędzie muszę byc pomalowana ( w ciązy maluję się tylko na ważniejsze okazje) ale dla mnie makijaż to przyjemność :) z tym że u mnie pełen make-up - podkład, puder, jakiś róż, kreseczka na oku (uwielbiam) tusz i brwi to kwestia 15 minut. Więc i kwestia wprawy. Ale ja też lubie siebie w makijażu bo mam trądzik różowaty i często mam czerwoną japke i lubie ją sobie zaszpachlować :P ale na codzień w domu się nie maluje, a przy szybkich wyjściach to tylko kremik bb i jest gicio :) xx Maćkowa jej frytki za mną chodzą od kilku dni !! ale mi się marzą takie niezdrowe z fastfooda, osolone i bardzo bardzo niezdrowe :) mam w planach przed porodem wciągnąc ogromnego kebaba z takimi właśnie frytkami :) P.S miło że frytki zostały na swoim miejscu :) szkoda tylko tego barszczyku ;) xx my po wizycie jesteśmy i córcia moja waży ok 3500 :) szyjka rozpulchniona, ale ani się jakoś nie skróciła ani nie rozwarła więc jeszcze sobie pochodzimy we dwie :) do terminu ważyć będziemy ok 4 kilo, ale dzis już kończę antybiotyk na tego grzybka i mogę potulic się z miskiem, do tego zgrabie chyba całe podwórko i mam nadzieję że zmotywuję moja córcię do wyjścia nim osiągnie 4 kilo ;D także Darka daję c****erwszeństwo :D
  2. Meg grabiłam grabiłam, ale mojej małej nic nie ruszy chyba :D ale podwórko spore więc liści jeszcze multum :) :D xx ja słyszałam właśnie że księzyc dziś i jutro ma być najpełniejszy :) więc jeszcze jest troszkę czasu :D xx Ags jej jakie sny :) haha xx Agagula ale Mieszko pewnie fajny kawaler, szybko obczaj ten fb :) i pochwal się :) xxx promyczek ty to się biedna wymęczysz hehehe xx Pałka u nas jest podobno tak (koleżanka tak miała) że nie miała wybranej położnej i jak zgłosiła małą do przychodni to położna sama do niej się zgłosiła :D xx Natalia nie ja nie dopłacałam, bo ja właśnie nie jestem uczulona na ten antybiotyk i mogę go mieć,a ponoć trzeba robić jak nie można tego ogólnego anty hm dziwne to że tak musisz płacić mimo wszystko. zdzierstwo! xx ja mam nadzieję że uda mi się karmić wyłącznie piersia i tak jak wy będę robić wszystko co mogę by sie udało, ale jak nie da rady to też nie mam oporów przed mm. Różnie się układa i jak widac na waszych przykładach mimo największych chęci i prób czasem się nie udaje :( a szkoda :( xx my po wizycie i powiem wam że na mnie chyba księżyc wpływu mieć nie będzie :) Zuzol waży ok 3500 i od ostatniej wizyty postępów porodu brak :) szyjka rozpulchniona więc się szykuje ale ani nie mam jakiegos konkretnego rozwarcia ani szyjka nie zgładzona :D ginek mówił że mała ma warunki idealne, wody, łożysko przepływy wszystko ok więc najwidoczniej jej tam dobrze, ale jak zawsze mówi żeby być gotowym bo wszystko może się zacząć w każdej chwili :P jednocześnie mówi że w ciągu najbliższych dni raczej nie hehehehehehe dał nam 2 tyg teraz i 19 jeśli nic się nie wydarzy mam się zgłosić na kontrolę i będziemy się umawiać na wywoływanie :) Niepokoi mnie jeszcze tylko to że mała ponoć ma bardzo szerokie barki w porównaniu do główki, znaczy głowka jest mała (to po tatusiu, tatuś ma tak wąską głowę że jak chodzimy np na gokardy gdzie trzeba mieć kask to on korzysta z tych dla dzieci :P ), a jak pytałam gina czy jeśli główka przejdzie to barki przecież też (bo tak mi się zawsze wydawało, że barki to już pikuś) ale gin mówi że nie zawsze bo to główka robi miejsce na barki hm i mówił że na porodówce będą ją mierzyć i sprawdzac czy się przecisną. Generalnie nie ma powodu dla którego nie mogłabym urodzić sn ale to wszystko zależy kiedy Zuzka postanowi wyjść. Powiem wam że troszkę się boję rodzić jak by doszła do 4 kilo a do terminu raczej dojdzie i jeszcze szerokie barki, hm troszkę sie tego boję, ale motywuję się że Marysia i Loeś tez mieli byc tacy duzi a wcale nie byli więc spoko. Dzis mam jeszcze ostatni antybiotyk po tej grzybicy, żeby wszystko się wyczyściło i od jutra zaczynam też działać z niemężem :) trzeba trochę zmotywować tą moją córcię :) najgorsze jest to że mnie boli i brzuch i krocze i wkurza mnie to bo boli bez sensu :D ani nie wywołuje mi to porodu a tylko się męczę eh
  3. meg ja tez właśnie już w nocy myślałam że to pełnia, ale nie to dziś !! :D xx nfocat ja właśnie rano mogę robic wszystko - dosłownie, ale juz po południ oj słabo hehe i ja próbuje sie zdrzemnąć po południu ale u mnie lipa, za to 20 - 21 i już w wyrko :) a i u mnie te bóle u których mówisz to właśnie one wysłały mnie na IP i lekarz mówił właśnie że szyjka się rozpulchnia skraca i rozwiera :) xx ja dziś mam wizytę, jestem ciekawa jak mnie zbada :) bo ostatnio ze względu na moje nie urokliwe krocze nie tykał mnie tam :) hehe ale jak mówiłam sama po sobie czułam że jestem wielka w środku, kamil jak mnie wczoraj golił to tez mówił że inaczej wyglądam tam w środku hehehehe :P xx Katka no poród extra, aż nie dowierzam jak czytam :) ale to pewnie dlatego że 2 :) mimo wszystko super że udało się bez cc, zaraz juz pewnie będziesz śmigać jak sarenka :D xx a ja postanowiłam dopomóc pełni i zbieram się pograbić troszke te liście :D :D
  4. Żoneczka czasami właśnie jest tak że przez całą ciążę i okres rośnięcia brzucha nie ma rozstępów a jak juz zejdzie na dół to wtedy na dole wychodzą, bo tam tak dziwnie w ogóle ten brzuch czuć, jakby jakas wielka kula wisiała w powietrzu i ciągneła skórę od piczki :) xx zapomniałam dodać że dziś mam wizytę, więc mój gin pewnie znów będzie się ze mną żegnał :) mam taką wielką nadzieję że jak zacznie się poród to on będzie na zmianie eh ale jak to mówią nadzieja matka głupich :)
  5. hejka :) xx Darka ja na każdej wizycie u mojego ginka słyszę że to juz ostatnia :) i że następnym razem to możemy sie spotkac ale w szpitalu hehehe u mnie też już szyjka rozpulchniona, skrócona i wgl ale ginek mówi że pozostaje czekać aż małe wejdzie w kanał i wtedy to już poleci. Więc trzeba dużo chodzic i takie tam, ale na moja Zuzke to nie działa, dziewczyna zaparła się tam rękoma i nogami i nie chce ruszyć :) hehe jutro minie 2 tyg od naszej akcji na porodówce i wtedy lekarz który mnie przyjmował powiedział Kamilowi że według niego do 2 tyg będzie po wszystkim :) a mało tego dzis jest pełnia :) nie wiem czy wiesz ale podobno fazy księżyca też mają wpływ na dzieci (jak kto w to wierzy) ale położne mówiły nam na szkole rodzenia że najwięcej porodów w czasie pełni :) więc bądź dziś w nocy zwarta i gotowa :D ;) xx stymulowana ja na początku będę małą miała w rożku, na później mam dla niej właśnie śpiworek :) taki milusi a w środku podszyty bawełenką więc cieplutki, do tego kocyk i tak przezimujemy :) pościeli zaczniemy używać w przyszłym roku :) aha i my używać będziemy klinu właśnie :) xx brzoskwinka 30 tydzień o jacie :) to juz naprawdę tak bliziutko :) i rzeczywiście imię pasuje idealnie ;) xx nessaja hehe ależ super się czyta o Twoich zachciankach no :) hehe twoje dziecko mega wymagające jest :) xx olala super że tylko na strachu się skończyło, teraz tylko kontrolować się regularnie i bedzie gicio :) xx Iza ja ostatnio jak byłam chora to mimo że i naturalnie się leczyłam to i wychliptałam calutka butelkę Prenalnu, ale on z tego co mi babeczka w aptece mówiła też jest całkowicie naturalny więc śmiało możesz popijać :) ale ja chodź czosnek lubie to jednak w nim aż mnie tez]n zapach powalał hehe xx ala ja też mam cały brzuch jak zebra :) od początku 2 trym ciągle się smarowałam, myłam brzuch olejkiem, uzywałam balsamów i zwykłej oliwki na przemian, ale jak mocno wyszedł w przód to nic to nie dało, dziś juz tylko czasem smaruje jak mnie strasznie skóra ciągnie, bo mała nie ma miejsca i mam wrażenie że ta skóra pęknie zaraz. czaem jest tak że choćbys i na głowie staneła to rozstepy wyjdą i tyle :( xx u mnie pogoda taka piękna że aż humor wspaniały, wczoraj wysprzątałam cały dom, dziś mam w planach troszkę liście pograbić :) noi czekam na pełnie :P xx miłego dnia :)
  6. gościu a kim ty jestes żeby decydować i oceniac moralnie nasze postępowanie ?? repetytorium ja sama nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, jeśli czujesz się na siłach idź, ale powiem ci szczerze że przed samym porodem nie wiem czy bym tak ryzykowała, bo jednak to sa tak silne emocje i przeżycia że sama nie wiem... co nie zadecydujesz, zrób tak jak czujesz, bardzo mi przykro z powodu babci... nie doczytałam nawet jak pisałaś i nie wiedziałam o co chodzi, bo tu cos dziewczyny do zawiechy pisały.. xx safari czytałam dziś o naturalnych metodach wywołania porodu (nic nowego się nie dowiedziałam) ale pierwszy raz czytałam właśnie o akupunkturze i podobno to działa ! super że masz taką położną :) xx ona oczekująca :* bądź dzielna, może laktacja jesczze sie rozkręci :) xx zawiecha ja wiem wiem hehe i bardzo mi się Twoje imię podoba :D xx zimowa mamo mi mają wyslać po porodzie już, ale na internecie są wzory, tylko trzeba to ogarnąć który urlop to który :) xx neska czekamy na wieści z wizyty :) xx Pałka ja też nie będę używac pościeli, więc u mnie tylko prześcieradło, ale to już jak będziemy w domu :) xx a mnie znowu boli brzuch, jest strasznie twardy i okropnie ciągnie, mam pomału dosyć tego uczucia eh
  7. stokrota33-------???------3dz---02.10------synek------350 0/57---cc Anja----------------27l----- 1dz---09.10------Hania------3250/56----cc Asiek1111--------30l------1dz---14.10------Julian------23 50/48----cc Agagula-----------31l------1dz---19.10------Mieszko---336 0/56----cc Malwi86-----------28l------1dz---26.10------Marysia---320 0/55----sn onaoczekująca--27l------2dz---27.10------Alutka-----3120 /51----sn andzik87----------27l------1dz---29.10------Leonek----364 0 /55---cc Mmamba----------20l------2dz---31.10-----Zuzia-------3860 /55----cc Karolinaaaaaa---26l------1dz---03.11-----Aleksander--3250/55---sn Katka84-----------30l--------2dz--03.11------Radzio------2970/52---sn CZEKAJĄCE: newt ---------------37l--------2dz-----------01 listopada---------Adaś Claudina----------27l--------1dz-----------04 listopada---------Córcia Matosza-----------38l--------3dz-----------07 listopada---------Kalina Misiula24---------25l--------2dz-----------09 listopada---------Mikołaj Ags-----------------33l--------2dz------------11listopada - -------Córa Kasiaaa91--------23---------1dz------------11listopada--- ------Olek kita1987----------27l--------1dz------------14 listopada--------córka Safari29-----------29l--------1dz-----------14 listopada--------córka izulinka7----------24l--------1dz-----------15 listopada--------Zuzia Martyna8---------26l--------3dz-----------15 listopada-----Nadia/Artur magdalenkamz-24l--------1dz-----------15 listopada--------Synuś Marita1990-------24l--------1dz-----------15listopada --------Bartek Pałka89-----------25l--------1dz-----------16 listopada--------Maja promyczek85----29l--------2dz-----------16 listopada--------Kubuś ania3211----------31l--------2dz-----------18listopada--- ------Hubert Magdalenka_moja788---22l---1dz-----19 listopada------Magdalena gosiaczek847----30l--------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama---25l--------2dz-----------23 listopada--------Synek nfocat-------------26 l-------1dz-----------23 listopada--------Jeremi repetytorium----29l--------2dz----------23 listopada---------Asia zawiecha---------24l--------2dz----------25 listopada---------Katrina Neska851---------29l-------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333------------36l-------3dz-----------25 listopada---------Nikola nata91lia----------23l-------1dz-----------28 listopada---------Nikoś Mila85--------------29l-------1dz-----------29 listopada---------Hania
  8. o jeju ale się tu dzieje !! xx Karola, Malinowa, KAtka gratuluje alez cudownie że macie już maleństwa ze sobą :) xx Karola 15 godzin wow jesteś super dzielna mamuśką :) jak tylko będziesz mogła dawaj nam tu znać :D buziaki dla was :* xx KAtka może to i lepiej że nie doczekałaś na swojego gina, jednak cc to poważna operacja a synuś wymiary idealne :) buziaki dla was :* xx Kasiaa 91 moja reakcja jak weszłam rano na forum taka sama że JA TEŻ CHCĘ heheheeheheh ale spokojnie poczekam na swoja kolej :) xx gosiaczek hehe weszłaś na forum z wieczora i zaczarowałaś hehehehehehe xx misiula jak sytuacja ?? cos się ruszyło ??? xx Malwi u nas 2 imie będzie po mamie Kamila, jemu na tym zależało, mi imię się podoba więc nie ma problemu i dziecię moje zwać się będzie Zuzanna Barbara :) a Barbara rymuje się z nazwiskiem więc ładnie będzie brzmieć :D mojej mamie też się podoba i akceptuje to że Kamil tak chciał :) xx Claudina a na dzis żadnych przeczuć, nic ?? całkowita cisza ??
  9. hehe dziekuje za takie miłe słowa, nawet nie wiecie jaka to przyjemność usłyszeć ponad 80 kilowemu słonikowi że wygląda ładnie :) chodź ciężko ruszać i rękami i nogami hehe :D xx Maćkowa oj kasy idzie multum, ale jaka radość z jej wydawania, a przez całą ciążę dla siebie kupowałam jedynie to co mi było absolutnie koniecznie, bo przecież nie wiem jak będę wyglądać po ciąży, ale każde jedne wyjście kończyło się zakupem czegoś dla Zuzki :) to jest silniejsze po prostu hehe udanych zakupów zycze :) a ja ty się czujesz wgl ?? plecki odpuściły troszkę ?? xx Alaa super że zaczynasz czuć :) pamiętaj że moje Twój synek tez po porstu nie będzie miał adhd wrodzonego i będzie z tych spokojniejszych i dlatego też mniej się w brzuszku rusza :) tak czy siak najważniejsze że go czujesz :) xx Iza gratuluje zakupu :) oj wymęczysz się biedna lecząc domowymi sposobami, wymęczysz eh ale czego się nie zrobi dla dzidzi :) a i dla mnie najlepiej działał syrop z cebuli, chodx wiem że większość nie tknie, ale jak masz się męczyc to spróbuj :) my dodajemy do niego jeszcze wyciśnięty czosnek i sok z cytryny i to naprawde działa :) xx Darka oj ja też tak mam, już tak bardzo chcę rodzić, jest mi źle i ciężko ale jak zaczynają sie takie mocniejsze skurcze to włącza się lampka nie może jednak nie dziś :) heehe ale u mnie gorący prysznic i skurcze mijają chodź już są coraz częściej i w innych miejscach zaczynam czuć nie tylko na dole i jak na miesiączkę, więć cos tam się dzieje, ale ile potrwa kto wie hehe ja tam mogę z Tobą rodzić ;) tylko zapodaj jakąś date i jedziemy :) tylko nie za długo do czekania hehe xx agniesia ale fajnie, i już 11 tydzień :) wow :) xx Jovanka hehe Twoje menu mnie powaliło :) ja teraz nadrabiam jedzonko którego przy kp jeśc nie będę mogła, bigosik, fasoleczka po brytońsku, grochówa, multum smażonego :) o i ja tez wszystko zakrapiam bita śmietaną, mam na nia takie zapotrzebowanie że cho cho hehe a Kacperek już konkretny facet, wie czego chce hehe chce mamy to ja woła :) tylko czekac aż zaraz usłyszysz to cudowne mama :D a co do przeczuć porodowych to czop jak najbardziej może odchodzic w kawałeczkach, może to trwać nawet kilka dni i jeśli poród nie rozpoczyna się na dniach to wcale krwią nie musi być podbarwiony :) nie musi byc jak "korek" xx nessaja a ty już się zaokraglasz :) jakieś zmiany w okolicach bioderek ?? ;) :) xx ewelka eh ale się porobiło, mam nadzieję ze ne będziesz musiała długo czekać :) xx Kasik89 34 tydzień! wow to tez zaraz będziesz się szykowac do rozpakowania :0 xx Karcia ja na Twoim miejscu też bym do lekarza z tym poszła, właściwie może synuś uciskać ale zawsze lepiej sprawdzić zwłaszcza że tyle różnego dziadostwa się czepia kobitek w ciąży, więc dla spokoju swojego lepiej pogadaj z lekarzem :) xx Kasia12 tak do 2/3 tygodni przed porodem zleci ci błyskawicznie, ale jak zaczniesz 38 tydzień i usłyszysz że dzidzi jest donoszone i świetnie da sobie radę na świecie to czas zatrzyma się w miejscu i nic się nie będzie ruszał hehe dni będą mijać jeden za drugim takie same a ty będziesz tylko wypatrywac objawów czy to juz :) xx najbardziej przerażające w tej końcówce ciązy nie jest nawet to że ciągle coś boli, że nie da rady zapiąć porządnie samej buta, strach przed porodem, nie możnośc ruszania się - to wszystko to pikus przy tym jak dziecko mało się rusza :( rany oszaleć można :) Zucha bez konkretnego pukania w brzuch to sama z siebie nie koniecznie sie porusza, oszaleć można :) i na nic się wtedy zdaje ta cierpliwość ciążowa ćwiczona przez 9 miesięcy :) xx miłego dnia :*
  10. zawiecha no ja sie domyślam że jak zacznie boleć to będę wiedziec że to to To, ale wiesz ja lubię byc poinformowana i próbuje umiejscowić ten ból. w sensie w którym miejscu ciała mam się go spodziewać :D hehehee xx magda no to super, tylko się cieszyć :) xx claudina nie nie, nie natną !! nie wolno ci tak mówić, bo dzieki Twojej sile i zaparciu ja tez mam nadzieję że mnie nie natną, więc jak ty zwątpisz to i ja zwątpię :D :D byc może zdarzy się cc, ale poród sn dalej bez nacięcia ! :D
  11. hejka :) xx strzeliłam wam posta jak stąd do Marsa chyba i nie skopiowałam i nie wkleił się, zrobiło mi sie strasznie smutno, popłakałam sobie bo to był naprawdę ładny post i wróciłam po południu :P hehe xx darka no u mnie właśnie nic nowego się nie dzieje :D tez mam wrażenie że w ciąży to pochodzę jeszcze cho cho cho na wek nałaziłam się jak głupia, spacery, groby i inne takie ale nic nie ruszyło hehe boli jak bolało, nic regularnego i stałego :P w tym moim poście właśnie pytałam jak Alanek się zachowuje i rusza ?? bo Zucha z dziecka o charkterze podchodzącym pod ADHD stała się tak mało *****iwa, że czasem sie aż boje. Przez cały dzień potrafi tylko ze 2 razy się przeciągnąć i raz poruszyć nózią a u was jak z tym ?? brzuszek już niziutko masz?? ja ostatnio coś mam dużo energii, sprzątam, chodze na spacery mam jakis power, chodź są takie dni że cały czas leże i nie daje rady nawet wstać z łózka, bo boli hehe a wy jak się czujecie ?? ze szczególami proszę :) xx Iza kochana zdrówka życzę!! xx Żoneczka to na pewno skurcze Braxtona - Hicksa, niektóre kobiety czują je mocniej i dosyć szybko i pewnie ty także do nich należysz :) wow 27 tydzień ależ to leci :) xx Stymulowana leż i odpoczywaj sobie jak najczęściej, nie tylko jak głowka boli :D xx jej dziewczyny zostało do terminu 12 dni!!! kiedy to zleciało to nie wiem, przecież ja dopiero zrobiłam test i były 2 kreski :D miałam nadzieje że ok 38 nastapi niespodziewany poród, tak z nie nacka bez strachu, ale teraz juz im bliżej tym zaczynam się bać, pogoda jest w dodatku taka piękna że marzą mi sie jesienne spacerki z wózeczkiem w pełnym słoneczku :) a jak cała ciąża zleciała błyskawicznie tak ostatnie dni dłużą się niemiłosiernie :) eh xx Jovanka ostatnio jak stałam przed kuchenką i gotowałam obiad i tak sobie przypomniałam jak w wakacje pisałaś że robisz gołąbki ze słoika :D pamiętam że upały były niezmiemskie wtedy i jak tak stałam i obracałam kotlety tak mnie właśnie naszła myśl że dla ciężarnych na samą końcówkę to powinny być takie specjalne dania, by kuchenki w ogóle nie trzeba było włączać bo mi odechciewa się gotowania już w momencie odpalenia gazu :) i nie wspomnę słowem o tym że zawsze ale to zawsze przesalam ziemniaki, makarony, ryże no wszystko co tam gotuje :D xx miłego popołudnia :D
  12. Malwi nam położna włąśnie mówiła że jeżeli słychać będzie takie właśnie przełykanie to znak że mała je, połyka, najada się i jest szczęśliwa :) ten "dźwięk" porównała to facetów którzy odchylają głowę i ciągną piwko z butelki ;) więc chodź ja nie wprawiona i wiedzy praktycznej nie mam to myślę że Marysia się najada i że sie dopasowałyście do siebie :) i troszkę ci zazdroszczę :P ale tak pozytywnie :D xx gosia hehe ja tez właśnie bym chciała poczuć coś konkretnego, coś co da mi jakis znak że kiedyś się poród rozpocznie :D i mam wrażenie że to ciąża po prostu wpływa n te filozoficzne rozmyślania :D xx Ags hehe tak sobie pomyślałam że moja koleżanka ta od chlapania dziecka mlekiem też przed ciążą miała takie mini mini :) haha ból wątroby mnie powalił :) a to miał byc poród hehehehe xx safari u mnie też będzie mama :D ale to dopiero jak Kamil do pracy wróci, bo ona też troszke lubi się mądrzyć, ale jej pomoc tak naprawdę nieoceniona :D xx miałam was pytać, bo od wczoraj przy twardnieniu brzucha oprócz bólu na dole, takich jak na okres właśnie to czasem boli mnie brzuch tak wyżej, cos jakby pod żebrami, to macica chyba nie?? i takie prawdziwe skurcze ?? tylko na razie nie bolące jakoś odczuwalnie zbytnio mocno i rzadko się zdarzają, ale chodzi o to że ból jest w innym miejscu niż zawsze :) więc te prawdziwe bedą odczuwalne właśnie tak wyżej ?? czy mnie coś jeszcze innego boli :P
  13. Safari na temat tego bólu z jednej strony to ja też tak mam. Nie mówiłam o tym ani nic bo też nie łącze tego z porodem czy coś, ale ja np mam tak że boli tak kłująco, taki jakby skurcz po prawej stronie na dole, jak pachwina tylko że bardziej w środku i ten ból tak jakby promieniuje w górę, tak do połowy żeber, trwa parę minut puszcza, znowu łapie, czasem mocniej czasem lżej a czasem tak że ani oddechu nabrać ani sie wyprostować. Potrafi boleż tak z różnym natężeniem np 2,3 godziny potem odpuszcza całkiem i wieczorem znów się pojawia. Ja nawet zaczełam myśleć czy to nie nerka - ale nie bardzo wiem konkretnie gdzie ona jest, ale we środę na wizycie mam zamiar porozmawiać o tym z ginem, bo ostatnio zapomniałam, bo tyyyyyle miałam problemów ;) ale robiąc Usg jak sprawdzał przepływy i te sprawy to jeździł mi tam po tym boku i nic nie mówił żeby cos było nie tak a chyba by zauważył nie ?? hm a u Ciebie jak to wygląda ?? P.S ja tez jak odpoczywam to podciągam koszulkę hehe lubie miec goły brzuch i leniwą strasznie ostatnio Zuzkę też pobudza goły brzuch do ruszania :)
  14. Karolina pewnie albo juz po albo juz kończy :) ale super :) xx jej dziwczyny macie tak że im bliżej tej godziny ) tym bardziej zaczynacie się bać ?? bo ja tak kurcze mam heh do tej pory nie myślałam tak konkretnie, miałam nadzieję że złapie mnie tak niespodziewanie, pójdzie w miare szybko i tyle ale teraz juz tak blisko terminu to już nie będzie takie niespodziewane tylko raczej wyczekiwane i zaczynam sie bac że sobie nie poradzę, chodź dalej staram się byc ogromna optymistką hehe xx cały week byłam w objazdach, wychodziłam się za wszystkie czasy ba ja nawet nie sądziłam że jestem w stanie tyle ujść ale oczywiście nic nie wychodziłam hehe boli jak bolało, jest jak było, 0 regularności więc nic się nie dzieje hehe jak patrzę na pogodę to jestem aż zła bo pewnie jak zaczne rodzic to już nie będzie taka ładna, a ja juz tez bym chciała się bujnąć z wózeczkiem w takim słoneczku ;) pocieszający jest tylko fakt że tak jak mówicie listopad się zaczoł i teraz co rusz będziemy witać nową kruszynkę :) newt, claudina, matosza teraz kolej na was !! karola sie rozkręciła, co prawda troszkę po czasie ale jednak :) teraz wy !!! :) bo zaraz promyczek was wyprzedzi ;) xx malwi jej ale pięknie ci waga schodzi :) w takim tempie na boże narodzenie nikt już nie będzie pamiętał że byłaś w ciąży :) tylko Marysia będzie o tym przypominać :) xx co do sikania to u mnie też jest tragedia, praktycznie co 2 godziny z zegarkiem w ręku :( wczoraj w nocy nawet jak siedziałam na kibelku to mnie naszła taka myśl - skąd tak właściwie biora się te siuski ?? :) bo tak np wczoraj zjadłam późny obiak ok 17 i wtedy wypiłam ostatnia herbatkę, spać poszłam o 20 bo byłam strasznie zmęczona - nie podespałam w dzień, pierwsza pobudka na siku o 22,40 była więc ok wysikałam herbate tą z 17 (wypiłam pół szklanki wywaru z sieminia) ale później pobudka po 24, no dobra resztki herbaty i siemie, potem byłam po 2, a potem po 4 i wtedy właśnie siedziałam i myślałam, nobo wysikałam już naprawde wszystko co miałam więc skąd to jeszcze idzie :) później miałam dłuższą przerwę i następna wizyta w wc o 7, wstałam o 9 i pierwsze co to musiałam iść do wc więc tak właśnie myślałam w nocy no ok jest ucisk na pęcherz ale skąd te siuski się biorą ?? jak pęcherz dawno powinien byc pusty, więc nawet mega wyciśnięcie nie powinno nic dawać nie ?? to taka moja myśl i zagwozdka na dobry początek dnia :) hehe xx o i ja też strasznie jestem ciekawa jak Zuzka będzie wyglądać, z Usg gon mówił mi niedawno że ma takie chomicze policzki napompowane, i jak sobie ją wyobrażam to widzę właśnie takie policzusie :)
  15. zawiecha a miałyśmy właśnie pisać do Cb na fb :D :D 89 mówisz haha to Cię nieźle wypchało :) xxx Karola haha wskakuj i siedź ile się da :) znaczy nie siedź a jedź :P xx magda zobaczysz że będzie dobrze :) skoro to najlepsza klinika to już lepiej trafić nie mogłaś :) xx Safari ja Ktg tez nie ogarniam, wiem tylko że połoźna mówiła że nie mocne i nie regularne hehe a co tam się wyświetlało to ja nie wiem ;) xx zimowamamo my też chcemy do kąpanie podkręcać troszke temp, a kąpać będziemy w pokoju bo właśnie nie wyobrażam sobie po umyciu małej lecieć z nią korytarzem :) xx ale ja dawno się tak nie narobiłam jak dziś ;) ale taka piękna pogoda że i ja skusiłam się na mycie okien ;) jestem taka z siebie dumna że cho cho
  16. hejo hejo :) my dalej we dwie :) xx Iza, nassaja ależ się cieszę z waszych serduszek malutkich :) akurat wy obie sporo przeszłyście i domyslam się jaka to ulga usłyszec ten piękny dźwięk :) xx Jovanka kocham, po prostu kocham opowieści o Kacperku. Staram się codziennie wchodzić i czytać co u niego ciekawego :) i bardzo bardzo bym chciała być juz na takim etapie jak ty - w sensie ułożenia dnia, relacji z małym stworkiem i takich tam :) xx boziu ale ten czas leci, poczytałam sobie co nieco wstecz, i pamiętam jak był taki wysyp fasolek, jaka radośc, co chwilę nowe 2 kreseczki a wy jesteście w tak wysokich ciążach że az cięzko to ogarnąć. Z sentymentem czytam o *****ch waszych maluszków, o początkach bóli, nie przespanych nocach i powiem wam że jak tak czytam to aż sama bym chciała się cofnąć troszkę. U nas już rzaczej szykuję się psychicznie na rozłączenie nas, co wcale tak realnie rzecz biorąć nie jest łatwe. Bo chodź boli wszystko, człowiek żyje jak nie obrażając nikogo, ale jak taki kaleki ale czasem jak sobie pomyślę że jeszcze troszkę i w brzuchu będzie pusto, że nikt nie będzie mnie tam zaczepiał od środka to robi mi się smutno jakos i mam wrażenie że nie jestem jeszcze gotowa oddać Zuzki dla innych, bo teraz ona jest taka tylko moja. Tylko ja czuję każdy jej ******czkawki, a po urodzeniu juz każdy będzie to miał eh co siedzi w głowie ciężarne to chyba nikt nie zrozumie :) bo tak naprawde to już bym chciała urodzić :) ale u mnie końcówka ciązy to jakies nieporozumienie jest :( wyleczyłam zapalenie układu moczowego to dostałam jakiegos grzybka, jejus dziewczyny krocze tak mi spuchło że wisiały mi między nogami 2 pisiorki, bolało szczypało o matko !! i znowu biorę antybiotyk :( więc lepiej żeby Zuzuka jeszcze z tydzień posiedziała, chodź z kroczem juz lepiej i gin mówi że przy porodzie nic nie będzie się działo :) skurcze moje dalej nieregularne, ale już coraz częstsze i mocniejsze, często w ostateczności pomaga nam jedynie cieplutki prysznic bo ból pojawia się całkiem prawdziwy :) dzieciatko moje rusza się tak mało i tak rzadko że smutno czasem się robi, ale na szczęście nie ma jakiś większych przerw co by nie przyprawiać mnie o palpitacje serca, ale ona już tylko się przeciągnie, czasem wystawi nózie i to wszystko, ale czkawki miewa nawet i po 5 razy dziennie :) jak tylko cos zjem, albo wypije to ona od razy łapczywie przystępuje do picia wód i efekt taki że co chwile jest czkawka, nie wiem zupełnie po kim dziecię takie łapczywe ;) xx darka ja też nie chcę się mądrować ani nic takiego, ale akurat mój K ma w rodzinie podobną sytuację, tylko że oni zabrneli w to tak daleko że nie wiem czy uda im się to odkręcić bez narażenie=a dzieci na hm cierpienie. Otóz Kamila siostra jest wdową, z mężem miała 2 dzieci, po jego śmierci związała się z kimś innym i ten któś dla chłopaków zawsze był ojcem, bo on byli maleńcy i nie ma szans by ojca pamiętali. Z nowym partnerem ma jeszcze 2 i są szczęśliwą rodziną. Jak dzieci miały właśnie po 5 - 6 lat chciała im powiedziec prawdę a to dlatego że mają inne nazwiska więc logiczne że jak zaczną czytać to posypią sie pytania. Ale ona się bała, odkładała, bo teraz jeszcze sa za mali, bo teraz coś, i tak co roku. chłopaki starsze mają 11 i 10 lat i dalej nie wiedzą że nie są synami ojca który ich wychował, ba oni nigdy ie byli na grobie bilologicznego ojca, który akurat w ich przypadku nie ze swojej winy nie jest z nimi. teraz od roku czy 2 szwagierka boi się okropnie powiedziec im prawdę a to dlatego że oni teraz juz sa kumaci i wie że moga jej nie wybaczyć, teraz przy nich nawet jak z nami rozmawia o świętej pamięci mężku mówi "wiesz kto" żeby nie wypowiedzieć imienia czy się z czyms nie zdradzić. I teraz dopiero zrobił się kwas, i ona płacze że najbardziej w świecie żałuje że nie powiedziała im tego jak byli mniejsi, bo mniejsze dziecko naprawdę łatwiej to przetrawi. Nie zawali mu to świata bo zycia mu taka wiadomośc nie zmieni, ba nawet nie wiem czy Twój Kacperek do końca zrozumei o co chodzi, ale mimo to będzie miał świadomośc tego i kiedys zrozumie, będzie to dla niego norma, nic nadzwyczajnego. Im dłużej kochana będziesz zwlekać tym będzie gorzej i tak jak Kamila siostra nigdy nie będzie odpowiedniego czasu aż dojdziesz do miejsca gdzie odwrotu nie będzie i możesz Kacpra bardzo zranić. To jest ciężka decyzja bo i ciężka sytuacja ale miej zawsze świadomość i przede wszystkim pamiętaj że nie ma w tym twojej winy, to że twój były okazał się .... to nie jest dla ciebie powód do wstydu ani nic takiego, ty zrobiłas wszystko dla swojego dziecka, ma kochający dom, mamę tatę brata w drodze - szczęśliwe dzieciństwo za które kiedys jak dorośnie to ci podziekuje :) szczerze mówiąc współczuję ci że tak cię życie doświadczyło już, ja od nastolaty (17 lat) jestem zakochana w jednym i tym samym facecie, razem dorośliśmy tak naprawdę, raz lepiej raz gorzej sobie radziliśmy, ale zawsze byliśmy razem. Jest dla mnie największym oparciem w życiu, największym przyjacielem, zawsze na niego moge liczyć, nigdy tak naprawdę mnie nie zawiódł, każdego dnia mówi i pokazuje jak bardzo mnie kocha i jak mu zależy, życzyła bym takiej miłości każdej dziewczynie bez wyjątku :) on jest moja pierwsza miłością, a ja jego :) jest to też mój pierwszy mężczyzna i głęboko wierze że ostatni :) to się napisałam eh xx sorki że nie do wszytkich ale ciężko mi się odnieść do wszystkich wpisów od ostatniej wizyty hehe mnóstwo buziaków i siły dla ciężarówczek :) i ogrom cierpliwośći dla staraczek, trzymam kciuki że do końca roku cała tabelka zmienia się w ciężaróweczki :) buziaki
  17. hejka hejka :) xx claudina no powiem ci że rusza mnie po siemieniu :) hehe nie jest to jeszcze to co bym chciała ale jest lepiej :) zobaczymy dziś :) xx dziewczyny ależ dupka do tych wizytach heh mój gin właśnie poszedł w 2 strone teraz i zaczoł się mega interesować :) jak na początku paź miałam wizytę to następną kazał na 6 listopada, a teraz we środe jak byłam to mówi jak przez week nic nie ruszy to od razu w środe na kontrolę :P ale to przez te moje grzyby i inne atrakcje :) xx karola no u mnie też dalej nic hehe, skurczy coraz więcej, ale sama przepowiadające raczej bo latam pod prysznic jak tylko są tak tyci mocniejsze i jak polewam się ciepełkiem to przechodzą:) P.S u Malwi z tego co pamiętam akcja zaczeła się ok tygodnia po odejściu czopa, więc szykuj się !! hehe :) xx u mnie z tymi skurczami jest tak jak u Karoli raczej tzn że jak zepnie się brzuch, zacznie boleć, bo najpierw robi się twardy później boli to czuję parcie na pęcherz, czasem wtedy zdarza mi się uronic co nieco i hm nie wiem jak to nazwać ale czuję taki jakby impuls który przelatuje przez krocze, samym środkiem. Dziwne uczucie. wtedy właśnie zaczynam chodzic, często też staję w rozkroku i kręce biodrami to tez przynosi ulgę. A jak ból nie ustepuje to wchodze pod prysznic i jest oki xx miałam nie iśc jutro na cmentarze bo nie wiem czy u was tez tak robią ale u nas w Legnicy, a tam sa Kamila rodzice zamykają całą ulicę po długości cmentarza, do jego rodziców jest kawałek, a zaparkować gdzies w okolicach cmentarza to na cud się zakrawa, ale postanowiłam że wychodzę tą Zuzkę hehe choćbym miała iśc jak kaleka idę :) albo rozchodzę te moje bóle albo mała wyjdzie gdzieś po drodze ;) bo u nas sexik odpada na razie jeszcze, chodź podwozie wraca to normalnych rozmiarów :) Kamil się śmieje że weźmiemy fotelik do samochodu w razie gdyby wyszła hehe bo tu u siebie na wiosce to cmentarz super, malutki, wszędzie dookoła pełno miejsca, jak to na wsi :) xx wiecie co hehe bo mój gin właśnie ze względu na to krocze nie badał mnie w środku żeby tam nie naruszyc jak mnie tak wszystko piekło, a ja tam sama jakos nie mam potrzeby grzebać, i ostatni raz "byłam w środku" jak w 6 mies chyba miałam infekcję i wkładałam tabletkę nie, no więc teraz szykuje się psychicznie na włożenie tego antybiotyku (ogromny był) kucam sobie,zaciskam zęby (bo ja raczej z tych ciasnych na co dzień jestem) no i głęboki oddech wsadzam tabletkę a tam szok, palec wszedł jak do szklanki hehe zmieściła bym tak ze 3 heheheheeh wołam nie męża mówię weź zobacz jaka jestem tam szeroka ;) nie znam się na rozwarciach ale na luziku to ze 3 paluchy bym włożyła, nie czując nic dookoła, ale nie tak koło sibie tylko tak w kółeczku ;) teraz ciągle mam ochotę tam grzebać i sprawdzać heheheheheheh xx gosiaczek a może nie będzie tak źle, trzymam kciuki że jednak przedłużą :) xx jak przez week nic nie ruszy to mam kolejny plan - liście :) dziś jeszcze czeka mnie sprzątanie i zakupy, jutro cmentarz a potem oprócz lekkich codziennych obowiązków nic, więc postanowiłam że będę grabić liście - a sporo ich mamy :) w dodatku nasz orzech w tym roku wysypał jak szalony i Kamil otrzepał go ostatnio, więc już pewnie skorupki pozasychały - trzeba wyzbierać ;) już nic innego wymyśleć się nie da hehehe xx Agagula haha cieszę się że dalej jestes optymistką ;) co tam siuski, ważne że cudzik wyszedł z Ciebie :) a pozatym jeszcze tak malutko czasu mineło że to dopiero początkowy początek, zaraz nabierzesz wprawy :) P.S fajny taki tyci siusiaczek ?? :D :D :D xx dziewczyny u nas jest tak ok 20 stopni, codziennie otwieramu okna i więcej nie będziemy robić, nawet jak będzie mała, do spania to nawet do 18 schodzimy, ale u nas też jest tak że nie chcemy doprowadzać do dużej różnicy między pomieszczeniami tzn bo ja do kuchni, wc musze zejść na dół, idę przez korytarz i tam zawsze jest chłodno, a jak bedę chodzic np robic obiad czy coś to mała ze mną i nie che jej brać z pokoju 20 ponad stopni przez korytarz z 15 chyba do kuchni gdzie znowu ponad 20, na korytarzu mamy 2 grzejniki ale nie mamy ganka i na dwór sa jedne drzwi i choćby nie wiem co ciepełko zawsze tamtędy ucieka. Poza tym my nie lubimy gorąca więc i małej tez do tego przyzwyczajać nei będziemy, no chyba że będzie ciągle zimna albo coś. Położna mówiła nam o jeszcze jednej rzeczy dla któej nie warto mieć gorąco przy niemowlaku, a no takiej że im cieplej tym więcej infekcji się rozwija, bo wysoka temperatura sprzyja temu. Tak więc u nas "zimny chów" :D:D xx piszę ten post juz z pół godziny i właśnie stwierdzam że to już za długo ;) idę się wziąść za robote w praktyce :) xx miłego dnia :)
  18. Andzik gratulacje ogromne :) xx Promyczek, Karola to która z was teraz ?? :) xx a ja już po wizycie, dostałam leki na grzybicę - bo to grzybica, ale do porodu na pewno sie wygoi. Dostałam antybiotyk i troszke zaszałał powiem wam, bo ten anty ma 2 tabletki - 1 mam wziąć dziś, a jedną za tydzień :) koszt jednej to 16 zł :D hehe ale mam też żelik więc i opuchlizna i wszystko powinno ładnie zejść :) dogłębnie mnie nie badał dziś, żeby nie pogorszyć tego mojego krocza, jedynie z Usg tyle że główka jest niziutko i czasem ciśnie sobie na krocze :) więc poród mi raczej nie grozi w nalbliższym czasie :) mam za to wysokie ciśnienie i mam je kontrolować i w razie gdyby było mi słabo, bolała mnie głowa czy cus to na izbę mam się zgłosić :) xx mój lekarz dzisiaj mówił mi - bo pytałam o wody, jeśli poród zacznie się odejściem wód i on mówi że jeśli tylko odejdą to każda kobieta ma się zgłosić od razu do szpitala i ma byc przebadana - nie tylko przy GBS a to dlatego że jeśli wypadł czop, wylatują wody i jest rozwarcie, nawet jeśli nie ma skurczów to może nawet wypaść pępowina. Ja nie wiem ale ci lekarze z którymi ja mam kontakt nie są aż tak strasznie panicznie bojący się ale każdy mi mówi że na IP jest po to żeby w razie wątpliwości się tam zgłaszać, nawet co chwile. Mój lek prowadzący tez mówi że lepiej jest pojechać 1 raz za dużo niż chodź chwile za późno i bądź tu mądry :) ja w każdym razie jeśli miałabym zacząć od odpłynięcia wód to od razu jadę na IP :) xx ja tez mam aspirator, mi każdy kto używał to odradzał gruszkę, ale to pewnie sie okaże jeszcze co i jak :) xx pamiętacie jak wam pisałam o mojej koleżance co urodziła wcześniaczkę ? wczoraj wyszły do domu i dziś byłam u nich, jej malutka waży 2100 !! jest taka mini że aż strach na nią patrzeć, ja 1 raz w życiu widziałam takie maleństwo. Jest po prostu przeurocza i nie mogłam się napatrzeć, poryczałam się oczywiście ale takich nóżek jak ona ma to ja naprawdę nie widziałam nigdy a widziałam troszke noworodków. Zakochałam się bez pamięci i tak na nią patrzyłam i myślałam sobie że moja Zucha 3 tyg temu miała 2600 - 2800 więc teraz pewnie ponad 3 ma więc prawie kilo więcej i tak sobie myśle jej tu taka kruszynka lezy a u mnie w brzuchu mieście się o kilogram większa hehe no cos przefantastycznego :) xx safari moja mała od kilku dni jest spokojna, raz na jakis czas się przeciągnie i to wszystko. Ale jak zawsze mocno *****iwa, systematyczna tak teraz wolna i leniwa, ale to podobno normalne na tym etapie :) xx magdalenka nie nakręcaj się teraz, przecież Twój synek nie będzie chory, a może ten naczyniak będzie w takim miejscu że nie będzie go widać ? a poza tym na prawde mnóstwo dzieci teraz rodzi się z naczyniakiem czy cuś i bez problemu się wchłania, poza tym nie każdy naczyniak tez odstaje - wiem że teraz ci ciężko ale to naprawdę nic złego i groźnego, a już na pewno nie coś zagrażające małemu w jakikolwiek sposób :) xx gosiaczek ale jestes super mamą !!!! moja w dzieciństwie chyba nigdy by się nie zdobyła żeby nie nie puścić do szkoły dla urodzin. Dla niej choroba to była choroba i koniec. Ja uważam że opuszczając dzień czy dwa nie zostanie opuźniony, a urodziny są raz w raku i w dodatku fajna impreza. Mam nadzieję że i ja będę taką mamą ;) xx kupiłamsiemie, mam zamiar zacząć je pić i mam nadzieję że mnie to ruszy, jak nie to w piątek kupie jakis syropek, bo od wczoraj znowu nic :) xx magda ja pytałam mojego gina o tego hemoroida i on mówi że i większości kobiet po porodzie same sie wchłaniaja więc żeby się nie bać. A skoro jest to i tak przy porodzie by wypadł. Ponoć sporo kobiet tak ma bo jest złe ukrwienie bo macica uciska, ale jak się wszystko rozluźnia to i hemoroidy się wchłaniają więc spoczko :) nie ma się czym martwić :) xx ok ale się rozpisałam, a trzeba cos zjeść :D generalnie ostatnio coś mi się stało i strasznie mało jem, nie przybieram też na wadze, ale mojego gina tez to nie martwi i mówi że do porodu mogę już nic nie przybrać :) czyli skończyłabym na +9 ale generalnie i tak mam sporo bo zaczynałam z 7 z przodu a teraz juz mam 8 :D jak urodzę to zacznę się odchudzać i będę sexi mamą jak Kasia Cichopek ;) jak juz wam mówiłam hehehe ok teraz naprawde kończę :) a rozgadałam sie bo pierwszy raz od dawna mam dobry humor, a jak sobie pomyślę że zaraz nic nie będzie swędzieć to aż mam ochotę tańczyć i śpiewać :D xx miłego wieczoru :D
  19. nfocat ja myślę że bez względu kiedy on chce zrobić to badanie zadzwoń do niego i powiedz że chcesz mieć wykonane badanie już teraz, jeśli się nie zgodzi leć do innego lekarza. Ja też jestem w szoku że cos takiego zobaczył dopiero na sam koniec praktycznie, bo co innego np naczyniak a co innego nieprawidłowa budowa łożyska. Nie denerwuj się juz tak, dzwoń do niego i zobaczysz wtedy co dalej. Ważne że jeremi na tą chwile zdrowiutki czeka sobie więc czasu jeszcze troszke jest :) xx Mali jejciu ale ci zazdroszcze :) oby reszta nocy była taka jak ta pierwsza :* opowiadaj jak ty się czujesz wgl, jak funkcjonujesz :) xx Ania a ty cc będziesz mieć prezz ten brzuch tak ?? xx Karolina jej to już naprawdę niedługo :) xx Andzik jestem dzis z Tobą myślami, mocno trzymam kciuki :) odzywaj się jak tylko będziesz mogła :) xx alez kolejny piekny dzień jest, słoneczko świeci, jeszcze troszke mrozi ale jest pieknie :) chyba czas wstawic pranie :) xx miłego dnia :)
  20. gosiaczek ja jak rano wstałam siusiu, cos ok 7 właśnie to było tak bieluśko że aż serce mi staneło że spadł śnieg :D człowiek się odzwyczaił i taki skutek hehe ale już pomału nabiera świat kolorów :) xx ona oczekująca pamiętaj że wszystko jest w Twojej główce też, ja ogromnie wierzę że karmić będziesz noi jak nasze guru zimowamama mówi nawet nie myśl że coś będzie nie tak :) i jak tylko będziesz mogła pisz do nas, o wszystkim :) xx repetytorium to dopiero miałaś noc, zdrówka dla córeczki :) xx zimowamamo ja wszędzie teraz gdzie zobaczę niemowlaka, nawet w Tv to to tez tak zazdroszczę, a przecież góra miesiąc i bedę miała już tą swoją kruszynę, ale to silniejsze hehe xx Meg ja tak się z nie mężem teraz śmiejemy że te noce nieprzespane to dopiero początek tak naprawdę :P i jak znowu mu narzekam że nie spałam bo co chwila siku, atu coś ciągnie a tu coś boli, atu odwrócić się nie da, i on zawsze mówi kotus ale jaka będziesz wprawiona :D :D xx natali a juz myślałam że i ty się rozpakowałaś :) ważne że już w domku jesteś i jako tako na koniec odpoczniesz - wiadomo nie ma jak to w domu :) xx magdalenka ależ ten szpital się ciebie trzyma :) ale jeśli cos jest z ******** nie tak to dobrze że mają maluszka na obserwacji, w domu mimo że wczoraj na ktg było ok i tak byś ze strachu latała, a tak przynajmnej masz pewność :) xx promyczek jej nie mam pojęcia jakie PH mają wody, jak ja byłam na Ip to lekarz też sprawdzał czy to wody ale szczerze mówiąc ja byłam tam taka wysrana że nawet nie pytałam czym, jak itp P.S Malwi zaczeła rodzic ok tydzień po czopie :) więc idzie synus do Ciebie duzymi krokami - szykuj się :) xx newt dobrze że w końcu ktos się toba porządnie zajoł ! czekamy niecierpliwie co na wizycie, daj znać jak tylko będziesz mogła :) xx Andzik jak dzis sytuacja na froncie ? :) xx a teraz dziewczyny HELP, pisałam wam niedawno że u mnie bieguneczka, sraczunia no generalnie ładniutko się wypróżniam, ale od 3 dni nic!!! nie mam bladego pojęcia o co kaman - jem jak jadłam (chodź mam mały apetyt, i hm jem mniej) do tego po 1 dniu bez jem dużo jabłek, jako że pije inkę to kupiłam z błonnikiem - pamiętam dawno temu jak miałam problemy takie właśnie to łykałam błonnik i było gicio. I teraz nie dość że wszystko boli i ciągnie to jeszcze co chwila mam wzdęcia, czuję jakby tyłek miała mi rozerwać (sory że tak szczegółowo) siadam na wc i tak 20 min cisnę jak głupia (bo mam wrażenie że cos tam jest) a nic autentycznie nic nie idzie. Dziś dzień 3 :( jutro mam wizytę więc pewnie cos mi da, ale do jutra to ja chyba pęknę, zwłaszcza że ja nawet gazów nie mam ;( co jeszcze mogę zrobić by sobie pomóc trochę ??
  21. ona oczekująca gratuluje ogromnie bardzo się cieszę, mnóstwo buziaków dla was :) ja tak sobie myślałam o Tobie wczoraj hehe że tak ci lekarz przepowiadał szybki poród, ty się przeczyściłaś a tu nic się nie dzieje hehe a taka oto dla nas niespodzianka :) xx Ags to co teraz pora na Ciebie ? ;) xx a może napiszemy do zawiechy na fb ? bo chyba kiedyś mówiła że na fb czasem przez tel jest ? czy ja znowu coś pomyliłam ? ;) xx mi sie wydaje że natalia tez już chyba jest po, bo naprawdę dawno się nie odzywała,a miała problemy z ta choles coś tam...
  22. Malwi ale cudownie :) strasznie się cieszę że tak się wszystko ułożyło, gratuluje ogromnie :) mnóstwo buziaków dla was ;) P.S jej głowka 35 i poród bez nacięcia, ależ to pięknie napawa optymizmem :)
  23. nfocat hehe ja mam tak samo, tak samo zresztą poryczałam sie jak każda z dziewczyn urodziła :) to są takie emocje, i tak mocno się trzyma kciuki za każdą dziewczynę i każde dzieciątko że przy naszych wariujących hormonach chyba nie da się inaczej :) ważne żeby każda z nas urodziła zdrowiutkie dzieciątka czy sn czy cc nie ma znaczenia, ważne też byśmy jak najmniej się nacierpiały i wszystko było ok ;) xx claudina jak chodzę to rzeczywiście brzuch i plerki odpuszczają trochę, ale za to krocze tak mi sie daje we znaki że chodzę tak hm jakbym miała cos między nogami dosłownie, i jak idę to tak boli jakby cos miało mi stamtąd wypaść, także już nie wiem co gorsze ;) codziennie wieczorem robię sobie nasiadówki z wrzącej wody i wtedy przez chwilę naprawdę nic w środku tego krocza nie boli, czują taka ulgę że orgazm to sie przy tym chowa :P ale jest to ulga krótkotrwała niestety, ale bez tego już w ogóle była by kaplica :) xx Ags wow 24 godziny, ja bym w domu chyba już nawet tynk z nerwów obgryzała :) i ja tez się boję że poród zacznie się odpłynięciem wód, ale to ze względu na tego paciorka i wiem że jak tylko się zorientuje że to wody to prosto na szpital :) xx Safari wpisów często nie widać jak strona przeskakuje :) musi sie ich kilka pojawić dopiero wtedy się ładuje tak jakby :) xx Karolina hehe dobre to z rączką hehe nie fisiuj już tak, bo wpadniesz w jakąś przedporowodą deprechę hehe xx dziewczyny a co z natalią ?? bo z tego co kojarzę to ostatnie wpisy były jak trafiła do szpitala, i pod tego czasu cisza nie, czy to ja coś ominełam :) xx Agagula ja miałam c***isać i ciągle zapominam, załóż sobie na fb fikcyjne konto ot jakaś basia Basińska i pokaż nam Mieszka jak się do nas uśmiecha :)
  24. a i dodam tylko że leżenie wcale jakiejś wielkiej ulgi nie przynosi, po prostu brzuchol się tak nie ciągnie i nie trzeba go dźwigać ;)
×